
Gabryjella
Użytkownicy-
Liczba zawartości
18 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Gabryjella
-
Bardzo piekny długowlosy ON - MA DOM
Gabryjella odpowiedział Gabryjella → na topic → Zwierzę też człowiek
http://images24.fotosik.pl/269/aa79e7a73f8583e7.jpg tu sie daje poklepywac... http://images46.fotosik.pl/4/1cb4040320fdb39c.jpg i tu.. http://images29.fotosik.pl/268/b0bac5b4587d4d81.jpg na łyso! http://images28.fotosik.pl/269/7829b409ae25ce3e.jpg http://images25.fotosik.pl/268/66f3cfa5a96fde8f.jpg nie wyglada najciekawiej,ale na pewno bedzie mu zdrowiej http://images41.fotosik.pl/4/1b5f59b605779518.jpg -
Bardzo piekny długowlosy ON - MA DOM
Gabryjella odpowiedział Gabryjella → na topic → Zwierzę też człowiek
http://images41.fotosik.pl/3/e2347ba8df1fc748.jpg http://images42.fotosik.pl/3/b0ed6d68eac585d2.jpg http://images46.fotosik.pl/3/2fd99d90647619c0.jpg -
Bardzo piekny długowlosy ON - MA DOM
Gabryjella odpowiedział Gabryjella → na topic → Zwierzę też człowiek
http://images38.fotosik.pl/1/b1c07920bfc5e245.jpg http://images44.fotosik.pl/1/c1387ee740154857.jpg http://images26.fotosik.pl/266/f568c2985a546f26.jpg -
Pies,ktory budzi zachwyt mimo swojego zaniedbania.Wpierw zobaczylam,ze caly boks w pawilonie wypełnia futro.Potem zobaczylam,ze to futro jest co prawda na razie brzydkie,ale JAKI TO JEST PIES! Pies jest piekny i bardzo,bardzo zaniedbany.Do miejskiego schroniska trafiaja zwykle pieski z domu,z lsniaca sierscia.A ten...filc,siersc zrudziala,kołtun,nie czesany od dawien dawna. Najgorsza byla kolczatka.Pies mial do niej przypiety kawałek łańcucha.Kolczatka ścisnieta,wbita we wlosy.Wolontariusz poswiecil godzine na odplatywanie/wycinanie jej z siersci.Tam,gdzie byly kolce,sa rany .Nawet niedzwiedzia grzywa nie uchronila go przed ranami zadawanymi kolczatka.Owczarek,trzymany na łańcuchu,a do tego w kolczatce,zeby go bardziej bolało. Co o nim wiem teraz? 100% charakteru owczarka.odwazny,strozujacy.Pies,ktory dluuugi czas spedzil na łancuchu,ale ogarnia sytuacje,nie jest lękliwy.Trzymany na smyczy,zaczyna szczekac,gdy podchodzi ktos obcy. W boksie spokojny,nie drze sie,lezy i czeka.Poza boksem aktywny,ciekawy swiata. Na pewno chetnie pogoniłby koty. a co go wyroznia? Ta uroda,ktora przebija nawet przez zrudziały kołtun.Jest wielki.Mam nadzieje,ze on jeszcze o dom zawalczy. Pies przebywa w Schronisku w Sopocie. http://images45.fotosik.pl/1/8b5f97d35cbcf103.jpg http://images50.fotosik.pl/1/4f07bd868ef7411d.jpg http://images44.fotosik.pl/1/e4cc18e58070990d.jpg http://images32.fotosik.pl/346/a9c444dc1970ef5b.jpg http://images44.fotosik.pl/1/28c1ac72d791da21.jpg
-
Pokażcie jak śpią Wasze Zwierzaki!:)
Gabryjella odpowiedział zielonooka → na topic → Zwierzę też człowiek
rrmi sprawiłaś sobie drugiego ? -
Pokażcie jak śpią Wasze Zwierzaki!:)
Gabryjella odpowiedział zielonooka → na topic → Zwierzę też człowiek
Obok pod warunkiem, że sucz chce ze mną spać, bo odkąd przeniosłam jej ponton z przedpokoju do mnie, obok łóżka wyniosła się na niego i rzadko wchodzi na górę, szczególnie jak jest ciepło. -
Pokażcie jak śpią Wasze Zwierzaki!:)
Gabryjella odpowiedział zielonooka → na topic → Zwierzę też człowiek
daggulka to musisz jeszcze jednego kotka sprowadzić, a jak i ten następny ku komu innemu uczucia skieruje to kolejnego i kolejnego i tak do skutku A mój zwierz śpi tak http://images31.fotosik.pl/151/8a548e4b5ac96bc8.jpg http://images28.fotosik.pl/162/613c80f752e97c8b.jpg http://images34.fotosik.pl/150/6adb7220030f2865.jpg -
A kilka postów wyżej pisałam o predyspozycjach fizycznych, psychicznych i psach rodzinnych gabi - kolega chyba ma na celu lekka acz celowa prowokacje forumowego towarzystwa - tak wiec nie dawalabym mu satysfakcji Oby...
