-
Liczba zawartości
585 -
Rejestracja
Zawartość dodana przez Aneczkab
-
Jakoś nie udało mi się trafić na temat o tym projekcie więc go zaczynam bo się nad nim zastanawiam. Link do projektu: http://www.domywstylu.eu/projekty/jednorodzinne_z_uzytkowym_poddaszem/magnolia/ http://www.tooba.pl/i/p/32/7314,29760_med.jpg Rzuty: http://www.tooba.pl/i/p/32/7314,rz22125_med.jpg http://www.tooba.pl/i/p/32/7314,rz22126_med.jpg Ma też kilka wersji: http://www.domywstylu.eu/projekty/jednorodzinne_z_uzytkowym_poddaszem/magnolia_2/ http://www.domywstylu.eu/projekty/jednorodzinne_z_uzytkowym_poddaszem/magnolia_3/ Które różnią się od oryginału szczegółami, głównie elewacją Czy ktoś budował ten projekt? Jak wrażenia? Na ile w praktyce okazał wiarygodny jest ten kosztorys który jak dla mnie wygląda bardzo ciekawie. Ogólnie jedno co bym zmieniła to chciałabym wrzucić gdzieś spiżarkę ale brakuje mi pomysłu gdzie
-
miejskich Praktyczny 1 - komentarze
Aneczkab odpowiedział miejski → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Ehh wybrałeś doskonały projekt... zazdroszczę. Brakuje mi w nim tylko spiżarki Dla mnie małe domki też wydają się za małe ale ja mam do wyboru albo mały domek albo mieszkanie w bloku (z dwojga "złego" wolę już taras ) Będę śledzić postępy Ja chyba wybiorę ten: http://www.domywstylu.eu/projekty/jednorodzinne_z_uzytkowym_poddaszem/magnolia/ -
Witam W temacie nie proszę o własne indywidualne opinię na temat tego czy fajnie jest budować piwnice czy nie bo takie tematy się już pojawiały, ale o suche dane ile wyniósł kosz budowy fundamentów a ile piwnicy na ŚLĄSKU. Chodzi mi właśnie o ten region objęty szkodami górniczymi. Ze względu na właśnie te szkody fundamenty muszą być bardziej rozbudowane a co za tym idzie koszt ich jest większy. Fakt że można zrobić tradycyjny, tani fundament jednak miałam okazję widzieć nowe domy częściowo zapadnięte lub też popękane więc lepiej na tym elemencie na śląsku nie oszczędzać. Dlatego ciekawa jestem jaka jest prawdziwa różnica wybudowania piwnicy w tym regionie. Chodzi mi o sam koszt wybudowania surowego pomieszczenia - bez instalacji elektrycznych i wykańczania które jak wiadomo są już kwestią na tyle indywidualną że nie warto jej wliczać w tą różnicę Będę bardzo wdzięczna za wszelakie informacje od ludzi którzy wybudowali się lub budują się na śląsku. Pozdrawiam
-
ZENOBIA G1 I CAŁA NASZA RODZINKA-KOMENTARZE..:)
Aneczkab odpowiedział GLAMOURMUM → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
te pokrętła mnie właśnie urzekły. To pewnie od gustu zależy no i pewnie też jak wygląda w rzeczywistości Mi większość takich rzeczy kojarzy się z komunistyczną tandetą gdzie często nawet były robione z przeźroczystego plastiku - takie przynajmniej pokrętła miała moja "zamożna" ciotka w swojej "luksusowej" łazience. Szybko pożółkły i straszyły - tutaj oceniam przez pryzmat moich wspomnień Ale oczywiście porządnie wykonane w naturze mogą wyglądać wspaniale no i jeśli pasują do reszty łazienki to na pewno będą zachwycać (byle tego nie wrzucić z "greckimi muszelkami", kafelkową mozaiką zachodzącego tropikalnego słońca wciśniętą między bladoniebieskie kafelki, oraz figurką półnagiej panny z kielichem wiecznie przysłoniętą ręcznikiem z braku miejsca na wieszak - taką właśnie łazienkę miała ta ciotka) -
ZENOBIA G1 I CAŁA NASZA RODZINKA-KOMENTARZE..:)
