Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mayland

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    16 687
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez mayland

  1. mayland
    Na dach weszli cieśle. Poranna odprawa przebiegła sprawnie Siedzę w pracy i aż mnie nosi by tam być i widzieć jak to wszystko wciągają i "robi" się więźba
     

    Z tych nerwów pojechałam rano do sklepu i kupiłam sobie... oczyszczalnie ścieków Zamierzam sama ją montować. Oczywiście przy pomocy koparki ale... nadzór mój Zobaczymy co z tego wyjdzie Oczyszczalnia Euro-Plas2000 z Ciechocinka. Oby mi to wyszło
  2. mayland
    Wzięłam 2 dni urlopu z myślą, że pomaluję drewno na więźbę. Więc zaczęłam malowanie w czwartek. Malowałam od rana do nocy. Potem popsuła się pogoda. Lało niemiłosiernie cały piątek. O malowaniu nie było mowy. Prawie cały dzień przeleżeliśmy z psem pod kołderką w domu To był chyba najbrzydszy dzień tego lata! W sobotę było już dużo lepiej. Kończyliśmy malowanie. Sposoby były różne jednak nie do przebicia okazał się... opryskiwacz. Mam bardzo dużo tego drewna. Cieśla zmienił troche konstrukcje więźby i naprawdę jest tego sporo. Aż się zaczęłam zastanawiać czy te ściany to wszystko udźwigną??? Fajne są te projekty z podciagami ale szczerze mówiąc jakos im nie ufam Ciężar stropu i do tego ta więźba... Zaczynam się bać czy to wszsytko nie runie Pociesza mnie tylko myśl, że przecież ktoś to projektował i chyba przewidział takie obciążenia...
     

    Jutro przychodzą z samego rana cieśle. Zobaczymy jak będzie.
     
     

    Narazie mam nadal problem z hydraulikiem. Tzn. niby nie ma problemu ale jednak... Jest dziwny. Ilekroć jesteśmy na budowie to facet albo mierzy mi ściany, albo proponuje przestawianie ścian, aranżuje wnętrza wg swojego gustu, przestawia mi armaturę w łazienkach, każe dostawiać kominy, mierzy wysokość schodów itd... Normalnie nie dosć, że hydraulik to jeszcze konstruktor i dekorator wnętrz w jednym. Tylko, że mnie to meczy. Po każdej jego wizycie jestem wkurzona, nic nie wiem i całkowicie czuje się zamotana. Na siłę próbuje mi wcisnąć centralny odkurzacz i namówić mnie do kucia chudziaka w garażu po to, by wykopać tam wielki dół i zmieścić zbiornik na olej. A ja nie chcę tam zakopywać zbiornika. Chcę by był przed domem, tak by cysterna wogóle nie musiała wjeżdżać na podjazd przed dom. Nie wiem, nie mogę się dogadać z facetem. Zaczynam się zastanawiać, czy nie zapłacić normalnie z punktu jakiemuś hydraulikowi i kupić samej cały osprzęt. Ta wycena którą dostałam, niby z 7% vatem wcale nie jest taka rewelacyjna. Pewnie gdybym kupowała sama wszystko wyszłoby na to samo. Tylko tak jednak jest wygodniej. Przyjdą, zrobią i nie interesuje mnie nic więcej jak zapłata... Muszę podjać decyzję a nie jest to łatwe samej. Fajnie jest decydować samemu ale... nie zawsze to jest miłe. Czasem chciałabym, by ktoś inny za mnie podejmował niektóre decyzje... A już napewno by mi pomagał w ich podejmowaniu... Nie jest łatwo budować dom kobiecie bez wsparcia, czy to rodziny, przyjaciół czy bliskich... Tak samo jak nie zawsze dobrze jest być silną. Chyba potrzebuję pobuć trochę mientkom Choć moze to tylko zmęczenie daje znać o sobie...
  3. mayland
    Zaczynam się interesować sprzedażą mieszkania w bloku.
     

