Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

monia i marek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    16 665
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez monia i marek

  1. monia i marek
    8.30 - 10.00 - wizyta likwidatora szkód z firmy ubezpieczeniowej.
     
    Pan likwidator wszystko pięknie pooglądał, sfotografował, spisał i na koniec dał protokół (kopię), gdzie wskazał parę dokumentów do dostarczenia. Teraz musimy wszystko przygtować, przekazać do firmy i czekać ok. 14dni na rozstrzygnięcie sprawy i ewentualną wypłatę odszkodowania. Całe postępowanie wygląda bardzo podobnie jak przy szkodach samochodowych, tylko w grę wchodzą większe zakresy prac. Mam nadzieję, że wkrótce uda nam się ruszyć z dalszą budową, a przede wszystkim naprawić wady budynku. O wszelkich postępach napiszę wkrótce :)
  2. monia i marek
    8.30 - 10.00 - wizyta likwidatora szkód z firmy ubezpieczeniowej.
     
    Pan likwidator wszystko pięknie pooglądał, sfotografował, spisał i na koniec dał protokół (kopię), gdzie wskazał parę dokumentów do dostarczenia. Teraz musimy wszystko przygtować, przekazać do firmy i czekać ok. 14dni na rozstrzygnięcie sprawy i ewentualną wypłatę odszkodowania. Całe postępowanie wygląda bardzo podobnie jak przy szkodach samochodowych, tylko w grę wchodzą większe zakresy prac. Mam nadzieję, że wkrótce uda nam się ruszyć z dalszą budową, a przede wszystkim naprawić wady budynku. O wszelkich postępach napiszę wkrótce :)
  3. monia i marek
    Dzisiaj otrzymałam wycenę robocizny majstra, którego wezmę na dalsze budowanie. Pan Lucjan wygląda na znającego się na rzeczy, potrafi sensownie doradzić i znaleźć ciekawe rozwiązania. Poza tym baaaardzo sympatyczny, starszy człowiek, a właściwie człowieczek, bo wzrostem ma chyba niecałe 150cm i w ogóle przypomina mi jednego z bohaterów bajki "Sąsiedzi" (pamięta ktoś - Pat i Mat, ale nie wiem który to był ten mniejszy). Oby praca szła lepiej niż u "Sąsiadów"
     
    Wycena za robociznę - ściany poddasza, strop na poddaszu, kominy i dach ok.300m2 wychodzi jakieś 26tys. Myślę, że to nie tak bardzo dużo, bo wyceny innych ekip były od 25tys. do 50tys. za tę robotę, jednak nikt nie zrobił tak fajnego wrażenia jak Pan Lucjan. No i miał dodatkowy atut - sprawdził się na wielu budowach, w tym u jednego z forumowiczów Na razie jestem bardzo zadowolona, a jak będzie naprawdę, czas pokaże
  4. monia i marek
    Dzisiaj otrzymałam wycenę robocizny majstra, którego wezmę na dalsze budowanie. Pan Lucjan wygląda na znającego się na rzeczy, potrafi sensownie doradzić i znaleźć ciekawe rozwiązania. Poza tym baaaardzo sympatyczny, starszy człowiek, a właściwie człowieczek, bo wzrostem ma chyba niecałe 150cm i w ogóle przypomina mi jednego z bohaterów bajki "Sąsiedzi" (pamięta ktoś - Pat i Mat, ale nie wiem który to był ten mniejszy). Oby praca szła lepiej niż u "Sąsiadów"
     
    Wycena za robociznę - ściany poddasza, strop na poddaszu, kominy i dach ok.300m2 wychodzi jakieś 26tys. Myślę, że to nie tak bardzo dużo, bo wyceny innych ekip były od 25tys. do 50tys. za tę robotę, jednak nikt nie zrobił tak fajnego wrażenia jak Pan Lucjan. No i miał dodatkowy atut - sprawdził się na wielu budowach, w tym u jednego z forumowiczów Na razie jestem bardzo zadowolona, a jak będzie naprawdę, czas pokaże
  5. monia i marek
    Wczorajszy, niemal wiosenny dzień, zainspirował mnie do zabawy w fotografa Popstrykałam kilka zdjęć z każdej strony działki. Wprawdzie niemal każdy umieszcza takie fotki z widokami na początku dziennika, ale przecież ja mogę inaczej
     
