Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jola_krzysiek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    556
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez jola_krzysiek

  1. jola_krzysiek

    Muzyka

    Miłośnicy wioślarstwa! Czy tego jegomościa już słuchaliśmy? Mówią o nim "Nowy Hendrix". Pewnie na wyrost, ale ja ostatnio nie mogę się od niego uwolnić.
  2. jola_krzysiek

    Muzyka

    Jestem jednak mało reformowalnym tradycjonalistą. Tych dwóch uwielbiam (szczególnie razem): https://www.youtube.com/watch?v=WZE87c_smtk
  3. jola_krzysiek

    Muzyka

    Zauważyliście, że Tal wystarczą cztery struny a Mohini potrzebuje aż pięciu? Ponieważ widzę i słyszę Ją po raz pierwszy to poszperałem i posłuchałem. Jest naprawdę dobra. Taka indyjska Kinga!
  4. jola_krzysiek

    Muzyka

    Źródłem emocji jest obiektywnie istniejąca rzeczywistość, więc co do zbierania grzybów... Napisałem cytuję: "płyta mnie urzekła spokojem, a właściwie mrocznością i melancholią" czyli we mnie też nie wywołuje emocji rangi Turnieju Czterech Skoczni. Nie, no - bez przesadyzmu . Do różnicy zdań w odbiorze muzyki (szczególnie z Waszą Dwójką) się już przyzwyczaiłem (choć z Pepegiem czasami jesteśmy mocno kompatybilni). Powiem tak: dobrze mi z tym, że mam mniejsze wymagania i nie rozbieram utworów na czynniki pierwsze tylko traktuję je w kategoriach raczej estetycznych. EABS wydali IMO rewelacyjną płytę i nie czepiajcie się jej (znaczy tej płyty). A że muzycy próbują tłumaczyć to, co zawarli na płycie, a co każdy słuchacz odbiera osobiście i inaczej, to tylko wynik braku doświadczenia. Po co do dobrej muzyki dokładać filozofię? (do złej to faktycznie trzeba, a tak to muzyka sama się broni, po co bredzić?) Aż się boję tego, co zrobili z Davisem skoro "nie czują z nim koneksji" (sic!) A Wam "brakuje słowiańskiej melancholii" zupełnie jak Davisowi, skoro wolicie grzybobranie! Wracając do wrażeń estetycznych: Mohini Dey dostarcza pozytywne zarówno w sferze wizualnej jak i audio, choć w tej drugiej kategorii pozostaję wierny gwieździe z Antypodów (Tal rulez!). Hm, patrząc ponad gitarę to sfera wizualna.... No dobra, bez seksizmu!
  5. jola_krzysiek

    Muzyka

    No trochę brakuje mi tu tej zajaranej karmazynowej psychodelii, ale może faktycznie?
  6. jola_krzysiek

    Muzyka

    Robin Armstrong i spółka nasłuchali się dobrego progresywnego rocka. Właściwie to trudno mówić o spółce, skoro Cosmograf to od 2008 roku sam Armstrong plus wynajęty pałker i ewentualnie basista. Ostatnia płyta to takie melancholijne skrzyżowanie Procol Harum z Pink Floyd i... Marillion. Osobiście nie jestem wielkim fanem neo progresji, ale ta płyta mnie urzekła spokojem, a właściwie mrocznością i melancholią. Płyta wydana została we wrześniu i jej klimat to właśnie taki jesienny akurat na dziś. Mimo wszystko polecam.
  7. jola_krzysiek

    Muzyka

    Nie martw się, ponoć w Australii jedzą lody z frytkami (sic!). Co do szlachetnego wytrawnego wina - czas świąteczny zbliża się wielkimi krokami.
  8. jola_krzysiek

    Muzyka

    Dla mnie kontekst Komedy jest znaczący . Płytę oceniam na 9/10. Jeden punkcik odebrany, bo uważam, że za dużo wokalu.
  9. jola_krzysiek

    Muzyka

    Facet stworzył podobno ponad 400 "teledysków"! Dość specyficznie prowadził kamerę, mogło to sprawiać wrażenie chaosu a jego plany, nawet te w plenerze były jakieś takie "ciasne". Ale efekt końcowy zawsze był ciekawy, poza tym potrafił oddać "myśl" utworu, który rejestrował. Niezwykły talent. R.I.P. Yachu
  10. jola_krzysiek

    Muzyka

    Do mnie też dotarła w ubiegłym tygodniu. Ekologia mówisz? Że co? Że zielone czyże z tektury? Taki teraz trend . Na początku raczej jazz i hip hop, i trzeba pamiętać, że jest to introdukcja do Etiudy Baletowej! Mnie to wzięło na całego.
  11. jola_krzysiek

    Muzyka

    Taka ciekawostka świadcząca o tym, że francuska avangarda progrockowa nie tylko Magmą (i Gongiem) stoi . Nie znałem dotąd gościa... ... i w sumie to nie wiem czy wiele straciłem?
  12. W Krakowie jest do dyspozycji carsharing, czyli wypożyczenie auta na minuty. Przed Ikeą jest zawsze zaparkowanych kilka półdostawczych.
  13. jola_krzysiek