    Czas na zmiany Mieszkanie ma 62m2, 3-pokojowe, 4/4. Obok przedszkole, gimnazjum, nowy plac zabaw, M1. Miejsca parkingowe pod klatką, ciche, spokojne otoczenie. Dobrze sie tu żyło... Chcę sprzedać ze wszystkim. Zostawiam meble, wyposażenie, sprzęt, oświetlenie, karnisze itd poprostu wszystko. Zabieramy tylko ubrania, zdjecia i szkło
  4. mayland
    http://images30.fotosik.pl/15/b0d0170492821ebf.jpg
    href="www.fotosik.pl" rel="">http://images24.fotosik.pl/15/dec1cb0e3ac23d78.jpg
    href="www.fotosik.pl" rel="">http://images24.fotosik.pl/15/6e78921350417ab1.jpg
    href="www.fotosik.pl" rel="">http://images25.fotosik.pl/15/a9fc7a9a4e2e37af.jpg
    href="www.fotosik.pl" rel="">http://images28.fotosik.pl/15/2817e2c7dbb3076f.jpg
    href="www.fotosik.pl" rel="">http://images28.fotosik.pl/15/3985cf6ad4c64680.jpg
    href="www.fotosik.pl" rel="">http://images30.fotosik.pl/15/f75ee345be0b5a6d.jpg
    href="www.fotosik.pl" rel="">http://images29.fotosik.pl/15/159cf44b032f32e3.jpg
    href="www.fotosik.pl" rel="">http://images26.fotosik.pl/15/73cdc8d98f8fa1f5.jpg
  5. mayland
    Dziś wchodzą murarze.Na 10 lipca umówiłam sie z cieślą. W piątek złożyłam papiery ws. kredytu w Multibanku. Już myślałam, że ich nie złożę. Cały tydzień to trwało. Ciągle coś, a to oryginał nie kopia a to aktualne zaswiadczenia a nie jak poprzednio pan mówił że oświadczenia itp... Ogólnie jestem zdegustowana niskim poziomem obsługi no ale ostatecznie wisi mi to bo może kredyt dostanę. A teraz opiszę co mi sie przytrafiło...
     
     

    Kilka miesiecy temu staraliśmy sie o kredyt w Millennium. Obmówiono nam. Złożyliśmy wszystkie papiery, bank zlecił wycenę, przyjechał rzeczoznawca, obejrzał działkę, zrobił wycenę, dał do banku i poszło wszystko do analityka. Nie widziałam wtedy tej wyceny. Była robiona na zlecenie banku i on za nią płacił rzeczoznawcy. Obecnie Multibank wymagał ode mnie operatu więc poszłam do tamtego rzeczoznawcy i wykupiłam tamten operat. No i..... zamurowało mnie!!! Nie widziałam takiego knota jak żyję!!! Opracowany operat owszem mówił niby o tym, że działka jest moja i ile ma metrów ale... znajduje sie w innej miejscowości, w całkiem innej lokalizacji a w treści to nawet miałam inną gminę Dodatkowo wyceny dokonano jako... gruntu ornego!!!! Wartość działki 4300m2 w okolicy najdroższych terenów w powiecie (bliskość zalewu i rezerwatu, obszar Natura 2000) wyceniono na...30.000zł
     
     

    Przyznam, że byłam niegrzeczna. Pan rzeczoznawca był zdziwiony jak mógł tak bardzo sie pomylić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
     

    W ciągu 2 godzin poprawił operat. Wartosć wzrosła... do 107tys!!!! Mała pomyłka A i tak wiem, że zastosował minimalne stawki bo głupio mu było wykazać większą różnicę
     
     

    Tak sobie myślę, że jak nic odszkodowania w powództwie cywilnym powinnam dochodzić. Przez kilka miesięcy pożyczam kasę by ciągnąć tę budowę, kombinuję jak mogę... A to oczywiste, że pod taki zastaw nikt by mi kredytu nie udzielił Dziwne, że bankowy analityk tego nie wyłapał. Podobno są tacy...dokładni!!!
     
     

    Ostatecznie już wszystko załatwione i wyjaśnione. Pozostał niesmak. Tydzień nerwów miałam i to całkiem niemałych. Zmęczył mnie ubiegły tydzień bardzo.
     

    Ale mam nauczkę. Po odmowie kredyty powinnam prosić o wyjaśnienia czemu mi nie udzielono kredytu. A ja tak naprawdę się podłamałam. Było mi przykro, bardzo przykro... Coś do mnie dotarło, coś się zmieniło, prysł gdzieś entuzjazm, energia, radość... Budowa się toczyła by się toczyć. Nie czułam tego domu. Nie dawał już radości. Pieniądze nie są problemem nie do przeskoczenia. Dawałam sobie z tym radę ale... pozostał niesmak i rozczarowanie.
     

