-
Liczba zawartości
2 406 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez madmegs
-
Dziennik Budowy Pewnej Szalonej
madmegs odpowiedział madmegs → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
23 listopada 2012 no dobra, reaktywacja zobowiązuje... a więc... (moja ukochana Pani z polskiego zazgrzytałaby zębami, ale co mi tam, liceum, k'sażaljenju, mam już za sobą...) a więc...taaadammm, mam już ogrodzenie!!!!!!! No, wiem, że nadzwyczajność to żadna, ale biorąc pod uwagę fakt, że słupki i siatka były moim pierwszym, po działce, nabytkiem budowlanym w 2008 roku, to sukces osobisty odczuwam wielki! Wreszcie piękna, naprężona i cudownie zielona - ta siatka, co leżała bidula w zapomnieniu - otacza moje wymarzone szczęście. Znaczy DOM. Mój własny, osobiście przeprojektowany, taki jaki chciałam. Zdjęcia jutro. I jutro też zamawianie pustaków na ścianki działowe na górze. I piasku i wapna i cementu na tynki! Bosssszzzz, jestem nienormalna! Dawno nie czułam takiego podniecenia! Nie ma to jak przepierdzielić zaskórniaki na materiały budowlane!!! :lol2::lol2: -
Ja jeszcze chwilę pracuję, jakiś durny artykuł muszę skończyć. W stylu że mam udowadniać, że nie jestem wielbłądem... No przecież, jak w tym kawale, wielbłąd może pracować 2 tyg. i nie pić. Ja wręcz przeciwnie... Na co komu dowód??? Ale zaraz skończę się doktoryzować z wielbłądów i zacznę celebrować nadejście tzw. łikendu I tego ostatniego, wielce udanego, s konsomolskim priwjetam wszystkim wam życzę
-
dzienx za kfiatka też Cię kocham
-
Razem? Już tak drzewniej bywało A więc Tobie, też wjsewo charoszewo
-
-
och, dziękuję Markociu No i wyszło, że się dopraszam.... zła ja...
-
no...to mnie skusiłaś... a wogóle to jadę teraz do Krakał, ale nie mam Cię po drodze Czy mówiłam już że nienawidzę PeKaPe? Pier...Kolei Państwowych, mam na myśli 7 godzin jechałam w temperaturze 35 stopni celsjusza, z zepsutym kiblem i smrodem z tegoż. Dodam, że wykupiłam 1 klasę... Na tabliczce znamionowej wagonu było napisane: Zakłady Przemysłu Metalowego H. Cegielski Przedsiębiorstwo Państwowe rok produkcji: 1985. Pociągiem zarządza ICC Kraków, nawet do picia nic nie dali:wtf: Normalnie szlagen mnie trafen. Cały dzień w podróży, w jakichś koszmarnych warunkach... A wyobraź sobie że właśnie dziaj mam geburstag... To se znalazłam okoliczności na świętowanie :bash: buuuuuuuuuuuuuuu:cry: ........ no to se ponarzekałam, od razu mi lepiej buziak i do zobaczenia
-
bardzoooo. Aż sobie z radości podskoczę :lol2::lol2::lol2::lol2:
-
Małgoś, a co ci szkodzi przez Amsterdam wracać? Na mój gust to bardziej atrakcyjnie niż przez W-wkę.
-
3 grudnia to ja jestem w Katowicach... Kurcze ale te nasze koscji sje po swjecje szukajom
-
Cześć dziewczyny, ło matko aż mi się łezka w oku zakręciła.... Jakbym po długim wygnaniu wróciła na łono stęsknionej rodziny Markociu, hejka. Co do zera, zajarzyłam, bo mi się podejrzanie tanio wydało... Malka, znaczy że upiekło mi się? Atija, Aniahubi, Lidszu, AGP (Ona, jak mniemam ), Rasia - dzięki za cieplutkie przywitanie Nawet nie wiedziałam, że moja ksywa może mieć tyle rozczulających zdrobnień... No kurcze balans, wzruszyłam się! A wzruszona Szajba, to całkiem rozklejona Szajba ... Hejka Małgoś, kurcze nie dam rady, muszę wtedy być w Posen. Inną razą kochana! tymczasem buziaki wasza stęskniona shayba A w temacie budowy - dostałam ofertę robocizny 17 zł za m2 tynku tradycyjnego. Czy kto wie czy cena ta jest godziwa?
