Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

infiniti

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    101
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez infiniti

  1. ckwadrat: - zwróć uwagę na bramy Krispolu i Dromy. Mysle, ze sa warte tyle samo co Wisniowskiego, a kosztuja mniej. Jesli masz na mysli bramy jeszcze mniejszych, lokalnych producentow, to nie wiem czy sa cos warte, ale calkowitego rzemiosla w tej kwestii bym jednak nie ryzykowal. -infiniti.
  2. Nie podzielam opinii jakoby stosowanie Porothermu z dociepleniem (styropianowym) było nielogiczne, gdyz lepiej wybrac MAX'a lub U-220 i dodac 2 cm styropianu. Otoz, Porotherm jest oferowany z takimi znizkami, ze w sezonie i u odpowiedniego dostawcy bywa w cenie MAX'a i U-220. Mnie caly Porotherm na dom wyszedl moze z 1000zl drozej niz MAX. Oszczednosc gdybym wybral MAX'a i tak zniwelowalby mi dodatkowe 2cm styropianu (ktory tani nie jest). Tak wiec dlaczego mialem nie wybrac szlachetniejszego Porothermu??? Sciane mam 3W. Poro 25 + 10 + Poro 11,5. Ma bardzo dobra akumulacje ciepla, wspanialy mikroklimat w srodku, jest sucho, mimo, ze teren podmokly. Jestem bardzo zadowolony. Styropian na wierzchu (pod tynkiem) mam tylko w glifach okiennych, ktore byly dodatkowo uszczelnione styropianem grubosci 2cm. Jak pukam w to miejsce palcem, to bardzo sie ciesze, ze nie mam sciany 2W na calym budynku. -infiniti
  3. Od razu powiem, ze nie mam zadnego interesu bronic lub faworyzowac zadnej z tych miejscowosci, gdyz buduje sie w innej, ale bylem i ogladalem obie. Porownywac Jozefow i Izabelin to tak jakby porownywac Konstancin-Jeziorne do Ząbek lub Kudowe-Zdrój do Karwii, czy Białogóry. Jozefow ma charakter rezydencyjny, podmiejski, uporządkowany, wrecz uzdrowiskowy, niczym Anin, Międzylesie. Izabelin i okolice KPN to miejscowosci urokliwe krajobrazowo, ale o charakterze wiejskim, ktore to wsie dopiero teraz zaczynaja sie unowoczesniac nową zabudową. Dlugo jednak będzie tu jeszcze panował chaos, misz-masz i eklektyzm urbanistyczny, w ktorym gustowna, nowa zabudowa sąsiadować bedzie z podupadlymi, zaniedbanymi gospodarstwami. W Jozefowie czuje sie jak na wczasach w przedwojennym kurorcie, w Izabelinie jak na wczasach agroturystycznych. Jak wiadomo są amatorzy i jednego i drugiego. -infiniti
  4. No wlasnie 'Smutna Lidko', jesli wniosek byl 'zawiadomieniem o zakonczeniu budowy' to wtedy kontrola jest nieobowiazkowa, ale inwestor oswiadcza tym samym, ze nie bedzie juz prowadzil ZADNYCH prac budowlanych. Jesli natomiast chata jest wykonczona w 3/4 a chcemy byc prawdomowni to nalezy zlozyc wniosek o ' udzielenie pozwolenia na uzytkowanie'. A wtedy ma zastosowanie art. 57 ust.6 Prawa budowlanego, ktory mowi, ze wniosek o udzielenie pozwolenia na uzytkowanie stanowi zarazem wezwanie do przeprowadzenia obowiazkowej kontroli. Autor wątku nie wyjasnil nam tego niuansu (czyli o co wlasciwie wystapił do PINB-u) wiec niewykluczone, ze sam sprowadzil na siebie kontrole. Wtedy slowa Jeje o "skandalicznym stosowaniu prawa budowlanego" czy tez o "braku swiadomosci wśród inwestorów" są conajmniej przedwczesne i byc moze powinny trafić zwrotnie do ich nadawcy (zwłaszcza te o braku świadomości ). Niemniej co do intencji Jeje o ograniczaniu uznaniowosci urzednikow się zgadzam, tylko trzeba pisać jasne i konkretne ustawy (a kto ma to robić? Łyżwińska?) -infiniti.