    Dziś czuje się silniejsza, pewniejsza. Czy dostanę ten kredyt czy nie już nie ma to takiego znaczenia. W tym miesiącu nakryję dachem i tak naprawdę najtrudniejszy etap będzie już poza mną. Wiem, że wykończeniówka też bywa trudna ale można ją już robić etapowo. Jakoś damy radę!!!
  6. mayland
    No i zdjęcia stropiku
     

    Tak to było:
     

    http://images23.fotosik.pl/9/c3dadc60630ab16b.jpg


    http://images24.fotosik.pl/9/52dbf0d5b4d0cb9a.jpg


    http://images28.fotosik.pl/9/d6dd322d9413e4a9.jpg


    A tak jest:
     

    http://images30.fotosik.pl/9/ff1822c06e36bb4d.jpg
  7. mayland
    Wczoraj zalany został strop!!!
     
     

    Z samego rana przyjechały beczki. Ale nie zaczęto zalewać. Zapchała się pompa. Betoniarnie mają problemy z surowcami. Kupują co im wpadnie w ręce. Podobnie jak my konsumenci Kruszywo jest tak podłej jakości, że kamienie zapychają pompę. Naprawa trwała jakieś 2 godziny. Potem poszło już sprawnie. Łącznie na strop i schody poszło 22m3 betonu B20.
     
     

    A potem trzeba było oblać ten strop, żeby nie popękał
     

    Zalewaliśmy do późnego wieczora A dziś pogoda się zmieniła. Jest chłodniej i nie ma słońca więc stropik bedzie sobie pomalutku schnął
     
     

    Koszt stropu ogółem to jakieś 23tys Dla mnie sporo...
  8. mayland
    Jutro zalewamy strop
     

    Jest tego sporo. Pójdzie ok. 25m3 betonu B20. Ze stropem zalane będą podciągi i schody.
     

    Rano zakupiłam jedzenie na grila Po południu dokupię napitek Oby tylko się nie zawaliło!!! Trzeba nieźle zlać ten strop
     
     

    Zastanawiamy się nad tarasem, schodami zewnetrznymi z salonu i wejściem do domu. Czy zrobić je wylewane i obłożyć płytkami? Ostatnio myślimy o tym, by tak zrobić wejscie do domu. Natomiast z drugiej strony domu, taras i schody wykonać z kostki brukowej. Można by wtedy połączyć te elementy z placykiem wypoczynkowym jaki tam jest planowany Trzeba sie na coś zdecydować
  9. mayland
    Kilka dni temu nasz rodzina powiększyła się o jedną istotę. Ale zanim to nastąpiło był kilkuletni okres przemyśleń, gdybań, wszystkich "za" i wszystkich "przeciw". Nie chcieliśmy skazywać biedaczyska na życie w bloku w samotności. Przy naszym nierwgularnym trybie życia psisko siedziałoby samo więcej czasu w domu. Ale już wizja domu i dużej dziąłki (którą można wszędzie obsikać i nie kupczyć do papierowych torebeczek całkiem sporo dała nam do myślenia. Byliśmy kiedyś na festynie. Ciagle trafialiśmy na taką parkę z psiakiem. Był tak cudny i słodki, że wiedzieliśmy odrazu, że nasz bedzie taki. To sznaucer miniaturka pieprz i sól I oto jest!
     

    http://images30.fotosik.pl/4/c6b19ba7484e8844.jpg


    Skończył 6 tygodni, jest duży i wypasiony. Wabi się Koko Córka twierdzi że to Coco
     

    Nie lubi hałasów i radia. Jeszcze nie szczekał tylko czasem piszczy jak coś chce. Baliśmy się, że bardziej będzie tęsknił za matką. Narazie jest dobrze. Ładnie je, śpi i bawi się.
     

    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7f750cb146fb163d" rel="external nofollow">http://images28.fotosik.pl/4/7f750cb146fb163dm.jpg


    http://images25.fotosik.pl/4/76480663f0150959.jpg
  10. mayland
    Na połowie domu leżą już belki i pustaki stropowe. Wylany jest też słup nośny na którym będą wspierały się podciągi. Został jeszcze jeden do wylania. Podciągi będą zalewane razem ze stropem.
     

    Beton na strop został zamówiony na 26 lipca na 7 rano
     
     

    Jutro kolejna wizyta w banku...
     
