-
Liczba zawartości
5 386 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez dandi3
-
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
durna jakaś. Oczywiście,ż e to ja - przecież widziałaś zdjęcie;) -
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
no co Ty, prezentkontinius pojęłaś a twarzoksiąki nie? -
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
właśnie wysłałem Ci zaproszenie -
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
wiem, że macie. Ja pytam czy korzyszczecie -
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
CZEPIAM SIĘ BO JUŻ SIĘ NIE MOGE DOCZEKAC CZERWCA. Ej, a Wy macie konta na fejsbuku? Bo tam jest wygodniej się komunikować. -
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
pfffff, projektantka zasrana w sperdalajach gania. a obcas szpilka złota? a szaty? TY JESTEŚ ARTYSTKĄ, TY JESTEŚ TO WINNA ŚWIATU. TY MASZ BYĆ EFEMERYCZNA I MASZ PALIĆ PAPIEROSY!!! -
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
zakładasz i spierdalasz - proste -
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Kasia, serwis jest super. Kupiłem Złociutkiej na pierwszą rocznicę ślubu taki, który wyciagamy dwa razy do roku, ze wszystkim co było (czyli 12 osób + flaczarki + kawa). Jest piękny ale ja nie myję go w zmywarce, żeby nie zmatowić srebrnych aplikacji. Sorry ale skoro uzywam go tak rzadko, to mogę sobie pobawić się w zmywanie i oszczędzać to cudo. Poza tym kosztował tak absurdalne pieniądze, że gdyby nie to, że mieliśmy akurat dużo kasy ( z kredytu hipotecznego na budowę domu hłeh hłeh hłeh) to w zyciu nie zapłaciłbym tyle za talerze. Na codzień mamy kwadraty z home & you i te wale do zmywary aż huczy. Sztućce tez ładne ale serwis najpiękniejszy. A jeżeli chodzi o buty to podobaja mi sie tylko te z dziennika chociaż nie pamiętam jak wyglądały więc bazuję na wrażeniu. -
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
ekhm... co Ci strzeliło do głowy? May, Ty będziesz? Boże jak się cieszę, ja Cię tak lubię. Dobra, jak chcesz to coś uwędzę w charakterze prezentu bo tej Irmie i tak nie widomo co kupić. Teraz uczycielka. Kaśka, weź kasę w łapę, idź do ładnego sklepu i kup rodzicom przepiękny serwis obiadowy na 12 osób z kawą i bulionówkami. Niech będzie klasycznie urodziwy, biały, Bóg broń z kwadratowymi talerzami. Stylowe, piękne i proste talerze. zabulisz owszem ale tak już jest jak się zapomina o rodzicach. Prezent na allegro na 55 lat zycia. Puknij się! -
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
o Maryjo, o Maryyyyyyyyjooooooooo dałas sobie coś wstrzyknąć? jesteś botoxem? Boże! Jesteś Cher? taaaaaa. funkiel nówka. I może jeszcze nie śmigana? jak sie spotkamy to będziemy udawać, że nie znam angl i będziesz mnie uczyć, dobra? Ja to musze przeżyć. -
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
nie nadal. Ja je mam niespełna. -
oraz głupio odkryłem, że krewetki można jeść inaczej niż z czosnkiem. Zostaliśmy zaproszeni na zaręczynową kolację przez zaprzyjaźnioną parę, która się właśnie zaręczyła. Dacie wiarę? Jako, że gotuję ja, miałem gotować ja, zaś domostwo miało się wyposażyć w składniki w mnogości i różnorodności bo to ich zaręczyny mamy uczcić. Sytuacja zastana: półtora kilograma dużych ładnych krewetek … koniec Gdzieś po stole plątały się jakieś sery i wędliny. Talerze ładne owszem, sztućce też, świec sobie nie przypominam. Pani domu wyczekująco patrzy na mnie postawiwszy krewetki w stanie zamrożonym. Masz czosnek? - Pytam. Nie – dziwi się ona bo po co mi czosnek do krewetek. Wyciągnęła sól, pieprz i woka. I się patrzy co dalej. Opłukawszy krewetki pod zimna wodą i osuszywszy jak należy wwaliłem je na masło, oprószyłem solą, pieprzem i natką pietruszki wypatrzoną w szklance na oknie i oczekującą swego śmiertelnego zejścia. Pani domu, jako że trunkowa, miała butelkę słodkiego wina białego, lekko musującego. Niewiele myśląc chlupnąłem tego słuszną porcję na podduszone już krewetki, zwiększyłem ogień i wśród bulgotów pozwoliłem wodzie odparować pozostawiając smak wina oblepiający robaki. Boże jakie to było dobre. Nie wiem czy to kwestia dobrego wina, czy głodu gawiedzi. Krewetki zajadała nawet kto? Złociutka!!! Ona, córka matki dla której szczytem szyku były gołąbki na świąteczny obiad, matki, której rosół wygląda jak woda z koprem. Moja Złociutka, która ze skorupiaków jada tylko schabowe. Jak dobrze, że mam w lodówce krewetki. Jutro się nażrę. Tylko co to było za wino…?
