
Elka62
Użytkownicy-
Liczba zawartości
60 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Elka62
-
Jak to po co? Żeby mógł poczytać przed snem / nie mogłam się powstrzymać /
-
http://www.kudlaty.piasta.pl Aktywnie dość... Nie byłam, ale jeśli lubicie takie klimaty - może być ciekawie
-
Wódka groźniejsza niż egzotyczne ziółka
Elka62 odpowiedział retrofood → na topic → Dział Porad życiowych
Myślałam, że tylko śmierć po takiej dawce. A tu jeszcze porozmawiać można... -
Spokojnie Miałam tak w poprzedniej kuchni - blat był ciemno-szary a parapet biały. Wyglądało dobrze: blat nawiązywał do mebli a parapet do okna i wszystko pasowało.
-
Rozumiem z tego, że nie ma co zwracać uwagi na zachowania odbiegające od normy bo to nic szkodliwego ? Nie. Takie zachowania po prostu pozostają niezauważone przez nas. Tu można założyć osobny temat: "Co jest normą?" lub: "Jakie zachowania możemy nazwać normalnymi?" Jeśli ktoś mi bliski zamyka się w sobie - myślę: "OK. - może ma taką potrzebę. Pozwolę mu na to". Ale na jak długo? 1-2 dni. 1-2 miesiące? Co jest dopuszczalne w ogólnie pojętej "normie"? A może jemu te 2 dni wystarczą, żeby targnąć się na życie... Tak. Ale często nie jesteśmy zbyt uważni, żeby te sygnały dostrzec. Człowiek, który się decyduje na taki krok nie jest tchórzem. Jest chory. Rany... Temat rzeka.
-
A mnie, pomimo sporego wyboru, często brakuje emotikonka na podkreślenie emocji , o których piszę. I wtedy nie używam. Poczekam aż wymyślą wymyślniejsze
-
No właśnie - wieczory nam zostają. Kiedyś polecano godziny 16 - 18. Tylko kto o tej porze jest w domu. Nie sam. I w nastroju? Powodzenia
-
kocham swojego zwierzaka - nie chcę dziecka...
Elka62 odpowiedział bobiczek → na topic → Dział Porad życiowych
Pokutuje wiele przekonań, ale na szczęście mamy wolną wolę i nic nie musimy. Tylko chcemy. I nawet nie musimy tłumaczyć się znajomym, rodzinie ze swoich postanowień. Nie musimy, ale czasami chcemy, żeby nas zrozumieli, bo ich lubimy, czy kochamy i zależy nam na życiu zgodnym z nimi. A jeśli nie chcemy się tłumaczyć, to zawsze możemy się wypiąć - ze wszystkimi idącymi za wypięciem konsekwencjami. -
Ja nigdy nie zostawiłabym dziecka w niebezpieczeństwie! Ty pewnie również. Ale nie wiem jak bym się zachowała, gdyby część mózgu przestała mi funkcjonować W takim przypadku nie można tego nazwać tchórzostwem.
-
Zgadzam się! M@riusz - nie masz racji. Choroba psychiczna to nie ból zęba, czy głowy. Ani wysypka na skórze. Najczęściej granice pomiedzy chorobą psychiczną a np. zachowaniem odbiegającym od tzw. "normy" jest nieostra. Dajemy drugiemu człowiekowi naszą zgodę na zachowanie inne niż dotychczas - bo każdy ma prawo zachowywać się dowolnie - byle nie krzywdził siebie, innych. Nie krzywdzi? Ok! Niech sobie będzie trochę dziwny. Choroba psychiczna potrafi latami sączyć się z człowieka, potrafi się uśmiechać do znajomych, potrafi rozbawić towarzystwo przyjaciół. Człowiek w depresji nie jest smutny non-stop i do bólu. Owszem - atak szału można rozpoznać. Symptomy wcześniejsze - również. Ale jak rozpoznać chorobę zanim ona zaatakuję z całą mocą? Jak rozpoznać, że choruje ktoś, kto normalnie funkcjonuje, pracuje, ma poukładane życie rodzinne, zawodowe, rozwija swoje zainteresowania. Nie ma problemów finansowych. A jest chory...
-
Jak? Daj sobie czas i pozwól na żal i łzy. Nie ma recepty. Zawsze w nas pozostaje taka myśl, że mogliśmy jeszcze coś zrobić... Nie wiem, czy mogliśmy. Może tak. Wyrzuty sumienia przeciągają czas żałoby w nieskończoność. Jeśli masz taką potrzebę - to przeciągaj. Dwa lata temu, jeden z moich niewielu prawdziwych przyjaciół spakował się i poszedł w góry. W domu zostawił list, a siebie zostawił w tych górach... Mówił o samobójstwie, próbował od kilku lat, ale zawsze udawało nam się go wesprzeć. Wesprzeć? No właśnie. Leczył się długo i starał się nas oszukać, że jest lepiej. I dobrze się starał! Mnie oszukał. Niby trochę się znam na psychice ludzkiej... Niby. Teraz patrzę uważniej na życie. Żyję uważniej. Piotr mnie tego nauczył.
