-
Liczba zawartości
1 127 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez ori_noko
-
Standartowo w przypadku nagrzewania się w podłogi via okno warto założyć np żaluzje/zasłony/rolety/okiennice , albo zadaszyć taras . Można tez pomyśleć odrobinę wcześniej i taras mieć umieszczony nie od strony południowej...
- 110 odpowiedzi
-
na podłogę jest też wyjscie pośrednie deska barlinecka kładzie się prosto jak panele a wyglada jak parkiet . To tak a propos podłogi, bo nad podłogówke zalecana jest terakota, kamien, gres , ba są też panele specjalne do tego typu ogrzewania - jednak zabawa robi się wtedy zdecydowanie droższa. A co do obiegu powietrza -i dealnie zrozumiałeś
- 110 odpowiedzi
-
Kominek pobiera z domu "stare" powietrze, ogrzewa i rozprowadza świeże z dworu, a grawitacyjnie następuje wymiana. Owszem podłogówka jest tez zalecana na poddasza, jednak nie zdecydowaliśmy się ze względu : 1) nieduze pokoje tam są - więc łóżko, biblioteczki i biurko i już powierzchnia grzewcza mocno ograniczona no i by wykorzystać ciepło powina byc podłoga - przewodnik , a chcielismy drewno 2) większe ryzyko że przy uszkodzeniu szlag trafi i podłoge i sufit w jednym podjejściu (jakby cieknący grzejnik nie dawał podbnego efektu... no, ale ten ostai mozna zawsze odłaćzycod systemu i wymienić ) Odrobina latania jedynie jest pod wieczór jeśli nie jest napalone w kominku, wtedy na dole zakręcamy podłogówkę , a rozkręcamy grzejniki by trochę dogrzać górę domu. Jednak to rzadkosć - dobrze napakowany kominek i delikatnie włączona podłogówka = wszystko gra i buczy
- 110 odpowiedzi
-
Doprowadzenie zewnętrzne pod kominek - powietrze opływa kominek ,ogrzewa sie idzie dalej rurami DGP , a obudowa nagrzewa sie dodatkowo oddając ciepło na pokój - oczywiscie prócz kratki wylotwej Brudzenie szyby jest zalezne od tego czym palimy, sezonowane drewno = minimalne zabrudzenie Szybki nie są czyszczone chemią , ale ściereczką z mikrfibry plus ewentualnie do tego szare mydło - wszystko elegancko schodzi . Mniejsze zabrudzenie maja komiki z naprowadzeniem kurtyny powietrzenj na szyby, ale porównanie u znajomych nie wykazało aż takiej różnicy na korzysć tego rozwiazania. Też muszą czyścić
- 110 odpowiedzi
-
Parter podłogówka na wierzchu gres , poddasze grzejniki na podłodze drewno Wentylacja i DGP grawitacyjne. Kominek mała Harmony Jotul z rozporwadzeniem DGP - bez problemu ogrzewa prawaie 150m2 domu .
- 110 odpowiedzi
-
Witajcie ! Czwarty rok korzystam z układu DGP i ogrzewanie podłogowe. Kominek zasilany kanałem powietrznym z zewnątrz daje napływ do domu ciepłego i świeżego powietrza . Bardzo dobre połączenie. Dom nie jest przesuszony,a komfort cieplny jest duży.
