Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Anna Wiśniewska

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    13 114
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez Anna Wiśniewska

  1. Anna Wiśniewska
    Melduję się po powrocie z mini wakacji
     

    Jedno wakacyjno - poglądowe zdjęcie jest już w albumie, na więcej nie było czasu
     
     

    Fajnie było, tylko czemu tak krótko?
     

    I od razu jak przyjechaliśmy to się strasznie zimno zrobiło, brrrr Dziś już troszkę lepiej, nawet do ogrodu da się wyjść.
     
     

    No to teraz już czas na jesienne przesadzenia i porządki ogrodowe. Część iglaków strasznie mi się rozrosła i muszę je przesadzić - wymyśliłam, że posadzę bordowe berberysy, jałowca, ogniki i kilka kępek małych skalniaczków przy ścianie domu od ulicy - od powojników aż do tarasu. No to idę do roboty
  2. Anna Wiśniewska
    Bartek mnie zabije, ale trudno
     

    Dziś moi mężczyźni w drugiej odsłonie
     
     

    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejny-rok-%BFycia/IM000214.sized.jpg
     


    Inicjatorem powyższej sytuacji był oczywiście ten mniejszy facet.
     
     

    Paweł przed wejściem do łazienki kazał sobie założyć na stópki tenisówki, a potem jeszcze nakrzyczał na tatę, że ten siedzi na klapie. Bartek musiał ja podnieść i kontunuować czytanie
     
     

    Tylko teraz jak to zrobić, żeby on tak chętnie czytał bez spodni i pieluszki, ech... Ciężko nam to idzie
  3. Anna Wiśniewska
    Pochwalę się osiągnięciami mojego dziecka
     
     

    1. Paweł sprząta
     

    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejny-rok-%BFycia/IM000192.sized.jpg
     


    2. Pracuje w ogrodzie
     

    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejny-rok-%BFycia/IM000189.sized.jpg
     


    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejny-rok-%BFycia/IM000184.sized.jpg
     


    3. I nawet gotuje
     

    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejny-rok-%BFycia/IM000197.sized.jpg
     


    Fajnego mam małolata, prawda?
  4. Anna Wiśniewska
    Zerwałam dziś swojego pierwszego pomidora!
     

    Zjem go do obiadu To jest życie!!!
     
     

    Wczoraj mimo paskudnej pogody udało nam się pojechać na dwie godziny do Dąbek. Bartek gadał ze swoim instruktorem od windserfingu (jak nie można popływać to chociaż porozmawiać trzeba, żeby człowiekowi nie było tak strasznie źle ), Paweł biegał w kaloszkach po wszystkich kałużach i szukał w lesie wody, a ja marzłam. Ale i tak było fajnie
     
     

    Dziś już pogoda lepsza, ponoć ma już być ładnie przez kilka dni. Zobaczymy
  5. Anna Wiśniewska
    Wielkimi krokami zbliża się nasza 4 rocznica ślubu
     

    Niby mało, ale już jest się czym pochwalić
     
     

    Z tej okazji odkopałam troszkę zdjęć z tamtego dnia, o - popatrzcie
     
     

    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejny-rok-%BFycia/007_G.sized.jpg
     


    Z sentymentem na nie patrzę. A rocznicę chyba trzeba będzie sobie tak po cichutku, kameralnie uczcić
  6. Anna Wiśniewska
    W niedzielę po południu, gdy zapadłem w tradycyjną popołudniową drzemkę, moi rodzice wymyślili, że na pewno się ucieszę, gdy z naszego salonu zrobią salę balową...
     

    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/Sala_balowa.jpg
     


    Na stole postawili czerwony samochód, a mnie - gdy się już obudziłem - najpierw samego dziwacznie ubrali, a potem kazali pozakładać wszystkim czapeczki na głowy.
     

    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/Poprawi_Ci_czapeczk_dziadku.jpg
     


    Gdy już się uporałem z tą cieżką robotą, zapięli mnie do krzesełka, zdmuchnęli za mnie świeczkę na samochodzie...
     