     
     

    Po wylaniu słupa na środku parteru zmienił się układ pomieszczeń. Słup jest wprost idealny by wokół niego zrobić barek Obawiam się jednak, że jako matka polka nie zasłużę takim rozwiązaniem na uznanie w krzewieniu trzeźwości w narodzie Jednakże pomysł takowy się narodził i gdzieś tam tłucze się o wszystkie klepki
  11. mayland
    Strona zachodnia. Wjazd do garażu i wejscie do domu. Okno w kuchni i wykusz w jadalni.
     

    http://images11.fotosik.pl/76/1db5a3451e5d522d.jpg


    Wjazd do garazu
     

    http://images12.fotosik.pl/81/d6ac47c45e21c1ea.jpg


    Główne centrum całego bałaganu Widok z... salonu
     

    http://images12.fotosik.pl/81/bf386756fae2e8ce.jpg


    I jeszcze raz środek. Od lewej: ścianka z kuchnią, wejscie z wiatrołapu, łazienka, schody, mały pokój.
     

    http://images22.fotosik.pl/153/759672aab7e6092b.jpg
  12. mayland
    Kilka obiecanych zdjęć
     

    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=55f966e7a0401c34" rel="external nofollow">http://images22.fotosik.pl/153/55f966e7a0401c34m.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8f37100daf4375ef" rel="external nofollow">http://images12.fotosik.pl/81/8f37100daf4375efm.jpg http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ce6bea38d1058b0b" rel="external nofollow">http://images12.fotosik.pl/81/ce6bea38d1058b0bm.jpg
  13. mayland
    Zobaczymy jak będzie dalej. Na koniec czerwca mam umówionego cieślę. Może uda się go udobruchać i na początku lipca zrobi więźbę. Dekarz jest miejscowy i powiedział, że 2-3 dni na pokrycie blachą zawsze znajdzie bo blisko i szybka, popłatna robota (bardziej mu się to opłaca niż robienie całego dachu z więźbą).
     

    Wielką przeprawą będą te stropy. Strasznie dużo z nimi będzie roboty Kupiłam już 150 stempli i deski calówki. Ale chyba jeszcze 1m3 dokupię desek bo nie wiem czy wystarczy.
  14. mayland
    Minęły 4 dni na budowie. Oj działo się. Efekt końcowy jest zadowalający Stoją już wszsytkie sciany parteru. Niebawem ruszą ze stropami, schodami i tarasem.
     

    Ale pomalutku...
     

    Najpierw okazało się, że ściana działowa została źle postawiona. Wyburzyli ją. Źle odczytany projekt i... schody miały biec do góry po środku małego pokoju Szybko postawili nową.
     

    Co do projektu to muszę napisać, że jest beznadziejny. Brakuje rysunków, konstrukcji. Nie ma rozrysowanej więźby. Konstrukcja domu oparta jest na podciągach ale oczywiście nie ma ich opisu ani rysunków. Wiadomo tylko, że tam maja być. A to dość spore podciągi Brak rysunków schodów i tak mogłabym wymieniać... Naprawdę nie popisali się...
     
     

    Efekt końcowy parteru bardzo mi się podoba. Zgodnie z nazwą domu jest przestronnie. Naprawdę dużo miejsca. Spiżarki nie będzie. Kuchnia jest dzięki temu większa. Nie będę wciskać na siłę tam spiżarki bo w takiej jak projektowana wielkości to porażka.
     

    Powiększona jest łazienka o 40cm. W projekcie łazienka na dole jest ciemna. Jednak nie poddałam się bez walki Okno w kotłowni zostało przeniesione na środek ściany zamiast z boku. Dzięki temu jest widniej w kotłowni. Wykorzystałam to i w ścianie w łazience zostawili mi murarze wnekę na 10 luksferów. Doświetli to ciemną łazienkę. Wnęka i okno są prawie położone równolegle więc słoneczko będzie się przedostawać bez problemu. Teraz tylko muszę pomyśleć jak rozegrać te luksfery przy wykańczaniu tej łazienki
     
     

    W wiatrołapie dzięki usunięciu ścianek i przeniesieniu drzwi z garażu do kotłowni z boku zmieści się ok 2,5m szafa na ubrania. Na drugiej scianie wejdzie druga płytsza i węższa (ok 1,2m) na buty. Dodatkowo zostanie jeszcze sporo miejsca, wystarczajaco by 3 osoby się swobodnie rozebrały Nie będzie wieszaka czy półki na buty. Wszystko uda się schować. Może nawet wcisnę tam jakieś krzesełko Myślę by wokół całego pomieszczenia, które ma kilka załamujacych się ścian na wysokości ok 1,5m puścić pas lustra (20-40cm szeroki). Zarówno po ścianie jak i po meblach. Dół z jakiegoś odpornego na zbarudzenia i obtłuczenia materiału (np. kamień) a góra w tynku strukturalnym. Kolorów jeszcze nie widzę
     
