
KvM
Użytkownicy-
Liczba zawartości
979 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez KvM
-
Owszem można grzac prądem i kosztuje to grosze. W drugiej taryfie tyle co gazem. Jak już pisałem niech sobie ludzie nawet grzeje tym węglem, ale niech to jest jeden duży profesjonalny piec na minimum kilkadziesiąt domów. Będzie emitować i tak wielokrotnie mniej zanieczyszczeń niż jeden zwykły piec w typowym domu. Oczywiście tnie jest rozwiązanie dla wszystkich bo przy rozproszonej zabudowie się nie sprawdzi. Problem z węglem nie jest taki, że jest on tani. On jest tylko pozornie tani. Wystarczy doliczyć do jego ceny wszystkie koszty jakie generuje i natychmiast straci na atrakcyjności. Kontrola tego że z komina leci dym to nie jest jakieś trudne zadanie. Oczywiście ludziom trzeba dać jakąś zachętę finansowa tak aby nie spadły na nich nagle ogromne koszty tych zmian. Np poprzez obniżenie kosztów przesylu prądu w nocnej taryfie. Jednak zacząć można od zakazu sprzedaży pieców w nowych budynkach, a tych ktorzy chwyca elektrody w rękę wbrew pozorom wielu nie będzie.
-
Liczenie idzie mi doskonale. Jedyny błąd jaki popełniłem , to ten że zacząłem liczyć za późno. Jak widze jednak poza brzydkimi sugestiami bądź niezrozumienie tego co pisze próbujesz mnie dyskredytować. Przykre to.
-
Zmartwię Cię, ale w Europie powietrze, ziemia i woda jest generalnie coraz czystsze. To tylko my w Polsce tak się jeszcze trujemy. Owszem epidemia to jest coś się może wszystkim przytrafić, ale wbrew pozorom to nie ludzie sami w sobie najbardziej obciążają środowisko, ale zwierzęta które są przez nich chodowane. Masa tych zwierząt wielokrotnie przekracza masę ludzi, 2/3 upraw nie służy wykarmieniu ludzi, ale tych zwierząt. Oczywiście za tym stoi człowiek i jego chec jedzenia mięsa, ale podejrzewam, że jeśli już to przyroda zajmie się najpierw tymi zwierzętami, a nie ludźmi. Zresztą faktycznie mamy póki co więcej problemów z epidemiami wśród zwierząt.
-
Z przykrością muszę Cię powiadomić, że nigdy nie miałem telewizora. Niestety, gromadze wiedzę i kojarzę fakty. Widze też że jest spora liczba ludzi która jest oporna na wiedzę i fakty bez względu na to co jest ich źródłem. Co gorsza nie potrafią dostrzec braku logiki w swoim rozumowaniu. Co gorsza myślą że świat się przeciw nim sprzysiagl. To ma swoje odzwierciedlenie w psychologii, ale nie będę uzywal fachowych terminow. Tak czy inaczej częściowym sposobem na węgiel jest budowanie domów z bardzo niskim zapotrzebowaniem na ciepło i zmiana mentalności ludzi. Do tego nie potrzeba nowych przepisów.
-
Stary, ja Ci współczuję. Naprawdę chyba trudno się żyje z tak chorymi poglądami na świat. Dodatkowo wyssanymi z palca. Zarówno papierosy jak i wódka przynoszą sumaryczne ogromne straty dla budżetu państwa. Wielokrotnie przewyższające dochody z akcyzy. Owszem na krótka metę pewnie w budżecie byłaby dziura, ale na dłuższa ogromne zyski. System oplat za przejazdy samochodów bez opierania się o opłaty pochodne od paliwa od wielu lat funkcjonuje w Polsce i wielu innych krajach. Nazywa się ViaToll - wystarczy go rozszerzyć na auta osobowe i zwiększyć liczbę bramownic by moc pobierać podatki od aut na przysłowiową wodę. Gdyby ktokolwiek miał technologie do taniego i czystego wytwarzania energii to zbilby na tym gigantyczny majątek przy którym wszystkie zyski z ropy to jakieś drobniaki. Musiałby być kompletnym idiota by go trzymać w ukryciu. A ropa i tak się sprzeda, bo transport zużywa zaledwie ok 1/4 produkcji. Z ropy wytwarza się ogromne ilości rożnych produktów i zapotrzebowanie na nią będzie. Co do atomowej zgoda, tu znowu mamy problem z mentalności ludzi i sztucznie podsycanym przez media strachem. To jest ekologiczne rozwiązanie dostępne od lat. Niestety niewiele krajow wykorzystuje je powszechnie Węgiel wcale nie jest najtańszym nośnikiem. To jest oszustwo. Problem w tym, że wszystkich kosztów nie ponoszą Ci którzy nim palą w piecach, ale spada na barki całego społeczeństwa.
