-
Liczba zawartości
488 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez zielony_listek
-
Jestem uzytkownikiem forum dogomania, jakis czas temu zmienili "silnik", jak to ciekawie okreslił admin. Nowe forum to droga przez mękę. Problem tkwi w przeglądarce, np. z Opery udaje sie wejść, ze starego Explorera masakra. Forum Muratora poszło dalej - ze starej pzreglądarki nie ma nawet masakry, po prostu sie od razu zawiesza. Niestety, zarówno na kompie w pracy jak i w domu z przyczyn niezależnych ode mnie nie jestem w stanie zmienić/zaktualizowac przeglądarki, więc żegajcie kochani, raz na jakis czas uda mi się wejść z innego kompa (jak w tej chwili) ... żeby Was pozdrowić.... Znak czasu, kto nie nadąża za nowa technologia, niech mieszka w lepiance bez internetu...
-
Tu licytowaliśmy - i zebraliśmy 4314 zł!!! :D
zielony_listek odpowiedział ponury63 → na topic → SOS na Forum - SOS na Forum - Pomóżmy!
Bogdan, ja nie mogę jak Ty tak jak automat dziękujesz. Znaczy jestes kulturalny i nie mam pod tym względem nic do zarzucenia, ale ja po prostu zza tych słów, a raczej z braku słów widze straszne cierpienie. Ja wiem, że nie możemy Ci pomóc, ale jakos tak no... Chłopie, trzymaj się! Wiem jak jest, bo mam podobne przeżycia za soba i... jestesmy z Tobą. Mnie nawet czytanie mejli podnoszących innych na duchu tutaj na forum pomagało. I pamiętam jak na moje pytanie o mięso gołebie (tak, tak, przy raku człowiek postawiony pod ściana chwyta się wszytkich możliwości) na priva napisał do mnie własnie Komtur. I że od ponad roku reperuje mikręgosłup rehabilitant, do którego namiary mam od Komtura. Bogadn, daj znac, jak sobie rade dajesz. -
Tu licytowaliśmy - i zebraliśmy 4314 zł!!! :D
zielony_listek odpowiedział ponury63 → na topic → SOS na Forum - SOS na Forum - Pomóżmy!
Ok, domysliłam się, że jak u mnie nie działa, to u Ciebie też może byc problem -
Tu licytowaliśmy - i zebraliśmy 4314 zł!!! :D
zielony_listek odpowiedział ponury63 → na topic → SOS na Forum - SOS na Forum - Pomóżmy!
Bogdan, również bardzo Ci współczuję. Walczyliście... Co do papierosów to prawda, szkoda, że zdajemy sobie z niej sprawę jak już jest za późno. Trzymaj się! -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
zielony_listek odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Po prostu badź przy nim. Nie męcz go za bardzo mówieniem, ale na pewno warto powiedzieć to co najważniejsze, choć niby oczywiste - że go bardzo kochasz, że bardzo Ci w zyciu pomógł, że był wspaniałym ojcem. Że to dzięki niemu teraz sobie dajesz radę w zyciu. Po tym, co piszesz, nie mam wątpliwości, że tak jest. Ściskam Cię mocno!!! -
Tu licytowaliśmy - i zebraliśmy 4314 zł!!! :D
zielony_listek odpowiedział ponury63 → na topic → SOS na Forum - SOS na Forum - Pomóżmy!
No i nie mam chlebka od DPS, dobrze, że choć pudelko mi się ostało... Pozdrawiam wszystkich! Sure, na PW do Ciebie napisałam, ale cuś nie widze w skrzynce. Przepadł list czy doszedł? Podaj mi proszę na priv adres wysylki. Jak wyślę poczta priorytetem to bedzie dobrze? Od 12 lat nic nie wysyłałam (nawet pocztówki, hehe)... -
Myslałam bardziej o opcji z kilku kawałków. Zerknijcie na drugie zdjęcie, tam na środku w tle widac kawałek ścianki wyklejony kwadratami z ozdobnym frezem, na zdjęciu nie widac tego dobrze, ale z bliska super! http://www.luxlux.pl/artykul/12148/_/1 Takie niewielkie, najzwyklejsze prostokatne lustra bez ramy z cienkiego szkła z ozdobnym frezem (takim podwójnym, szerokim) - nie ma bata, przynajmniej w Warszawie u szklarza nie bedzie taniej niż w markecie. Ale fakt, że rozmiary ograniczone.