     

    Zmniejszone zostało okno środkowe w wykuszu z 1,8m na 1,5m. Lepiej to wygląda i będzie mocniejsza ściana nośna. Również zmianie uległo okno w salonie. Tzn. nie ma okna Zamiast okna są natomiast drugie drzwi tarasowe 1,6m szerokie. Takie same jak te na zacieniony taras. Jest widno i słonecznie. W ciągu całego dnia słońce wędruje od okna do okna. Aż do zachodu...
     
     

    Słabym punktem wnętrz (o ile to można nazwać słabym punktem) są schody. Nie będą dekoracyjne. Powiedziałabym nawet, że są ukryte Tzn. nie są jakimś elementem tych wnętrz który można eksponować. W tym projekcie schody służą tylko jednemu celowi - by dostać się na poddasze Może to i dobrze. Mam z głowy dobór poręczy i jakieś specjalne zabiegi dekoratorskie czy stolarskie. Schody będą z obu stron obudowane ścianą. Taka kiszka Zastanawiam się tylko, czy jednej bocznej ściany nie zrobić z matowego szkła ale później wrócę do tego tematu jak już bedę wykańczać. Narazie zostaje tam wolna przestrzeń. Wg. projektu do zabudowania płytą k-g.
     
     

    Jak widać nie obyło się bez zmian. Szkoda , że musiałam wrócić do pracy i że nie mogę tam być. Niektóre pomysły przychodzą w trakcie pracy a potem już jest na nie za późno.
     
     

    W nadchodzącym tygodniu będą trwać prace przygotowujace do układania stropu.
     

    A sprawa stropu wygląda następująco... Trzy dni murarz nie wiedział jak mi powiedzieć, że 17 belek jest do wymiany Powinny być dłuższe. Ostatecznie inni się wygadali w sobotę i jutro załatwiam wymianę belek. A swoją drogą to nie wiem czemu z taką nieśmiałością do mnie podchodzą Teraz to juz jestem spokojniejsza. Stoją ściany i wreszcie wygląda to jak dom. A ten strop jakoś załatwimy. Oby do przodu...!!!
     
     

    Zadatkowałam już blachę na dach. Zamówiona została Aria z Budmatu w kolorze czarnym matowym. Niestety nie ma powłoki Pural w macie więc mamy inną powłokę i 10lat gwarancji. Folia Thyssen. Rynny metalowe czarne Lindab. Termin dostawy na 10 lipca.
     
     

    Zdjęcia będą niebawem
  15. mayland
    Postawili już komin do kominka. Praktycznie na jednej ścianie będzie tylko komin i kominek Tv już tam nie wlezie
     

    Mam dylemat nad którym musze pomysleć. W projekcie jest spiżarka przy wejściu do kuchni. Otóż jest ona tak maleńka że zastanawiam się czy wogóle ją robić Może lepiej dać tam jakieś cargo? Albo zrobić ją w zabudowie wnękowej jak szafy? Kurcze boje się, że jak ją wymuruje to będzie efekt ciasnej małej nory. Narazie murarze zrobię tylko ściankę od strony przedpokoju. Potem zobaczymy. Mam jeszcze kotłownię gdzie jakieś słoiki wcisne pewnie i półki no i duuuuży garaż
     
     

    Ostatnie doniesienia kolorystyczne to: czarny dach, grafitowe okna, karminowy tynk na elewacji i w niektórych miejscach szare panele w poziomych powierzchniach, barierki aluminiowe. Jaka brama? Biała? I podbitka też biała? Lepiej bdyby były w graficie lub szarosci ale chyba bym zbankrutowała za taką bramę z niestandardowym kolorze To takie tam... moje ostanie wizje
  16. mayland
    Siadła pogoda. Ulewny tydzień za nami. Murarze ukleili mi dookoła ściany do połowy. Narożniki wyciągnięte na 11 pustaków. Docelowo pomieszczenia mają być wysokie na ok. 2,65m. Odpowiada mi taka wysokość.
     

    Stałam tak sobie sama wczoraj w tym moim budowanym domu i przygladałam się. Wyobraźnia puściła wodze Podoba mi się! Jest duży ale zapowiada się wygodny. Zobaczymy jak dojdą ścianki działowe.
     