-
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Kaśkę i Irmę widziałem na własne oczy więc otrząsnowszy się ze świadomości, że owszem, ludzie naprawdę tyle żyją, wiem już, że na tym forum bywają osoby nadgryzione zębem czasu. Ale czy u Boga Ojca tylko ja tu mam 18? -
Zadanie 1: zapiekanka z ryby z porem Part A: Kupić kilogram nototenii, tilapii, względnie dorsza, matko, byle nie pangi. Zostawić na noc na słońcu niech rozmarznie. Nie używać w tym celu mikropieca tylko temperatury mieszkania. Rozmrożone rybie filety pokroić w małe kawałki, doprawić czym się lubi (ale raczej sól i pieprz niż ziarenka smaku i zielona sieczka) i zostawić na kilka godzin w lodówce. Part B: trzy duże pory pozbawić zielonego, białe przekroić wzdłuż a potem na cienkie w poprzek. Na patelni rozpuścić łychę dobrego masła z kroplą oleju, wpakować w to pora i dwa strąki czerwonej papryki pokrojone w małą kostkę. Doprawić solą i pieprzem. W trakcie duszenia otrzeć nad patelnią skórkę z jednej cytryny i wycisnąć w to sok z jednego plasterka tejże. Na koniec wwalić mały zasobnik gęstej śmietany 18 i jeszcze chwilę poddusić – całość ma mieć konsystencję sosu ale gęstego. Por ma nie być rozmemłany. Part C: w żaroodpornej szklanej keksówce (może być zwykła blaszana keksówka ale ja się gapię na piekarnik jak normalni na telewizor więc lubię naczynia przezroczyste bo wtedy program jest ciekawszy)układać warstwami pora, rybę pora, rybę tak żeby na wierzchu była ryba. Posypać ją grubo i niedbale posiekaną natką pietruszki i zalać jajkiem rozbełtanym z łyżką majonezu (ładnie się rumieni i spaja całość). Piec 45 minut czy ile tam kto chce. Prawie da się to kroić w plastry dowolnej grubości, jest dość smaczne i postne o ile ma to dla kogoś znaczenie. Danie w sam raz na szybki piątkowy obiad po pracy pod warunkiem, że rybę ma się gotową a pory i paprykę zawczasu pokroiła żona. Właściwie robi się samo ale jest za mało wytworne na proszoną kolację. Zadanie 2: naleśniki O tym, że żeby przyrządzić naleśniki, należy mieć naleśniki, wiadomo każdemu. Cała rzecz w farszu. No ale skoro Zośka chciała to proszę bardzo. W każdym szanującym się mięsnym, możemy nabyć takie maleńkie ładne polędwiczki. Wyglądają jak piękne kawałki schabu w skali mikro: ok. 25 cm długości i z 5 cm średnicy w przekroju. Lubię je kupować dzieciom na sznycelki czy inne dziecięce potrawy bo mięso jest delikatne a rozmiar przywodzi na myśl dzieci właśnie. Nabyć zatem jedna taką glistę i tackę „elementów kurczaka” – uwielbiam to określenie. Elementy kurczaka nabywa się w Lidlu i są to wyfiletowane podudzia. Pierś nie ma sensu i jest sucha. Mięso umyć, posiekać jak się lubi najbardziej i odstawić. Udać się do spiżarni i wśród słoików znaleźć ten na którym pisze cukinia 2009. Obwąchać go nieufnie, otworzyć i zanurzyć palucha. Oblizawszy, zorientować się, że sos jest wyśmienity: zawiera kawałki niedobranej cukinii, na pewno jakąś marchew, pomidora, ananasa, jest słodko kwaśny i z lekkim posmakiem curry ale chyba nie. O cukinię w skórce rzecz idzie i chyba się musi słuszny okres w tym sosie uprawomocniać bo ja naprawdę nienawidzę cukinii a ta była wyśmienita. Bez tego cukiniowego sosu, danie w ogóle nie ma sensu. No pszesz mówiłem, że nie do zrobienia. Dalej z górki – mięso podsmażyć na czym chcąc, dodać sos ze słoika, dusić trochę, wpakować w naleśnika, na wierzch jakiś zimny sos śmietanowy (czosnkowy, tzatziki). No dobra dziewczyny, tylko się koniecznie podzielcie wrażeniami
