Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

delfina7

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2 598
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez delfina7

  1. delfina7
    Pogoda dziś nie dopisała , ale dechy na szalunki przywiezione do garażu firmowego męża i jutro będą zbijane dzisiejszym zakupem czyli pięcioma kilogramami gwoździ .A żeby wsio bylo zgodne z przepiasami ruchu drogowego , wystające deski trzeba bylo " oszmatować" na czerwono i tak szukaliśmy czegoś w soczystej czerwieni . Do wyboru były moje majtaski lub kamizelka wygrzebana z szfki pt " może jeszcze kiedyś założe" Wybór padł na kamizelkę , ale mąż wygrzebał jeszcze jakąś koszulke w kolorze raczej biskupim i ta wystąpiła w roli głównej.
  2. delfina7
    Acha , zpomniałam napisać ,że o ile pogoda pozwoli ,to z przywiezionych jutro desek w piątek powstanie szalunek pod ławy fundamentowe i w poniedzialek zacznie się zalewanie
  3. delfina7
    Dziś o godzinie 9 na działeczce stawił się mąż wraz z panami geodetami . Niestety fotki z wbicia pierwszego kołka nie mamy , ale oczywiscie popołudniu zaraz zapakowaliśmy dzieciarnie i pojechalismy na nasze włości. I tu niespodzianka , bo na drodze znajomy wysypal dachowke z rozbiórki w celu utwardzenia drogi . Tak , super , bo blocisko zniknie tylko on wysypał trzy kupy i to tak , że sąsiedzi za chiny nie mogliby wjechać i wyjechać opd siebie . Zaraz zadzwoniliśmy do niego , a on tłumaczy , że i tak sąsiedzi mają tłumik obok auta , więc napewno dziś nie ruszą się z domu, Musze zaznaczyć , że to ci upierdliwi ludzie , także zakasaliśmy rękawy i jazda do roznoszenia tych dachówek Dzieciaki przesiedziały w autku z 15 minut , a potem zabraly się za robote z nami. Takze dwie górki przeszkadzające zniknęły , a my w kóncu rozpoczeliśmy prace budowlane :wink:I tak mi się to spodobało że , jutro jak nie będzie padac jedziemy rozkładać gruz na drogę dojazdową do domku.W końcu też dostaliśmy zgodę na wycięcie krzaków przy rowie , ktore przeszkadzały przy wjezdzie dużych aut.A teraz foteczki moich mężczyzn i księżycowego obrazu naszego domku.
     

    http://lh4.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SbgEH7tQ-OI/AAAAAAAAAFA/DW8ezr6THvQ/s640/zmn.jpg


    http://lh5.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SbgEZf0vt3I/AAAAAAAAAFI/F_vmd-2lsbw/s640/IMG_4701.JPG


    http://lh3.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SbgEquaAI3I/AAAAAAAAAFo/zdexaVhBxdM/s640/jghdfjh.jpg
  4. delfina7
    I nastepny kroczek do przodu dziś nastapil czyli założenie dziennika budowy :)
     

    Najsmutniejsze jest to , że po podzieleniu działki i odsprzedaży siostrze oni mogliby tylko domek letniskowy sobie postawić , bo rogiem idzie linia średniego napięcie , a tu przepisy nie pozwalaja budować domu bliżej niż 3 m. Także działka narazie pozostaje cała nasz , choć mamy w planie odrolnienie kawałka rolnego i tam oddzielenie działeczki , ale jak to wyjdzie w praktyce to nie wiadomo. Póki co Sebastian dziś zrobił rowki . które pozwolą odpłynąć wodzie zalegjąca w niektorych dołach . Teraz trezba umówić geodete na wyznaczenie domku.
  5. delfina7
    Dziś mąż poczynil zakup budolany w formie siatki w promocyjnej cenie:D
    Nie wspomnę juz o tym , że murów nie ma , a my zakupilismy już 1,5 tony płytek , które zostaną położone w kotłowni , spizarni , garażu , a gresik w holu , wiatrołapie , kuchni i czesci salonu. Wychodze z założenia , że jesli mamy sie osro budowąc to potem nie będzie czasu na latanie i wybieranie , a teraz na spokojnie można pomału robić zakupy i to w barzdo dobrych cenach.
  6. delfina7
    :) :) :) :) :)
     

    I kto powiedział , że 13 w piątek jest pechowy??????
     

