Znalazłam. Te adresy i informacje pozbierałam od znajomych wyżlarzy, nie sprawdzałam tych danych, musisz sama posprawdzac. Ja niestety z braku funduszy jeszce nie miałam okazji skorzystac
Na Półwyspie Helskim Camping Nowa Maszoperia położony ok 2 km przed Jastarnią (choc administracyjnie w granicach miasta). Wszystkie zwierzęta mile widziane. Plaża prawie pusta, zresztą nikt się na niej psów nie czepia. Około 2 km w stronę Kuźnic specjalnie wyznaczona plaża dla psów.
Nowa Maszoperia
ul. Mickiewicza
84-140 Jastarnia
tel.: 058 675 23 48 i 058 675 23 48
Gąski
(jakieś 500m od morza, super okolica do spacerów z psem! obok są pola i łaki )
i jeszcze Gąski http://www.gaski.eu/" rel="external nofollow">http://www.gaski.eu/" rel="external nofollow">http://www.gaski.eu/" rel="external nofollow">http://www.gaski.eu/
przesympatyczni właściciele, działka posiada własne wyjście na plażę, domki czyste i świetnie wyposażone, nie ma problemu z psami, oczywiście w obrębie działki muszą być na smyczy, cisza, spokój, dzika plaża (choć spacerowiczów na trasie Gąski latarnia - Sarbinowo jest sporo. Cena przystępna zwłaszcza po sezonie, podstawa to obietnica, że psy nie będą spać w łóżkach
Urokliwe miejsce na Podkarpaciu w miejscowości Strzyżów, 35 km od Rzeszowa, droga na Jasło.
Domek w stylu myśliwskim, zlokalizowany na wzniesieniu z przepięknym widokiem, dla wszystkich, którzy chcą spędzić urlop ze swoimi pupilami.
Duży ogrodzony teren w sąsiedztwie parku krajobrazowego, cisza, spokój i
piękne tereny do spacerów o każdej porze roku.
Domek o wysokim standardzie, z pełnym wyposażeniem.
Wspaniali gospodarze, rozmiłowani w wyzłach.
Pełne informacje na stronie http://www.bialydomek.eu" rel="external nofollow">http://www.bialydomek.eu" rel="external nofollow">http://www.bialydomek.eu" rel="external nofollow">http://www.bialydomek.eu
Bieszczady:
Dwernik 14, 38-714 Dwernik.
tel. 013-461-0817 i 013-461-0817
Państwo Krystyna i Jan Pyszniak
Właściciele są starszym małżeństwem i nie posiadają strony internetowej. Standard pokoi i domków jest średni, ale spory teren ogrodzony i nad samym Sanem
Pszczew. Jest tam śliczne jeziorko i wspaniałe tereny do spacerów i kąpieli z psami. Psy przyjmują bez problemów, zresztą jest tam duzo czworonogów http://www.o-karina.pl" rel="external nofollow">http://www.o-karina.pl" rel="external nofollow">http://www.o-karina.pl" rel="external nofollow">http://www.o-karina.pl
W tym tygodniu ma przyjechac płyta indukcyjna - ta jest do wymiany, nawet jej nie podłączaliśmy.
Ja szaleję wśród kartonów, Inwestor maluje ostatni pokój. W sensie ostatni niezbędny do zamieszkania, bo jeszcze do zrobienia pozostaje psi oraz salon.
Jeszcze doszłam do wniosku, że jest mi niezbędne potrzebne lustro w łazience. Płyta w kuchni i to lustro, i już mogę mieszkac.
Ale dla mnie się nadaje. Ja nie jestem systematyczna. Zanim bym sobie przypomniała, że trzeba wybrac kurz z klosików, przepełniłyby się Bo niestety, przy trzech psach kurzu z sierścią unosi się masa
więc niestety muszę mieć klosiki w dół, a nie jak kieliszki w górę
Jestem na samym dnie dołka Na szczęście nie psychicznego, tylko finansowego A wszystko przez cholerną zimę i te ogromne ilości węgla, którym trzeba opalac nieocieplony dom.
Nadal szukam sobie żyrandoli, ale to takie marzenia na przyszłość - gdy dołek się spłyci. Na razie będa na świecić żarówki
Tak ku pamięci - bo potem szukam jak wariatka, gdzie cos widziałam:
Ale aniahubi czy one mają grube dno? Ktoś mi kiedyś tłumaczył, że to, że garnki działą, to jeszcze nic nie znaczy, one mają działac dobrze, czyli kumulowac to ciepło w dnie...
hm...
A ceny tych z Olkusza, jeśli bym chciała cały komplet z patelnią, to chyba takie same, coś kolo 200-300 zł trzeba wydać... Jeszcze poszukam. Dzięki za podpowiedź
No wiem, że żartowałas Żartowalam z tym przepraszaniem
A co do płyty - to nie jest tak, że ona się wyłącza i włącza, gdy garnek traci jakąś tam temperaturę? Bo w wewontku o indukcji ktoś tak pisał, że ona taktuje czy jakoś tak, że to normalne, bo płyta się włącza i wyłącza - że na tym polega oszczędność energii, grzeje tylko, gdy trzeba...
