
jacek_w
Użytkownicy-
Liczba zawartości
182 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez jacek_w
-
Gmina ma mapy w skali 1:250. Na takiej mapie można dokładnie stwierdzić odstępstwa. Mapy do celów projektowych stosuje się w skali 1: 500. A znając sytuację, jaka panuje w wszystkich urzędach nadzoru budowlanego i architektury to będą się czepiali wszystkiego. Chcę zwrócić uwagę na rozbudowanie się nadzoru budowlanego, który z rangi kilku osób w wydziale rozrósł się do wydziałów liczących kilkadziesiąt osób. Nastąpiło to w powiatowych wydziałch. W gminach trochę te wydziały zmniejszyły, ale istnieją tam pracownicy na etatach powiatowych i oni tą pracę kontrolują.
-
Droga uzyskana w drodze służebności jest drogą prywatną, którą gmina nie może przejąć. Poszerzenie drogi służebnej - koniecznej nie może być dokonane w drodze ustawy o drogach publicznych. Drogę służebną wyznacza się w minimalnej jej szerokości dla potrzeb osoby, która wystąpiła o taką drogę. Taką drogę może wykorzystywać osoba, która wystąpiła o ustanowienie tego dojazdu, w określonym celu np. tylko dojazdu. Wykorzystanie jej na cele mediów łączy się z ponownymi negocjacjami, gdyż właścicielem tej drogi jest osoba prywatna. Realizującym zaś media jest instytucja publiczna, która nie ma prawa do tego terenu. Jeżeli, zaś korzystający z tej drogi, chce przeprowadzić media musi się zwrócić ponownie do właściciela tych gruntów o możliwość realizacji mediów i ustalić sposób ograniczenia dodatkowego do prawa wykorzystania tego terenu, jako prawo własności. Dlatego właściciel tej drogi może wystąpić o straty spowodowane przez wkopanie w ziemię mediów lub przeciągnięcie nad jego własnością linii energetycznej. Fakt przyrzeczenia możliwości budowy mediów w tej drodze był formą wyrażenia zgody na przyszłość realizacji tej infrastruktury. Każda infrastruktura ma swoje ograniczenia dla właściciela gruntu. Tych ograniczeń dla właściciela gruntów w przyszłość nie można było wcześniej ustalić. Dlatego realizacja mediów w tej drodze koniecznej - służebnej musi odbyć się na drodze ponownych negocjacji. Brak tych negocjacji i podpisania notarialnej umowy może spowodować przykre konsekwencje w roszczeniach o bezumowne korzystanie z gruntów. A to może być bardzo drogą inwestycją dla właściciela gruntów korzystających z tej drogi koniecznej. Podobną sytuację miałem z TPSA, która wykorzystała moją działkę do realizacji trzech kabli telefonicznych. Choć plany zagospodarowania przestrzennego przewidywały w tej części mojej działki poszerzenie drogi i w tej części działki TPSA zrealizowała kable telefoniczne to okazało się, że nie uzyskała praw do tego gruntu na cele realizacji budowy tych kabli, co spowodowało wydanie decyzji nadzoru budowlanego o nakazie rozbiórki tych kabli. Niestety musieli rozebrać kable telefoniczne, co uczynili w części mojej działki. Ale wiszą nad nimi moje roszczenia o bezumowne korzystanie z gruntów na te cele inwestycji telefonii kablowej. Dlatego korzystającym z drogi koniecznej - służebnej zalecam wcześniejsze dojście do porozumienia i podpisania umowy za dodatkowe wykorzystanie drogi służebnej na cele mediów.
-
W planie zagosp. paliwo ekologiczne. Co to znaczy?
