
lukol-bis
Użytkownicy-
Liczba zawartości
1 311 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez lukol-bis
-
Przyczyną problemów jest "oszczędne" palenie z niedoborem tlenu. Oszczędność jest pozorna, ponieważ duża ilość niespalonych gazów ucieka przez komin, a częsc osadza się w postaci sadzy w całym ciągu kominowym, powodując wkrótce problemy, których dotyczy wątek. Jdynym sposobem uniknięcia problemów jest ostre palenie, a sadpal daruj sobie, bo ma on pozytywny wpływ jedynie na konto producenta i dystrybutorów, a Tobie może poprawić samopoczucie w bardzo krótkiej perspektywie czasowej. Pozdrawiam.
-
Nie wiem czy jeszcze są hydraulicy, którzy potrafią zrobić instalację grawitacyjną? W dzisiejszych czasach każdy daje pompkę w instalacji i ma pewność, że wszystkie grzejniki będą zasilone. Przy grawitacji różnie bywa. Pozdrawiam.
-
Nie wiem jak długo użytkujesz swojego junkersa i jakie masz z nim doświadczenia, ale jeśli pozwolisz, dam Ci kilka rad, jak efektywnie w nim palic? Jest to doskonały piecyk, ale sporo palaczy przy nim "poległo", bo nie potrafili wykorzystać wszystkich jego możliwości. Podstawową sprawą jest dobry ciąg kominowy (to zresztą jest najważniesze przy każdym użądzeniu grzewczym). Częste stwierdzenie; "tydzień temu był kominiarz" o niczym nie świadczy, bo komin można zawalić sadzą w czasie jednego palenia. Poza samym kominem, trzeba także oczyścić wszystkie rury spalinowe. Wiem, że to jest oczywiste, ale często szukamy przyczym złego palenia gdzie indziej, a powodem jest zapchany komin. Jeżeli komin jest czysty, przechodzimy do samej techniki palenia. Istotne jest bardzo szykie uzyskanie mocnego żaru. Na rozpałkę nakładamy "żarotwórcze" paliwo (doskonałe są ołówki) i doprowadzamy do szybkiego rozpalenia i rozżarzenia. Ta warstwa żaru będzie powodała zgazowanie opału położonego wyżej i kierowanie gazów do komory spalania. Jak już dojdzie do wzbudzenia pieca, w komorze spalania będzie morze jasnopomarańczowego ognia. Nie można doprowadzać do ciemnych przebarwień płomieni. To świadczy o nie dopalaniu gazów, a więc o niedoborze tlenu. Komora załadowcza powinna być wypełniona całkowicie. zjawisko zapalenia opału w komorze załadowczej jest nieprawidłowe (zby słaby ciąg kominowy). W trakcie spalania opał powinien obniżać się w komorze, ale jeśli to nie następuje, a gazowanie trwa nadal, nie ma tragedii. W trakcie prwidłowego procesu spalania, we wzierniku komory spalania nie powinny być widoczne wyodrębnione języki płomieni, a cała komora powinna być wypełniona jasnopomarańczową "mgłą, morzem ognia". Takie zjawisko powinno trwać aż do wypalenia całego opału do konieczności ponownego dołożenia opału. Jeśli Twój piecyk tak właśnie pracuję, to masz pewność całkowitego wykorzystania paliwa. Po momencie rozpalenia, z komina nie powinien unosić się dym. Jeśli wydobywa się dym, to oznacza, że tracimy energię nie dopalonych gazów i zanieczyszczamy komin. Nie wiem na ile są przydatne moje rady, ale spróbuj przetestować ponownie różne brykiety na wzbudzonym piecu, jeśli wcześniej tak to nie wyglądało. Pozdrawiam.
-
Badanie porównawcze kaloryczności różnych paliw (nie tylko stałych) trzeba przeprowadzać w analogicznych warunkach, co w podejściu amatorskim jest niemożliwe do wykonania. Nie można zapewnić jednakowego ciągu kominowego, spalając brykiety w różnych okresach czasu. Nie zapewnimy identycznego ciśnienia atmosferycznego, różnicy temperatur, jednakowego stopnia zanieczyszczenia przwodów kominowych i wymiennika w kotle. Różny też pewnie będzie stopień początkowego nagrzania wody w buforze i wiele innych warunków koniecznych do całkowitego spaplenia paliwa, co wpłynie na wielkość wyników. Przy minusowych temperaturach zewnętrznych są zdecydowanie lepsze warunki spalania (następuje spalnie gazów głównie w objętości kotła, z minimalną ilościa niedopalonych, emitowanych do atmosfery) i bardziej miarodajne wyniki porównywania różnych paliw (brykietów) w naszych, amatorskich warunkach. Pozdrawiam.