     
    To widok z ogrodu na okolicę z prawej od budynku
     
    http://img402.imageshack.us/img402/2044/dziakaiz0.jpg" rel="external nofollow">http://img402.imageshack.us/img402/2044/dziakaiz0.jpg
     

    Widoki po lewej stronie ogrodu
     
    http://img187.imageshack.us/img187/8333/dziakafc6.jpg" rel="external nofollow">http://img187.imageshack.us/img187/8333/dziakafc6.jpg
     

    Widok po prawej, bliżej budynku
     
    http://img252.imageshack.us/img252/8484/dziakawidokmg7.jpg" rel="external nofollow">http://img252.imageshack.us/img252/8484/dziakawidokmg7.jpg
     

    Widok z tyłu ogrodu na dom i całą działkę - sięga po bokach z lewej wzdłuż WC, za jabłoniami dalej aż za górki z ziemią i za zielony barak, a z prawej wg ogrodzenia ze stempli, które jakieś 20m przed domem poszerzają się na prawo - od tego miejsca działka jest szersza o 16m. Te kikuty wystające z ziemi po lewej stronie wzdłuż całej działki to resztki starego owocowego sadu - jutro zostaną wykopane przez koparę. Po prawej ułożyliśmy ze ściętych gałęzi zapory przeciw sarnom, które mieliśmy nadzieję, odstraszą je i zniechęcą do obgryzania roślin Niestety okazały się bardziej sprytne i skoczne niż myśleliśmy A na wprost moja psiurka - Pusia - kłębuszek kudełków
     
    W dali widać naszą połowę domku i dwie jabłonie, które ostały z sadu - żal było ściąć z uwagi na przepyszne jabłka - to były jedyne drzewa, które miały znakomite owoce, jednak nie za bardzo pasują mi w tym miejscu ogrodu i nie wiem, czy przetrwają. Mały sad planuję na końcu ogrodu w miejscu, z którego robione jest zdjęcie.
     
    http://img217.imageshack.us/img217/391/widokztyuogroduwe0.jpg" rel="external nofollow">http://img217.imageshack.us/img217/391/widokztyuogroduwe0.jpg
     

    No i ostatnia na dzisiaj fotka z niedzielnej wyprawy - widok spod domu na zapory przeciwsarnowe, ogród i okolice dalsze. W związku z tym, że działka jest na wzgórzu, teren z tyłu lekko opada w dół.
     
    http://img406.imageshack.us/img406/5159/dziakazaporypsarnomwx4.jpg" rel="external nofollow">http://img406.imageshack.us/img406/5159/dziakazaporypsarnomwx4.jpg
     

    Uff, ale się naprodukowałam ...
  6. monia i marek
    Wczorajszy, niemal wiosenny dzień, zainspirował mnie do zabawy w fotografa Popstrykałam kilka zdjęć z każdej strony działki. Wprawdzie niemal każdy umieszcza takie fotki z widokami na początku dziennika, ale przecież ja mogę inaczej
     
     
    To widok z ogrodu na okolicę z prawej od budynku
     
    http://img402.imageshack.us/img402/2044/dziakaiz0.jpg" rel="external nofollow">http://img402.imageshack.us/img402/2044/dziakaiz0.jpg
     

    Widoki po lewej stronie ogrodu
     
    http://img187.imageshack.us/img187/8333/dziakafc6.jpg" rel="external nofollow">http://img187.imageshack.us/img187/8333/dziakafc6.jpg
     

    Widok po prawej, bliżej budynku
     
    http://img252.imageshack.us/img252/8484/dziakawidokmg7.jpg" rel="external nofollow">http://img252.imageshack.us/img252/8484/dziakawidokmg7.jpg
     

    Widok z tyłu ogrodu na dom i całą działkę - sięga po bokach z lewej wzdłuż WC, za jabłoniami dalej aż za górki z ziemią i za zielony barak, a z prawej wg ogrodzenia ze stempli, które jakieś 20m przed domem poszerzają się na prawo - od tego miejsca działka jest szersza o 16m. Te kikuty wystające z ziemi po lewej stronie wzdłuż całej działki to resztki starego owocowego sadu - jutro zostaną wykopane przez koparę. Po prawej ułożyliśmy ze ściętych gałęzi zapory przeciw sarnom, które mieliśmy nadzieję, odstraszą je i zniechęcą do obgryzania roślin Niestety okazały się bardziej sprytne i skoczne niż myśleliśmy A na wprost moja psiurka - Pusia - kłębuszek kudełków
     