jacek_w odpowiedział MarzannaPG → na topic → Prawo i finanse
Tomaszu M. obecnie nie istnieją jeszcze żadne przepisy o karaniu za palenie w piecu węglem i drewnem, ale przepisy Unijne nakładają na nasz kraj po wejściu do Unii stworzenia tego prawa. Unia dała nam czas do 2007r. na storzenie takich przepisów i przygotowanie się do ich obowiązywania. Przepisy te będą obowiązujące dla firm i dla osób prywatnych. Dlatego w wszystkich nowych planach zagospodarowania przestrzennego ma znaleźć się taki zapis o zmianie używanych paliw na ekologiczne. Sejm się nie śpieszy do uchwalenia takiej ustawy, gdyż ujawnienie faktu wyznaczania kar za np. paleniem węglem w piecu byłby teraz jego unicestwieniem przez wielkie zamieszki, które wynikły z wskazania o zamiarze karania spoleczeństwa. Nasze społeczeństwo jest jeszcze za biedne, aby ten cios przeżyć. Przed wyborami do Sejmu nikt tego tematu nie podejmie. Ale pod koniec następnej kadencji Sejmu będzie to jego obowiązkiem, ale to nastąpi w 2007r. Tak samo będzie z podatkiem katastralnym (podatek zależny od wartości nieruchomości), który od 2007r. miał wejść ale z ostatnich wieści może wejść dopiero 2010r. Dlatego wszelkie wzmianki o tych podatkach i karach są mierne i okolicznościowe. Wszelkie drobne wzmianki o tych podatkach już podnosi adneralinę w społeczeństwie, a co dopiero oficjalne ich ogłoszenie. W Polsce duża część społeczeństwa używa węgiel i drewno do opalania pieców służących do ogrzewania domów. Jest to najbiedniejsza część społeczeństwa i dlatego wejście ustawy o karach dla tego spoleczeństwa będzie szokiem. To jest powód o nie ujawnianiu publicznemu tego tematu. -
Zakup działki bez aktualnej księgi wieczystej - czy możliwe?
jacek_w odpowiedział elza23 → na topic → Prawo i finanse
Witam, wskazuję że istnieje możliwość dopisania kupionej działki do księgi wieczystej, którą posiadamy. Jeżeli mamy naprzyklad działkę i to możemy przy kupnie nowej dzialki nawet w innym miejscowowości dopisanie nowy zakup do starej księgi wieczystej. Wtedy tylko dokonujemy wpis do księgi wieczystej o zakupionej działce z danymi z ewidencji. O fakcie takim trzeba poinformować notariusza, który z urzedu dokonuje wpisu do księgi wieczystej. -
W planie zagosp. paliwo ekologiczne. Co to znaczy?
jacek_w odpowiedział MarzannaPG → na topic → Prawo i finanse
Jeżeli będziesz palił w piecu lub w kominku węglem lub drewnem to po 2007r. to będziesz płacił kary za zanieczyszczanie środowiska. Na zachód od naszej granicy za taki luksus płacą 100 Euro miesięcznie. W obecnych planch zagospodarowania przestrzennego obowiązkowo dokonywany jest wpis o obowiazku przejścia od 2007r. na ogrzewanie ekologiczne. Dlatego elektrownia Bełchatów wydaje setki milionów zł na ograniczenie emisji spalin. Dlatego konsolidują sie w BOT-ty celem zainwestowania w nowe środki redukujące zanieczyszczenia z ich kominów. Nikt nas nie uprzedza o tak drastycznych zmianach i sposobie taniej zmiany sposoby ogrzewania domów. Społeczeństwo zostaje pozostawione samo sobie i nagle stanie przed nagłym dylematem, czym ogrzewać i za co? -
a co zrobicie jak wejdzie podatek katastralny?
jacek_w odpowiedział bajzi → na topic → Prawo i finanse
Tak Min Finasów przewiduje podatek katastralny od 0,1 % do 2 %, ale wartości całkowitej domu lub budynku gospodarczego, gruntów ale włącznie z wyposażeniem. Do tego celu przygotowywana jest obecnie armia rzeczoznawców, którzy będą sprawdzać nasze zeznania podatkowe złożone do podatku katastralnego. Przy rozbieżnościach wielkości domu, jego wyposażenia i podanej naszej szacunkowej wartości, biegi rzeczoznawcy będą wszczynać postępowania podatkowe, a urzędy podatkowe nakładać kary finasowe z domiarem. Tak więc, jak już mamy duży dom i wyposażony w urządzenia wysokiego standartu, jedynym wyjściem będzie usunąć i pozostawić dom w stanie surowym. Nie zapominajmy, że dom w stanie surowym stanowi około 30% jego