Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

skasowany1955

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez skasowany1955

  1. Gęba pełna frazesów z..... instrukcji.... Platforma robi propagandę za pieniądze rządu Czy politycy mówią do nas własnymi słowami? Można mieć wątpliwości. DZIENNIK dotarł do pisemnych instrukcji propagandowych dla działaczy Platformy Obywatelskiej. Ściągawki, co i jak mówić, powstają w kancelarii premiera i są rozsyłane codziennie do ministrów i posłów PO. Cel instrukcji jest prosty. Wynika z nich, że w wystąpieniach w radiu i w telewizji politycy Platformy mają zajmować się głównie krytykowaniem prezydenta Lecha Kaczyńskiego i wychwalaniem Donalda Tuska. Gotowe tezy i propozycje wypowiedzi suflują im specjaliści od marketing. Na celowniku prezydent i szef NBP W wielu "przekazach dnia" atakowany jest prezydent Kaczyński. Według zaleceń rządowych należy mówić, że "stoi on na czele frontu obrony skompromitowanych mediów publicznych" i że jego wypowiedzi są haniebne. Powinno się też podkreślać, że prezydent nie jest politykiem samodzielnym i wypełnia zadania postawione przez brata. Dostaje się też Narodowemu Bankowi Polskiemu. Zalecana jest argumentacja, że prezes NBP to najbardziej niekompetentny szef tej instytucji od 1989 r. Co ciekawe, w "przekazach dnia" powstających w kancelarii premiera ostro traktowane jest CBA, które podlega szefowi rządu. "W CBA zatrudniono ludzi, na których ugrupowanie braci Kaczyńskich ma duży wpływ" - to sugerowana opinia rządu na temat CBA. http://www.dziennik.pl/polityka/article204454/Platforma_robi_propagande_za_pieniadze_rzadu.html p.s. Te powyższe instrukcje, to jakby niektórych forumowiczów się czyta...?
  2. Pepeg zadanie wykonane. "Tajna instrukcja PO: Przejąć internet!" - METODY JAK ZA PRL! Oto sekret ataku Platformy Obywatelskiej w internecie. Stoi za nim tajna instrukcja firmowana nazwiskiem szefa MSWiA Grzegorza Schetyny. Wynika z niej, że wicepremier polecił działaczom młodzieżówki wpisywać na internetowych forach pozytywne komentarze o Platformie. Do instrukcji o tworzeniu przez Młodych Demokratów grup do spraw monitoringu internetu dotarł "Fakt". Dziennikarze podali się za młodych działaczy partii i zadzwonili do koordynującego akcję Dariusza Słodkowskiego. To zastępca sekretarza generalnego młodzieżówki Platformy. Szczegółowe informacje obiecał wysłać pocztą elektroniczną. I wysłał. "Młodzi Demokraci, sekretarz generalny PO Grzegorz Schetyna zwrócił się do nas z prośbą o utworzenie grupy ds. monitoringu sieci. Nie muszę chyba tłumaczyć jak wiele dla Stowarzyszenia znaczy prośba z tej strony" - czytamy w instrukcji. Dalej padają szczegóły: "Praca grupy miałaby polegać na dodawaniu na kilkunastu największych polskich portalach (WP, Onet, Gazeta, Dziennik, Interia) komentarzy życzliwych PO". Działacze mieliby na to poświęcić około 30 minut dziennie. A na koniec w instrukcji pada jeszcze prośba o zachowanie najwyższego stopnia dyskrecji. Co na to organizatorzy "dywersyjnej" akcji w internecie? Dariusz Słodkowski, pytany o nią przez dziennikarzy, wił się jak piskorz. "Jest to gruba przesada. Przecież to byłaby propaganda" - mówił o akcji. Gdy dziennikarze przytoczyli mu treść dokumentu, był bardzo zmieszany. "Uczciwie przyznaję, że ten tekst jest podkoloryzowany. My nigdy nie podpieralibyśmy się postacią