-
Hej Nelluś Jak się masz, dziewczyno? Tęsknię za Tobą bardzo, bardzissimo! buziaki i uściski :hug:
-
Heloł wszystkim Przepraszam za dłuuuuuuugą nieobecność :oops::oops: Dziękuję wszystkim, którzy nie zapomnieli o mnie. Wredna @ ze mnie, wiem.... Życie parszywe wzięło i mnie przygniotło... Ale oto jestem ") Niczym feniks z popiołów się podniosłam A raczej podnoszę.... o wybaczenie i cierpliwość uprzejmie upraszam... buziaki 4 all :* PS. A tak naprawdę przestraszyłam się Złej Malki :p:p:p
-
Dziennik Budowy Pewnej Szalonej
madmegs odpowiedział madmegs → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
11 listopada roku pańskiego 2012 ... hmmm... nie sądziłam, że kiedykolwiek to powiem.... Parafrazując słynną panią Kolichowską (kto czytał w szkole sumiennie lektury, ten wie ) ujmę to tak: Wszystkiego się w życiu spodziewałam, ale tego, że...cuda się zdarzają... to nigdy! :jawdrop::jawdrop::jawdrop::jawdrop::jawdrop::jawdrop: Ha! A jednak. Nie wiem czym sobie zasłużyłam na ten cud, bo że to cud, to najmniejszych wątpliwości nie mam, ale: TAAAA DAAAAM!!!!!!! BĘDZIE REAKTYWACJA!!!!!!! :wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle::wiggle: Już jako "Dziennik Pewnej Szalonej (tu kropka)". Ło jezusie-maryjko-zefliczku-przenajświętszy!!!!!!!!! YUUUUUUUUUUUUUUHUUUUUUUUUUUUUU!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:v:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:v:lol: :lol: :lol: -
TO BYŁO: Nelli Sza spłonął dom..
madmegs odpowiedział malgos2 → na topic → SOS na Forum - SOS na Forum - Pomóżmy!
HELOŁ DZIOŁSZKI! Jezusie maryjo juzefie święty, to się porobiło Poproszę o wiadomy numer, skoro zawaliłam i nie było mnie kiedy trzeba, to chociaż tak... -
Hej Neluś, skarbeczku! właśnie dostałam smsa od Małgoś i prawie nie uwierzyłam! Myślałam, że sobie @ jedna jakieś ekstraordynaryjnie głupie żarty robi Strasznie bardzo okropnie mi przykro, że spotkało Was takie nieszczęście. Zajrzałam na Twój wątek i czytam co się tutaj dzieje... Przepraszam, że mnie przy Tobie nie było Cudownie, że nasze kochane Forumki i Forumy, byli czujni i na miejscu! Jesteście wszyscy - Ty, Twój mąż i Wasze Dzieciaczki bardzo dzielni! Ściskam Was mocno :hug::hug: I wiesz co? Mam cholernie mocne wewnętrzne przeczucie, że wszystko jeszcze będzie dobrze Ba! Może nawet lepiej! Zmykam już, niestety praca wzywa. Napiszę Ci jutro smsa, żeby coś z Tobą ustalić, tylko proszę poślij mi swój numer na maila, priva albo fon. Zmieniłam aparat telefoniczny i straciło mi się tyle arcyważnych osób buziak m
-
Komentarze do mieszkanka malgos2
madmegs odpowiedział malgos2 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
spadam w kimono, do arbeitu rano niestety:sick: papa miejcie się :* -
Komentarze do mieszkanka malgos2
madmegs odpowiedział malgos2 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
jaki ból! hyhyhy buziaki kochana! -
Komentarze do mieszkanka malgos2
madmegs odpowiedział malgos2 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
to jest to o czym Ci mówłiam - do kuchni http://www.dekoralfashion.pl/efekty/perlowa-poswiata -
Komentarze do mieszkanka malgos2
madmegs odpowiedział malgos2 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
no to PRZECA obowiązek wypełniłam -
Komentarze do mieszkanka malgos2
madmegs odpowiedział malgos2 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
cze Wusia:) Co u CIĘ? -
Komentarze do mieszkanka malgos2
madmegs odpowiedział malgos2 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Hej Markocia, a co? Ty wieszczka jesteś KURKA czy co? -
Komentarze do mieszkanka malgos2
madmegs odpowiedział malgos2 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
że tak powiem .... z ust mi wyjęłaś poza tym melduję posłusznie: Wiiilma! I'm hoooome -
Komentarze do mieszkanka malgos2
madmegs odpowiedział malgos2 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
aaaaaa montaż lampy. To zrozumiale buziak -
Komentarze do mieszkanka malgos2
madmegs odpowiedział malgos2 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
hej Małgoś Hmmm...zatem zmiany mówisz? U mnie różnica taka że ja nie szukam Każdy ma prawo popełniać błędy. Ale po co dwa razy te same? Hulaj dusza piekła nie ma ! A wiesz jechałam ostatnio koło Twojego domu i ciepło o Tobie myślałam Wiesz... następnym razem wysiądę A wogóle mogłabyś mi swój telefon posłać na maila. Znaczy numer... Po długich latach ubóstwa, charakteryzującego się m.in. użytkowaniem sklejonej taśmą komórki, dorobiłam się w końcu nowej. Tylko, że ja blondynka, jak wiesz, jestem i w trakcie "przeprowadzki" połowę listy kontaktów straciłam W tym Ciebie, Rasię, Malkę. jak bede miała ten numer, to może faktycznie, przejeżdżając kole Twej chałupy zadzwonię i wpadnę jak będziesz? Bo teraz co? Zębami mogę sobie najwyżej podzwonić... tymczasem buziaki