  5. Szamba jak wiadomo są oferowane w róznej pojemności i cenie. Są ludzie (ja do nich należę), dla których każdy metr sześcienny ma znaczenie. Buduję dom, w którym zamieszkają dwie rodziny, zależało mi aby szambo nie było zbyt małe. Jednak w perspektywie kanalizacja, wiec nie chciałem przeginać z tą wielkością. Optymalizacja; pada wybór: 10m3. Zamawiam. Przyjeżdza szambo jest już w wykopie, odcięte uchwyty, zasypujemy. Rzutem na taśmę do szamba wpada mój ojciec z taśmą (mierniczą) i co się okazuje? Szambo w każdym wymiarze (po wewnętrznych) nie trzyma wymiarów deklarowanych na ulotce producenta. W sumie wychodzi, że szambo ma pojemność o ponad 1,5 m3 mniejszą od deklarowanych przez producenta i dostawcę (pośrednik). W następstwie oczywiście seria rozmów i wyjaśnień z dostawcą jak i producentem. Producent na ulotce podaje wymiary szamba (które jak sie okazuje i tak nie odpowiadaja rzeczywistym - to jest pierwsze przekłamanie) oraz jego całkowitą pojemność. Z iloczynu tych wymiarów zamieszczonych na ulotce wynika, że szambo ma 8,5 m3 co jednak nie przeszkadza producentowi wpisac na ulotce... 9600 litrów (sic!). A wystarczy przeciez przemnożyć, żeby dostrzec błąd (będący drugim przekłamaniem). Zarówno dostawca jak i sam producent tłumaczą sie, że nigdy nie zwrócili na to uwagi. Ja im nawet wierzę, z rozmów nie wynika, aby działali w złej wierze... ale na ich argument, że "do tej pory klienci nie narzekali" opadły mi ręce. Stąd moje pytanie: czy komukolwiek przyszło do głowy to, co przyszło mojemu ojcu - aby przemierzyć szambo. Ilu klientów ma wkopane szamba o metr lub półtora mniejsze i nawet sobie tego nie uświadamiają? W tym kontekście nie dziwi mnie, że rzeczywiście nikt nie narzeka. Ponieważ producent i dostawca nie działali w złej wierze powiem tylko, że producent jest spod Radomia (to jakieś zagłębie szambiarzy), a dostawca spod Sulejówka. -infiniti.
  6. Kuzyn handlujacy farbami przestrzegal mnie, abym pod duluxa gruntowal preparatem gruntujacym duluxa (zdecydowanie nie Atlasem) wlasnie po to, aby uniknac luszczenia farby. Pod inne farby (nie Dulux) rodzaj srodka gruntujacego mial - wg. niego - mniejsze znaczenie. Mam natomiast prosbe o uporzadkowanie moich dylematow - Czy pod malowanie tynk nalezy: 1. zagruntowac Unigruntem i malowac docelowo (bez posredniej warstwy rozcienczonej emulsji) 2. zagruntowac rozcienczona pol-na-pol emulsja i malowac docelowo (bez Unigruntu) 3. zagruntowac Unigruntem, pozniej rozcienczona pol-na-pol emulsja i dopiero malowac docelowo?
  7. Rura gazowa w ziemi jest plastikowa, w eleganckim zoltym kolorze. Natomiast na powierzchni juz stalowa. Mnie gaz robil monter z gazowni i na pytanie o rurke oslonowa przy przechodzeniu przez sciane odparl, ze obecnie jest to uwazane za blad i wrecz nie wolno dawac zadnej rury oslonowej. Litosci - ja tylko przytaczam jego slowa ).
  8. Rura gazowa w ziemi jest plastikowa, w eleganckim zoltym kolorze. Natomiast na powierzchni juz stalowa. Mnie gaz robil monter z gazowni i na pytanie o rurke oslonowa przy przechodzeniu przez sciane odparl, ze obecnie jest to uwazane za blad i wrecz nie wolno dawac zadnej rury oslonowej. Litosci - ja tylko przytaczam jego slowa ).