-
Niekoniecznie. Sami masowo musimy zrozumieć że węgiel nam szkodzi. Wtedy każdy polityk będzie się z innymi licytować o zaostrzenie norm i poprawę jakości powietrza. Politycy nie są ani lepsi ani gorsi niż społeczeństwo.
-
Z tego artykułu. Nowotwór w powietrzu Innym szkodliwym związkiem, z którym Polska ma poważny problem, jest benzo(a)piren (BaP). - Jest substancją rakotwórczą. Wnika do komórek i wywołuje mutacje - ostrzega Adamkiewicz. Zgodnie ze statystykami sporządzonymi przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska ta substancja pochodzi w 75 proc. ze spalania węgla w domowych piecach, w 11 proc. z przemysłu i w 6 proc. z transportu drogowego. Polskie poziomy stężenia BaP są naprawdę krytyczne. W roku 2013 r. najniższy poziom stężenia benzo(a)pirenu spośród mazowieckich miast odnotowano w Ostrołęce, gdzie przekraczał normę prawie dwukrotnie! W Polsce rekordzistą jest małopolska Sucha Beskidzka, gdzie przekroczenia roczne są nawet 20-krotne. Jeśli zapylenie jest domeną większych aglomeracji, to BaP fruwa wszędzie, a szczególnie tam, gdzie domy ogrzewa się piecami na węgiel. Ogólny poziom stężenia BaP w Polsce w 2011 r. był pięć razy wyższy niż unijny standard, czym prześcignęliśmy wszystkie kraje. Węgry i Czechy miały wynik dwa razy lepszy, a reszta państw mieściła się w normie. Skąd to wszystko wiemy? Źródeł twardych danych jest wiele. Podstawowym są stacje monitorujące stan powietrza, którymi zawiadują regionalne inspektoraty ochrony środowiska. Co roku efekty ich pracy są analizowane i zbierane w raportach o stanie środowiska. Takich stacji jest po kilkanaście w każdym województwie. Niektóre są stacjonarne, inne mobilne. Read more: http://wyborcza.biz/biznes/1,143682,17413243,Czy_polskie_miasta_musza_nas_truc__Jak_poprawic_powietrze.html#ixzz3Rz4UDjnp Czp01 W tym właśnie problem, że nie ma w Polsce polityków którzy ustanowia prawo które ochroni nas przed zatruwaniem się. Najpierw potrzeba wielu lat edukacji by ludzie zrozumieli że się zatruwają a dopiero w wtedy można zmieniać prawo za ich łaskawym przyzwoleniem. Jedyna nadzieja w EU.