    Moi murarze albo są albo znikają... Ostatnio zniknęli na 2 dni. Podobno mieli pilną robotę bo komuś dach zerwało i musieli gonić przed deszczem Wersja przyjęta i niekomentowana.
     

    W okolicy przeszły dość ulewne deszcze. Znów mam staw przy wjeździe na działkę. Nawieźliśmy już tam dziesiątki taczek gruzu i tłucznia ale nic to nie daje. Mąż załatwia jakieś płyty betonowe czy podkłady kolejowe by tam utwardzić. Cały problem tkwi w tym, że nie ma rowu melioracyjnego przy drodze i wszystko sobie ładnie spływa na naszą drogę. Chyba podkopiemy też trochę by ta woda jednak gdzieś sobie spływała. Nie zamierzam jednak odwalać roboty za drogowców
     
     

    Foty wkleję niebawem. Narazie wpadam do domu po świeże ciuchy, piorę brudne i wypadam na działkę.
  17. mayland
    Wczorajsza rozmowa z hydraulikiem może okazać się owocna. Do czwartku ma być wycena. Co prawda padła propozycja wybudowania jeszcze jednego komina z kształtek wentylacyjnych celem zabezpieczenia kotłowni w dodatkowe źródło grzewcze (olej + węgiel). Musiałabym wybudować 2 kanały z samych kształtek "po ścianie". Potem w to poszłaby kwasówka. Góra byłaby z klinkieru. Nie wiem czy to ma racje bytu ale podobno można tak zrobić Poza tym dostałam kilka wskazówek na co zwrócić uwagę podczas murarki.
     
     

    Otrzymałam też wycenę pokrycia dachowego. Blachodachówka Aria (37zł/m2) z powłoką bitumiczną i 15 lat gwarancji, plus elementy wykończeniowe - 18tys. Do tego rynny metalowe - 4tys. No i pozostaje dokupić folię i okna dachowe
     
     

    Dziś spałam na działce Pierwsza noc w tym roku Sezon uważa się za rozpoczęty!
  18. mayland
    Nic się nie dzieje Ani jeden pustaczek jeszcze nie stanął na moich fundamentach A stropy sobie leżą już i czekają na swoją kolei...
     

    Jutro znów rozmowa z hydraulikiem. To już drugi wykonawca. Poprzedni nas poprostu... olał Może ten będzie bardziej słowny? Przewidział jutro na rozmowę 2 godziny. Ja nie wiem o czym on tak długo chce rozmawiać ale niech mu będzie
     

    Nie ogarniam tego... Całej tej "grubej" budowy. Tych ścian, stropów, więźby, dachu. To troche mnie przerasta. Nie mam o tym pojęcia. I wszystko takie... duże jest i ciężkie. Niech już mi to postawią i przejdźmy do wykończeniówki Tu już będzie łatwiej. Przynajmniej skończą się wjazdy beczek i dłużnic Najbardziej obawiam się dachu. Jak tak dalej pójdzie to nie będę mieć wykonawcy do dachu Murarze mają zacząć we wtorek ściany. Nawet jeśli uwiną się w tydzień to potem strop będzie schnął 2 tygodnie. I zostanie góra do murarki. Planowałam więźbę pod koniec czerwca... Pewnie się nie uda w tym terminie
     

    Jutro muszę zadzwonić po wycenę blachy i rynien na dach, zamówić kwasówkę w komin do pieca olejowego, kupić kształtki do kominka i folie do izolacji. Wieczorem rozmowa z hydraulikiem.
     

    Znalazłam dziś kocioł olejowy na Allegro w całkiem dobrych pieniądzach. Ale trochę sie obawiam takich zakupów. W końcu to sporo kasy a potem gdzie ja znajdę w świecie sprzedawcę w wypadku reklamacji?
     

    Ogólnie to...kicha
  19. mayland
    Dziś dowieźli brakujące 12 palet bloczków stropotych Niby nic szczególnego i taka całkiem normalna rzecz, ot materiał przywożą na budowę... Ale to nie była normalna rzecz!!!
     