    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/O_wieczka_zags_a.jpg
     


    a potem go znów podpalili!!!
     

    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/O_kurde_spal_mi_tort.jpg
     


    Na szczęście tego wieczoru były też miłe chwile
     

    Na przykłąd ta, kiedy dostałem bębenek.
     

    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/Ma_y_dobosz.jpg
     


    Nauczyłem babcię, jak się na nim gra.
     

    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/Jak_ja_ci_babcia_zab_bni.jpg
     


    A wujka jak wbijać klocki młotkiem do walizki.
     

    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/Skomplikowana_sprawa.jpg
     


    Mama cały czas piła...
     

    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/Matka_chleje_jak_zawsze.jpg
     


    Więc postanowiłem ją rozweselić.
     

    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/He_he_he.jpg
     


    Nawet wyciągnąłem jej ulubiony pędzelek do malowania buzi, choć miałem ochotę na i-poda
     

    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/B_d_artyst.jpg
     


    Teraz szczęśliwa mówi, że będę pobożnym artystą, ze zdolnością nauki języków obcych, używającym alkoholu w granicach normy (artysta w granicach normy , zwariowała kobieta! ). I że nie będę materialistą. (Jej portfel zdjąłem ze stolika jako ostatni, bo przeciez codziennie go widzę jak wyciąga z niego pieniądze w sklepie, więc cóż mi to za atrakcja )
     
     

    W końcu się tym wszystkim zmęczyłem, grzecznie pożegnałem towarzystwo i poszedłem spać.
     

    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Pierwsze-urodziny-Paw%B3a/Spierniczam_st_d.jpg
     


    Oni już też byli śpiący, nawet już im zdjęcia niewyraźne wychodziły
     
     

    A potem rano się człowiek budzi i mu mówią, że już jest dorosły, bo skończył rok I weź i ich zrozum
  7. Anna Wiśniewska
    Wielka impreza tuż tuż
     

    Dziś próbowałam nauczyć Pawła zdmuchiwać świeczkę, ale nicpoń tylko się rechocze, jak ja dmucham. Nie chce sam spróbować, tylko kwiczy ze śmiechu mało kapci nie pogubi.
     

    Może ja jakoś dziwnie wyglądam jak dmucham
     
     

    Dołożyłam trochę zdjęć do albumu. Wszystkie w najwyższej zakładce - tej świąteczno-poświątecznej
  8. Anna Wiśniewska
    Aż wstyd, żeby dziennik spadł tak okrutnie
     

    Ale tak to jest, jak ma się internet z rury na dachu, a mieszka się w wietrznym zakątku
     
     

    Chwilowo mam połączenie ze światem, skrobnę więc parę słów przed udaniem się do łóżka
     
     

    Zimy nie ma i u nas, hiacynty mi powyłaziły z ziemi i zaraz spróbują zakwitnąć ale im się nie uda, bo jest za zimno więc nie wiem, co to będzie
     

    Powyłaziły też tulipany, żonkile, krokusy i wszystkie inne cebule, które powsadzałam do zimi we wrześniu. I co? To nic nie będzie kwitnać w kwietniu i maju? To co to za wiosna będzie?
     
     

    Ale martwiłam się też, że Paweł nie zobaczy tej zimy prawdziwego bałwana. A zobaczył Mój tato mu specjalnie dziś ulepił prawdziwego bałwana, z nosem z marchewki i oczkami i guzikami z węgielków, z wielką donicą na głowie Mały aż tupał z zachwytu, gdy go podprowadziłam do drzwi na taras i pokazałam jegomościa
     
     

    W naszym domu stanęła krata samochodowa robiąca za zabezpieczenie kominka i bramka drewniana - zabezpieczenie "schodów". Urodziwe toto nie jest (to przy kominku, bo bramka całkiem ładna ojcu mego syna wyszła ), ale skuteczne. Zdjęcia nawet mam porobione, ale łącze takie wolne, że zdjęcia za nic mi się nie chcą wgrać do albumu. Jak mi się uda, to powiem.
     