    Własnie mąż przyniósł do domku pozwolenie na budowe.:DChyba trzeba będzie to opic
     

    http://lh3.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SZVuLn5P7mI/AAAAAAAAABs/6ir6lZwDLts/s720/Obraz.jpg
  7. delfina7
    W związku z tym , że muszę się określi co do położenia armatury i takich innych w łazience, że dzieciaki chorują i siedzimy w domu już cały miesiąc, że przeglądam tysiące zdjęc , zabrałm sie za projektownie.A nawiasem pisząc to w tym roku mamy w palnach mieszkac już w naszym domku dopisze , że małżonek ma zamiar już w lipcu nas przewieniesc , niezależnie od stopnia postępu prac. W sumie jakby się zastanowi , będzie lato , dach nad głową będzie , a że betony ? Prawie jak wakacje na campingu i większa mozliwosc podłuibania po pracy w domku.Oki , wrzucam teraz kafelki jakie wybrałam wstępnie czyli kolekcja z Opoczna BRAVO i na podłodze gres kremowyteż z Opoczna.
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/wuVZan9nc52yZautQA.jpg


    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/2aB6KiNVebk8a2zb3A.jpg


    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/uCGOL1idKY2Qpcm4sA.jpg


    A oto projekt
     

    http://lh5.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SZVwSFUn3tI/AAAAAAAAADM/fnkgA5eVIZ8/s720/%C5%82azienka%203.jpg


    http://lh3.ggpht.com/_QKTM9NEOPL4/SZVwuqjzVxI/AAAAAAAAADs/16LTQ-wzvbY/s720/%C5%81azienka%201.jpg
  8. delfina7
    A teraz coś z kolorkiem , bo szaro i ponuro w tym dzienniku jakoś
     

    Wrzucam efekt mojej wczorajszej pracy czyli wstępny projekt kuchni . Wybrałm już też mebelki z firmy blacredwight czyli szafki z ekranem koru olchy. Szkoda , że fianase nie pozwalają poszalec i wykonac na zamówienie umeblowania Ale i tak jetsem zadowolona z tego co wyszukałm. :PJest to widok od salonu całkowiecie otwartego z kuchnią . Drzwi też nie będzie , jets to wyjscie na hall i za nim są drzwi do spizarni.
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/jCGGJFaA9MLexlNWRB.jpg


    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/BKIRJLmkty6fq2wl4B.jpg
  9. delfina7
    A to paśnik naszych dzikich lokatorów czyli barzantów i kuropatw
    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/3JzAw7KOMwDY7faWZB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/3JzAw7KOMwDY7faWZB.jpg
  10. delfina7
    A tu ma stanąc taki domeczek.
    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/tp9marbGLhabC4RKIX.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/tp9marbGLhabC4RKIX.jpg
    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/ckWIcLcbZSaaSbErkX.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/ckWIcLcbZSaaSbErkX.jpg
    A oto zarys dołu z poprawkami , czyli schody salonowe wyrzucone na korytarz , sypialnia powiększona , likwidacja pokoiku jednego , powiększenie łazienki i kotłowni.
    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/phitiLiaytHMxvRAxX.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/phitiLiaytHMxvRAxX.jpg
    Oczywiscie zmiana położenia schodów spowodowała tez zmiany na górze .
    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/3A6tTV9Qo2tGa27hZX.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/3A6tTV9Qo2tGa27hZX.jpg
    Może nie za pięknie to narysowałam , ale tak po srodku jest klatka schodowa , mniejsze pomieszczenie to łazienka , a reszta to pokoiki chłopców.
  11. delfina7
    Udało się to lecę z resztą
     

    To droga wjazdowa:
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/yxTe8bJBuMo9xv6jMB.jpg
     

    Działeczka ciągnie się do dębu i on tez jest nasz.
     

    I ściągamy ziemię.
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/9NulbQwplMIfbRaaqB.jpg
     