-
Hm... Ja bym była za jednym kawałkiem, niedzielone chyba fajniej bedzie wyglądać. A dasz radę jeden kawałek 2,7 na 2,5 wnieść, zmieści sie przez drzwi?
-
jesteś zadowolony? jesli tak, to podaj namiary Ja kupuję szkło w Glassmarkecie na Strażackiej (http://www.glassmarket.pl/), porzadna firma a taniej nigdzie nie znalazlam. Jesli chcesz ozdobny frez to znacznie podraża. W marketach lustra są dość tanie. Jesli trafisz na odpowiadający Ci rozmiar (a skoro w przedpokoju to parę cm w tę czy w tę nie robi chyba róznicy) to raczej będzie taniej niż zamiawiane u szklarza.
-
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
zielony_listek odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Wszystkie odruchy neurologiczne sprawdzałam, nie było asymetrii, uścisk dłoni prawej i lewej ten sam itp. Jedynym objawem to było niedowidzenie lewostronne. O kaszlu w czasie zawału słyszałam. Aniu, ja nie dlatego, ale dobrze że piszesz. Czyli może takich oznak wcale nie być... Ale sa jakies objawy wskazujące, a wystepujace w niektorych wypadkach? Napisz cos o tej asymetrii, proszę. Aniu, pamietam na forum onkologicznym takie obwinianie było na porzadku dziennym, ja tez sie obwiniałam że wczesniej nie wykryłysmy raka trzustki u mamy, że przeciez mogłam zaczęć od innych badań, częściej robic USG, iść kilkoma tropami a nie jednym fałszywym. I wiesz co? Po pierwsze to mnie tam postawiono do pionu (w pozytywnym znaczeniu) - pewnych rzeczy nie przewidzisz, nie da się, to sie po prostu zdarza. To nie jest Twoje zaniedbanie. Zamknij ten rozdział, jak juz tutaj dziewczyny Ci pisały.Trzeba sie z tym pogodzić i nie tracić energii na nieuzasadnione wyrzuty. Ta energia przecież bardziej się przyda do opieki nad chorym, sama przyznasz, prawda? -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
zielony_listek odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Kochani, a swego czasu krążyła taka prezentacja, że jak jest podejrzenie udaru/wylewu to trzeba poprosić "podejrzanego" żeby sie usmiechnął (po udarze jest porażenie mięśni twarzy), podniósł ręce do góry (po udarze jest silne osłabienie mięśni) i powtórzył proste zdanie (problemy z mowa?). Niemozliwośc wykonania tych czynności sugeruje udar. Wiecie cos o tym, ile to ma wspólnego z prawdą? Albo że przy podejrzeniu zawału trezba kaszlec, bo ruchy przepony wtedy uciskaja serce i daje to troche czasu choremu. No nie wiem... -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
zielony_listek odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Ja korzystałam z pomocy hospicjum domowego tylko około tygodnia, ale pomoc lekarki i pielęgniarki była nieoceniona (w zakresie medycznym, bo z resztą dawałam radę). Ogromnym atutem jest doświadczenie w opiece nad chorymi nowotworowymi. Nie wiem jak u Ciebie, ale w "moim" hospicjum poza pomocą lekarską i pielęgniarską są wolontariusze, psycholodzy, rehabilitancji, można wypożyczyć sprzęt (łóżka elektryczne, wózki, chodziki itp.). Czasem pomagam w nim jako wolontariuszka, więc wiem jak to wyglada od kuchni - po prostu właściwi ludzie na właściwym miejscu. Słowo hospicjum brzmi strasznie, ale tak jak piszesz - jak się dowiesz o co chodzi, to zupelnie inaczej to odbierasz. Niedawno szukalam pochodzenia tego slowa: dawniej był to dom gościnny, gospoda; stancja (z łac. hospes - gość). -
Dzieki Janinki za kopa Ja się zebrać nie mogłam, ale po Twojej interwencji... juz wystawione
-
galeria fantów - tu można wklejać zdjęcia
zielony_listek odpowiedział EDZIA → na topic → SOS na Forum - SOS na Forum - Pomóżmy!