wicepremiera Schetyny" - przekonywał. Wicepremier Schetyna odcina się od tej akcji. "Nigdy w życiu nie wydawałem takich dyspozycji. Jeśli ktoś użył mojego nazwiska, to wyciągnę wobec niego konsekwencje" - mówi. Jakiś czas temu Polskę obiegła informacja, że posłowie PiS codziennie dostają SMS-y z oceną telewizyjnych materiałów. Tak, by sami nie musieli zastanawiać się, czy pokazano ich w pozytywnym świetle. Potem - za sprawą DZIENNIKA - wyszło na jaw, że parlamentarzyści PO dzień w dzień dostawali propagandowe instrukcje, przygotowane za pieniądze podatników przez Centrum Informacyjne Rządu. Mieli tam napisane czarno na białym, jak mają komentować w imieniu partii bieżące wydarzenia polityczne. http://www.antytusk.pl/news.php?readmore=2
  3. a rozliczajcie PIS i słusznie.... ale co z gębąmi które jeszcze rok temu obiecywały likwidację podatku Belki, wprowadzenie okręgów jednomandotowych, likwidację finansowania partii przez budżet, podatek liniowy, reformę podatku VAT, finansowanie in vitro, reformę finansów itd. itp... zamiast tego mamy podwyżkę podatków w postaci zwiększenia skłądki zdrowotnej, czego PO było dopiero co za czasów PIS przeciwnikiem.... mamy kastracje, mamy laptopy, liczenie ciąż, mamy wbrew woli rodziców pomysły wysłania 6 latków do szkół które są kompletnie nieprzygotowowane, mamy prezia KArnowskiego... a PO które ma gębę pełną krzyku o walce z korupcją, ma Piterównę która zarzuca PIS 6 zl na dorsza a sama jeździ autem za prawie 400 zł 100 kilometrów... i co i nic, przeciętny wyborca PO żyje codzienną sieczką mega afer o PIS które mu podają media i tak najbliższych kilka lat...., a wzrost gospodarcza się skończy, a lada dzień dojdzie i do nas kryzys gospodarczy a Tusk będzie dalej rządził Palikotem..., bo przeciętny wyborca nie chce reform gospodarczych, przeciętny wyborca chce kolejnej awantury z prezydentem, kolejnej afery PAlikota, kolejnych dochodzeń w sprawie laptopa.... bo może przeciętny wyborca nie rozumie jednego, tego o czym zapomina ten rząd "po pierwsze gospodarka durniu"
  4. Tak, tak, to kolejna mega afera po laptopie Ziobry, dorszu za 6 zł.... porażające.... doskonale to pasuje to wyborców PO....:) ale swoją drogą MTOM, czy Ty gęby pełnej frazesów nie powinieś wziąść do siebie???? Pamiętasz jak zapewniałeś bodajże Bogusława, że jakikolwiek będzie inny rząd, to Ty będziesz go tak jak PIS rozliczał na forum od rana do wieczora???? A tu najmniejsze złe słowo o PO, a mtom wkracza i pisze o PIS...., czy Ty nie zrozumiesz że rządzi PO, że czas na reformy gospodarcze a nie kastracje, liczenie ciąż, karanie rodziców, na siłę wysyłanie dzieci 6 letnich do szkół, Palikota..., czy Ty nie rozumiesz że najlepszy czas dla Polski mija, że czas wzrostu gospodarczego mija i brak reform nie zastąpią gadanie o aferach PIS, o Gosiu i innych, czy Ty nie rozumiesz że PO przyszło bo ludzie chcieli odmiany, chieli reform, czy nie jesteś w stanie wyjść ponad kolejną rewelację o Gosiewskim...??? Może podpowiesz Donaldowi KAstratowi że "po pierwsze gospodarka durniu" a nie świecenie słońcem Peru... Rządzi PO a największym sukcesem w 2009 jest obniżka podatków do 18 i 32%... dzięki PIS... Zarzucasz Gosiewskiemu płacenie alimentów, a co w tym złego??? A nie widzisz nic złego że KArnowski nadal jest w PO, że Piterowa od podatków w poszukiwaniu korupcji powinna się najpiew zająć sobą....
