Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

psulek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    261
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez psulek

  1. No coź - projekt instalacji to podstawa. Zawsze warto przeliczyć zanim zacznie się kłaść rurę, to nie są trudne rzeczy - bo później wychodzą takie kwiatki. Masz charakterystyki w załączniku - spręż jest znany, trzeba było zaprojektować tak, żeby opory były odpowiednie. Koń jakim jest każdy widzi. W tej sytuacji zgodzę się, że lepiej wziąć centralę z automatyczną regulacją wydajności - jak się rur nie położy, to będzie dobrze, bo automatyka wszystko zakamufluje, ale wydajności maksymalnej i tak nie osiągnie - jedynie łatwiej zrównoważyć strumienie. Co prawda kosztem prądu na eksploatację urządzenia, ale to już nie problem wykonawcy. To jest lekka kiszka moim zdaniem. Ale każdy ma prawo mieć swoje. P.S. Producenci podaje wydajność nominalną dla central powyżej 800m, zakładając opory instalacji około 180-200Pa. Budowania instalacji na taką wydajność z oporami dwa razy większymi dziwienie się że "nie bangla" pozostawię bez komentarza. Co byś tam nie wstawił, to by było podobnie.
  2. Może jest to związane z taktowaniem kotła przy dobrej pogodzie i temperaturach+. Czy kocioł taktuje? Jeżeli tak, to podejrzewam, że algorytm przyjmuje, że skoro nie może dostarczać w sposób ciągły żądanej ilości ciepła, to zwiększa jego ilość w pojedyńczym "skoku" żeby średnio wyszło równo. Pozdrawiam
  3. Takie temperatury prawdopodobnie miałem jak mnie nie było w domu na święta, więc ciężko coś mówić, ale reku nic się nie stało. Standardowo ma system przeciwzamrożeniowy wyłączający co jakiś czas wentylator nawiewowy (na 10 minut co godzinę dla temp. -10 od -15), poniżej -15 wentylator wyciągowy jest praktycznie wyłączony - włącza się co godzinę na 10 minut - przynajmniej tak wynika z instrukcji, bo nie miałem okazji zaobserwować tej ekstremalnej sytuacji. Z tego co wiem, to na podobnej zasadzie działa większość reku na rynku, a wszyscy przy mocnych mrozach i tak zalecają nagrzewnicę lub GWC. Tu się zgodzę, w chłodnych pomieszczeniach warto ocieplić. To fakt, ale ten problem można prosto rozwiązać - wystarczy wprowadzić regulowany opór na wywiewie i raz ustawić - przecież codziennie nikt tego nie zmienia. To bardzo ciekawe, bo z tego co patrzyłem spręż dyspozycyjny jest taki sam jak dla odpowiadających jednostek innych producentów. Czyżbyś padł ofiarą indoktrynacji TB? Tu masz charakterystyki: http://www.southernair.com.au/_literature_50061/MEA_LOSSNAY_LGH_RX5
  4. Jeżeli to wężownica z pex al pex w gruncie, to na 90% była/jest zapowietrzona i bym się tym raczej nie przejmował. Puść pompę na maks i obserwuj. Wbrew pozorem tego powietrza może być tam całkiem sporo i będziesz jeszcze dobijał kilka razy aż wyjdzie całkiem.
  5. Kupowałem sporo rzecz y przez Internet do kotłowni dla siebie i rodziców. Grzejniki, pompy, automatykę itp, w tym jeden kocioł i nigdy nie było żadnego problemu. Oczywiście idealnie jest, jak sprzedający ma dobrą cenę i siedzibę gdzieś blisko, ale tak jest rzadko. Podstawy to: 1. Kupować u sprzedawców którzy mają dobre opinie - np. handlują na Allegro od dłuższego czasu i mają bogaty dorobek komentarzy. 2. Jeżeli nie da się sprawdzić sprzedawcy, to zawsze kupować za pobraniem. 3. Zawsze być osobiście przy odbiorze przesyłki. 4. Przy pobraniu sprawdzić zewnętrznie opakowanie na uszkodzenia przed zapłatą (nie da się w środku przed zapłatą, chyba że opakowanie foliowe i wszystko widać). Jeżeli stan opakowania wskazuje, że zawartość może być uszkodzona, to lepiej nie przyjmować. 5. Obowiązkowo rozpakować towar po odbiorze/zapłacie w obecności kuriera i sprawdzić czy nie ma uszkodzeń. Czasami nie wszystko widać z zewnątrz. W przypadku uszkodzeń obowiązkowo spisać z kurierem protokół szkody - jest to podstawa do dochodzenia roszczeń. Kurier ma obowiązek spisać z nami taki protokół na miejscu, w chwili odbioru przesyłki. Nie jest prawdą, że producenci/dystrybutorzy nie uznają gwarancji sprzętu kupionego w necie. Jedynym wyjątkiem jest sprzęt sprowadzony poza oficjalną dystrybucją (patrz wątki o kominkach jednego producenta).
