-
Liczba zawartości
113 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Los Del Waldemaros
-
Wypasiony prezent Jestem niezmiernie zadowolony, bo jak powszechnie wiadomo na tym forum: "koty zawsze .... !!!" (tak dla ostrożności przed miłośnikami np. myszoskoczków) Farida: - z dwojga złego na pocieszenie pozostaje tylko to, że Twoje koty znają się na kalendarzu. Co do odkurzacza to dodam, że pomysł z szufelką w wiatrołapie jest jak najbardziej OK. Jest tylko jeden mały warunek - szafa musi być z cokołem My wybraliśmy inaczej i pozostał wariant z miotełką i szufelką - czy lepszy - okaże się w praniu (odkurzaniu ) ...i choć jednostki centralnej odkurzacza jeszcze nie mamy to (patrz niżej)
-
Owszem - może i zataiłem że mam szufelkę do c.od., ale jak już się wydało (przed czujnym okiem Pani F. nic się nie ukryje...) to dodam też, że w pobliżu lodówki jest jeszcze styropianowa piłeczka dla kota Jednostki do odkurzacza jeszcze nie mam, upatrzyłem sobie wstępnie BEAM SC335, to w przypadku tzw. hmmm... "nadwyżki funduszów" może zawiśnie na haku za poślednie ziobro, mocowany do ściany garażowej.
-
Kuchnia jest i będzie otwarta. Tak założyliśmy sobie na początku naszego budowania. Ma być dużo miejsca i mało gratów. Stąd też pomysł ze spiżarnią, by gdy zajdzie potrzeba upiec dzika czy bawołu na święto dziękczynienia a w salonie nie będzie śladów po walce ze wspomnianymi - co najwyżej zapach gotowych potraw. Duże przestrzenie dodatnio wpływają też na akustykę - gdy będę już stary i głuchy, to żona łatwo zawoła mnie do np. pomocy przy odkurzaniu - echo poniesie... a ja w te pędy pojawię się znienacka jak Hiszpańska Inkwizycja
-
Po trudach poniedziałku jestem i nadrabiam zaległe obietnice http://modernenglish.republika.pl/k3.jpg http://modernenglish.republika.pl/k4.jpg http://modernenglish.republika.pl/k2.jpg http://modernenglish.republika.pl/listki.jpg ...teraz spiżarnia: http://modernenglish.republika.pl/spizarnia.jpg i szafa we w wiatrołapie: http://modernenglish.republika.pl/szafa.jpg Na koniec wielkie dzięki za przyjazne komentarze - zwłaszcza te po śląsku Tak się składa że rozumiem - Miałem dziadków stamtąd to się osłuchałem co nieco. Tak poza tym - może już trochę późno - wszystkim Paniom na tym forum z okazji Woman's Day - moc serdeczności życzę, oraz by tradycji stało się zadość symboliczny wirtualny goździk byłbym zapomniał - dla Faridy AGD zmywarka: whirlpool ADG 789 http://image.ceneo.pl/data/products/308884/product.jpg okap: Franke FGC 904 XS http://image.ceneo.pl/data/products/4532264/product.jpg
-
Farida - Dzięki za koplement! Dzisiaj jestem w pracy, to z fotek nici, może w niedzielę coś podrzucę. Na Twoją prośbę - od lewej - przedstawiam: cargo 40cm, 4xszuflady 60cm (na górze płyta ind. okap i półki 45cm gr.4cm), zmywarka 45cm, szafka zlewozmywakowa 80cm (2x40), szafka zwykła 60cm (2x30), 4xszulady 60cm, nad szafka 30cm wys. 92cm, słupek 60cm - lodówka wys.120, piekarnik z mikrofalówką wys.40cm, 2xklapy wys.32cm. Może szafek tu nie za dużo, ale mamy spiżarnię. W niej będzie odbywało się "właściwe" gotowanie i miejsce na garnki i kartofle. Tak na marginesie - do osoby, która wymyśliła powiedzonko o "szewcu co bez butów chodzi" chciałbym powiedzieć: I CO BRZYDALU??? Tak na drugim marginesie podziękowania dla Waldka i Mariusza. Choć odwaliliście kawał dobrej roboty, to "zapomieliście" mi oddać wzorniki lakierów - PAMIĘTAM!!! Któryś z Was buchnął mi też zapalniczkę z kominka
-
Tarrrammmm!!! Dzień szczególny dziś się rozpoczął. Od późnego popołudnia 05.03.2010 jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami KOMPLETNEJ (wreszcie...) zabudowy kuchennej http://modernenglish.republika.pl/kuchnia.jpg Zdjęcie takiej sobie jakości bo ciemno było, a zanim ustawiłem do siermiężnych warunków aparat, to baterie mi padły Zdążyłem zrobić tylko jedno...