  5. w 100% się zgadzam, z przedmówcami.... ciekawi mnie tylko jeszcze jedno, jeszcze rok, dwa lata temu, media, forumowicze, codziennie krzyczeli rozliczajmy rząd...., rząd się zmienił, a wciąż wszystkie media zajmują się PIS, komu potrzebny podatek liniowy, likwidacje podatku Belki, ludzie chcą żyć kastracją i obrzydliwymi nadużyciami posłów w kwocie 300 zł... owszem, zapewne tylko posłom PIS się to zdarza.... ale jakże to ciekawe, że RETROFORDZIU, zauważa 300 zł u posła PIS, mówi o gębię pełnej frazesów, a niezauważa gdy ktoś inny być może przekręca setki tysięcy, choć GĘBE ma pełną frazesów o walce z korupcją, rozlicza poprzednie rządy i znajduje nadużycia jak zakup ryby za 6 zł...., podczas gdy...: Zawyżone rachunki za podróże Pitery? Trop afery paliwowej w rządzie. I to w urzędzie minister odpowiedzialnej za walkę z korupcją. Jak to jest możliwe, że przeciętny kierowca na przejechanie 100 kilometrów wydaje 45 złotych, a Julia Pitera nawet dziewięć razy więcej? Na jakim paliwie jeździ pani minister? Oto dane, jakie przysłała pani minister: Styczeń - 1128 km, 4687,80 zł. Luty - 1492 km, 6273,31 zł. Marzec - 1511 km, 6597,05 zł. Kwiecień - 1379 km, 5792,79 zł. Maj - 2648 km, 8834,52 zł. Czerwiec - 1843 km, 7231,93 zł. Lipiec - 1336 km, 5527,72 zł. Sierpień - 1027 km, 3991,61 zł. Łącznie - 12364 km, 48936 zł. Wynika z nich, że za każde przejechane 100 km Pitera musiała zapłacić ok. 400 zł. W maju pani minister podróżowała najwięcej - przejechała 2648 km za 8834,52 zł. Za 100 km wychodzi więc 334 zł. Ten stosunek wciąż zadziwia: “jak to jest możliwe?” - pyta zawodowy kierowca Tadeusz Rakowski. “Za prawie 9 tys. zł przejechałbym około 20 tys. km” - deklaruje. O wyjaśnienie zagadki wysokich rachunków poprosił więc samą minister. “Dlaczego te podróże kosztują tak drogo?” - zapytała gazeta. “Nie wiem, tę kwotę wyliczyła dla mnie kancelaria premiera” - odpowiedziała na prędce Pitera. Niestety, efekty podróży w poszukiwaniu przejawów korupcji nie są imponujące. Pani minister jak dotąd wsławiła się m. in. piętnowaniem urzędników za kupowanie ryb przy pomocy służbowych kart kredytowych. A może warto, żeby rozejrzała się po własnym urzędzie? - zastanawia się dziennik.pl Retroford robisz afere z 300 zł, gdy kręcą setki tysięcy??? Nie przeszkadza Ci to zwłaszcza u ludzi którzy mają całe gęby frazesów o walce z korupcją???
  6. Czy to prawda że Platforma Obywatelska jest w niektórych województwach w koalicji z Samoobroną??? CZy krytkom koalicji PIS-SO to nie przeszkadza??? Ja wiem że żyjesz tylko przeszłością, ale co powiedzieć nie o poprzednim a o obecnym rządzie który chciał przebić Giertycha i LICZYĆ WSZYSTKIE CIĄŻE!!!! To jest piękne. Wystarczy najmniejszy szmer krytyczny o PO a zaraz klakierzy partyjne się zjawią...:) Mtom, Dropsiak, pamiętacie jak obiecywaliście że gdy rząd PIS odejdzie będziecie tak jak poprzedni i następny rozliczać dzień w dzień....???? i co... i nadal PIS to, PIS tamto, Kaczyńscu siamto...., rząd rządzi Palikotem.... a może MTOM wreszcie zrozumiesz "PO PIERWSZE GOSPODARKA DURNIU"..., może zamiast laptopów, codziennych kłótni SIkorskiego, wychowywania dzieci zamiast rodziców, Donald Kastrat zajmie się gospodarką, reformą finansów, bo jak dotąd jedyne co osiągnął to życiową wycieczkę jako SŁOŃCE PERU i obniżenie podatków do 18 i 32% dzięki PIS.... Lewakk p.s. Dla chcących poczytać: Platformersom wybaczane jest o wiele więcej niż ich przeciwnikom. Żucie gumy przez premiera na spotkaniu z Angelą Merkel jest