- 110 odpowiedzi
-
Komentarze do D07 dziennika Ori_noko
ori_noko odpowiedział joanka77 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Sylwia - wiele mi można zarzucić , ale nie nadmiar skromności Popatrz trzeźwo pisanie o każdym kichnięciu na budowie i w okolicy, przy tym 90% zdań zaczynających się od : JA ,MOJE, MOIM ZADANIEM... to raczej łagodniejsza odmiana ekshibicjonizmu I z przyjemnością bym napisała o wyprawie - weny i czasu ostatnio brakuje - jednak jak znam siebie i nieodpartą potrzebę publikacji to w końcu coś będzie... -
Komentarze do D07 dziennika Ori_noko
ori_noko odpowiedział joanka77 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Dziękuje - zdumiewa mnie twoje spojrzenie na dziennik. Mam wrażenie, że w niczym nie odbiegam od forumowej normy. Tu się na każdej stronie można natknąć się na fascynujące opowieści. Ciągle trudno mi zerwać z nałogiem zaglądania na Forum - choć o budowie nie mam co już pisać... -
http://picasaweb.google.pl/Chaotix2007/IndieGoa" rel="external nofollow">http://picasaweb.google.pl/Chaotix2007/IndieGoa Hej tam kolega małżonek umieścił początki zdjęć z indyjskiej wyprawy - nic specjalnego na razie ino ujęcia zmeczonej rodzinki w trasie....
-
D07- dziennik rzeka Ori_noko
ori_noko odpowiedział ori_noko → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
http://picasaweb.google.pl/Chaotix2007/IndieGoa Hej tam kolega małżonek umieścił początki zdjęć z indyjskiej wyprawy - nic specjalnego na razie ino ujęcia zmeczonej rodzinki w trasie.... -
projekt D07 PRAKTYCZNY
ori_noko odpowiedział a topic → Projekty z Kolekcji Muratora - tylko sprawdzone projekty
Tak na wszelki wypadek macie na 9 maja podpisać umowę u notariusza i chcecie kupićprojekt tak na podniesienie morale Może warto sprawdzic (choć pewnie juz to zrobiiście, a ja tu smęce ) czy Praktyczny jest zgodny z warunkami zabudowy w waszej okolicy i czy nadaje się na działkę - tu akurat strachu nie ma bo to bardzo uniwersalny projekt. Przykładowo w naszym rejonie domy nie mogą mieć więcej niż..., kąt nachylenia dachu 30-35 stopni itd... -
projekt D07 PRAKTYCZNY
ori_noko odpowiedział a topic → Projekty z Kolekcji Muratora - tylko sprawdzone projekty
Tez planowaliśmy stryszek, jednak jak zobaczyliśmy naocznie ile to miejsca jest... odnieśliśmy do LM schodki z włazem... No i wejscie montowane w suficie robionym z nidagipsowej płyty - otowrzysz kilka razy, a to MUSI pracować wiec pękniecia na suficie na miejscach łaczeń będą widoczne bardzo szybko. Jednak mi łatwo tak powiedzieć bo u nas "sucha" graciarnia (walizki, śpiwory, materace dmuchane) to pod schodami, pozostałe w osobnym garażu. Są po prostu inne możliwości przechowywania. Jakbym miała nas upchnać tylko na metrażu domowym to pewnie inaczej bym śpiewała..... -
Komentarze do D07 dziennika Ori_noko
ori_noko odpowiedział joanka77 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
I się tych fotek chyba nie doczekacie - coś się tak porobiło ze nie mogę ich umieścić na onecie. A ogród rozwija się, aczklwiek bez przesady. To ciągle projekt wyjściowy... A kopiuj na zdrowie - próbowawszy kiedyś wydać tą pisaninę. I dostałam odpowiedź, że owszem wydadzą na mój koszt... -
projekt D07 PRAKTYCZNY