    W dali widać naszą połowę domku i dwie jabłonie, które ostały z sadu - żal było ściąć z uwagi na przepyszne jabłka - to były jedyne drzewa, które miały znakomite owoce, jednak nie za bardzo pasują mi w tym miejscu ogrodu i nie wiem, czy przetrwają. Mały sad planuję na końcu ogrodu w miejscu, z którego robione jest zdjęcie.
     
    http://img217.imageshack.us/img217/391/widokztyuogroduwe0.jpg" rel="external nofollow">http://img217.imageshack.us/img217/391/widokztyuogroduwe0.jpg
     

    No i ostatnia na dzisiaj fotka z niedzielnej wyprawy - widok spod domu na zapory przeciwsarnowe, ogród i okolice dalsze. W związku z tym, że działka jest na wzgórzu, teren z tyłu lekko opada w dół.
     
    http://img406.imageshack.us/img406/5159/dziakazaporypsarnomwx4.jpg" rel="external nofollow">http://img406.imageshack.us/img406/5159/dziakazaporypsarnomwx4.jpg
     

    Uff, ale się naprodukowałam ...
  7. monia i marek
    W południe telefon od likwidatora szkód z informacją, że w związku ze szkodą spowodowaną wadami budynku przyjedzie komisja na wizję, aby oszacować koszty i możliwości naprawy. Cieszę się, ze kierownik złożył tak szybko wniosek i poszło to już dalej, bo po zakończeniu sprawy o odszkodowanie możemy ruszać z dalszym etapem budowy
  8. monia i marek
    W południe telefon od likwidatora szkód z informacją, że w związku ze szkodą spowodowaną wadami budynku przyjedzie komisja na wizję, aby oszacować koszty i możliwości naprawy. Cieszę się, ze kierownik złożył tak szybko wniosek i poszło to już dalej, bo po zakończeniu sprawy o odszkodowanie możemy ruszać z dalszym etapem budowy
  9. monia i marek
    Dzisiaj na działce nowe odkrycie (w zasadzie nie nowe, bo dzieje się tak co roku) - sarny zeżarły moje azalie, bluszcz ogrodowy i budleje Dodatkowo, rogami, obdarły ze skóry świerki i dwa iglaki.
     
    Ot, uroki moich sympatycznych leśnych gości
  10. monia i marek
    Dzisiaj na działce nowe odkrycie (w zasadzie nie nowe, bo dzieje się tak co roku) - sarny zeżarły moje azalie, bluszcz ogrodowy i budleje Dodatkowo, rogami, obdarły ze skóry świerki i dwa iglaki.
     
    Ot, uroki moich sympatycznych leśnych gości
  11. monia i marek
    Dzisiaj napisaliśmy pismo do kierownika budowy, w którym wyszczególniliśmy wszystkie błędy wykonawcze (nieodpowiednio wykonane nadproża, niezachowana wysokość, nieodpowiednie zbrojenie pod filarami na zewnątrz domu, zbyt wysoko wykonane otwory okienne). Oczekujemy, że zostanie to naprawione i nie będziemy dochodzić kto jest winien błędów, czy ekipa górali (którzy nie poczuwają się do winy), czy kierownik (wygląda na to, ze będzie winien, bo jako osoba posiadająca uprawnienia miał prawo wstrzymać roboty i nakazać poprawki). Kierownik jako osoba odpowiedzialna za prawidłowy przebieg robót prawdopodobnie napisze teraz pismo do firmy ubezpieczeniowej, w której jest ubezpieczony na wypadek takich błędów (aby nie pokrywać kosztów naprawy wad z własnej kieszeni) i nie wiem co dalej. Na razie powiedział nam, że musimy czekać na odzew firmy ubezpieczeniowej, która przyjedzie sprawdzić, czy rzeczywiście są niezgodności z projektem (może to potrwać nawet do miesiąca czasu). Do tej pory nie możemy robić poprawek na własną rękę. Nie ma rady, trzeba czekać
  12. monia i marek
    Dzisiaj napisaliśmy pismo do kierownika budowy, w którym wyszczególniliśmy wszystkie błędy wykonawcze (nieodpowiednio wykonane nadproża, niezachowana wysokość, nieodpowiednie zbrojenie pod filarami na zewnątrz domu, zbyt wysoko wykonane otwory okienne). Oczekujemy, że zostanie to naprawione i nie będziemy dochodzić kto jest winien błędów, czy ekipa górali (którzy nie poczuwają się do winy), czy kierownik (wygląda na to, ze będzie winien, bo jako osoba posiadająca uprawnienia miał prawo wstrzymać roboty i nakazać poprawki). Kierownik jako osoba odpowiedzialna za prawidłowy przebieg robót prawdopodobnie napisze teraz pismo do firmy ubezpieczeniowej, w której jest ubezpieczony na wypadek takich błędów (aby nie pokrywać kosztów naprawy wad z własnej kieszeni) i nie wiem co dalej. Na razie powiedział nam, że musimy czekać na odzew firmy ubezpieczeniowej, która przyjedzie sprawdzić, czy rzeczywiście są niezgodności z projektem (może to potrwać nawet do miesiąca czasu). Do tej pory nie możemy robić poprawek na własną rękę. Nie ma rady, trzeba czekać
  13. monia i marek
    No i klops... kolejny błąd moich górali - otwory okienne wykonali, jak to ktoś nazwał, w stylu wiktoriańskim - po sam sufit. Ciekawe co zrobię z firankami tzn jak zawieszę moje karnisze Obecnie mam w domu jakieś 20cm do dziury okiennej i wydaje mi się to za mało, bo karnisze mam zamontowane niemal pod samym sufitem, o tak:
     
