Moira

Aigel Wiesz gdzie jest na początku Michałówka taki dom na sprzedaż (przy drodze przez Michałówek )? to za tym domem na łąkach z tyłu ma powstać węzeł Michałówek - będzie on łączył A2 idącą równolegle do drogi przez Izabelę (jakieś 800 m) z trasą Mińską.

Myszkaxs niestety mylisz się z tej mapki, którą roznosili po domach w Michałówku (a także tej wygrzebanej z internetu) jasno wynika że węzeł będzie na wysokości początków Michałówka, a łącznik przebiegać będzie równolegle do naszych dróżek zaraz za domem cudki ( no parę metrów dalej), ale napewno przed tą drogą która łączy Michałówek z trasą Mińską. Aigel a dlaczego masz 10 m. - ja mam 8 - pamiętam bo była awantura, że przekroczyliśmy o 30 cm.

Myszkaxs niestety mylisz się z tej mapki, którą roznosili po domach w Michałówku (a także tej wygrzebanej z internetu) jasno wynika że węzeł będzie na wysokości początków Michałówka, a łącznik przebiegać będzie równolegle do naszych dróżek zaraz za domem cudki ( no parę metrów dalej), ale napewno przed tą drogą która łączy Michałówek z trasą Mińską. Aigel a dlaczego masz 10 m. - ja mam 8 - pamiętam bo była awantura, że przekroczyliśmy o 30 cm.

Aigel dzisiaj nie mam przy sobie tej mapki, ale jutro postaram się zeskanować.

Aigel dzisiaj nie mam przy sobie tej mapki, ale jutro postaram się zeskanować.

Tak Aigel - dostaliśmy takie mapki z narysowanym przebiegiem A2 i jest ona niebezpieczenie blisko nas. Wydaje mi się, że idzie bliżej niż trasa Mińska, a dodatkowo będziemy otoczeni przez trasy szybkiego ruchu - z jednej strony Mińska z drugiej A2, a zaraz za osiedlem widocznych domków w Michałówku łącznik. I jeszcze dostali przyspieszenia - kiedyś czytałam, że będzie to gdzie około 2013 roku, a teraz straszą rozpoczęciem już, już, a zakończenie 2011.

Tak Aigel - dostaliśmy takie mapki z narysowanym przebiegiem A2 i jest ona niebezpieczenie blisko nas. Wydaje mi się, że idzie bliżej niż trasa Mińska, a dodatkowo będziemy otoczeni przez trasy szybkiego ruchu - z jednej strony Mińska z drugiej A2, a zaraz za osiedlem widocznych domków w Michałówku łącznik. I jeszcze dostali przyspieszenia - kiedyś czytałam, że będzie to gdzie około 2013 roku, a teraz straszą rozpoczęciem już, już, a zakończenie 2011.

No Cudka faktycznie niebezpieczenie blisko przechodzi ta droga od twojej działki. Myślałam, że ten węzeł zrobią za osiedlem bliżników a nie przed. A co do radnego z Michałówka - to w zeszły poniedziałek wracając z pracy zaszłam do sklepu w Zakręcie i nagle jaskaś kobitka zaczęła atakować kolesia stojącego przede mną - cytuję" No i co Panie Robercie będzie ta autostrada u nas czy nie będzie". usłyszałam tylko jeszcze potaknięcie ze strony Pana Roberta - niestety dalsze wymiany zdań nie dosłyszałam, gdzyż staneli po mojej prawej stronie - a akurat grypa mi zaatakowała prawe ucho. Głupio mi też było podejść do nich i bezczelnie podsłuchiwać.

No Cudka faktycznie niebezpieczenie blisko przechodzi ta droga od twojej działki. Myślałam, że ten węzeł zrobią za osiedlem bliżników a nie przed. A co do radnego z Michałówka - to w zeszły poniedziałek wracając z pracy zaszłam do sklepu w Zakręcie i nagle jaskaś kobitka zaczęła atakować kolesia stojącego przede mną - cytuję" No i co Panie Robercie będzie ta autostrada u nas czy nie będzie". usłyszałam tylko jeszcze potaknięcie ze strony Pana Roberta - niestety dalsze wymiany zdań nie dosłyszałam, gdzyż staneli po mojej prawej stronie - a akurat grypa mi zaatakowała prawe ucho. Głupio mi też było podejść do nich i bezczelnie podsłuchiwać.

witam nową sąsiadkę. Będę wścibska i zapytam gdzie dokładnie? Może wzdłuż tej super asfaltowej drogi? z ekipą Ci nie pomogę bo budowę skończyłam już dawno i ekipa dawno na wyspach pewnie siedzi.

witam nową sąsiadkę. Będę wścibska i zapytam gdzie dokładnie? Może wzdłuż tej super asfaltowej drogi? z ekipą Ci nie pomogę bo budowę skończyłam już dawno i ekipa dawno na wyspach pewnie siedzi.

