czaja76

Jeszcze nie podpisałem umowy, ale mnie poinformowano, że transze są uruchamiane po wykorzystaniu poprzedniej kwoty, co potwierdzone ma być odbiorem przez rzeczoznawcę z banku ( 80 zł za wizytę ) na wniosek kredytobiorcy. W moim przypadku to wysokość transzy do max 50% zainwestowanych środków własnych, ale ja mam już dom w stanie surowym i nie wiem jak to wygląda na początku budowy. Pod rygorem wprowadzenia aneksu za ( 150 zł ) bank będzie wymagał, aby kredytobiorca wykorzystał kredyt do określonego w umowie terminu. Tak, ja też tak mam, ale chodziło mi o to, że bank nie wie jaki to będzie dzień/miesiąc, więc nie może zrobić dokładnego harmonogramu spłaty.

Jezzzzuuu!!! Jak to jeździsz? Jak to samochód???? A nóżki? Tak się włączyłem, bo nie zauważyłem (chyba), że to początek watku był (sprzed kilku lat). Więc teraz oficjalnie chciałbym się zalogować na grupie CZY W BESKIDACH NIKT NIE BUDUJE? - a i owszem!!! Jak nie przymrozi, to od połowy marca ruszamy z niewielkim domkiem na jeszcze niewielkszej dzałeczce w Wilkowicach Górnych (k. B-B oczywiście). Pozdrawiam beskidianów-budowniczych czaja76

Jezzzzuuu!!! Jak to jeździsz? Jak to samochód???? A nóżki? Tak się włączyłem, bo nie zauważyłem (chyba), że to początek watku był (sprzed kilku lat). Więc teraz oficjalnie chciałbym się zalogować na grupie CZY W BESKIDACH NIKT NIE BUDUJE? - a i owszem!!! Jak nie przymrozi, to od połowy marca ruszamy z niewielkim domkiem na jeszcze niewielkszej dzałeczce w Wilkowicach Górnych (k. B-B oczywiście). Pozdrawiam beskidianów-budowniczych czaja76

Trudno tak ogólnie pisać. Pytajcie a my będziemy odpowiadać (chyba pisze nie tylko w swoim imieniu A co do skanów, to jak zmnajdę czas, żeby podłączyć skaner i zainstalować oprogramowanie (dawno go nie używałem) to postaram się coś poskanować. Co do harmonogramu spłat, to ZGADZA SIĘ z moim kalkulatorem, pomijając oczywiście fakt, że wypłacany jest w transzach, ale takiego szczegółowego z banku również nie dostałem. Po pierwsze: bank nie wie w jakich miesiącach będą wypłacane poszczególne transze ( i ja też raczej nie) po drugie: oprocentowanie jest zmienne i harmonogram ma jedynie charakter orientacyjny, a w takie zadanie spełnia również mój kalkulator:-) pozdrawiam (nie olewam

Witam wszystkich w tym wątku. Ja na razie będę kopał pod fundamenty, ale już marzy mi się kominek, więc przeglądam wątek z wielkim zainteresowaniem. Moimi faworytami są (jak zresztą wielu z Was) prace-arcydziełka Foresta. I tu prośba do Ciebie, Forest: Jakiś czas temu wysłałem ci maila z zapytaniem, czy podjąłbyś się wykonania kominka u mnie (Wilkowice k. Bielska-Białej), bardzo proszę o odpowiedź, czy masz jeszcze jakiś wolny termin w kalendarzu na powiedzmy: no nie wiem (za rok, albo pól roku- ten drugi termin chyba jednak zbyt ambitny). Bardzo proszę o kontakt na priva. Jeżeli chcesz, to moge podesłać maila bardziej szczegółowego. pozdrawiam Ciebie i wszystkich czaja76

No to ja też się dopisze do tego rekordu. pozdrawiam prawie już budujący - czaja76 PS Ciekawe czy ktoś czytał wszystkie posty w tym wątku, jeżeli tak to szacuneczek

No to ja też się dopisze do tego rekordu. pozdrawiam prawie już budujący - czaja76 PS Ciekawe czy ktoś czytał wszystkie posty w tym wątku, jeżeli tak to szacuneczek

poczytajmoze sie sie wiecej dowiesz mnie to co prawda nie dotyczy (ja już po tych operacjach), ale dzięki na przyszłość

od stycznia jest noew prawo odnosnie spadkow i darowizn i z tego co wiem to najblizeszj rodzinie mozna podarowac chyba do 1 mln zl bez podatku oczywiscie trzeba to zglosic w US do 30 dni od zaistnialego faktu No to już wogóle luz Wtedy zostają tylko opłaty notarialne (chyba, że notariusz przy darowiźnie nie jest konieczny, tego nie wiem.. wtedy byłoby to zupełnie za darmo)