  9. Wowka, pomysl z jedna wspolna komora nie jest moj, a inspiracje do niego znalazlem w jednym z watkow na tym forum (linka i cytat ponizej). Chodzi o to, ze zamiast miec dwie plyty stalowe w trawniku, moze moznaby zastosowac jedna (estetyka), a zarazem nie pozbawiac sie mozliwosci wlozenia rury szambiarki do obu komor szamba (higienika ). Do zastosowania w szambach o ksztalcie jednego prostopadlosciennego zbiornika przedzielonego scianka na dwie komory. Nie wiem, czy pomysl jest realny, bo o ile rura wejdzie, to czlowiek chyba juz z trudem, a przeciez (odpukac) moze sie pojawic koniecznosc uszczelnienia szamba od wewnatrz. Mieczu, ten z Radomia chyba zmonopolizowal rynek podwarszawski. Wszyscy u niego kupuja. Niestety znam przyklad kiedy przy osadzaniu obu tych zbiornikow osiadly one nierownomiernie i pojawily sie nieszczelnosci. Facet leje teraz na wszelkie pisma i reklamacje niczym woda w szambo, czyli wartkim strumieniem. Smutne, no ale to sie zdarza sporadycznie, niczym blad lekarski. Oto linka do watku i i cyctat forumowiczki: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=28185&highlight=szambo "Szambo to jest taki prostopadloscian betonowy z dwiema przegrodami w środku. Te przegrody sa pół metra ponizej wiezyczek. Jeden otwór 30/30cm znajduje sie dokładnie nad przegrodą, tak więc mozna dostać sie do komory 1 i 2 , drugi otwór nad 3 komora - umieszczony centralnie. " Prawda, ze inspirujace? -infiniti
  10. Mieczu, cierpliwosci. Jutro wszyscy przyjda do roboty i ktos Ci na pewno odpowie. W miedzyczasie napisz gdzie i za ile to szambo. Masz dwie pokrywy, po jednej na komore? Czy nie myslales aby zrobic jedna pokrywe nad przegroda, aby byla wspolna dla obu komor? Pytam, bo jestem w przededniu zamawiania i tak chcialbym wlasnie zakombinowac. -infiniti
  11. Witam, przepraszam za lamerskie pytanie: Czy konieczne jest docieranie wylanych i zatartych posadzek? Wylewki mialem zrobione miesiac temu i byly zatarte przez wylewkarzy na drugi dzien po wylaniu. Powierzchnia jest rowna, jednolita, trzyma poziom, itd. Chodzi o to ze jak wiadomo do wylewki uzyto zwiru, a nie piasku, wiec to zatarcie nie dalo powierzchni gladkiej jak pupa niemowlecia (jak przy tynkach), lecz dosc chropowatą / porysowana, ale jednak równą. Czy musze teraz na kolanach docierac jeszcze te powierzchnie metr po metrze cementem z woda lub jakims atlasem, czy po prostu posmarowac pędzlem/wałkiem unigruntem (aby zlikwidowac pylenie)? Przeciez pod plytki i tak idzie klej, pod panele jakas folia lub filc wyciszajacy i ta chropowatosc powierzchni nie powinna miec zadnych negatywnych konsekwencji dla podlogi. Dobrze mysle? Dzieki za jakies rady, bo przyznam, ze zamiast trzec w pocie czola, wolalbym chocby poczytac forum, albo isc do przodu z jakims innym etapem budowy. Pozdrawiam, -infiniti
  12. Instalator to czlowiek do montazu. Zamontowal, wzruszyl ramionami, pojechal, nawet pieniedzy za montaz nie chcial. Z uwagami odeslal do Biura. Biuro prosi o sformulowanie reklamacji na pismie i uruchomia standardowa procedure z fabryka. I ja wlasnie mam dylemat, czy reklamowac tylko te najbardziej ewidentna ryse, czy takze te drobne, niemal niezauwazalne. Niemal. -infiniti
  13. Witam, zamontowali mi okna i jak to zwykle bywa: nie ma idealu, a nasze zadowlenie zalezy od indywidualnej tolerancji inwestora na niedorobki. Niby wszystko jest w porzadku, tylko jedna szyba ewidentnie nadaje sie do reklamacji. Niemniej na kilku pozostalych zauwazylem niewielkie, bardzo cienkie ryski i zastanawiam sie jak ustawic swoj poziom tolerancji, na ile sie pienic i reklamowac, a na ile odpuscic. Niemniej nie jest to tylko kwestia mojego indywidulanego wyboru, bo w gwarancji mam napisane, ze gwarancji nie podlegaja wady szyb dopuszczone przez norme PN/B-13079. Nie chcialbym reklamowac czegos, co byc moze jest dopuszczalne norma, wiec moje pytanie i prosba o tekst lub wskazanie gdzie znalezc te norme oraz o Wasze zdroworozsadkowe opinie, czy jedno- dwucentymetrowe ryski, cienkie jak wlos mozna/trzeba/warto reklamowac i czy są one moze dopuszczone w tejze normie? Jaki byl Wasz prog tolerancji na niedorobki w oknach? -infiniti
  14. infiniti

    Skąd prąd?