wartości w stosunku do stanu wykończonego i wyposażonego. Proszę sobie przypomnieć co się działo, gdy premier "Żelazna Dama" z Angli wprowadziła podatek katastralny. Przez całe tygodnie trwały walki uliczne w biednych dzielnicach miast w tym kraju. Podatek ten ma na celu zmuszenia społeczeństwa nie do inwestowania w swój dom lecz w inwestycje gospodarcze lub odkładanie w oszczędności na podatki. Wielu drobnych dorobkiewiczów na zachodzie splajtowało, gdy zaczeli inwestować w siebie, a nie w inwestycje. Dlatego trzeba się zastanowić przed rozpoczęciem budowy rezydencji z wyposażeniem luksusowym, czy będzie nas stać na podatek katastralny, bo może to być nasza katastrofa finasowa. Z takich katastrof będą czerpać olbrzymie zyski pośrednicy, którymi będą z reguły rzeczoznawcy majątkowi. To będzie taka elita jak obecnie komornicy czerpiący majątki z firm upadających. Będą nasze majątki wykupować za bezcen. -
W czoraj byli u mnie na działce przedstawiciele TPSA, geodeta, radca prawny TPSA. Dokonali pomiarów rzeczywistego przebiegu kabelków telefonicznych. Niestety dla TPSA okazało się, że wszystkie trzy kabelki w tym dwa magistralne przebiegają w gruntach mojej działki, a słup telefoniczny jest na mojej drugiej działce będącą współwłasnością. Pracownicy TPSA byli zbulwersowani, że roszczę jakiekolwiek żądania od ich firmy. Nie wierzyli, że wszystkie trzy kable zrealizowane w różnych okresach w latach 1990-1995 powstały bez pozwolenia na budowę i stanowią samowolę budowlaną. Kiedy pokazałem im trzy decyzje Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o nakazie rozbiórki dwóch kabli, a trzeciego do doprowadzenia do zgodności byli zmieszani i oświadczyli że trzeba było się dogadać z TPSA. Tylko nie chcieli mi uwierzyć, że kierownictwo TPSA nie chciało początkowo na temat kabli rozmawiać, a tym bardziej o odszkodowaniu za zajęcie nielegalnie mojej własnopści. Jedyną ofertą była propozycja darmowego podłączenia telefonu stacjonarnego, ale nie chcieli rozmawiać o darmowym abonamencie i upustach w rozmowach. Te rozmowy toczyły się w latach 90, kiedy luksusem był telefon. A teraz oni na upomnienie PINB muszą odkopywać kable, a jest tego trochę (kilkanaście kilometrow). Jak to się mówi mądry Polak po szkodzie.
-
U mnie TPSA wkopała trzy kable telefoniczne. Pierwszy w 1991r, a dwa pozostałe w latach 1994-95. Wezwałem TPSA do usunięcia kabli lub zapłatę za bezumowne korzystanie z mojej nieruchomości. Wskazywali, że mieli zgodę miejscowego urzędu i uzgodnienia w ZUD. Nie chcieli usunąć kabli i wypłacić moich roszczeń o bezumowne korzystanie z gruntów. Sprawę o samowoli budowlanej zgłosiłem do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlabnego. Sprawa toczyła się dwa lata, PINB stanął wpierw po stronie TPSA, nawet wydając nakaz dla mnie rozbiórki ogrodzenia wybudowanego 24 lata temu. W sprawie kabli PINB wydał decyzję tylko o przesunięciu kabli poza granice mojej dzialki. TPSA nie zastosowała się do nakazu. Zainteresowałem się przepisami prawa budowlanego i doprowadzilem do stwierdzenia nieważności w związku z rażącym naruszeniem prawa wszystkich wydanych decyzji przez PINB. Nawet wniosłem zawiadomienie o popełnionym przestępstwie przez PINB do prokuratury. PINB nie mając wyjścia musiał wydać decyzję o nakazie rozbiórki dwóch kabli, a trzeciego do doprowadzania do zgodności z przepisami prawa budowlanego. Od tych decyzji mineło prawi trzy lata, a PINB nic nie robił w tej sprawie wobec czego wezwałem nadzór do działań w sprawie kabli TPSA. PINB wydał upomnienia i kary grzywny dla TPSA i informację, iż w razie braku reakcji zostanie przeprowadzony przetarg na rozbiórkę kabli telefonicznych, a kosztami zostanie obciążona TPSA. TPSA ruszyła z rozpędu i wysłała do mnie prawnika o ustalenie zakresu naruszeń i właśnie jutro jadę na działkę, gdzie wynajęty ma wyznaczyć przebieg kabli na mojej działce. Zobaczymy co zaproponuje TPSA.
