skasowany1955

w przeciwieństwie do zahibernowanych na wiecznie w powtarzaniu "wszystkiemu winne PIS", co chyba jest jedynym sukcesem obecnego rządu, zatrzymanie swoich zwolenników w życiu przeszłością...

taaaa, a w haaameryce murzynów biją trolllu co za przykład obłudy, zwłaszcza od osobnika który zarzekał się krytykować PO gdy obejmie rządy i podkreslał że jak PO BĘDZIE rządzić to ona będzie winna... Tomuś, skończ tą zgraną płytę, wszystkiemu winny PIS i jego rządy, a może winne wszystkiemu są rządy Witosa, heee????? Polski kontyngent wojskowy w Afganistanie zostanie zwiększony; MON planuje wysłać tam dodatkowo 400 żołnierzy na przełomie kwietnia i maja 2008 roku - poinformował minister obrony narodowej Bogdan Klich. http://fakty.interia.pl:80/fakty_dnia/news/polska-zwieksza-kontyngent-w-afganistanie,1033700,2943 p.s. A Listkiewicz ma sie w najlepsze

pewnie zaraz wyborcom Donka micha cieszyć się będzie właśnie robią z nas zderzaki, by se ruskie w tarcze postrzelały platfusy sukces ogłoszą, że nam amerykańce wojsko zmodernizują a nam przyjacioły z za oceanu złomu w offsecie przywiozą za wszystko polscy podatnicy zapłacą platformersy Irak opuszczają gdy naszych w Afganistaie zabijają

a po żeśmy po uznaniu Kosowa zyskali wielkich przyjaciół w Rosji..... a po tego samego co Donald wysyła chłopaków do Afganistanu.... bo Donald chce zarobić na tarczy i zmodernizować za kase USA wojsko http://news.money.pl/artykul/premier;amerykanie;musza;zaplacic;za;tarcze,98,0,323682.html

smierć, nawet jeżeli jest to śmierć masowego mordercy, wymaga ciszy i szacunku, szkoda że dla trolla jest to czas na słowne wymiociny.... a swoją drogą generał ma się bardzo dobrze i życzę mu wielu, wielu lat zdrowia choćby dlatego by mógł stanąć przed sprawiedliwością i prawdą i miał szansę powiedzieć rodzinom pomordowanych choćby małe przepraszam...

Gospodarka nakazowo rozdzielcza. Wiesz dokładnie myślę identycznie jak TY, pytania rodem z czystego socjalizmu, dlatego nikogo nie dziwi że zadawał je Donald Tusk a jak dodać nawet groźby kar finansowych wobec gazet niepokornych rządowi, to normalnie jak za Bieruta....

cóż za świetna pueta w temacie generała ale po koleji, nikt i nigdzie na forum nie zabiera szacunku umierającym, tym bardziej generałom po drugie, lekarze twierdzą że wszystko jest w porządku, że to kolejna typowa w tym wieku historia zdrowotna tego pana, czemu więc służy ta nagła medialna gloryfikacja i wyrażanie szacunku generałowi?????? Niech umiera w spokoju, jego święte prawo!!!!! Ale co innego oddawanie mu szacunku i zwykła sprawiedliwość. Przypomnijmy to jeden z wielu komunistycznych satrapów którzy rządzili po II wojnie światowej. Przedstawiciel i to czynny systemu który w historii świata swoje ręcze umoczył największą i niespotykaną ilością krwi. Kuriozalne wydają się te okrzyki o jakieś honory wobec człowieka z linii Caucesku, Kim Ir Senów i itd..... ileż ludzi zginęło od górników po Popiełuszkę.... i tu jest zdziwienie, mówi się o szacunku wobec umierającego generała, ale jakoś nikt nie woła o szacunek i sprawiedliwość dla rodzin pomordowanych górników????? jako człowiek, na którym ciąży oskarżenie o odpowiedzialność za masakrę ludności, podlega osądowi wymiaru sprawiedliwości. Jak każdy obywatel Polski. http://www.rp.pl/artykul/96098.html

