Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

monia i marek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    16 665
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez monia i marek

  1. monia i marek
    A teraz po relacji ogrodniczej nastąpi relacja budowlana:
     
     
    W dniu wczorajszym nastapiło wielkie betonowanie
     
    Przywieziono na budowę 7 kubików betonu i schody zostały wspaniale zakonczone Jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego, bo są dokładnie takie, jakie sobie zaplanowałam. W poniedziałek będą rozszalowywane, a póki co wrzucam kilka fotek:
     
     
    przednie schody przed wejściem do domu:
     
     
    http://img155.imageshack.us/img155/3235/schodyprzdzbrojenieqs8.jpg" rel="external nofollow">http://img155.imageshack.us/img155/3235/schodyprzdzbrojenieqs8.jpg
     

    schody tarasowe z tyłu budynku - wyjście z salonu:
     
    http://img519.imageshack.us/img519/1166/schodyzalanetylnepb2.jpg" rel="external nofollow">http://img519.imageshack.us/img519/1166/schodyzalanetylnepb2.jpg
     

    http://img519.imageshack.us/img519/1673/tyschodyzalaneym4.jpg" rel="external nofollow">http://img519.imageshack.us/img519/1673/tyschodyzalaneym4.jpg
  2. monia i marek
    Kilka fotek dla zainteresowanych rozwojem ogrodu.
     
    Wg mojego planu ma być kiedyś piękny - chcę mieć ogród w stylu romantycznym i swobodnym jednocześnie - mnóstwo róż, clematisów, piwonii, hibiskusów, rododendronów, magnolii, lilaków, budleji davida i hortensji rosnących w uroczych zakątkach pomiędzy ciemnozielonymi iglakami. Wszystkie kwitnące rośliny będą w odcieniach różu, fioletu i złamanej bieli - chcę uniknąć pstrokacizny (np. połączenie forsycji z różowymi migdałowcami i czerwonymi rododendronami - nie lubię takich krzykliwych połączeń). Wszelkie ławeczki, altanki czy kąciki wypoczynkowe chcę wtopić w roślinność pnącą (angielskie róże pnące oraz róże: coral dawn, louise odier, rosarium uetersen, clematisy w podobnej tonacji kolorystycznej, co nada im nastrojowy klimat srzyjający wypoczynkowi. Na samym końcu ogrodu mam zaplanowany mały sad - tam właśnie będą winorośle w 3 odmianach, agrest pienny, boróweczki amerykańskie, wiśnie, śliwy, brzoskwinie i czereśnie.
     
    W planie jest również kącik biesiadny ukryty w gąszczu winorośli - taki wykonany z kamienego murku, z narożnie wkomponowanym kominkiem ogrodowym i innymi detalami.
     
    Jest tego sporo do zrealizowania
     
     
    Na razie zajmuję się stopniową realizacją mojego projektu ogrodu. Jak tylko wsadzę to, co zaplanowane na najbliższy czas, to zajmę się ściółkowaniem kwaśnolubych roślinek, plewieniem pozostałych i nawożeniem. Pozostanie też do wysiania trawnik. Póki co wszystko nie ma należytego efektu, ale kiedyś... za jakiś czas... myślę, że zrealizuję moje plany.
     
     
    Oto kilka bieżących fotek:
     
     
    Magnolia Susan:
     
     
    http://img143.imageshack.us/img143/8356/magnoliavz7.jpg" rel="external nofollow">http://img143.imageshack.us/img143/8356/magnoliavz7.jpg
     

    http://img169.imageshack.us/img169/2207/magnoliasusanjp5.jpg" rel="external nofollow">http://img169.imageshack.us/img169/2207/magnoliasusanjp5.jpg
     

    Magnolia George Henry Kern (prześliczne, delikatne kwiaty):
     
     
    http://img169.imageshack.us/img169/372/magnolianowyzakuppp2.jpg" rel="external nofollow">http://img169.imageshack.us/img169/372/magnolianowyzakuppp2.jpg
     

    http://img245.imageshack.us/img245/8922/magnoliaghkernqv6.jpg" rel="external nofollow">http://img245.imageshack.us/img245/8922/magnoliaghkernqv6.jpg
     

    Jedna z rozkwitajacych azalii japońskich:
     
     
    http://img245.imageshack.us/img245/5176/azaliayf5.jpg" rel="external nofollow">http://img245.imageshack.us/img245/5176/azaliayf5.jpg
     

    Trzmielina szczepiona na pniu:
     
     
    http://img186.imageshack.us/img186/576/trzmielinanapniuyi1.jpg" rel="external nofollow">http://img186.imageshack.us/img186/576/trzmielinanapniuyi1.jpg
     

    Brzoskwinia Reliance (właśnie rozpoczyna kwitnienie. W tle między iglakami obok złożnych pociętych pni będzie kiedyś wspominany wcześniej kącik biesiadny z kominkiem - grillem):
     
     
    http://img186.imageshack.us/img186/6510/brzoskwiniarelianceym3.jpg" rel="external nofollow">http://img186.imageshack.us/img186/6510/brzoskwiniarelianceym3.jpg
     

    http://img383.imageshack.us/img383/1113/brzoskwiniakwitnieniebt7.jpg" rel="external nofollow">http://img383.imageshack.us/img383/1113/brzoskwiniakwitnieniebt7.jpg
     
     

    A tu mój sklaniaczek - powstał w ogrodzie jako pierwszy ok. 3 lata temu :)
     
     
    http://img107.imageshack.us/img107/5039/sklaniaczekvv9.jpg" rel="external nofollow">http://img107.imageshack.us/img107/5039/sklaniaczekvv9.jpg
     

    Piękne, stare, 10 - letnie iglaki, które przesadziliśmy z obecnego ogrodu przy starym domu:
     
    http://img245.imageshack.us/img245/6156/stareiglakipoprzesadzenlj7.jpg" rel="external nofollow">http://img245.imageshack.us/img245/6156/stareiglakipoprzesadzenlj7.jpg
     

    http://img245.imageshack.us/img245/7940/cisvv2.jpg" rel="external nofollow">http://img245.imageshack.us/img245/7940/cisvv2.jpg
     

    A to widok z końca ogrodu - w tej trawiastej części na pierwszym planie będzie część owocowa - drzewka, krzewy owocowe i po lewej stronie winnice , a później, gdy już wszystko zaowocuje, będę pędzić naleweczki
     
     
    http://img230.imageshack.us/img230/7530/ogrdwidokztyupj3.jpg" rel="external nofollow">http://img230.imageshack.us/img230/7530/ogrdwidokztyupj3.jpg
     

    A tu tuż przy naszej działce sarenki - te łobuzy, co mi zjadają roślinki Niestety gdy podeszłam bardzo blisko i usłyszały dźwięk aparatu, to czmychnęły w pola.
     
     
    http://img166.imageshack.us/img166/8220/sarenkile1.jpg" rel="external nofollow">http://img166.imageshack.us/img166/8220/sarenkile1.jpg
  3. monia i marek
    Kilka fotek dla zainteresowanych rozwojem ogrodu.
     