-
Dla ogrodzenia nie trzeba pozwolenia na budowę, tylko zgłoszenia zamiaru jego budowy, jeżeli jego wysokość nie przekracza 2,2 m. Zgłoszenie budowy ogrodzenia dotyczy, jeżeli będziemy je budować od strony drogi lub innych miejsć publicznych. Każde ogrodzenie możemy budować w granicy naszej działki, tylko nie może ono przekraczać naszych granic. Jeżeli w planach zagospodarowania przestrzennego jest zaplanowowane poszeżenie pasa drogowego, to nie możemy przekroczyć linii rozdzielających ten pas drogowy. Są to linie zaplanowane pod pas drogowy, które mogą być wykorzystane pod jezdnię, chodnik, ścieżkę rowerową, infrastrutkturę techniczną (kanalizacja, linie energetyczne, telefoniczne). Jeżeli, gdmina zaplanowała sobie taki pas drogowy w naszej własności to musi od właściciela wykupić ten grunt. Z tym trzeba wystąpić do gminy, aby ten grunt wykupiła. Jeżeli nie wykupi tego gruntu, to można wystąpić z roszczeniami o ograniczenie z korzystania z swojej własności. Wtedy można wezwać do wypłaty roszczeń o bezumowne korzystanie z gruntów pod pas drogowy. Można od gminy zażądać stawki taką samą, jaką pobiera gmina za zajęcie pasa drogowego. W ten sposób można zmusić gminę do wykupienia gruntu pod pas drogowy lub zmianę planu zagospodarowania przestrzennego zmniejszającego szerokość tego pasa drogowego.
-
S?up energetyczny na prywatnej dzia?ce - mo?e by? kasa ?
jacek_w odpowiedział krispl → na topic → Prawo i finanse
Oczywiście, że można zażądać 'kasy" od ZE za postawienie słupa energetycznego. Tylko trzeba wykazać, że ZE dokonał budowy bez zgody właściciela lub bez wywłaszczenia gruntów na cele budowy. Jeżeli dokonali budowy bez zgody wlaściciela to można wystąpić o bezumowne korzystanie z gruntów pod inwestycje energetyczne. Można także zarządać wypłaty należności za zajęcie gruntów pod napowietrzną linię energetyczną. Każdy przebieg linii energetycznej powoduje ograniczenie gruntu działki. Takie ograniczenie jest związane z możliwością wniesienia roszczeń do ZE. Roszczenia te można łatwo wyliczyć, gdyż obecnie za każdy zajęty grunt pod inwestycję energetyczną należy się od 3-6 zł/m kw. miesięcznie. Np. przez naszą działkę przebiega linia energetyczna 15 kV na jej długości np. 100 m to ograniczenia z istnieniem tej linii mogą wynieść 1500 m kw. Przemnażając to kwotowo to można uzyskać kwotę 8 tys. zł miesięcznie. Tylko aby uzyskać taką kwotę trzeba kilka lat spędzić w sądach cywilnych. ZE nie ustąpi tak łatwo ze swoich korzyści płynacych z korzystania z gruntów prywatnych bez zgody właściciela. Dlatego w sądzie cywilnym trzeba wykazać działanie ZE w tzw. złej wierze samoistnego posiadacza gruntu pod inwestycje energetyczne. Do tego trzeba wynająć adwokata znakomicie znającego prawo budowlane, postępowanie administracyjne i wiele przepisów resortowych. Do tego trzeba prawnika niezależnego, który nie będzie działał na naszą niekorzyść i nie podejmnie wspólpracy z strona przeciwną. -
U mnie geodeta prowadzacy ewidencję gruntów wskazując położenie punktów granicznych oświadczył, że niedokładność może dochodzić do 60 cm. Taki jest zapis w przepisach o ewidencji gruntów.
-
Pamiętaj o istniejących ograniczeniach ze strony transformatorów energetycznych. Ograniczenia istniejące ze strony transformatorów są dość znaczne, gdyż nie tylko istnieje zagrożeniem większym polem elektromagnetycznym, ale występuje możliwość roszczelnienia się transformatorów i wycieku oleju transformatorowego. Czasem, gdy transfomator jest nadmiernie przeciążony może wystąpić wybuch oleju. Ponadto transformatory często wydają nieprzyjemne dzięki, które są spowodowane jego niewłąściwą pracą. Ponadto, aby postawić transformator musi istnieć linia energetyczna z regóły średniego napięcia o napięciu 15 kV. Jeżeli będzie to linia napowietrzna to pamiętaj o ograniczeniu w zabudowie od zewnętrznego przewodu wynosząca 5 m. Jeżeli jest wydzielona działka to przewody mogą przechodzić nad twoją działką lub wzdłuż jej granic. Z takiego przebiegu linii wynikną znaczne ograniczenia zabudowy. Dlatego ZE powinien przedstawić Ci projekt tej inwestycji energetycznej. Brak przedstawienia tego projektu może wskazywać na podstęp wskazujący na możliwość znacznej ingerencji. Jeżeli masz niewielką działkę to możesz w późniejszym czasie żałować, że nie sprzeciwileś się budowie tego trasformatora i linii energetycznej doprowadzającej do niego prąd. Chcąc w późniejszym czasie zrealizować dodatkową inwestycję w pobliżu tej inwestycji energetycznej nie dostaniesz zgody od ZE. Dlatego zapoznaj się dokładnie z projektem ZE i zaprotestuj wskazując znaczną ingeręcję w prawa twojej własności ze strony tej inwestycji.
