Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Darek49

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    128
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Darek49

  1. Dobrze wiem że Masz racje, chodzi mi tylko że jeżeli w świecie schematów i przepisów coś szwankuje to może trzeba by to zmienić. Nie wyciągamy wniosków z błędów innych więc trzeba pomyśleć jak innych ustrzec przed odwalaniem fuszery w świetle prawa. Zgadzamy się w tym skąd mamy wiedzieć co ktoś budujący nasz dom potrafi, mój fachowiec jest ceniony w okolicy i trafił mu się babol co sam przyznaje tylko co mi po tym jeżeli muszę iść do sądu i pewnie na wet na długie lata by domagać się zwrotu kosztów tego wydaje się prostego błędu który popełniają nie tak wcale rzadko też inni fachowcy. Zostawmy już czy powinno być to w projekcie czy nie ale jak już kolega Robertas72 pisał warunki się zmieniają i trzeba do nich dostosować technologie. Więc może też czas by zmienić nasze myślenie.
  2. Nie Zamierzasz nic robić właśnie z chudziakiem? A jak po zrobieniu tych płytek i ścian zacznie Ci dalej siadać?
  3. Właśnie chodzi oto że chyba nie wszystkim jeżeli nas tu tyle z problem dotyczącym zasypki a duża część to śledzący wątek nie biorący udziału w dyskusji. 99% to chyba przesada ale dalej uważam że nakaz czym zasypać wyeliminowałby błędy i niewiedze a na pewno są leprze uniwersalne metody niż sypanie co popadnie. Świat idzie do przodu ale niektórzy stoją w miejscu, przyjdzie ktoś i powie że sypiemy śmieci to może zginie problem wysypisk, ktoś powie że ma uprawnienia i wie co robi a jak siądzie to powie tak sie przecież robi tylko sie robi nie znaczy że sie dobrze robi. Szkolący kierowców tirów każą walić w osobówkę a że są uprawnieni do prowadzenia szkoleń to znaczy że mają rację? Metody znane wszystkim łącznie ze wskaźnikami? Ale się uśmiałem. To może wszyscy wiedzą jeszcze jak wygląda przyrząd do pomiaru gęstości ale jakoś na mojej budowie czegoś takiego nie zauważyłem.
  4. No właśnie ap ropo Ureteku. To to już w ogóle kosmos dla nadzoru budowlanego. Niby można wyznaczyć swój nadzór techniczny nad wykonaniem roboty tylko kurde kogo?Czy ta technologia nie jest im przypadkiem trochę obca. Oni mają Węgra...
  5. Nie chodzi o to jak wykonać tylko co stosować. Mam w projekcie kilka stron z opisem poszczególnych etapów łącznie z kładzeniem płytek. Ja chciałbym mieć wpływ na podejmowane decyzje przez panów budowlańców na danym etapie. Nie byłem pewien czy dobrze zbroją ławy wezwałem KB. Nie byłem pewien zasypania też wezwałem KB ale by im coś perswadować trzeba być biegłym z tak wielu dziedzin że zawsze coś umknie bo nie można nawet znać się na wszystkim. Jeżeli jest to w projekcie to jest czarno na białym obliczone i ustalone przez kogoś kto się dobrze zna w co wierzę, jeżeli wykonawca robi inaczej niż w projekcie to moge to zweryfikować a jeżeli może sobie wybrać metodę z wielu dostępnych i to wybierając szybszą i łatwiejszą w wykonaniu ale w budownictwie spotykaną to skąd mam wiedzieć czy ma racje? Kierownik przyjedzie i też powie ,,tak też sie robi,, a ja pokazuje projekt wykonawcy i pytam co jest że tu jest tak a on robi tak? Piszesz o dachówce, przecież nie chodzi o szczegóły i w przypadku nawet dachówek które mogą spaść co zdecydowanie nie powinno mieć miejsca ale mnie i innym jak mniemam chodzi o to by wytyczne dotyczyły zagadnień konstrukcyjnych. Ważne by dom stał stabilnie i instalacje w podłodze zalane betonem były bezpieczne a to co kładę na ściany i podłogi to całkiem inna i estetyczna sprawa bez wpływy na konstrukcje budynku. Masz racje, skąd mamy wiedzieć czy zatrudnieni KB i wykonawca to fachowcy jeżeli nie mamy takich w rodzinie choć z tym też różnie bywa, chodzi o to by uniknąć rażących błędów a domu nie zabiorę do serwisu ,dlatego tak jak na drodze tak i w tym przypadku jestem zwolennikiem ograniczonego zaufania.
