Haynauer

no właśnie sprawdziłem: 77.221 w lutym 2008 r.

No to trochę statystyki nt. wydobycia wegla brunatnego w krajach unii... * Estonia 11,5 t per capita [15 mln t] * Grecja 5,8 t per capita [64 mln t] * Czechy 4,9 t per capita [49 mln t] * Bułgaria 3,4 t per capita [25 mln t] * Słowenia 2,5 t percapita [5 mln t] * Niemcy 2,15 t per capita [176 mln t] * Rumunia 2,1 t per capita [45 mln t] * Polska 1,6 t per capita [61 mln t] No to skupmy się może na Niemczech, zawsze to lepiej równać do bogatszych... Kto mi odpowie dlaczego tam sie wydobywa tyle węgla brunatnego..? I wciąż rozwija sie nowe pola wydobywcze..??? Przecież to taki bogaty kraj... maja tak rozwiniętą energetykę jadrową, maja takie wykorzystanie źródeł energii odnawialnej... Baaaa, mają sporo własnego gazu z Morza Północnego a i z rosją zyja duzo lepiej niż Polska...??? No czekam na odpowiedzi... Załączone wczesniej zdjęcia przenoszonego kosciółka pochodzą własnie z niemiec... z ubiegłego roku... i wysiedla sie też tam ludzi... a nieruchomosci kosztuja tam duzo wiecej niż w Polsce... i jakoś nie słychać o jakichś protestach... po prostu wyedukowane, obywatelskie społeczeństwo... PS. No i moze w tym kontekscie na koniec mały komentarz do badań nad bakteryjna gazyfikacją wegla... ponoć kghm dostanie 4 mln na badania... jakoś w niemczech, w kraju o wielkich nakładach na nauke nikt nie mysli o takich mrzonkach, twardo stapają na ziemi... a te 4 mln..?? no cóż będa pieniążki na przejedzenie dla naszych "naukowców"...

http://www.pilot.pl

Dane te pochodzą z artykułu, który załączasz, rozumiem w tym celu aby komentować... Gdybys uruchomił wszystkie szare komórki i pomyślał to byś doszedł do tego dlaczego liczba mieszkańców jest zanizona. Wskazówka: jaki adres w dowodzie osobistym ma osoba i jego rodzina z nieodebranym lub budowanym domem mieszkalnym? proponuje przejechac sie po osiedlach, (bo to juz nie wsie) i zobaczyc ile domów jest budowanych. Pozwoliłem sobie policzyć według najaktualniejszych danych: * Raszówka - 770 osób * Miłoradzice - 360 osób * Miłogostowice - 260 osób * Pieszków - 260 osób * Kochlice - 220 osób * Raszowa - 180 osób * Gorzelin - 140 osób * Karczewiska - 130 osób * Raszowa Mała - 80 osób * Buczynka - 80 osób Łacznie: 2480 Jesli ktos ma inne dane to prosze o ich podanie... Rozumiem argument o budowie nowych domów, z drugiej strony jednak nastepuje odpływ młodych ludzi do miast, dzieci mieszkańców zyjacych tam od wojny... A z 2500 nigdy nie zrobi sie 15000... Sprawdziłem przyrost ludnosci dla warszawy w ubiegłym roku, chyba kazdy przyzna, że jest on duzy, chyba największy w polsce, wziąwszy pod uwagę obecny tam boom budowlany i fakt, ze to stolica i miejsce, gdzie sie najlepiej płaci... Otóz w ubiegłym roku wyniósł on 1,5% [słownie: półtora procenta]... tak więc z tych 2500 może się z czasem zrobi 3000...

Dane te pochodzą z artykułu, który załączasz, rozumiem w tym celu aby komentować...

No i artytkuł pokazuje skalę problemu... 2500 osób zostałoby przesiedlonych... 2500 / 3 [średnia wielkość rodziny] = 834 rodziny 834 rodziny, z tego 20% mieszka w nowych domach, 80% w starych domach 20% z 834 = 167 nowych domów 80% z 834 = 667 starych domów średnia wartość nowych domów ~ 600.000 zł średnia wartość starych domów ~ 300.000 zł 167 x 600.000 zł = 100.200.000 zł 667 x 300.000 zł = 200.100.000 zł Łacznie: 300.300.000 zł I to jest cała skala problemu... Rozłożywszy to na lata, nie są to, przy skali inwestycji, jakieś wielkie pieniadze...

