
Po rozmowie z naszym znajomym budowlańcem dotyczącej wysychania budynku doszliśmy do wniosku , że zamieszkamy narazie w prowizorce. Tzn zrobimy kuchnię i lazienke , ale reszte machniemy na biało jeden raz ( sufity moga pękać i na wiosnę się pogipsuje co doschnie) , a na podłogi tam gdzie panele kupimy zwykłą wykładzinę dywana tzw budowlaną , a na to na wiosnę pójdą panele. Swoję droga , wymyślili taką tanią wykładzinę chyba dla takich szleńców jak my , co to po 8 miesiącach od wbicia łopaty bedą się wprowadzać. Nie ukrywam , że odpowiada mi to nawet , bo bedę zimą sobie myśleć nad kolorkami , może nowymi mebelkai , a i panele nie zniszczą się przy wykańczniu góry.
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 615 wyświetleń