    Hmmm... no wlasnie..., brak odpowiedzi. Moze dlatego, ze prawo mowi, iz dla odbiorcow przylaczanych do sieci z IV i V grupy przylaczeniowej (m.in. gospodarstwa domowe) można żądać opłaty ryczałtowej określonej w taryfie ZE, natomiast odbiorców z innych grup przylaczeniowych (przemysl, dzialalnosc komercyjna) mozna obciążać opłatą przylączeniową w wysokości 1/4 średniorocznych nakładów na przyłączenia. Gdzie tu jest możliwość żądania 100% kosztów ??? Owszem jest przepis mowiący o "ekonomicznych" uwarunkowaniach przylaczenia i ten przepis czesto sluzy gazowniom jako pretekst do wyludzania udzialu odbiorcow w rozbudowie sieci. Jednak energia elektryczna, odmiennie niz gaz, jest uznawana za dobro pierwszej potrzeby i nie slyszalem o przypadku, aby ZE odważył sie nie przylaczyc gospodarstwa domowego powolujac sie na ten przepis. ZE moze oczywiscie podejmowac takie proby, ale tylko wobec odbiorcy, ktory z niewiedzy daje mu sie wodzic za nos. -infiniti
  15. Brawo Pikus! Wreszcie ktos wylozyl stanowczo i zgodnie ze stanem faktycznym. Krew mnie zalewala jak w innych watkach czytalem, ze "czyja ziemia, tego urzadzenia" co mialo niby oznaczac, ze jesli ktos wybudowal wodociag w drodze gminnej na swoj koszt to i tak wodociag z automatu staje sie wlasnoscia gminy. Nieprawda! Otoz ostatnio pojawil sie juz drugi wyrok sadu, ktory takie rozumowanie podwaza. Przywolam tylko ten pierwszy wyrok, bo drugiego nie mam teraz pod reka. Otoz wyrok Sadu Najwyższego z dnia 26 lutego 2003r. (sygnatura II CK 40/02) mowi, iz podstawę do odpłatnego (odplatnego, podkreslam!) przekazania wodociągu stanowi art. 31 ustawy z dnia 7 czerwca 2001r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (Dz.U. 72, poz. 747), który stwierdza, że "osoby, które wybudowały z własnych środków urządzenia wodociągowe i urządzenia kanalizacyjne, mogą (moga, podkreslam, nie musza!) je przekazać odpłatnie gminie lub przedsiębiorstwu wodociągowo-kanalizacyjnemu, na warunkach uzgodnionych w umowie". W uzasadnieniu wyroku Sąd Najwyższy zaznaczył, iż nie może budzić wątpliwości, że w świetle przytoczonego przepisu na gminę (przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne) został nałożony ustawowy obowiązek zawarcia umowy wskazanej w tym przepisie. Ustawa przesądza również o obowiązku odpłatnego przejęcia sieci wodociągowej, a niewywiązanie się gminy (przedsiębiorstwa) z tego obowiązku daje osobie uprawnionej roszczenie wobec gminy (przedsiębiorstwa) z tytułu niewykonania zobowiązania. Czyli, de facto i de jure, Gmina ma obowiazek odebrac wodociag i za niego zaplacic, jesli takie żądanie wysunie inwestor, ktory wyreczyl gmine z jej zadania wlasnego okreslonego przeciez ustawą o samorzadzie gminnym i wybudowal cos, co bez łaski powinna byla zrobic Gmina. Pozdrawiam, -infinti.
  16. infiniti

    Skąd prąd?