OK ! To od razu prosze o przemyślenie formy blokady Huty Legnica i Huty Głogó. No i co zrobimy z Żelaznym Mostem..? Jakiś łańcuch ludzki albo przykucie łańcuchami do rurociągów..?

czekamy na merytoryczne argumenty dlaczego kopalnia i elektrownia maja nie powstać pomiędzy legnicą a lubinem... tylko merytoryczne, bo to że mieszka tam yrek czy jarek to nie jest argument... na razie tylko wylewacie tu swoje frustarcje i zale, to nie jest miejsce na to...

No i cóż... kolejny raz zero merytorycznych postów tylko epitety, epitety... taka jest wasza kultura i umiejetność dyskusji... no i jeszcze raz, forum jest publiczne, odkupcie je od muratora to sobie będziecie mogli je cenzurować... no i czekamy na link do tej wspaniałej stronki... tanm to na pewno będzie juz cenzura co...??? PS. Przemysleliście naukę jaką niesie bajka "Rozgniewany węgielek"..? Węgiel jest brudny i brzydki, be, be, be..????

widoki ładne, ale postepu nie da sie powstrzymać... kto stoi w miejscu cofa się... zdecydowana wiekszość Polaków woli takii widok... http://images33.fotosik.pl/182/90556c332e40b802.jpg niz taki... http://images34.fotosik.pl/182/101b246ed9af40a9.jpg