     
    http://img85.imageshack.us/img85/6071/zasonynz1.jpg" rel="external nofollow">http://img85.imageshack.us/img85/6071/zasonynz1.jpg
     

    a teraz, to już w ogóle nie wiem, co zrobię . Koniecznie chcę mieć te mosiężne karnisze, bo to jedne z pamiątek po dziadkach, a kilka z nich kupione przeze mnie na targach staroci. Po konsultacji z kolejnym wielbicielem dworkowych budowli - Ged'em, raczej pozostanie mi obniżenie dziury na okna o jeden pustak w dół i wykonanie nadproży górą, co obniży trochę ścianę nad otworem To nic, że parapety okien będę miała na wysokości 60cm ... to nic...
     
    Najwyżej nie będę biegać w samej bieliźnie po domu
  14. monia i marek
    No i klops... kolejny błąd moich górali - otwory okienne wykonali, jak to ktoś nazwał, w stylu wiktoriańskim - po sam sufit. Ciekawe co zrobię z firankami tzn jak zawieszę moje karnisze Obecnie mam w domu jakieś 20cm do dziury okiennej i wydaje mi się to za mało, bo karnisze mam zamontowane niemal pod samym sufitem, o tak:
     
     
    http://img85.imageshack.us/img85/6071/zasonynz1.jpg" rel="external nofollow">http://img85.imageshack.us/img85/6071/zasonynz1.jpg
     

    a teraz, to już w ogóle nie wiem, co zrobię . Koniecznie chcę mieć te mosiężne karnisze, bo to jedne z pamiątek po dziadkach, a kilka z nich kupione przeze mnie na targach staroci. Po konsultacji z kolejnym wielbicielem dworkowych budowli - Ged'em, raczej pozostanie mi obniżenie dziury na okna o jeden pustak w dół i wykonanie nadproży górą, co obniży trochę ścianę nad otworem To nic, że parapety okien będę miała na wysokości 60cm ... to nic...
     
    Najwyżej nie będę biegać w samej bieliźnie po domu
  15. monia i marek
    No ten właśnie kredens ma tam stanąć... choć nie wiem jak go tam dostarczymy, bo waży chyba tonę a u mnie w obecnym domu wąskie korytarze i dwa poziomy do zejścia w dół.
     
    http://img262.imageshack.us/img262/2078/mebl003hh6.jpg" rel="external nofollow">http://img262.imageshack.us/img262/2078/mebl003hh6.jpg
  16. monia i marek
    No ten właśnie kredens ma tam stanąć... choć nie wiem jak go tam dostarczymy, bo waży chyba tonę a u mnie w obecnym domu wąskie korytarze i dwa poziomy do zejścia w dół.
     