     

    Należy tu nadmienić, że dotychczas na działkę zajezdżały już różne samochody dostawcze. Długie, krótkie, z rozładunkiem i bez, ciążkie i lżejsze, szersze i węższe. Ten z dzisiejszymi stropami nie wyróżniał się niczym nadzwyczajnym No, że długi to wiadomo, weszło po 6 palet w jednym rzędzie. Muszę napisać dziś o... kierowcy Nie trafiłam jeszcze na taki egzemplarz Na początku zaparkował z boku drogi i przyszedł obadać teren czy może wjechać. Niech mu będzie, ok Facet dokładny, pomyślałam. Następnie rozpoczął próby złożenia się do skrętu. Próbował z obu pasów, z jednej i z drugiej strony drogi, jeździł w tę i z powrotem, zakręcał na stacji benzynowej albo też blokował ruch na drodze wojewódzkiej. I tak 4 razy nie mógł skręcić No to niezły początek
     

    Gdy już skręcił i dojechał do działki to ja zamarłam. Facet był tak nieporadny, że się w brame nie mógł zmieścić. Milimetry dzieliły go od przestawienia moich klinkierowych słupków Chyba bym mu głowę urwała Wjechał omijając słupki ale... oczywiście rozjeżdżając róże
     

    Dojechał do budowy i się rozłożył. Zaczął rozładunek. Nie mogliśmy na to patrzeć. To już było za wiele jak na nasze nerwy Pomyśleliśmy, że lepiej będzie się zmyć i nie widzieć jak on wyjeżdża z tej działki
     

    Spieszyło się nam bo jechaliśmy do Wawy. Szybciutko zmyliśmy się cichaczem prosząc teściów by zamknęli działkę jak on skończy. Wyjechaliśmy...
     

    Nie dzwoniliśmy 4 godziny. Nie mieliśmy śmiałości Ja to się bałam, że jednak mi te słupki poprzestawiał i złe wiadomości chciałam jak najdalej w czasie przesunąć No ale w końccu trzeba było zadzwonić. Okazało się, że pan nie mógł wyjechać Nie umiał cofać Na uwagę teściowej, żeby patrzył w lusterka kazał jej siadać do kabiny i prowadzić Ostatecznie tak zrył działkę, że... się zakopał Sprowadzili jakiś ciągnik ze wsi i go wyciągali
     

    Wiedziałam, że ta sirota sobie nie poradzi. To zapowiadało się już od samego początku. Aż strach pomyśleć co on jeszcze może nawyprawiać takim samochodem W każdym razie, pan powiedział, że więcej już do nas nie przyjedzie Od siebie dodam tylko, że wiecej pana na swoją działkę nie wpuszczę
  20. mayland
    Przyjechały stropy i czekają cierpliwie aż ściany podrosną
     

    http://images20.fotosik.pl/368/7629a36a5d7e622e.jpg


    A ściany rosną i rosną. Mam wrażenie, że po ostatnich deszczach i burzach coraz szybciej rosną Pojawiły się też kominy
     

    http://images20.fotosik.pl/368/b52d5296573deb8a.jpg


    http://images21.fotosik.pl/313/d845749f20ac3a4e.jpg


    Widok z wyjścia tarasowego na wnetrze domu:
     

    http://images21.fotosik.pl/313/785819797e1e2372.jpg
  21. mayland
    Czas prezentacji stanu zero
     

    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=af4797417668fb49" rel="external nofollow">http://images21.fotosik.pl/305/af4797417668fb49m.jpg
     


    A tu nasza druga działka jeszcze nie połączona z obecną jednym ogrodzeniem. Mamy na niej... swoją własną prywatną kopalnię piachu uratowała nam życie gdy trzeba było zapełnić czymś fundamenty Potem powstanie tam POŚ Narazie zostają takie wykopaliska a potem to wyrównamy.
     

    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=83a4184d3f6ee8eb" rel="external nofollow">http://images21.fotosik.pl/305/83a4184d3f6ee8ebm.jpg
  22. mayland
    Zalaliśmy chudziaka
     

    Beton przyjechał punktualnie. Byłam na kilkanaście minut wcześniej przed betonem na działce. Murarze byli jeszcze wcześniej. Podkopali fundamenty pod działówki i przygotowali sobie deski do równania chudziaka.
     

