Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

YENNEFER999

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    78
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez YENNEFER999

  1. Mam na imię Renata i na przełomie czerwca i lipca br zaczynam budowę domu wg projektu pracowni Archi-Projekt APS 119. Cieszę się że mogę dołaczyć do grona szanownych Forumowiczów i mam nadzieję na wymianę poglądów, doświadczeń i miłe znajmości Pozdrawiam serdecznie
  2. Ja też nie spotkałam się z gipsowymi na Ytong... ale młoda jeszcze jestem, mało wiem
  3. Ja też budować będę Ytongowską, zbyt duże ryzyko za mała oszczędność w skali wszystkich wydatków...
  4. Drogo, niestety ale wqszystko jest w tej chwili droższe o kilkadziesiąt procent od cen ubiegłorocznych - materiały i robocizna. Ja też mam ekipę za 30 tys zł stan surowy otwarty + więźba dachowa (mówię o samej robociźnie), ekipa sprawdzona - stawiali mi mój obecny domek. Ma dwa podstawowe minusy - nie zapewnia materiałów, a drugi że dostepna jest dopiero od przyszłego sezonu.... Myślę poza tym że w czasach w których sie nam przyszło budować mam na myśli producentó windujących ceny do niebotycznych wartości i materiałuy na zapisy (chore....) warto zapłacić więcej i mieć święty spokój. jak przypomnę sobie moją poprzednią budowę to stwierdzam że ów "święty spokój" wart jest na prawdo dużo..... Więcej niż te pare tysięcy któe można zaoszczędzić budując systemem gospodarczym. Ale każdy ma pewnie swoje zdanie na ten temat i nikogo nie przekonam. Tak a'propos to Ytong 40 na mój domek kosztować będzie 63 tys zł (+wszystkie eleemnty systemowe, zaprawa i transport) ....
  5. Mój haskacz kochany http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1c56914b9f93df20.html
  6. Ja zaczynam budowę w czerwcu/lipcu br, mam juz zaklepana ekipę materiały + robocizna w stanie surowym otwartym (plus pokrycie dachówką) na 190 tys zł. Dom APS 119 z pracowni archi-projekt http://www.archiprojekt.com.pl/projekt.php?id=119 Na początku wydawało mi się że to dużo, ale po wstepnej kalkulacji cen samych materiałów (będę budować z Ytonga 40cm) stwierdziłam że nie ma tragedii....Rzeczywiście rok temu zapłaciłabym pewnie jakieś 50 tys mniej.. ech..ale cóż ... czasu nie cofnę.....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...