Oooooo, to smaczne święta miałaś w Kołobrzegu !!!!!! W twoim przypadku, to te cztery kilo to pikuś....... Ja to już dawno na wagę nie wchodzę.....wszystkie popsute
to coś tak jak ja !!!! Tylko z silną wolą kiepsko!! ale .....wespół - wzespół, może się uda???? Ja tam będę próbować, a mam trochę do zrzucenia !!! Oj mam! może do wiosny jakoś wytrzymam, chciałabym wejść w swoje ulubione spodnie
Myślałam, że nie zdążę......ale udało się !!!! Prawie święta !!! Córcie pomogły i można powiedzieć, że zdążyliśmy. Posprzątane, zakupy zrobione, choinka ubrana Pokażę wam jak :
Niech święta Bożego Narodzenia upłyną Wam wśród bliskich, przy staropolskich kolędach i zapachu świerkowej gałązki. Dla wszystkich zaglądających i czytających życzy meg60 z rodziną
Tak jakoś wyszło...... oddaliśmy kawałek naszej sypialni, bo wyszła dużo za duża ale myślę, że będzie akurat - jak ma się dwie dorosłe córki....to i tak może być za mała
Zimno, ale i tak, jak mamy w zwyczaju, byliśmy na działeczce. Przecież zbliżają się święta, więc trzeba nowy domek odświętnie ubrać - popatrzcie jak pięknie jest na naszym ranczo - jak mówi moja ciocia
masz rację..... domisko.... a miał być dom. Ale i tak nam sie podoba. Dach w 99% skończony, zostało parę miejsc na garażu i obróbki blacharskie. ale to już pikuś - Pan Pikuś
Zimno!!!!!!! Mąż dziś rano pojechała na działkę. Trzeba było zakręcić wodę!!!!!! Panowie dachowcy codziennie rano muszą odmrażać wodę. Na szczęście rur nie wysadziło Jakoś sobie z tym poradził i już nic im nie grozi A przy okazji zrobił kilka zdjęć
Witaj, u nas nie pada!! a zresztą zamówiłam pogodę na okres kładzenia dachu. Co prawda o mrozie zapomniałam, ale ma nie padać !!!!! Jak narazie się sprawdza
....jeszcze tylko 3 miesiące i ......wiosna także arctico niebawem i u ciebie będzie dach!!! A ja mam szansę na okna już w styczniu, więc niebawem nie będzie hulało po chałupce ale do tej pory, nasz Pan majster powiedział, że zabije dechami górne okna co by jakiś wiaterek nie zrobił krzywdy naszemu daszkowi .
Ach zapomniałam napisać, że panowie murarze skończyli ścianki działowe i zalewali własnie schodki do pralni, która jest nad garażem niestety zdjęć tego, jakże ważnego wydarzenia, niet