Noooo, irek, to dobry jest tylko w epitetach, zero merytoryki, patriotycznego myslenia... czy ty faktycznie jesteś geodetą, bo mi trochę jakimś takim zatwardziałym chłopstwem zalatuje typu "chłop żywemu nie przepusci..."... A dla wszystkich mających w poważaniu surowce energetyczne "Rozgniewany węgielek"... Niech sie troche zastanowią... Myslę, że język przystepny... Narrator Była piękna zimowa pogoda. Hania i Wojtek wybrali się na saneczki Po drodze spotkali Jacka. Zjeżdżali razem z górki Rzucali w siebie śnieżkami, A potem ulepili dużego bałwana. Za Jackiem przybiegł jego pies BOBIK. Było dużo śmiechu krzyku i uciechy. Drogą jechał, skrzypiąc, ciężki wóz z węglem. Mały węgielek zobaczył wesołą zabawę, zeskoczył z wozu i podbiegł do dzieci. Węgielek Ja też bym chciał bawić się z wami. Weźcie mnie na sanki. Dzieci Idź sobie jesteś czarny i brzydki! Pobrudzisz nas! Nie chcemy bawić się z tobą! Narrator Węgielek obraził się. Węgielek Nie chcecie bawić się ze mną? Dobrze, pójdę sobie. Narrator I poszedł. A za nim ze wszystkich składów, piwnic, fabryk wybiegły inne węgielki. W całym mieście nie zostało ani kawałeczka węgla. Dzieci bawiły się dalej, ale nie było im już tak wesoło. Wkrótce rozeszły się do domów. W czasie zabawy na śniegu Hania przemoczyła rękawiczki. Chciała je wysuszyć przy piecu, ale piec był zimny jak lód. Jacek wrócił do domu zziębnięty, chciał ogrzać się przy kaloryferze, ale kaloryfer był zimny. Wojtek wpadł do domu głodny jak wilk, chciał zjeść obiad, ale obiadu nie było. W całym mieście było zimno. Ciepło zniknęło razem z węglem. Wszyscy Co się stało?? Co się stało?? Narrator Dzieci dobrze wiedziały co się stało. Węgielek rozgniewał się i poszedł sobie. Ale to nic! W mieście są przecież składy, gdzie można kupić węgiel. Wojtek, Jacek i Hania chcieli kupić węgiel więc pobiegli do składu A za nimi podreptał pies BOBIK Na próżno jednak biegali, w żadnym składzie nie było węgla. Hania I cóż my zrobimy?? Wojtek Obejdziemy się bez węgla!!! Jacek Wracajmy do domu!! Narrator Poszli do domu, na ulicy było ciemno. Nie świeciła ani jedna latarnia. Ciemno było w bramie, na schodach i w mieszkaniu. Jacek Czemu nigdzie nie ma światła?? Wojtek Co się stało??! Czy żarówki się popsuły?? Hania Dlaczego u nas tak ciemno?? Tata Nie ma światła, bo nie ma prądu. Mama Nie ma prądu, bo elektrownia stanęła. Paweł Elektrownia stanęła, bo nie ma węgla. Bez węgla elektrownia nie może wytwarzać prądu elektrycznego. Bez prądu nie ma światła. Kto ma świece, albo lampę naftową może je zapalić, ale my nie mamy ani świecy, ani nafty do lampy, więc musimy siedzieć po ciemku. Narrator Wszystkie kominy przestały dymić. Wszystkie fabryki stanęły. W całym mieście było zimno i ciemno. Wojtek Musimy sprowadzić węgiel!! Hania Pojedziemy tramwajem na dworzec, a potem pociągiem. Narrator Ale wszystkie tramwaje stały bo nie było prądu. Pociągi towarowe, osobowe i pospieszne również stały nieruchomo. Nie ma węgla, nie można wyjechać z miasta!! Poszli piechotą. Bobik łatwo wytropił drogę, którą uciekał węgielek. Szli po śladach daleko.. daleko aż doszli do kopalni węgla w Piekarach Śląskich. Nad kopalnią sterczały wysokie wieże. Przed bramą stał wartownik. Dzieci Czy nie biegł tędy mały węgielek?? Wartownik Tak widziałem go! Uciekł do kopalni. Patrzcie, tam idą górnicy. Oni wam pomogą!! Górnicy wydobywają węgiel dla całego świata, dla wszystkich ludzi. Dzieci (dzieci zbliżyły się do górników) Węgielek rozgniewał się na nas i uciekł z naszego miasta. Chcemy odnaleźć go i poprosić, żeby wrócił z nami. Narrator Górnicy zabrali ze sobą dzieci i pieska Bobika. Dzieci weszły do windy. Winda ruszyła i zjechała głęboko, głęboko, na samo dno kopalni. Dzieci wysiadły i poszły dalej. W kopalni było ciemno, więc świeciły sobie lampami. Górnicy pracujący w kopalni pokazywali , którędy uciekał węgielek. Inni górnicy założyli dynamit. Dynamit rozsadził węglową ścianę, otworzyła się wielka komora. Miała podłogę, stropy i ściany z iskrzącego się, czarnego węgla. Z tej komory wyszedł węgielek. Dzieci Węglu, węgielku, już się na nas nie gniewaj!! Węgielek Uważajcie! bo się pobrudzicie!! Jestem przecież czarny i brzydki. Hania Jesteś kochany i śliczny! Było nam bez ciebie smutno i źle! Wróć z nami do miasta! Wojtek Wiesz, węgielku, jak dorosnę będę górnikiem!! Jacek I ja też!! Chcę wydobywać węgiel dla wszystkich ludzi!! Węgielek Zgoda, zgoda!! A teraz żebyście wiedzieli, że się na was nie gniewam, naładujemy pełne pociągi węgla i pojedziemy do waszego miasta. Narrator I ruszyły długie pociągi, pełne czarnego węgla. Miasto było uratowane! Elektrownia ruszyła, i we wszystkich domach rozbłysły światła. Zazgrzytały maszyny w fabrykach. Wszystkie kominy dymiły. We wszystkich domach było ciepło. Wszyscy cieszyli się, że węgiel wrócił do miasta. Odtąd Hania, Jacek, Wojtek i inne dzieci wiedziały, jak bardzo potrzebny jest węgiel. Wszystkie dzieci kochają i szanują górników, Którzy wydobywają węgiel dla wszystkich ludzi.

