Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Olasa

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    473
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Olasa

  1. niektórzy faceci rzeczywiście tak twierdzą ... zwykle mają duże samochody... ja nie rozumiem tego lamentu... Zadam proste pytanie: fajniejsza jest działka mała czy duża? Bo zdaje się że próbujecie mi tu udowodnić karkołomną tezę, że jednak mała... Szczególnie dziwi, że piszą to panie które uwielbiają ogród a nie facet który potrzebuje kawałka tarasu do postawienia grilla i leżaka. Ja nie próbuje dowieść, że lepiej mała, bo przede wszystkim uważam, że ważniejsza od wielkości działki jest jej lokalizacja, wolałabym mniejszą w lepszym(wg mnie) miejscu, niż większą z gorszą np komunikacją, a do mieszkania na odludziu wcale mi się nie spieszy, sąsiad za płotem nie przeszkadza, póki co A i często widzę duże działki zupełnie niezagospodarowane, które po prostu nie wyglądają ładnie. No i na koniec ja wcale nie uważam, że mała działka jest lepsza, sama chętnie przygarnęłabym tak z 300 m, ale już więcej to niekoniecznie. Temat wątku zaś dot. tego, czy na takiej wielkości działki można wybudować dom 136 m i ja uważam, że można, no może niekoniecznie rozłożystą parterówkę, bo postawienie domu z zachowaniem tylko wymaganych odległości, bez minimalnego choćby ogródka też nie ma sensu i na pewno nie wygląda ładnie.
  2. Jestem bardzo zdziwiona, bo podziwiam ogród Ew-ki od dawna i w życiu bym nie powiedziała, że ma tam tylko 520 m, wygląda na minimum 800 i to dowodzi, że nie wielkość, a pomysł na ogród jest najważniejszy. Przynajmniej mam taką nadzieję, bo moja działka jest dokładnie takiej wielkości jak działka Ew-ki.
  3. Najlepiej aby w takich wątkach jednak doradzały osoby, które już wybudowały dom, a nie mówią, że się da takie, które na razie same tylko zaczynają swoją przygodę z budową. Czytałam już niejednokrotnie posty ludzi, którzy pisali, że da się taniej, a potem rzeczywistość weryfikowała ich pogląd. Aby było jasne sama uważam, że można budować taniej, ale do tego musi być spełnione kilka warunków, np. stawianie domu w dużej mierze własnymi siłami bądź z pomocą rodziny. Sama wybudowałam dom poniżej 200 tyś,(przestałam w pewnym momencie liczyć, ale tak może ze 150-160 tyś., ale to parterowy odpowiednik mieszkania, niespełna 80 m. Moje założenie po prostu było takie, że za tyle mieszkania o podobnej powierzchni nie kupię, a tutaj mam nowy dom w zasadzie już skończony, w nim jak w wątku obok standard średni czy niski czy średni-średni nie wiem, bo w sumie żaden cud gres na podłodze za 60zł. kafle w łazience tyleż samo, no na podłoge w łazience tańsze, ale gres na ściane w kuchni już za 100 zł.za metr, dom ocieplony tynk akrylowy, okna w kolorze, ceramika chyba opoczno za to bachodachówka na dachu. Do wykończenia brakuje jednak ogrodzenia, kostki ogrodu, czyli jeszcze tak z 20 tyś. trzeba doliczyć Pomimo tego uważam, że udało nam się tanio zbudować, a to jednak tylko 80m i tak jak było już gdzieś napisane im mniejszy dom to metr jest droższy, ale wole ten mój mały dom, niż większy w którym zamiast płytek byłyby wykładziny zbierane od znajomych, bez płytek, poddasze też mogłoby w końcu poczekać z wykończeniem na lepsze czasy.(takich domów też widuję sporo), tynku zewnętrznego nie ma latami, bo po co itp. Jak budowaliśmy to dużo ludzi się dziwiło dlaczego taki mały dom budujemy, przecież lepiej zalać strop, podnieść dach, dołożyć metrów itp, itd, ale ja wychodzę z założenia, że jak mnie będzie stać na większy to sobie po prostu zbuduję drugi i wiem, że nie wydam na niego 200 tyś tylko więcej (no chyba, że recesja spowoduje nagły jeszcze większy spadek cen) A odnośnie meritum sprawy ja uważam, że KOMPLETNIE WYKOŃCZONEGO domu o powierzchni 130 metrów raczej nie uda się wybudować, do zamieszkania może i tak, ale jakie to będą warunki to już sobie każdy sam musi odpowiedzieć i czy mu te warunki na dłuższą metę nie będą przeszkadzały. Ja nie mam np. kostki przed domem ogrodzenia i trawy całe ubiegłe lato tak było i w tym musi to ulec zmianie, bo obecny stan szczególnie w cieplejsze dni dporowadzał mnie do szału, a już w ogóle nie wyobrażam sobie mieszkać dłuższy czas w niewykończonym domu.
