Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Yeti

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2 996
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Yeti

  1. Po latach dawno nie widziany emil z powiadomieniem do mnie przyszedł, że ktoś dał głos na obserwowanej onegdaj grupie. Ja już i tak się zalogowałem, to se wymyśliłem, że choć w jedno jeszcze miejsce zajrzę. No to jestem ...i co ja widzę? ...aż mnie zamurowało... czyżby Szanowny porzucił morze i został cieciem w wieżowcu? Całuski w platfuski dla wszystkich
  2. ...żeby nie było - też jeszcze trochę żyję ...i od razu odpowiadam: ze mną się nie szlajała.
  3. Sam poszukuję, więc jeszcze nie polecę. Dlaczego musi być biologiczna? Zależy Ci na bardzo dobrym doczyszczeniu czy teren byle jaki? Ja przymierzam się do tunelowej.
  4. Melduję o otrzymaniu wylicytowanej kasety. Dotarła w błyskawicznym tempie - już w sobotę. Jest wspaniała (!) i wkrótce trafi pod choinkę. Przepraszam , że dopiero teraz zamieszczam tą informację, ale niestety czas aukcji pokrył się z fatalnym okresem dla mnie i mojej rodziny. Moniss może się cieszyć z obydwóch "komódek - śliczniuchów" tylko dlatego, że nie mogłem poświęcić licytacji więcej uwagi . Wszystkim tutaj życzę radosnych i rodzinnych Świąt, a dzieciakom dodatkowo - udanych ferii.
  5. Proszę o określenie terminu rozstrzygnięcia aukcji - do kiedy będzie trwała licytacja?
  6. Poproszę: nr 6. Kaseta: Cassete de cycliste - 20 zł. nr 9: Komódka mała - 20 zł.
  7. Prezent jaki najbardziej zapamiętałem, najbardziej trafiony i niezwykły...? Hmmm, dostałem taki jeden - czternaście lat temu. Jednak chociaż uważam go za mój najbardziej udany prezent właśnie świąteczny i taki w sam raz pod choinkę, to nie wiem, czy może być zaliczony w tym konkursie, bo rozpakowany był dopiero w Sylwestra, a nie w Mikołajki. ...no i dodać trzeba jeszcze, że prezent był płci żeńskiej i od żony, a Mikołaj zdecydowanie nie miał z nim nic wspólnego - i bardzo dobrze!!!
  8. Trochę mi ciężko w tej chwili ubrać myśli w słowa oddające w pełni różnorodność wrażeń wyniesionych ze spotkania. Napiszę więc tylko może zwyczajnie: Dziękuję. Było to kilka wspaniałych, radosnych godzin, tym bardziej niezapomnianych, że ostatnich przed nadchodzącymi trudnymi chwilami ...ot po prostu taka normalna życiowa nieprzewidywalność zdarzeń. Obiecywałem sobie powrót na forum, ale będę z tym musiał jeszcze zaczekać. Jednak nie mogę choć krótko nie wspomnieć trzech osób, które miałem przyjemność po raz pierwszy poznać w realu, a które dla mnie pozostaną symbolem tegorocznego spotkania (zapewniam, że o pozostałych nie zapominam, tylko, że... no przecież wiecie - noc byłaby zbyt krótka...) Tomku - wszystko, co o Tobie słyszałem i czytałem znalazło potwierdzenie w pogodnych oczach i ciepłym uścisku dłoni. Edzia - twój więznący w gardle głos był cenniejszy i bardziej wymowny od najbardziej kwiecistych strof. Tola - cały czas pamiętam kilka szczególnych wpisów i rozmów tel. - może nawet nie tyle słowa, a raczej klimat, jaki nimi malujesz. Mam nadzieję, że choć w drobnym fragmencie będę umiał coś z tego wykorzystać. Nie przestawaj pisać. Możliwość poznawania właśnie takich osób to prawdziwa i ponadczasowa wartość forum. Budowa to przecież zwykle tylko stosunkowo krótka przygoda i choć dla Bocianków najcenniejsze są obecnie porady gdzie znaleźć tani i dobry materiał czy technologię, to Stare Ryje wiedzą, że dzięki Forum powstaje często coś znacznie cenniejszego i zupełnie niemożliwego do oszacowania...