Aneczkab odpowiedział GLAMOURMUM → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Szklane pokrętła wydają mi się trochę dziwne ale reszta bardzo fajna -
ZENOBIA G1 I CAŁA NASZA RODZINKA-KOMENTARZE..:)
Aneczkab odpowiedział GLAMOURMUM → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
To chyba najlepszy ze wszystkich możliwych problemów -
Orientuje się ktoś jak wygląda sprawa z książeczkami mieszkaniowymi i budowaniem domu? Czy ktoś już to załatwiał i jak to w praktyce wygląda? Mamy na niej pieniążków tyle że kuchnię spokojnie byśmy za nie zrobili ale z tego co się orientowałam to procedura jest niesamowicie skomplikowana i łatwo się pomylić a szkoda tracić tyle kasy
-
Orientuje się ktoś jak wygląda sprawa z książeczkami mieszkaniowymi i budowaniem domu? Czy ktoś już to załatwiał i jak to w praktyce wygląda? Mamy na niej pieniążków tyle że kuchnię spokojnie byśmy za nie zrobili ale z tego co się orientowałam to procedura jest niesamowicie skomplikowana i łatwo się pomylić a szkoda tracić tyle kasy
-
ZENOBIA G1 I CAŁA NASZA RODZINKA-KOMENTARZE..:)
Aneczkab odpowiedział GLAMOURMUM → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Brak pomysłu na kafelki czy brak finansów? -
Komentarze do naszego domku
Aneczkab odpowiedział anetina → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Jestem strasznie na czasie (pewnie już 20 stron minęło od dyskusji na ten temat ) ale tak zapytam czy planujesz mieć te "kamienne" poduchy - ja jestem w nich zakochana ale jak dowiedziałam się ile kosztują to mi nogi zmiękły. Ok tyś jedna poducha a cały ich urok jest w ich ilości A tą Monah to już odnalazłam na forum bo z twoich dwój inspiracji od niej to strasznie byłam ciekawa innych cudeniek ktore na pewno ma Pozdrawiam i mam nadzieje że jak się wprowadzicie do nie będzie wam śnieg w "domkowaniu" bardzo przeszkadzał -
Komentarze do naszego domku
Aneczkab odpowiedział anetina → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Wszystko co napisałaś jest poprawione w kolejnych wymienionych przeze mnie projektach. Domek ma 130 metrów. Dla mnie to jednak malutki domek. -
Komentarze do naszego domku
Aneczkab odpowiedział anetina → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Aneczka, siostra ma rację do dzieła - trza nadrabiać Domek nazywa się "Lipińscy Dom Pasywny 1" a jego wariacje nazywają się "Berlin II" i "Montreal II" (kolejność taka jak wcześniej pisałam) Co do dziennika to już się wyjaśniłam i raczej nie będę tam jeszcze przynajmniej przez pewien czas nic pisać - bo po co i niby o czym? -
Komentarze do naszego domku
Aneczkab odpowiedział anetina → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Aneczko, mi się nasuwa jeden minus: za mało miejsca w wiatrołapie, zeby zrobic szafę a za wiatrołapem tez nie bardzo widze na nią miejsce. Sama mam mały wiatrołap, szafa jakos się zmieściła, ale chyba wolałabym, żeby było przestronniej. Za kuchnią jest spizarnia, tak? Na pewno Ci się przyda jeśli nie masz piwnicy. Zresztą zawsze to lepiej niż biegac po schodach (jak ja ) A garderoba koło sypilani super- to prawda. Nasza jest, prowizoryczna na razie ale tez jest. Zaniedbałas chyba swój dziennik i komentarze. Nie wiem czy chce szafę w wiatrołapie. Wydaje mi się że lepsze będą wieszaki zwykłe. Całe życie takie miałam. U babci jak mieszkałam miałam szafę