ori_noko odpowiedział a topic → Projekty z Kolekcji Muratora - tylko sprawdzone projekty
Mamy podobnie- w połączonym pomieszczeniu gospodarczym: wanienka na pranie psa, kaloszy i innych takich, ogormniasta pralka, wisi piec co, za drzwiami regał, mam też tam dużą lodówkę. Spokojnie jest jeszcze miejsce na rozstawienie suszarki czy deski do prasowania. A jeszcze można na ścianach zawiesić szafki czy półki....i Bardzo dobre pomieszczenie -
projekt D07 PRAKTYCZNY
ori_noko odpowiedział a topic → Projekty z Kolekcji Muratora - tylko sprawdzone projekty
Mój ogrod z tyłu domu jest, tez koję nerwy widokiem przy zmywaniu... -
projekt D07 PRAKTYCZNY
ori_noko odpowiedział a topic → Projekty z Kolekcji Muratora - tylko sprawdzone projekty
Prześlij mi na priva adres - pośle zdjecia jak to wyglada teraz. W stanie surowym jest ujęcie szczątkowego wiatrołapu na zdjeciu czwartym - takie czerwone rurki na podłodze (podłogówka ), w dali widac okno gabinetu. Mamy Praktycznego w odbicu lustrzanym. Kuchnia otwarta / zamknięta - temat rzeka. Jak dzieci były male to wyburzyłam ściany w poprzednim lokum i cała rodzina była razem. Jak podrosły okazało się, że dzieci znikają stale z widnokręgu, a naczynia i garnki przez nie uzyte tej zdolności nie posiadły.... Myślę, że za kilka lat jak zostaniemy w okrojonym składzie to wrócimy do otwartej idei..... -
projekt D07 PRAKTYCZNY
ori_noko odpowiedział a topic → Projekty z Kolekcji Muratora - tylko sprawdzone projekty
To raczej nie rady tylko rzeczywistość Dziś bym zmieniła takie rzeczy : - zrezygnowałabym z wiatrołapuw całości (ale to Wielkopolska i z zimnem, wiatrem aura nie przesadza) schody puściła innym szerszym biegiem a pod i za nimi na ścanie gabinetu/garażu zrobiłabym przesuwaną szafę.Pokój zrobiłby się bardzo przestronny, a miejsce za schodzmi byłoby dobrze wykorzystane - dodałabym na zapas z dwa piony wentylacyjne - żeby z chwilą odetchnięćia po kredycie móc zrobic w domu np klimatyzację. - przedłużyłabym trochę dach tak by sięgał nad taras (który mamy przeniesiony na tył budynku) wtedy można by cieszyć się kawą na powietrzu nawet przy gorszej pogodzie -i to pewnie niedługo zrobimy - z salonu i pom gosp wzięłabym razem z 2 m więceje na kuchnię - wyprowadzenie wody kranikiem na ścianie budynku - nie zdobi, ale też nie przeszkadza - dzis bym pewnie zrobiła wyprowadzenie tego na trawnik kilka metrów dalej. To zasadniczo kosmetyka bo z tego kształtu domu co jest jesteśmy bardzo zadowoleni. Cieszymy sie ze kuchnia jest zamknieta - w chwilach zmeczenia mogę zamknać drzwi i nic nie straszy nas ani gości. Zapachy tez sie nie rozchodzą po domu. -
projekt D07 PRAKTYCZNY
ori_noko odpowiedział a topic → Projekty z Kolekcji Muratora - tylko sprawdzone projekty
