
gusia80
-
Liczba zawartości
85 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Posts dodane przez gusia80
-
-
allegro sie nie wyświetla, ale zobacz w Quelle... jeśli chodzi o kubusia puchatka to w przedostatnim katalogu były takie
-
Ważnee, by mieszkania nie traktować jak muzeum... nasi znjomi mają kuchnię z typu "full wypas", a uzywają jej tylko by zagotować wodę na herbatę...
od umywalki z daleka, bo się balt zachlapie, a jeśli chodzi o gotowanie, to też nic smażonego, bo tłuszcz....
-
moja akrylowa też się nie rysuje, co prawda mamy dopiero 3 lata, ale czesto laduja tam różne samochodziki, klocki, szampony iinne przedmioty...
mama kiedyś miała stalową, siostrzeniec coś wrzucił i została brzydka czarna plama...
-
Już się nie mogę doczekać tych zdjęć... zdaje sobie sprawę, że remont domku to też taka studnia... i wydaje mi się, że jest to inwestycja cenowo porównywalna do budowy nowego domku (choć można ją podzielić na długie lata i remontować partiami), ale na pewno bardziej czasochłonna... bo nawet jak się ma pomysły, to żeby zrobić coś nowego, najpierw trzeba pozbyc się starego... my juz od 3 miesięcy wywozimy smieci, a najgorsze jest to, że bedziemy jeszcze długo wywozić...
-
my mamy dużo małych pokoików
sypialnia 5x2,5
komputerowy i kuchnia 3,5x2,5
a gościnny 3,5x3, a prócz tego, że mały to jeszcze wysokie na 3,2m.
Postawiliśmy na żywe kolory (choć zawsze myslałam o pastelowych ściankach) i chyba jest nie źle. Panele mamy tylko w jednym pokoju - ciemne, a pokój nie wygląda wcale na mały... wszystko zależy jak to potem się ze sobą komponuje...
-
a ja wychowuję 1,5 synusia i zaraz po macierzyńskim wróciłam do pracy... ze sprzątaniem jest różnie, bo nie zawsze jestem systematyczna ( a prócz naszego mieszkanka, mamy jeszcze sprzątanko u częściowo sparaliżowanego teścia i dosyć dużego domku u dziadka)... nie zawsze mozna się z wszystkim wyrobić, czasami sprzątamy późno w nocy, ale nie wyobrażam sobie by obca osoba szwędała mi się po domu...
-
Dziękuję! tamten wątek już wcześniej sprawdzałam, ale tam są głównie skanseny, a mnie chodzi o trochę cos innego
-
Mam już jedną meblościankę 7 lat - i ciągle wygląda jak nowa, w pokoju komputerowym też mamy kilka mebelków modułowych z systemu BRW i nawet jak synuś w nie wali swoimi zabawkami, to nic się nie dzieje. Sasiadka tez ma w kuchni komodę z N. Yorka, a w pokoju z. modułowy Borys i też sobie chwali. Moja mama ma Weronę i też jest zadowolona... jedynie wiem, że lubi schodzić okleina z szuflad w sypialniach ( u nas Dream, a u znajomych z Ekstazy), slyszałam też, że meblościanki przeznaczone do pokojów dziecięcych (te kolorowe) są kiepskiej jakości.
-
Wiadomo-jeśli buduje się od zera-wszystko sie robi jak się chce... gorzej jak sie remontuje stary dom..., wtedy nie zawsze wszystkie swoje marzenia można spełnić...
Proszę zatem byście powklejali zdjęcia, jak wyglądały Wasze wnętrza, przed i po remoncie...
-
Wiadomo-jeśli buduje się od zera-wszystko sie robi jak się chce... gorzej jak sie remontuje stary dom..., wtedy nie zawsze wszystkie swoje marzenia można spełnić...
Proszę zatem byście powklejali zdjęcia, jak wyglądały Wasze domy, przed i po remoncie...