jedynie powodem do żartów, natomiast niezauważenie w porę jej wyciągniętej ręki przez prezydenta „ośmiesza nas na arenie międzynarodowej”. Marszałkowi Bronisławowi Komorowskiemu nie wypomina się, że Norwegię zaliczył do państw UE, ale przekręcenie przez Lecha Kaczyńskiego nazwisk piłkarzy jest tematem do kpin najpoważniejszych żurnalistów w kraju. Ze zrozumieniem przyjmuje się zarówno twierdzenia premiera Tuska sprzed czterech miesięcy, że chce on kierować do Sejmu jak najmniej projektów ustaw, bo nasze życie jest przeregulowane, jak i obecne przechwałki, że w październiku rząd zasypie parlament ustawami. W obu przypadkach pochwały wielu dziennikarzy są zapewnione. Obsadzanie stanowisk w zarządach i radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa oraz wszelkich możliwych agencjach krewnymi, partyjnymi kolesiami lub skaptowanymi do współpracy politycznymi odpadkami (przypadek Marka Dyducha w Dolnośląskiem i działaczy Samoobrony w Lubuskiem, którzy zostali wynagrodzeni ciepłymi synekurami w zamian za poparcie PO w sejmiku) to jedynie zjawisko do umiarkowanej krytyki. Ale nagrana rozmowa Renaty Beger z Adamem Lipińskim, w której ten ostatni… odmawiał działaczce Samoobrony stanowiska wiceministra, odmawiał także wstrzymania wobec niej procesów sądowych i rozważał jedynie teoretycznie możliwość wyłożenia za nią środków z Kancelarii Sejmu do czasu zakończenia procesów o tzw. czeki in blanco – otóż to było nazwane taśmami prawdy, stanowiło podstawę do kilkutygodniowej histerii na temat korupcji politycznej i pozwalało na snucie opowieści o końcu demokracji w Polsce. http://www.rp.pl/artykul/9157,194550_Tajemnica_popularnosci_Platformy_.html
  7. możę na razie propozycja dla obecnego rządu: Rząd oszukuje, że w Polsce czekają na nas wysokie zarobki. Nie robi nic, by Polacy przestali opuszczać kraj za chlebem, jak to kiedyś nazywano - P R O P A G A N D A S U K C E S U. Panie Donaldzie Tusk, gdzie jest irlandzki C U D N A D W I S Ł Ą? Czy może tym cudem jest silna złotówka? Rzeczywiście udało się pomniejszyć różnicę w zarobkach Polaków w Anglii i w Polsce, skoro funt brytyjski ma dziś wartość ok. 4.09 zł. Ale popatrzmy na upadający dzięki temu polski eksport. W A R T O B Y Ł O? Panie Premierze - głosowałem na Pana- a Pan, zamiast zajmować się premierowaniem, cały rok szykuje sobie przyszłość na stołku Prezydenta. Proszę raz w końcu wypowiedzieć stanowcze nie swojej prezydenturze i zabrać się za naprawianie tego wszystkiego, co Pan zastał. Proszę spotkać się w końcu z Panem Palikotem. On powie, co robić. http://interia360.pl/artykul/rzad-rp-stosuje-propagande-sukcesu,12220
  8. może dla tych co nie rządzili nigdy... np. UPR a może powinno się zakazać uprawiania wszystkim tym startym gębom które zmieniają tylko nazwy partii (kto policzy w ilu już rządach i partiach był Tusk???), pogonić do roboty fizycznej tego Cimoszewicza, wszystkie kaczki, nadymanych Napieralskich.... może już ludzie mają dość codziennej kłótni premiera z prezydentem o kolejne nic może po prostu już mam dość kolejnych plwocin Niesiołowskiego, twarzy Palikota, afer Kurskiego, dochodzeń w sprawie laptopa Ćwiąkalskiego..., może nie podoba mi się że właśnie rosną podatki przez wzrost składki zdrowotnej.... może trzeba zakazać tym ludziom polityki a dopuścić tylko tych poniżej np. 29 lat a przy okazji może wyrzucić wszystkich działaczy PZPN, wszystkich ochlejtusów poczynając od ministra sportu a kończąc na lężących w parku zapitych działaczy olimpijskich....
