Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

az1719499295

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    105
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez az1719499295

  1. Janzar - dziękuję za powyższe wyjaśnienie. Wynika z tego, że lepszym i tańszym rozwiązaniem od siatki metalowej jest zastosowanie włókien. Postanowiłem wobec tego zrezygnować z siatki metalowej a w przyszłym tygodniu zrobimy posadzki na podłogówce: 10 cm styropianu + 7 cm wylewki z włóknami. Wyjaśnij jeszcze proszę co to znaczy, że włókno polipropylenowe ma gwarancję posadowienia .
  2. Dziś właśnie ustaliłem metodę i cenę z firmą posadzkarską. Ponieważ miałem okazję zobaczyć kilka ich prac, szefa firmy znam od 20 lat to nazwałbym ich doświadczoną i znającą się na rzeczy. Zaproponowali wylewki z mixokreta: góra (ogrzewanie grzejnikowe) 5 cm styropian (ze wzgledu na ukrycie hydrauliki) + 5 cm wylewki z włóknami polipropylenowymi- koszt robocizna + materiał 33zł w tym 2 zł za włókna. Dół (ogrzewanie podłogowe) 2x papa, styropian 10 cm, wylewka 6 z siatką metalową - koszt robocizna + materiał 65zł w tym 6 zł za siatkę. Całość z niezbędnymi dylatacjami wzdłuż ścian i w poprzek większych pomieszczeń. Według nich zbrojenie z siatki jest pewniejsze niż z włókien, niestety też i droższe.
  3. Całość instalacji zimnej i ciepłej wody wraz z cyrkulacją kładłem niedawno z rur PP produkcji firmy Hydro-Plast - http://www.hydroplast.com.pl. Hydraulik upierał się , że nie ma potrzeby dodatkowej izolacji, ponieważ rury te mają wystarczający współczynnik oporu cieplnego. Nie dowierzając zadzwoniłem dziś bezpośrednio do tej firmy i rozmawiałem z działem technicznym. Zapewniono mnie, że dodatkowa izolacja jest zbędna, szczególnie , jeśli rurki są położone na betonie a od góry i z boków przykryte styropianem. Gość z którym rozmawiałem wręcz stwierdził, że niedawno kładł w domu instalacje z produkowanych u nich rur i zrobił własnie tak. Działa bez zauważalnych strat.
  4. Roglądam się za gresami od kilku miesięcy. Moim zdaniem (lecz nie mam zbyt wyrobionego gustu) gresy Nowej Gali wyglądają zbyt hotelowo i oficjalnie. Opoczno nie zaciekawiło mnie wzorami. Bardzo podobają mi się natomiast gresy porcelanowe Cersanitu - http://www.cersanit.kielce.com.pl/product_a.php?prod_dzial_id=2 Na zdjęciach nie wygląda to jeszcze może najlepiej , ale zobacz w którymś ze sklepów, dla mnie super. Ceny też jakieś normalne.
  5. Tyle tylko, że z zacytowanego paragrafu wcale nie wynika konieczność stosowania wiatrołapu o co pytał kajaw. Teskę przepraszam, za te "brednie". To rzeczywiście było niegrzeczne
  6. To jakieś brednie. Obowiązuje w tzm względzie ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. (Dz. U. z dnia 15 czerwca 2002 r. Nr 75, poz. 690) Reguluje on najróżniejsze aspekty obiektu , ale nie ma nic o wiatrołapach. Co do spraw praktycznych, to są też dyskusyjne, ale tu chyba należy kierować się własnym wyobrażeniem o funkcjach domu. W moim nie mam wiatrołapu , ale hol jest rozległy i w kształcie litery L , więc nie ma bezpośrednich przedmuchów.
  7. Odłóż decyzję do soboty. Sam z biciem serca w tym roku śledziłem prognozy. Szczególnie trafne http://pogoda.onet.pl/0,3,miasto.html i http://meteo.icm.edu.pl/ Gdyby jednak miały się potwierdzić spadki temperatur do -8 w nocy w przyszłym tygodniu to konsultuj to mocno z kierownikiem.
  8. Właśnie dekarze robią mi po raz trzeci dach (przynajmniej tym razem na koszt producenta dachówek). Pogoda im za bardzo nie przeszkadza (no może trochę ostatni huragan i śnieżyca). W okolicy widzę kilka domów z robionym obecnie pokryciem. Jeśli nie masz istotnych poprawek w więźbie to nie powinno być problemu - przecież jest folia. Tak czy owak znajdź najlepszą na twoim terenie ekipę dekarzy i pogadaj czy widzą szansę wchodzić jeszcze teraz. Zrób najpier dokumentację fotograficzną wszystkich fuszerek a potem bierz rachunki, żeby obiążyć poprzednich partaczy. Ja miałem dodatkowo pisemną opinię projektanta i konstruktora.
  9. 1 kg ~ 1,84 l , czyli 11 kg to ok 20 litrów qrcze to u nas jakiś rozbój w biały dzień. Jesteś pewien ?
  10. gaspol i BP - kaucja 100 zł gaz 11 kg - 38zł
  11. u mnie też murłaty nie były nacinane , ale przezorny cieśla dołożył łączniki opisane wyżej.