    http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/Sj3IGHlrreCKBhSIqB.jpg


    Jak dobrz , że coś się już dzieje.
  12. delfina7
    No ok czas na fotki i to próba generalna z wklejania:) Jeśli jest obrazek to tu widac jak postępują pierwsze prace budowlane czyli wjazd na działeczkę przez rów melioracyjny.http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/NPLl2Fq6N6Tu4OYrjB.jpg" rel="external nofollow">http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/pe/lc/ksun/NPLl2Fq6N6Tu4OYrjB.jpg
  13. delfina7
    Ależ się zaniedbałm w pisaniu . Czekamy na pozwolenie na budowę , papiery złożone zostały w Sylwestra i planista zapewniał , że ok miesiąca tylko poczekamy , ale ja już nie wierze w te terminy. Póki co mąż złożył zawiadomienie o rozpoczęci prac dojazdu do działeczki przez rów melioracyjny i przedwczoraj roboty ruszyły czego skutkiem jest jego mega przeziębienie i zarażenie dzieciowni . Kręgi siedzą w rowie i mule , a raczej gnojownicy , która się utowryzła dzięki sąsiasom , którzy mają tam nielegalny odpływ. Beszcelni , burzyli się jak mąż wysypał piach na drodze , która prowdzi niby na ich pole , a na której rosną chaszcze wyzsze niż ja , straszyli , że zadzwonią gdzie terzeba , bo nie mają jak wjecha na pole. Mąż tłumaczył , że to chwilowe utrudnienie , ale to nie pomogło , więc nie pozostał dłużny i postraszył gminną ochroną środowiska , która naaaaapewno wystawiłą pozwolenie na odpływ. No nic trzeba teraz czeka dale na pozwolenie i dokończy budowę mostku.
  14. delfina7
    I paiery jeszce nie złożone:) . No ale i tak zime mamy takze nie spieszy się za bardzo inwestor. Musieliśmy dokonac porawek w projekcie wodnym , bo szmbo nasze umiescili w salonie mojej siostry , która odkupi od nas kawałek działeczki , nanieśliśmy palny w projekcie , a i w energetyce tzreba było złożyć zapotrzebowanie na prónd na dwa domki:D.Już nie chce pisac , ale po cichu myśle , że wtym tygodniu złożymy papierki. Acha i była bym zpomniała :), zakupiłam sobie lampe na komode do salonu , do nowego domku oczywiscie:)))))))))
  15. delfina7
    No , w końcu mamy pozwolenie na mostek przez rów melioracyjny . Takze ok . poniedziałku złożymy papierki na pozwolenie . Jesli pogoda pozwoli to jednak fundamenty wylejemy jeszcze w tym roku .
  16. delfina7
    Hmmmmmmmm , u mnie to jakiś dwutygodnik się zrobił
     

    No ale co tu pisac jak nic na budowie się nie dzieje, jedyne co to papierkowe sprawy brną do przodu.I tak mamy potrzebne papiery z energetyki i wodociągów , naniesione część zmian w projekcie i dalej czekamy na @#$%&*((*^&%$##( przeklnać nie wypada) pozwolenie na zrobienie wjazdu na działkę przez rów melioracyjny. I ciągle nie mam zdjęć przynajmniej naszego poletka , bo nie byłam tam długo ze względu na zarazę w domu co to nie położyła tylko głównego inwestora czyli męża:)
  17. delfina7
    Cena dość i może wysoka , ale to są poważniejsze zmiany niż tylko przesuwanie ścian i okien , bo podnosimy poddaszę i robimy szersze ławy , takze jakies tam obliczenia konstrukcyjne musi porobić. A druga sprawa , to fakt , może i za latanie dolicza , ale taniej chyba to wyjdzie niż by mąż musiał zostawiać pracowników i latać po biurach .
  18. delfina7
    Wczoraj mąż był u pana projektanta i normalnie padł prawie trupem:D. Przyszedł , podpisał tylko wnioski do energetyki i wodociągów , spytał , czy to teraz ma zawiesz , a Pan poiwedział , że wszystkim się zajmie i proszę czekać w domku do dwóch tygodni pocztą przyjdzie odpowiedz. No normalnie ścięło nas z nóg. Dobry człek sam fatyguje się , wsio wypełnia i zawozi. Takze za ok dwa tygodnie biegiem do pana z projektem , decyzjami i 3,5 tysiaka w kieszeni ( tyle kosztowac bedzie nas zmiany w projekcie , naniesienie na działkę mediów i domku) .
  19. delfina7
    W piątek mąż został wezwany do gminy i ktoś tzn sąsiad zza drogi "uprzejmie donosi " że ścięto drzewa:DDDDDDD. Jak okazało się , że wsio jest zgodne z prawem to wzięli się za porządkowanie wjazdu tzn postawili sobie bramę i zlikwidowali dziki skalniak przy drodze. Tym samym Pan planista ze względu na sąsiedztwoi kazał wstrzymać się z mostkiem do momentu , aż będzie papier.
     