Drewniany listownik ozdobiony metodą decoupage, kolor szary z delikatną przecierką. Wykończenie lakier połysk. Wymiary: podstawa 27 cm x 8,5 cm, wysokość w najwyższym miejscu 16,5 cm. Te białe kropki na zbliżeniu to odblaski od lakieru (nie umiem z lampą zdjęć robić, buuuu...). Cena wywoławcza 30 zł, koszty przesyłki biorę na siebie. http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/bb/xe/pxfi/5kfb0B9nsn9OzmjRxX.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/bb/xe/pxfi/tcOTE5ZQl9gIVWEwBX.jpg Drewniana taca ozdobiona decoupage'em, kolor ciemnoszary, przecierki brązowa farba, wykończona lakierem półmat. Wymiary: 40 cm x 30 cm, wysokość ok 8 cm (wys. od wewnątrz 5,5 cm). Cena wywoławcza 30 zł, koszty przesyłki biorę na siebie. http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/bb/xe/pxfi/YhHhRd48fdcRJHOafX.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/bb/xe/pxfi/GojYW8PacC31GCD06X.jpg -
Jak ma 4,5 kg to doszedł tak gdzieś do 50% zawartości kota w kocie (chodzi mi o stosnek kota aktualnego do kota docelowego). Proporcje ciała do długości ogona troche się zmienia jak urosnie, ale kita przesliczna bedzie i tak . Pasta, szampon? Moje koty się same myją i nijakich specyfików nie używają. Mówią, że nieekologiczne
-
galeria fantów - tu można wklejać zdjęcia
zielony_listek odpowiedział EDZIA → na topic → SOS na Forum - SOS na Forum - Pomóżmy!
Wystawiam drewniane pudełko ozdobione matodą decoupage. Wnętrze - bejca w kolorze wiśniowym, na zewnatrz - czarna farba akrylowa z przecierkami. Całość wykończona lakierem połysk. Bok pudełka ok. 20 cm. http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/bb/xe/pxfi/dAKF6lWZ6xna6jtWGX.jpg http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/bb/xe/pxfi/bb7qaiRDbrDV5OUygX.jpg Cena wywoławcza 20 zł, koszty przesyłki biorę na siebie. -
U mnie z trzech kotów tylko kotka (na zdjęciach najmniejsze, czarno-białe) jest przylepa absolutna. Koty owszem troche pomiziać tak, ale na ręce albo na kolana to nie. No i raz wyjątkowo mi się niedawno mańkut uwalił na plecach (moich plecach) - 10 kilo na plecach to nie jest wygodnie! Z kotami różnie bywa, jak ludzie - tez maja różne charaktery. A czesanie Alfin lubi? Bo mój mańkut bardzo, rozkłada się wtedy, brzuch odkrywa, mruczy
-
no nie zapominać mi się tu a mój rasowy europejski rzyga czasem codziennie, czasem w tygodniu wogóle, czytałam że średnio kot rzyga 2x w tygodniu więc mój całkiem się nie mieści w statystyce, był badany i jest zdrowy, a jak u Was jest ? Trudno mi powiedzieć, bo "rzygi" pojawiają się czasem 2 x w tygodniu, a czasem kilka tygodni nic, ale który kot to robi (wszystkie, czy jeden?) nie mam pojęcia. Nie zawsze sa kłaczkowe, bywa czasem mokre jedzonko bez przykrego zapachu (krótko po jedzeniu), może za łapczywie którys jadł i mu się cofnęło? Albo włos mu wlazl i się zbrzydził A dajesz karme odkłaczającą? Jak mi pierwszy raz pani zaproponowała suchą karmę hairball, to pewna byłam, że chodzi o ziołową (herbal), hehe...