     

    Już się powoli nie mogę doczekać głównej imprezy tegorocznej zimy - 1 urodzin mojego syna. Postanowiłam, że kupię balony, serpentynę i dla każdego tekturowe czapeczki karnawałowe. Zrobimy z siebie idiotów i jeszcze to obfotografuję Trzeba się przecież w tym życiu trochę powygłupiać
     

    Tort będzie w kształcie samochodu - teściowa gdzieś to podpatrzyła i zakupi. Mam nadzieję, że będzie jadalny
  9. Anna Wiśniewska
    Zachorowałam na robienie świątecznych stroików
     

    Zrobiłam wieniec na drzwi, cztery stroiki w doniczkach (w tym dwa z pozłoconych wrzośców), jeden z nich już oddałam rodzicom, i przed chwilą wielki kosz świątecznych dupereli na stół tarasowy. Na obfotografowanie kosza za ciemno, a zdjęcia pozostałych cudów właśnie się wgrywają do albumu.
     
     

    I na tym zakończę moje zapędy, bo jak do tego dodam donicę z gwiazdą betlejemską, to już nie mam więcej wysokich szafek w salonie, żeby to wszystko stawiać. Niskie w tym roku odpadają niestety
     
     

    Ale postawiłam na swoim i choinka znów będzie żywa i duża, tyle, że... ustawiona za kanapą w salonie, żeby pewien mały gekon z lepkimi łapkami jej nie zdołał sięgnąć.
     

    Ale się będzie dziwił, pokazywał paluszkiem i mówił Aaa!
     

    Już nam pokazuje na stroiki na szafkach, że ich przecież tam jeszcze parę dni temu nie było!
     
     

    No to najpierw mój słodziak, potem stroiki
     
     

    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/IM000141l.sized.jpg
     


    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/IM000146.sized.jpg
     


    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/%A6wi%EAta-i-po-%A6wi%EAtach/IM000181.sized.jpg
     


    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/%A6wi%EAta-i-po-%A6wi%EAtach/IM000180.sized.jpg
  10. Anna Wiśniewska
    Ale wstyd
     

    Dziennik na trzeciej stronie
     
     

    Dziś jeszcze telegraficznie
     
     

    I. PAWEŁ
     

    1. Paweł ma 7 i 1/2 zęba
     

    2. Łazi gdzie chce i jak chce - jutro jedziemy kupić kapciuchy
     

    3. Waży 11 kg
     

    4. Pierwszą chorobę ma już za sobą
     

    5. Raczkuje
     

    6. Je więcej niż ja (no prawie )
     

    7. Uczymy się korzystac z nocnika (mamy i porażki i sukcesy, a to dopiero 3 dzień)
     

    8. Uczymy się zasypiać zupełnie samemu (masakra )
     

    9. Moje dziecko pięknie mówi mama i baba
     
     

    II. OGRÓD
     

    1. Wszystkie elementy drewniane pomalowane na kolor płotu
     

    2. Płot odmalowany
     

    3. Wszystkie grzędy urządzone, czekamy na wiosnę żeby zobaczyć, jak wyszło
     

    4. Ostatnie koszenie popełnione
     

    5. Myślę nad zawartością warzywnika
     

    6. WNIOSEK - Gruba kora jest bardzo dekoracyjna, ale nie za bardzo lubi wielkie wichury
     


     
     

    Zdjęcia będą - wkrótce
  11. Anna Wiśniewska
    W albumie sześć nowych zdjęć Pawełka.
     