  9. Pierwszym krokiem do naprawy państwa mogłoby być usunięcie z polityki kilkunastu liderów Platformy oraz Prawa i Sprawiedliwości. Dlaczego? Bo to na partyjnych szczytach decyduje się kształt i program partii. Szeregowi politycy – z całym dla nich szacunkiem – stanowią raczej treść, która wypełnia pustą formę partii politycznych. Poza tym nie możemy dłużej czekać. Wystarczy przyjrzeć się kilku najświeższym przykładom z polityki zagranicznej i wewnętrznej, by zobaczyć, że konflikt między PO a PiS zagraża przyszłości Polski. całość: http://www.rp.pl/artykul/16,182593_Liderzy_Platformy_i_PiS_w_odstawke_.html
  10. społeczeństwo go wybrało: http://clarknova.salon24.pl:80/index.html
  11. Dompodsosnami poprosił o dowcipy polityczne o rządzie..... Cóż Słońce Peru naprawde często żartuje o tanim państwie za jego kadencji... W ciągu pięciu ostatnich miesięcy Donald Tusk z tzw. funduszu dyspozycyjnego premiera wydał ponad 338 tys. zł – podało wczoraj „Rz” Centrum Informacyjne Rządu. To więcej niż premier Jarosław Kaczyński przez ponad dwa lata (w 2006 r. 153 tys. zł, w 2007 r. ponad 148 tys. zł). http://www.rp.pl/artykul/175503_Ministrowie_tansi_od_Tuska.html Można teraz całkiem poważnie potraktować ciężką pracę Piterowej gdy rozlicza poprzedni rząd za dorsza i hamburgera... http://img225.imageshack.us/img225/1936/donaldtuskpapda6.jpg
  12. Dom pod sosnami, założyciel tego wątku, poprosił o dowcipy polityczne.... poprał swoją prośbę także całą swoją inteligencją zamieszczając zdjęcie Lecha Kaczyńskiego podpisując że to członek obecnego rządu
  13. Na początku 2008 prezydent Kaczyński zgłosił do Sejmu projekt ustawy o Funduszu Pomocy Ofiarom Klęsk Żywiołowych. Projekt ustawy wpłynął do sejmu 8 lutego, ale jego pierwsze czytanie nastąpiło dopiero 27 czerwca, zaś projekt odrzucono 25 lipca - trzy tygodnie przed klęską głosami PO i PSL!!! W dniu i kilka dni po klęsce, od posłów PO i PSL można było usłyszeć że rząd ma genialny pomysł na podobne sytuacje... otóż rząd chce powołać Fundusz Pomocy Ofiarom Klęsk Żywiołowych..... hipokryzja i obłuda sięga szczytu.... a póki co ofiary obiecanej od premiera nie otrzymali a największą pomoc otrzymali od Caritas... Wyborcę PO można kształtować dowolnie...., po dwóch latach obniżek podatków w 2009 mamy podwyżkę podatków i co i nic...
  14. No wyobraź sobie że niektórzy sprawdzili i wyszło że ujasz w obłokach... Za czasów PIS na świątynie nie poszło ani złotówki http://www.money.pl/archiwum/wiadomosci/artykul/swiatynia;opatrznosci;bozej;nie;dostanie;budzetowej;dotacji,166,0,237222.html Kasa chojnie popłynęła w 2008, a to już za obecnegoi rządu... ostatnio bodajże za posłem Gowinem, usłyszałem że wola wyborców PO jst taka by Świątynię wspomagać i już niedługo na jesieni w projekcie budżetu PO/PSL będzie 60 milionów złotych które podobno obiecano Dziwiszowi i Nyczowi......
  15. A może coś wniesiesz do dyskusji??? Może powiesz swoje zdanie??? Może forumowa dobra dusza może prezentować coś więcej niż przekleństwa??? Piszesz wcześnie że dalej "NIC"... a ja pytam, jeśli dziś nikt nie przeciwstawi się Rosji, to jutro Kijów a pojutrze Warszawa..... Właśnie dlatego ważne jest to że jesteśmy w NATO, w UNII EUROPEJSKIEJ i mamy tarczę!!!!!! A forumowa dobra duszo potraf wyjśc ponad nienawiść wobec prezydenta, nawet jeśli się z nim nie zgadzasz nie oznacza że wszystko robi źle, a jako głowie państwa należy mu się szacunek...., choć wątpię byś to zrozumiała... Nawet krytycy jego (KACZYŃSKIEGO) wyprawy podkreślali, iż „są dumni, że polski prezydent broni Gruzinów”. Igor Janke http://www.rp.pl:80/artykul/2,178429.html
  16. Gosiaczku podkreślmy to od Tuska zależało czy tarcza w Polsce będzie czy nie i Tusk wyraźnie powiedział w sprawie tarczy "warto za to zapłacić pewną cenę". Różnica jest jedna, Kaczyński konsekwetnie od początku popierał tarczę i zdania nie zmieniał...., a jeśli poczytamy wywiady z negocjatorami, to dla Tuska nie była wazna tarcza, sprawa bezpieczeństwa a jedynie sondaże i PR.... Co oczywiście nie przekreśla że jest to największy sukces tego rządu!!!!