Pierwsze: nie mamy wiatrołapu i nie odczuwamy braku.Dziś też bym z tego zrezygnowała. Dobre drzwi wejsciowe i zostawiliśmy miejsce żeby w razie odczucia zimna móc zamontować drugie wewnętrzne. Na razie takiej potrzeby nie ma, a dwie zimy za nami Drugie: może powiększenie pomieszczenia gospodarczego (np części za grażem, a u mnie gabinetem) da dostatecznei duzo miejsca na piec węglowy? Pewnie trzeba by z zewnątrz zrobić tam drzwi- zeby z paliwem nie biegać przez dom. Trzecie : Z tego co się orientuję przez Praktycznego ciągnie, kiedy w pom gosp jest zrobiny wywietrznik. U nas jest piec z zamknietą komorą spalnia , piec zasysa powietrze przez specjalny komin i problemu wiewania po nogachw kuchni czy pom gospodarczym nie ma. Czwarte: gabinet zrobiony w miejsce garażu ma u nas 14 m2, reszta pomieszczenia poszła na pom gosp - i bardzo odbrze bo jest miejsce na pralkę, spiżarkę, suszarnię i dużą lodówkę . Więc łazienka jest tylko dla nas -
projekt D07 PRAKTYCZNY
ori_noko odpowiedział a topic → Projekty z Kolekcji Muratora - tylko sprawdzone projekty
Nowi Praktyczni - z łezką w oku czytam o waszych pierwszych krokach na budowlanej drodze. Nie martwcie się bez względu na Unię, odpływ, przypływ siły roboczej - zawsze jest drożej niż wcześniej budujący. Dacie radę -
Bardzo przepraszam wszystkich entuzjastów, nałogowców , rodzinę oraz przypadkowych czytelników za nie zamieszczenie zdjęć ! Jak udaje mi się wreszcie wykroić trochę czasu to siedzę i próbuję nadrobić zaległości zawodowe. Nie odmawiam tez zdrowej pokrzepiającej drzemce. Zwłaszcza że Zosinek osiągnęła rzadkie mistrzostwo: ONA śpi w ciągu doby 10-11 godzin, ale mi się udaje wykroić dla siebie 6 do 7. No cóż za pięć lat pójdzie do szkoły to będzie musiała zrobić porządek z tym swoim sypianiem na raty. Ogród pochłania resztę sił. Grabimy, robimy aerację, nawozimy, wycinamy – chwasty i przycinamy krzaczki. Pod przykryciem na parapetach rosną aksamitki, lobelie, dziwaczek i taka roślinka która ma odstraszać meszki. Tą ostatnią będę wysiewać jutro bo nasiona muszą w lodówce siedzieć kilka dni. Czeka lobelia zwisła by ją wysiać do donic przeznaczonych przed dom – bardzo lubię te różne odmiany stroiczki bo jak zacznie kwitnąć latem to jarzy się błękitem i bielą czasami do końca listopada. Bardzo wdzięczna roślinka w uprawie. Poza tym dokupię bratki, bo pierwiosnki, krokusy i przebiśniegi już w ogrodzie są. Na razie malutkie kępki z czasem się rozkrzewią. W poprzednich latach pierwszymi kwiatami był u nas narcyz i w tej szarości ziemi niesamowicie rzucał się w oczy. Teraz połacie trawy, krzaki, trochę okrzepłe tuje, czerwone gałęzie derenia, srebrzyste bazie na wierzbie która w przeciągu dwóch sezonów1) osiągnęła ponad dwa metry , delikatnie pociągnięte zielenią brzegi gałęzi … Wiosenny wysyp barw. Minusem naszej fauny, który teraz odkryłam jest znaczna ilość roślin z kolcami. Klonik wędruje radośnie po ogrodzie, a to próbuje wejść na schodki, a to na skarpę obsadzona irgą, a to poklepać różany krzaczek, a to zataczając się przy próbie skrętu omija ognik purpurowy. Jak się patrzy na jej zmagania z przestrzenią to kolec na kolcu siedzi. Czasami malutka siądzie obok na ziemi i ze znawstwem żując określa wiek i pochodzenie kory wokół roślin. Niedługo idziemy na kolejny przegląd techniczny – ciekawe co powie neurolog i rehabilitantka. Jeszcze lekko widać na małej skutki wzmożonego napięcia mięśniowego – nieźle się wyrobiłam w nazewnictwie – jednak rozwojowo na pewno nie ustępuje rówieśnikom. Ma wrażenie subiektywne bardzo nawet pewnej przewagi ..W każdym razie chodzi, a chcąc dotrzymać kroku rodzeństwu zaczyna biegać , usiłuje coś tam gawędzić, nadal je oszczędnie i ćwiczy uśmiechy o podwyższonym współczynniku wdzięku