W moim przypadku (podobny jak twój tzn. rata przy malejących jest wyższa ok. 300zł od równych opłacałoby się spłacac w równych, a te 300zł zainwestować w fundusze. Ale tak jest na dzisiaj, potem nie wiadomo, czy fundusze nadal bedą zwyżkować. Chociaż pooźniej zawsze można zmienić z powrotem na malejące:-)

Nie możesz posiadać takiego mieszkania tylko w dniu podpisana umowy kredytowej. Rozwiązaniem więc jest pozbycie sie go na ten jeden dzień. Robisz np. darowiznę na kogoś z rodziny (jeżeli mu ufasz:), a po podpisaniu umowy, on robi darowiznę na ciebie i sprawa załatwiona. pozdrawiam Robiąc taką jednodniową darowiznę - jakie poniosę koszty? Warta jest skórka wyprawki?? Zaciekawiło mnie to Jednodniową to raczej w cudzysłowie, nie wiem czy nie ma jakichs okresów na uprawomocnienie takiej darowizny itd. Natomiast jeżeli chodzi o koszty to opłaty notarialne i podatek, który jest przy najbliższej rodzinie niewielki (od jakiejś tam kwoty powyżej limitu). Musiałbyś zpytać jakiegos notariusza. Dla przykładu przy darowiźnie działki, jaką dostałem od teściów, kórą u notariusza wycenilismy na ok. 27tyś (a notariusz namawial na mniej) zapaciliśmy w sumie (podatek+opłaty notarialne) ok. 700PLN. Ale to tylko wjedną stronę.Ty musiałbyś ponosić takie opłaty dwukrotnie. Myślę, że jest to i tak opłacalne. pozdrawiam

Nie ma sprawy Ja też nie jeden raz jeszcze skorzystam z waszej Jestem czynną uczestniczką tego forum od paru dni, czy zasłużyłam na otrzymanie tego magicznego kalkulatora? Musisz powiedzieć wierszyk, albo zaśpiewać piosenkę A tak na poważnie, to po południu prześlę. pozdrawiam

Nie możesz posiadać takiego mieszkania tylko w dniu podpisana umowy kredytowej. Rozwiązaniem więc jest pozbycie sie go na ten jeden dzień. Robisz np. darowiznę na kogoś z rodziny (jeżeli mu ufasz:), a po podpisaniu umowy, on robi darowiznę na ciebie i sprawa załatwiona. pozdrawiam

Kilkanaście postów wcześniej cytowałem odpowiedź Centrali PKO bP na pytanie o raty równe. Natomiast jezeli chodzi o koszt przejścia, to Pani w BP powiedziałe mi, że przejście z sytemu malejących na równe będize kosztowało 150zł, ale ja do końca paniom z BP nie ufam. W tabeli opłat i prowizji widnieje chyba 0,5% (min. 150pln), więc nie sądze, aby pobierali wyłącznie to minimum..... Ale może jednak.

Nie ma sprawy Ja też nie jeden raz jeszcze skorzystam z waszej

Niesety zdolność badaja tak, jakby nie było dopłaty. A co do rozpoczętej budowy, to Pani w banku mi powiedziała, że gdyby były fundamenty, to budowę uznaliby za rozpoczętą. Ale wydaje mi sie, że wystarczy jakiś wpis w dzienniku, np. wytyczenie budynku, czy zdjęcie humusu. Trochę teraz żałuję, ze np. nie zdjąłem humusu bo kosztowałoby to mniej niż to nieszczęsne ubezpieczenie brakującego wkładu własnego. Ale umowa już podpisana i teraz chyba już za późno.

Jezzzzuuu!!! Jak to jeździsz? Jak to samochód???? A nóżki?

Jezzzzuuu!!! Jak to jeździsz? Jak to samochód???? A nóżki?

A jakie polecalibyście rozwiązanie na taką sytuację: budynek będzie oddany do użytku za powiedzmy rok, a pod kanalizację będzie mozna się podłączyć za 2-3 lata. Szambo??? Ale jakie? Z kregów betonowych? Gotowe betonowe? - które tańsze? Zgodniejsze z prawem? Moze jakieś namiary w okolicy Bielska-Białej?

A właśnie zastanawiałem się dlaczego przy wyjściu ochroniarz chwycił mnie za twarz, a drugi błysnął fleszem , teraz sobie przypomniałem ten film Barei!!! Plebanię - jestem księdzem samotnie wychowującym dziecko

Albo wcześniejszej spłaty, albo zmniejszenia wysokości pozostałych rat. Raczej to drugie, jeśli nie umówisz się inaczej z bankiem. W jednym i drugim przypadku masz niższe odsetki, tyle, że korzystniejsze jest skrócenie okresu spłaty. Nie jestem pewien, ale wtedy trzeba by chyba było za każdym razem aneksować umowę, a to kosztuje. Mnie sie wydaje, że raty zostają takie same, a skraca się okres kredytowania i wtedy do ostatniej raty doliczają ci te 1,5% za wcześniejszą całkowitą spłatę, a to sa już grosze przecież. Chociaz już sam nie wiem, może rzeczywiście przez to, że kapitał do spłaty pozostaje mniejszy to zmienia sie wysokość raty. O to nie zapytałem, a nie chcę mi się teraz wertowac umowy, jak będę miał wenę to to zrobię.