    Wkleję jedno na zachetę
     
     

    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/IM000085.sized.jpg
     


    A tak w ogóle to cisza, spokój, nic się nie dzieje. Tylko Paweł staje gdzie może i rusza codziennie na podbój wszechświata
     
     

    Za oknem deszczyk jakiś zaczął padać i zrobiło się prawdziwie jesiennie. Prace ogrodowe wykonane, zostało tylko wycięcie malin i wysypanie pączków na grządki. Warzywniak już otoczony płotkiem, truskawki i czosnki zasadzone, zimą mam wymyślić jakie warzywka i zioła w jakich kombinacjach jeszcze pousadzamy.
     
     

    Tak mi się ostatnio zachciało swojskiej kiełbaski...
     

    Chyba muszę pomęczyć tatę i Bartka o produkcję i wędzenie. Jesień to doskonała ku temu pora
  12. Anna Wiśniewska
    No i wykrakałam
     

    "Paweł jeszcze nie staje", "Paweł się podciąga tylko do klęku" itd...
     

    Tak, tak...
     
     

    Dzisiaj - w dniu wyjścia na światło dzienne piątego z kolei zęba (druga górna jedynka) - moje dziecię elegancko dopełzło do kanapy, złapało się rączkami za poduchy, podciągnęło do klęku, poczym z gracją stanęło na obie stópki.
     
     

    Amen
     
     

    A na czole ma śliwę Różowa i pękata. Okazało się, że obudowa kominka ma złe serce
  13. Anna Wiśniewska
    Dziś z serii wątpliwości młodej mamy.
     
     

    Co powinno być pierwsze - raczkowanie czy podciąganie się przy meblach do pozycji klęczącej z wyprostowanymi nóżkami? Bo Paweł wciąż tylko pełza ale od wczoraj z wielkim zapałem podciąga się gdzie się tylko da i wesoło podskakuje na kolankach. A ja mam obłęd w oczach, bo tu kominek, tam szafka z narożnikiem, jeszcze dalej krzesło
     
     

    Rudek drzemiący na kanapie do dziś był tam bezpieczny, no ale skończyło sie dobre. Biedne kocisko
     
     

    A wczoraj założyliśmy sie z Bartkiem kiedy mały podniesie rączkami i głową szybę na stoliku.
     
     

    Takie to małe a takie sprytne, ruchliwe, pełne energii, rozczulające, wkurzające, osłabiające, uszczęśliwiajace...
     

    STOP!
  14. Anna Wiśniewska
    Dziś naszła mnie refleksja, że oto skończyło się dzieciństwo mojego dopiero co narodzonego synka. Że on już jest prawie dorosły
     

    No bo mój mały pełzak co chwila dziś sobie przykucał i parę razy bardzo długo siedział na kocyku skupiony na jakimś klocku.
     
     

    I od dziś też sam siada z leżenia na brzuszku, z pełzania. I bardzo mu się to siadanie podoba.
     
     

    I cztery zęby już ma na wierzchu. I dwa kolejne zaraz będą
     

    I je ziemniaczki z sosem - z apetytem (ale on wszystko je z apetytem )
     
     

    Idę się upić
  15. Anna Wiśniewska
    Wzięłam się i na początek kilka zdjęć wgrałąm do albumu. Zachwyca mnie jakość tych zdjęć. W miarę możliwości, jeszcze troszkę ich powklejam. Na początek pokażę
     
    wrzośce w donicy
    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejna-jesie%F1/wrzos.sized.jpg" rel="external nofollow">http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejna-jesie%F1/wrzos.sized.jpg
     
    jesienne obłoczki nad domem
    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejna-jesie%F1/od_ogrodu2.sized.jpg" rel="external nofollow">http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejna-jesie%F1/od_ogrodu2.sized.jpg
     
    synuś w Mielnie
    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/F_fi2.sized.jpg" rel="external nofollow">http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/F_fi2.sized.jpg
     
    i po obiedzie
    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/F_fi.sized.jpg" rel="external nofollow">http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/F_fi.sized.jpg
     
    Więcej zdjęć w albumie - u Pawła i w fotkach jesiennych.
  16. Anna Wiśniewska
    Na weekend przyjechali do nas moja kuzynka z mężem. Przywieźli ze sobą swoją nową cyfrówkę - lustrzankę. Efekt - 500 zdjęć doskonałej jakości. Tylko oglądać. Wycieczka nad morze, do ogrodu w Strzekęcinie, wieczór na tarasie, kąpiel dzikiego dziecka... Połowa z nich przedstawia Pawła. Tylko jak ja mam z tego wybrać co wkleić do albumu?
     