-
Podziwiam Twoje zaangażowanie w postęp exploracji entalpii i entropii w skali kosmicznej, ale te "badania" są obarczone takim błędem założeń początkowych, że w efekcie muszą prowadzić do całkowicie błędnych wniosków, czego Twoje powyższe stwierdzenie jest najlepszym przykładem. Z profesjonalnych pomiarów wynika, że paliwem o najwyższej kaloryczności (z "przebadamych" przez Ciebie) jest brykiet z łuski słonecznika, następny w kolejności jest brykiet z wegla brunatnego, a najniższą kaloryczność ma kostka RUF, ale i tak wszystkie te brykiety są dużo lepsze od drewna. Nie ustawaj w dalszych badaniach, ale powtórz je w czasie mrozów. Twoje spostrzeżenia będą całkowicie odmienne od dotychczasowych, a identyczne z ogólnie przyjętymi. Pozdrawiam
-
[quote name="zbiegulec" to do niczego. Sprawdzone na własnej skórze bo mam go od ćwierć wieku:) To nie do Ciebie osobiście, tylko bardzo ogólne stwierdzenie. Kominek jest tak samo niepotrzebny jak; wazon z kwiatami, obraz na ścianie, stylowy mebel w salonie, piękny dywan.... i wiele innych przedmiotów, z którymi jest tylko dużo kłopotu, a w zasadzie niczemu nie służą. Pozdrawiam.
-
Czy dobrze rozumiem, że dla Ciebie DOMEM jest KOMINEK? Nic nie zrozumiałeś..... a szkoda. Pozdrawiam
-
Jeżeli domem są dla kogoś ściany, podłogi i meble..... to kominek nie jest do niczego potrzebny, ale jeśli dom ma być miejscem do którego z przyjemnością się wraca.... obojętnie skąd, chce się w nim przebywać jak najczęściej.... i czuje sie to "pierwotne" bezpieczeństwo od wszyskiego złego.... to kominek musi być. Taki dom ma duszę.... i nie chodzi tu absolutnie o rezerwowe źródło ciepła, bo jak wyłumaczyć tych, w tym także moją skromną osobe, którzy mają otwarte kominki? Przecież nie po to, żeby ogrzewać nim dom, bo do tego one za bardzo nie nadają się, ale ile dają przyjemności... A jak poza przyjemnością kominek ogrzewa, to tym bardziej trzeba do mieć. Kiedyś kominek był uważany za luksus i był nim właściwie, więc teraz cieszmy się, że nas na to stać. Pozdrawiam.
-
Kilka dni temu zdemontowałem grzejnik płytowy po 22 latch eksploatacji..... i doznałem szoku. Grzejnik był dosłownie pełny produktów korozji.... Wiem... wiem... teraz już inne materiały, inna technologia, układy zamknięte itp, ale ja już nigdy nie kupię grzejnika stalowego. Przypuszczam, że za kilka, kilkanaścia lat wszscy posiadacze grzejników stalowch będą doznawać szoku..... Pozdrawiam.
- 1 425 odpowiedzi
-
- aluminiowe
- brugman
- (i 24 więcej)
-
Do AGA NR 1. Moja opinia i rada jest zdecydowanie sprzeczna z moimi interesami, ponieważ zajmuję się dystrybucją paliw stałych, w tym również ekogroszku, ale może przez to bardziej wiarygodna. Jeżeli masz rurę z gazem w zasięgu działki i nie masz (budujesz) pałacu, o pow. kilkuset (tysięcy) metrów, to nawet nie zastanawiaj się nad czymkolwiek innym, tylko bierz ten gaz, a jak będziesz chciała zaoszczędzić, to wykonaj dodatkowy przewód kominowy do zwykłego kotła na paliwa stałe (może drewno, albo brykiet, bo są czystrze od węgla). Pozdrawiam.
- 281 odpowiedzi
-
- ekogroszek
- gaz
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zostaw żeliwiaki. Najwyżej przepłucz je i pomaluj. Naprawdę; nie ma lepszych grzejników. Duży zład jest zaletą, a nie wadą, tym bardziej przy kotle na paliwa stałe. Pozdrawiam.
