jaszczur

Dlaczego zakładacie, że płyty ażurowe są tańsze od kostki. Porównywałem ceny kostki grubości 6 cm (pod samochód osobowy wystarczy) oraz płyt (grubość chyba 8 cm). Płyty wychodzą drożej!

Ok. 6 arów trawnika - jedno koszenie to około 0,5l (no może 0,7l) plus jedno piwo dla operatora (czyli dla mnie). Trwa to około godziny. Kosiarka z napędem, szerokość koszenia 48 cm, silnik 4-ro konny.

Mam 18 mm podparte co 50 cm i jest OK.

Zdecydowanie w rok, ale pod nastepującymi warunkami: 1. Macie już przemyślane wszystkie rozwiązania, (tzn. nie bedziecie w trakcie budowy przestawiać ścianek, czy podnosić dachu). 2. Technologia nie jest związana z dużą ilością wody (np. lane stropy). 3. Macie umówione lub możecie jeszcze umówić podstawowe ekipy. 4. Nie zamierzacie budować własnoręcznie. 5. Wiecie, że macie kasę na finansowanie kolejnych (wszystkich) etapów. 6. Nie budujecie po to by cieszyć się budowaniem, ale po to, by zamieszkać. Startowałem z dokładnie takiego etapu wiosną 2003 (dokładnie 22 marca) i wprowadziłem się 20 listopada 2003. Dom parterowy, z BK na klej, strop drewniany. Trzeba jednak zrobić porządny harmonogram i zawsze myśleć o tym, co będzie się działo za trzy-cztery tygodnie.

To, jak szybko nagrzewa się dom zależy też od wielkości grzejników. Kocioł "reaguje" na temperaturę pomieszczenia oraz na temperaturę wody w układzie. Co z tego, że kocioł jest w stanie "wpompować" w czynnik grzewczy jakim jest woda np. 24kW, jak grzejniki są w stanie oddać tylko 10 kW.

Mieszkam już rok i: -wiem jakie drzewa rosna w najbliższym sąsiedztwie i które pierwsze, a które ostatnie gubią liście, -wiem kiedy kwitną które drzewa owocowe, -jakie ptaki żyją w okolicy (i zjadają moje orzechy) - itp. itd. Mieszkając w domu dużo silniej się odczuwa zmienność pór roku.

W zeszłym roku paliłem niezbyt suchym drewnem - brudziła się. W tym roku palę suchym - też się brudzi (może trochę wolniej). Trzeba się chyba przyzwyczaić i albo czyścić co dwa/trzy dni, albo polubić płomienie za czarną mgłą.

Mam taras od północy i już od roku mieszkam. Jest tak jak piszą przedmówcy (przedpiszcy ) fajnie się latem siedzi w cieniu, a jak chcę na słońce, to wychodzę cztery kroki w ogród i jestem na słońcu. Dobrze jest natomiast mieć w salonie jakieś okna oprócz północnych, bo rzeczywiście będzie ciemno (ja mam jedno od zachodu).

Przekroczyłem o ok. 15-20 tys. Głównie za sprawą ogrodzenia, podjazdu i śwadomych decyzji o zwiekszaniu niektórych kosztów w stosunku do kosztorysu (miałem kosztorys zrobiony wspólnie z kosztorysantem).

Radzę poczekać na pierwsza zimę i sprawdzić, czy w ogóle trzeba to docieplać. Też mam eco term Hormana nie docieploną dodatkowo i żadnego szronu w zimie nie widziałem (garaż w bryle budynku, ogrzewany). Brama sama w sobie ma ok 2 cm jakiejś pianki.

Też mam rozstaw belek 60 cm. Dałem OSB (chyba 18mm) w miejscach, gdzie da się chodzić (ze wzgledu na wysokość). Strychu używam jako skład różnych dziwnych rzeczy typu meble ogrodowe zimą i jako suszarnia. Pomimo braku okien dachowych jest dobre wietrzenie szczeliną przy okapie dachu (osieplany jest strop - nie dach).

To zalezy od: 1. Co chcesz na tym strychu robić (składować graty, suszyc pranie, ...). 2. Jaki jest rozstaw belek stropowych.