-
U mnie kuweta musi stac w pokoju, dlatego kryte. Dwie mam, bo koty 3, mankut i 2 dachowce, przepraszam... rasa europejska Przyjechał raz pan, bardzo miły zreszta, na pomiar kuchni (meble). W pewnej chwili przyszedł do pokoju o cos zapytac, a mój tchórzliwy mańkut jak go zobaczył, to normalnie na niego zaszarżował. Nie to żeby zaatakować, nie, nie, przestraszony chcial leciec do kryjowki tylko wystartował zanim mu zaswitało, że pan Krzysztof stoi ma na drodze. Więc zaszarżowal na niego, tuz przed jego nogami zamarł na chwile, po czym czmychnął za kanape (kryjówka rezerwowa). Oj zrobił wrazenie. Dopiero po kilku sekundach pan Krzysztof spytał "CO TO BYLO????". Mina bezcenna Ze znajomych to, prawde mówiąc, tylko kilka osób go widziało... Zwłaszcza odkąd nauczył sie nie tylko otwierac, ale i zamykac za soba szafę suwaną.
-
Kot większy, je więcej, to i "skarbów" więcej produkuje (i suchych i mokrych). Takie zycie... Ferplast ma takie fajne wielgachne kuwety kryte, jesli jeszcze nie masz to może sie przydać jak kocio podrosnie http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=4812&action=prod A zwróciliście uwagę, jak mańkut skacze? Pomijając, że jak jest wiekszy to i wyżej wskoczy, ale jaką on ma grację w ruchach. Dachowce to się tak wybijają przysiadając troszkę na tylnych łapach, a on sobie idzie albo siedzi i jakby nigdy nic juz jest na stole, ot tak bez wysiłku, specjalnego odbijania się... I nie jakies łup, tylko mięciutkie, delikatne lądowanie
-
No i macie dwa w jednym No Tylko o ile Warka uwielbia piwo, to Bosman... woli surowego kurczaka
-
U mnie był konkurs na imię dla jednego z kotów, miało być albo żeglarskie (bo juz miałam kotkę Reję), albo jak piwo (bo suczka Warka . No i zwyciężył Bosman Ostatni kot znajda, pamiątka z wakacji, był bury więc... został Burakiem Farysowi zostawiłam rodowodowe, bo mi sie podobało.
-
Wytłumaczyłaś dobrze i jasno ten lewy miot, natomiast co do tej uczciwości hodowcy, hm.... Nie zabieram głosu jako niezawodowy hodowca i nie oceniam etyki sprzedającego. Kupiłem porządnego , mądrego i zdrowego psa - z pewnego źródła - płacąc za niego połowę ceny którą musiałbym wyłożyć mając schowany na dnie szuflady certyfikat - który do niczego mnie niepotrzebny , a mojemu psu nawet na budę by się nie przydał. [/i] Ewunia, ja wiem, co to jest miot dodatkowy, ale dzieki za odzew, jestesmy po tej samej stronie. Ciekawa byłam jak bobiczek to wytłumaczy. I czy widział kiedys ledwie żywą, zmaltretowaną ciągłymi miotami sukę z sutkami do ziemi albo "nadmiarowe" szczeniaki wyrzucone na smietnik. Podejrzewam, że u kotek jest podobnie, znaczy nielekko. E, nie chce mi się komentować tego tłumaczenia o "uczciwości"... A smiac się, bo ktoś ma dylemat z imieniem psa? Różne ludzi mają pasje, jeden ma świra na punkcie wystaw, inny sobie dom buduje.
-
A co to jest miot dodatkowy, bobiczek?
-
U mojego jak ktoś dłużej siedzi, to wyłazi i najpierw się z daleka przygląda, a potem coraz bliżej, bliżej... Ale wystarczy jeden szybki ruch i ... ewakuacja Za to rano najbardziej jest gadatliwy i przymilaśny. Twój Maniek jest superaśny! A najfajniejsze ma te białe końcówki na łapkach W ogole fajne kotki w tym watku sie zebrały, nic tylko miziać. A moje potrafią się juz tak usadzic, żę jedna ręką drapię po glowie jednoczesnie dwa koty