    I w tym miejscu mogłabym zakończyć dzisiejszy wpis Ale to byłoby zbyt piękne Przecież musiało się coś wydarzyć bo u mnie chyba nic nie będzie normalne
     

    Zamówiłam za dużo betonu Przyjechały 2 gruchy Zalali dom, potem garaż blaszak i... jeszcze zostało sporo. Obok buduje dom siostra więc... wymyśliliśmy, że zrobimy jej chudziaka Miało starczyć na garaż a straczyło też na łazienkę i pokój
     

    Gdyby nie pogoda to wylalibyśmy to wszystko przy zjeździe z drogi. Zjazd trochę ucierpiał przez te duże samochody więc przydałaby się jego rekonstrukcja. Ale tak lało, że przemokliśmy wszyscy do gatek Ja zresztą też Przy tym zjeździe zrobił sie staw z wodą i wylanie tam betonu byłoby bez sensu poprostu Ogółem było jakieś 2m3 tego betonu za dużo
     

    No co, miało starczyć
     

    Powinnam narzekać, że niepotrzebnie płaciłam z ten beton ale... kurdeczka tak się cieszę z tego chudziaka, że mam to w nosie
     

    Wróciłam do domu mokrusieńka i do pasa spryskana betonem Gorąca kąpiel i kawusia mnie postawiły na nogi. Ubrania już wyprane i się suszą. Pewnie wieczzrem udam się na inspekcję w temacie: jak to chudziak sobie schnie
     
     

    Dodam, że nie było opijania Każdy miał dość tego deszczu i uciekał gdzie się dało. Ale murarze odjechali zadowoleni bo wypłaciłam im zgodnie z zawartą umową kasę Ja zadowolona, że osiągnęliśmy stan zero i że murarze wchodzą pod koniec miesiąca do ścian. Podobno teraz już ma być szybko
     
     

    A tak wogóle to do czegoś się przyznam... Nie mam pisemnej umowy z murarzami Jestem... beztroska? głupia? nieprzewidywalna? Może wszystko potroszku... Wierzę, że jeszcze są uczciwi i solidni ludzie na świecie Płacę za każdy etap wykonanej roboty. Umawiam się na dzień i wysokość wypłaty. Kierownik budowy sprawdza czy wszystko jest OK i wypłacam kasę. Ekipa sprawdzona i polecana więc jestem dobrej mysli...
  23. mayland
    W sobotę zjawili się na działce jednocześnie:
     

    - murarze z wibratorem
     

    - hydraulicy
     

    - chłopaki do zagruzowania garażu pod wylewkę
     

    - chłopak z koparką
     

    No i była kłótnia. Bo jak mają wibrować skoro hydraulik kopie? Nieważne, że dom jest 20m długi. Mogli robić w jednym końcu a potem w drugim. Ale lepiej było ponarzekać i mnie pownerwiać Hydraulik przyjechał w składzie dwuosobowym i pierwsze urządzenie jakie się pojawiło na budowie to było... radio Potem było z pół godziny cmokania i gdybania i zaczęło się kopanie i układanie rur. Poszło im szybko. Z cmokaniem, zakupami w sklepie i robotą to trwało jakieś 4 godziny A zapowiadali się do mnie na 2 dni i musiałam z tego powodu przełożyć wylewanie chudziaka Najwazniejsze, że mam już wyprowadzoną kanalizację!
     

    Koparka się naprawiła i nawiozła jeszcze troche piachu w fundamenty. Wibrator ładnei to ubił i wyrównał. Teraz widać, ze spory ten dom
     

    Jutro zalewamy chudziaka. Proszę trzymać kciuki
  24. mayland
    Wybór dachu.
     

    Wybór kolorystyki pokrycia dachowego jest zwiazany z elewacją. Nie wiem jaki kolor blachy wybrać. Mam 2 do wyboru: grafit i ciemny brąz.
     

    W wątku o elewacjach znalazłam taką
     

    http://www.rafbud.pl/zdjecia/42.jpg
     


    Bardzo mi się podobają te kolory. Jedyne co mnie powstrzymuje to...te białe okna bo myslałam, że bedę mieć brązowe. Ale ten pomarańcz z innym kolorem nie będzie juz taki ładny...
     

    Doradźcie cos proszę bo muszę w końcu tę blachę zamówić
     

    Jakie okna i elewacja do tych dachów?
  25. mayland
    Murarze nie pszyszli. Nie mają czasu Rodzice sami chwycili za kielnie
     

    Wyszło im to nawet całkiem, całkiem
     
     

    http://images20.fotosik.pl/330/37f0db71e847ce7b.jpg


    http://images20.fotosik.pl/330/d5b7e3e64827b745.jpg


    http://images20.fotosik.pl/330/ea885eeab6d966f6.jpg


    http://images20.fotosik.pl/330/b0730d5b2c227d59.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...