  9. Przez Was zacząłem się zastanawiać, gdzie jest mój środek :rolleyes: Sprawiedliwość to trudny temat, na dodatek zupełnie inaczej chyba pojmowany przez oprawców i ...niedźwiedzia - będzie okazja podyskutować. ...idę sobie zapisać, żeby spakować gąbkę zamiast grzebienia...
  10. Edzia, edytuj sobie do woli - mam do Ciebie pełne zaufanie. Poza tym nawet tego nie zauważyłem, a skoro tak zgrabnie i bezboleśnie potrafisz to robić, to i ryja pozwoliłbym Ci zmoderować. Ale skoro nie trzeba, to i lepiej - przywiązałem się już do niego trochę. Też się cieszę, tym bardziej, że pieszczoty obiecujesz . Na odwyku byłem:lol:. Z tym węglem to może i dobry pomysł, żeby znów być brunatnym zamiast polarnym;)
  11. Jest szansa, że i moje stadko dobije do Warszawy. Chętnie spotkalibyśmy się z zasłużonymi weteranami forum. Tylko jak tu się dopchać do elity? Czy ktoś świadczy usługi "postarzania ryja", czy trzeba we własnym zakresie?
  12. ...a ja mam cyrk w chałupie - to chyba też jakaś forma kultury(?)
  13. Hulaj kopterem do mnie, do Brazy lepiej takim: (co najwyżej wędką oberwiesz, a nie widłami )
  14. Ja mam do Łasku blisko, mogę im coś w zastępstwie za Ciebie wyłożyć ...tylko nie gwarantuję, że Cię jeszcze kiedyś zaproszą ...ale gdyby Ci spółka ten helikopter chciała zamówić, to są loty z Lublinka na wojskowe w Łasku - wiem, bo czasem po moim niebie latają . Jakby co, to napisz - lotnisko przygotuję - przerwę na kawę se zrobisz:hug:
  15. Nie dość, że się chłop w kuchni urobi to jeszcze mu lata wypomina ...i Chińczyk Jej się marzy! ...i jak Ty "staremu" polecenia w tej kuchni wydajesz, jeśli dotąd narodowości nie poznałaś?
  16. Chyba muszę znowu z Szanownym porozmawiać - On bardziej światowy i czas, i odległości wydawały się nie robić na Nim takiego wrażenia . ...a zaparcia na parzydło nie mam - poczekam aż Tobie zatwardziałe zasiedzenie minie :D .... Właśnie doczytałem: Od razu w mordę byś waliła, spokojnie, boję się!!!! Nie da rady, mamy praktycznie niecałe 3 dni na coś wspólnego(...) ...i chyba już wiem jak trzeba z Tobą rozmawiać - jak Ci Agduś zaproponowała obtłuczenie mordy, to od razu jeszcze jeden dzień się znalazł
  17. Ho, ho, ho! ...a cóż Ty taka zarobiona będziesz? Czy to w związku z tymi góralskimi przepowiedniami? - Śnieg będziesz z gór zwozić? Jeśli tak uczciwie zacisnę, to u siebie nic nie zrobię... Chyba będę musiał Cię przepytać, żebym wiedział, czy rzeczywiście warto Jamles z Bodziem niech się nie martwią - w razie czego u Toli robota ze śniegiem przy rozładunku będzie :lol2:
  18. To zależy kiedy Wam się zachce te plany zrealizować... przyjazdowe znaczy - Szanowny mówił, że w Gagaci rewir z rewizytą macie zamiar się udać i wtedy również mnie nawiedzicie . Tylko nie pisz, że najpierw musisz beretkę kupić
  19. No Tola, Twój ogródek jak zawsze przytulny, gwarny i obfity w znakomite towarzystwo Nawet Teska przychodzi systematycznie listę podpisać ...i Jamles snuje opowieści
  20. W zakładzie pogrzebowym się zatrudniłaś? Brzmi tajemniczo, ale obiecująco
  21. Właśnie sobie przypomniałem: ...a parzydło dla mnie naszykowane, hmm? Jeśli nie, to gnaj do ogródka ...gdy tylko wicher przestanie Ci beretkę z główki porywać
  22. Ja to mam zawsze problemy z chwaleniem , ale jakby kto miał jakieś wątpliwości, co do ww talentu, to osobiście postaram się rozwiać mu je dosadnie i w szczegółach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...