  12. Świetnie cię rozumiem. Miałem jeszcze większych kretynów. Wywaliłem ich wstrzymując dużą część należności. Rozebrałem cały dach i po poprawieniu więźby położyłem na nowo. W międzyczasie wyszło, na to , że dachówka jest zwichrowana. Po wezwaniu przedstawiciela producenta wymieniono 1/5 partii. Okazało się jednak, że cała partia była krzywa i pokrycie jest nieszczelne. Też zastanawiałem się czy nie machnąć ręką. Ale właśnie patrzeć nie mogłem na te odstające krawędzie, więc poszło na noże z producentem. W efekcie od poniedziałku rozbieram dach na jego koszt ponownie, kładąc zakwalifikowane do wymiany pozostałe 4/5 dachówek. Jaka moja rada - jeśli wiesz , że będzie cię to denerwowało i wiesz, że to wygląda źle to nie odpuszczaj. Nie ulegaj zniechęceniu i zmęczeniu. Podejmij radykalne kroki. Jeśli masz pisemną umowę wezwij na piśmie, czy nawet wpisz tylko do dziennnika (z potwierdzeniem przez szefa ekipy) wyznaczając datę wykonania poprawek i zagroź, że zatrudnisz na ich koszt inną ekipę. Jeśli nie pomoże to tak właśnie zrób.
  13. Urzędowski (okna drewniane) w gwarancji zastrzega, że należy wstawiać okna po zakończeniu prac mokrych. Nie zachowanie takiej kolejności może spowodować utratę gwarancji.
  14. Do tej pory trzymałem się zasady , że w sprawie materiałów targuję się do oporu , w sprawie stawek za robociznę nie. Sądziłem , że zyskuję za to świetne wykonawstwo i brak problemów. Dziś widzę , że byłem naiwnym idiotą. Na szczęście nie na tyle , żeby za partaninę zapłacić. Skończyło sie 2-krotnym rozebraniem dachu, poprawianiem więźby , skuwaniem schodów i długo by jeszcze pisać. Nie dziw się więc , że większość woli zapłacić mniej , odrzucając oferty drogie. Te drogie wcale nie gwarantują uczciwego , rzetelnego wykonawstwa.
  15. OK To napisze coś z czym pewnie wszyscy się zgodzimy. Deskuj AVID , albo nie deskuj , jednak zwróć przede wszystkim uwagę na solidnie zrobioną więźbę i obróbki blacharskie. Kolesiowi i u mnie w firmie przez obróbki blacharskie bez względu na odeskowanie lało się na głowę a ja przez spartoloną, niewypoziomowaną więźbę musiałem rozebrać cały dach. I oby widok każdego cieśli czy dekarza nie budził u ciebie odruchu rozglądania za piłą łańcuchową w celu dekapitacji.
  16. Wiesz, nie wszyscy są tacy mądrzy, Zdarzają się idioci, ktorzy wierzą w solidność firmy , a DuPont taką jest. Co do samej zasady budować się według starych zasad czy jednak zaryzykować nowe technologie, to przy takim podejściu nikt z forum nie powinien budować z porotermu (widziałeś dom zbudowany 30 lat temu z ceramiki poryzowanej) , używać tynków gipsowych, cienkich spoin, nowych materiałów hydro i termoizolacyjnych, instalacji na rozdzielaczach i w PEX, czy ogrzewania podłogowego - bo kto to w końcu wie co będzie z nimi za 30 lat.
  17. Jak rozumiem ty deskowałeś, więc uważasz , że zrobiłeś lepiej. Co więcej pewnie uważasz , że każde inne rozwiązanie jest do bani i jakieś papierki producenta tego nie zmienią. Jednak podam link do gwarancji na folie Tyvek: http://www.tyvek.pl/dokumenty/dptyvek_gwarancja30.pdf
  18. Ja nie deskowałem , i gdybym drugi raz budował też bym nie deskował. Dałem dobrą folię z zapewnioną 30 letnią trwałością. Sztywność konstrukcji na łatach i wiatrownicach jest wystarczająca Szczelność nawet bez deskowania i bez folii jest też wystarczająca (kiedyś kryto bez deskowania i bez folii) Taniej i szybciej lżejsze pokrycie
  19. To interesujące . Jesteśmy na identycznym etapie i miesiąc temu dzwoniłem do Urzędowskiego do działu przygotowania produkcji. Kierownik działu powiedział coś wręcz przeciwnego. Nie zachowanie właściwej kolejności, czyli wstawienie okien drewnianych przed tynkami może być podstawą do utraty gwarancji.
  20. aktualny wątek: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=34351&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=
  21. Od 12 lat mam w mieszkaniu 4 Veluxy a od 10 lat dodatkowe 2 okna Fakro. W swoim obecnie budowanym domu montuję Fakro ponieważ w obecnym mieszkaniu: - w 3 Veluxach rozszczelniły się i zaparowały od środka szyby zespolone - wszystkie Veluxy u dołu okna na styku szyba/drewno pokryły się czarną pleśnią - niewygodne, wysokie otwarcie, do zamknięcia potrzeba silnego trzaśnięcia w przeciwieństwie do Fakro, w których klamka zamyka się zgrabnie i bez wysiłku - dobrze rozwiązane rozszczelnianie (okna , oprócz nawiewników mają możliwość 3 stopniowego zamykania na klamce)
  22. Po prostu przeczytaj cały ten wątek http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=23115&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=&sid=3b2b3e0fe1947e6af37fd4f1fe10c66b
  23. az1719499295

