-
Liczba zawartości
113 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Los Del Waldemaros
-
Pisałem o swoim kominie na tym forum ze dwa lata temu post nr 463 - tam jest link do firmy Dla przypomnienia - kamień elewacyjny z keramzytu i jakiś tam zapraw betonowych i barwników -ważne że lżejszy od naturalnego i dużo tańszy Ceny za materiał już nie pamiętam, za to pamiętam "wykładowców", którzy chcieli mnie oszukać na kilka metrów2 Przy dosyć sporym wietrze wgramoliłem się na dach z metrówką, żeby sprawę dokumentnie wyjaśnić haha... Co do kamienia, to na wiosnę będę potrzebował go jeszcze, jak już wymyslę jakiś kominek do grillowania. Trzeba by skończyć komin na tarasie i obłożyć słupy. Pozostaje jeszcze otwarty temat z obłożeniem łuku nad drzwiami, nadprożami przy bramie garażowej, drzwiach wejściowych itd. Kochana małżonka ma trochę inne zdanie. Dobrze że zima idzie, będzie czas do negocjacji...
-
Hehe Dźwigi z poprzedniego zdjęcia już się rozjechały i pozostał mi taki widok. Trejaż jest na miejscu. Może nieco zaniedbany, ale do zimy powinienem doprowadzić go do względnej używalności. No chyba że zima przyjdzie w tym tygodniu to nie dam rady U nas nieuchronnie zbliża się moment w którym będę mógł wreszcie napisać na forum zdanie którego wszystkim poprzednikom zazdrościłem: "już mieszkamy"... Tymczasem kurzu coraz mniej, a icierpliwość też na ukończeniu Trzymajcie się ciepło kominków, kaloryferów, podłogówek, pomp ciepła, solarów, kondensatów i czego tam jeszcze macie.
-
Witajcie nastkowicz-ki &-e!!! Z przyczyn że tak powiem "technicznych" ostatnimi czasy tu nie zaglądałem, jednak obiecuję się poprawić W naszej Nasteczce niewiele się zmieniło, toteż i opisywać nie było co... Przymierzamy się do elewacji, by przed mrozami zdążyć i być może zasiedlić w końcu ten nasz obiekt na Ziemi Spóźnione ale mimo wszystko gorące gratulacje dla Leszka za zawładnięcie stroną Archipelagu. Za kawał dobrej roboty i "pracę organiczną" z nami tutaj - powiem tak: - Należało Ci się! Na koniec - parafrazując klasyków - powiem tyko, że "z budowania już się nie da zrezygnować" Człowieka podświadomie ciągnie na budowę Pozdrowienia!!!
-
Jakie tam bohaterstwo... Jak powszechnie wiadomo Leszek2307 na tym wątku jest prawie niczym Ojciec Dyrektor (prawie robi różnicę), to i szczególne traktowanie mu się należy. Co by nie mówić - jest tu od początku i poza nim i Faridą (rzecz jasna)- cała nas reszta która się tu udziela bazuje na Ich doświadczeniach. Fajnie że chce się Wam jeszcze klikać po tym jak mieszkacie już w swoich domkach. Przecież moglibyście jak inni którzy się przewinęli przez to forum dawno już o nim zapomnieć. Może to Wasze budowanie ma w sobie pasję albo co innego. Nieważne. Fakt faktem bądźcie tu jak najdłużej
-
Może za bardzo na tym forum się nie udzielam - jestem /bywam bardziej/ tu od 30-01-2009 11:09 (8-ma strona) - to i jakieś fotki z budowy powinny być. Poklikaj, poklikaj!!! Zdjęć może nie ma za wiele, ale w miarę sukcesywnie zamieszczam to i owo (byłoby ich mniej, ale dzięki "sugestiom" Leszka który dopinguje mnie się do prowadzenia fotodokumentacji coś tam powklejałem i jak będzie się czym pochwalić to jeszcze wrzucę...) Pytałeś o schody - 14,5 tys.PLN Z innej strony wiatru... Właśnie wpisuję 998 post w nastkowym temacie - ciekawe kto napisze 1000-czny?????????
-
No, no Leszku2307 Nasteczka że aż palce lizać. ...i kot przy niej dzielnie na posterunku. Jestem pod wrażeniem (pozytywnym rzecz jasna)!!! U nas w ogródku Sajgon i Meksyk w jednym - ogromna "rozpierducha". Po ogromnych trudach z wkopaniem i posadowieniem szamba (woda na 1,20m) znów mamy za oknem krajobraz księżycowy. wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!!! A taka ładna trawa była..................
-
Młode kotki (Podkarpacie ) .