Dzięki dzięki. Wiesz, te tańsze może i bym kupiła, bo na zbyciu to ja nie mam teraz ani złotówki, ale tam komentarze były takie: te garniki to tandeta... itd. Mogło chodzić o inne, nie wiem, ten człowiek sprzedaje rózne taniochy. Uważam, że w komentarzach ludzie powinni pisac nie tylko, ze transakcja ok, ale tez jaki towar i jak sie sprawuje.
Jeszcze poszukam takich, jak Ty masz. Jeszcze raz dzięki i przepraszam, że az do kuchni musiałas... przeze mnie....
Z dnami to ja się nie znam, ale skoro indukcja działa tak, że nie nagrzewa sie w płycie, tylko w dnie garnka, to chyba im grubsze, tym większe będą oszczędnosci energii, bo nagrzeje się i trzyma, a płyta wtedy nie musi dowalać tam energii... Ale to tylko takie moje wyobrażenie, jak mówię, nie znam sie.
No chyba znacznie więcej niż setkę... Ale nie wiem, ile.
Pytałes o drzwi, to Porta, ceny nie znam, bo zginęła w całości zakupów okienno-drzwiowych, poniewaz wszystko razem u tego samego sprzedawcy, więc rabaty były zadowalające. Jeszcze będą przesuwne dwuskrzydłowe w salonie.
Arctica, dzięki, ale zerknij proszę, jakiś napisik mają te Twoje na denku? Jakas firma? Bo naczytałam się o nietrafionych zakupach, ze to niby miały byc na indukcję, a nie działają...
Zerknij, błagam, które bys wybrała? Czy to, że dno trzywarstwowe, a nie siedmio-... ma takie duże znaczenie?
Fenix - skopiowałam z http://www.budujemydom.pl" rel="external nofollow">http://www.budujemydom.pl" rel="external nofollow">http://www.budujemydom.pl" rel="external nofollow">http://www.budujemydom.pl , bo nie umiałabym sama wyjaśnić:
"Z wnioskiem o zainstalowanie przyłącza energetycznego występuje się do zakładu energetycznego, który w praktyce ma na tę czynność 2 lata. Przyłącze budowlane tzw. prąd budowlany to prowizoryczne doprowadzenie do działki lub grupy działek prądu z najbliższego słupa energetycznego.
Prąd taki jest droższy od tego ze zwykłego przyłącza około trzykrotnie. Dodatkowo trzeba będzie wnosić stałą opłatę w wysokości około 50 zł miesięcznie. Poprowadzenie 100 metrów przewodu od słupa do działki kosztuje około 500 zł. W przypadku dłuższego przewodu – proporcjonalnie więcej. Warto porozumieć się w takim przypadku z sąsiadami i podzielić z nimi koszt przyłącza. "
I to właśnie zrobiliśmy. Dlatego pisałam, ze kabel na badylkach nad ziemią poprowadzony, mój mąż z gościem budującym się tuż obok pociągnęli ze słupa.
Tak, Fenix, działka jest szeroka (zreszta długa też ), to taki spory prostokąt, i dom jest wybudowany frontem do tego dłuższego boku.
Trzy okna w jednym pokoju - mnie też nie przekonują. Chciałam je zamienic na dwa jednakowej wielkości, ale Inwestor był na NIE, twierdził, że to by fatalnie wyglądało. Ja tam na wygląd mniej jakoś zważam, chodziło mi o ilość światła w pokojach.
co do ekipy - to najpierw mieli robić wszystko. Potem, gdy już zobaczyliśmy, jak budują, Inwestor pozwolił im tylko na poprowadzenie hydrauliki, prąd oczywiście robił ktoś inny (co do twojego pytania - mieliśmy oczywiście prąd budowlany, ale kabla trzeba było pilnować, bo szedł górą na takich siermiężnych badylach i raz czy dwa ktoś próbował go skubnąć ). Po tynkach była przerwa do schnięcie, potem centralne - DOBRY FACHOWIEC, wylewki - zupełnie inna ekipa, poddasze - częściowo Inwestorek sam, a gdy poszedł do szpitala, kończyli jeszcze inni fachowcy (niestety tez nie do końca dobrze, więc poprawki trwają do dziś...)
nie nie, mnie łamie charakterystycznie, ja to mam od dziecka - wróżka jestem na odwilze i na śniegi (niestety na jedno i drugie łamie dokładnie tak samo, więc nigdy nie wiem, na co tym razem )
A wiosny niestety nie przepowiadam, ale niechby chociaz odwilż...
Marzy mi się już ogród...
I a propos ogrodu, to widziałam kiedys przed jednym domem takie drzewko nieduże... a na nim były kwiaty jak na konwalii, tylko większe, ale kształt taki cudnie dzwoneczkowaty, bieluskie były... w takich jakby gronach zwisały. Cudo!!! Czy ktoś wie, co to mogło być?
I jeszcze doradźcie - jakie gary do indukcji mam kupić, nie mając pieniedzy
U mnie nie ma ekipy U mnie jest sam jeden małżowin.
Ja już bym się nawet wprowadziła na ten syfek, pył i malowanie, nie ma sprawy, Inwestor sie zgodził, popakowałam trochę i chciałam hajda na koń (mechaniczny) - ale płyta indukcyjna nie podłączona, czeka na wymianę, bo róg jest odgięty do góry. Mastercook miał wymienić w styczniu
a ciepło będzie już niedługo, bo mnie diabelnie w kościach łamie