Daru

Masz świętą rację z tym oddychaniem scian itp.Nie ma przecież znaczenia , zadnego doprawdy czy sciana na zewnatrz jest ocieplona styropianem czy wełną mineralną, wszystko to "bełkot marketingowy".Dlatego też wszyscy przeszli z opakowań papierowych na rzecz torebek foliowych, dla wędliny, chleba, warzyw to nie ma znaczenia, są dlużej "świeże" , choć "świeże inaczej".)) Oczywiście ze nie ma czym ocieplisz czym ocieplisz jesli efekt bezie ten sam przy wełnie i styropianie bo klej i tynk zalety wełny sprowdzą do tego że efekt bedzie identyczny jak przy styropianie. Jesli ktos chce wierzyc w oddychanie ścian to niech dobrze sie z tym czuje.

Ja podałem ogólny przykład a wy tutaj wywody ze to a to przepuszcza - uważam że ściany i materialy oddychajace to w 99 % marketingowy chwyt poszczególnych producentów - jeśli ktoś chce w to wierzyc prosze bardzo, przypuszczam ze wtedy te ściny "oddychające" są droższe o kilkadziesiąt % bez gwarancji że tak jest naprawdę.

Już mi sie niedobrze robi od tych oddychających murów - co wy pleciecie - jakie oddychanie ? - ściany malujecie szczelnymi farbami akrylowymi, po drugiej stronie tynk nie przepuszczający powietrza i co wam z tego oddychania zostaje ?? Wydaje mi sie że czasami nadmair róznych informacji odbiera możliwości logicznego myslenia. Tak naprawde nie ma znaczenia co wybierzesz styropian czy wełnę to i tak nie bedziesz miał zadnego oddychania w scianach. Proponuje wybrac rozwiązanie na które cie stać ale tak naprawde nie ma co przesadzac z grubością bo powyżej pewnej wartości osczednosci np. na ogrzewaniu sa juz niezauważalne.

Widze ze ton niektórych wypowiedzi jest wręcz tragiczny - a ja sie pytam czy 20-30 lat temu ktokolwiek wybierał humus ?- nie sadze a jesli juz to były to przypadki odosobnione - domy te stoja do dzis i nic sie nie zapada. Wszytsko zalezy od tego jaka jest warstwa wierzchnia gruntu ale ja praktycznie rzadko widze aby ktokolwiek ściągał (woj. podkarpackie). Ale co kraj to obyczaj - nie twierdze ze jest to dobrze - stwierdzam jedynie fakt ze nie niesi to za soba niekorzystych efektów w duzej większości przypadków.

Ja mam takie rozwiazanie - sparwdza sie dokładnie tak samo jak sterownik Viesmana - u Viesmaman za modulacje nie odpoiawda sterownik tylko sam kocioł a sterownik F działa na takiej samej zasadzie jak Euroster. Kwestia jest tylko tego czy ktos chce miec na scianie napis Viessman za 300 zł (róznica w cenie). Moja rada kupuj Eurostera.

Ja z tych dwóch wybrałem Viessmana - troche drozszy ale nikt nie polecał mi tego Buderusa. Podobno najtańsze Buderusy charakteryzuja sie kiepska jakości (produkowane są bodajże na Ukrainie). A Vitopenda 100 jestem bardzo zadowolony zarówno pod względem pracy ( narazie zero poroblemów ale odpalilem go dopiero w sierpniu tamtegop roku) jak i ze zuzycia gazu - spodziewałem sie wyższego.

Zgadzam sie z waszymi wypowiedziami - razi mnie tylko niekompetencja serwisanta - dosyc że jeden obsługuje pół województwa - na uruchomienie znajomy czekał kilka dni - ja rano dzwoniłem w południe uruchomienie (Viessmann) to jeszcze podaje informacje nie dokońca prawdziwe. kgadzina - widze ze masz ten kociol trzeci sezon - jak go oceniasz i zuzycie gazu?

Zauważyłem pewną prawidłowość u osób które kupiły kocioł kondensacyjny - wielu przypadkach u osób kóre pirewrwszy raz ogrzewaja gazem (popraedznio np. kocioł na paliwa stałe) spodziewaja sie że ogrzeją prawie darmo budynek. Pierwszy rachunek na ogół sprowdza na ziemię - a zasada - jak nie wpuscisz gazu to nie nagrzejesz ciągle jest aktulana. Jesli instalacja jest w miare nowoczesna i liczona do temp. 70/55 to nie należy spodziewac sie oszcedności wiekszych niż 10-15 % w stosunku do kotłów tradycyjnych.