MAJKA, to kolejny przykłąd TWOJEJ nieprzeciętnej inteligencji, odkryłaś prawdę, zagłuszam newsy o PIS, poprzez pogrubianie i powiększanie moich wpisów gdy dotyczą PIS.... ale żeby nie było tylko o PIS: KTO ŚMIEJE SIĘ Z EKIPY TUSKA Jak dotąd cudów brak - za to problemy piętrzą się. Czysty PR uprawiany przez polityków Platformy nie wystarcza, gdy fachowcy gubią się w przypisanych im dziedzinach. Sprawowanie władzy okazuje się o wiele trudniejsza, niż składanie deklaracji. Premier, tak zawsze otwarty dla mediów, zaczyna tracić do nich cierpliwość, bo pojawiają się pierwsze niewygodne pytania. Kolejne grupy, w których zostały rozbudzone wielkie nadzieje, zaczynają zgłaszać się po realizację obietnic. Wystąpienia w stylu "Kazia - pragnienia milionów" są już niewystarczające, nie są błyskotliwe, czy zabawne.. a jedynie śmieszne. A to wielka różnica. W takiej sytuacji premier udał się na urlop (stracił cierpliwość?) - co prawda po 89, a nie po siedmiu dniach. A co z bilansem cudów. Rejestr prowadzony na stronie tuskwatch.pl wykazuje: wybudowanych autostrad - 0, wypadków śmiertelnych na drogach 1012, Polaków, którzy mieli powrócić z emigracji do ziemi obiecanej - brak danych, cud gospodarczy - ciągle oczekiwany, podatek liniowy wycofany. Podsumowanie 73 obietnic złożonych przez premiera Tuska w sejmowym ekspose wypada na 0. A i z programowym liberalizmem ciężko. W ocenie środowisk biznesowych plany obecnego rządu są jeszcze mniej liberalne niż poprzedniego. http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/kto-sie-smieje-z-ekipy-tuska,1061434,3439,4

a swoją drogą, używając toku myślenia Platformy Obywatelskiej, socjalistycznego toku myślenia, należało by zapytać premiera Donalda czy zna obecne ceny żywności w porównaniu sprzed jego premierowania...???

FREDYY ja się z Tobą w 100% zgadzam, za rządów PO NIC a NIC się nie zmieniło, to absolutne PIS BIS już pisałem: Przyspieszeniu za to ulega tempo serwowania faktów, które mają odwrócić uwagę opinii publicznej. Po tajnym raporcie Julii Pitery w sprawie CBA, z którego po kilku tygodniach używania go do politycznego show pozostały tylko nieistotne prywatne notatki, przyszedł czas na zniszczonego laptopa Zbigniewa Ziobry. Później pojawił się laptop prokuratora Błacha, który miał wpaść do wody, choć naprawdę wcale nie wpadł. Z kolei szef ABW zdemaskował swego poprzednika, ujawniając, że jadał służbowe posiłki w lepszych fast foodach. Potem przyszła pora na tajne wystąpienie ministra Ćwiąkalskiego, który miał poinformować Sejm o nielegalnych podsłuchach za rządów PiS. Ale nie poinformował, czego dowiodła “Rz”, ujawniając treść wystąpienia. Doczekała się za to z ust posła PO groźby kary. A z kopyta ruszyło śledztwo w sprawie przecieku. I tak w koło Macieju. Na szczęście coraz trudniej nabrać na to Polaków. Według badań Millward-Brown SMG/KRC dla programu TVP “Forum” połowa ankietowanych uważa, że np. powołanie komisji śledczych ma służyć walce politycznej z PiS i odwróceniu uwagi od problemów rządu, a tylko jedna trzecia – że wyjaśnieniu nieprawidłowości w funkcjonowaniu państwa. http://www.rp.pl/artykul/9158,91705.html

Okraszone ciągłym wyciem, krzykiem wszystkiemu winny PIS, kolejnymi raportami, komisjami śledczymi, konferencjami prasowymi gdzie nazwie się kolejnych opozycjonistów "arcyzbrodniarzami"...... Bo znów rządzący zapomnieli "Po pierwsze gospodarka durniu" p.s. co ciekawe za rządów PIS na tym forum jeszcze byli tacy co rządzących bronili, dziś po tłumach które w euforii biły brawo nie pozostał nikt by bronić PO, czyżby tak szybko przyszedł wstyd po głosowaniu.... czy naprawdę nie ma choć najmniejszych powodów do pochwalenia rządu????