    Wg mojego planu ma być kiedyś piękny - chcę mieć ogród w stylu romantycznym i swobodnym jednocześnie - mnóstwo róż, clematisów, piwonii, hibiskusów, rododendronów, magnolii, lilaków, budleji davida i hortensji rosnących w uroczych zakątkach pomiędzy ciemnozielonymi iglakami. Wszystkie kwitnące rośliny będą w odcieniach różu, fioletu i złamanej bieli - chcę uniknąć pstrokacizny (np. połączenie forsycji z różowymi migdałowcami i czerwonymi rododendronami - nie lubię takich krzykliwych połączeń). Wszelkie ławeczki, altanki czy kąciki wypoczynkowe chcę wtopić w roślinność pnącą (angielskie róże pnące oraz róże: coral dawn, louise odier, rosarium uetersen, clematisy w podobnej tonacji kolorystycznej, co nada im nastrojowy klimat srzyjający wypoczynkowi. Na samym końcu ogrodu mam zaplanowany mały sad - tam właśnie będą winorośle w 3 odmianach, agrest pienny, boróweczki amerykańskie, wiśnie, śliwy, brzoskwinie i czereśnie.
     
    W planie jest również kącik biesiadny ukryty w gąszczu winorośli - taki wykonany z kamienego murku, z narożnie wkomponowanym kominkiem ogrodowym i innymi detalami.
     
    Jest tego sporo do zrealizowania
     
     
    Na razie zajmuję się stopniową realizacją mojego projektu ogrodu. Jak tylko wsadzę to, co zaplanowane na najbliższy czas, to zajmę się ściółkowaniem kwaśnolubych roślinek, plewieniem pozostałych i nawożeniem. Pozostanie też do wysiania trawnik. Póki co wszystko nie ma należytego efektu, ale kiedyś... za jakiś czas... myślę, że zrealizuję moje plany.
     
     
    Oto kilka bieżących fotek:
     
     
    Magnolia Susan:
     
     
    http://img143.imageshack.us/img143/8356/magnoliavz7.jpg" rel="external nofollow">http://img143.imageshack.us/img143/8356/magnoliavz7.jpg
     

    http://img169.imageshack.us/img169/2207/magnoliasusanjp5.jpg" rel="external nofollow">http://img169.imageshack.us/img169/2207/magnoliasusanjp5.jpg
     

    Magnolia George Henry Kern (prześliczne, delikatne kwiaty):
     
     
    http://img169.imageshack.us/img169/372/magnolianowyzakuppp2.jpg" rel="external nofollow">http://img169.imageshack.us/img169/372/magnolianowyzakuppp2.jpg
     

    http://img245.imageshack.us/img245/8922/magnoliaghkernqv6.jpg" rel="external nofollow">http://img245.imageshack.us/img245/8922/magnoliaghkernqv6.jpg
     

    Jedna z rozkwitajacych azalii japońskich:
     
     
    http://img245.imageshack.us/img245/5176/azaliayf5.jpg" rel="external nofollow">http://img245.imageshack.us/img245/5176/azaliayf5.jpg
     

    Trzmielina szczepiona na pniu:
     
     
    http://img186.imageshack.us/img186/576/trzmielinanapniuyi1.jpg" rel="external nofollow">http://img186.imageshack.us/img186/576/trzmielinanapniuyi1.jpg
     

    Brzoskwinia Reliance (właśnie rozpoczyna kwitnienie. W tle między iglakami obok złożnych pociętych pni będzie kiedyś wspominany wcześniej kącik biesiadny z kominkiem - grillem):
     
     
    http://img186.imageshack.us/img186/6510/brzoskwiniarelianceym3.jpg" rel="external nofollow">http://img186.imageshack.us/img186/6510/brzoskwiniarelianceym3.jpg
     

    http://img383.imageshack.us/img383/1113/brzoskwiniakwitnieniebt7.jpg" rel="external nofollow">http://img383.imageshack.us/img383/1113/brzoskwiniakwitnieniebt7.jpg
     
     

    A tu mój sklaniaczek - powstał w ogrodzie jako pierwszy ok. 3 lata temu :)
     
     
    http://img107.imageshack.us/img107/5039/sklaniaczekvv9.jpg" rel="external nofollow">http://img107.imageshack.us/img107/5039/sklaniaczekvv9.jpg
     

    Piękne, stare, 10 - letnie iglaki, które przesadziliśmy z obecnego ogrodu przy starym domu:
     
    http://img245.imageshack.us/img245/6156/stareiglakipoprzesadzenlj7.jpg" rel="external nofollow">http://img245.imageshack.us/img245/6156/stareiglakipoprzesadzenlj7.jpg
     

    http://img245.imageshack.us/img245/7940/cisvv2.jpg" rel="external nofollow">http://img245.imageshack.us/img245/7940/cisvv2.jpg
     

    A to widok z końca ogrodu - w tej trawiastej części na pierwszym planie będzie część owocowa - drzewka, krzewy owocowe i po lewej stronie winnice , a później, gdy już wszystko zaowocuje, będę pędzić naleweczki
     
     
    http://img230.imageshack.us/img230/7530/ogrdwidokztyupj3.jpg" rel="external nofollow">http://img230.imageshack.us/img230/7530/ogrdwidokztyupj3.jpg
     

    A tu tuż przy naszej działce sarenki - te łobuzy, co mi zjadają roślinki Niestety gdy podeszłam bardzo blisko i usłyszały dźwięk aparatu, to czmychnęły w pola.
     
     
    http://img166.imageshack.us/img166/8220/sarenkile1.jpg" rel="external nofollow">http://img166.imageshack.us/img166/8220/sarenkile1.jpg
  4. monia i marek
    Zakupy ogrodnicze:
     
    zrealizowane i wkopane do gruntu ... cześciowo. Udało się z różami, clematisami, magnoliami, natomiast nie znalazłam winorośli Fredonia i nie zdecydowałam na razie co do krzewów i drzewek owocowych - udało mi się kupić tylko biały agrest na pniu, bo czerwonego nie było i jedną brzoskwinię - Reliance. Mam jeszcze zamówioną odmianę Redhaven i zastanawiam się nad wyborem moreli, czereśni i wiśni. Muszę szybko decydować, bo to już ostatni dzwonek na owocowe zakupy tej wiosny.
     