Los Del Waldemaros odpowiedział farida → na topic → Zwierzę też człowiek
Farida - ja to bym te wszystkie kotki chętnie zabrał do siebie, ale... No właśnie - jest ale Nasza Gryzia sieje ogromne spustoszenie gdzie się nie pojawi, a i obiecałem kiedyś Zdzisławowi (kot) że jak dożyje to zabieram go od mojej mamuśki na emeryturę do Nastki. Ten się uparł i ma juz 15 lat Nie ukrywam, że Twoje kicie fajne są że hoho - szczególnie 'ZAWIAS' (imię wybitnie budowlane). Jednak 'kocia wytrzymałość' mojej żony jest w krańcowym stadium i nie chcę przeginać...- 16 odpowiedzi
-
- (podkarpacie
- kotki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Będą foty za dni parę!!! Ostatnio ze względu na tropikalne upały pomieszkiwaliśmy w Nasteczce, a tam tyle atrakcji że o komputerze się nie myśli. Ba! - nawet mistrzostwa świata w piłce nożnej to przy tym pikuś Warunki traperskie, ale 4 dni znieśliśmy dzielnie - przed wyjazdem kota za nic w świecie nie mogłem namówić by wlazł do transportera Z innej beczki Poczytałem sobie pierwsze wpisy z naszego wątku forumowego. Niezłe - Polecam Po latach budowania, na tamte problemy można spojrzeć z przymrużeniem oka, (zwłaszcza że wszyscy budujemy tu niemal identyczny dom i znamy je od środka). No i ile u wszystkich było wtedy entuzjazmu i zapału!!! ...a teraz cisza na forum
-
Leszek - Na dwóch fotkach widzę że nieźle Ci się "powodzi", choć może jeszcze nie "przelewa". Może lepiej bez żartów w tym temacie bo woda to sprawa poważna... Ale psa to masz że ho ho! Jakiem kociarz z urodzenia, to psa "latającego" Ci zazdroszczę, bo taki to trawy nie podepcze (ciekawe w ile "dolatuje" od drzwi do bramy) Stacjonarną biedronkę też widzę masz A u nas wstawione już drzwiczki w pokojach i reszcie. Nie pisałem długo, bo "wydeptywałem ścieżki po urzędach". Jeśli imadło z nieba na łeb nie spadnie, to 14-tego odbiorę pozwolenie na budowę instalacji gazowej... Jak z bicza strzeli osiem miesięcy papierowych przepychanek, po to by wkopać do ziemi 15 metrów rury plastikowej żółtej... Gazownia Warszawska - tej firmy nie polecam
-
Ta fotka podoba mi się bardziej niż poprzednia. Konik konikiem, ale i koty dwa (jak dobrze pamiętam, ten z lewej był kiedyś Królem Lwem). Bezapelacyjnie zwierzęta w domu są niezbędne, bardziej chyba nawet niż tynki, wylewki czy podłogi. U nas drobny zastój w budowaniu. Miały przyjechać drzwi, ale nie przyjechały. Wrrrrrrrr!!!! Przenośny pokojo-hamak bardzo gryfny. A ja też coś znalazłem. Może kiedyś zawiśnie w Nasteczce coś podobnego... Na razie nie mam pomysłu gdzie , Voila:
-
Witam wszystkich wiosennie. Szczególnie nowo przybyłych na nasz wirtualny plac budowy (o starych wyjadaczach też nie zapominam!!!) Fajne to wszystko macie! Farida to nawet jakąś prywatną mikro-puszczę Nie zdziwiłbym się gdyby zza rogu jej Nastki żubr jakiś wyglądał hehe... Tak przy okazji: - Jak tam Twoje kicie??? Do Leszka też mam pytanko: Powiedz mi jak spisuje się Twoja biała elewacja - przymierzam też się pomału i mam dylemat. Brudzi się czy nie??? Białe ścianki też nam się marzą, ale zdrowy rozsądek podpowiada: "może jednak na waniliowo albo piaskowo???" Cokoły z płytek wymiatają. Ciekawe czy przy ich układaniu glazurnik nucił sobie "Hej, hej, hej ...cokoły!!!" . U nas może kiedyś też będą podobne... nie z płytek co prawda tylko z tego ustrojstwa którym obkładaliśmy kominy. Ale to jeszcze hohohoho..... Trzymajcie się ciepło i poręczy; pozdrowienia!
-
Leszek - Ty to chyba specjalizujesz się w gwarach Najpierw śląska, teraz góralska... A tak z innej beczki - powiedz mi (jeśli to nie jest tajemnicą i prywatności nie narusza) jak zagospodarowałeś miejsce pod piknymi schodami. Jak ich nie miałem, to kłopotu nie było... Poyślałem o sypialni dla kota, ale jak zapewne wszyscy na tym forum wiedzą - kot sam znajduje sobie ulubione miejsce do wylegiwania i zazwyczaj jest ono w drugim końcu domu niż to które zaplanował mu właściciel...
-
Przyznam się, że jakieś dwa lata temu "przerabiałem" ten temat. Architektowi, który był klientem naszej firmy pochwaliłem się projektem Nastki - i ten od razu zaproponował by poszerzyć garaż o dodatkowe stanowisko. Nie byłem za takim rozwiązaniem. Wydawało mi się wtedy, że dom straci na swoim uroku. Po 2 latach jestem tego samego zdania... (ale kto by tam się przejmował poglądami ludzika z mafijnego miasteczka). Jeśli uznasz że pomysł podchodzi pod Twój "budowlany światopogląd" - buduj big garaż
-
Nie rezygnuj, bo lepszego domu już nie znajdziesz Tak swoją drogą, aby określić czy dom jest drogi czy nie, to chyba by potrzeba zbudować ich przynajmniej ze trzy (i to w dodatku takich samych) Mi się to jeszcze nie udało, dlatego mam (też dzięki TEMU FORUM) jakąśtam świadomość co mógłbym zrobić teraz inaczej (być może taniej). Fakt faktem - jakikolwiek dom byś zaczął, tanio nie będzie ...ale zawsze chyba lepiej jest mieć 'Nastkę' niż jakiegoś 'Zdzisława' lub 'Eustachego'
-
No! W końcu forum ruszyło. Nie napiszę za wiele, bo ręce mnie bolą od grabienia trawy. Mimo to nie omieszkam dodać, że dzisiaj zrobili nam shotki W nawiązaniu do postów Cebulki i po kalkulacji wydatków poniesionych w ledwo co zaczętym roku 2010, z całą stanowczością stwierdzam: Nastka to drogi dom... ...ale dla nas - najdroższy