Mam drewniany w bardzo podobnym domu (a może tym samym - 128m i dach 240m). Też zastanawiałem się, czy nie zmienić na betonowy bo usztywni bryłę i jakiś taki pewniejszy ale: 1. Drewniany wychodzi taniej (niewiele ale jednak). 2. Szybciej i bez wody - wazne jak budujesz w jeden sezon. 3. Łatwiej zrobić/modyfikować instalacje (elektryczną - przeniesienie lampy to pół godziny roboty, rozprowadzenie powietrza z kominka, rura od wyciągu kuchennego i inne takie). Na razie (od pażdziernika 2003) nie pęka na łączeniach płyt, natomiast peka na łączeniu sufitu ze ścianą - tu trzeba chyba zastosować coś elastycznego np. akryl. Jeśli zastosujesz wiązary, to strych jest zupełnie bezużyteczny. Ja zrobiłem w części strychu (tej wyższej gdzie można swobodnie chodzić) podłoge z płyt OSB i mam miejsce na suszenie prania i składowanie np. mebli tarasowych zimą.

Podwójną płytę stosuje się (chyba) nie ze względu na ocieplenie, ale sprawy związane z ogniotrwałościa przegrody.

Mieszkam od listopada w Y36,5 bez docieplenia - jest OK. Ciepło, rachunki niewielkie. Jeśli już się zdecydowałeś na Y, to nie ma sensu tego ocieplać. Nie dawałem też siatki na zewnątrz (jedynie w "dziwnych", bardziej narażonych miejscach takich jak nadproże garażu ocieplone styropianem, narożniki przy nadprożach okien, węgarki, które zrobiłem ze styropianu). Pilnuj wykonawców, by kładli bloczki dokładnie, szlifując każdą warstwę. Nierówności wymurowanej (wyklejonej) ściany nie powinny na długości poziomicy 1.2m przekracać 2 mm. Zwracaj uwagę na miejsca możliwych mostków termicznych np. jeśli masz wewnętrzne nośne ściany z Y600 przewiązane z zewnetrznymi z Y400, to bloczek 600 nie powinien "przechodzić" przez całą grubość ściany zewnętrznej. Wymaga to pracowitych wycinanek w bloczkach (czego wykonawcy nie lubią) ale trzeba tego dopilnować.

W założeniach z przed budowy było 2000/m2. W kosztorysie było ok. 2300/m2. W rzeczywistości wyszło ok. 2200/m2. Dom parterowy 127m2 z garażem. Wliczając ogrodzenie (tył i boki siatka, przód klinkier+sztachety), podjazd (ok. 130 m2), przyłącza (woda, gaz, prąd, kanaliza sanitarna i deszczowa). Praktycznie bez pracy własnej - tylko nadzór (wnikliwy i częsty). Ekipa jedna zatrudniana na kolejne etapy.

Mam w części salonu, tak że można dojść z tarasu do kuchni i WC po płytkach. To są szlaki najczęściej przemierzane w zapiaszczonym obuwiu. Główny-domowy-stół też stoi na płytkach. W części "wypoczynkowej" salonu jest drewno.

A nic, nic. Tak tylko obserwuję.

Sprawdź lepiej, czy nie można w okolicy wypożyczyc małego agregatu.

Ładny dach. Jak zamierzasz rozwiązać sprawę ocieplenia nadproży nad bramami garażowymi?

Nie będzie drożej o 50 tys. ale też nie o 5. Te dodatkowe metry trzeba wykończyć, czymś wyłożyć podłogę, otynkować ściany, wstawić jedne dodatkowe drzwi. Nie liczyłem okien, ale te duże, tarasowe w wykuszach Filonka nie bedą tanie. Myślę, że dodatkowy koszt to ok 25-30 tys.

Mam rondo plus do kotła gazowego na podmurówce ok. 1m. Jest OK. Dlaczego piszesz o spuście kwasu w kominie do kominka?

Mam ok. 30 cm. Obsługuje się wygodnie. Przy planowaniu wysokości posadowienia wkładu proponuje brać tez pod uwagę to, czy pod samymi drzwiczkami bedzie jakaś półeczka. Jesli nie, to nie radzę za wysoko, bo od czasu do czasu zdarza się, że coś podczas dokładania z wkładu wypadnie, a rozżarzony kawałek po upadku z większej wysokości może się daleko potoczyć.

Ślady po taśmie (co prawda malarskiej) czyściłem z drewnianych ościeżnic benzyną ekstrakcyjną. Z lakierem nic się nie działo.

Ogladałem zdjęcia - gratulacje. Sprawdź, czy komin (ten od kominka) nie przechodzi czasem przez kosz dachu. Pozdrawiam i życzę wytrwałości.