Dziekuje panu Arturowi za wyjasnienie - szkoda że autoryzownani instalatorzy sprzętu mówia co inaczej - a mianowicie powiedział on mojemu znajomemu że maksymalna temperatura zasilania przy jakiej wynosi kondesacja to 45 st. i takiej ma sie trzymac uzytkownik jesli chce zaoszczedzić. W tym momencie nasuwa sie pytanie czy instalator jest niedouczony czy też informacje podane przez Pana to tylko marketingowy bełkot. Przypuszczam że sa rzeczy o któych mówi sie tylko na szkoleniach i takie dane przeakzuja tez instalatorzy klientom. Jeśli jednak jest tak jak Pan mówi to w przypadku kotłów kondensacyjnych Ulrich nie ma sensu stosować przewymiarowanych grzejników ( co podnosi koszty instalacji). Szkoda ze liderzy branży (Viessmann, Vailant i in.) nie są aż tak zawanasowani technicznie i zalecjaą inne temepratury zasialania i grzejniki przewymiarowane do nizszych temepratur. Pozdrawiam

Nawet i 10 atm. im nie zaszkodzi - nie masz sie czym martwić.

Na początek to musi ci geodeta zrobic mape do celów projektowych, później bedziesz potzrebował geodety do wytyczenia, inwentaryzacji powykonawczych urządzeń i budynku. Ceny sa umowne i róznie sie kształtuja w róznych czesciach kraju. Podzwoń i popytaj to otrzymasz najbardziej wiarygodna odpowiedź .

Prawda jest taka ze korzysta sie w wiekszosci ze słuchawki. A cały panel to wg mnie bajer który ładnie wyglada ale rzadko jest uzywany. Proponuje ci zakup bateri termostatycznej i słuchawki na pewno bedziesz zadowolony.

Honorta obowiazkowym kontrola podlegaja jedynie częsiocwe odbiory i nie wydaje mi sie aby kontrole były obowiązkowe przy odborze ostatecznym. No chyba ze sie myle.

Nie no zabudowana kuchnia swiadczy o zamieszkaniu ?? Czyli wykańczając dom nie moge zamowic i zamontowac mebli kuchennych?? A gdzie podstawa prawna takiego stwierdzenia - widze ze korupcja aż kwitnie w NB ? Takie stwierdzenie pachnie na odległość. Nie dajmy sie zastraszyć bo za chcile bedziemy płacić urzednikom za pier..... na ulicy. Pozdrawiam.

Grzegorz a ty przypadkiem nie masz "hiper" oszczednego kondensacyjnego kotła gazowego Junkersa. Po twoich postach wczesniejszych nie spodziewałem sie ze mozesz ogrzewac czyms takim prymitywnym jak koza na wegiel, szczegolnie ze wypowiadales sie jak espert od kotłow ktory uzytkoje je przynajmniej 2-3 sezony . Zgadzam sie ze dobre ocieplenie to podstawa ale z zachwytami poczekałbym do wiekszych mrozów. Pozdraiwam

I tu się mylisz. Wystarczy stwierdzić, że tego budynku nie "pilnujesz" sam lecz z całą rodziną i do tego po nocnej zmianie pilnowania Twoje dziecko idzie odpocząć do pobliskiej szkoły lub przedszkola. To tylko jeden przykład. Oczywiście, mam swiadomość, że urzednicy z PINB sami z siebie nie będa "wyrywni" by przeprowadzać takie kontrole. Niemniej jeśli dostaną pisemne zgłoszenie takiego faktu od Twojego sąsiada to PINB będzie musiał nadać sprawie bieg. Wiesz znam mechanizmy działania takich urzędów i zapewniam cię że to ty sie mylisz. Urzednicy też zdaja sobie sprawę że przepis jest martwy. Powiedz mi tylko w jaki sposób udowodnic to co mówisz - może sprawa sądowa ciągnąca sie latami? - nie rozśmieszaj mnie. Wiem jak działają urzędy i zapewniam cie ze długo bedzie to martwy przepis, a ludzi którzy mieszkaja na "dziko" jest dziesiatki tysięcy w Polsce i jakos nie rzucili sie przed końcem roku aby zgłaszać w popłochu budynki do uzytkowania.

Jak to zwykle bywa w naszym kraju jest to jeden z martwych przepisów a ewentualna kontrole mozna zawdzieczać"życzliwemu" sąsiadowi. Kwestia jest udowodnienie przez urząd czy budynek uzytkuje, bo jeśli śpie żeby mnie okradli i wykańczam to czy juz uzytkuję?. Jest to straszak który pradopodobnie bedzie tylko i wyłacznie przepisem wiec nie martwiłbym sie na zapas. Zreszta urzednik tez człowiek . Pozdrawiam

Masz racje że kocioł nie ma znaczania - znaczenia ma tempertaura wody zasilającej dostosowana do grzejnikow - w przypadku który opisałem pewnie nie sprawuje sie to najlepiej. Budynek to pustak 25 cm + styropian 10 cm.

Kondensata kupil raczej taniego (Ulrich) - przynajmniej tak mu sie wydawało na początku kiedy nie był zainstalowany - przy instalacju musiał jeszcze pare rzeczy dokupic i zrobilo sie z tego troche wiecej niz myslał na początku. Z tego co wiem to nie planowął kondensata i zdecydował się w ostatniej chwili. Temp. ustawia na max na 45st. bo serwisant poweidzaił że to wystrczy przy najwięskszych mrozach. A grzejniki przy tej temp. nie oddaja swojego ciepła i to jest pewnie ta przyczyna wrażenia chłodu. Ciekawi mnie jedna rzecz dlaczego niekórzy twierdzą że ten kocioł Ulricha faktycznie nie jest kondensacyjny?