  17. Abstrachując od forumowej dobrej duszy pełnej przekleństw.... Przede wszystkim, zwracam honor Donaldowi Tuskowi, za zgodę na tarczę, jest ona wprost anty rosyjska...., ale to są realne posunięcia, a nie tylko słowa Kaczyńskiego... Słowa czy symbole Prezydenta są ważne dla Gruzinów, tak jak w 1981 czy 1989 były dla nas ważne jakiekolwiek słowa z zachodu poparcia.... Bardzo dobrze, że premier Tusk i minister Sikorski, w czasie gdy prezydent leciał do Tbilisi, mobilizowali polityków zachodniej Europy. Premier apelował o zwołanie Rady Europejskiej, a szef MSZ posiedzenia wszystkich ministrów spraw zagranicznych Unii. Lech Kaczyński w tych dniach wygrał dużo. Nie tylko dla Gruzji, ale też dla siebie. Najwyraźniej pierwszy raz od dawna zdominował premiera i usunął go w cień. To on nadał ton polskiej polityce zagranicznej w chwili kryzysu. To on był obecny we wszystkich przekazach telewizyjnych i skupiał uwagę. Nawet krytycy jego wyprawy podkreślali, iż „są dumni, że polski prezydent broni Gruzinów”. Dzięki wyprawie do Tbilisi, wcześniejszym konsultacjom, wspólnemu oświadczeniu prezydent też zbudował na pewno szczególną więź między środkowoeuropejskimi przywódcami. Lechowi Kaczyńskiemu zarzucano często, że nie umie nawiązywać osobistych relacji z przywódcami innych krajów, a te przecież w polityce są tak ważne. Teraz widać było, że w tym towarzystwie polski prezydent czuje się jak ryba w wodzie. I wśród tych pięciu liderów nie było wątpliwości, kto jest liderem. Kaczyński odzyskał to, czym kiedyś szczycił się Aleksander Kwaśniewski. Naturalną pozycję lidera w regionie. W krajach dawnego bloku sowieckiego w tych dniach było jasne, kto nadawał ton. Dobrze, by to doświadczenie przekuć teraz w praktykę codziennego działania. Igor Janke Przeczytaj całość http://www.rp.pl:80/artykul/2,178429.html
  18. mtom, owszem, kilkukrotnie obiecałeś to m.in. Bogusławowi że tak jak dzień w dzień, od rana do nocy rozliczałeś PIS i ich rząd, będziesz rozliczał i następny rząd... i co... no normalnie jak w TVN, obiektywnie.... za poprzednich rządów krytykuje się rząd, za rządów PO, krytykuję się opozycję co więcej wystarczy złe słowo powiedzieć o Platformie, albo o Tusku a zaraz dyżurni się zlecą, nawet znana z "urody" Maja się znajdzie, zaraz mtom się zjawi...., no chyba że na krytykę PO stan zdrowia wam nie pozwala.... No jest to jakieś wytłumaczenie... PIS obniżył podatki na 18 i 32%, obniżył koszty pracy obniżając składkę rentową z 12 na 3%.... a co PO podwyższenie podatków: wzrasta składka zdrowotna brak likwidacji podatku Belki wycofanie się z wszystkich sztandarowych obietnic wyborczych Co Ty na to mtom??? Mija kolejny miesiąc rządów Tuska, a GĘBĄ rządu jest PALIKOT i NIESIOŁOWSKI, jedyne osiągnięcia to szukanie afer kaczyzmu, które chyba już tylko mtoma i Majkę interesują.... sukcesy Pitery czy Ćwiąkalskieo to laptopy i dorsze jako zbrodnie PIS... wyborcy PO muszą być dumni.... Llewakk
  19. Gratulacje dla Donalda Tuska i Sikorskiego!!! - Zamiast instalacji, która chronić miała kraje trzecie, kraje NATO przed atakiem ze strony państw, gdzie jest zagrożenie terrorystyczne, wynegocjowaliśmy porozumienie, którego istotnym elementem jest decyzja o tym, że polskie terytorium będzie bronione - podkreślił Tusk na wtorkowej konferencji prasowej. Zaznaczył, że pierwszy raz w historii niepodległej Polski po roku 1989 uzyskaliśmy "praktyczny wymiar naszego postulatu, naszego ogólnonarodowego marzenia, aby uczestniczyć w potężnym systemie obronnym, którego celem jest także obrona polskiego terytorium, na wypadek zagrożenia ze strony państwa trzeciego". Dobre porozumienie dla obu stron Premier zapewniał, że polsko-amerykańska umowa w sprawie tarczy, to "dobre porozumienie dla polskiego bezpieczeństwa". Jak dodał, "warto za to zapłacić pewną cenę". Zdaniem szefa rządu, porozumienie w sprawie tarczy jest sukcesem Polski. Ale - jak dodał - i Amerykanie "mają powody do zadowolenia". http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,5606261,Tusk_o_tarczy__To_dobre_porozumienie_i_warto_zaplacic.html