  6. No to był, podpisał i pojechał. Stwierdził że dobrze robią a genialna robota nie wypaliła. Nie mam kierownika budowy, budowlańca ani innego inspektora w rodzinie ani wśród znajomych więc wziąłem kogo mi polecono. Warunki od 30 lat nie były takie jak są teraz ale czy to znaczy że trzeba być jasnowidzem by budować dom? Schemat o którym piszesz się nie sprawdza. Liczy się kasa a nie odpowiedzialność. Robią by zarobić a nie by było dobre i trwałe. Jeżeli zagęszczamy 150m2, warstwowo co max.30cm to czy można to zrobić dobrze w jeden dzień? Byłem rano i wieczorem, był rano kierownik budowy a zagęszczenie było ekspresowe. Wtedy myślałem że to dobrze chociaż nie spieszyło mi się bardzo z budową. Gdyby mi ktoś czyli kierownik budowy czy wykonawca wtedy powiedział że trzeba inaczej albo robi się tak ale tak jest lepiej ale nie, robimy jak w projekcie. Wykonuje usługi i czasem dużo kosztuje mnie wykonanie pracy tak by było dobrze i często robię coś co było już przez kogoś zrobione od nowa. Trace czas za który nie dostaje tyle ile trzeba pieniędzy bo nie wszystko da się przewidzieć i wcześniej uzgodnić ale robie to by nikt nie zarzucał mi fuszery. Dzięki temu jestem polecany i nie mam problemu ze znalezieniem zleceń. Może to sprawa osobowości nie wiem, nie twierdze że jestem fachurą nad innymi po prostu zależy mi na dobrze wykonanej robocie by nikt potem nie myślał o mnie tego co czasem bo nie zawsze sam myślę o moich poprzednikach.
  7. Piszą jakoś czym murować, czego użyć na ściany stropy, fundamenty i reszte a wcale to nie jest kilka tomów więc jak by napisali czym zasypać nie było by może tej dyskusji bo nie było by problemu. Wykonawcy nie gadali i nie robili by głupot tylko mieli czarno na białym że ma być tak i koniec, a jak by któryś zrobił sobie odstępstwo to można by mu to udowodnić i dopaść w sądzie. A tak tylko czekają czy inwestor nie widzi i robią jak chcą byleby szybciej i wygodniej a w przypadku późniejszych szkód jak w tym wątku mają argument pewnie nie do podważenia że woda i ponoś inwestorze koszty jak nie skończyłeś szkoły budowlanej na poziomie magistra! Kolega to chyba projektant, nie mówimy tu o błędach w projektach których jest też nie mało ale o tym czego w nich nie ma i wcale nie chodzi o szczegółowe wyliczanki. Nie jestem magistrem budownictwa i nie spotkałem wcześniej takich problemów jakie mnie i innym się przydarzyły ale czy jak ktoś buduje dom to musi iść na studia? Gdyby nie takie dyskusje było by nas poszkodowanych więcej a tak może ktoś wyciągnie wnioski z błędów innych.