Przypomnijmy po 2 latach rządów PIS, w listopadzie 2007 odbyły się wybory ktore zdecydowanie wygrało PO wskutek fatalnych rządów PIS oraz zaproponowania zmian przez opozycję. Zwycięstwo PO wzburzyło ogromną radość, nadzieję i wielkie oczekiwania, także na forum radości, oklasków i braw dla PO było ogrom... PO kilku miesiącach rządów PO nie pozostało nic, zwolennicy nie mają nic pozytywnego do powiedzenia czy to o programie czy to o dokonaniach rządu. Tusk natychmiast wycofał się z podatku liniowego, likwidacji podatku Belki, z bonu oświatowego, z podpisania Karty Praw Podstawowych, finansowania in vitro, z wysokich podwyżek dla nauczycieli czy pielęgniarek, a obietnice 2 Irlandii zaczęły wzbudzać tylko śmiech politowania. Zamiast tego rozpoczeła się totalne uwłaszczanie i obsadzanie swoimi urzędów, a jedyną realną polityką okazało się poszukiwania morderców laptopów gdy jednocześnie zwolniono najbardziej skutecznych prokuratorów, jedyną reformą w służbie zdrowia okazała się odnaleziona w szafie reforma Religii któą dopiero co PO krytykowało w czambuł...... Sukcesy zagraniczne okazują się coraz bardziej grą medialną która w realiach pokazuje że nic nie zyskaliśmy.... NIE dziwią więc takie komentarze jak poniżej..., z oklasków i radości zwolenników poza ciągłą nienawiścią do PIS nie pozostało nic, na forum cisza nikt nie ma nic do powiedzenia o nowym rządzie... gdy jeszcze niedawno tacy jak mtom, dropsiak czy ponury od rana do wieczora krytykowali PIS...., a z ust polityków PO codzienie płynie jad słów "arcyzbrodniarz" groźby wobec niezależnej prasy.... takie oto rządy mamy BURKA Z GRZYWKĄ Polityka odwracania uwagi Piotr Gabryel Polityka tym się różni od polityki odwracania uwagi, czym zwierciadło od krzywego zwierciadła. Co prawda na razie nikt nie policzył, czy PO złożyła w ostatniej kampanii najwięcej obietnic w historii wyborów po 1989 r. Ale za to dziennikarze “Rz” ustalili, że Sejm tej kadencji, pracujący głównie pod dyktando koalicji PO – PSL, jest zdecydowanie najmniej aktywny z ostatnich. Dla przykładu: w ciągu pierwszych tygodni urzędowania (od początku kadencji do końca jej pierwszego roku kalendarzowego) posłowie Sejmu IV kadencji uchwalili 36 ustaw, V kadencji – 21, a posłowie Sejmu obecnej, VI kadencji – zaledwie siedem. Nawet zważywszy, że ten Sejm ukonstytuował się 5 listopada, a poprzednie dwa – 19 października, trzeba uznać, iż to szczególny przypadek spowolnienia prac. Przyspieszeniu za to ulega tempo serwowania faktów, które mają odwrócić uwagę opinii publicznej. Po tajnym raporcie Julii Pitery w sprawie CBA, z którego po kilku tygodniach używania go do politycznego show pozostały tylko nieistotne prywatne notatki, przyszedł czas na zniszczonego laptopa Zbigniewa Ziobry. Później pojawił się laptop prokuratora Błacha, który miał wpaść do wody, choć naprawdę wcale nie wpadł. Z kolei szef ABW zdemaskował swego poprzednika, ujawniając, że jadał służbowe posiłki w lepszych fast foodach. Potem przyszła pora na tajne wystąpienie ministra Ćwiąkalskiego, który miał poinformować Sejm o nielegalnych podsłuchach za rządów PiS. Ale nie poinformował, czego dowiodła “Rz”, ujawniając treść wystąpienia. Doczekała się za to z ust posła PO groźby kary. A z kopyta ruszyło śledztwo w sprawie przecieku. I tak w koło Macieju. Na szczęście coraz trudniej nabrać na to Polaków. Według badań Millward-Brown SMG/KRC dla programu TVP “Forum” połowa ankietowanych uważa, że np. powołanie komisji śledczych ma służyć walce politycznej z PiS i odwróceniu uwagi od problemów rządu, a tylko jedna trzecia – że wyjaśnieniu nieprawidłowości w funkcjonowaniu państwa. http://www.rp.pl/artykul/9158,91705.html