Różnica wynika NA PEWNO z niedoinformowania Pań z BP

Jako, że jeden z forumowiczów prosił mnie o napisanie jakież to błędy w umowie wytknąlem paniom z BP, stawiam to na forum, bo może kogoś jeszcze zainteresują: W umowie mieli napisane: "W okresie stosowania dopłat odsetki spłacane przez kredytobiorcę sa równe kwocie odsetek naliczonych przez PKO BP SA w oparciu o SOTPĘ REFERENCYJNĄ pomniejszonej o dopłatę należną za okres naliczenia odsetek" a w &1 przy, jak to w każdej umowie wyjaśnieniu terminologii, stopą referencyjną (jak to zresztą ma miejsce w ustawie) nazwali te 6,2% na dzień dzisiejszy, czyli de facto oznaczało to, że przez pierwsze 8 lat kredyt jest oprocentowany 6,2%. Oni upierali się, ze wcale to tego nie oznacza, ale w koncu przyznali mi rację (po konsultacjach z centarlą) i wyrzucili "w oparciu o stopę referencyjną". Następne: W &13 pkt2 Mieli napisane: "Dopłata za dany okres obrachunkowy wyliczana jest wg. wzoru: D = K x w x R / i x 0,5 gdzie: D- dopłata za okres obrachunkowy K- podstawa naliczania dopłaty R - roczna stopa referencyjna obowiązująca w dniu naliczenia dopłat, w- wskaźnik.... (i tu wyjaśnienie z ustawy) i- liczba okresów osetkowych w roku" Ja upierałem się, że K to nie jest podstawa naliczenia dopłaty, albo coś nie tak z tym wzorem, wg mnie K to kwota kredytu pozostająca do spłaty, a (K x w) to dopiero pdstawa naliczenia dopłaty, no więc Panie, po konsultacjach zmieniły legende do K. "K- podstawa naliczenia dopłaty, stanowiąca pozostającą do spłaty kwotę kredytu preferencyjnego bez kwot skapitalizowanych odsetek." Zważywszy, ze gdzieś wcześniej w umowie jako podstawę naliczenia dopłaty przyjęli to (Kxw) to trochę z tego masło maślane wyszło, ale już chyba lepiej niż było. Trzecia sprawa: "W tymże samym &13 mają napisane: 1. Dopłaty do oprocentowania Kredytobiorca otrzyma jeżeli: 1) Dokona spłaty całości należnej miesięcznej raty kapitałowo-odetkowej lub raty odsetek naliczonych w okresie karencji" Trochę dla mnie ten zapis jest niejasny, panie twierdzą, (zresztą chyba za ustawą), że dopłata jest już do raty odsetkowej od pierwszej transzy, a tu wyraźnie jest napisane, że "jeżeli dokona spłaty CAŁOŚCI należnej miesięcznej raty... itd" chyba, że CAŁOŚĆ to wg. tej umowy rata pomniejszona o dopłatę. I one tak mi to tłumaczyły I tego nie zmieniły i ja się poddałem, szczególnie, że ich kalkulator liczył tak jak mówiły, czyli, że dopłata już do pierwszej raty w okresie karencji. Były tam jeszcze jakieś drobne rzeczy, których teraz nie pamiętam, (a, między innymi z tą prowizją, którą musiałem zapłacić "na dzień dobry", mimo ze we wniosku zaznczayłem opcję doliczenia jej do kredytu, ale jak już pisałem wcześniej, nie chciało mi się juz walczyć, tym bardziej, ze nastawiłem się juz na zapłatę tej prowizji. Panie zresztą przyznały mi rację, jak im pokazałem zapis w ustawie, ale tłumaczyły, ze teraz musiałyby wszystko robić od nowa, więc im wspaniałomyślnie odpuściłem.) Więcej błędów nie pamiętam, za wszystkie serdecznie żałowały, prosiły o nie zadawanie pokuty i rozgrezszenie;-)

Dokładnie Za wczęsniejszą spłate całości kredytu jest 1,5%. Za nadpłatę nie ma.

To jest tak: Musisz założyć ROR w PKO BP (na który nie muszą wpływać twoje pensje tylko przelewy umożliwiające spłatę raty) i z tego ROR-u bank każdego 1-go dnia miesiąca pobiera ratę, jaka akurat jest naliczona. Więc jeżeli chciałabyś spłacić więcej musiałabyś w Banku złożyć co najmniej na 3 dni robocze wcześniej taką dyspozycję i wtdey 1-go ściągną ci z tego RORu więcej - tak, jest to możliwe, tak samo, jak skrócenie okresu kredytowania, itp.