  8. Mogę się pod tym podpisać. Kupiłem swój projekt z Muratora i jest dokładnie tak samo, dom osadzony na gruncie i ani słóweczka o tym co wsypać pod 20cm warstwę piasku. Jeżeli zatem zbierze się 30cm humusu i wsypie piach to finalnie dom będzie równy ze źdźbłem trawy. Jak zatem wtedy dobrze zaizolować ławy i fundament? Oczywiście pytanie co ze sztuką budowlaną ale tu jest właśnie pole do popisu dla wykonawców którzy robią jak potrafią, u mnie siada a wykonawca twierdzi że wszystko jest zgodne z projektem. Ta ogólnie rozumiana fachowość i dobre sprawdzone rady jak widać nie do końca się sprawdzają nawet w wykonaniu projektów fachowego medium jak Murator. Drodzy projektanci! Czas chyba skończyć z tradycją i projektować płyty fundamentowe.
  9. freetask [/i] wiedzą albo doświadczeniem. Z całym szacunkiem do Ciebie, uważam, że jeżeli nie zasypywałeś fundamentów żwirem, albo nie masz kogoś znajomego, kto tak ma zrobione, to nie powinno "rzucać się pomysłami" - pomysły zostawmy fachowcom w tej dziedzinie - mają wiedzę, aby te pomysły miały szansę na poprawne rozwiązanie problemu - po prostu zbyt trudno odkręcić to, gdyby się okazało, że pomysł jednak nie był dobry... A jeśli to robiłeś, to napisz co konkretnie zastosowałeś i jak to się teraz sprawuje, czy nic się nie dzieje, żeby inni mogli z tego skorzystać. A wiesz jak buduje się np. w Norwegii? Praktycznie nie robi się fundamentu tylko wyrównuje teren, sypie tłuczeń, po bokach układa twardy styropian, podsypuje tłuczniem, w środek instalacja kan, tłuczeń, styropian instalacja wodna, co, podłogówka i cała reszta, na to beton i jest stan 0 na który praktycznie można kłaść parkiet. Oczywiście styropian odpowiednio ułożony ja tu troche uprościłem ale robiłem po kolei zdjcęcia z poszczególnych etapów powstawania takiego stanu 0. Więc można tłuczeń czy żwir użyć do wsypania do środka. Bywam w takim domu. Dzisiaj może tak bym zrobił. Nie jest to tanie ale nie takie aż znowu drogie.
  10. Mam dylatacje na chudziaku ze styropianu, na wylewkach piankę dylatacyjną i opadło na środku a boki przy ścianach fundamentowych trzymają .
  11. Oczywiście mam sporo wątpliwości ale nie mam chyba wyjścia i też musze skorzystać z tej innowacyjnej technologii. Po 1,5r. mieszkania zaczęły się pierwsze objawy. Ściany działowe są na chudziaku, skucie tego teraz to mały problem z tymi ścianami, uzbrojenie, wylewanie i ten cały syf w domu . demolować coś co ledwo chwile temu w pocie czoła się wykończyło to skutecznie odstraszająca perspektywa.
  12. Przecież nie mówie o Star Treku tylko o tym o czym piszą uczestnicy tego wątku,jeżeli jest sugestia że wybrać to co wsypane i zasypać to wtedy gdy zasypywanie piachem nie daje gwarancji to da ją żwir. Kilka postów wyżej było o ,,stropie,, tylko tam dyskutowaliśmy o stanie surowym bez wylanego chudziaka a wtedy zbrojenie jest łatwiejsze. W tym wypadku pewnie też jest wykonalne ale odnoszę się do zagadnienia dotyczącego wybrania i wsypania na nowo. Pytający sam może dokładnie poczytać i i zdecydować. Mówisz że sie nie znasz, ja też sie nie znam ale coś mi się wydaje że dyskutujemy tu o babolach tych co się znają albo powinni się znać. Nie chodzi o dzielenie się pomysłami? A czym? bo jeżeli się nie znamy to nie wiedzą przecież. Po co się spierać czy dzielimy się pomysłami, czy opiniami czy doświadczeniem czy też wiedzą jeżeli chodzi o rozwiązanie problemu skupmy się więc na problemie. Zrobić strop. Trzeba to jeszcze dobrze wykonać. Już widzę miny fachowców którzy na bank jeszcze tego w tej kolejności nie robili. Żeby w przypadku gdy są ściany nośne zrobić z posadzki strop trzeba wkuć się w ścianę by odkryć fundament i usadowić na nim zbrojenie i to co kilkadziesiąt cm. Czy to nie osłabi za bardzo tych ścian? Trzeba by wypełnić potem szczelnie te wykute przestrzenie by osłabienia uniknąć więc beton musiałby być raczej bardziej rzadki niż gęsty a pytanie tu o zasadność stosowania do tego celu miksokreta o którym ktoś wspominał celem stosowania go do wylania np. chudziaka. Pomba do betonu też ma węże . Można wywiercić otwory na pręty tylko czy to wystarczy no i zbrojenie misi być na fundamentach a nie w ścianie więc wiercenie trzeba by wykonać równiuteńko. Robiłeś to u siebie to opisz jak to wykonano bo sam jestem ciekaw.