Skąd takie pytanie? Są jakieś podstawy? Cóż czeka nas kilka lat jęków, zgrzytów, szarpaniny, krzyków WSZYSTKIEMU WINNE PIS, NIENAWIDZIMY KACZYŃSKICH plus teksty o rzyganiu ala FREDY.... kultura wygrała wybory...., no ale wspomniałem miłość do ZACZESANEJ GRZYWY w POSTACI KASZUBSKIEGO BURKA potrwa góra 4 lata, gdy ochłoną że z obietnic zostało tyle samo co z wszystkich które w różnych partiach składał od początku lat 90... ale co tam platfusy, mtom obiecywał ceny benzyny za PIS po 5 zł, a tu może za PO będzie gaz po niewiele mniej, ale mniejsza z tym zarzekał się krytykować rządy następne po PIS i co... i wyszło że widzi i pisze tyle ile z centarli mu napiszą

Sam się zabierz do roboty, najwyższa pora, senat odwołuje obrady bo sejm nic nie robi, a poza tym co mnie obchodzą te partie które niczym od siebie się nie różnią, to PIS i PIS BIS..... AUTOSTRADY 2007 - 4 kilomentry AUTOSTRADY 2008 - 0 kilomentrów słownie ZERO to jest humor

TAK, ROZSZYFROWAŁEŚ MNIE!!! TWOJA MERYTORYCZNA ARGUMENTACJA WYJAWIŁA PRAWDĘ NA JAW Mamy pierwszy rząd, którego zwolennicy całkowicie nie są w stanie przyjąć choćby najmniejszej krytyki, a na każdą krytykę odpowiadają odwracanie kota czyli personalą odzywką lub stałym tekstem wszystkiemu winne PIS.... gdy w Polsce grozi się gazeto karami, gdzie są obrońcy demokracji..., mtom, dropsiak, ponury..... PLATFORMA PRZYPOMINA KOMUNIZM ale nie Gomułki a Bieruta a kto jest nazywany Kurskim Iain Dale, komentator polityczny brytyjskiego dziennika „The Daily Telegraph” Kiedy państwo grozi gazetom grzywną lub nawet więzieniem, przypomina mi się najbardziej ponura epoka komunizmu. Szczególnie polscy politycy nie powinni straszyć dziennikarzy. To wstyd. Daniel Vigneron, kierownik działu zagranicznego francuskiego dziennika „La Tribune” Zapowiedzi posła partii rządzącej są zwykłymi groźbami. —not. jjw Sandro Scabello, publicysta włoskiego dziennika „Corriere della Sera” Media mają prawo do informowania i zachowania w tajemnicy swoich źródeł. Zresztą we Włoszech nie ma tajnych posiedzeń parlamentu. Wolfgang Münchau, były redaktor naczelny „Financial Times Deutschland” Żądanie ukarania gazety za publikację tajnych materiałów można ocenić jako dążenie do ograniczenia wolności prasy. Scarlett Mccgwire, publicystka brytyjskiego dziennika „The Independent” i rozgłośni BBC Wasza gazeta słusznie opublikowała zapisy z tajnych obrad parlamentu. Obywatele mają prawo się dowiedzieć, co robią politycy, szczególnie w tak ważnej sprawie. Tym bardziej iż wyjawienie tych informacji nie zagroziło bezpieczeństwu państwa. Rządy, demokratyczne czy nie, robią, co mogą, aby zataić ważne informacje przed obywatelami. Zadaniem prasy jest do tego nie dopuścić. W Wielkiej Brytanii na ogół autorzy przecieków są karani, jeżeli da się ustalić winnego. Jerzy Kuczkiewicz, kierownik działu zagranicznego belgijskiego dziennika „Le Soir” Takie praktyki rządu nie są normalne. To jest typowa polska patologia. W Europie takie rzeczy są nie do pomyślenia. ŚMIEJE SIĘ Z POLSKI CAŁA EUROPA