     
    A na budowie:
     
    schody wejściowe zazbrojone, częściowo zaszalowane. Jutro zakończenie prac nad schodami wejściowymi i wtedy wrzucę fotki. W piątek jak dobrze pójdzie, będzie betonowanie. Już nie mogę się doczekać
  5. monia i marek
    Zakupy ogrodnicze:
     
    zrealizowane i wkopane do gruntu ... cześciowo. Udało się z różami, clematisami, magnoliami, natomiast nie znalazłam winorośli Fredonia i nie zdecydowałam na razie co do krzewów i drzewek owocowych - udało mi się kupić tylko biały agrest na pniu, bo czerwonego nie było i jedną brzoskwinię - Reliance. Mam jeszcze zamówioną odmianę Redhaven i zastanawiam się nad wyborem moreli, czereśni i wiśni. Muszę szybko decydować, bo to już ostatni dzwonek na owocowe zakupy tej wiosny.
     
     
    A na budowie:
     
    schody wejściowe zazbrojone, częściowo zaszalowane. Jutro zakończenie prac nad schodami wejściowymi i wtedy wrzucę fotki. W piątek jak dobrze pójdzie, będzie betonowanie. Już nie mogę się doczekać
  6. monia i marek
    Kilka dni przerwy w prowadzeniu dziennika, ale to nie znaczy, że nic się nie dzieje na budowie - po prostu prace nad schodami trwały dość długo, bo nasza ekipa działa w zawrotnym tempie.
     
    Póki co zakupiliśmy na poczet schodów:
     
    3 tony cementu,
     
    1 wywrotkę piasku,
     
    1 wywrotkę pospółki,
     
    ok. 150kg stali różnego przekroju,
     
    mnóstwo kołków, wkrętów itp. rzeczy - łączna kwota za te "drobne" zakupy to ok. 3 tys.zł
     
    Na piątek zamówione jest jeszcze 5 kubików betonu z betoniarni (ok. 1250zł)i praca nad schodami zostanie zakończona. Za robociznę na razie zapłacone 3,5 tys.zł, ale to jeszcze nie cała kwota. Na razie efekt jest widoczny w formie częściowego betonowania (pierwszy stopień gotowy), szalunku i zbrojenia, ale już mi się podoba, bo jest wykonane b.dokładnie i w takiej formie jak chciałam
     
     
    schody dzisiaj rano przed zakończeniem zbrojenia:
     
     
    http://img386.imageshack.us/img386/5269/schodytarasowezbrojeniepp2.jpg" rel="external nofollow">http://img386.imageshack.us/img386/5269/schodytarasowezbrojeniepp2.jpg
     

    wieczorem zakończone zbrojenie:
     
     
    http://img386.imageshack.us/img386/8271/schodytarasowezbrojeniest7.jpg" rel="external nofollow">http://img386.imageshack.us/img386/8271/schodytarasowezbrojeniest7.jpg
     

    W wykopie z przodu budynku pojawiła się też rura, którą zostanie doprowadzony do domu prąd
     
     
    http://img169.imageshack.us/img169/4404/schodytarasowezbrojeniejb0.jpg" rel="external nofollow">http://img169.imageshack.us/img169/4404/schodytarasowezbrojeniejb0.jpg
     

    Poza tym przywieziono nam pustaki max leier na poddasze i wkopałam kilka nowych roślin. Ubiegłoroczne roślinki powinny za kilka dni zacząć kwitnąć (głównie wczesne odmiany clematisów), bo pąki są już bardzo pełne. Jutro jadę po zakupy roślinne - czekają już na mnie magnolie Susan i George Henry Kern, clematisy Hagley Hybrid i kilka krzewów róż - m.in. 2 Coral Dawn i dwie angielskie róże. Zamierzam też kupić kilka krzewów (agrest pienny czerwony i biały, winorośl Fredonia i Iza Zaliwska, borówki amerykańskie) i drzewka owocowe (brzoskwinia, morela, wiśnia i czereśnia), ale nie mogę na razie zdecydować jakie odmiany
  7. monia i marek
    Kilka dni przerwy w prowadzeniu dziennika, ale to nie znaczy, że nic się nie dzieje na budowie - po prostu prace nad schodami trwały dość długo, bo nasza ekipa działa w zawrotnym tempie.
     
    Póki co zakupiliśmy na poczet schodów:
     
    3 tony cementu,
     
    1 wywrotkę piasku,
     
    1 wywrotkę pospółki,
     
    ok. 150kg stali różnego przekroju,
     
    mnóstwo kołków, wkrętów itp. rzeczy - łączna kwota za te "drobne" zakupy to ok. 3 tys.zł
     
    Na piątek zamówione jest jeszcze 5 kubików betonu z betoniarni (ok. 1250zł)i praca nad schodami zostanie zakończona. Za robociznę na razie zapłacone 3,5 tys.zł, ale to jeszcze nie cała kwota. Na razie efekt jest widoczny w formie częściowego betonowania (pierwszy stopień gotowy), szalunku i zbrojenia, ale już mi się podoba, bo jest wykonane b.dokładnie i w takiej formie jak chciałam
     
     
    schody dzisiaj rano przed zakończeniem zbrojenia:
     
     
    http://img386.imageshack.us/img386/5269/schodytarasowezbrojeniepp2.jpg" rel="external nofollow">http://img386.imageshack.us/img386/5269/schodytarasowezbrojeniepp2.jpg
     

    wieczorem zakończone zbrojenie:
     
     
    http://img386.imageshack.us/img386/8271/schodytarasowezbrojeniest7.jpg" rel="external nofollow">http://img386.imageshack.us/img386/8271/schodytarasowezbrojeniest7.jpg
     

