Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

madmegs

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2 406
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez madmegs

  1. No jasne...dzień po dniu i starość nas znienacka dopadnie Może i mnie tu długo nie było, ale nie dość się nakłapałam? zawsze powtarzam: lepiej sie zużyć niz zardzewieć! Czytaj i ucz się kobieto, bo wiecznie żyć nie będę A co do "smutno" - miło mi ale wiesz, starego lisa na gumową kaczkę chcesz nabrać...? No PRZECA ja wiem, że dajecie radę PS sorry za brak ogonków w literach ale mi dziecka graniem popsuły klawiature i ALT raz wchodzi raz nie buziaki i spadam, za 4 godziny wracam na pole bitwy. Do pracy znaczy sie... Fajnie, że jesteście A Małgoś, skoro jej nie ma to znaczy że albo imprezuje , albo się lumpuje jak mawiała Pani Dulska. Jednego i drugiego zazdroszczę... podrówki cieplutkie zostawiam uciekam ale to jeszcze nie koniec
  2. czeee:) Rasiulku ło matko boska jak się stęskniłam!!!! Na urlop jadę do ciepłych krajów Ale spotkanie - koniecznie!!! Tyle że kiedyś... Buziaki! m. PS Jaki comeback??? To INO zajawka...
  3. cze Martusia No niech na miejscu siedzą...w oczodołach znaczy się. te patrzałki Tak tak... że sparafrazuję Ob.GC: ten tutaj to niestety ja...teeeeeen saaaaaaaaam Ale nie przyzwyczajaj się na okamgnienie tylko wpadłam, nadal zalatana jestem Ale jak pragnę zakwitnąć - I'll be back - jak mawiał Arnie... Za dwa tygodnie mam urlop i choćby skały srały - kupię SE wino, siądę przy kompie jak człowiek, wieczorkiem, - i pokłapię jak Pan Bócek kobiecie przykazał - jadaczką A co u Ciebie?
  4. Cze...dzień dobry-wieczór znaczy się... Ja nie wiem czy wypada tak po stu tysiącach latach, wymarciu dinozaurów i WOGÓLE...tu jeszcze kłapać jadaczką...? No bo... ja się tak strasznie okropnie okropnisssimo za Tobą Malgoś i wogóle Wami wszystkimi, tymi no...eee Forumkami stęskniłam.... Nie ma szans żebym w moim marnym jednym życiu nadrobiła wszystkie zaległości, dlatego - nieśmiało - pytam: CO U CIĘ? No i oczywiście co u Rasi, Malki i całej Creme de la Creme FM słychać? (na wszelaki słuczaj wołam: cze RASIULKA, CZE MALECZKA, CZE... WSJEM!!!! (bo niechybnie zaraz dostanę ochrzan - pewnie @-y nie śpią i wcześniej czy później wyczają moje faux pas... buziaki
  5. SIĘ jeszcze nie ale Malkę przyszłam wykopać. Znaczy wygrzebać... tfu , znaczy teeego... znaleźć! Uciekam w odmęty. buziaczki Martuśka i wszyscy wogóle
  6. Cze Maleczka i Kuzyn Oooo widzę, że też jesteś "zniknięta"? Mam nadzieję że to jakie Malediwy albo Canary są tego przyczyną a nie ciężar egzystencji albo jakie inne świństwo... W zeszły czwartek patrzyłam sobie z balkonu na OWB* i rzewnie wspominałam nasz zeszłoroczny zlot czarownic + Kuzyn oraz myślałam o tym jak wszystko się przez ten rok zmieniło. Przynajmniej u mnie. A u Was? Buziaki i serdeczności zostawiam i wracam do swej nory. *Ogólnopolski Wyścig Baldachimów