– „Rzeczpospolita” powinna być ukarana finansowo za ujawnienie tajnych stenogramów – stwierdził w niedzielę w programie TVN „Kawa na ławę” wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski. W rozmowie z „Rz” dodał, że kara powinna być na tyle duża, by zniechęcić inne media do podobnych działań Niejaki mtom swego czasu, codziennie straszył nas rządami PIS, totalitaryzmem i itd...., jednocześnie solennie obiecując krytykować każdą następną władzę.... i co oczywiście nadal żyje przeszłością, a to co za rządów PIS byłoby najgorszą zbrodnią, dziś dla mtoma i spółki jest normalne, bo przecież rządzą liberałowie i jak to za rządów PO można grozić gazetom, a co o groźbach Niesiołowskiego sądzi zachodnia prasa: Publicyści: kiedy państwo grozi gazetom, przypomina się komunizm Iain Dale, komentator polityczny brytyjskiego dziennika „The Daily Telegraph” Kiedy państwo grozi gazetom grzywną lub nawet więzieniem, przypomina mi się najbardziej ponura epoka komunizmu. Szczególnie polscy politycy nie powinni straszyć dziennikarzy. To wstyd. Jeżeli dokument nie zagraża bezpieczeństwu kraju, może zostać opublikowany. Na swoim blogu publikowałem streszczenia niejednego tajnego posiedzenia parlamentu, nie przejmując się konsekwencjami. W epoce Internetu walka z publikacją przecieków jest absurdalna. Jak nie trafią do gazety, to na blog. Rząd albo partia może tylko wywalczyć nakaz sądowy, który zabroniłby gazecie dalszej publikacji tajnych informacji. Jednak procesy trwają. Zanim będzie nakaz, gazeta ujawni wszystko, co było do ujawnienia. Daniel Vigneron, kierownik działu zagranicznego francuskiego dziennika „La Tribune” Ten problem jest absurdalny – we wszystkich krajach europejskich debaty parlamentarne powinny być upublicznione. W polityce nie powinno być miejsca na tajemnice. Wyjątkiem są obrady dotyczące bezpieczeństwa narodowego. Jeżeli media publikują przebieg obrad parlamentarnych, nawet jeżeli te są utajnione, nie wolno ich karać. Zresztą na jakiej podstawie prawnej miano by wymierzyć taką karę? Zapowiedzi posła partii rządzącej są zwykłymi groźbami. —not. jjw Sandro Scabello, publicysta włoskiego dziennika „Corriere della Sera” We Włoszech ukaranie gazety czy innego medium za publikację czy ujawnienie tajnych raportów jest niemożliwe. Procesu o to wytoczyć nie można, bo wniosek odrzuciłby każdy sąd. Media mają prawo do informowania i zachowania w tajemnicy swoich źródeł. Zresztą we Włoszech nie ma tajnych posiedzeń parlamentu. Odbywają się natomiast tajne posiedzenia komisji, np. do walki z mafią. W związku z tym, że mamy antymafijne prawodawstwo, ujawnienie szczegółów takiego posiedzenia, jeśli konkretnie zagrażałoby czyjemuś bezpieczeństwu, rzeczywiście groziłoby gazecie procesem. Można oczywiście próbować pociągnąć do odpowiedzialności autorów nielegalnego przecieku do prasy, ale sukces takiego przedsięwzięcia jest wątpliwy. —not. pik Wolfgang Münchau, były redaktor naczelny „Financial Times Deutschland” Żądanie ukarania gazety za publikację tajnych materiałów można ocenić jako dążenie do ograniczenia wolności prasy. Pod warunkiem że gazeta może udowodnić, iż zdecydowała się na publikację w interesie społecznym, a nie z powodu chęci zwiększenia nakładu. Publikacja tajnych materiałów nie może także narażać na szwank bezpieczeństwa kraju. Ocena należy do redaktora naczelnego. Jeżeli publikacja służy ujawnieniu ważnych procesów politycznych, które trudno byłoby w inny sposób wydobyć na światło dzienne, to wszystko jest w porządku. —not. p.jen Scarlett Mccgwire, publicystka brytyjskiego dziennika „The Independent” i rozgłośni BBC Wasza gazeta słusznie opublikowała zapisy z tajnych obrad parlamentu. Obywatele mają prawo się dowiedzieć, co robią politycy, szczególnie w tak ważnej sprawie. Tym bardziej iż wyjawienie tych informacji nie zagroziło bezpieczeństwu państwa. Rządy, demokratyczne czy nie, robią, co mogą, aby zataić ważne informacje przed obywatelami. Zadaniem prasy jest do tego nie dopuścić. W Wielkiej Brytanii na ogół autorzy przecieków są karani, jeżeli da się ustalić winnego. Pamiętam jeden przypadek, gdy młoda kobieta trafiła do więzienia za przeciek. —not. ryb Jerzy Kuczkiewicz, kierownik działu zagranicznego belgijskiego dziennika „Le Soir” Takie praktyki rządu nie są normalne. To jest typowa polska patologia. W Europie takie rzeczy są nie do pomyślenia. Gazeta ma pełne prawo publikowania informacji dotyczących życia publicznego kraju, również utajnionych, jeżeli tylko uzna, że są one wartościowe dla czytelnika. Wyjątkiem są tu informacje dotyczące bezpieczeństwa publicznego. W krajach demokratycznych, i nawet nie tylko w europejskich demokracjach, byłoby rzeczą nie do pomyślenia, by przedstawiciel partii rządzącej atakował media za przekazywanie opinii publicznej takich informacji. W Polsce niestety ta praktyka weszła politykom w nawyk. http://www.rp.pl/galeria/1,91878.html