     

    Za duży wybór to zawsze wielki kłopot
     
     

    Ale te zdjęcia są tak cudne, że aż nie potrafię tego opisać!!!!!
     
     

    Dajcie mi jakieś dwa miesiące, to może się zdecyduję na kilka i powklejam
  17. Anna Wiśniewska
    Piękna pogoda panuje u nas cały czas, choć od wczoraj robi się tak coraz mniej letnio a bardziej jesiennie
     
     

    Ale w niedziele udało nam się nawet pojechac z Pafciem do Sarbinowa, nad morze.
     

    Podaobało się chłopinie, choć oka z głośno szumiącego morza nie spuszczał
     

    Grzebanie stópkami w piasku też spotkało się z zadowoleniem sami zobaczcie.
     
     

    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/IM000162.sized.jpg
     


    Więcej zdjęć z tej wyprawy w albumie
  18. Anna Wiśniewska
    Pierwszy etap ogrodowych prac jesiennych za nami. To znaczy za mną i moim tatą, który pomaga mi dzielnie zarówno wykonawczo, jaki finansowo
     
     

    1. Żywopłot ścięty i dosadzony w dziurach.
     

    2. Uporządkowana część gospodarcza ogrodu.
     

    3. Urządzona rabata ze skarpą po lewej stronie tarasu.
     

    4. Urządzona "fasolka" na środku trawnika.
     
     

    Przed nami jeszcze duża rzecz - urządzenie warzywnika za płotkiem, w kształcie ćwiartki tortu
     
     

    Nie wytrzymałam i pstryknęłam parę zdjęć tego, co już zrobione. Chciałabym tylko wyjaśnić, że na wiosnę będzie dużo, dużo piękniej, niech no tylko zakwitnie te 300 cebul, co je tak pieczołowicie na urządzonych rabatkach w ziemię wtykałam. Ten pas gołej ziemi pod oknem sypialni to główne miejsce cebulek. Jak przekwitną to postawię tam trzy donice z nieagresywnymi pnączami - visteria jest cudna na przykład.
     
     

    Róża na trejażu oklapła, bo ja pozbawiłam naczyń włosowatych. Na pełnię efektu poczekać trzeba jednak do wiosny.
     
     

    Dokupiłam jeszcze jedną cudniasta różę pienną - ciemnobordową, bardzo bogatą. Tylko jakoś jeszcze jej zdjecia nie pstryknęłam Dlaczego?
     
     

    To tak skrótowo Zdjęcia, o których tak wspominam są oczywiście w albumie
     
     

    Ivonesca - mieczyki i dalie do ziemi wsadzamy na początku maja. To dlatego, zeby ich ewentualni ogrodnicy i zimna Zośka nie załatwili, jak nie daj Boze za wcześnie wylizą z ziemi.
     
     

    Aha! Na specjalne życzenie powrót mamy - karmidełka. Jesień na razie na bok Pozdrowienia Tomku!
  19. Anna Wiśniewska
    http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Potomstwo/IM000132.sized.jpg
     


    Tak jak sobie patrzę na tego chłopca powyżej, to aż nie mogę uwierzyć, że ten sam potworny terrorysta, który od paru dni bez przerwy wyje żeby go brać na ręce. Wszystkie inne aspekty życia straciły dla niego sens
     
     

    I nie wiem kto kogo przetrzyma, on mnie czy ja jego. Trochę brak mi sił
     
     

    A w albumie poza powyższym jeszcze jedno zdjęcie iście prezesowskie i dokumentacja pewnego włamania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...