    AldonkaS: Ciekawe co piszesz. A czy moglabys wskazac podstawe prawna na ktorej (Twoj) ZE moze żądac pokrycia 100% kosztow przylaczenia od odbiorcy z grupy... powiedzmy G11 czyli gospodarstwo domowe i to jeszcze na dodatek z tak blahego powodu jak brak transformatora (czyli koniecznosc rozbudowy sieci na potrzeby przylaczenia, co jest obowiazkiem inwestora, czyli ZE). -infiniti
  17. W najblizszym czasie nic nie uchwala, bo maja inne, wlasne sprawy na glowie niz troska o spoleczenstwo. Pozniej beda wybory i rzad Samoobrony. A wtedy beda zwracac nie roznice, ale caly VAT. Ale tylko swoim. -infiniti
  18. Nie o pierwszej, tylko faktycznie od 20-ej. Tez mam ten plan. Natomiast faktem jest, ze plan nie obowiazuje w odniesieniu do rozmow realizowanych poza siec TP S.A. Czyli zanim sie rozgadamy, lepiej sie upewnic, czy rozmowca do ktorego telefonujemy nie realizuje swoich rozmow m-miastowych przez Netie, czy TELE2, bo wtedy placimy normalnie za m-miastowa.
  19. Wiesz, ja to zalatwialem trzy lata temu, taryfa zmienila sie w tym czasie conajmniej 2 razy. Kazda nastepna taryfa zawiera pewne modyfikacje i nowe rozwiazania (na bazie doswiadczen), a ja nie sledze ewolucji taryf na biezaco. Te rozwiazania nie zawsze musza byc korzystne dla odbiorcy. Nam pomoglo to, ze ZEWT po prostu przegial na calego, kazal na wlasny koszt stawiac transformator (i de facto rozbudowywac linie sredniego napiecia), odmowil realizacji przylaczenia na zasadach taryfowych (bo niby placow budowlanych nie przylaczaja) i jeszcze pare innych niuansow. Wkurzylem sie nie ukrywam. My wtedy interweniowalismy u samej gory (zarzad w Rembertowie). Pozniej w Rejonie bylo juz bardzo milo , ZE zrobil nawet wiecej niz musial. Wtedy obowiazywala wykladnia, ze przylacze placu budowy na cele budowy budynku MIESZKALNEGO powinno byc traktowane jak przylacze budynku mieszkalnego (czyli oplata przylaczeniowa ryczltowa z taryfy, a nie po kosztach rzeczywistych). Nie bylo mowy o tym, zeby brac dwa razy oplate przylaczeniowa (raz za przylacze budowlane, a drugi raz za docelowe). Nie wiem jak jest teraz, moze sobie to usankcjonowali w taryfie? Radzilbym zadzwonic do URE (skragi na ZE rozpatruje Oddzial Centralny URE w Warszawie) i sie dowiedziec czy to placenie dwoch oplat przylaczeniowych ma jakies umocowanie. Jesli udalo im sie jakos przekonac URE, ze moga brac dwie oplaty przylaczeniowe, to nic dziwnego, ze nie chca Ci zrobic od razu kablowego do skrzynki w ogrodzeniu. -infiniti
  20. Pytanie o konkretny szczegol: czy kredyt wzial tylko jeden ze wspolwlascicieli czy obaj, a jesli jeden (tzn. Ty) to czy musiales ustanowic hipoteke wspolna w formie aktu notarialnego celem wpisania w ksiedze wieczystej hipoteki na rzecz Banku jako zabezpieczenie Twojego kredytu. Pozdrawiam, -infiniti
  21. Wczuwajac sie jeszcze w sytuacje banku - rozumiem, ze ustanowiwszy hipoteke wspolna (abstrahujac juz od tego, czy musialem, czy nie, stalo sie) bank ma teraz zapisane aktem notarialnym, ze moi wspolwlasciciele zgadzja sie na obciazenie ich czesci hipoteka na poczet zabezpieczenia mojego kredytu. Wiec jesli ja nie splace kredytu, to bank (popraw mnie jesli sie myle) zlicytuje CAŁĄ nieruchmomosc na podstawie tejze zgody zawartej poprzez ustanowienie hipoteki wspolnej. Mysle, ze bankom o to chodzi gdyz zlicytowanie polowy nieruchmosci mogloby po prostu nie pokryc wartosci kredytu (jesli nieruchomosc nie jest zbyt wartosciowa, a kredyt wysoki). -infiniti RAGE AGAINST THE MACHINE!!!
