Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

przemi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    251
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez przemi

  1. Ja na pewno mam inne pojęcie komfortu, niż Ty. Dla mnie na pewno nie jest kompfortem siedzieć w salonie przed telewizorem np. i czuć po karku jak z nawiewnika wentylacji mechanicznej zapyla w zimie powietrze o temp. -20oC. Dla mnie komfortem jest to, że to powietrze będzie miało powiedzmy +16oC albo i więcej i nie będę musiał ubierać szalika.
  2. Ja kupowałem drzwi gerdy w Oknoplusie w Niepołomicach i wyszły mi trochę taniej, niż wyliczyli mi w Krakowie.
  3. Ja kupowałem drzwi gerdy w Oknoplusie w Niepołomicach i wyszły mi trochę taniej, niż wyliczyli mi w Krakowie.
  4. Przeczytaj może ten wątek http://forum.muratordom.pl/ile-oszczednosci-ciepla-daje-rekuperator,t112284-60.htm i się zastanów ponownie
  5. Nie neguje, że dobry, sam b. poważnie się zastanawiałem nad jego kupnem, ale oglądałem jego wykonanie na targach, rozmawiałem z ludźmi którzy go wystawiali i niestety oich fachowości nie mialem najwyższego zdania - może źle trafilem, a automatyczny bypass miał z tego co pamiętam za niezłą dopłatą i ogólnie wychodziła instalacja drożej niż z Brinkiem. Rozważałem już w ścisłym finale właśnie bartosza i brinka.
  6. Ja zdecydowałem się właśnie na taką centralę. Za reku z rozprowadzeniem zapłaciłem 13kzł. I jest to niższa cena niż dostałem wycenę np. Bartosza czy Mistrala. Jak chodziłem za tym, żaden inny reku nie miał silników na prąd stały zwiększających swoich obrotów abyzapewnić zadaną wymianę np przy zabrudzeniu filtra, a o ile foltr może spowolnić przepływ to wiedzą Ci, co mają przeciwpyłkowe w aucie. Chciałbym zobaczyć dziś wycenę Bartosza z automatycznym bajpasem, i taką możliwośćią rozbudowy automatyki jak ma ten reku. Nie wiem jak głośne są inne, ale ten przy wymianie rzędu 150m3/h jest niesłyszalny. Na razie nie mieszkam w domu, ale nie omieszkam podzielić się wrażeniami łącznie z porównaniem kosztów ogrzewania z innymi podobnymi kubaturowo domkami, ale to dopiero po następnym sezonie grzewczym.
  7. Skoro jak pisze Jezier autor art. porównuje wymiany rzędu 150m3/h to ja się zapytowywuje ponownie jak duże okno musiało by być otwarte, aby grawitacją uzyskać taką wymianę??? I tu skłaniam się do wyliczeń mpoplaw że na samą wentylację wówczas przy grawitacji wydamy około 5000zł i dopiero tak porównując, tj. kosztami grzania przy konkretnych wielkościach wymiany powietrza, takich samych dla grawitacji i reku otrzymujemy faktyczne wartości oszczędności, a wówczas otrzymamy zysk roczny przy sprawności reku jedynie 60% na poziomie 3000zł a nie 200zł. Jasnym jest, że im wymiana/h bliższa 0 tym opłacalność czysto finansowa inwestycji maleje, ale przy wymianie rzędu 100 - 120m3/h to zwrot reku to kwestia 3-4 lat, nie mówiąc o komforcie, a przy zimie -25oC to nawet krócej .
  8. Nie wróżę takiemu dachowi nie dość że izolacyjności termicznej, to zbyt długiego żywota.
  9. Ja zastosowałem reku nie dla oszczędności, ale sprawdź w tym artykule, jaką wymianę powietrza przy grawitacyjnej zakłada autor porównując koszty, czy też oszczędności?? Bo na razie, to wszyscy liczą tak, jakby porównywać zużycie benzyny na 100km przez polonez jadącego 50km/h i nowoczesnego diesla jadącego 150km/h i dziwią się, że diesel jest tańszy tylko o kilkanaście złotych.