  4. Tak jak pisze Daggulka trzeba czytać, wyciagać wnioski i nie dać się ponieść emocjom. Ja czytałam forum muratora jak budowa była tylko w sferze marzeń, szkoliłam się, jak widać po ilości postów niewiele pisałam, ale za to bardzo dużo czytałam i dopasowywałam co będzie dobre dla mojego domu i mojego portfela. Dzięki forum muratora nawet moja pani inspektor sądziła, że mam jakieś wykształcenie techniczne, budowlane lub podobne, bo na każdy temat coś tam wiedziałam, bardzo była zdziwiona jak się okazało, że jestem po socjologii Przykładowo wspomniane wcześniej ocieplenie, na forum uznaje się, że minimum to 15 cm, jak pojechałam zamawiać pani w hurtowni była zdziwiona po co mi aż tyle , mówiła, że wszyscy kupują 10 cm więc ja jako kompromis kupiłam "12" i takich przykładów można byłoby podać jeszcze kilka
  5. No właśnie przecież na gres można odliczyć vat, nie zależy ci na tym?
  6. Mam gaz z butli od roku i jeszcze ani razu mi się nie zdarzyło aby były z tego powodu zabrudzone garnki.
  7. Mamy z wiązarów, nie wiem co masz na myśli pisząc wystawiony, czy chodzi ci o długość okapu? Na zdjęciach może wydawać się krótki okap, ale to chyba kwestia zdjęcia tym bardziej, że dom jest na lekkim wzniesieniu, poza tym ja bardzo się bałam aby okap nie zakrywał okien, co zdarza się w d06 i nie bardzo mi się to podoba, dlatego nadporoża są wylewane osobno, a nie z wieńcem, jak było w projekcie, dzięki czemu okap nie zasłania okien i pomieszczenia w środku są wyższe niż w projekcie na czym mi bardzo zależało, bo w projekcie było chyba ok 2,50, a my mamy w części dziennej 2,70, a w sypialniach 2,60.
  8. Ohh jak już się nauczyłam wklejać zdjęcia to zrobię jeszcze ten ganek, a miejsca zyskałam o tyle, że tam gdzie był pierwotnie wiatrołap mam dodatkowy przedpokój z miejscem na szafę garderobianą, a w ganku jest wiatrołap, no i z niego jest wejście do kotłowni, bo jak już kiedyś pisałam mamy piec na paliwo stałe i nie wyobrażam sobie aby było do niego wejście z domu. Z kominka nie zrezygnowaliśmy jak widać na zdjęciach jest komin i na niego miejsce, ale były pilniejsze rzeczy do zrobienia więc początkowo nie powstał, a teraz się nawet z tego cieszę, bo właśnie ze względu na małą ilość miejsca teraz jestem zdecydowana na kozę, najlepiej taką z białych kafli. Kolory specjalnie są jasne w całym domu, ujednolicona kolorystyka, w części dziennej taki sam gres na podłogówce, po to aby optycznie powiększyć maluszka, nawet nie wstawialiśmy foteli od kanapy, bo dla mnie to takie "zawalidrogi", ale znalazłam w piwnicy domu rodzinnego mały fotel z lat "70" i chce dać go do renowacji i wstawić przy stoliku kawowym, który akurat jest na zdjęciach słabo widoczny. Co do "prześwitu to jestem z niego bardzo zadowolona, bo właśnie to okno na szczycie fajnie doświetla mi przedpokój, poza tym tam właśnie mamy południe i dlatego tak naprawdę okno to daje najwięcej światła. W przyszłości też będą nowe meble do kuchni, bo te są ze starego mieszkania, ale układ będzie podobny, za tą ścianką po prawej jest lodówka i wiszące szafki, a w przyszłości będzie wysoka zabudowa aby wszystkie akcesoria kuchenne się zmieściły. Zresztą co do mebli to większość jest z poprzedniego mieszkania i trochę pod nie było urządzane to wnętrze. A to się rozpisałam:lol:
  9. Uff udało się już wiem gdzie robiłam błąd no to na koniec pokaże większe zdjęcie domu z zewnątrz, tutaj jeszcze sporo przed nami pracy, jak widać w pierwszej kolejności trzeba zrobić wejście do domu, wyłożyć kostkę i ogrodzenie, ale to w tym roku dopiero http://images42.fotosik.pl/53/109465f691ae5d18med.jpg
  10. Ok chyba już wiem jak zrobić trochę większe http://images46.fotosik.pl/53/79de6c7582552c5emed.jpghttp://images32.fotosik.pl/444/80fbc6489614b8f9med.jpg http://images48.fotosik.pl/53/57fd150ad026bd4cmed.jpghttp://images47.fotosik.pl/53/0e2bb8c0d4112bfcmed.jpg http://images38.fotosik.pl/53/b69fbdc7b5c62bcbmed.jpghttp://images41.fotosik.pl/53/486c53d4baf6d281med.jpg
  11. hm .... coś małe proszę mnie poinstruować co zrobić aby było większe po naciśnięciu na nie lub ogólnie było ciut większe to wtedy wkleję trochę zdjęć środka domu, chyba, że nie przeszkadzają wam takie małe zdjęcia
  12. Widzę, że nastąpiła mała reaktywacja wątku, już dawno miałam wkleić dzięki pomocy ohh zdjęcia, no i zupełnie o tym zapomniałam, w weekend popstrykam trochę i jeżeli ohh się nie rozmyśliła i mi wstawi to pokaże jak wygląda nasz maluszek.