  7. Cze Królewna Doszły mnie słuchy, że się lampartujesz w lepszej części świata. Znaczy, że się tarzasz w dobrobycie zgniłego kapitalizmu? Ale Ci fajnie Buziaki w wątku zostawiam, jak wrócisz to se odbierzesz
  8. Zajrzałam, poczytałam, ślad zostawiam.... W postaci kopary, szczęki znaczy, w podłogę wbitej. Rasiulku, śliczny ten domek Twój i ogródek jak ze zwrotek wieszcza... PS Dzięki za wiesz co i obiecuję, że się postaram. Buziaki dla Ciebie, Księciunia (nota bene fajnie mu "w tym motorze" ), młodzieży i dipsów
  9. Lidszu, Meganko, Agp, Kamlotku, Kaluniu 67, Aniuhubi, Atiju, Taka_ja-&-taki_on, Markociu , Nelluniu Sza Ty moja, LenkoM, i Wam Wszystkim, Mam nadzieję że nikogo nie pominęłam życzę, kochane Szczęścia jakiego tylko sobie zamarzycie, Radości i odświęnego nastroju nie tylko na Święta ale na rok cały ( bo niby czemu nie? ) a nade wszystko Miłości, Wyrozumiałości, Cierpliwości i Wiary w lepsze jutro. http://dsclick.infospace.com/ClickHandler.ashx?ru=http%3a%2f%2fwww.flash-screen.com%2ffree-wallpaper%2fuploads%2f201102%2fthus%2f1297825870_470x353_cute-cartoon-easter-day-bunny-picture.jpg&coi=372380&cop=main-title&c=facemoods.5.tab&ap=14&npp=14&p=0&pp=0&pvaid=51bbccf7d6524988ba54b31180a5376e&ep=14&euip=87.205.142.12&app=1&hash=4B64D269D4DBE907C909355D6A3B52A4 PS: mnie się to nie udało, ale ponoć wyjątek potwierdza regułę. Z całego serca Wam dobrze życzę i do końca (oczywiście szczęśliwego) będę trzymała kciuki za realizację Waszych planów. Mam nadzieję, że wszystkim Wam się uda i każda z Was kiedyś poczęstuje mnie kawą na tarasie albo w cieple przytulnej kuchni czy salonu pozdrawiam serdecznie Wasza stale, choć może wydawać się że niekoniecznie M.
  10. Jakby co, to już pisałam tu i ówdzie , że jakby mnie nie ma.... Tak to na wsjaki słuczaj piszu, sztoby mnie opierdalanka nie spotkała;) Ale jak powtarza pewien ex (no przecież nie powiem że "mój ex" ) - złego licho nie bierze, więc jeszcze (kiedyś... jak się wyliżę ) zapewne tu wrócę Jakby co, to już pisałam tu i ówdzie , że jakby mnie nie ma.... Tak to na wsjaki słuczaj piszu, sztoby mnie opierdalanka nie spotkała;) Ale jak powtarza pewien ex (no przecież nie powiem że "mój ex" ) - złego licho nie bierze, więc jeszcze (kiedyś... jak się wyliżę ) zapewne tu wrócę http://loopylace.com/anniescrazyworld/wp-images/easter2008lily.jpg Tymczasem Małgoś, Tobie Wariatko bliska memu sercu, chłopu Twojemu co zniósł moją obecność całe dwa razy (więc ma do końca żywota wszelkie pielgrzymki i insze ekspiacje, moim skromnym zdaniem, na całe życie zaliczone ) p oraz KOTOWI PANU przecudnych Świąt życzę, z Rodziną, wiosną w sercu i w żołądku, jajkami albo mięchem, jak tam lubicie, a coby na taką zjadaczkę przyziemną chleba nie wyjść to i wiary w zmartwychwstanie i łaskę bożą w duszy Wam z całego serca życzę oraz Miłości ,takiej naj naj naj i z dużej litery, szczęścia i dobroci ludzkiej .Takiej co niezmiernie rzadko, ale czasem się spotyka . Ponoć... Całuję M.