-
właśnie ubezpiecz się... zalał już któryś raz to będzie pewnie i nastepny... Tobie ubezpieczyciel wypłaci z twojej polisy, ale nie wiem, czy potem nie będą go scigac... nas już tez sąsiadka zalała dwa razy i za każdym razem twierdziła, ze nie ona
, choć raz przepraszała ...a że ma powiązania mafijne, to nie chcieliśmy się wykłócać...
teraz mamy ubezpieczone i zaleje trzeci raz nie bedzie problemu...
takie ubezpieczenie ma też swoje plusy... może się zdarzyć, że ty kogos nie chcący zalejesz to się nie musisz martwic...
-
Cholerka chyba ja wkleilam te fotkę ,ale zdobyłam ja ze strony firmy okiennej z Poznania, A ponieważ nie wzięłąm u nich okien to już nie pamiętam jak sie nazywała. Poszukam w swoich zbiorach w domowym kompie- teraz do 23 jestem w pracy.
chyba to zdjęcie jest na stronie aluplasta, ale raczej i tak się nie dowiesz co to za kolor. Jedyne wyjscie to chyba wydrukować to zdjęcie i udać się do sklepu i porównać z próbnikami
-
W mieszkaniu mamy ogrzewanie gazowe, w domku też kiedyś byśmy takowe posiadać, mam zatem kilka pytań do osób, które takowe ogrzewanie maja:
1.jak duże są roczne koszta (tak mniej więc3ej jaki to rząd-3 tyś?, a moze 8 tyś?)?
2. jak duże domy macie ( bo ma to wpływ na odp. na pierwsze pyt.)?
3.ja to z tym ogrzewaniem gazowym jest w praktyce (chodzi mi o to, czy dogrzewacie kominkiem, albo jaką tem. uzyskujecie-bo wiem, że większość reguluje temp. rano prawie w ogóle nie grzeją, gdyz są w pracy, a potem w ok. 20 stopni)
wiadomo, że to, czy czymś się dogrzewa, albo to, jak korzystamy z pica tez ma wpływ na rachunki, dlatego będę wdzięczna za różne (podobne i rozbiezne odpowiedzi). Mieszkanko mamy 86 m2 (wys. 3, 20m), rocznie płacimy w okolicach 2200 zł (z kuchenką gazową) i na temp. se nie żałujemy (piecyk chodzi cały dzień, temp. też zawsze ponad 20), a zupełnie nie wiem jakby to było w domku...
-
my też bedziemy mieć brrecie, a co do cen to wiem, że bottacino jest tańsze (nam facet obliczył, że różnica na parapecie o dł. jakieś 2m jest ok. 60 zł), ale orientacyjne ceny znajdziesz tutaj (podane w m2 za cenę konglomeratu)
-
my we kamienicy mamy ogrzewanie gazowe... troszkę nas ta inwestycja kosztowała, ale zalety są ogromne... za 2 mieszkania (razem pow. 86 m2) płacimy ok. 2200 na cały rok ( w tym ciepła woda + kuchenka gazowa, a gotuję bardzo dużo)...Mieszkanie mamy dość wysokie więc nie wiem ile tych picy kaflowych by musiało być, by ogrzac taką powierzchnię... nie ma przy tym żadnej roboty, a co najważniejsze syfu, ani brudu., a jak się po całym dniu wraca do domu to przychodzi się do ciepłego mieszkania i nie trzeba martwić się ogniem... temperaturkę się samemu reguluje jaką się chce mieć, a jak nam bardzo zimno to się podkręca w górę (np. jak były mrozy -30 w ubiegłym roku, nam akurat urodził sie synuś i mielismy 23)... nawet jak w lecie, są zimniejsze dni to piecyk czasami się włańcza... nie wiem jak jest teraz, ale my np. dostaliśmy z wydz. środowiska zwrot 1000 zł. (dostawał go każdy, kto rezygnował z pieców węglowych na rzecz ekologicznych)...
-
my też będziemy mieć niebieski...bo nie wyobrażam sobie sypialni w innym kolorze... teraz w mieszkaniu mamy tapetę ciemny błękit z żółtymi gwiazdkami, taką, że jak się zgasi światło to gwiazdki jeszcze 20 minut świecą....