która doprowadziła mnie do skrajnych emocji. Niby ogromna. Zajmowała większość przedpokoju a żadna kurtka się tam nie mieściła. Na początku była z drzwiami otwieranymi tradycyjnie i trzeba było je dociskać by zamknąć gdy były dwie lubi więcej kurtek, potem była przesuwana i zawsze wyłaziły rękawy. Wieszaczki nie są może takie cool ale są tańsze, zajmują zdecydowanie mniej miejsca i jak dla mnie praktyczniejsze potrafiliśmy na 5 wieszakach zmieścić kurtki 13 naszych znajomych z szalikami i czapkami. Garderoba "rodziców", osobna spiżarka przeznaczona tylko na produkty spożywcze (oddzielona od pomieszczenia gospodarczego) to rzeczy które musiałam mieć chociażby nie wiem co . Do rzeczy które baaardzo chciałam to osobna łazienka "dla rodziców" w której byłby chociaż zwykły kibelek i umywalka. Chcieliśmy zrobić piwnicę ale nie wiem już sama czy nie zrezygnujemy z tego marzenia. Jeśli nawet zrobienie piwnicy nie kosztowałoby nas dużo (na śląsku i tak trzeba kopać dużo do fundamentów przez szkody górnicze), to potem zabezpieczenie tego przed podtopieniem, wykończenie, instalacje - to mogłoby być już za drogie. Wiem że nic nie pisze w dzienniku a to dlatego że kompletnie nie ma o czym. Nic kompletnie się w kwestii budowy nie dzieje a takie pisanie dla samego pisania uważam za trochę bez sensu (potem jeśli by ktoś chciał szukać jakiś konkretnych informacji miałby problem bo by przez nic nie wnoszące treści musiał się przedzierać) A nikt na moich komentarzach się nie odzywa to i sama monologów tam prowadzić nie będę (wolę śmiecić i nabijać ilość postów innym hahahahaha) beti,kris,mimi o co chodzi z tymi schodami w salonie? O to że są? To kwestia gustu akurat. Dla mnie to dodatkowy atut zawsze chciałam mieć schody w salonie i uważam to za bardzo fajną rzecz (a to że trzeba wejść do salonu żeby wejść na górę to nie widzę w tym nic złego ) A odnośnie odległości to wiem że gdzieś są. Wiem też że większość coś wie, nie do końca na pewno a i tak piszę więc w tego typu wątkach jest dużo sprzecznych informacji - spytam się kolesia który nam będzie domek dostosowywał do technologii kanadyjskiej czy da się zrobić by wiata była z boku czy niestety musi być z przodu domku. (chociaż wątpię by się dało z boku przez sąsiada który wybudował swój garaż częściowo na naszej działce mam tylko nadzieje że to nie sprawi ze my domku nie będziemy mogli wybudować) anetina strasznie mi się podoba wnęka na prysznic :] niby nic ale ja lubię takie rozwiązanie prysznica szparagi wyglądają smmmakowicie -
Komentarze do naszego domku
Aneczkab odpowiedział anetina → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
beti,kris,mimi - ja jestem Aneczka - jedno ze zdrobnień od Anny nie Agnieszka Ja też pisze z pracy. W domu staram się nie zbliżać do komputera co najwyżej by sobie pograć w jakąś gierkę aneta-we fajny domek. Masz zielony dach? Ślicznie anetina no i gdzie fotki dokumentujące postęp prac? Mówić można dużo trzeba dowodów A my mam nowy projekt domku. Mam nadzieje że tym razem to już ostateczne :] Tak więc ten domek: http://www.lipinscy.pl/pl/project/details/id/182 Tylko że bez garażu bo nam na działkę nie wejdzie (nie wiecie jak prawo o granicach działki ma się w stosunku do wiaty? Może by się dało dać wiatę zamiast garażu ) Tylko że łazienka na parterze z tego projektu: http://www.lipinscy.pl/pl/project/details/id/191# Pomieszczenie gospodarcze i spiżarka oraz "łazienka rodziców" z tego projektu: http://www.lipinscy.pl/pl/project/details/id/336 (Oba są wariacjami tego pierwszego projektu ) Co o tym myślicie? Ja jestem już zmęczona kombinowaniem, przerabianiem projektów i zastanawianiem się czy to co napłodzę ma ręce i nogi (jako że nie mieszkałam nigdy w domku to nie wiem jak duże powinny być poszczególne pomieszczenia a nikt mi nigdy nie chciał powiedzieć czy nie przesadziłam z wymiarami w nich ) -
Komentarze do naszego domku
Aneczkab odpowiedział anetina → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
My też stwierdziliśmy że jest za dużo minusów na dziecko ale to tak jest zawsze :] i że na dobrą sprawę nigdy nie nastąpi chwila gdy powiemy "jesteśmy gotowi na dziecko" więc postanowiliśmy zdać się na los - nie staraliśmy się w ogóle :] ale przestałam tak obsesyjnie dbać o zabezpieczenia I jak przez 20 min moje słonko potrafiło mi wymieniać dlaczego dziecko to zły pomysł tak teraz przez 40 min opowiada mi co będzie z nim robić - w swoim typowym geekowym żargonie brzmi naprawdę zabawnie (na przykład że będzie przynosić mi dziecko do karmienia jak będę zmęczona to "będę instalował mu plugin 'cyca'" albo "będę rozpakowywać go z uszkodzonych plików pielochowych i importował nowsze, niezainfekowane wersje" ;P ) a byłam pewna że się na mnie zdenerwuje że nie dopilnowałam zabezpieczeń a tu taka miła niespodzianka Tak czy inaczej zdjęć to my dużo robimy, a teraz pewnie jeszcze więcej tylko one raczej takie mało budowlane są to nie wiem i czy się nadają do pokazywania na forum budowlanym -
Komentarze do naszego domku
Aneczkab odpowiedział anetina → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Zdecydowanie mam nadzieje że to nie będzie chłopak Imię mamy dla dziewczynki. Dla chłopca mamy jedno które nam się podoba ale i będę się znajomi śmiać (bo to imię jednego z twórców systemów operacyjnych i z nim się kojarzy - ale dla mnie to przede wszystkim prześliczne imię) i nie wiem jak pasuje do nazwiska (chociaż jak się mówi na głos to nie brzmi najgorzej ) Wiem żeby się nie przemęczać i nie martwić za bardzo - chociaż łatwiej się mówi niż się robi, zwłaszcza że przez pierwsze 20 dni lekarz raczej mnie nie nastawiał optymistycznie więc byłam kłębkiem nerwów. Przede wszystkim nie popadać w paranoje. Jakbym miała stosować się do tych wszystkich rzeczy to by najlepiej na przynajmniej pierwsze 3 miesiące trzeba by było mnie zamknąć w jakimś szczelnym pomieszczeniu i przypiąć dwie rurki (do ręki i do brzucha) które dostarczałyby wszystko co potrzebne, i jeszcze wprowadzić w stan śpiączki farmakologiczną bym przypadkiem o niczym złym nie myślała. Moje słonko należy do tych ludzi którym wszystko się udaje i uznałam że dziecko mu też wyjdzie, bo po prostu nie może być inaczej - a po mnie będzie miało niesamowitą urodę (byłam takim ślicznym dzieckiem ) i na pewno wszystko się ułoży. Tylko jeszcze ten dom... w pierwszej połowie stycznia kończę pierwszy trymestr to i wszystko powinno się skończyć -
Komentarze do naszego domku
Aneczkab odpowiedział anetina → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
ale jak się źle czujesz, to weź chociaż na tydzień zwolnienie poodpoczywasz, nabierzesz sił i dalej bedziesz pracować Za 10 dni święta - tydzień legalnego odpoczynku -