-
A kilka postów wyżej pisałam o predyspozycjach fizycznych, psychicznych i psach rodzinnych
-
Można tylko oprócz warunków fizycznych psa, należy brać również cechy psychiczne, szczególnie przy obecnej modzie na psy "rodzinne"
-
Dino już bez depresji za to w swoim domu :))))))))))))))))))
Gabryjella odpowiedział Gabryjella → na topic → Zwierzę też człowiek
Aleeeeeeee jestem szczęśliwa rok ponawiania ogłoszeń, wystawiania allegro i kiedy już na prawdę dopadało mnie zwątpienie pojawił się on - dom, wprawdzie na drugim końcu Polski, ale dla Pani, która adoptowała Dino nie miało to znaczenia. A Dino - po kilku godzinach spędzonych z nową Panią poza schroniskiem zmienił się diametralnie, depresja minęła. Niech Ci się szczęści piesku, zasługujesz na to. -
kaloosa jest jeszcze jedna opcja - pies z domu tymczasowego. Zazwyczaj o takim psie można już nieco więcej powiedzieć. Kilka wątków niżej niuf szuka nowego domu duzy, łagodny z DT.
-
za co moglibyście zrezygnować z pupila swojego!!!
Gabryjella odpowiedział bobiczek → na topic → Zwierzę też człowiek
Moje są już tak "wyregulowane", że na tą 6-7 trzeba się zwlec i wyjść, za to potem można się położyć, bo przed piętnasta na pewno się nie zwloką w takich chwilach marzę już o wyprowadzce na wieś, gdzie w piżamce przed domek z psami na sioo, a potem dalej do wyrka bo zleźć z siódmego piętra w środku dużego warszawskiego osiedla to już trzeba się odziać, chociaż zdarza się, że mi piżama spod kurtki wystaje -
za co moglibyście zrezygnować z pupila swojego!!!
Gabryjella odpowiedział bobiczek → na topic → Zwierzę też człowiek
Powiem szczerze, że siadłam i zastanowiłam się i chyba nie byłabym w stanie. Owszem czasami przemykają "czarne" myśli, jak np. jest sobota 6.30 śpisz sobie w najlepsze, a tu ktoś marudzi, że czas na siku, albo zdejmujesz po raz kolejny kłaki z jedzenia, albo wracając do lat szczenięcych - otwierasz drzwi a tu: pogryziony kwiatek i ziemia rozwleczona po całym mieszkaniu, pogryziona poduszka a pierze lata wszędzie, zamiast kozaka masz sandał, nie mówiąc o sio czy koo bo pies nie wytrzymał, albo pranie w nocy prześcieradła, kołdry i kanapy, bo szczeniak chwycił coś na dworze co jak widać zjadliwe nie było i wiele, wiele innych......., ale przychodzą takie chwile jak ta kiedy leżysz wieczorem, przed telewizorem a obok kosmaty łeb i to jest to czego w moim domu nigdy nie zabraknie, bo bez tego łba życie byłoby może i czystsze i spokojniejsze, ale też smutniejsze -
Dino już bez depresji za to w swoim domu :))))))))))))))))))
Gabryjella odpowiedział Gabryjella → na topic → Zwierzę też człowiek
Z Dino jest ciężka sprawa.W schronisku od roku. Radzi sobie dobrze na wybiegu z innymi psami, jest niekonfliktowy. Ale przez ten rok Dino ani razu nie zamerdał ogonem, ani razu nie okazał entuzjazmu, że nas widzi, ani razu nie wykazał żadnych pozytywnych emocji. Zapadka jakaś w nim sie zamknęła. Nie potrafię przewidzieć, czy Dino w domu sie zmieni. Już przestałam mieć nadzieję, że ten pies kiedykolwiek do kogokolwiek się ucieszy. Początkowo schudł, obecnie wygląda, jak w chwili przybycia do schroniska- to jedno pozytywne, co można o nim powiedzieć. Jego wybieg jest najczęściej odwiedzanym przez wolontariuszy i opiekunów psów, miedzy innymi z tego powodu,ze mieszka na nim weteran schroniska- Mars. Wszystkie dostają fioła, gdy wchodzi człowiek a Dino uprzejmie weźmie smakołyk, podejdzie i to wszystko. Nawet przypadkiem nie można go pogłaskać- ucieka. -