    spiepszony dach

    Witam Panie Tomku To dokładnie tak jak ja. 10 sierpnia wywaliłem ekipę, która miała stawiać stan surowy zamknięty. O usterkach dachu to już mi się nie chce nawet pisać. Po miesiącu weszła najlepsza lokalna ekipa. Skucie schodów, spoinowanie i izolacja fundamentów, skuwanie rozlazłych o 5 cm wieńców, zdjęcie pokrycia, poprawienie więźby (za mało o 2 krokwie), nowe blacharki i kołnierze okien połaciowych (kretyni przymocowali je gwoździami w miejscu , gdzie spływa woda) itp itd (lista jest naprawdę imponująca) będzie kosztowało łącznie 18k. Ale nie zapłacone należności wynoszą 16k, czyli moja strata netto wyniesie 2k + 3 miesiące opóźnień. Ponieważ obawiałem się, że pan wykonawca, może sobie za rok przypomnieć , że coś mu się należy, bo postawił taki fajny dom to: - na początku wraz z inspektorem ustnie zobowiązywaliśmy wykonawcę do poprawek - jak nie pomogło to inspektor wpisał to do dziennika (wykonawca musiał się pod tym podpisać) - jak dalej nie pomogło, to oficjalnie z wpisem do dziennika i podaniem przyczyn wywaliłem ekipę - po wywaleniu zrobiłem dziesiątki zdjęć fuszerek - poprosiłem konstruktora, który zrobił oficjalną ekspertyzę - ekipy od poprawek wystawiają mi pełne faktury na wykonywane prace i zużyte materiały. Moim zdaniem w Pana przypadku nie ma znaczenia czy umowa była spisana. Umowa ustna również w pełni obowiązuje włacznie z 3-letnią gwarancją na wykonane prace. Proponuję przede wszystkim udokumentować wszystkie popełnione przez wykonawcę błędy, włacznie ze zdjęciami i opinią np. projektanta. Mając to w garści zacząłbym gadać z ekipą o jakimś zwrocie. Sprawa w sądzie to kiepski pomysł więc walczyłbym o polubowne załatwienie sprawy i wyrwanie max tego co można odzyskać. Jeśli pozostanie do odzyskania kwota nie do pogodzenia to walczyłbym w sądzie. W każdym razie na pohybel partaczom, solidnym fachowcom szacunek.
  24. Zamierzam za 3 tygodnie położyć tynki maszynowe i dopiero potem wstawiać okna drewniane. Jak waszym zdaniem ekipa tynkarzy powinna tynkować krawędzie okien i jak je wykończyć po wstawieniu samych okien ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...