-
Transformator może wpłynąć na wartość działki, jeśli wystąpisz o wypłatę odszkodowania za bezumowne korzystanie z twoich gruntów. Kwotę jaką możesz uzyskać to 6 zł/ m2 miesięcznie. Średnio powierzchnia zajęta i występujące ograniczenia powoduje, że działka pod transformator może być wyłączona około 100 m2. Daje to miesięcznie 600 zł, rocznie daje to 7200 zł, a więc o tyle rocznie wzrasta wartość działki.
-
Często miejscowe plany zagospodarowania określają strefy ochronne dla stałego przebywania, czyli zakaz budowy obiektów kubaturowych przeznaczonych do stałego zamieszkania. Przepisy szczegółowe zakazują prowadzenia budowy obiektów budowlanych w odległości 5 m od zewnętrzego przewodu będącym pod napięciem do 15 kV. Takie prace można prowadzić, jeżeli linia jest wyłączona. Dla linii 400 kV np. w planie miejscowym zagospodarowania przestrzennego gminy, w której mam działkę strefę ochronną ustalono na 90 m, jako pas ochronny wzdłuż tej linii. W sprawie dotyczących szczegółowych wytycznych projektowania i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych w zakresie ochrony ludzi i środowiska przed oddzialywaniem pola elektromagnetycznego wskazuje zarządzenie ministra górnictwa i energetyki z dnia 28.01.1985r. Zarządzenie to wyznacza dwie strefy: 1. Na obszarze strefy ochronnej pierwszego stopnia zabrania się przebywania ludzi, z wyjątkiem obsługi źródeł wytwarzających pola elektromagnetyczne. 2. Na obszarze strefy ochronnej drugiego stopnia dopuszcza się okresowe przebywanie ludzi w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, turystyczną, rekreacyjną, ale nie można lokalizować budynków mieszkalnych i wymagających szczególnej ochrony, jak szpitale, żłobki, przedszkola i podobne. Tak więc linie 110 kV mogą istnieć w odległości nie mniejszej niż 14,5 m od zewnętrznej części budynku. 220 kV - 26 m 400 kV - 33 m. Istnieją przepisy BHP, które określają najwyższe dokuszczalne natężenie pola magnetycznego dla stanowiska pracy dla okresu 8 h, które określają dopuszczalną dawkę PM. W końcu ubiegłego roku zmieniono poziom elektromagnetycznego promieniowania niejonizującego charakteryzowane poprzez wartości graniczne wielkości fizyczne : składowa magnetyczna z 80 A/m na 60 A/m. A więc fakt zaostrzenia tych norm wskazuje, że istnieje niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia ludzi, tylko presja Zakl. Energ. do budowy nowych linii energetycznych nie pozwala na zaostrzenie tych norm. Nie zapominajmy, że PEM wpływają na nasze zdrowie i każde ponadnormatywne przebywanie w takim polu spowoduje określone skutki różne dla dzieci i dorosłych. Nie spowoduje to zmian nagłych lecz mogą one wystąpić stopniowo i możemy je nie skojarzyć z pobytem w takim zagrożeniu PEM.