    Muzyka

    No właśnie! Swoim mistrzostwem nie przysłonił młodych. Pełen szacunek, niejeden zaproszony gość potrafi zdominować utwór czy nawet całą płytę, szczególnie gdy jest gwiazdą. Urbaniak w tym kawałku jest doskonałą częścią zespołu.
  14. jola_krzysiek

    Muzyka

    Ten "nu jazz" ma solidne podstawy. Uprzedziłeś moje zamiary, miałem o tym wydawnictwie (?) kilka słów też napisać. Dałem znak zapytania, bo nie wiem czy poza plikami elektronicznymi jest inny nośnik z tym materiałem. Świetnie się tego słucha znając twórczość Komedy, no może coś więcej niż Dziecko Rosemary i Nóż w Wodzie. Połączenie elektrycznego jazzu z hip hopem to już wyczyn, ale wmieszać w to wszystko jeszcze balet? Ta płyta wymyka się wszelkim klasyfikacjom - wzbudziła spore zamieszanie w światku jazzowym. Ostatnio Komeda jest dość często wykorzystywany, przyszła chyba na niego moda. Electro-Acoustic Beat Sessions jednak zrobił z dzieł ikony polskiego jazzu zupełnie nowe, swoje kawałki. No może przesadziłem, ale na prawdę nie jest to interpretacja Komety a stworzone na nowo kompozycje. Tak to czuję i w podobnym tonie pojawiały się recenzje. Myślę, że po przesłuchaniu tej płyty trzeba koniecznie sięgnąć po ścieżki dźwiękowe z Bariery i z Głodu. Moim zdaniem jest to najlepsza tegoroczna płyta polskiego jazzu, podobna niespodzianka jak ubiegłoroczny Weston & Knade ze swoją Metamorphosis. Urbaniak jest ze swoimi skrzypcami, a jakoby go nie było! Mistrzostwo! Edit: P.S. Sprawdziłem - jest CD i LP (oczywiście z mety zamówiłem w empiku)
  15. jola_krzysiek

    Muzyka

    No fakt, przez zespół przewinęło się sporo różnych wykonawców. I jak napisał Pepeg, właściwie żaden nie zrobił kariery, światowej na pewno, a i krajowej chyba poza Zauchą też nie. No może Jerzy Bezucha, który był dość aktywnym muzykiem jazzowym (Kwartet Henryka Słaboszewskiego), zginął tragicznie 3 lata po Zausze. A, dwóch muzyków grało przez jakiś czas w Wałach Jagiellońskich (Styła, Radecki).
  16. jola_krzysiek

    Muzyka

    Dobrze, że użyłeś "cudzego słowa" . Myślę, że generalnie to on jest jednak ciekawy tylko, że nie do końca z mojej bajki, i jak mniemam też nie z Twojej. A ja ostatnio wokół jazzu. Pepeg pewnie będzie pamiętał naszą dyskusję o niewykorzystanych polskich talentach. Dżamble w takim właśnie składzie jak poniżej mogły zrobić światową karierę. Nie było im to jednak dane.
  17. jola_krzysiek

    Muzyka

    No i rozpracowałeś, mnie. Oczywiście był to pewien rodzaj prowokacji, ale faktycznie byłem ciekaw co to za instrument i dzięki za wyczerpującą informację. (Jednak zdecydowanie pozostanę wierny Australijce ).
  18. jola_krzysiek

    Muzyka

    Ale mnie ta Donna nastroiła. My z Pepegiem lubimy gitarzystki. Szczególnie Tal, ale Samantha też nieźle wiosłuje, tylko co to za wiosełko? Pepeg - liczę na Ciebie
  19. jola_krzysiek

    Muzyka

    "Gorączka sobotniej nocy" to raczej nie ale "Dzięki Bogu ju z piątek" to owszem! Wszak występowała tam ta dama. (Z perspektywy czasu mogę stwierdzić: I felt love!) * No co? Od czasu do czasu trzeba zejść z górnego C.
  20. jola_krzysiek

    Muzyka

    No fakt, mój gust jest można by powiedzieć bardziej... eklektyczny. Ba, nawet Bee Gees też lubię (czasem posłuchać). A przytoczony przez Liwkę przykład prawdę mówiąc d..y nie urywa. https://www.youtube.com/watch?v=QHtGu0OGEpc
  21. jola_krzysiek

    Muzyka

    Faktycznie, dla mnie to postać nieznana. Widzę Go w towarzystwie basisty od McLaughlina. Masz rację, wersja Little Wing w jego wykonaniu brzmi ponuro (a może to sugestia spowodowana jego historią?). [h=1][/h]
  22. jola_krzysiek

    Muzyka

    Pisaliśmy już całkiem sporo o tym geniuszu. Poniżej jedna z kompozycji skomponowana w dużej części za pomocą komputera reagującego na ruch gałek ocznych. Polecam film: "Jason Becker: Not Dead Yet".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...