Komentarze do naszego domku
Aneczkab odpowiedział anetina → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Najfajniej by było gdyby facet tyle zarabiał że ja bym nie musiała pracować W domu zajęłabym się freelancerstwem i miałabym czas na wszystko. Albo gdyby tak lekceważąco rząd nie podchodził do kobiet prowadzących własny biznes to pewnie już teraz bym go zakładała W ogóle wiem że jakby się zaparli to by mnie mogli nawet wyrzucić. Bo jestem na samodzielnym stanowisku a prawo pozwala na zwolnienia ciężarnych w przypadku redukcji całego działu. Oczywiście jeśli mają chociaż trochę rozumu to tego nie zrobią bo ja nie jestem z tych cichych owieczek które przyjmą wszystko bez szemrania :] jak już parę osób ich procesem straszyło tak udowodnię że pracownik na straszeniu może nie poprzestać Ale na razie o tym nie myślę bo głównie o to chodzi by się nie denerwować. Wczoraj moje słonko sprawiło nam prezent świąteczny w postaci nowej lustrzanki canona i jestem nim zachwycona (chociaż trzeba będzie go wymieniać bo ma martwe pixele ale mam nadzieje że po prostu pójdziemy do sklepu i nam dadzą nowy - tak jak zrobili to w przypadku znajomego ). Mamy trochę obiektywów a aparat ma opcje kręcenia filmów to już sobie wyobrażam jak będę maluszkowi kręcić filmy z obiektywem rybim okiem - no i oczywiście filmy z domku (który kiedyś przecież musi powstać) - rybie oczko się do tego nadaje doskonale -
Komentarze do naszego domku
Aneczkab odpowiedział anetina → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
I za to mogę się zdenerwować bo wiem że tak powie super ekstra pani HR (rozszerzenie tego skrótu w naszej firmie oznacza: "human removing") gdy będę musiała w końcu zanieść zaświadczenie o ciąży :/ bo ja nie pracuje fizycznie tylko umysłowo, a mózg mam zdrowy i sprawny i jakoś od ponad miesiąca w takim stanie pracuje i nikt nie zauważył nawet że jestem w ciąży - nagle jak zaniosę papierek okaże się że jestem powolna, ciągle się mylę, marnuje ich pieniądze i najlepiej żebym spier* na L4 bo wtedy ZUS będzie za mnie płacił a nie oni (żeby nie było to tak zrobili z inną dziewczyną która też chciała chodzić do pracy ale zareagowali na to bardzo niechętnie, teraz słyszę tylko marudzenie na nią "że polazła se na L4 i jej cały czas nie ma" - pewnie na tej podstawie gdy będzie chciała wrócić dowie się że jest niekompetentnym pracownikiem który lekceważy swoją pracę - a tutaj nie ma na takich miejsca). Poza tym gdy się dowiedzą z całą pewnością nie kupią mi nowego sprzętu (a dzisiaj już był w pokoju sprzętowiec z pytaniem co dokładnie potrzebuję bo chcą składać zamówienie po nowym roku) - bo nagle się okaże że to niepotrzebne. To że mi się komputer co chwile zawiesza nie jest przyczyną tego że tracę pracę lub wykonuje ją wolno a przyczyną jest to że zachciało mi się mieć dziecko. Zresztą po co kupować nowy sprzęt dla kogoś kto za chwilę odchodzi? Ale nawet nie wiem czy w Polsce istnieje jakiś pracodawca który by sie ucieszył z powodu tego że rodzi się kolejny polak, a on by się poczuwał do obowiązku by zapewnić jego rodzicom odpowiednie miejsce pracy i zarobek by mogli wychować go w pewnych standardach co zapewni polepszenie przyszłości nas wszystkich. -
Komentarze do naszego domku
Aneczkab odpowiedział anetina → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