  13. U nas też na tynkach knaufa przebijają kable. W sypialniach nie rzuca się to jakoś szczególnie w oczy, bo akurat najczęściej biegną kable w miejscu gdzie coś stoi więc tego nie widać, ale przedpokój i jedna ściana w salonie to masakra , mieszkamy 1,5 roku, a przy najbliższym remoncie chcemy na tych najbardziej przebijających ścianach położyć tapetę z włókna szklanego mam nadzieję, że to coś pomoże
  14. zgadzam się w 100% szczególnie, że przy tej błazerii nikną te nowe szafki, zlewają się w jedną masę, a przy pomalowanych ścianach te ładne meble zyskały zdecydowanie, bo same w sobie są całkiem ładne. No ale może ja też nie jestem obiektywna bo takie błazerie w ogóle mi się nie podobają, a i jeszcze zdjęcie ich to dosłownie moment wiem bo u mojego brata taka akcja trwała dosłownie dwie godziny i po kłopocie.
  15. Agata wow super ogrodzenie, takie "maskujące", szkoda, że mam tak daleko, bo przyjechałabym na osobiste "macanie"
  16. W sumie ja już nie będę wnikać dlaczego tak się stało, gdyż wykonawca wziął na siebie odpowiedzialność za prace i nie uchyla się od konsekwencji złego wykonawstwa, no i on mówi, że łatwiej dla niego jest położyć nowy tynk niż przemalować, a mi w sumie byłoby wszystko jedna oby efekt końcowy był zadowalający, tylko co będzie za jakiś czas z tą grubą, podwójną warstwą tynku?
  17. Ekipa kładąca tynk nie do końca się spisała, na tynku akrylowym (baranek) są przebarwienia takie jaśniejsze plamy wykonawca mówi, że to wina za jasnego podkładu. Zresztą nie to teraz ma znaczenie, gdyż teraz mają jeszcze raz położyć na te zepsute ściany, nowy tynk, no a ja zaczynam się zastanawiać czy w przyszłości nic się nie stanie, czy taka gruba warstwa w sumie podwójnego tynku może być?
  18. Każdemu według potrzeb, ja wolałabym mniejszą działkę na peryferiach miasta niż większą na wsi, szczególnie teraz kiedy mam małe dziecko i potrzebuje aby ono mogło być w miarę samodzielne, chyba, że ktoś ma dom na wsi i nie pracuje, ja jednak pracuje i nie wyobrażam sobie aby dziecko w przyszłości było cały dzień w świetlicy lub abym musiała je sama wozić na wszystkie zajęcia. Na emeryturze jednak kupię sobie działkę na wsi abym mogła założyć sobie jakiś fajny duży ogródek.
  19. Mam identyczną wielkość łazienki, na podłodze jest gres właśnie drewnopodobny, na ścianie białe płytki z tubądzine z serii homme, mi się podoba, do tego tymi drewnopodobnymi mam obłożony blat pod umywalkę i zrobioną pod nim półkę i miejsce na kosz, a także rame na lustro, będące na całej ścianie tak ok. 2m.[/img]
  20. Agata a tynk jaki dawaliście mineralny i na to jakaś akrylowa, czy silikonowa farba?
  21. Nie będę się wypowiadać na temat parametrów, bo się na tym nie znam, moge napisać jak kobieta , jak byliśmy przed ocieplaniem domu czytałam różne wypowiedzi na forum i wyszło mi, że najczęściej ludzie opcieplają styropianem "15" no i to niby było ok, że mniej to niedobrze, a więcej bez sensu, z tą wiedzą udałam się do hurtowni i pani zrobiła wielkie oczy po co chcę dawać na BK 24 styro "15", przecież w zupełności wystarczy "10" i taką to ludzie biorą, na to ja, że nie to za mało, kompromisem zakupiłam "12" teraz od czasu do czasu z kimś z sąsiadów jak rozmawiamy na temat ocieplenia to się dziwią, że dlaiśmy "12", bo oni mają "10" i w zupełności to wystarcza. Nie wiem jak im ale mi ta "12" w zupełności wystarcza.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...