  10. A ja sobie myślę tak, że aby odpowiedzieć ile oszczędności daje reku, oszczędności strikte finansowych to należało by rozpatrzyć takie same wartości progowe przyjęte do obliczeń. Czyli, aby zapewnić wymianę powietrza w domu wentylowanym grawitacyjnie na poziomie praktycznie minimum na jakie ustawia się reku, czyli ok 60-80 m3/h co należało by zrobić?? Jak duże okno musiało by być cały czas otwarte na oścież i jak odbiło by się to na kosztach ogrzewania?? Paweł B przyjął ok. 3500zł za grzanie na rok - ok ale na pewno nie przy takiej wymianie powietrza jak zapewnia reku, gdybyśmy zapewnili taką samą wymianę ile wyniosły by koszty ogrzewania 3500 x ile 5,7, a może nawet i 10 razy. Wszyscy porównujecie oszczędności z zastosowania reku do praktycznie nie działającej went. grawitacyjnej, okna plastikowe, żaluzje w wywietrznikach itp., więc jest to tyle warte, co zeszłoroczny śnieg.
  11. I znowu dyskusje za i przeciw, to jak dywagacje na temat wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkiej Nocy, bądź odwrotnie - dla wygody. Każdy dysponujący szarymi komórkami po przeanalizowaniu informacji zewnętrznych i własnych oczekiwań podejmie decyzję - tak, czy nie. Przekonywanie siebie na wzajem o wyższości swojego zdania chyba nie ma sensu. ja tam osobiście dumam już nad tym chwile, oczytałem się co niemiara i powiedzialem - tak, ale to moja decyzja i dobrze z nią się czuje. A jak co mi zacznie z kanałów wyłazić to wezme flintę i odstrzele.
  12. sorry bede pisal bez polskich liter bo moj komp cosik zwariowal. Wlasnie przegladalem ostatniego muratora jest tam artykol o wentylacji mechanicznej i myslalem ze pokazuja zdjecia brinka dopiero po dokladniejszej analizie na jednym ze zdjec zauwazylem znaczek viessmana - reku wygladaja na bardzo zblizone badz identyczne konstrukcje - pytanie kto od kogo zciagal w lawce , czy tez kto dla kogo to robi . Zamontowany system mam na sztywnych rurach, wszystko ocieplone i owiniete folia, jedynie same koncowki rur sa z grubszej folii na spiralnie zwinietym drucie cos w rodzaju sprezyny, aby mozna je bylo lekko naciagnac do montazu anemostatow. Co do sterowania to na razie wybralem standardowy przelacznik - trzy biegowy, nad bardziej rozbudowanym systemem bede zastanawial sie juz mieszkajac po sprawdzeniu jak sie to wszystko spisuje i czy jest potrzeba jego rozbudowania. Na razie mam zamiar ustawic wymiane na 1 biegu taka minimalna powiedzmy rzedu okolo 50/60m3/h jako prace nocna, drugi bieg to normalna praca dzienna ok. 100-120m3/h i 3 bieg w przypadku intensywnego gotowania, czy jakis innych prac mokrych na poziomie 180-190m3/h. W przypdaku duzych wydarzen kulturalnych organizowanych w domu / czytaj swieta imieninu / gdzie zapotrzebowanie na powietrze moze byc spore to moge te 2, 3 razy do roku wyskoczyc na strych i z reki go ustawic nawet na maksa. Nie wiem jak cenowo przedstawia sie viessman, ale porownujac do kotlow, czy kolektorow slonecznych to niezla kase placi sie za te dwa "s" w srodku nazwy . Rozbudowany sterownik to wydatek rzedu ok. 400zl, ale jest szansa z czasem upolowac go np na allegro za ok. 100zl. A to moje cudo http://images23.fotosik.pl/123/48a0c1de648f0093m.jpg rury ida jak widac po dlugosci domu z obu stron bo tak sa usytuowane pomieszczenia,a trzy piony schodza na parter. Chrzest bojowy przejdzie po tynkach, gdzy trzeba bedzie odporwadzic troche wody.