mtom popatrz obiecywałeś za PIS 5 zł za benzynę, ale chyba za PO po 5 zł będzie ale gaz.. i pomyśleć że mtom obiecał krytykować obecne a nie byłe rządy, a swoją drogą, wątek rozwinął się wyjątkowo po mojej myśli, cudownie pokazuje że platformersi na jakikolwiek zarzut wobec swojego ukochanego rządu i wodza reagują niezwykle nerwowo atakami na autora tegoż ataku i jak zwykle wyciągają starą śpiewkę wszystkiemu winne PIS o jakichkowiek osiągnięciach cicho Pawlak anuluje pół miliarda, a rząd zajmuje się mordercami laptopów, ale własnie wykryli że miłość do panów z grzywką trwa 4 lata to i Donaldowi uśmiech opadnie w następnych wyborach http://bi.gazeta.pl:80/im/4/4758/z4758944X.jpg

dziś o 22 w wiadomościach na TV PULS, zapodano informację o 25% podwyżce cen gazu, a dla odbiorców o kilkadziesiąt procent... podobno to sukces wizyty premiera w Moskwie

jak rządził PIS, to można być dać linki do dziesiątków wpisów obwiniających rząd za podwyżki, nawet te których nie było, taki mtom np co kilka miesięcy obwiniał rząd podwyżką ceny benzyny do 5 zł, jednocześnie oferując się do stałej krytyki nowego rządu...., czyli poprzedni rząd był winny za podwyżki, a obecny nie jest winny.... KALIZM swoją drogą podobno planowana podwyżka to efekt sukcesów wizyty premiera w Moskwie, Pawlak się ucieszy wszyscy wrócimy do wegla swoją drogą nie rozumiem cenzury forum, temat jak ajbardziej budowlany a nie hyde parkowy....