No to już wiemy, że leżymy dokładnie na trasie. Rozmawiałam kiedyś z tymi ludźmi co nam działkę sprzedali i podobno autostrada ma iść wzdłuż drogi przez wieś (niecały kilometr od) tylko na szczęście nie po naszej stronie, a potem na wysokości bliźniaków ma się łączyć z Konikiem. Dla pocieszenia dodam, że podobno faza projektowa ma się rozpocząć w 2013 - no to super do tego czasu spłacę kredyt, więc jakby co to wezmę nowy na nowy dom.

No to już wiemy, że leżymy dokładnie na trasie. Rozmawiałam kiedyś z tymi ludźmi co nam działkę sprzedali i podobno autostrada ma iść wzdłuż drogi przez wieś (niecały kilometr od) tylko na szczęście nie po naszej stronie, a potem na wysokości bliźniaków ma się łączyć z Konikiem. Dla pocieszenia dodam, że podobno faza projektowa ma się rozpocząć w 2013 - no to super do tego czasu spłacę kredyt, więc jakby co to wezmę nowy na nowy dom.

Myszkaxs niestety nie da się nawet gdybyśmy się złożyli zrobić drogi przy cmentarzu. Już ciągle nas gonią i krzywo patrzą bo jeździmy drogą wzdłuż Pagedu - a to też jest droga prywatna. Ta działka przy cmentarzu jest działką do sprzedania tylko właściciele czekają na decyzję czy gmina przejmie drogę od Pagedu i wtedy chcą to sprzedać. A u nas też nie będzie w przyszłości łacznika - bo działka za Tadeuszami (złóżty domek) jest działką na sprzedaż razem z tą drogą - czyli nasza droga też będzie ślepa tak jak wasza. I jak u was Michał ma przejazd z dóch stron - tak u nas ten kto kupi tą działkę też pewnie zamknie przejazd. Poza tym wszystkie czynności wyrównujące do tej pory robiliśmy po zmroku - bo przecież obowiązuje zakaz wyrzucania śmieci. I dlatego proopnuję jak macie jakiś gruz (oczywiście zbędny i drobny) to moglibyśmy się umówić i wysypać parę wiaderek w te największe koleiny - bo jak się zacznie wiosna to coś czuję że ktoś tam w końcu się utopi. Pozdrowionka.

Myszkaxs niestety nie da się nawet gdybyśmy się złożyli zrobić drogi przy cmentarzu. Już ciągle nas gonią i krzywo patrzą bo jeździmy drogą wzdłuż Pagedu - a to też jest droga prywatna. Ta działka przy cmentarzu jest działką do sprzedania tylko właściciele czekają na decyzję czy gmina przejmie drogę od Pagedu i wtedy chcą to sprzedać. A u nas też nie będzie w przyszłości łacznika - bo działka za Tadeuszami (złóżty domek) jest działką na sprzedaż razem z tą drogą - czyli nasza droga też będzie ślepa tak jak wasza. I jak u was Michał ma przejazd z dóch stron - tak u nas ten kto kupi tą działkę też pewnie zamknie przejazd. Poza tym wszystkie czynności wyrównujące do tej pory robiliśmy po zmroku - bo przecież obowiązuje zakaz wyrzucania śmieci. I dlatego proopnuję jak macie jakiś gruz (oczywiście zbędny i drobny) to moglibyśmy się umówić i wysypać parę wiaderek w te największe koleiny - bo jak się zacznie wiosna to coś czuję że ktoś tam w końcu się utopi. Pozdrowionka.

Dorota to naprawdę dziwne - nie sądzę aby sprawa nadania nazwy ulicy była nietypową sprawę - jako pracownik wolałabym takie rutynairstwo od innych spraw. to chyba już faktycznie lenistwo urzędników. A z tym dofinansoweniem - to sołtys przy ściupie na drogę mówił, że gmina dokłada nam do wyrównania 1500 zł (może to z tych planowanych 10000 zł). i dlatego w tym roku mnie płacimy. Jak przyjdzie wiosna to może się skrzykniemy na jakąś akcję molestowania radnych i urzędników gminnych - tym bardziej, że chyba znowu ruszy kilka budów w okolicy, a więc i ciężki sprzęt będzie częściej jeździł - dlatego kolejne równanie nic nie da - rozjeżdżą.

Dorota to naprawdę dziwne - nie sądzę aby sprawa nadania nazwy ulicy była nietypową sprawę - jako pracownik wolałabym takie rutynairstwo od innych spraw. to chyba już faktycznie lenistwo urzędników. A z tym dofinansoweniem - to sołtys przy ściupie na drogę mówił, że gmina dokłada nam do wyrównania 1500 zł (może to z tych planowanych 10000 zł). i dlatego w tym roku mnie płacimy. Jak przyjdzie wiosna to może się skrzykniemy na jakąś akcję molestowania radnych i urzędników gminnych - tym bardziej, że chyba znowu ruszy kilka budów w okolicy, a więc i ciężki sprzęt będzie częściej jeździł - dlatego kolejne równanie nic nie da - rozjeżdżą.