  13. andiz1 - wiadomo ale mimo wszystko do klimatu skandynawskiego to im troche brakuje i nie wiem dlaczego, a moze teraz juz wiem w rozmowie z kilkoma montazystami kominków odradzali francuskie wklady. Sorry za brak polskich liter ale musialbym resetowac kompa . [/url]
  14. Zgadza się, ale zaklejając jednocześnie miejsce połączenia poszczególnych pasów folii np taśmą otrzymujemy szczelną chroniącą wełnę przegrodę i nie musimy zabudowywać płyt g-k. Ja mam zamiar tak właśnie zrobić, aby można było grzać wkładem kominkowym utrzymując w domu temp. dodatnią aby teraz w zimie mogli wejść tynkarze. O odprowadzenie wilgoci której faktycznie będzie nie mało ma zadbać wentylacja mechaniczna czyli mój rekuperator.
  15. Raczej nie, bo chyba 15cm wełny nie spełnia nawet obecnych przepisów o izolacyjności przegród, nie mówiąc już o faktycznie dobrej izolacji.
  16. Ciekawe jak to się sprawuje w "praniu", może doczekamy się opinii kogoś kto to użytkuje.
  17. Może to i racja z tymi drzwiami , ale po co z przedpokoju mam oglądać wiszące kurtki i stojące buty.
  18. Wdam się w polemikę z Twoimi wywodami 1. Co do GWC z rur karbowanych - wg mnie fatalny pomysł tylko z jednego powodu, a mianowicie gruntowy GWC robi się ze spadkiem aby woda wkraplająca się w rurach po ogrzaniu spływała w najniższe miejsce z którego syfonem jest odprowadzana poza GWC - po co to?, aby w rurach nie było wody która stęchnie i w której zaraz rozwiną się fajne organizmy, u Ciebie w karbach rury zawsze będzie stała woda, która nigdy nie spłynie. Co się tam rozwinie i co za tym idzie nawiejesz sobie to do domu pozostawiam Twojej ocenie. 2. Moim zdaniem dyskwalifikowanie przez Ciebie innych producentów reku to nieporozumienie, każdy ma swój rozum, żeby oddzielić od tego co opowiadają sprzedawcy fakty od mitów. Sam tez jeździłem po różnych targach budowlanych, odbyłem rozmowy z wieloma firmami od reku, widziałem między innymi bartosza i niestety nie zrobił na mnie przytłaczającego wrażenia być może za sprawą mało wiedzących jego przedstawicieli, których wiedza na temat rekuperacji była mniejsza od mojej. 2. Ja osobiście wybrałem Brinka z wielu powodów, nie twierdze że to najlepszy wybór, to pokaże czas.
  19. Ja z przedsionka będę zasysał powietrze /nie ja reku :)/ a nie nawiewał, gdyż wtedy smętne zapachy rozejdą się z powietrzem po domu. Ponadto nie będzie to w pełni ogrzewane pomieszczenie, podłogówka będzie zdławiona tak, żeby tylko podłoga była lekko ciepła, żeby na jesień i w zimie buty wysychały, więc zawsze będzie chłodniej niż w pozostałej części domu, wywiej też mały aby jedynie odświeżać tam powietrze i dlatego drzwi, raz że będzie jednak sporo chłodniej niż w pozostałej części domu, a dwa, że to co nie wyciągnie z miłych zapachów lepiej żeby nie krążyło po domu.
  20. Jak ktos słusznie zauważył wkład kominowy to igranie z ogniem. Ja osobiście zdecydowałem się na Jotula - tam gdzie go opracowali i gdzie go robią /nie wszystko produkują w Chinach na szczęście/ wiedzą co to zimno i mrozy, co o tym mogą wiedzieć Francuzi??