-
mnie też się wydaje, że kicz to pojęcie względne... ważne, by w swoim domu czuć sie dobrze, a dom to nie tylko mury i ogródek, ale ludzie, którzy go tworzą...
To co się jednemu podoba, dla drugiego wydaje się smieszne... a jakby tak zamist domków i wnetrz wklejać tu zdjecia naszych mężów i żon, to pewnie by się okazało, że większośc jest kiczowatych... a bo ten rudy, ta gruba, tamta ma nie modną fryzurę, tamten gacie modne za komuny...
mnie np. sie nie podoba, jak ludzie z ogródkow robią las... sadzą choinki i to w takich ilościach, że po kilku latach domku nie widać.. ciekawe, czy grzyby też tam rosną?
-
zajrzyj tutaj:
http://www.studio.mdom.pl/index.php/realizacje
nie mam pojecia jak robią, ale fotki bardzo mi się podobają...
-
czy naprawdę nikt nie może mi pomóc w podjęciu decyzji... w końcu wszyscy macie w domu drzwi... bardziej podobają mi się te w kolorze drzwi (okleinie), a z kolie znajomy namawia nas na ościeżnice metalowe, bo twierdzi np. ,że jak się ma w łazience w okleinie, to często odchodzi fuga między drzwiami, a kafelkami... a w mieszkaniu niestety tak nam się dzieje
..., a czym wy kierowaliści się w wyborze...?
-
tu nie ma spostrzezen, tu sa raczej gusta
a o nich jak wiemy, nie dyskutujemy
nie wiem, czy tylko gusta...
obecnie mam np. inox
na "-":
-widać wszystkie paluchy, które odciśnie moje dziecko (na meblach tak nie widać)
-obojętnie jakby jej nie ułożyć... zawsze są małe szpary między lodówką, a np. szafką
na "+":
-za niecałe 2 tyś można już kupić niezły model z dwoma agregatami np.
a teraz do domku myślę o takiej do zabudowy, nie miałam okazji sama użytkować, więc napiszę tylko tyle co słyszałam
na "+":
-fajnie się komponuje z meblami, nie ma szpar ani "paluchów"
na "-"
-za to co trzeba przeznaczyć na lodówkę i na jej zabudowę można sobie kupić inox z podwójnymi drzwiami
-mały wybór lodówek (prawie wcale nie ma modeli z dwoma agregatami)
-ponoć dziwnie chłodzi (często są jakieś problemy, a to z drzwiczkami, a to z prawidłowym funkcjonowaniem) - tak przynajmniej słyszałam...
a tak na prawdę to obie fajnie wyglądają (szczególnie na zdjęciach)
-
Wiadomo, każda ma swoje wady jak i zalety... pochwalcie się swoimi spostrzeżeniami...
-
Dziękuję wszystkim za porady, ale jednak zdecydowaliśmy się na okna w obustronnej okleinie... nie mogę się tylko doczekać, jak będą wygladać...
Tak po przemysleniu... ciemn6y kolor okna też można do wielu rzeczy dopasować... bo o efekcie końcowym to decydują wszystkie szczególy... do "orzecha" tez pasują wszystkie kolory, ważne tylko by nie przesadzić i odpowiednio podobierać kolory....
Bo jak ogląda się elewacje, czy kuchnie forumowiczów, to zauważyłam, że to nie od okna zalezy końcowy efekt, a właśnie od tych wszystkich szczegółów... Kolory mebli, ścian i podłogi nie mogą się gryźć i musi być zachowany kontrast i wielu osobom to się nieźle udaje...
-
Tez mam małą kuchnię i wysokie szafki jest ok. Fronty także mam calvados, ale pomieszane z gruszą. Twoja kuchnia (projekt bardzo mi się podoba), choć te jasne mebelki lepiej współgrają z kolorem podłogi i w tak przytulnej (małej) kuchence wysokie szafki wyglądają super....
-
bo tak się zastanawiamy i ciężko nam zdecydowwać...
Sprzęt do zabudowy?
w Wnętrza
Napisano