  6. To jeszcze pytanie naprowadzające - czy strop piętra i podłoga parteru (przegroda parter-piwnica) są w jakikolwiek sposób ocieplone, czy tylko ściany zewnętrzne? Kocioł dosyć leciwy i chyba jeszcze ze świeczką, więc sprawność bez rewelacji. Jeżeli opcja ocieplenia 1 (tylko ściany zewnętrzne) to raczej nie ma co liczyć na cuda względem kosztów ogrzewania. Po prostu tyle będzie palił. Jeżeli ocieplone jest wszystko, to sprawa zastanawiająca.
  7. Grzyb to raczej ekstremalna sytuacja. Problem jest trochę inny. Jeżeli zbudujesz nowy dom i będzie on w miarę szczelny, to żeby WG działała poprawnie będziesz go musiał sztucznie rozszczelnić, czyli porobić nawiewy. Co w jakiś tam sposób odbije się na rachunkach, bo energooszczędny dom to szczelny dom, z niskim współczynnikiem infiltracji. Masz takie opcje: 1. Budujesz standardowy, dosyć szczelny dom i WG i masz lekki/duży smrodek i pizganie z niektórych kratek, które najwyżej będziesz zatykał, ale rozsądne koszty ogrzewania. W lecie wietrzysz otwierając okna. 2. Budujesz standardowy, dosyć szczelny dom + WG + nawiewniki (sztuczne rozszczelnienie, zwiększenie infiltracji) i masz w zimie w miarę świeże powietrze, ale kosztem ogrzewania. W lecie otwierasz okna żeby wietrzyć. 3. Budujesz bardzo szczelny dom + rekuperator i masz świeże powietrze w zimie przy niskich kosztach ogrzewania. W lecie wietrzysz, bez otwierania okien - co czasem może być przydatne - np. ze względu na owady. Pieczarek w żadnej z tych sytuacji raczej bym się nie obawiał, bo przy kubaturze domu to ekstremum, chyba że nie zrobisz izolacji przeciwwilgociowej fundamentu albo coś gdzieś będzie ciekło. To raczej kwestia świadomego wyboru komfortu i ew. akceptacji jego braku lub wyższych kosztów ogrzewania.
  8. Coś nie chce mi się wierzyć że babcia mieści na powierzchni 3 na 4 metry kuchnię z łazienką i łóżkiem - no ale niech będzie. Podałeś za mało danych - budynek ocieplony/nie ocieplony, jaki model kotła i gdzie jest zlokalizowany? Jeżeli budynek bez ocieplenia i stary kocioł, to takie zużycie jest normalne (3m na dzień). Te 7 stopni w pozostałych pomieszczeniach z powietrza się nie bierze - i tak je częściowo ogrzewa stratami z kuchni i instalacji. Jak w przyległych pomieszczeniach zimno, to kuchnię trzeba mocniej grzać. Różnica w cenie będzie, bo kocioł grzeje wodę do zadanej temperatury, ale przy większej ilości grzejników będzie to więcej wody w tym samym czasie.
  9. Prolog - zgłosiłem swoje wątpliwości do producenta. Dzisiaj dostałem mail z nową instrukcją. Dostępna jest też na stronie producenta. Wskazanie funkcji 9C należy odnosić do tabeli z p-ktu 16 instrukcji. Miło że producent dosyć szybko reaguje. Pozdrawiam Paweł
  10. Z tego co widzę, to ceny dostałaś trochę kosmos. Sterownik kosztuje około 670 brutto (544 netto) na alle. Poszukaj lokalnie hydraulika - popytaj sąsiadów. Chyba nie masz noża na gardle? Cena robocizny samej kotłowni to około 1200-1500 PLN, każdy punkt (kaloryfer, woda ciepła+zimna+kanalizacja, kran itp) to 120 PLN. Położenie podłogówki około 20 PLN za m2 (tzn. położenie folii, styropianu, folii i na to rur) . Materiały lepiej kupować samemu - wychodzi sporo taniej. Jak się umówisz, niech ci dadzą listę czego potrzebujesz, kształtki/rurki do dostania w markecie. Można kupić więcej i później oddać całą nadwyżkę. Grubszy osprzęt w necie (pompy, sterowniki, rury PEX, rozdzielacze) - tutaj raczej nie będzie niespodzianek że zbrakło (z kształtkami czasami są).
  11. Dokładnie. Trzeba się jeszcze dowiedzieć, jaki zład ma sam kocioł i jakiej pojemności jest zasobnik. Jak kocioł ma pojemność 60l + rurki z 15 a zasobnik 100 to lepiej założyć grzałkę elektryczną za 150 PLN do bojlera i mieć święty spokój. Bo kotłem grzejesz 175l z czego 100 wykorzystasz a 70 odda ciepło w komin i do pomieszczenia, a grzałką tylko 100. Jak zasobnik duży (ponad 200l), to można powalczyć i grzać co dwa dni kotłem.