-
Kolejny artykul Statystyki pokazują, że powietrze mamy najgorsze w Unii . Najbardziej rozpowszechnionym zanieczyszczeniem powietrza w Polsce są pyły z grupy PM10 (takie, których drobinki mają średnicę mniejszą niż 10 mikrometrów, czyli jedną setną milimetra). Skutki zdrowotne wdychania niewidzialnego pyłu mogą być tragiczne. - Wnikając do płuc, powodują choroby układu oddechowego, w tym astmę. 2,5 mln Polaków choruje na przewlekłą chorobę płuc, jednak tylko 0,5 miliona o tym wie - mówi Łukasz Adamkiewicz z organizacji HEAL, która zajmuje się wpływem zanieczyszczenia na zdrowie. - Na przykład we Wrocławiu efekt wdychania powietrza jest taki, jakby wszyscy mieszkańcy, włącznie z dziećmi, palili po 1000 papierosów rocznie - mówi Krzysztof Smolnicki z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego, który aktywiści powołali w zeszłym roku, by walczyć o czyste powietrze w regionie. Krakowianie "palą" nawet ponad dwa razy więcej "papierosów". - Najwięcej zgonów w naszym kraju powodują zawały serca i udary mózgu. Jeden z czynników, który jest za nie odpowiedzialny, to właśnie zanieczyszczenie - wskazuje Adamkiewicz. Z badań profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego wynika też, że zapylenie negatywnie wpływa nawet na inteligencję noworodków. W pyłach kryją się też inne szkodliwe substancje, jak metale ciężkie i rakotwórcze dioksyny. Normy unijne są dość łagodne - dopuszczają 40 mikrogramów pyłu na metr sześcienny. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych próg ten niedawno ustalono na poziomie prawie cztery razy niższym! Lekarze przekonują, że nie ma czegoś takiego jak bezpieczny poziom zanieczyszczeń - każdy wpływa na zdrowie. Mimo to Polska nie jest w stanie zachować nawet niewyśrubowanego unijnego standardu Read more: http://wyborcza.biz/biznes/1,143682,17413243,Czy_polskie_miasta_musza_nas_truc__Jak_poprawic_powietrze.html#ixzz3RywJgDX2
-
Temat diesli jest w zasadzie skończony. Obecnie wchodzi euro 6 które w zasadzie zrownuje poziom emisji diesla i benzyny. Nawet 10 letnie złomy ściągane z zachodu spełniają normę euro 4, a to już jest naprawdę nieźle. Oczywiście pod warunkiem że są sprawne. Norma euro 5 obowiązuje od jakichś 8-9 lat gdzie Dpf jest obowiązkowy i emisja szkodliwych substancji jest bardzo niska. Kto nie wierzy niech wsadzi palec do rury wydechowej takiego auta niczym niewierny Tomasz. Będzie on nadal czysty po wyciągnięciu. Problem samochodów jest już w zasadzie rozwiązany, a jeśli nie jest, to będzie za kilka lat, bo odpowiednie regulacje już obowiązują. Mnie zdumiewa jednak co innego. Myślenie na zasadzie: skoro auta trują, to i ja dołożę ze swojego komina. Przecież nie będzie gorzej jak zsumujemy te trucizny z aut i mojego pieca. Będzie lepiej!!! Myślenie na zasadzie skoro w centrum Paryża normy są przekroczone to u nas może być tak w calym kraju. Serio, nie wstyd Wam? Niestety mamy polityków którzy boją się konfrontacji z głupia częścią społeczeństwa. Za chwile będziemy płacić ogromne kary za to że się trujemy. Jakby mało było tego że chorujemy i przedwcześnie umieramy.
-
Bądź łaskawa sprawdzić jak normy emisji spalin doprowadziły do momentu, gdy spaliny aut są tak czyste, że pozostają bez związku z zanieczyszczeniem powietrza, no może nie licząc centrów największych miast gdzie wpuszcza się auta nie spełniające norm. Taka smutna prawda, że najwięcej krzywdy ludzie robią sobie paląc węglem w piecach. Możesz wypierać te fakty, ale raka płuc Ci mimo wszystko nie życzę.
-
Zgadza się, nie twierdze że ludzie to robią świadomie. Jednak fakty są takie jakie są. Swiezy artykuł http://wyborcza.biz/biznes/1,143682,17413391,Polska_sie_dusi.html?biznes=szczecin#BoxBizLink I kolejny http://wiadomosci.onet.pl/kraj/miasta-ktore-truja-polakow/p0vcv Niestety ludzie nawet jeśli im się mowi o faktach i tym że truja innych całkowicie to ignoruja.