    W wykopie z przodu budynku pojawiła się też rura, którą zostanie doprowadzony do domu prąd
     
     
    http://img169.imageshack.us/img169/4404/schodytarasowezbrojeniejb0.jpg" rel="external nofollow">http://img169.imageshack.us/img169/4404/schodytarasowezbrojeniejb0.jpg
     

    Poza tym przywieziono nam pustaki max leier na poddasze i wkopałam kilka nowych roślin. Ubiegłoroczne roślinki powinny za kilka dni zacząć kwitnąć (głównie wczesne odmiany clematisów), bo pąki są już bardzo pełne. Jutro jadę po zakupy roślinne - czekają już na mnie magnolie Susan i George Henry Kern, clematisy Hagley Hybrid i kilka krzewów róż - m.in. 2 Coral Dawn i dwie angielskie róże. Zamierzam też kupić kilka krzewów (agrest pienny czerwony i biały, winorośl Fredonia i Iza Zaliwska, borówki amerykańskie) i drzewka owocowe (brzoskwinia, morela, wiśnia i czereśnia), ale nie mogę na razie zdecydować jakie odmiany
  8. monia i marek
    Weekendowa relacja:
     
    Sobota: piękna pogoda, dużo energii i czasu do pracy
     
    Wsadziłam ponad 50 roślinnych sadzonek, w tym ok. 40szt. bukszpanów na żywopłot w końcowej części ogrodu. Na razie ma 60cm wysokości, więc został ogordzony w stylu zapór p/sarnowych projektu autorskiego mojego taty (wykorzystane gałęzie, korzenie i konary wyciętych drzew owocowych, które (jeśli przetrwają) będą kiedyś stanowiły opał kominkowy).
     
    http://img329.imageshack.us/img329/1921/ywopotzbukszpanwif7.jpg" rel="external nofollow">http://img329.imageshack.us/img329/1921/ywopotzbukszpanwif7.jpg
     

    Męska część rodziny zajmowała się oczyszczaniem dołów z resztek korzeni oraz walczyła z przetaczaniem wykopanych korzeni na brzeg działki jako podpory gałęzi. Na koniec udało nam się wyplantować ziemię i w zasadzie już prawie nie widać, ze rosły tam blisko 70 - letnie drzewa owocowe. Zostały do usunięcia jeszcze 3 potężne korzenie, których niestety nie udało się ruszyć, bo ważą chyba tonę - trzeba będzie je pociąć na mniejsze porcje.
     
     
    Teren po uporządkowaniu:
     
     
    http://img516.imageshack.us/img516/716/porzdkowaniepokorzeniacsr6.jpg" rel="external nofollow">http://img516.imageshack.us/img516/716/porzdkowaniepokorzeniacsr6.jpg
     

    Prace trwały od 9.00 rano do 20.00 . Na koniec dnia padłam do tego stopnia, że nie miałam siły dojść do samochodu, a na wieczór dostałam gorączkę, jednak satysfakcja z pracy ogromna, bo ogród zaczyna wyglądać coraz ciekawiej.
     
    W czasie gdy my ciężko pracowaliśmy ekipa majstrów wykonała szalunek pod schody przed budynkiem, a koparka wykonała wykop pod prąd do domu.
     
     
    Zaszalowane schody:
     
     
    http://img232.imageshack.us/img232/6214/zaszalowaneprzednieschoty7.jpg" rel="external nofollow">http://img232.imageshack.us/img232/6214/zaszalowaneprzednieschoty7.jpg
     

    Wykop pod prąd:
     
     
    http://img166.imageshack.us/img166/6007/wykoppodprdso8.jpg" rel="external nofollow">http://img166.imageshack.us/img166/6007/wykoppodprdso8.jpg
     

    Sobota była dniem bardzo twórczym, pracowitym i radosnym.
     
     
    Niedziela: relaksacyjny wyjazd na działkę przyniósł nieciekawą niespodziankę - mieliśmy włamanie na budowie Efekty: przecięta siatka, wyłamane drzwi pakamery bud., skradzionych kilka narzędzi, rozmowa z policjantami, z której nic nie wynikło
     
    Podobno kradzieże na budowie każdy musi przeżyć i ponoć to "normalne"
  9. monia i marek
    Weekendowa relacja:
     
    Sobota: piękna pogoda, dużo energii i czasu do pracy
     
    Wsadziłam ponad 50 roślinnych sadzonek, w tym ok. 40szt. bukszpanów na żywopłot w końcowej części ogrodu. Na razie ma 60cm wysokości, więc został ogordzony w stylu zapór p/sarnowych projektu autorskiego mojego taty (wykorzystane gałęzie, korzenie i konary wyciętych drzew owocowych, które (jeśli przetrwają) będą kiedyś stanowiły opał kominkowy).
     
    http://img329.imageshack.us/img329/1921/ywopotzbukszpanwif7.jpg" rel="external nofollow">http://img329.imageshack.us/img329/1921/ywopotzbukszpanwif7.jpg
     

    Męska część rodziny zajmowała się oczyszczaniem dołów z resztek korzeni oraz walczyła z przetaczaniem wykopanych korzeni na brzeg działki jako podpory gałęzi. Na koniec udało nam się wyplantować ziemię i w zasadzie już prawie nie widać, ze rosły tam blisko 70 - letnie drzewa owocowe. Zostały do usunięcia jeszcze 3 potężne korzenie, których niestety nie udało się ruszyć, bo ważą chyba tonę - trzeba będzie je pociąć na mniejsze porcje.
     
     
    Teren po uporządkowaniu:
     
     
    http://img516.imageshack.us/img516/716/porzdkowaniepokorzeniacsr6.jpg" rel="external nofollow">http://img516.imageshack.us/img516/716/porzdkowaniepokorzeniacsr6.jpg
     

    Prace trwały od 9.00 rano do 20.00 . Na koniec dnia padłam do tego stopnia, że nie miałam siły dojść do samochodu, a na wieczór dostałam gorączkę, jednak satysfakcja z pracy ogromna, bo ogród zaczyna wyglądać coraz ciekawiej.
     
    W czasie gdy my ciężko pracowaliśmy ekipa majstrów wykonała szalunek pod schody przed budynkiem, a koparka wykonała wykop pod prąd do domu.
     