-
Najbardziej efektywnym rozwiązaniem jest bojler z 2 węzownicami. Dolna zasilana z kominka, górna z kotła gazowego. W tym rozwiązaniu nic nie musisz przełączać, nawet nie myślisz o tym, masz zawsze ciepłą wodę i spore oszczędności. Jak już masz zainstalowany bojler z 1 wężownica, można dodatkowo zainstalować szeregowo drugi, mniejszy (tańszy) i zasilić go z kotła gazowego. Są to rozwiązania proste, ale bardzo skuteczne. Jeśli Ci one nie odpowiadają, pozostaje tylko elektronika i elektrozawory. Pozdrawiam.
- 11 odpowiedzi
-
- automatyka
- boilera
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sytuacja na rynku brykietów jest bardziej skomplikowana i dywagacje; teraz taniej - później drożej, trzeba zastąpić formułą; teraz kupię - za 4 miesiące nie kupię za żadne pieniądze. Myślę, że bardzo pomogłem wyborze opcji.... Można oczywiście nie wierzyć w 100% w to, co powyżej napisane.... a przyszłość sama pokaże. Dobre brykiety są zabezpieczone opakowaniami foliowymi przed wchłanianiem wilgoci. Jeszcze lepszym rozwizaniem jest brykiet Pini@Kay, który bez ewidentnego zamoczenia nie wchłania wilgoci. Pozdrawiam.
-
Maxy na wieńcu zalane podczas deszczu. Konsekwencje?
lukol-bis odpowiedział dziubek25077 → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
Zajmij się innymi problemami, bo tu nie ma żadnych. Pozdrawiam. -
mi wychodzi średnio poniżej 250 zł/m-c za energię el. do celów ogólno-bytowych - tj. bez co, w tym ok 50 zł na c.w.u Jeśli masz w mieszkaniu TV i kompa non sto, starą lodówkę, zwykłe żarówki.... to co się dziwisz wit74 Najlepiej sprawdzić (bez podlicznika) porównując wskazania licznika letnie do zimowych - o ile rytm dnia pozostaje bez zmian (dajmy na to 2 tyg. urlop poza domem). Ja trochę jestem zdziwiony..... Mam nowoczesną lodówkę, żarówki energooszczędne, komp chodzi tylko w "uzasadnionych przypadkach", TV też, niczego, poza żelazkiem nie grzeję prądem..... i mam rachunki po 200zł/m-c. Czy po zainstalowaniu PC..... mogę spodziwać się rachunków za prąd na poziomie 100zł/m-c????????????
- 248 odpowiedzi
-
PODŁOGÓWKA samemu - jak uniknąć błędów?
lukol-bis odpowiedział RadziejS → na topic → FORUM EKSPERCKIE: Eksperci firmy KAN czekają na pytania!
Ten układ powiniem działać prawidłowo, a autorzy poprzednich wypowiedzi chyba nie zauważyli jaki kocioł będzie (jest) zainstalowany. Pozdrawiam.- 7 508 odpowiedzi
-
- grzejniki
- grzejników
- (i 27 więcej)
-
Zawory odcinające montuje się i jest to normalna praktyka. Zakłada się przy tym, że użytkownik ma minimalny zasób wiedzy technicznej. Pozdrawiam
-
. Kula byłaby optymalnym kształtem tylko wtedy, gdyby wokół panowała jednakowa temperatura. Dom stojący na ziemi, która jest niezłym izolatorem będzie miał inny kształt. Jeżeli weźmiemy pod uwagę wpływ słońca to kształt ponownie trzeba zmienić. W wielu wypadkach budownictwo ludowe jest kwintesencją energooszczędności - przez wieki wypracowano optymalny dla danego klimatu kształt domu. W końcu energooszczędność nie jest jedyną cechą którą dom musi posiadać. Trudno się dziwić. Po budowie dom pewnie miał wiele wilgoci technologicznej, instalacje nie były jeszcze wyregulowane. Zapytaj go o to samo za kilka lat - dopiero wtedy jego ocena będzie miarodajna. Przejęzyczyłem się. Oczywiście miałem na myśli 1/2 kuli. Nie chcę dolewać dziegciu do tej beczki miodu, ale chciałbym bardzo poznać opinię użytkowników domów pasywnych. Jak dotąd wypowiadają się tylko budujący takie domy i nie dziwię się ich entuzjazmowi, ale dlaczego nikt nie wypowiada się o swoich doświadczeniach, mieszkając już w domu pasywnym? Czy jeszcze za wcześnie na takie doświadczenia? Pozdrawiam.