-
Właśnie w taki sposób, że trzeba będzie szukać innych opcji. I może nagle okaże się że one są dostępne wcale nie drożej a być może nawet taniej i to bez zatruwania innych. Sam jestem tego przykładem. Gdybym nie miał gazu w ulicy nie zmarnował bym niepotrzebnie ok 20000 zl
-
Coś Ci się chyba pomyliło. Owszem jak najbardziej słuszne jest uniezależnienie się od dostawców energii, ale żyjemy dziś w czasach, gdzie można to osiągnąć bez konieczności zatruwania sąsiadów. Wbrew temu co piszesz nie żyjemy w biednym kraju. Żyjemy w kraju gdzie co roku przedwcześnie umiera kilkadziesiąt tysięcy osób z powodu zanieczyszczeń powietrza, a od wielu już lat głównym źródłem zanieczyszczeń powietrza jest tzw niska emisja. Nic innego jak efekt palenia w piecu węglem. Aby się uniezależnić od koncernów wystarczy wybudować dom korzystając z dostępnych technologii zapewniających jego bardzo niskie zapotrzebowanie na ciepło. To jest prawdziwa wolność, a nie martwienie się o opal i robienie w domu za palacza. Ciekaw jestem co zrobisz jak nie będziesz miał siły na to by przerzucać te tony węgla. Kiedy twoj dom ma zapotrzebowanie rzędu 30-40kwh/m2 rocznie można go ogrzać czymkolwiek bez trudu i niewielkim kosztem nawet jeśli nośnik energii będzie bardzo drogi. Wcześniej czy później na węgiel zostaną nałożone ograniczenia, bnie może być tak, że ktoś dla swoich pseudo oszczędności truje innych. Jesteśmy jednym z nielicznych rozwiniętych krajow gdzie używa się węgla na tak wielką skalę dla indywidualnych celow grzewczych. Mogę się od biedy zgodzić na wykorzystanie węgla do ogrzewania, ale pod warunkiem profesjonalnego spalania, z niezbędnymi filtrami i katalizatorami. Problem w tym że Polak z Polakiem się nie potrafi dogadać i zamiast na osiedlu zrobić małą ciepłownię i mieć czyste powietrze oraz święty spokój każdy woli truć sąsiada.
-
Gaz ziemny? zastanow sie dwa razy... i policz dokladnie.
KvM odpowiedział KvM → na topic → Ogrzewanie
A temat jest o gazie... w zasadzie nie tylko. Także tym, że warto budować dom energooszczędny. Bez szalenstw może, ale jednak te okolice 40kwh /m2 rok to poziom racjonalny, gdzie nie trzeba wydawać specjalnie więcej jeśli się konsekwentnie to wykorzysta w innych miejscach, a efekt jest bardzo dobry po stronie eksploatacji. -
Gaz ziemny? zastanow sie dwa razy... i policz dokladnie.
KvM odpowiedział KvM → na topic → Ogrzewanie
Musiał bym najpierw wiedzieć co ona znaczy. Owszem ogrzewanie prądem to w Polsce rzadkość. Niestety chyba tylko z powodu braku kalkulacji ile kosztuje ogrzewanie gazem i mit drogiego prądu. Ludzie wyrzucają pieniądze w błoto i namawiaja innych do tego samego, a to fajne nie jest. Najprostszy przykład ogrzewania na prąd z wykorzystaniem taniej taryfy to zbiornik akumulacyjne (bufor) w takim domu jak moj 600-800 litrów wyposażony w grzałki. Jakiego serwisu oczekujesz po tak skomplikowanym urządzeniu ? Owszem grzałki się zużywają i pewnie po kilku latach trzeba będę ja wymienić co kosztuje kilkaset pln (200-300?). Pewnie też raz na rok czy półtora trzeba wymienic anode. Jest to wielokrotnie tańsze i mniej upierdliwe niż serwis pieca gazowego. -
Gaz ziemny? zastanow sie dwa razy... i policz dokladnie.
KvM odpowiedział KvM → na topic → Ogrzewanie
Sugerujesz że ogrzewanie prądem to jakąś nowością jest? I wymaga serwisu ? -
Gaz ziemny? zastanow sie dwa razy... i policz dokladnie.