-
D07- dziennik rzeka Ori_noko
ori_noko odpowiedział ori_noko → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Bardzo przepraszam wszystkich entuzjastów, nałogowców , rodzinę oraz przypadkowych czytelników za nie zamieszczenie zdjęć ! Jak udaje mi się wreszcie wykroić trochę czasu to siedzę i próbuję nadrobić zaległości zawodowe. Nie odmawiam tez zdrowej pokrzepiającej drzemce. Zwłaszcza że Zosinek osiągnęła rzadkie mistrzostwo: ONA śpi w ciągu doby 10-11 godzin, ale mi się udaje wykroić dla siebie 6 do 7. No cóż za pięć lat pójdzie do szkoły to będzie musiała zrobić porządek z tym swoim sypianiem na raty. Ogród pochłania resztę sił. Grabimy, robimy aerację, nawozimy, wycinamy – chwasty i przycinamy krzaczki. Pod przykryciem na parapetach rosną aksamitki, lobelie, dziwaczek i taka roślinka która ma odstraszać meszki. Tą ostatnią będę wysiewać jutro bo nasiona muszą w lodówce siedzieć kilka dni. Czeka lobelia zwisła by ją wysiać do donic przeznaczonych przed dom – bardzo lubię te różne odmiany stroiczki bo jak zacznie kwitnąć latem to jarzy się błękitem i bielą czasami do końca listopada. Bardzo wdzięczna roślinka w uprawie. Poza tym dokupię bratki, bo pierwiosnki, krokusy i przebiśniegi już w ogrodzie są. Na razie malutkie kępki z czasem się rozkrzewią. W poprzednich latach pierwszymi kwiatami był u nas narcyz i w tej szarości ziemi niesamowicie rzucał się w oczy. Teraz połacie trawy, krzaki, trochę okrzepłe tuje, czerwone gałęzie derenia, srebrzyste bazie na wierzbie która w przeciągu dwóch sezonów1) osiągnęła ponad dwa metry , delikatnie pociągnięte zielenią brzegi gałęzi … Wiosenny wysyp barw. Minusem naszej fauny, który teraz odkryłam jest znaczna ilość roślin z kolcami. Klonik wędruje radośnie po ogrodzie, a to próbuje wejść na schodki, a to na skarpę obsadzona irgą, a to poklepać różany krzaczek, a to zataczając się przy próbie skrętu omija ognik purpurowy. Jak się patrzy na jej zmagania z przestrzenią to kolec na kolcu siedzi. Czasami malutka siądzie obok na ziemi i ze znawstwem żując określa wiek i pochodzenie kory wokół roślin. Niedługo idziemy na kolejny przegląd techniczny – ciekawe co powie neurolog i rehabilitantka. Jeszcze lekko widać na małej skutki wzmożonego napięcia mięśniowego – nieźle się wyrobiłam w nazewnictwie – jednak rozwojowo na pewno nie ustępuje rówieśnikom. Ma wrażenie subiektywne bardzo nawet pewnej przewagi ..W każdym razie chodzi, a chcąc dotrzymać kroku rodzeństwu zaczyna biegać , usiłuje coś tam gawędzić, nadal je oszczędnie i ćwiczy uśmiechy o podwyższonym współczynniku wdzięku -
Komentarze do D07 dziennika Ori_noko
ori_noko odpowiedział joanka77 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Dziewczyny bez przesady ! Wasze zawody są b. bardzo trudne i żadne wskazówki via Internet by nie pomogły. A narysować ...to troszkę wiary w siebie,zapas gumki, kredek i już Ja tez czekam Aga na efekty. PS. Przepraszam za brak zdjęć, ale są na mężowskim komputerze, a dynks do przenoszenia sie rozchorował. W końcu się pojawią. Mam nadzieję. -
Komentarze do D07 dziennika Ori_noko