-
Śmiech mi minął po tym, jak "z przyczyn wiadomych" nie spałem trzecią noc z rzędu Kocie amory już skończone, jutro skoro świt biorę Gryzię za ogon i do lekarza Poza tym Panowie od kuchni, którzy mieli przyjść i kończyć w piątek montaż - nie pokazali się i nawet nie zadzwonili. "Szczęście", że ich dobrze znam, to przynajmniej bez owijania wyjaśnimy sobie parę "elementarnych reguł budowlanych". Podsumowując: Miniony tydzień do bani, dobrze że słońce świeci i kot spokojniejszy. Zawsze to jakieś zajawki na weselsze chwile Farida: a jak tam Twoje podopieczne? wróciły??? Pozdrawiam
-
W Pruszkowie wiosna na całego!!! Marzec też zbliża się wielkimi krokami, bo moja kotka miauczy niemiłosiernie na całe osiedle A na budowie czekam wciąż na dokończenie kuchni. Na razie stoją same jej szkielety i straszą Forum widzę zamarło, pewnie wszyscy śledzą wieczorami sukcesy olimpijskie, a za dnia zbierają siły przed kolejnym sezonem budowlanym... LUDZISKA - ODZYWAJCIE SIĘ, by nasze forum nie nabrało geriatrycznego charakteru
-
Po wnikliwej analizie tegóż i owegóż doszedłem do wniosku że FARIDA JAKO PIERWSZA WYKONAŁA REMONT W NASTCE. Podstawa prawna poniżej Zwracam honor, przepraszam za pochopne nadużycia Pozdrawiam! "Remont jest to wykonywanie w istniejącym obiekcie budowlanym, robót polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego (art. 3 pkt 8 Prawa Budowlanego, Dz. U. z 2003 r. Nr 207, poz. 2016 t.j. z późn. zm.). Taka definicja remontu zdecydowanie odróżnia remont od robót polegających na modernizaji, rozbudowie, nadbudowie czy przebudowie obiektu budowlanego. Dopuszcza się przy remoncie stosowanie innych wyrobów niż były użyte w stanie pierwotnym. Bieżąca konserwacja nie jest remontem w rozumieniu Prawa Budowlanego." http://pl.wikipedia.org/wiki/Przebudowa
-
Wow!!! ale ruch na forum - prawie jak na Zakopiance ULANA i FARIDA nawrzucały fotek że hoho, dorzucił się DRACO - chwała Wam za to!!! (zawsze można skonfrontować co nieco, jak się da - poprawić, a jak już za późno - to zostaje żałować że pomysłowości co niektórzy mieli więcej). Byłbym zapomniał - jeszcze Leszek... Leszek jako pierwszy chyba, zrobił w Nastce remont Nie krzyczeć proszę na mnie, fotki jakieś wstawię. Dajcie mi kilka tygodni, aż chłopaki skończą kuchnię, zawsze to ciekawsze niż oglądanie pomalowanych ścian. tak...Jak to na budowie... miały być schody, będzie kuchnia.
-
Przeglądając dylematy kominkowe, może co nieco ode mnie... Jestem w miarę na bieżąco w temacie to i się wtrącę. Po pierwsze - wydatek niemały - to prawda. Jednak zalety też ma i też niemałe. Na ten przykład - nie możemy "doprosić" się gazowni o podłączenie. Spożytkowaliśmy zatem wiekszość odpadków więźby, stęple "czekają" w kolejce. (wiem, drewno iglaste i takie tam... ) Mrozy że ho ho a u nas malowanie w najlepsze Podkładać trzeba, ale nie wierzę że wieczorami nie będzie nikogo kto mógłby dorzucić kilka polanek. Prąd - jak rok długi - 2 razy zdarzyło się aby odłączyli zasilanie na dłużej niż godzinę (wtedy dzwonią do mnie z Solidu to i wiem). Ten argument do mnie nie przemawia (wiem co dzieje się teraz na południu Polski, piszę o realiach ze swojego podwórka) Uznaliśmy że odłożymy w czasie zakup np. telewizora czy mebli, a kominek być musi. Zależy od priorytetów. Swoją drogą nie wiem, czy koszty DGP nie są zbliżone do płaszcza i osprzętu. Tak, czy inaczej - RÓBTA JAK CHCETA
-
Obiecuję wkleić kilka fotek przed świętami. Na razie jednak tylko łazienki na parterze, bo w tej drugiej na czas malowania urządziłem "przechowalnio - graciarnię ruchomego mienia podręcznego" Pamiętam dobrze nasze wyprawy glazurnicze... Gdy teraz jesteśmy w jakimś składzie budowlanym, omijamy szerokim łukiem stoiska z płytkami Do naszych łazienek wybraliśmy ...Polcolorit na górze Gardenia beż, a na dole Greta.