KvM odpowiedział KvM → na topic → Ogrzewanie
Wszystko fajnie, ale czy nie cieszyła byś się ciut bardziej gdyby ten sam efekt grzewczy byl za niższa cenę? -
Gaz ziemny? zastanow sie dwa razy... i policz dokladnie.
KvM odpowiedział KvM → na topic → Ogrzewanie
Smog to nie tylko uciazliwosc niestety, ale też realne zagrożenie dla zdrowia. W Polsce tysiące ludzi umiera przedwcześnie z tego powodu, że ludzie pala w piecach. -
Gaz ziemny? zastanow sie dwa razy... i policz dokladnie.
KvM odpowiedział KvM → na topic → Ogrzewanie
Ja też się nie zamartwiam. Przede wszystkim chciałem zwrócić innym uwagę na ten temat. Choć na pewno te pieniądze by się teraz przydały właśnie w ogrodzie. Generalnie w 85 procentach jest tak jak chciałem, pewne rzeczy bym zmienil ale to nie są rzeczy zmieniające "wszystko " -
Gaz ziemny? zastanow sie dwa razy... i policz dokladnie.
KvM odpowiedział KvM → na topic → Ogrzewanie
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że gdy zacząłem inwestycje w gaz nie spodziewałem się tak niskiego zapotrzebowania. Niestety ozc zrobiłem dopiero na etapie podłogówki, gdy miałem już kupiony piec i zrobione przylacze gazowe. -
Gaz ziemny? zastanow sie dwa razy... i policz dokladnie.
KvM odpowiedział KvM → na topic → Ogrzewanie
Można. Zwroc uwagę że fotowoltaika dostarcza energie w cenie 63 grosze (u niektórych nawet 75 gr ) kocioł ma okreslone koszty stale (serwis, abonament) ma też dość przewidywalna trwalosc (raczej nie więcej niż 15 lat) można to wszystko zajmować i porównać, choć w horyzoncie 30 letnim z pewnością ceny mocno się zmienia ) Porównujemy złotówki zainwestowane do złotówek które mamy że zwrotu inwestycji. Gaz nie daje żadnego zwrotu z inwestycji jeśli zestawimy go grzaniem prądem w taniej taryfie. -
Gaz ziemny? zastanow sie dwa razy... i policz dokladnie.
KvM odpowiedział KvM → na topic → Ogrzewanie
A ty znowu masz problem z czytaniem ? Jest podany przykład, że działa. I to działa tak jak powinno, tyle, że efekt końcowy jest praktycznie żaden. Napisałem wyraźnie. Podaj choć jeden przykład że gwc w połączeniu z reku daje lepszy efekt niż ten opisany powyżej. Nie opinie tylko wynik pomiarów. -
Gaz ziemny? zastanow sie dwa razy... i policz dokladnie.
KvM odpowiedział KvM → na topic → Ogrzewanie
Nie myl opinii z faktami. Pokaz mi choć jeden przykład na to że gwc ma sens w połączeniu z rekuperatorem. Ale oczekuje faktów, a nie opinii. Opinie na podstawie faktów każdy może sobie wyrobić sam. Najgorsze jest tworzenie opinii na podstawie innych opinii. Najczęściej błędnych. -
Gaz ziemny? zastanow sie dwa razy... i policz dokladnie.
KvM odpowiedział KvM → na topic → Ogrzewanie
Chyba mało uważnie czytałeś. Niektórzy pokazują możliwości kupna paneli w cenie jeszcze niższej niż ja podawałem . Sens zakupu paneli jest większy niż instancja gazu ziemnego w domach o niewielkim zapotrzebowaniu na ciepło. -
Gaz ziemny? zastanow sie dwa razy... i policz dokladnie.
KvM odpowiedział KvM → na topic → Ogrzewanie
Czytałem wiele rożnych rzeczy na temat fv. Ale ty chyba nie czytałeś, że z racji tego ze juz mam gaz to nie bede póki co w fv inwestował. Rozważałem to tylko jako ewentualne uzupełnienie ogrzewania na prąd.