Pies biegając luzem po ogrodzie może: 1. Niszczyć rośliny biegając po nich, podlewając 2. Kopać doły 3. Niszczyć ogrodzenie, przekopywać się pod nim 4. Zanieczyszczać ogród odchodami 5. Nadgryzać styropianową elewację Nie każdemu to odpowiada. I nie każdy ma tyle czasu aby nadzorować lub nauczyć pas aby tego nie robił (o ile jest to możliwe). Zawsze oczywiście pozostaje pytanie czy ja i ogród jestem dla psa czy może pies dla mnie. Jest to kwestia przyjętych priorytetów. Jeżeli kwiatki są dla kogoś ważniejsze niż pies powinien z niego zrezygnować, nie ma obowiązku posiadania psa. Że Ty wiesz to się domyślam. Precyzowalem, jakiego mam na myśli. W takim razie przepraszam umknęło mi to. - nie będę się upierał, ale są też zupelnie odmienne opinie: "Anglicy, mający poczucie winy za wyhodowanie rasy walczącej, wspołczesnie odcinają się od swojej przeszłości, dając temu wyraz między innymi w zakazie hodowli pita i amstaffa (traktując je słusznie jako jedną i tę samą rase)" (fragment z książki "Pitbull Amstaff" Daniela Capricorn) Ta, ale staffików i bullterierów to nie zabronili hodować.... A skąd wiesz, że to wina genów a nie postępowania właściciela. Amstaff to silny pies z mocnymi szczękami i skłonnością do agresji w stosunku do innych psów no a jeżeli ktoś zaczyna tą agresję kierować na ludzi no to sory, ale jest sam sobie winien. Przepraszam za OT, ale czy może mi ktoś wkleić tutaj listę "ras uznawanych za agresywne" ? Wiesz co tesser po przeczytaniu Twoich wypowiedzi stwierdzam jedno, żaden amstaff czy pitbull nie ma w sobie tyle agresji i nienawiści do ludzi ile Ty masz do tych psów, ale to dobrze to rasa dla miłośników i koneserów i tylko w takie ręce powinna trafiać i oby trafiała. Ja osobiście agresywnego psa w ciemnej uliczce nie chcę spotkać żadnego ani amstaffa ani owczarka, bo ten drugi też może zagryźć człowieka
-
Mokka podziwiam za wytrwałość, ja już nie mam siły nikomu tłumaczyć. Nie wrzucałabym pitów i astów do jednego wora. Na asta bym sie może jeszcze kiedyś zdecydowała, na pita nigdy. Proponuję przejść się na wystawę i pochodzić obok ringu astów albo lepiej staffików zawsze wychodzę obcałowane przez nie. Bardziej obawiam się dobermana niż asta, ten pierwszy jest 100 razy bardziej pobudliwy. Kiedyś zaatakował mnie rottek, był w kagańcu, więc mogę tu przedstawiać swoje wywody, a cały czas mnie ta ras pociąga, widać niereformowalna jestem. tesser piszesz owczarek, owczarek sprecyzuj jakiego masz na mysli, bo chyba nie CAO na przykład. ania klepka ja osobiście nie mam nic do trzymania psa na zewnątrz, pod warunkiem, że wybiera się rasę, która w takich warunkach będzie się czuła dobrze. Rasy, które podajesz są psami rodzinnymi, więc głupotą jest wybieranie psa potrzebującego stałego kontaktu z człowiekiem a potem ten kontakt mu zabierać. Pies w kojcu nigdy nie będzie miał takiego kontaktu jak pies domowy i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. Są rasy, które dobrze czują się mając pod swoją opieką podwórko, sama planuję kaukaza jak mi na to pozwola warunki, ale sa to właśnie psy takie jakie on niestety trudne w ułożeniu i nie polecam osobie początkującej. Ponieważ jednak każdemu trzeba dac szansę zaproponuję Ci jedną rasę, mianowicie mastif tybetański, lepiej się czuje na zewnątrz niż w domu i podobno nie uczula, ale najlepiej umówić się wcześniej z hodowcą, pojechać do niego do domu z dziećmi, posiedzić wśród psów ze dwie-trzy godziny i sprawdzić jak reagują na psa. Jednak też nie należy do najłatwiejszych w ułożeniu, poza tym nie są tanie ani w zakupie (ok.3 tys za szczeniak) ani w utrzymaniu, dobra karma, której mało na pewno nie je, do tego porządna buda z mocnym kojcem tez pewnie ok.1-2tys, w zależności od rodzaju i w waszym przypadku radziłabym szkolenie - psie przedszkole + PT. Tak a propos aniu widziałaś asta z kimś innym niż dresiarz to tak samo jak pisanie, że york to tylko dla głupich blondynek
-
Ja rozumiem o co chodzi AmberWind chociaż się z tym nie zgadzam, nie możemy zdejmować z właścicieli obowiązku zajmowania sie ich psem i brać tego na siebie. agnieszkakusi spróbuję dowiedzieć się mądrych ludzi co można w takiej sytuacji zrobić.