-
Jak stwierdzic czy obyw. X ma posiadlosc?
jacek_w odpowiedział Karol N. → na topic → Prawo i finanse
Takim sposobem jest rejestr ewidencji gruntów i budynków. W tym rejestrze jest podane działka, jej powierzchnia, polożenie granic, naniesienia budynków. Wszystko to jest zewidencjonowane na właściciela prawnego tych gruntów. W gminie można złożyć wniosek o wyciąg z ewidencji z podaniem powodu i kto dochodzi tych wiadomości. W powiecie jest za to odpowiedzialny Starosta, który prowadzi ewidencję gruntów i budynków. Nie wiem dokladnie jak można uzyskać centralnie dla całego kraju takie informacje, gdyż słyszałem o likwidacji Głównego Geodety kraju. Dlatego trzeba pierw szukać w gminie, gdzie przypuszczasz, że dana osoba ostatnio zamieszkiwała lub miała jakąś własność. W gminie zajmuje się tym referat geodezji i ewidencji gruntów. -
Zbychu nie denrwój się Tomek _J ma rację. Prowadzę sprawę cywilną założoną w 2001r. podpartą wieloma dowodami. Odbyło się wiele spraw, a oczekiwanie na kolejna to okres kilku miesiecy na kolejną wokandę. W sprawach cywilnych trzeba mieć dużą cierpliwość. Coś w trawie piszczy, że mają zamiar wprowadzić przepisy o odpowiedzialności sądów za bezasadne opieszałości, gdzie można będzie uzyskać odszkodowania do 10tys. zł. Może to przyśpieszy postępowanie przed sądami cywilnymi.
-
Zgłoś wezwanie do TPSA o przedstawienie pozwolenia na budowę tych kabli telefonicznych. Jeżeli w księdze wieczystej nie ma służebności gruntowej dla tej inwestycji telefonicznej możesz zgłosić roszczenie do TPSA o usunięcie kabli lub o odszkodowanie za bezumowne korzystanie z twoich gruntów. Możesz sprawdzić prawidłowość realizacji tych studzienek i kabli telefonicznych w gruncie z planami realizacyjnymi dolączonymi do pozwolenia na budowę. Często zdarzało się, że TPSA realizowała wiele linii telefonicznych bez pozwolenia na budowę, jako na zlecenie "komitetów telefizacji", które nie miały osobowości prawnej i nie były wydawane im pozwolenia na budowę, co skutkowało realizacji tych kabli w gruncie na podstawie planów bez pozowlenia na budowę i tylko zgłoszonych Zakładu Uzgodnień Dokumentacji. Taka realizacja bez pozwolenia na budowę jest samowolą budowlaną, co daje Ci duże szanse na usunięcie tych studzienek i kabli z gruntów twojej działki.
-
Witam! Przypuszczam, że przy tych wymiarach jakie podałeś swojej działki chodzi o przewody zwisające nad twoimi gruntami linii 15 kV lub o większym napięciu. Najlepiej wezwij pisemnie Zakład Energetyczny do wyjaśnienia na jakiej podstawie nad twoją własnością zrealizował wspomnianą linię. Możesz zażądać odszkodowania za bezprawne zajęcie gruntów przez ograniczenie prawa zabudowy twojej działki. Przepisy budowlane i wewnętrzne ZE określają zakaz budowy i ograniczonej dzialalności pod przewodami linii energetycznej w odległości 5,0 m od zewnętrznych przewodów linii 15 kV, co daje jako średnią pas ochronny o szerokości 15,0 m wzdłuż przewodów tej linii. Wylicz sobie długość przechodzących przewodów nad twoją działką i przemnóż przez 15,0 m, a wyjdzie Ci pas gruntu na którym nic bez zgody ZE nie możesz realizować. Jeżeli, przewody przechodzą przez środek działki i ukośnie to na wolnej powierzchni bez ograniczeń praktycznie nie będziesz mógł zrealizować żadnej budowy domu. Jeżeli, ZE nie zareaguje na twoje wezwanie zgłoś sprawę do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego przez złożenie wniosku o usunięcie tej linii zrealizowanej bez twojej zgody, a może też jako istotne odstępstwo od warunków udzielonego pozwolenia na budowę. Pamiętaj wszystkie dokumenty, wnioski składane przez Ciebie niech ZE i PINB lub inne organy potwierdzają Ci na dodatkowym egzemplarzu, jako potwierdzenie przyjęcia twoich pism. Będziesz musiał się zapoznać z przepisami prawa budowlanego i z okresu kiedy ta linia energetyczna zostala zrealizowana. W razie potrzeby służę pomocą.