  22. Wczuwajac sie jeszcze w sytuacje banku - rozumiem, ze ustanowiwszy hipoteke wspolna (abstrahujac juz od tego, czy musialem, czy nie, stalo sie) bank ma teraz zapisane aktem notarialnym, ze moi wspolwlasciciele zgadzja sie na obciazenie ich czesci hipoteka na poczet zabezpieczenia mojego kredytu. Wiec jesli ja nie splace kredytu, to bank (popraw mnie jesli sie myle) zlicytuje CAŁĄ nieruchmomosc na podstawie tejze zgody zawartej poprzez ustanowienie hipoteki wspolnej. Mysle, ze bankom o to chodzi gdyz zlicytowanie polowy nieruchmosci mogloby po prostu nie pokryc wartosci kredytu (jesli nieruchomosc nie jest zbyt wartosciowa, a kredyt wysoki). -infiniti RAGE AGAINST THE MACHINE!!!
  23. Pyrka, Poniewaz jako stary pieniacz juz chcialem leciec do Sadu i zadac zwrotu kasy ktora wydalem na notariusza - zapoznalem sie (powierzchownie, przyznaje) z art. 198 kc i art. 199 kc o ktorych zapewne myslalas. art. 198. Każdy ze współwłaścicieli może rozporządzać swoim udziałem bez zgody pozostałych współwłaścicieli. art. 199. Do rozporządzania rzeczą wspólną (...) potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. Czyz - przy braku fizycznego podzialu wspolwlasnosci - zadysponowanie cala dzialka na poczet mojego kredytu nie byloby naruszeniem art. 199kc? Nie chce tu otwierac puszki Pandory, ale tak sie dziele swoja watpliwoscia na zasadzie kija w mrowisko (nie ma jednak obowiazku grzebania tym kijem, nie pogniewam sie jesli nie podejmiesz tematu . -infiniti
  24. Piotrze, tylko ze Pyrka w zasadzie nie neguje prawa banku do stawiania ostrzejszych wymagan nazywajac to (i slusznie) wygodnictwem banku. Radzi tylko, ze skoro postawa banku nam nie odpowiada mozna udac sie do nastepnego banku. Jednak nawet w warunkach konkurencji liczba podmiotow operujacych na rynku nie jest nieskonczona (infiniti ) i co zrobic kiedy juz sie obejdzie wszystkie banki i kazdy z nich idzie na latwizne i zada hipoteki? To dlatego pisalem o dylemacie toria (prawo) vs. zycie (praktyka). Pyrka twierdzi tez, ze liczne sa oferty egzekucji komorniczych na niewydzielonej fizycznie wspolwlasnosci i sa chetni na jej nabycie. Wierze na slowo, ze tak jest. Generalnie sam jestem bardzo pryncypialny i staram sie tak postepowac (z calkiem niezlym skutkiem) z administracja lub monopolami. I teoretycznie powinienem wiec uswiadamiac bank, ze nie ma racji zadajac zgody wspolwlasciciela, to samo sad, ktory zadal aktu notarialnego. Sa jednak takie sytuacje, ze z gory widac, ze zanosi sie na walke z wiatrakami a noz uparcie tkwi na gardle . -infiniti
  25. Jeszcze do postu Pyrki - nie negujac nadal, ze z prawnego punktu widzenia masz racje, spojrzmy na to zdrowo rozsadkowo. Co z tego, ze przy wspolwlasnosci ulamkowej nie musze miec zgody drugiego wspolwalsciciela na kredyt? Jaki bank udzieli mi kredytu majac perspektywe, ze jesli ja przestaje splacac, to bedzie musial zlicytowac dzialke z bogu ducha winnym wspolwlascicielem. Podzial dzialki przed licytacja? A jak podzielic dom, ktory rowniez jest wspolwlasnoscia w 1/2 czesci, ale nie jest blizniakiem, ma jedno wejscie, wspolny korytarz, lazienke, living room? Przebudowywac, zamurowywac, grodzic? Jaki bank bedzie sie w to bawil? Jaki nabywaca znajdzie sie na tak podzielona nieruchomosc? Wtedy rzeczywiscie bank powie: sorry, ale my sie w to nie bawimy (a pieniazki skads wziac trzeba). Dlatego nieraz teoria teoria, a zycie sobie. Mysle ze lepiej brac pod uwage to co blizsze zyciu. -infiniti
×
×
  • Dodaj nową pozycję...