Panowie byyyyyli i robili Na dzień dobry mój mąż wyszedł i ich z grubej rury - ja poszłam na drugi ogień!!! Okazało się, że panów DWA dni nie było bo musieli jechać i coś tam dokończyć Do jasnej..........przecież w XXI wieku są telefony można zadzwonić i powiedzieć ?? - jesteśmy dorośli i ja jestem w stanie wszystko zrozumieć, nawet to, że mają coś do zrobienia gdzie indziej! Przyznali rację i chyba im było głupio - myśleli, że my przyjedziemy w sobotę i wszystko nadrobią
Mam, ale chcę osobiście i naocznie , zobaczyć ich miny jak nas jutro zobaczą na budowie. Wiedzą, że przyjedziemy w sobotę, a tu supriza - byliśmy w czwartek i będziemy jutro Ciekawe jak będą się tłumaczyć ???
Jestem zła....jestem wściekła....... jestem mega wściekła Po drodze do Tomaszowa, wpadliśmy na budowę i.......nikogo niet ale to nic - myslę sobie - może cos im wypadło. Idziemy dalej, a tu.......kuźwa!!!!!!!!!!!!!!!!!! nic prawie nie zrobione CZTERY BELKI PRZYKRĘCONE DO WIEŃCA !!!!!!! PRZEZ TRZY DNI!!!!!! Myślałam, że mnie szlak trafi!!! Zostawiliśmy im liścik z odpowiednim tekstem - zobaczymy co powiedzą jutro A, jeszcze !!!!!! Nie wiedzą, że ja tam jutro będę !!!!!!!!!!!!!
A teraz wkleje obiecane zdjęcia, co prawda niewiele mam do pokazania, ale zawsze coś się zmieniło :
Jutro mamy przymusową wycieczkę do Tomaszowa do Sądu dziś dostałam przesyłkę poleconą z informacją, że bank źle wpisał numer księgi wieczystej na oświadczeniu o wis hipoteczny i w ten sposób mój mąż musiał znów przerwać pracę ( ciekawe kto mu za to zapłaci ?) bo jutro na 11,00 musimy być w banku po nowe oświadczenie i aneks do umowy ze zmianą numeru księgi, a potem na cito do sądu do Tomaszowa. Znów cały dzień na biegu - a ja jestem chora !!!!!! mam tylko nadzieję, że pogoda się nie zepsuje !! Ale jest jedna dobra strona medalu........ zajrzymy na budowę i .........................będą zdjęcia
już w sobotę zobaczę co tam z naszym dachem ale narazie muszę sie kurować, bo dorwala mnie jakaś fr......ca i hehle jak stary gruźlik mam antybiotyk i do soboty będzie gites
Spotkanie odbyło się, ale zdjęć nie ma Właściwie nie było co uwieczniać - dzis tylko ustalenia, dyspozycje i małe zakupy. Panowie wzięli sie do roboty po naszym wyjeździe z działki, więc nic nowego się nie wydarzyło co by można uwiecznić. Na budowie będziemy w sobotę, a do tego czasu już będzie coś widać ! Wtedy zrobię zdjęcia !!!!! Panowie obiecali, że za półtora tygodnia więźba będzie gotowa A potem............DACH!
Zbliża się ważny dzień Jutro, rano, mamy spotkanie z cieślą i dekarzem w jednej osobie. Ciekawe co z tego wyniknie ????? jutro będą zdjęcia - mam nadzieję
Mam ogłoszenie : DZIAŁKI DO SPRZEDANIA - 1000M2, UZBROJONE, W CICHEJ, SPOKOJNEJ OKOLICY, 25 KM OD CENTRUM ŁODZI W KIERUNKU TOMASZOWA MAZ. CENA DO UZGODNIENIA !!!!!!!
Zainteresowane osoby proszę o wiadomości na priv. - podam namiary na właściciela !!!!!
Witaj yuka !!!!!! Krajanka ?????? A gdzież to twój kawałek podłogi, droga czytaczko ??????? Dziękuję za dobre słowo - optymizm to moje drugie imię Zapraszam częściej !!!
Dzień dobry wszystkim !!! No to więźba jest już na budowie Przywieźli ją w południe - wielką kuuuupę drewna No a murarze? Zapitalają, aż miło popatrzeć. Szkoda, że dopiero teraz Mogli to zrobić duuuuuuużo wcześniej, a tak , w poniedziałek wchodzi ciesla i dekarz w jednej osobie i już nie ma odwrotu. Teraz robią szczyty, ścianki działowe na górze ( hol wyszedł strasznie duuuuuuuuuuuuuży nie myślałam, że aż tak ) ale będzie gdzie zrobić bibliotekę i miejsce do czytania
sipatko powiem ci szczerze, że jestem przerażona, choć po mnie tego wcale nie widać najbardziej boję się, że nie starczy nam kasy a muszę sie przeprowadzić do jesieni, bo stare mieszkanie musimy wynająć - musi pracować na ........kredyt. A tych i...i...i....to nawet mi nie strach, lubię jak coś się dzieje, choć mam lekkiego stracha przed zachowaniem kolejności działań i żeby o czymś nie zapomnieć