-
Jeżeli poprzedni właściciel działkę miał jako dzierżawę, to właścicielem było państwo. A więc ZE, jako instytucja państwowa bez trudu uzyskała prawa do gruntu na cele budowy linii energetycznych i słupów. Dlatego tylko trzeba sprawdzić w gminie warunki pozwolenia na budowę i plan realizacyjny. Jeżeli plany realizacyjne wskazują, że linia miała przebiegać odmienie niż postawiono te słupy, co często zdarzało sie w tym okresie, to możesz wystąpić do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o doprowadzenie tych budowli do zgodności z prawem, czyli zgodnie z planem realizacyjnym dolączonym do pozwolenia na budowę. Najważniejsze abyś dotarł do pozwolenia na budowę i planów realizacyjnych. Orginaly powinny znajdować się w Gminie i właściciela linii ZE. Te plany realizacyjne powinny być jednakowe, odmienność tych planów wskazuje, że dokonano zmian bez wydania zmiany warunków pozwolenia na budowę. Jest traktowane jako odstępstwo od pozwolenia co należy doprowadzić do zgodności. Ale to jest twój problem jak to możesz wykorzystać aby usunąć taki słup.
-
Wszystko jest do załatwienia, ZE postawił na mojej działce słup 15 kV, przez lata twierdził i organy administracyjne, że słup i linia została wybudowane na mojej dzialce zgodnie z pozwoleniem na budowę. Udało mi się unieważnić pozwolenie na budowę z przed kilkunastu lat i obecnie cała infrastruktura energetyczna na osiedlu istnieje jako samowola budowalna. Skorzystał z tego sąsiad, który wystąpił o usunięcie słupa trójnożnego stojacego prawie na środku działki. Początkowo ZE kazał mu to wykonać na jego koszt, lecz w obawie, że oprócz mnie będzie miał następną stronę w postępowaniu usuneli te trzy słupy i ustawili slup wirowy w granicy działki. Na mojej dzialce tego nie mogą zrobić, gdyż musieliby postawić taki słup na środku drogi, ponieważ granice mojej działki dość głęboko wchodzą w planowaną drogę, a ja występuję o usunięcie tej linii 15 kV z okolic mojej działki. Według planów realizacyjnych linia ta miała przebiegać 200m od mojej działki, a koszt przestawienia tej linii jest dość znaczny.
-
Może to chodzi o zapytanie prawne Samorządowego Kolegium Odwoląwczego skierowane do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Na takie zapytanie prawne Naczelny Sąd Administracyjny nie ma określonego czasu do wypowiedzenia się w tej sprawie. Organy administracyjne roztrzygają sprawy w postępowaniu administracyjnym, a sądy administracyjne w drodze rozprawy sądowej. Dalatego uważam, że chodzi tak jak na wstępie napisałem o pomoc prawną w sprawie skierowaną przez SKO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego lub Naczelnego Sądu Administracyjnego, które odowiedź rozważają w postępowaniu sądowym, czyli rozprawie bez udziału stron.
-
Cześć Suseł! Moim zdaniem jeżeli im zależy na tym aby postawić ten transformator na twojej działce to zaproponuj dzierżawę części swojej działki. Obecne ceny dzierżawy to 6 zł za m2. Nie schodź z ceny i pamietaj, że wokół transformatora należy wyznaczyć strefę bezpieczeństwa, za którą ZE tak samo musi zapłacić. Te warunki przedstaw ustnie i nie podpisuj żadnych dokumentów w sprawie podejmowanych uzgodnień w tej sprawie. Jeżeli podpiszesz to jak Tomasz M. wcześniej napisał twój podpis pod podłożonym Ci dokumentem zostanie złożony do wniosku o ograniczenie korzystania z nieruchomości na budowę urządzeń energetycznych. Wtedy tylko dostaniesz odszkodowanie za zajęcie gruntów na czas budowy i za powstałe zniszczenia. Będą to groszowe pieniądze, dlatego musisz uważać co podpisujesz. Najlepiej powiedz przedstawicielom ZE, że jedynym twoim podpisem będzie podpis przy odbiorze odszkodowania albo przy odbiorze należności za dzierżawę. Trzymaj się i walcz o swoje prawa i własność.