przed chwilą w wiadomościach na PULSie, ogłosili że w kwietniu będzie podwyżka cen gazu 25%, a dla odbiorców cena wzrośnie o kilkadziesiąt procent!!!!!! Zadajmy teraz pytanie czy premier Tusk będzie znał ceny z kwietnia 2008 a kwietnia 2007???? Co ciekawe jedyne co rząd ma do zaproponowania to kolejne dochodzenia w sprawie laptopów, morderców tychże laptopów, na studniówkę szykuje kolejne raporty o PIS a jednocześnie senat ogłasza że nie będzie kolejnego posiedzenia bo nie wpływają żade projekty ustaw z sejmu.....

i gdzie to tak krytykujesz obecny rząd???

Pamiętacie jak Donald obiecywał mega podwyżki dla nauczycieli, pielęgniarek, pamietacie spoty reklamowe o bardzo dobrze zarabiających pielęgniarkach??? Czy 180 zł podwyżki to te godne zarobki??? Gdzież są Ci co codziennie krytykowali z nienawiścią rząd Kaczyńskiego, czy nadal jak Tusk który próbuje odejście od swych obietnich i nieudolności rządu nadal powtarzają wszystkiemu winne PIS, gdy rządzi PO, czy nie widzą codziennych tematów zastępczych, a EURO 2012 w Italii???

Mam tą zmywarke około roku, jest doskonała, cichutka, bardzo cichutka, doskonale zmywa. wszystko czyste i lśniące i suche..., programów nie ma wiele ale i tak używa się jednego plus program na tabletki.... co do mastercooka, przede wszystkim to fagor i niech się chowają bosche..., zmywarki w stosunku cena/jakość doskonałe mam kuchnię i płytę ceramiczną marki mastercook, sprzedawca rzekł że to fagor, żona szczęśliwa, wszystko piecze świetnie... po 6 latach zepsuła się nam pralka whirpoola, naprawiacz, ajbardziej narzekał na częste usterki bosch/siemens głownie dlatego że naprawy są tak drogie (a częste jak w innych markach) że wymienia się już sprzęt, po prostu powiedział, was naprawa kosztowała 180 zł, gdyby to był bosch naprawa kosztowałaby 800 zł, czyli kupilibyście nową....

Ci którzy już proszą Cimoszkę o kandydaturę usilnie chcą zapomnieć Nałęcza i dlaczego jeczcze 2 lata temu cała lewica tak się wstydziła swojego kandydata, dziś powrót do tej kandydatury to już dowód dna lewicy i odzwirciedlenie upadku LID w sondażach.....

Jestem zdecydowanym zwolennikiem, o czym już pisałem likwidacji abonamentu, skoro publiczna ma reklamy ale przykład Lisa nie ma nic do tego tematu, równie dobrze można dyskutować dlaczego TVP kupiła na święta Piratów z Karaibów za kwotę xxxxxx zł a nie zrobiła kilku sztuk teatralnych...., albo dlaczego płaci tyle a tyle Pospieszalskiemu i innym dzienikarzom a tyle Lisowi, bo pewnie tyle są warci... Dyskutować trzeba, tylko mój udział w dyskusji wynikł z głębokiego zdziwienia, co do tematu ma zbiorowa forumowa zazdrość wobec domu Lisa, wobec jego wykończenia, jego żony czy jego zarobków (LUDZIE nie zazdroście, zarabia to ma, głosowaliście za PO czyli za wolnością gospodarczą), a tym bardziej co do tematu mają epitety Dompodsosnami???? Oczywiście można jak zwykle wszystko sprowadzić do dyskusji o Urbańskim i PIS (jak zaczęła tu i każdy może sprawdzić Dompodsosnami), ale przecież to tylko i wyłącznie Platforma Obywatelska obiecała w kampanii wyborczej likwidację abonamentu, tak samo jak obiecali likwidację podatku Belki, jak obiecali podatek liniowy, bon oświatowy, podpisanie Karty Podstawowej, finansowanie in vitro i itd i natychmiast się z wszystkich cudów wycofali.... http://www.rp.pl/galeria/85382.html