    http://img262.imageshack.us/img262/2078/mebl003hh6.jpg" rel="external nofollow">http://img262.imageshack.us/img262/2078/mebl003hh6.jpg
  17. monia i marek
    Na tej ścianie ma stać mój wielki, stareńki kredens, a przed kredensem okrągły stół z krzesłami. Chyba jednak będzie trzeba zamurować okno po prawej, bo gdyby kredens ustawić na środku ładniej by się prezentował... To takie moje dywagacje, bo decyzję o ewentualnym zamurowaniu trzeba podjąć na etapie stanu surowego ... Co o tym myślicie? Jakie rady? Zamurować, nie zamurowywać... oto jest pytanie Za zamurowaniem przemawia wygląd, a przeciwko zamurowaniu kolejne okno na świat - w tamtą stronę są sympatyczne widoki i dużo zieleni. Hmmm, mała zagwozdka...
     
    http://img142.imageshack.us/img142/8973/salonmiejscenakredenscy7.jpg" rel="external nofollow">http://img142.imageshack.us/img142/8973/salonmiejscenakredenscy7.jpg
  18. monia i marek
    Na tej ścianie ma stać mój wielki, stareńki kredens, a przed kredensem okrągły stół z krzesłami. Chyba jednak będzie trzeba zamurować okno po prawej, bo gdyby kredens ustawić na środku ładniej by się prezentował... To takie moje dywagacje, bo decyzję o ewentualnym zamurowaniu trzeba podjąć na etapie stanu surowego ... Co o tym myślicie? Jakie rady? Zamurować, nie zamurowywać... oto jest pytanie Za zamurowaniem przemawia wygląd, a przeciwko zamurowaniu kolejne okno na świat - w tamtą stronę są sympatyczne widoki i dużo zieleni. Hmmm, mała zagwozdka...
     
    http://img142.imageshack.us/img142/8973/salonmiejscenakredenscy7.jpg" rel="external nofollow">http://img142.imageshack.us/img142/8973/salonmiejscenakredenscy7.jpg
  19. monia i marek
    Wczoraj wykonałam obiecane fotki z wnętrza domu, więc po kolei wrzucam:
     
     
    widok na wejście do salonu po lewej, na wprost widoczne wejście do kuchni, dalej przejście z kuchni do salonu
     
     
    http://img526.imageshack.us/img526/8517/budowa022008wejciedosallg5.jpg" rel="external nofollow">http://img526.imageshack.us/img526/8517/budowa022008wejciedosallg5.jpg
     

    widok na wejście do kuchni i schody na poddasze
     
     
    http://img174.imageshack.us/img174/5108/przedpokjwejciedokuchnisk1.jpg" rel="external nofollow">http://img174.imageshack.us/img174/5108/przedpokjwejciedokuchnisk1.jpg
     

    przedpokój - widok w stronę przeciwną - po lewej wejście do wiatrołapu, nastepnie wejście do łazienki i przejście do mieszkania taty
     
     
    http://img174.imageshack.us/img174/7521/przedpokjwidoknawiatroafe7.jpg" rel="external nofollow">http://img174.imageshack.us/img174/7521/przedpokjwidoknawiatroafe7.jpg
     

    wejście z salonu do kuchni
     
     
    http://img523.imageshack.us/img523/243/budowa022008wejciezsalosl1.jpg" rel="external nofollow">http://img523.imageshack.us/img523/243/budowa022008wejciezsalosl1.jpg
     

    wyjście na taras:
     
     
    http://img523.imageshack.us/img523/3456/salonwyjcienatarashz6.jpg" rel="external nofollow">http://img523.imageshack.us/img523/3456/salonwyjcienatarashz6.jpg
     

    kominy w salonie - pierwszy z lewej to kominkowy
     
     
    http://img403.imageshack.us/img403/7924/salonkominywejciezprzedni3.jpg" rel="external nofollow">http://img403.imageshack.us/img403/7924/salonkominywejciezprzedni3.jpg
     
     