-
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
tak. jestem aż tak mądry, że zamiast być rentirem i rozwijać związane z tym umiejętności u boku groteskowo durnej cycatej blądyny, a najlepiej trzech, uczę angielskiego, mało tego... i francuskiego. Panu Bogu zapłać że we własnej firmie a nie w szkole publicznej. Z całym szacunkiem kochana, z całym szacunkiem. -
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
O Jezu, zamknij się bo skonam! -
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
smack my ass and call me Judy! Ty mi rypko tłumaczysz użycie Present Continuous? aaaaaaaaaaaaaaaaa No topsz. Ni kochana. To nie o mnie chodzi. To idzie o moich uczniów, którzy robiąc ćwiczenie o poleceniu następującycm: Z rozsypanek słownych dodając odpowiednie elementy, ułóż pytanie w Present Continuous: the moment / at / to wash / your mother / the clothes, próbują się kłócić, że podmiotem pytania są rzeczone the clothes. Ja szczęśliwie Present Continuous pojąłem wieki temu. Po co? Nie mam seledynowego. -
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
przyszedłem sobie ulać. Jak do kurwy nędzy można nie rozuieć Present Continuous? Weź mi powiedz. A co będzie jak dojdę z materiałem gram do Present Perfect? Wtedy zabiję się. Z łuku najpewniej, żeby wyjść na większego durnia niż moi uczniowie. Dzękuję ! -
zrobiłem dwa dania ale nie wiem czy wam powiedzieć jakie. Jedno było takie se ale lekkostrawne więc OK na brzucho, drugim rządziła tak kuriozalna przypadkowość ingrediencji, że nikt nie ma sznas niczego takiego nigdzie dostać więc Was tylko wkurzę. Chce ktoś?
-
Oj tam, na każdym rogu do dostania zaś jeżeli chodzi o: to ja dałbym Ci szansę Nieźle rokujesz choć jesteś młody
-
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
ja mam tylko jedną. Za każdym razem kiedy wchodzę do pomieszczenia, w którym widać jakieś potknięcia stylistyczne (OK - mam na myśli rażące potknięcia stylistyczne bo nie rażące są mi niewidzialne), zawsze myślę o Tobie. Boże jak ja wewnątrz siebie wtedy rechoczę, jak rechoczę! -
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
czy w Twojej głowie kiedykolwiek zalęgła się opinia, której nie zwerbalizowałaś natychmiast? -
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
-
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
powiedziała też, że mam zajebisty tyłek i że bajecznie pachnę. -
kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze
dandi3 odpowiedział jabko → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Ja nie wiem czy dobrze czy niedobrze. Ja tylko wiem, że ona jest bezwzględna w swojej ocenie poczynań klientów.