  12. Tak, pytam kontrolnie, bo często ktoś podaje zużycie gazu a zapomina o kubiku drewna
  13. Napisz jeszcze czy i ile spaliliście brykietu/drewna żeby było miarodajnie. Z tego co widzę to kominek jest
  14. Obecnie mechaniczna, alb były czasy gdy była grawitacyjna i grzałem kotłem 15 kW na drewno. Spokojnie dawał radę w duże mrozy przy nowym budynku (nawet takie do -32 w nocy). W zeszłym sezonie było ~1350 m z CWU, w tym tak patrzę to pewnie będzie z 1400. Pozdrawiam Paweł
  15. Jest to normalne w domu bez ocieplenia. Ocieplaj dom - zużycie spadnie o 30-50%.
  16. Spokojnie starczy. U mnie wystarcza na 180m grzanego + 45 garaż (grzany stratami z reszty budynku lub w duże mrozy mały kaloryfer) + zasobnik 220l. Grubości izolacji podobne, okna z pakietem trójszybowym. Nie ma co dopłacać do większego. Pytania - jakie parametry pracy instalacji grzejnikowej są założone i ile ew. trzeba dołożyć do większych kaloryferów. Jeżeli temp. projektowa dla grzejników to 75/65, to grzejniki powinnaś powiększyć, ze względu na efekt kondensacji, bo temperatury na kotle będą takie jak na grzejnikach. Dwukrotne powiększenie mocy katalogowej zmienia temp. projektową 75/65 na 55/45 (bardzo dobrze). Zwiększenie o 60% - 60/50, co też będzie w porządku.
  17. To może inaczej - substancje niosące zapachy przenikają w minimalnym stopniu (max. 2,7%) i nie powoduje to wyczuwalności zapachów w powietrzu nawiewanym - w załączniku masz tabelkę ile czego. Zwróć uwagę, że większość rekuperatorów i tak jest nieszczelna w stopniu większym niż te wskaźniki, więc na twoim miejscu bardziej bałbym się przedmuchów w kiepskiej jakości centrali niż przenikania przez wymiennik papierowy. Z tego co pamiętam, to dopuszczalne są przedmuchy na poziomie 10%, a Passivhaus dopuszcza przedmuchy na poziomie 3%. A jakoś nikt o to piany nie bije i się nie skarży.
  18. No tak, to już problem. Człowiek chce uciec przed babą do garażu a tam go wyświetlacz w-wia. Dorób sobie pokrywkę. BTW. po kiego grzyba wyświetlacz na odkurzaczu?
  19. Poproś jeszcze o charakterystyki innych producentów. Będzie pełny pogląd na sytuację. Szczerze powiedziawszy kierowałem się opiniami użytkowników i poziomem zadowolenia z działania.
  20. Ja mam Lossnay i nie odczuwam dyskomfortu. To że zapachy nie przenikają wogóle to nie jest prawda. Trochę przenika, ale są to wartości pomijalne i nie wyczuwalne. W warunkach domowych nie ma problemu. Tu masz tabelkę dla Lossnay. Jest to o wiele mniej niż w przypadku rotora. Co do tego co podlinkowałeś - spytaj się ile kosztuje letnia kaseta lub dolicz koszty bypasu i automatyki.
  21. Zwróć uwagę, że Maximus pali 5kg brykietu w kominku na dobę. Co odpowiada pi razy oko 1,75-2m gazu na dobę (nie napisał jaki ma wkład). Gdyby tego nie było, spalał by około 7m na dobę. Ocieplenie nie ma tu dużo do rzeczy. Cudów o mniejszym zużyciu energii w takim razie brak. Wziąwszy pod uwagę, że 5kg brykietu kosztuje tyle co 1,5m gazu, wielkich oszczędności tu nie ma.
  22. Dokładnie to samo mówią wszyscy moi znajomi którzy mają kotły na groszek.
  23. Możesz zrobić oba zamknięte, pod warunkiem że kocioł na paliwo stałe będzie wyposażony w urządzenie schładające w razie braku prądu (np. pętla chłodząca z zaworem termostatycznym podpięta pod instalację wodną) + dobrze mieć bufor (bufor w razie awarii działa grawitacyjnie). W przeciwnym wypadku tylko układ otwarty dla kotła na paliwo stałe i układ zamknięty dla kotła gazowego, spięte ze sobą sprzęgłem hydraulicznym.
  24. Po prostu - powietrze usuwane z domu po ochłodzeniu osiąga wilgotność około 100%. Jeżeli wywiewasz z domu powietrze o temperaturze 22 st i wilogtności względnej 35% to ma ono w sobie 6,8g pary wodnej. Po ochłodzeniu do +6 jego wilgotność względna wzrośnie do 93%. Jeżeli ochłodzisz do +4 to będzie to 100% i trochę skroplin na wymienniku rekuperatora. Za takie powietrze do garażu, to ja dziękuję. Ale każdy robi jak lubi.
  25. 21,5-22, w nocy 20,5, kocioł kondensacyjny. Garaż jak wyjdzie. Jak temperatura spada poniżej +4 to włącza się grzejnik. Dobrze się ziemniaki przechowują
×
×
  • Dodaj nową pozycję...