-
Wyobrażam sobie życie bez suszarki, ponieważ tak żyję już ponad 10 lat. Jest zmywarka i ociekacz przy zlewozmywaku. Jednak gdybym mogła dokonac zmian w kuchni - chętnie zaprojektowałabym taką ukrytą suszarkę! Właśnie - jak pisze elutek - na wiele rzeczy mytych ręcznie w ciągu dnia
-
Rokita ma rację!!! Niemcy to barbarzyńcy!
Elka62 odpowiedział retrofood → na topic → Nie tylko budowa
Fajne! Twoje? -
dzięki JoShi! Z długim czy nie adresem - u mnie ten wynalazek się nie sprawdził. Włożone piloty tracą równowagę przy byle ruchu - ponieważ koszyczek jeszcze sie dodatkowo obraca.
-
Mam w domu taki stojak z Quelle - prezent: link /czy ten adres musi być taki długi?/ Mnie akurat wkurza - głównie dlatego, że wyjmując i wkładając piloty zahaczam guzikami o druty. Trzeba ten stojak przysunąć blisko i manewrując wyjąć pilocika. A dla mnie to już za dużo ceregieli. Zdecydowanie lepiej sprawdza się koszyczek poziomy albo szuflada, albo leżące na kupie piloty
-
Nie wierzę w przepowiednie Nostradamusa. Z całą pewnością Obama nie jest papieżem. Anomalie pogodowe były, są i będą - i nie ma w tym nic dziwnego. To jakiś konkurs? Co można wygrać?
-
Przestudiuj instrukcję obsługi, a jeśli nie dojdziesz sama do przyczyny - zadzwoń do serwisu. Jeśli nie masz czasu - tak będzie najszybciej.
-
Wytrwałości i siły życzę Wam wszystkim.
-
Przejazdzka z kobieta za kolkiem albo zdrowie...
Elka62 odpowiedział maysee → na topic → Nie tylko budowa
W Polsce rekord niemożliwy. 771 prób x termin co 2 miesiące /w Gdyni/ - daje 1540 miesięcy, czyli 128 lat z hakiem. Koszty też inne. 771 prób x ok. 100zł za podejście = ok. 77.000 zł... -
Trudna sztuka umiejętnego zatytułowania postu.
Elka62 odpowiedział Wowka → na topic → Nie tylko budowa
Ktoś robi porządki na forum.... -
Też tak myślę A tego psa to chyba moje dziecko wpisało jako potomka
-
elutek - ja też mam łączenie klejone, bez listew. Jeśli jest dobrze zrobione to sie sprawdza. Teraz mam nową kuchnię od kilku miesięcy, ale poprzednie łączenia służyły 15 lat i nic się nie działo.
- 23 720 odpowiedzi
-
- kolory ścian
- kuchnia
- (i 9 więcej)
-
A ja mam wiadro!
-
Ale przynajmniej będzie działać A tak poważnie - mamy takie deski od 15 lat i owszem kilka razy huknęło, ale dzieci podrosły i razem z pozostałymi się nauczyli
-
Kasiutek - a może konkretnie? Do tej pory piszesz bardzo ogólnikowo - równasz wszystkich i wszystkich sadzasz na półce z napisem "niewdzięcznicy i obłudnicy". Nie tylko Ty masz odwagę pisać prawdę - jest tu więcej odważnych. Mnie osobiście cały ten wątek raczej bawi, niż niepokoi. Nie zgadzam sie z Tobą także, gdy piszesz, że to forum dla snobów /"macie wysokie mniemanie o sobie, że macie wszystko najlepsze najładniejsze i najdroższe (...) i można się tym wtedy chwalić zdjęcia pokazywać na każdej stronie by każdy widział ile to mamy kasy"/ - to Twoje słowa. Bardzo gorzkie i niesprawiedliwe. W innych wątkach znajduję wiele cennych porad - także o tym jak zaoszczędzić. I podziwiam chłopaków, którzy potrafią sami zbudować np. meble kuchenne za 5-6 tysięcy, a nie za 25.000. Kiedy ktoś życzliwy zwraca mi uwagę, np. że piszę z błędami, to się nie obrażam, tylko dziękuję za lekcję albo obracam w żart / i dziękuję za lekcję / . To nie forum polonistyczne, ale jakże przyjemnie czyta się posty pisane poprawną polszczyzną