  13. Jak już wybrać to zasypać tłuczniem czy żwirem i przynajmniej będzie pewne że nic nie siądzie tylko 1,5m to kupa towaru i kasy. Tylko proszę nie piszcie że to głupie i nie fachowe bo nie piszemy tu pracy magisterskiej tylko dzielimy się pomysłami. Basiamar zasypała piachem i opadło, może zagęszczali ale może ten ,,piach,, nie jest za dobry do zasypania. O ile zdążyłem się już zorientować to podsypka musi jednak spełniać pewne warunki.
  14. Po co wybierać i zasypywać od nowa, zerwać chudziak dogęścić i zalać na nowo. Zerwanie chudziaka to pikuś przy wybieraniu takiej ilości ziemi i czym wypełnić chyba że żwirem ale nie wydaje mi się że to problem czym zasypane o ile to nie glina to bym z tym nie przesadzał.
  15. Nic dodać nic ująć
  16. Jesteś teraz na początkowym etapie więc najlepiej mimo że to nie zabrzmi dobrze skuć, zagęścić i zalać od nowa. Wyrównanie nie da gwarancji że te boki nie siądą a po wylewkach naprawa to już duuużo większy wydatek. Nie Napisałaś jak tam u was z wodą gruntową bo jeżeli nie ma z nią problemu to może tylko ,,samo dogęszczenie,, ale niepokojące że tak szybko się to wydarzyło i nie ma pewności czy nie pójdzie więcej. U mnie jest woda wysoko jak nigdy a efekt jest taki sam jak u Ciebie tyle że osiadło 1,5 cm tylko że ja mam podłogę na gotowo a co jest pod chudziakiem kto wie? Ja szkoda gadać muszę robić iniekcje ale Ty jeszcze możesz temu zapobiec. Później zostanie Ci rwanie posadzek albo iniekcja za 500zł.z m2. Stan surowy to nie stan pod klucz a jest ryzyko, Ty decydujesz.
  17. Z tym zbrojeniem freetask radzi poradzić kogoś mądrego by ocenić obciążenia i tak bym sam zrobił, nie sądzę by był jakiś problem bo tak samo przecież robi się strop gdy buduje się piwnice. Wszystko zależy oczywiście od projektu. Strop musi wytrzymać to i taki ala strop na podłodze da rade.
  18. Na tym etapie pomyślał bym poważnie o uzbrojeniu które było by oparte na ścianach fundamentowych taki rodzaj stropu i zalanie tego betonem może b 20 . Da to również stabilną podporę ścianom działowym pod które można przecież wzmocnić dodatkowo. Gdyby nawet pod spodem nagle zrobiło się pusto to taka konstrukcja powinna być obojętna. Koszty będą mniejsze niż naprawa jak teraz u mnie gdy wszystko dopieszczone na podłodze. Dużo bym dał gdyby wtedy gdy miałem ten etap budowy mieć taką wiedzę że podłoga może siadać. Popytać specjalistów na pewno nie zaszkodzi ale to Ty płacisz więc decyzje najlepiej podjąć rozważając za i przeciw kierując się raczej ku czarniejszemu scenariuszowi. Lepiej zrobić dzisiaj wszystko by potem nie żałować że mimo wiedzy nic się nie zrobiło. Oczywiście w dzisiejszej technologii budowy fachowcom trudno by było zalać podłogę betonem gdy jest już strop i dach itd. wszystko zależy od ekipy bo może nagle powstać problem podparcia stropu ale może masz dobrą ekipę i im to rybka. Metro budują pod ziemią czyli można.