     
    Zaszalowane schody:
     
     
    http://img232.imageshack.us/img232/6214/zaszalowaneprzednieschoty7.jpg" rel="external nofollow">http://img232.imageshack.us/img232/6214/zaszalowaneprzednieschoty7.jpg
     

    Wykop pod prąd:
     
     
    http://img166.imageshack.us/img166/6007/wykoppodprdso8.jpg" rel="external nofollow">http://img166.imageshack.us/img166/6007/wykoppodprdso8.jpg
     

    Sobota była dniem bardzo twórczym, pracowitym i radosnym.
     
     
    Niedziela: relaksacyjny wyjazd na działkę przyniósł nieciekawą niespodziankę - mieliśmy włamanie na budowie Efekty: przecięta siatka, wyłamane drzwi pakamery bud., skradzionych kilka narzędzi, rozmowa z policjantami, z której nic nie wynikło
     
    Podobno kradzieże na budowie każdy musi przeżyć i ponoć to "normalne"
  10. monia i marek
    Wczoraj mieliśmy dzień bardzo pracowity Nareszcie pogoda dopisała i można było wykopać korzenie ze starych, jesienią wyciętych drzew. Przyjechał Pan koparkowy i jak zaczął kopać, to tylko drzazgi leciały. Korzenie były potężne:
     
     
    http://img512.imageshack.us/img512/3861/wyrywaniekorzeni003mn9.jpg" rel="external nofollow">http://img512.imageshack.us/img512/3861/wyrywaniekorzeni003mn9.jpg
     

    Po wykopaniu korzeni działka wyglądała jak po wojnie - wszedzie doły głębokie na 1,5m, potężne korzenie na wierzchu. Najważniejsze, że mój piękny, srebrny świerk ocalał a z dołów nie będzie śladu (jak tylko powyjmuję resztki odnóg korzeniowych).
     
    http://img507.imageshack.us/img507/8868/wyrywaniekorzeni005eg9.jpg" rel="external nofollow">http://img507.imageshack.us/img507/8868/wyrywaniekorzeni005eg9.jpg
     

    Jest też postęp w pracy robotników - rozszalowane zostały zbrojenia filarów przy wejściu do budynku i częściowo rozpoczęto prace przygotowawcze dowykonania schodów:
     
     
    http://img520.imageshack.us/img520/1650/budowa3103przygotwkapodst9.jpg" rel="external nofollow">http://img520.imageshack.us/img520/1650/budowa3103przygotwkapodst9.jpg
  11. monia i marek
    Wczoraj mieliśmy dzień bardzo pracowity Nareszcie pogoda dopisała i można było wykopać korzenie ze starych, jesienią wyciętych drzew. Przyjechał Pan koparkowy i jak zaczął kopać, to tylko drzazgi leciały. Korzenie były potężne:
     
     
    http://img512.imageshack.us/img512/3861/wyrywaniekorzeni003mn9.jpg" rel="external nofollow">http://img512.imageshack.us/img512/3861/wyrywaniekorzeni003mn9.jpg
     

    Po wykopaniu korzeni działka wyglądała jak po wojnie - wszedzie doły głębokie na 1,5m, potężne korzenie na wierzchu. Najważniejsze, że mój piękny, srebrny świerk ocalał a z dołów nie będzie śladu (jak tylko powyjmuję resztki odnóg korzeniowych).
     
    http://img507.imageshack.us/img507/8868/wyrywaniekorzeni005eg9.jpg" rel="external nofollow">http://img507.imageshack.us/img507/8868/wyrywaniekorzeni005eg9.jpg
     

    Jest też postęp w pracy robotników - rozszalowane zostały zbrojenia filarów przy wejściu do budynku i częściowo rozpoczęto prace przygotowawcze dowykonania schodów:
     
     
    http://img520.imageshack.us/img520/1650/budowa3103przygotwkapodst9.jpg" rel="external nofollow">http://img520.imageshack.us/img520/1650/budowa3103przygotwkapodst9.jpg
  12. monia i marek
    Zgodnie z obietnicą odwiedziłam dzisiaj moją posiadłość i ku mojej uciesze dopisała i pogoda i ekipa Muszę nawet przyznać, ze ekipie udało się cokolwiek posunąć prace do przodu - tzn. przygotowali szalunek pod przednie filary przy wejściu do domu. Żebym jednak nie była zbyt radosna, to szalunek jest tylko dla filarów po lewej stronie (po prawej pewnie będzie jutro i to będzie druga połowa radości). Pan majster działa w tempie żółwia, ale jednocześnie wykonuje swoje prace z zegarmistrzowską precyzją - mam nadzieję, że w zgodzie ze sztuką budowlaną, nie tylko żółwio-zegarmistrzowską
  13. monia i marek
    Zgodnie z obietnicą odwiedziłam dzisiaj moją posiadłość i ku mojej uciesze dopisała i pogoda i ekipa Muszę nawet przyznać, ze ekipie udało się cokolwiek posunąć prace do przodu - tzn. przygotowali szalunek pod przednie filary przy wejściu do domu. Żebym jednak nie była zbyt radosna, to szalunek jest tylko dla filarów po lewej stronie (po prawej pewnie będzie jutro i to będzie druga połowa radości). Pan majster działa w tempie żółwia, ale jednocześnie wykonuje swoje prace z zegarmistrzowską precyzją - mam nadzieję, że w zgodzie ze sztuką budowlaną, nie tylko żółwio-zegarmistrzowską
  14. monia i marek
    No i po świętach :) Ekipa, która miała być już wczoraj, przedłużyła sobie wczasowanie i przyjedzie dopiero jutro Odkrycie, iż drugi dzień po świętach panowie nie pojawili się na placu boju, spowodowało, że siegnęliśmy po domowej roboty środki uspokajające w postaci nalewki ze śliwek . W międzyczasie telefon, że prace zostaną wznowione dnia jutrzejszego (mam nadzieję, że tak się stanie).
     