  11. Jakby mnie już nie ma... Ale jak powtarza pewien ex (no przecież nie powiem że "mój ex" ) - złego licho nie bierze, więc jeszcze (kiedyś... jak się wyliżę ) zapewne tu wrócę Tymczasem Tobie Rasiulko, MIODKU NA ME SERCE , Księciuniowi Twojemu, OSTATNIEMU Z RYCERZY , dzieciakom PRZE i psiakom OCH przecudnych Świąt życzę, z rodziną, mazurkiem w sercu i w żołądku, wiary w zmartwychwstanie i łaskę bożą w duszy oraz Miłości ,takiej naj naj naj i z dużej litery, szczęścia i dobroci ludzkiej . http://freshhomeblog.com/wp-content/uploads/2011/04/Easter_bunny_earsLR-600x577.jpg Twoja obecna lub częściej raczej nie - duchem i ciałem:( M.
  12. Jakby mnie już nie ma... Ale jak powtarza pewien ex (no przecież nie powiem że "mój ex" ) - złego licho nie bierze, więc jeszcze (kiedyś... jak się wyliżę ) zapewne tu wrócę Tymczasem Wam Kochani przecudnych Świąt życzę, z rodziną, mazurkiem w sercu i w żołądku, wiary w zmartwychwstanie i łaskę bożą w duszy oraz miłości , szczęścia i dobroci ludzkiej . http://2.bp.blogspot.com/_v2zEq0iZp6s/SbfY1FbYUWI/AAAAAAAAD60/rHIEmP9rY28/s400/Cat+Angel+Easter+Egg.jpg Wasza obecna lub częściej raczej nie M.
  13. http://www.edifyingspectacle.org/holiday-girls/Patrcia-Avery-Easter-Bunny-Girl.jpg Jakby mnie już nie ma... Ale jak powtarza pewien ex (no przecież nie powiem że "mój ex" ) - złego licho nie bierze, więc jeszcze (kiedyś... jak się wyliżę j)tu wrócę Tymczasem Wam wszystkim kochani przecudnych Świąt życzę, z rodziną, mazurkiem w sercu i w żołądku, wiary w zmartwychwstanie i łaskę bożą w duszy oraz miłości , szczęścia i dobroci ludzkiej . buziaki M.
  14. Czwartek 10 marca 2011 r. Kochani moi. Wpadłam tylko na chwilę, aby się z Wami pożegnać. O ile jeszcze ktoś zagląda do tego umarłego dziennika.... Chciałam Wam wszystkim, a niektórym szczególnie (już Wy wiecie o kogo chodzi ) podziękować za towarzystwo na forum i czasem w realnym świecie, za wsparcie i pomoc, za ciepłe słowa w chwilach małych tryumfów i gesty pocieszenia w czasach porażek. Moja przygoda z budowaniem skończyła się niestety tak, jak sobie ją sama w pierwszym poście wykrakałam... Mea culpa - było tyle nie kłapać jadaczką Kto śledził nasze budowlane perypetie, ten bez trudu się domyślił co się wydarzyło. Kto nie, może będzie mu łatwiej bez tej wiedzy Tak czy siak, ja odchodzę, żal mi przyznaję, ale trudno, cholerne mleko się wzięło i rozlało ( i tak, popłaczę sobie, a co! ), ale Wam życzę samych sukcesów zarówno budowlanych jak i wszystkich innych! A przede wszystkim zdrowia, miłości, cierpliwości, spokoju ducha, słońca nad głową i radości w sercu. Dziękuję, za Wasz czas mi poświęcony, za te wirtualne ( a z niektórymi na żywca ) poczucie wspólnoty i bliskości Jesteście wspaniali!!! Postaram się czasem zaglądać do Was. buziaki Wasza szalona m.