- 51 odpowiedzi
-
- dom
- energooszczędny
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ciąg komina w ciepłe dni?
lukol-bis odpowiedział daniel1719505129 → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
Zalece się 2 razy w roku, ale z własnego doświadczenia wiem, że paląc oszczędnie (z przyduszonym dostępem powietrza) można zasyfić komin w czasie jednego palenia. Wiec należałby stwierdzić; że komin trzeba czyścić stosownie do potrzeb. Jeżeli są problemy z paleniem, to może być właśnie taka potrzeba. U mnie to zadziałało. Aż sam się zdziwiłem jak rewelacyjnie. Pozdrawiam. -
Po przecvzytaniu całego wątku widać, że w 100% jest w nim wyłącznie teoria. Uważam, że zawsze trzeba zachować zdrowy rozsądek i po głebszych przemyślenmiach mieć własne zdanie, a nie ulegac modzie, a tym samym modnym właśnie hasłom. Najczęściej wszyscy; od projektantów, poprzez producentów, a skończywszy na wykonawcach chcą najnormalniej na tej energooszczędności po prostu zarobić i ten aspekt też trzeba brać pod uwagę. Oczywiście trzeba budować energooszczędnie, ale bez przesady. Jeżeli jest bryła budynku, która bardzo nam się podoba i jest funkcjonalna, to przecież nie będziemy budować domu w kształcie kuli, bo taki jest najbardziej energooszczędny i zyskamy na tym ca 100, czy 300zł w skali roku. Na koniec coś już bardziej konkretnego. Przed sezonem grzewczym spotkałem właściciela domu pasywnego, który wiele sobie obiecywał po pasywności swojego domu. Niestety w środku zimy (w zasadzie lekkiej) był rozczarowany zapotrzebowaniem kominka na opał i orzewanie domu. Pozdrawiam.
- 51 odpowiedzi
-
- dom
- energooszczędny
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ciąg komina w ciepłe dni?
lukol-bis odpowiedział daniel1719505129 → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
Bardzo często wyczyszczenie komina i przewodów spalinowych, które oczywiście są "czyste", daje rewelacyjne rezultaty. Jeżeli coś jest z kominem nie tak, to piersze objawy występują w ciepłe dni..... a później i w te zimne jest kiepsko. Pozdrawiam. -
kocioł Termotech UKN - problem z ciągiem
lukol-bis odpowiedział kmyr → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Zdecydowanie kominiarz powinien znaleźć przyczynę. Po czyszczeniu komina powinien rozpalić w piecu. Ja przynajmniej znam kominiarza, który tak właśnie pracuje. Osobiście radzę, we własnym zakresie, sprawdzić rurę łączącą piec z kominem. o niej nie wpominałes i tam może być sporo sadzy. Pozdrawiam. -
kocioł Termotech UKN - problem z ciągiem
lukol-bis odpowiedział kmyr → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Trudno z Twojego opisu odnosić się do szczegółowych rozwiązań problemu, ale jest to ewidentny efekt słabego ciągu. Pozdrawiam. -
woda uzytkowa, cyrkulacja, system rozdzielaczowy
lukol-bis odpowiedział DagaAdam → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Chyba lepsze (na 100% będzie działać) i tańsze jest rozwiązanie szeregowe cyrkulacji (jeśli można to w ten sposób rozwiązać). Przy wieli rozgałęzieniach cyrkulacji, typowa pompa pompa cyrkulacyjna może pomijać niektóre rozgałęzienia. Pozdrawiam. -
Myślę, że jest to normalne zużycie, jeśli restrykcyjnie nie oszczędza się gazu. U mnie też było podobnie, do momentu grzania CWU tylko gazem. Można próbować obniżyć temp. CWU lub zmniejszyć moc kotła do CWU, wraz z obniżeniem temp. wody grzewczej (jeśli jest taka możliwość), ale rewolucji w zużyciu gazu nie będzie. Jest prosta proporcja; mniejsze zużycie CWU = mniejsze zużycie gazu, ale nie zawsze można tylko tym się kierować. Pozdrawiam.