  21. Wiatrołap jest po to jak sama nazwa wskazuje - aby łapać wiatr , tak więc drzwi między nim, bo inaczej to jest po prostu częścią holu i nie spełnia swojej roli "zatrzymywacza" zimna od drzwi wejściowych. Co do wentylacji to ja mam tan wywiew do reku aby zasysał niemiłe zapachy i będzie podłogówka jako ostatnia pętla grzania przylegającej do niego kuchni aby buciki schły i wierzchnie wilgotne odzienie. Wyciąg do reku jest ustawiony minimalnie, żeby tylko cokolwiek wyciągał, a nie ochładzał jednocześnie zbytnio pozostałego wywiewanego powietrza. Moi znajomi mają wiatrołap bez wentylacji i hmm mają mały problemik zapachowy.
  22. No więc wybór padł na Brinka i firmę ASK z KRakowa, ze współpracy z nią jestem zadowolony, fachowo, miło i solidnie. Urządzonko jest już na strychu, zdjęcie zamieściłem m. innymi w wątku grupy budujące - na grupie wielickiej i krakowskiej, jeszcze nie pracuje na co dzień, przepływy są wyregulowane i wszystko gotowe do codziennej eksploatacji. Na razie jedyna obserwacja, to że jest faktycznie ciche, na wymianie rzędu 150m3/h praktycznie bezszelestne, przy maks ok. 300m3/h to go już słychać, ale kto będzie robił przeciągi w domu? .
  23. To nie jest firma rekuperatury.pl to firma ASK z Krakowa przedstawiciel Brinka http://www.rekuperatory.krakow.pl/dane/renoventHR.pdf mój reku jest nieduży, ale wymianę ma 300m3/h, automatyczny bypass, silniki wentylatorów na prąd stały i parę przydatnych "drobiazgów".
  24. Ja też dużo myślałem o połączeniu reku z kominkiem-trwa to już z rok, po ostatnich przemyśleniach w których doszedłem do takiego samego jak Ty wniosku /dlatego myślałem o wymienniku rurowym ciepła pomiędzy kominem dymowym kominka a kanałami reku w różnych konfiguracjach, zasysaniu właśnie z przestrzeni kominka, z okolic kominka itp./ i rozmowach ze specami od reku doszedłem do wniosku, że nawet nie będę robił kanałów rozprowadzających ciepło z kominka. Kominek będzie stał w salonie na dole, wywiewy z łazienki, kuchni, pomieszczenia gospod. i przedsionka na dole zapewnią, że to powietrze rozejdzie się po całym dole. W łazience na górze ustawiliśmy oprócz kuchni największy wypływ powietrza, więc również powietrze ciepłe z salonu powędruje na górę, ogrzewając wszystko po drodze i dopiero już "wykorzystane" trafi do reku. Ponadto w związku z wymuszonym ruchem powietrza w całym domu i jego ciągłym, krążeniu i mieszaniu się winien nastąpić efekt jednolitej temperatury w całym budynku, po co więc komplikować całą sprawę - takie są moje wolne wnioski . Zostanę chyba przy kominku bez kanałów i z "normalnie" rozwiązanymi nawiewami i wywiewami reku. Biorąc pod uwagę, że na 10 pomieszczeń w domu wliczając przedsionek w 5 mam wywiewy i w 5 nawiewy może będzie wszystko działać jak należy bez dodatkowych ingerencji . A co wyjdzie z moich przemyśleń czas pokaże. Pozdrawiam.
  25. A ja się tu również pochwalę moim reku: http://images23.fotosik.pl/123/48a0c1de648f0093m.jpg i muszę obiektywnie pochwalić firmę która mi to cudo zamontowała http://www.rekuperatory.krakow.pl/ Przemyśliwałem różne konstrukcje reku i wybór padł na nich, jeśli chodzi o fachowość i podejście do tematu to jestem zadowolony, co się tyczy działania, okaże się w praniu. W domu będę miał ponadto kominek z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz do komory spalania, zastanawiam się jeszcze jedynie, czy rozporwadzać nawiewy z kominka, czy jak mówią spece od reku nie ma takiej potrzeby, gdyż dzięki działalności reku temp. powietrza we wszystkich pomieszczeniach powinna być taka sama. Pozdrawiam zwolenników i przeciwników went mech., chociaż z tymi ostatnimi dyskutować zamiaru nie mam .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...