    W ogrodzie liczę na szybkie ocieplenie, bo powrót zimy nie wróży nic dobrego dla rozbudzonych roślin. Lecący z nieba biały puch pięknie pokrył cały ogród, a chłodny wiatr skutecznie wygonił mnie z działki. Jutro odwiedzę moje marzenie, może tym razem i słońce i ekipa dopisze
  15. monia i marek
    No i po świętach :) Ekipa, która miała być już wczoraj, przedłużyła sobie wczasowanie i przyjedzie dopiero jutro Odkrycie, iż drugi dzień po świętach panowie nie pojawili się na placu boju, spowodowało, że siegnęliśmy po domowej roboty środki uspokajające w postaci nalewki ze śliwek . W międzyczasie telefon, że prace zostaną wznowione dnia jutrzejszego (mam nadzieję, że tak się stanie).
     
    W ogrodzie liczę na szybkie ocieplenie, bo powrót zimy nie wróży nic dobrego dla rozbudzonych roślin. Lecący z nieba biały puch pięknie pokrył cały ogród, a chłodny wiatr skutecznie wygonił mnie z działki. Jutro odwiedzę moje marzenie, może tym razem i słońce i ekipa dopisze
  16. monia i marek
    Prace związane ze skuwaniem betonu trwają już tydzień. Jednocześnie panowie wykonują poprawki dotyczące zbrojenia filarów (wzmocnienie ich poprzez dodatkowe zazbrojenie i zabetonowanie). Skuty beton doskonale można będzie wykorzystać jako uzupełnienie pod schody, ale póki co wszędzie w całym domu pełno betonowych brył. Ekipa w postaci dwóch panów zaczyna mnie z lekka irytować. Nie pisałam o tym wcześniej, ale nadmienię dzisiaj - niedawno napisała do mnie e-mail sympatyczna forumowiczka, która miała naszych obecnych fachowców u siebie na budowie... napisała, żeby mnie przestrzec przed ich naciągactwem na pieniądze za niewykonaną jeszcze robotę. Powoli zaczyna mi się składać w całość to, o czym napisała forumowiczka i niestety obawiam się, że może i u nas być podobnie, jeśli nie będziemy się pilnować. Póki co majster prosił o wypłatę sporej sumki, bo chciał wyjechać z żoną do Krynicy na święta. No i zmiękczył mi serce i ... wypłaciłam, a na ten moment prace wyglądają tak:
     
    wejście z salonu do kuchni - niedokończone kucie, bo leży tam gruz
     
    http://img147.imageshack.us/img147/3315/wejciedokuchnizagruzowadr0.jpg" rel="external nofollow">http://img147.imageshack.us/img147/3315/wejciedokuchnizagruzowadr0.jpg
     

    salon w okolicach wejścia do hollu i po prawej wyjścia na taras - niedokończone kucie, bo również leżał tam gruz i najpierw chcą go panowie wrzucić w miejsce schodów
     
    http://img329.imageshack.us/img329/2724/skuwaniebetonuwsalonie2in4.jpg" rel="external nofollow">http://img329.imageshack.us/img329/2724/skuwaniebetonuwsalonie2in4.jpg
     

    przygotówka pod schody:
     
    http://img183.imageshack.us/img183/9703/przygotwkapodschodytaraye1.jpg" rel="external nofollow">http://img183.imageshack.us/img183/9703/przygotwkapodschodytaraye1.jpg
     

    Jestem trochę zła sama na siebie, ze dałam się namówić na wypłatę takiej kwoty jak za zakonczone prace (jak za skuty salon i zrobione całe schody tarasowe),a w zasadzie daleko do ich zakończenia
     
    Mam nadzieję, ze po świętach panowie zakończą prace i będzie OK. A póki co życzę wszystkim niech Zmartwychwstanie Panskie, które niesie odrodzenie duchowe napełni Was spokojem i wiarą, da siłę w pokonywaniu trudnosci i pozwoli z ufnością patrzeć w przyszłość :) Radosnego Alleluja!!!
     
     
    http://img183.imageshack.us/img183/4813/wielkancnewita2008ku9.jpg" rel="external nofollow">http://img183.imageshack.us/img183/4813/wielkancnewita2008ku9.jpg
  17. monia i marek
    Prace związane ze skuwaniem betonu trwają już tydzień. Jednocześnie panowie wykonują poprawki dotyczące zbrojenia filarów (wzmocnienie ich poprzez dodatkowe zazbrojenie i zabetonowanie). Skuty beton doskonale można będzie wykorzystać jako uzupełnienie pod schody, ale póki co wszędzie w całym domu pełno betonowych brył. Ekipa w postaci dwóch panów zaczyna mnie z lekka irytować. Nie pisałam o tym wcześniej, ale nadmienię dzisiaj - niedawno napisała do mnie e-mail sympatyczna forumowiczka, która miała naszych obecnych fachowców u siebie na budowie... napisała, żeby mnie przestrzec przed ich naciągactwem na pieniądze za niewykonaną jeszcze robotę. Powoli zaczyna mi się składać w całość to, o czym napisała forumowiczka i niestety obawiam się, że może i u nas być podobnie, jeśli nie będziemy się pilnować. Póki co majster prosił o wypłatę sporej sumki, bo chciał wyjechać z żoną do Krynicy na święta. No i zmiękczył mi serce i ... wypłaciłam, a na ten moment prace wyglądają tak:
     
    wejście z salonu do kuchni - niedokończone kucie, bo leży tam gruz
     
    http://img147.imageshack.us/img147/3315/wejciedokuchnizagruzowadr0.jpg" rel="external nofollow">http://img147.imageshack.us/img147/3315/wejciedokuchnizagruzowadr0.jpg
     

    salon w okolicach wejścia do hollu i po prawej wyjścia na taras - niedokończone kucie, bo również leżał tam gruz i najpierw chcą go panowie wrzucić w miejsce schodów
     
    http://img329.imageshack.us/img329/2724/skuwaniebetonuwsalonie2in4.jpg" rel="external nofollow">http://img329.imageshack.us/img329/2724/skuwaniebetonuwsalonie2in4.jpg
     

    przygotówka pod schody:
     
    http://img183.imageshack.us/img183/9703/przygotwkapodschodytaraye1.jpg" rel="external nofollow">http://img183.imageshack.us/img183/9703/przygotwkapodschodytaraye1.jpg
     

    Jestem trochę zła sama na siebie, ze dałam się namówić na wypłatę takiej kwoty jak za zakonczone prace (jak za skuty salon i zrobione całe schody tarasowe),a w zasadzie daleko do ich zakończenia
     