Sciany i podłogi ma docipelone ale co zauwazylem kratki wentylacyjne zatkane były styropianam - ja nie mówię że miał zimniej bo wg termometra było ok ale ja i zona odzcuwaliśmy że jest znacznie zimniej niz temp. wskazywana na termostacie.

Witam! Podziele sie z wami wrażeniami jakie odniosłem. Otóz odiwedzilem znajomego który ma domek 110 m2 pow. uzytkowej. Parter otwarty w kuchni i przedpokoju podłogówka, w salonie i pokoju na dole grzejniki, poddasze grzejniki - wszytskie obliczone dla temp . 70/50. Ogrzewa kotłem kondensacyjnym Ulrich i aby korzystać z dobrodziejst kondesacji ma ustawiona temp. zasilania 40st. Temperatura dzienna to 20 st. w dzien i w nocy 18 st. I niestetyu przy takiej temp. zasilania i mimo temp. 20 st. w domu po prostu nie czuć ciepła - grzejniki ciągle zimne lub w najlepszym przypadku chłodne, oczywiście na pietrze jest juz znacznie gorzej. Mam porównanie do swojego domu - tylko grzejniki i kocioł atmosferyczny. Przy temp. dziennej 19.5 st. odczucie moje odnośnie komfortu cieplnego są zdecydowanie leszpsze - po prostu czuc ze jest ciepło - wynika to pewnie z wiekszej temp. wody zasialającej 60-70 st. Ciekawy jestem czy wasze odczucia są podobne? A może tylko ja takie odczucie odniosłem ?

Generalnie nie są już chyba w nowych instalacjach stosowane grzejniki o tych najwiekszych temp. zasilania. Chcialbym tylko dorzucic swoje trzy grosze do komfortu cieplnego który odczuwam porównując własną instalcje czyli grezjniki 70/55 i kocioł atmosferyczny z domem znajomego który na parterze posiada w połowie domu podłogówke w polowie grzejniki - góra grzejniki wszystkie policzone na 70/55. Dlatego że posiada kociol kondensacyjny temerature zasilania stosuje 40-45 st. Mimo że utrzymuje w domu temp. 20 st. nie odczuwa sie w domu takiego ciepła - po prostu grzejniki są ciągle chłodne lub zimne. Ja stosuje tem. zasilania 60-70 st. zaleznie od tem na zewnatrz i na sterowniou 19.5 st., komfort cieplny wydaje mi sie znacznie lepszy mimo ze temperatura bardziej "skacze". Oczywiście w przypadku mojego znajomege temp. na poddaszu juz nie jest taka wysoka powniewaz grzejniki przy takiej malej temp. zasialani nie sa wstanie wyrobic sie aby odpowiednio dogrzac poddasze co na dole udaje sie bez problemu. Podkreślam że są to moje odczucia subiektywne i prosze nie brać tego jako jakis wyznacznik do własnych instalacji - proponuje tylko jeśli jest taka mozliwość sprawdzić jak sie sprawuja instalacje wysoko temperaturowe i nisokotemperature - (dla kotłów kondensacyjnych) - wg mnie dla tych drugich trzeba podniesc temp. o 2 st. aby odczuwać podobny komfort cieplny (tylko czy wtedy korzysci z oszczeności kotła kondensacyjnego nie pójdą z dymem?

Kolega mysli że socjalistyczny monopol jest dobry - gdybyśmy mieli liberalny rynek i kilku dostawców gazu to pewniem płacislibyśmy z 30% mniej a tak mamy co mamy.

Geodeci uzywają taśm atestowanych i zapewniam cie że nie kupuja ich w hipermarketach. Prawdopodobnie masz na myśli taśmy "szmaciane" - nie jest to wiele warte. A odpowiadając na pytanie moja taśma czy 30 czy też 50 m nie "gubi" centymetrów. Zreszta prezczytaj mój wcześniejszy post - wytycznie to nie kąty proste!!

Koledzy ale wytyczenie to nie tylko wytyczenie katów prostych - chociaż obecnie domów których maja tylko katy proste jest coraz mniej. Wytyczenie geodezyjne to umiejscowienie budynku zgodnie z projektem z zachowaniem odpowiednich odległości od granic. Geodeta wytyczenie potwierdza w dzienniku budowy odpowiednim wpisem. Jeśli jednak ktos uprze sie wytyczyc sam to nie będzie miał taniej bo niewielu geodetów podpisze sie pod taka robotą a za wpisik w DB tez zainkasuje. Proponuje nie oszczedzac na tym na czym sie nie znamy bo w perspektywie czasu takie oszczedności moa bardzo dużo kosztować.