  20. Forumowa dobra dusza?????? Więc skąd tyle nienawiści??? Mamy demokrację, trzeba szanować wybór ludzi (trzeba nawet szanowac kogoś kto nie potrafi uszanować ciszy wyborczej na forum), mogę się nie zgadzać, ale trzeba nawet szanować kaczkę która się nazywa premierem, a jedyne poważanie w polityce zaranicznej osiągnęło jako Słońce Peru.... a stokroć niebezpieczniejsze są igraszki tegoż premiera instalującego nam tarczę patrząc jedynie na sondaże i uprawiając politykę gospodarczą wobec Chin, którzy na pewno się nam odwdzięczą za to że Sarkozy i spółka w Pekinie byli a nasze Słońce Pekin chce uczyć praw człowieka... Lewakk
  21. Zamiast rządu, mamy dziś PALIKOTA!!! Zamiast reform, obniżek podatków, likwidacji podatku Belki i po prostu spełniania obietnic wyborczych mamy kolejny ciąg kłótni, awantur i wyciągania kolejnych tematów zastępczych... no to i na forum Palikot odgrzał starego kotleta.... RETRO, a może po prostu rozliczaj obecny rząd???? Może nie jest to największa zbrodnia przypisywana Kaczyńskiemu, ale bodaj jedyna, która rzeczywiście miała miejsce. Z innymi – laptopy, dorsze etc. – jakoś coraz marniej, mimo usilnych starań licznie rozmnożonych śledczych. Oto właśnie prawie niezauważona przeszła informacja, że prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie rzekomego narażenia na szwank zdrowia pielęgniarek poprzez zagłuszanie ich telefonów. Kolejna zbrodnia, o której tyle się ongi rozpisywano, okazała się wyssana z palca. http://www.rp.pl/artykul/9158,177864_Rafal_A__Ziemkiewicz__Gdyby_nie_ZOMO.html W wojnie tusko-kaczyńskiej jednym z najsmaczniejszych wątków były opowieści działaczy Platformy Obywatelskiej o zbrodniach finansowych rządu PiS Miało ich być wiele: od jadania za służbowe pieniądze w luksusowej sieci fast foodów Sphinx po gigantyczne marnotrawstwo pieniędzy z kart kredytowych znajdujących się w brudnych rękach ministrów dawnego reżimu. Czas mijał, prokuratury odmawiały wszczynania postępowań, bo nie stwierdzały nadużyć, a szum wokół owych afer cichł. Po całym zamieszaniu zostało jednak tylko poczucie niesmaku: niektórzy członkowie rządu PiS faktycznie lekką ręką wydawali służbowe pieniądze na prywatne zachcianki. Co innego jednak niesmak, a co innego zbrodnia. Dziś afera kartowa wraca zgodnie z regułą powiedzenia, że historia się powtarza, ale jako farsa. Żeby nie trwonić państwowej kasy na głupoty, platformersi zabrali karty kredytowe ministerialnym urzędnikom. Urzędnicy nie w ciemię bici, zaczęli więc wydawać gotówkę albo płacić przelewami – więc po co było jeść tę rybę? Są jednak równi i równiejsi. Kancelaria Premiera uznała, że z oszczędzaniem przesadzać nie należy i wydała już z funduszu dyspozycyjnego premiera coś koło czterech razy więcej od poprzedników. Podobno na różności: na przykład upominki dla gości. Może prezenty mają pomagać w pamiętaniu, jak dobra jest nowa władza w porównaniu z poprzednią? Kto by się przejmował, że ciut trzeba było za to dopłacić. A tak na serio – wcale nie bawi mnie wyliczanie rządowi, ile wydał na goździki i suszone dorsze. Tylko czemu, gdy płacili za to inni, padały słowa o zbrodni? I czemu teraz goździki są cztery razy droższe? Każdy lekarz potwierdzi, że zanim się pacjentowi poprawi, to musi mu się najpierw pogorszyć. Z tanim państwem jest podobnie – może kiedyś będzie kosztowało mniej, ale na razie musi podrożeć. W końcu, jak pisał poeta Władysław Broniewski, „mnie ta ziemia od innych droższa”. I ziemia, i rząd też. http://www.rp.pl/artykul/9158,175385_Piotr_Gociek__Tanie_panstwo_razy_cztery.html MOŻE zamiast kolejnych afer PIS rząd zacznie rządzić????