    Ceny dalszego etapu na razie nie poznaliśmy, przesunęło się na środę.
  20. monia i marek
    Wczoraj wykonałam obiecane fotki z wnętrza domu, więc po kolei wrzucam:
     
     
    widok na wejście do salonu po lewej, na wprost widoczne wejście do kuchni, dalej przejście z kuchni do salonu
     
     
    http://img526.imageshack.us/img526/8517/budowa022008wejciedosallg5.jpg" rel="external nofollow">http://img526.imageshack.us/img526/8517/budowa022008wejciedosallg5.jpg
     

    widok na wejście do kuchni i schody na poddasze
     
     
    http://img174.imageshack.us/img174/5108/przedpokjwejciedokuchnisk1.jpg" rel="external nofollow">http://img174.imageshack.us/img174/5108/przedpokjwejciedokuchnisk1.jpg
     

    przedpokój - widok w stronę przeciwną - po lewej wejście do wiatrołapu, nastepnie wejście do łazienki i przejście do mieszkania taty
     
     
    http://img174.imageshack.us/img174/7521/przedpokjwidoknawiatroafe7.jpg" rel="external nofollow">http://img174.imageshack.us/img174/7521/przedpokjwidoknawiatroafe7.jpg
     

    wejście z salonu do kuchni
     
     
    http://img523.imageshack.us/img523/243/budowa022008wejciezsalosl1.jpg" rel="external nofollow">http://img523.imageshack.us/img523/243/budowa022008wejciezsalosl1.jpg
     

    wyjście na taras:
     
     
    http://img523.imageshack.us/img523/3456/salonwyjcienatarashz6.jpg" rel="external nofollow">http://img523.imageshack.us/img523/3456/salonwyjcienatarashz6.jpg
     

    kominy w salonie - pierwszy z lewej to kominkowy
     
     
    http://img403.imageshack.us/img403/7924/salonkominywejciezprzedni3.jpg" rel="external nofollow">http://img403.imageshack.us/img403/7924/salonkominywejciezprzedni3.jpg
     
     

    Ceny dalszego etapu na razie nie poznaliśmy, przesunęło się na środę.
  21. monia i marek
    Dzisiaj wyszło słoneczko, więc pojechałam na działkę popstrykać jakieś fotki. Niestety mróz i wiatr , jaki towarzyszył moim odwiedzinom był tak przenikliwy, że zrobiłam tylko fotkę widoku frontowego i uciekłam. Moja działka znajduje się akurat na samym szczycie małego wzgórza, więc jest tam okropny wywiew w taką pogodę, za to wiosną i latem jest po prostu cudownie... Już nie mogę się doczekać Może jutro będzie cieplej, to wejdę do środka i zrobię kilka zdjątek wnętrz.
     
     
    Dzisiejszy widok od strony frontowej:
     
     
    http://img261.imageshack.us/img261/46/budowa022008r003no8.jpg" rel="external nofollow">http://img261.imageshack.us/img261/46/budowa022008r003no8.jpg
  22. monia i marek
    Dzisiaj wyszło słoneczko, więc pojechałam na działkę popstrykać jakieś fotki. Niestety mróz i wiatr , jaki towarzyszył moim odwiedzinom był tak przenikliwy, że zrobiłam tylko fotkę widoku frontowego i uciekłam. Moja działka znajduje się akurat na samym szczycie małego wzgórza, więc jest tam okropny wywiew w taką pogodę, za to wiosną i latem jest po prostu cudownie... Już nie mogę się doczekać Może jutro będzie cieplej, to wejdę do środka i zrobię kilka zdjątek wnętrz.
     
     
    Dzisiejszy widok od strony frontowej:
     
     
    http://img261.imageshack.us/img261/46/budowa022008r003no8.jpg" rel="external nofollow">http://img261.imageshack.us/img261/46/budowa022008r003no8.jpg
  23. monia i marek
    14.02.2008r. - teraz już aktualny wpis:
     
    Po wczorajszej rozmowie okazało się, iż kierownik dowiadywał się we wszelkich źródłach i faktycznie to On odpowiada za błędy wykonawcze, bo przyjął taki stan podczas odbioru zbrojenia. Kierownik składa rezygnację z dalszego kierowniczenia budowie i prosi o polubowne załatwienie sprawy. My będziemy pisać pismo roszczeniowe do Pana kierownika, a On złoży to do firmy, w której jest ubezpieczony. Jest szansa, ze otrzymamy zwrot kosztów naprawy błędów. Musimy tylko poszukać odpowiedniej ekipy, która wykona te poprawki we właściwy sposób. Wstępnie (zresztą dzięki forum) mamy też wykonanwcę do dalszego etapu budowy. Sprawdzony, stateczny, rozważnie podchodzący do pracy Pan, a nie w gorącej wodzie kąpany, jak górale. Mam nadzieję, że tak będzie. Czekam na wycenę podmurowania poddasza i wykonania dachu. Cenę poznam w sobotę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...