-
Komentarze do dziennika Dom w Magnoliach 2
Gabryjella odpowiedział agateczka1987 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
No, no praca idzie pełną parą, aż miło popatrzeć -
jaki pies dla "zielonego" czlowieka ?:)
Gabryjella odpowiedział zielonooka → na topic → Zwierzę też człowiek
Jeżeli sunia jest po krótkowłosych rodzicach to będzie miała rodowód FCI, tyle że z wpisem niehodowlany i na wystawach ZK nie można jej wystawiać,tzn. można, ale i tak zostanie zdyskwalifikowana, za wadę jaką jest długi włos. Zawsze jednak można ją zarejestrować w PKPR albo ZOND i tam uzyskać uprawnienia. Gdzie lepiej nie pytajcie, bo nie bardzo się interesowałam, ja na swojego owczarka jeszcze będę musiała poczekać. Poczytałam tak pobieżnie kiedyś z ciekawości, ale bardziej w temat się nie zagłębiałam. Owczarki wystawia się cały czas tak samo. -
Labradora chciałaś wsadzić do kojca
-
Dino już bez depresji za to w swoim domu :))))))))))))))))))
Gabryjella odpowiedział Gabryjella → na topic → Zwierzę też człowiek
Dino cały czas czeka, to już prawie rok w schronisku, a on cały czas zamknięty w sobie - depresja..... -
Szkoda, że nie przeczytałaś stron, do których linki podałam Ci w tamtym wątku czy na prawdę jedyne czym ludzie się kierują przy wyborze psa to musi być kasa dlaczego nie może to być dobro zwierząt co innego jak ktoś kupuje w takim miejscu psa z nieświadomości, ale Tobie staraliśmy się wytłumaczyć. Nie życzę Ci źle, ale swego czasu było sporo przypadków agresji u mixów goldenowatych. Mam nadzieję, że chociaż nie będziesz rozmnażać swojej suni i wykastrujesz ją po pierwszej cieczce, bo sprowadzanie kolejnych pseudogoldenów na ten świat to byłby już szczyt kompletny głupoty.
-
Komentarze do dziennika Dom w Magnoliach 2
Gabryjella odpowiedział agateczka1987 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
To jeszcze wcisnę parę słów o sobie. My w ogóle zrezygnowaliśmy z okien przy wykuszu, duże okno przy klatce schodowej zmniejszyliśmy, w garażu zamiast okna wstawiliśmy luksfery, no i do tego trójkąta nad wejściem zrobiliśmy wejście od pokoju, majster podniósł trochę ściankę dzięki czemu mamy tam normalne wejście (bez schylania) i wyszła z tego całkiem niezła garderoba. Ściany to idą szybciutko, zanim się obejrzysz domek będzie stał -
Jasne, że tak. Metod jest tyle, że każdy wybierze coś dla siebie, to co trafia do nas i przede wszystkim przynosi efekty w pracy z psem. Ja jako pierwszego psa zawsze polecam collie, to są psy, których właściwie nie da się źle wychować. Trzeba tylko uważać, bo mają delikatną psychikę i trzeba uważać, żeby takiego psa nie zgasić już na starcie. No i collie to na pewno nie pies "kojcowy". Fajna rasą jest również bouvier des flandres, ale z tym psem trzeba juz trochę popracować, no i raz na trzy miesiące zaliczyć fryzjera, za to podobno świetnie dogadują się z dziećmi, są zrównoważone, chętnie się uczą, mocno przywiązują, a i rodzinę bez problemu obronią - po odpowiednim szkoleniu. No i tego psa tez nie wyobrażam sobie w budzie. Właściwie jedyne rasy, które mogłabym trzymać na zewnątrz to kaukazy i CAO, no ale to już wyższa szkoła jazdy i komuś kto nigdy psa nie miał nie polecam.