w starym mieszkaniu ksiązki leżakowały w większości w pawlaczach więc teraz i tak będą miały luksus Dostęp do nich bedzie a ubrania musimy gdzieś trzymac. Na dole oprócz tej w wiatrołapie będzie tylko ta szafa. no to racja Poza tym jak się naprawdę dba o książki to nie trzyma się je na widoku gdzie kurz na nich osiądzie i słońce podniszczy. aneta-we a od leniuchowania po ciężkim tygodniu nie jest weekend? Z L4 mam taki problem że ja uważam że ciąża nie jest chorobą a branie L4 gdy nie jest się chorym uważam za oszustwo. Dlatego tak ciężko mi je wziąć. -
Komentarze do naszego domku
Aneczkab odpowiedział anetina → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Ciekawe czy dałoby sie do nich napisać i poprosić o aktualizacje chociaż z drugiej strony i tak pewnie kiedyś zaktualizują. Wszystko się tak szybko zmienia Z krakersami nie da się. Już mam jednego wielkiego Tadka-niejadka, z którym od miesiąca prowadzimy walkę o jedzenie. Bo powinnam coś zacząć jeść w ogóle a tak to dziubnę kanapkę i mam dosyć, ciągle mnie mdli a jeśli ważę się coś po 17 zjeść to jest 15 min jak lecę do kibla Wczoraj zrobiłam spaghetti z warzywami to może 1/3 mojej normalnej porcji udało mi się zjeść a i tak walczyłam z brzuchem żeby nie zwymiotować. W ciągu niecałych 2 tygodni ponad 3 kilo schudłam. Od tygodnia się nie ważę bo się już boje (a spuchnięta jestem tak że gdy wchodziłam na wagę byłam pewna że 5kilo przytyłam). Ale tak ponoć bywa. Znajoma schudła 9 kilo w pierwsze 3 miesiące ale potem na rozrachunku ostatecznym to przytyła 16 i miała zdrową energiczną córę. Tak czy inaczej obiecuje sobie ciągle że od poniedziałku biorę L4 ale jeszcze jakoś się trzymam ale po dzisiejszym ranku to już się boje. Biorę sobie na przyszły tydzień (tak gadam a i tak w przyszły poniedziałek pewnie do pracy pójdę) A wy nie pracujecie że tak postów nabijacie? :] -
Komentarze do naszego domku
Aneczkab odpowiedział anetina → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Ciesze się że marudzenie się skończyło A tutaj śnieg już trochę jakby zaczął padać, robi generalną próbę przed 24 grudnia Wy już macie prawie swoje domki. Trzeba myśleć o pozytywnych rzeczach (odezwała się największa maruda i pesymistka w towarzystwie, po nieprzespanej nocy i po lekkim omdleniu przy robieniu śniadania do pracy ) Szukaliście może waszych działek na zumi.pl? piękne tam zdjęcia z satelity są Polski. U nas tak szczegółowo wszystko jest że widać nawet beczkę na truskawki - napatrzeć się nie mogę Ciekawe czy wasze działki uchwycili jeszcze przed budową czy może już w jej trakcie anetina - piękne schody. -
ZENOBIA G1 I CAŁA NASZA RODZINKA-KOMENTARZE..:)
Aneczkab odpowiedział GLAMOURMUM → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Ja mogę jak ci nie przeszkadza spanie w wannie (nigdzie indziej już miejsca nie ma) ale wanna jest wygodna i nawet przytulna (testowałam kiedyś i to na trzeźwo żeby nie było - tak gorąco było kiedyś strasznie a zimna wanna taaaak kusiła ) Gotować też nie trzeba urok mieszkania blisko centrum że 3 min od domu mamy 6 pizzerni A coś się stało? -
ZENOBIA G1 I CAŁA NASZA RODZINKA-KOMENTARZE..:)
Aneczkab odpowiedział GLAMOURMUM → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Wiem że w ostatecznym rozrachunku damy radę ale nie powiesz że nie było ci ciasno a ta sytuacja nie była męcząca co nie?