  15. Hej wszystkim Bardzo przepraszam Was za długą nieobecność i WOGÓLE , różne takie okoliczności się poskładały i do kupy na mnie spadły. Jesteście przekochani, że jeszcze o mnie pamiętacie. Bardzo tęsknię za Wami i FM, mam nadzieję na niedługi come-back. Nie wiem co prawda, jak nadrobię wszystkie zaległości ale coś się zapewne wymyśli Ściskam mocno!!!
  16. cześć Kasiulka :D Jak cudnie że znowu jesteś!!!!!!!!!!!!!!!!! Strasznie wszyscy tęskniliśmy za Tobą kochana. Cieszę się, że wszystko dobrze, opowiadaj jak sprawuje się śliczny domek. buziaki gorące M.
  17. Spoko. Ozór teściowej urośbie we wszystkim. Tylko nie podlewaj za bardzo. Keramzyt dobra rzecz, ale nie wiem czy żwir nie będzie lepszy?
  18. Cze u mnie z błyskotliwością też cienko. Mam nadzieję, że to z powodu upału, a nie dolegliwość trwała Wpadam życzyć miłego łykendu. U mnie pod znakiem imprez rodzinnych więc niewykluczone, że w poniedziałek będę musiała wziąć urlop dla poratowania zdrowia. Psychicznego.
  19. bój się Boga dziewczyno O takich rzeczach nie mówi się rodzinie
  20. Małgoś.. Ty się weeeź ... Może i miała, ale ostatecznie nie piła... Na dworcu buziale PS masz pocztę na GM
  21. może nałapać mu much i komarów i w formie łapówki, tfu! yyy tego ...daru powitalnego przed budką rozścielić pokotem ?
  22. hej Rasiula No... tylko przez wzgląd na mamę, że była taka kochana i szybko się wykurowała masz amnestię... A ja wczoraj, usiądź sobie, z nudów ...prasowałam i oglądałam stare odcinki SATC... Tak nisko upadłam Dasz wiarę? Małgoś...no przeca wiem Marekmarian - teraz to ja Cię lubię jeszcze bardziej Nelli - moja druga połówko...
  23. Małgooooo...wstawaj! Nie ma spacia jak ja się męczę to ty też musisz Solidarność jajników ma być! Albo co....
  24. mayadaski- jesli można to i ja swoje trzy grosze.... Głowa do góry, dasz radę z rachunkami. Pamiętaj tylko że (przynajmniej w prądowni) każdy abonent ma swoje indywidualne konto. Co do rodziny - przykre to jest, życie czasem jest podłe, ale warto być asertywnym. Ja osobiście wierzę w szczerość. Może warto pogadać z tatą "od serca" i wyartykułować mu wyraźnie, dużymi literami, że może jego babsztyl dla niego ukochany jest, ale dla ciebie niekoniecznie i przez wzgląd na Ciebie - jego córkę - niech się powstrzyma od przywożenia jej tam, na Twoje włości. Nawet jak się obrazi, to przecież nie na całe życie. Przejdzie mu. Wszystkim wcześniej czy później przechodzi. A jak nie...to będziesz miała święty spokój Ale może herezje tu wygaduję, nie każdy musi lubić konfrontacje, więc nie naciskam... A klucze trzymaj w zaufanym miejscu, w końcu masz prawo wołać wielkim głosem: MY HOME IS MY CASTLE! I wara od niego. Rachunki płać sobie zdalaczynnie, z górką, a raz czy dwa razy w roku poproś teściów o odczyt licznika, poślij to do gazowni/ prądowni i oni ci przyślą korektę do zapłaty. podobno nie ma rzeczy niemożliwych Powodzenia wszelakiego a co do wyobrażania sobie Szajby pędzącej krakowskim brukiem - ja Ci z dobrego serca radzę...nie próbuj, to jest nie do ogarnięcia Ale byłaś blisko
  25. super że tak gnacie z robotą trzymam kciuki za postępy prac buziaki m. PS Ale z tą wiekowością to pojechałaś...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...