-
Od kilku lat walczę z ZE. Na mojej działce postawili przy wieździe słup okraczny z linią 15 kV przechodzącą wzdłuż całej działki od strony wjazdu. Kilkadziesiąt pierwszych pism wysłanych z zapytaniem na jakiej podstawie bez zgody i wiedzy właścicieli wybudowano taki słup i linię, wskazywano pozwolenie nabudowę. Wielokrotnie usiłowałem z tym pozwoleniem się zapoznać. Odmawiano mi wobec czego złożyłem doniesienie do prokuratury o matactwie. Przypadkiem, gdy prowadzono postępowanie o stwierdzenie nieważności pozwolenia na budowę urządzeń energetycznych wszczętych na mój wniosek udało mi się zapoznać z planami realizacyjnymi i pozwoleniem na budowę. Okazało się że linia 15kV przechodząca przez moją działkę nie była na niej wogóle planowana. Powiatowy inspetor nadzoru budowlanego sporo się musiał nagimnastykować, gdy przedstawiono mu zarzut poświadczenia nieprawdy w wydanych dokumentach i działanie na szkodę osób prywatnych po wydaniu wcześniejszym decyzji o umorzeniu postepowania o usuniecie słupa z mojej działki. Tylko dzięki mojej wytrwałosci i zapoznaniu się dokładnym z przepisami prawa budowlanego z 1974r. i 1994r. doprowadziłem do stwierdzwenia nieważności pozwolenia na budowę dla całej inwestycji polegającej na modernizacji i budowy nowych urządzeń energetycznych dla calego osiedla. ZE odmawia nadal usunięcia linii z mojej działki pomimo prowadzonych licznych postępowań przez nadzór budowlany. Dzięki temu inni właściciele, którzy nabyli działki z słupami tej linii 15kV doprowadzili, że przebudowano je na tzw wirowe i przestawiono w granicę ich działek. Z moim słupem jest odmiennie, gdyż moja działka wchodzi dość głęboko w drogę i ZE nie ma możliwości przestawienia poza moją dzialkę. Walczę o usunięcie tego słupa i lini 15 kV z mojej działki w planowane miejsce jej budowy tj. o 200m od mojej działki. ZE zaczął ingerować w projekt planu zagospodarowania przestrzennego, czym chciał sobie dać możliwość zalegalizowania tej linii na mojej działce. Przez to zablokowałem uchwalenie planu zagospodarowania przestrzennego dla całej gminy. Ingerencja ZE jest znaczna, gdyż wspólnie z gminą wpłynął na szybkie wyznaczenie rozprawy w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym. Po trzech miesiącach od złożenia skargi została wyznaczona rozprawa. Niestety WSA odrzuciło moją skargę twierdząc, że ZE linia została wybudowana dla ogółu społeczeczeństwa lokalnego. Niestety WSA przyjeło złą argumentację, gdyż budowa infrastruktury energetycznej nie może naruszać rażąco prawa co w przypadku tej linii zostało zrealizowane. Dla ogółu społeczeństawa linia była zaplanowana tak aby omijała to osiedle. Niestety ZE poszedł na znaczne skórty i obniżenie kosztów i wybudował przez środek osiedla przez prywatne działki. Teraz moja kasacja od wyroku została złożona do NSA. Ciekawe kiedy zostanie wyznaczona rozprawa w NSA w Warszawie. Sprawa toczy się dodatkowo jeszcze w sądzie cywilnym o usunięcie tej lini z granic mojej działki i o wypłatę odszkodowania za bezumowne korzystanie z gruntu za cały 10 letni okres wstecz. Dla cierpliwych i mogących prowadzić samemu swoje sprawy zalecam, aby prowadzić sprawy na wszystkich frontach. Życzę wszystkim sukcesu w walce z ZE o usuniecie słupów energetycznych.
-
Witam. Ogrodzenie od strony drogi można budować po zgłoszeniu do gminy o jego budowie z szkicem z zaznaczeniem przebiegu. Jeżeli zarząd dróg i gmina nie zgłosi zastrzeżeń to po miesiącu możesz budować lub remontopwać. Przypominam, że ogrodzenie nie jest obiektem budowlanym dlatego nie obowiązuje w stosunku do ogrodzeń żadne warunki do jego postawienia. Najważnejsze, aby ogrodzenie było na twojej działce, może być budowane w granicy. Jeżeli przekroczysz jego wysokość 2,2 m wtedy musisz uzyskać pozwolenie na budowę.
-
Witam. Na jakiej podstawie inspektor nadzoru budowlanego nakazał zrobić plany budynku. Czy było prowadzone jakieś postępowanie np. doprowadzenie do zgodności z przepisami budowlanymi? Zbyt dużo jest w Twoim poście niewiadomych. Opisz podstawy prawne do nakazu realizacji planów. Czy rodzice zrzekli się spadku, jeżeli nie to po pół roku cała masa spadkowa przechodzi z mocy prawa na nich. Wtedy występują jako władający tą nieruchomością. Po przeprowadzeniu podtępowania spadkowego w sądzie nabywają całą masę spadkową. Wtedy stają się właścicielami nieruchomości, gdy wpiszą sie w księgę wieczystą.