ori_noko odpowiedział joanka77 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Hm zalezy ile barw uzyjesz. Policz ile tam kolorów jest bo odcienie uzyskasz rozjaśniając. To postac z kreskówki, nie powinno być dużo. Przestrzeń w bajkach raczej modeluje sie kreską, Znam dwa sposoby: farbki dziecka mieszać ze zwykłą emulsja, nabyc stosowne barwy w puszeczkach lub tubkach. Zalezy od finansow. Na emulsji dobrze trzyma emulsja, ale inne tez sie sprawdzaja.Dając bezposrednio plakatówki może być różna reakcja np odchodzenie farby - w co jednak wątpię - teraz dobre farby nie są wyjątkiem. Do szkicowania warto mieć miekki ołówek 2B i bardzo dobra gumke lub swieży chleb - działa jak gumka Potrzebujesz tez choc dwa pędzle - jeden do płaszczyzn , drugi do konturów - sylwetki i detale. Dobrej zabawy. Aga.J. - wierzę, ze w końcu nasz sytem zdrowotny nabierze jasnego wyglądu. Mam przyjaciółkę pielegniarkę, nie wymusza łąpówek, ciężko pracuje, teraz podjęła studia i ci któzy byli na jej oddziale bardzo ją szanują. Przecież mając taką bazę w ludziach to się w końcu uda ! I tym optymistycznym akcentem... -
Komentarze do D07 dziennika Ori_noko
ori_noko odpowiedział joanka77 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Aga - poskromniłaś mnie skutecznie. Ślubuję się tak już nie chwalić . A do tego Kopciuszka skombinuj rzutnik i Kopciuszka. Rzucisz księżniczkę na ścianę. Naszkicujesz ołówkiem, pomalujesz napierw jasne potem ciemne kolory i już. No spóbuj na małej kartce najpierw Co do roślinek to na pewno Ania (Wisienka) Wiśniewska by ci porządnie doradziła. U nas na razie będę wysiewać lobelię i cynię, dalie do skrzynek . Poza tym warzywka i zioła. Ale wyzwanie jest poważne to zajrzę do książek i czasopisma i porządna odpowiedź dam w weekend . Liczę też bardzo na Anię bo to spec bez dwóch zdań. I wiecie ja bym chętnie tam dłuzej pobyła no tak z 2- 3 lata. A Klony muszą się przyzwyczaić - mogli sobie w końcu wybrać innych rodziców ...Fajne miejsce na ziemi tam jest. Nawet nie denerwowałam się tak tym NFZ, ale było przykro.Ludzie tłoczyli się, stali , chwiali się .Chorzy, obolali. Masa starszych osob które nie mają szans na prywtne leczenie. Może postrzegałoby się to inaczej gdyby wychowano mnie że "jak sobie pościelesz tak się wyśpisz...", jednak z niezrozumiałych względów tkwię w przekonaniu że społeczeństwo powinno opiekować się słabszymi jednostkami. Widać nie jestem ze Sparty - w przeciwieństwie do kolejnych ekip rzadządzych -
Komentarze do D07 dziennika Ori_noko
ori_noko odpowiedział joanka77 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Dobrze Aga że zanaczyłaś o które zdjęcia chodzi wieczorkiem powinnma móc troszkę umieśic na onecie. Wybaczcie naprawdę nie chciałam wystraszyć, jednak mało zabawnie mi wyszedł ten opis. Nie przyłożyłam się i takie są skutki. Jeśli wymyślę jak to ubrać w uśmiech to wytne i zmienię naszą rzeczywistość. Nie ma zdjecia pani sierżant w sari bo to było na lotnisku, a tam nie za bardzo zgadzają sie na fotografowanie... Widocznie podróże niosą w sobie ładunek róznych energii i gdzieś to trzeba zużyć, a tak było naprościej A po 20 lutym pierwsze wysiewania ! Szuflada z nasionkami juz znacząco skrzypi i kłapie na mnie. Zosinek wycałowany będzie - jak tylko uda sie smoka złapać...