  22. uwierz, uwierz..., to mogłoby pobić tylko wizytowanie Gruzji przez Słońce Peru, ale przecież pewnie premierowska kaczka by sie w porty ze strachu narobiła i do Gruzji nie pojedzie, choćby z obawy o wzrost kosztów kancelarii na pieluchy.... POLSKA SIĘ ŚMIEJE: Tanie państwo razy cztery W wojnie tusko-kaczyńskiej jednym z najsmaczniejszych wątków były opowieści działaczy Platformy Obywatelskiej o zbrodniach finansowych rządu PiS Miało ich być wiele: od jadania za służbowe pieniądze w luksusowej sieci fast foodów Sphinx po gigantyczne marnotrawstwo pieniędzy z kart kredytowych znajdujących się w brudnych rękach ministrów dawnego reżimu. Czas mijał, prokuratury odmawiały wszczynania postępowań, bo nie stwierdzały nadużyć, a szum wokół owych afer cichł. Po całym zamieszaniu zostało jednak tylko poczucie niesmaku: niektórzy członkowie rządu PiS faktycznie lekką ręką wydawali służbowe pieniądze na prywatne zachcianki. Co innego jednak niesmak, a co innego zbrodnia. Dziś afera kartowa wraca zgodnie z regułą powiedzenia, że historia się powtarza, ale jako farsa. Żeby nie trwonić państwowej kasy na głupoty, platformersi zabrali karty kredytowe ministerialnym urzędnikom. Urzędnicy nie w ciemię bici, zaczęli więc wydawać gotówkę albo płacić przelewami – więc po co było jeść tę rybę? Są jednak równi i równiejsi. Kancelaria Premiera uznała, że z oszczędzaniem przesadzać nie należy i wydała już z funduszu dyspozycyjnego premiera coś koło czterech razy więcej od poprzedników. Podobno na różności: na przykład upominki dla gości. Może prezenty mają pomagać w pamiętaniu, jak dobra jest nowa władza w porównaniu z poprzednią? Kto by się przejmował, że ciut trzeba było za to dopłacić. A tak na serio – wcale nie bawi mnie wyliczanie rządowi, ile wydał na goździki i suszone dorsze. Tylko czemu, gdy płacili za to inni, padały słowa o zbrodni? I czemu teraz goździki są cztery razy droższe? Każdy lekarz potwierdzi, że zanim się pacjentowi poprawi, to musi mu się najpierw pogorszyć. Z tanim państwem jest podobnie – może kiedyś będzie kosztowało mniej, ale na razie musi podrożeć. W końcu, jak pisał poeta Władysław Broniewski, „mnie ta ziemia od innych droższa”. I ziemia, i rząd też. Piotr Gociek http://www.rp.pl/artykul/9158,175385_Piotr_Gociek__Tanie_panstwo_razy_cztery.html
  23. http://www.niezalezna.pl/photos/1a846f843bb40435bfa1f06781c8bbb7.jpg
  24. skasowany1955

    szok

    e tam wątek jest potrzebny, są tu tacy na forum, jak autorka wewątka która jest od tworzenia wątków o życiu prywatnym innych.... są tu tacy jak majcia którzy stale zajmują się inwigilacją kto jest kim na forum....., to wkład do dyskusji no i są na forum obrońcy świętego pisma, nieomylnego, jak raz napisano to taka już prawda, pewnie dlatego do dziś gazeta nie sprostowała nieprawdy choćby w postaci rzekomego dokonania gwałtu..., ale to czytelnikom nie przeszkadza w dalszej wierze w święte słowa które zwalniają od myślenia...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...