  19. Decyduje się ktoś z uczestników tego wątku na realizacje przez Uretek?
  20. Kiedy się z nimi umówiłeś bo na ich stronie o ile to Moderno brak już oferty dotyczącej podnoszenia zresztą do mnie też mieli przyjechać ale okazało się że oferowali coś czego nie nauczyli się jeszcze wykonywać a Uretek nie jest tak łatwym partnerem dzielącym się technologią jak myśleli. Mówili że współpracują z firmą która nic o tym nie wiedziała. Chyba że to jakaś inna firma.
  21. Pisałem o przypadkach moich znajomych ze styropianem, faktycznie potwierdzono jego ,,ugniecenie,, nawet o 2 cm przy 10cm warstwie, tylko u mnie są małe ale są zarysowania ścian działowych co sugeruje grunt tym bardziej że osiadł taras ok 1cm. Miałem zamiar zrobić odkrywkę ale mnie powstrzymywało to że mam wszystko wykończone i żadnego surowego skrawka no i fakt że najwięcej osiadło tam gdzie nie ma podłogówki, ale po Twoim poście chyba wykopie dziurę i wreszcie zobaczę na własne oczy o co tu chodzi i czy mam pustkę pod ścianą dziełową. Wiadomość z ostatniej chwili że Moderno wycofało podnoszenie z oferty więc zostaje tylko URETEK.
  22. Też dostałem taką ofertę na piśmie bo cene usłyszałem podczas oględzin. Zanim jednak podniosą podłogę stabilizują grunt czyli podsypkę a potem oczywiście podnoszą podłogę z tolerancją do 0,5mm. Podnoszenie dotyczy tej przestrzeni którą się chce podnieść lub na którą starczy kasy z zastrzeżeniem że musi być to przestrzeń w obrębie ścian fundamentowych bo żywica rozchodzi się jak korzenie i musi się gdzieś oprzeć i właśnie ten opór powoduje podniesienie do góry. Teoretycznie można to wykonać w części np. trzech ścian ale żywica i tak rozejdzie sie się dalej w przestrzeń po za tą za którą się płaci dlatego trudno raczej liczyć na taki prezent od firmy. Co z tego że Moderno mówi że zrobi nawet w obrębie trzech ścian co wydaje się być korzystne dla nas klientów jak są to słowa którym zważywszy na ich traktowanie klienta trudno zaufać. Uretek może wykonują drożej ale przynajmniej nie owijają w bawełnę. A szkoda bo monopol nie jest dobry.
  23. Uretek nie bardzo przyznaje się do współpracy z tą firmą.
  24. U mnie jest podobnie tam gdzie parkiety choć przy niektórych ścianach też troche opadło. Różnica między ścianami a środkiem podłogi 1,5cm. Tam gdzie płytki podłoga jakby się przechyla. Najgorsze jest to że ten proces trwa. Woda opada i aż zgroza bierze co będzie dalej a Uretek milczy. Ta druga firma owszem ma strone i odbierają telefon ale to wszystko bo fajne gadki do niczego nie prowadzą. Kończy się na objetnicach że zadzwoni i że przyjadą i ... Szkoda gadać bo jak teraz jest olewka to jak tu zaufać wydając tyle kasy? Kurde wkurza mnie to.
  25. http://www.baui.pl/pOSADZKI-bETONOWE-pODNOSZENIE.php Do tej pory a to już w środe będzie 2 tygodnie po wizycie Panów z Uretek a obiecanej zawierającej szczegóły wykonania oferty ani widu ani słychu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...