Witaj Myszkasx - jak się udał wczoraj spacerek? A co do drogi - to niestety dopóki nie zbudują kanalizacji nie mamy szans na asfalt - rozmawialiśmy kiedyś z sołtysem. Gmina najpierw chce zkanalizować okolice a dopiero potem możemy się starać o kolejną inwestycję. A kanalizacja miała być w 2004 roku. Pamiętam, bo podpisywaliśmy jakieś dokumenty na początku 2000 roku w sprawie przyłączenia do kanalizacji. Mamy 2006 roku i cicho sza. Za to prawie co roku chodzi sołtys po prośbie i zbiera haracz na równanie drogi - powinien ustalić stawkę miesięczną - bo co wyrównają to po miesiącu jest to samo. Fajną drogę sobie zrobili za nami - nie wiem czy widzieliście. TO NAJLEPSZA DROGA WE WSI - pełen luksus równo trwado i czarno. A najgorszą drogą jest niestety chyba wasza - przedwczoraj byłam na nocnym spacerze i mało sobie nóg nie połamałam co chwila wpadając w ukryte pod sniegiem kałuże. Teraz rozumiem waszą niechęć komunikacyjną do tej strony. Mam też podobną propozycję - może zrobimy akcje delikatnego utwardzenia tej kałuży przy cmentarzu. Nietety nie można tego zrobić w biały dzień bo to teren prywanty. Ale jakby się tak umówić na nocne utwardzanie?

Witaj Myszkasx - jak się udał wczoraj spacerek? A co do drogi - to niestety dopóki nie zbudują kanalizacji nie mamy szans na asfalt - rozmawialiśmy kiedyś z sołtysem. Gmina najpierw chce zkanalizować okolice a dopiero potem możemy się starać o kolejną inwestycję. A kanalizacja miała być w 2004 roku. Pamiętam, bo podpisywaliśmy jakieś dokumenty na początku 2000 roku w sprawie przyłączenia do kanalizacji. Mamy 2006 roku i cicho sza. Za to prawie co roku chodzi sołtys po prośbie i zbiera haracz na równanie drogi - powinien ustalić stawkę miesięczną - bo co wyrównają to po miesiącu jest to samo. Fajną drogę sobie zrobili za nami - nie wiem czy widzieliście. TO NAJLEPSZA DROGA WE WSI - pełen luksus równo trwado i czarno. A najgorszą drogą jest niestety chyba wasza - przedwczoraj byłam na nocnym spacerze i mało sobie nóg nie połamałam co chwila wpadając w ukryte pod sniegiem kałuże. Teraz rozumiem waszą niechęć komunikacyjną do tej strony. Mam też podobną propozycję - może zrobimy akcje delikatnego utwardzenia tej kałuży przy cmentarzu. Nietety nie można tego zrobić w biały dzień bo to teren prywanty. Ale jakby się tak umówić na nocne utwardzanie?

Romany - to dom ostatni dom przy drodze z opuszczoną budową.

Romany - to dom ostatni dom przy drodze z opuszczoną budową.

A ja myślałam, że ty już więźbę kładziesz - więc to nie twój domek buduje się w pobliżu Romanów? witaj Myszkaxs - niestety nie wiem, ale Tadeusz (ten żółty dworek przy nas) kiedyś brał skądś właśnie taki zużyty asfalt - porozmawiaj z nim.

A ja myślałam, że ty już więźbę kładziesz - więc to nie twój domek buduje się w pobliżu Romanów? witaj Myszkaxs - niestety nie wiem, ale Tadeusz (ten żółty dworek przy nas) kiedyś brał skądś właśnie taki zużyty asfalt - porozmawiaj z nim.

Witaj Aigel, nikt się nie oddzywa, bo zima idzie i tłuszczyk trzeba hodować w domowych pieleszach. to chyba tylko u ciebie taki ruch w interesie - stuki, puki i piła - nie zazdroszczę twoim wykonawcom takiej roboty jak w przedostatni weekend - gdy tak wiało i było zimno. Pozdrowienia dla sąsiadów. Ps: czy nie wiecie przypadkiem czy zmieni nam się sołtys?

Witaj Aigel, nikt się nie oddzywa, bo zima idzie i tłuszczyk trzeba hodować w domowych pieleszach. to chyba tylko u ciebie taki ruch w interesie - stuki, puki i piła - nie zazdroszczę twoim wykonawcom takiej roboty jak w przedostatni weekend - gdy tak wiało i było zimno. Pozdrowienia dla sąsiadów. Ps: czy nie wiecie przypadkiem czy zmieni nam się sołtys?