    Mam nadzieję, ze po świętach panowie zakończą prace i będzie OK. A póki co życzę wszystkim niech Zmartwychwstanie Panskie, które niesie odrodzenie duchowe napełni Was spokojem i wiarą, da siłę w pokonywaniu trudnosci i pozwoli z ufnością patrzeć w przyszłość :) Radosnego Alleluja!!!
     
     
    http://img183.imageshack.us/img183/4813/wielkancnewita2008ku9.jpg" rel="external nofollow">http://img183.imageshack.us/img183/4813/wielkancnewita2008ku9.jpg
  18. monia i marek
    Informuję, ze prace budowlane ponownie ruszyły. Wczoraj na budowę weszła ekipa budowlana w postaci dwóch panów i rozpoczęło się wykonywanie poprawek. Na początek majster zaproponował skuwanie betonu na powierzchni niepodpiwiczonej. Okazuje się, ze warstwa betonu jest dosyć gruba, ciężko wejść z młotem, czy innym sprzętem i kuć, więc panowie wykonywali to ręcznie Na uwadze trzeba mieć przez cały czas jedną sprawę - nie narażać budynku na wstrząsy - stąd kucie ręczne. Koszt wynajęcia specjalistycznej firmy jest tak duży, iż obawiam się, że firma ubezpieczeniowa nie przyznałaby zwrotu takich kosztów. Bez tego jest tyle do zrobienia, że wyjdzie duża kwota
     
    Efekt całego dnia pracy jest następujący:
     
     
    http://img410.imageshack.us/img410/7115/poprawki001pj5.jpg" rel="external nofollow">http://img410.imageshack.us/img410/7115/poprawki001pj5.jpg
     

    W poniedziałek ciąg dalszy prac związanych z kuciem betonu, no i kontynuacja budowy NARESZCIE!
     
     
    Dzień zakończył się pięknym zachodem słońca, który podziwialiśmy z naszej działeczki:
     
     
    http://img511.imageshack.us/img511/1622/poprawki002ps4.jpg" rel="external nofollow">http://img511.imageshack.us/img511/1622/poprawki002ps4.jpg
  19. monia i marek
    Informuję, ze prace budowlane ponownie ruszyły. Wczoraj na budowę weszła ekipa budowlana w postaci dwóch panów i rozpoczęło się wykonywanie poprawek. Na początek majster zaproponował skuwanie betonu na powierzchni niepodpiwiczonej. Okazuje się, ze warstwa betonu jest dosyć gruba, ciężko wejść z młotem, czy innym sprzętem i kuć, więc panowie wykonywali to ręcznie Na uwadze trzeba mieć przez cały czas jedną sprawę - nie narażać budynku na wstrząsy - stąd kucie ręczne. Koszt wynajęcia specjalistycznej firmy jest tak duży, iż obawiam się, że firma ubezpieczeniowa nie przyznałaby zwrotu takich kosztów. Bez tego jest tyle do zrobienia, że wyjdzie duża kwota
     
    Efekt całego dnia pracy jest następujący:
     
     
    http://img410.imageshack.us/img410/7115/poprawki001pj5.jpg" rel="external nofollow">http://img410.imageshack.us/img410/7115/poprawki001pj5.jpg
     

    W poniedziałek ciąg dalszy prac związanych z kuciem betonu, no i kontynuacja budowy NARESZCIE!
     
     
    Dzień zakończył się pięknym zachodem słońca, który podziwialiśmy z naszej działeczki:
     
     
    http://img511.imageshack.us/img511/1622/poprawki002ps4.jpg" rel="external nofollow">http://img511.imageshack.us/img511/1622/poprawki002ps4.jpg
  20. monia i marek
    Dzisiaj był pracowity dzień działkowy i fotograficzny - udało mi się kupić kilka dorodnych krzewów bukszpanów, które wsadziłam zagęszczając już nieco starszy, ale zbyt rzadki bukszpanowy żywopłot. Jak te duże nabiorą wiosennego zielonego kolorku, to jeszcze je przytnę i będzie lepiej wyglądało.
     
    http://img99.imageshack.us/img99/4923/bukszpanyyn4.jpg" rel="external nofollow">http://img99.imageshack.us/img99/4923/bukszpanyyn4.jpg
     

    Kupiłam też nową azalię:
     
    http://img149.imageshack.us/img149/586/azaliamarzec2008cf6.jpg" rel="external nofollow">http://img149.imageshack.us/img149/586/azaliamarzec2008cf6.jpg
     

    A tak wyglądają moje rododenrony po wizycie sarenek:
     
    Ten jeszcze jakoś się trzyma
     
    http://img503.imageshack.us/img503/1749/dziakawtorekmarzec004wp7.jpg" rel="external nofollow">http://img503.imageshack.us/img503/1749/dziakawtorekmarzec004wp7.jpg
     

    ale ten już zupełnie zjedzony :
     
    http://img401.imageshack.us/img401/4464/dziakawtorekmarzec012ei7.jpg" rel="external nofollow">http://img401.imageshack.us/img401/4464/dziakawtorekmarzec012ei7.jpg
     

    azalie też są w opłakanym stanie:
     
    http://img511.imageshack.us/img511/2351/dziakawtorekmarzec013eo7.jpg" rel="external nofollow">http://img511.imageshack.us/img511/2351/dziakawtorekmarzec013eo7.jpg
     

    natomiast zeszłoroczne pnące róże mają już takie pąki:
     
    http://img146.imageshack.us/img146/8136/dziakawtorekmarzec010wo7.jpg" rel="external nofollow">http://img146.imageshack.us/img146/8136/dziakawtorekmarzec010wo7.jpg
     

    podobnie powojniki, a budleja davida ma już spore, zieloniutkie listki:
     
    http://img255.imageshack.us/img255/9153/dziakawtorekmarzec005nj6.jpg" rel="external nofollow">http://img255.imageshack.us/img255/9153/dziakawtorekmarzec005nj6.jpg
  21. monia i marek
    Dzisiaj był pracowity dzień działkowy i fotograficzny - udało mi się kupić kilka dorodnych krzewów bukszpanów, które wsadziłam zagęszczając już nieco starszy, ale zbyt rzadki bukszpanowy żywopłot. Jak te duże nabiorą wiosennego zielonego kolorku, to jeszcze je przytnę i będzie lepiej wyglądało.
     