bedzie i taka kopareczka kiedyś... http://images34.fotosik.pl/181/ef2e3c48d9027af2.jpg

może wygugluj sobie co to jest dynamika..???

tu też jakoś nie ma pustyni... http://1.1.1.5/bmi/www.lmbv.de/tumpnails/1172669863.jpg

1. Przy niskich wartościach wysoka dynamika to żaden wyczyn... gdy w 2007 r. do polski sprowadzano 9 maybachów, media tez pisały, że import maybachów wzrósł o 900% bo w 2006 r sprowadzono 1 sztuke... 2. Rozwój wiatraków to efekt dotacji i preferencyjnych warunków inwestycji. Państwo polskie przerzuca koszty ryzykownej i drogiej energii wiatrowej na zakłady energetyczne, ustalając gwarantowaną przez rząd cenę za jednostkę zielonej energii na poziomie zapewniającym producentom zysk. Gdy takich gwarancji zysku zabraknie, rozwój wiatraków ustaje. Tak było w Irlandii, USA i Australii. http://images30.fotosik.pl/178/43a4fcffbe134529.gif

no to jeszcze jedno zdjecie... zalana kilka lat temu odkrywka... jakoś nie widać, żeby pozostała pustynia, madmax, księżycowy krajobraz, czy co tam jeszcze komu w głowie się urodzi... http://images30.fotosik.pl/178/79a5a7142fe84960.jpg

hahahaa !!!!!!!!! porównaj to zdjecie ze zdjeciami piczindorfu, zwanego tudzież pieszkowem... tam to jest dopiero klamizerstwo...

a i elektrownie obecnie to nie to co było kiedyś... ta na zdjeciu pracuje na węgiel brrunatny... żeby nie było wątpliwości... http://images32.fotosik.pl/181/1af0104d9883c703.jpg

a tu jakos sobie liudzie zyja niedaleko odkrywki... są pola, drzewa, nic nie uschło... żadnego zapylenia, czyściutko, miło, spokojnie... http://images25.fotosik.pl/176/03d0095beec31da7.jpg

ktoś tu sie martwił o kościół w pieszkowie... http://images33.fotosik.pl/181/cf20ee8c75c24df3.jpg http://images32.fotosik.pl/181/0bdaf4888a544f93.jpg

... no cóż walczcie z wiatrakami... prędzej czy później wegiel brunatny koło legnicy bedziue wydobywany, czy wam się podoba czy nie... może od razu zmienić nazwę Chaty w karczewiskach na "Pod Don Kichotem" albo "U Don Kichota"...

a co jest warta taka donkiszoteria...?? troche realizmu proszę...

Podniecanie sie rozwiązaniami skandynawskimi nie ma sensu... Ani nie mamy takich wiatrów jak w danii, ani nie mamy takich warunków ukształtowania terenu jak w norwegii czy szwecji aby budować hydroelektrownie... postawienie kilku hydroelektrowni owszem jest mozliwe ale koszty społeczne byłyby również duże przy niewspółmniernie mniejszym efekcie... starsi mieszkańcy regionu pamietaja pewnie koncepcję spietrzenia rzeczki płynacej koło rzymówki i planowane wysiedlenia w tym terenie...

Jeszcze parę słów na temat opłata za emisję CO2... Co jest wart ten system skoro największe gospodarki świata tj. Chiny, USA, Indie mają to w głębokim poważaniu...??! Będziemy się zarzynać, zarzynać przemysł, żeby spełnić jakieś normy, gdy 80% świata ma to gdzieś... WPolsce od 1990 roku emisja CO2 spadła o 30% i co...? A no właśnie... guzik...!!! Czy dziura ozonowa sie zmniejszyła, czy anonalie klimatyczne sa mniejsze...??????????

Panie Philip Morris ! Nie bądź pan w przededniu Świąt Wielkiejnocy niewiernym Tomaszem !! Tak jak niewierny Tomasz uwierzył, tak i pan może uwierzyć !!! Wystarczy otworzyć załączony link i zobaczy pan powstajaca elektrownię bezemisyjną !!! Troszke wiecej wiary !!! Idą Święta !!!