    A wogle sąsiad zza drogi stwierdził , że tam budowac się nie powinniśmy , że ciężki sprzęt zniszczy mu dom . Argumentacja jakbyśmy mieli tam stawiać halę lub market Coś mi się zdaje , że będą przeboje z tym gościem , no ale cóż zrobić . Miał widok na wierzby , za nimi ląka , cisza spokuj , auto parkował na drodze ,a tu teraz buuuuuuudoooooooooowaaaaaaaa będzie.
  20. delfina7
    Dziś zostały wycięte drzewa, które ograniczały dojscie do rowu melioracyjnego , gdzie będzie mostek. Sąsiad : A co to tak wycinamy drzewka????? Hmmmmmm trzeba chybe policje zawołać. :DDDDDDDD Nie żli sąsiedzi się szykują. Pewnie jak ja bym tam była skwitowałabym komentarzem : a ten odpływ to tez przy okazji obejrzą. Do rowu doprowdzona jest rura od ich domku skrzętnie zamaskowana kamolami:D. Mąż jednak spokojniejszy człowiek i stwierdził ze i tak ich lewy odpływ ściekowy będzie czynny do przyszłego tygodnia , bo kręgi go zatkają. Musze jutro wybrać się tam i obejrzeć postępy.
  21. delfina7
    Kolejny maleń ki kroczek zrobiony. Dzieś przyszło pozwolenie na ścięcie trzch drzewo - krzaków i tym samym będziemy mogli zrobic mostek przez rów melioracyjny do działki. Teraz mąż siedzi i myśli ile nawieść ziemi i gruzu , żeby podnieść domek , bo wody podziemne są płytko. Tak sobię myślę , że trzeba będzie jechać i zrobić jakieś foto tego kawałka ziemi na pamiątkę i żeby mój dziennik zrobil się choć odrobinkę ciekawszy
     

    Wczoraj też zrobiliśmy wstępny kosztorys , taki realny , a nie ten z projektem w którym panele drozsze od parkietu są podane, liczymy , że cała przygoda " sielankowa" wraz z gruntem wyniesie nas ok 300 000. :) Ciekawe czy o realne???????
  22. delfina7
    Kolejny maleń ki kroczek zrobiony. Dzieś przyszło pozwolenie na ścięcie trzch drzewo - krzaków i tym samym będziemy mogli zrobic mostek przez rów melioracyjny do działki. Teraz mąż siedzi i myśli ile nawieść ziemi i gruzu , żeby podnieść domek , bo wody podziemne są płytko. Tak sobię myślę , że trzeba będzie jechać i zrobić jakieś foto tego kawałka ziemi na pamiątkę i żeby mój dziennik zrobil się choć odrobinkę ciekawszy
     

    Wczoraj też zrobiliśmy wstępny kosztorys , taki realny , a nie ten z projektem w którym panele drozsze od parkietu są podane, liczymy , że cała przygoda " sielankowa" wraz z gruntem wyniesie nas ok 300 000. :) Ciekawe czy o realne???????
  23. delfina7
    Jeeeeeesttttttttt , pachnacy , czyściutki , bielutki:)))))))))Pół godzimki temu był kurier i dostarczył projekt sztuk 4 , dziennik budowy , kosztorys , pozwolenie na dodatkowe zmianki i potrzebne druki wniosków do budowy. Teraz trzeba go planiście do adaptacji zawiesc , bo zrobimy kilka zmian. Mąż właśnie pojechał do gminy dowiedzieć się co z drzewami które mają być ścięte , ale umożliwić budowę mostku i dojazd do działki.Przeglądam te wnioski i chciałabym byc przy punkcie 9 czyli zawiadomienie o rozpoczęciu budowy , echhhhhhh
     

    W każdym razie dziś szampanik będzie pity , a co. Będziemy świętować każdy etap
  24. delfina7
    Jutro czekam na kuriera:))))))))) Tak , tak nareszcie projekt zakupiony. Zawirowania rodzinne typu weselno - pogrzebowe spowolniły nam proces biurokratyczny. Pozwolenie na mostek amay , żeby zrobić projekt trzeba ściąć tzry drzewa , a panowie nie kwapią się z decyzją.
  25. delfina7
    No i mamy wypis i wyrys zagospadarowania przestrzennego . Mąż był u geodety , wstępnie powiedzial , że zmieszczą sie dwa domki na części odrolnionej naszej działki , więc dziś kombinowaliśmy jak podzielic areał. Troszke mało wyszło dla tej mojej siosty , no ale cóż inaczej sie nie da podzielic , co by sielaneczki stały w sąsiedztwie. Teraz czekam na potwierdzenie jej tego podziału i zlecamy podział geodecie .
     

    Dziś mąż zawiózł tescia mojego co by pochwalić się poletkiem . Doskonale wiedział , ze kupiliśmy działkę dopiero co . Widząc teren stwierdził : synu , ale tu masz roboty jeszcze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...