    http://img99.imageshack.us/img99/4923/bukszpanyyn4.jpg" rel="external nofollow">http://img99.imageshack.us/img99/4923/bukszpanyyn4.jpg
     

    Kupiłam też nową azalię:
     
    http://img149.imageshack.us/img149/586/azaliamarzec2008cf6.jpg" rel="external nofollow">http://img149.imageshack.us/img149/586/azaliamarzec2008cf6.jpg
     

    A tak wyglądają moje rododenrony po wizycie sarenek:
     
    Ten jeszcze jakoś się trzyma
     
    http://img503.imageshack.us/img503/1749/dziakawtorekmarzec004wp7.jpg" rel="external nofollow">http://img503.imageshack.us/img503/1749/dziakawtorekmarzec004wp7.jpg
     

    ale ten już zupełnie zjedzony :
     
    http://img401.imageshack.us/img401/4464/dziakawtorekmarzec012ei7.jpg" rel="external nofollow">http://img401.imageshack.us/img401/4464/dziakawtorekmarzec012ei7.jpg
     

    azalie też są w opłakanym stanie:
     
    http://img511.imageshack.us/img511/2351/dziakawtorekmarzec013eo7.jpg" rel="external nofollow">http://img511.imageshack.us/img511/2351/dziakawtorekmarzec013eo7.jpg
     

    natomiast zeszłoroczne pnące róże mają już takie pąki:
     
    http://img146.imageshack.us/img146/8136/dziakawtorekmarzec010wo7.jpg" rel="external nofollow">http://img146.imageshack.us/img146/8136/dziakawtorekmarzec010wo7.jpg
     

    podobnie powojniki, a budleja davida ma już spore, zieloniutkie listki:
     
    http://img255.imageshack.us/img255/9153/dziakawtorekmarzec005nj6.jpg" rel="external nofollow">http://img255.imageshack.us/img255/9153/dziakawtorekmarzec005nj6.jpg
  22. monia i marek
    Dzisiejszy spacer na działkę przyprawił mnie o zawrót głowy
     
    Wszystko w ogrodzie obudziło się z zimowego letargu - róże, hortensje i powojniki mają już maleńkie 1-2 cm pąki z listkami, budleje wypuściły drobne, zielone listki, a piwonie wyszły z ziemi migając 3 cm czerwonymi stożkami. W zasadzie powinnam się cieszyć, bo to znak, że wiosna nadchodzi wielkimi krokami, ale z drugiej strony ... martwią mnie nocne przymrozki, które mogą się jeszcze długo powtarzać i przemrozić młode pędy.
     
    Kolejne odkrycie - rododendrony mają małe szanse na kwitnienie, azalie nie mają żadnych szans - sarny ponownie dały o sobie znać
  23. monia i marek
    Dzisiejszy spacer na działkę przyprawił mnie o zawrót głowy
     
    Wszystko w ogrodzie obudziło się z zimowego letargu - róże, hortensje i powojniki mają już maleńkie 1-2 cm pąki z listkami, budleje wypuściły drobne, zielone listki, a piwonie wyszły z ziemi migając 3 cm czerwonymi stożkami. W zasadzie powinnam się cieszyć, bo to znak, że wiosna nadchodzi wielkimi krokami, ale z drugiej strony ... martwią mnie nocne przymrozki, które mogą się jeszcze długo powtarzać i przemrozić młode pędy.
     
    Kolejne odkrycie - rododendrony mają małe szanse na kwitnienie, azalie nie mają żadnych szans - sarny ponownie dały o sobie znać
  24. monia i marek
    Ubezpieczyciel życzy sobie z biura projektowego zgodę na wykonanie poprawek i ewentualnego projektu naprawy błędów (projekt do skucia betonu i projekt to wykonania nadproży w miejscu ich braku) - lekka bzdura jak dla mnie. Sprawą oczywistą wydaje mi się, ze należy wykonać wszystko po prostu jak w projekcie - tzn. naprawić błędy w sposób taki, aby docelowo było jak w projekcie. Nic z tego nie kapuję. Byłam dzisiaj w biurze projektowym, żeby:
     
    1. albo się upewnić, że ta zgoda od biura projektowego na poprawę błędów to głupota,
     
    2.albo potwierdzić, że ze mnie prawdziwa blondynka (nie obrażając blondynek), skoro nie mogę zrozumieć o co w tym chodzi.
     
    Trafiłam na całkiem miłych dwóch panów w tym biurze :)
     
    Potwierdzili, że nie jest ze mną tak źle i podzielili moje zdanie na ten temat (tylko nie wiem co o tym sądzić, bo jeden z Panów to blondyn ). Gdybyby jednak była konieczność, to podpiszą, że uzgodniono te naprawy błędów.
     
    Jeszcze tylko kosztorys napraw i mogę wysyłać do ubezpieczyciela plik dokumentów - łącznie z fragmentami projektu wyszło tego jakieś 50 kartek, albo i więcej
  25. monia i marek
    Ubezpieczyciel życzy sobie z biura projektowego zgodę na wykonanie poprawek i ewentualnego projektu naprawy błędów (projekt do skucia betonu i projekt to wykonania nadproży w miejscu ich braku) - lekka bzdura jak dla mnie. Sprawą oczywistą wydaje mi się, ze należy wykonać wszystko po prostu jak w projekcie - tzn. naprawić błędy w sposób taki, aby docelowo było jak w projekcie. Nic z tego nie kapuję. Byłam dzisiaj w biurze projektowym, żeby:
     
    1. albo się upewnić, że ta zgoda od biura projektowego na poprawę błędów to głupota,
     
    2.albo potwierdzić, że ze mnie prawdziwa blondynka (nie obrażając blondynek), skoro nie mogę zrozumieć o co w tym chodzi.
     
    Trafiłam na całkiem miłych dwóch panów w tym biurze :)
     
    Potwierdzili, że nie jest ze mną tak źle i podzielili moje zdanie na ten temat (tylko nie wiem co o tym sądzić, bo jeden z Panów to blondyn ). Gdybyby jednak była konieczność, to podpiszą, że uzgodniono te naprawy błędów.
     
    Jeszcze tylko kosztorys napraw i mogę wysyłać do ubezpieczyciela plik dokumentów - łącznie z fragmentami projektu wyszło tego jakieś 50 kartek, albo i więcej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...