-
Ulana: W naszej Nastce mamy już gotowe łazienki, kupiliśmy farbę i powoli przymierzamy się do malowania. Przed świętami chyba się nie uda, bo trzeba posprzątac cały ten "ogólnobudowlany bałagan", który jakoś tak z nienacka się pojawił W skrajnie optymistycznej wersji, do wiosny planujemy zrobić podłogi, schody, może drzwi. Z innej beczki: Zostawiłem wczoraj na kominku skarpetkę dla Mikołaja. Podejrzewam jednak że nie przyszedł, bo kominy jeszcze nie odebrane
-
ZBYŚ - powiem tak: fajnie i stylowo. Spodobało mi się parę patentów designerskich, które dały mi do myślenia (zegar w salonie po prostu "wymiata"!!!) Głębokie brązy, to też coś co lubię najbardziej... ale małżonka, która patrzy na dom pod kątem późniejszych porządków "strzela fochy", gdy jej o tym choćby wspomnę Będzie zatem duuuuuuuuuuużo jaśniej...
-
hmm... hmmm.... dyskusja ożywiona jak widzę ...żeby jednak usystematyzować co nieco,(bo Leszek zapraszał do dyskusji na temat wiatrołapów, a wyszedł - jak to w wielkiej polityce mawiają temat zastępczy) napiszę tak oto: Nie dość że Inwestorzy tego Forum zbudowali podobne domy, to na dodatek ich drugie inwestorskie połowy (też podobnie) w ogromnym stopniu przyczyniają się do wszelkich w nim zmian!!! Drodzy Nastkowiczke płci każdej - też tak macie??? A z innej beczki Myślałem sobie i myślałem o co idzie z tymi "odgłosami dżungli" aż w końcu mnie oświeciło Z nastkowej autopsji problemu nie znałem to i dlatego Nie braliśmy tego uprzednio pod uwagę przy zmianach! Jeżeli ktoś bedzie mi narzekał na łazienkę na dole - żelazny argument już mam!!! Leszek - ciekawie rozwiązane - kompromis chyba na + ...na+ (bez chyba)
-
No tak... z dolnej łazienki korzystać będą goście, a jak zmarzną, to szybciej wyjadą A na koniec moich forumowych rozważań w dniu dzisiejszym jeden wniosek: 1. Nie dość że z Leszkiem zbudowaliśmy podobne domy, to na dodatek nasze żony (też podobnie) w ogromnym stopniu przyczyniają się do wszelkich w nim zmian!!! Drodzy Nastkowicze - też tak macie??? Udanego weekendu
-
To temat dla mnie!!! Powiem szczerze - cieszę się tym, że zmieniasz "rozkład pomieszczeń". Powód jest prosty - stwarzasz Leszku "poligon doświadczalny" pod moje nastkowe niepokoje. Już wyjaśniam o co idzie. Budując domek pozmienialiśmy w nim co nieco http://img150.imageshack.us/i/parterpozmianachmc0.jpg/ Z różnych przyczyn wejście do łazienki przenieśliśmy do wiatrołapu. Niby wszystko OK, było tylko jedno halo - czy nie będzie za chłodno w tym wiatrołapie zimą (wychodzi się z kąpieli i takie tam...) Uznaliśmy to jednak za mniejsze zło i wariant został zaklepany. Czekam więc z niecierpliwością na koniec Twoich prac; czekam na mroźną zimę w Twoim regionie i podzielenie się na forum wrażeniami z użytkowania domku po zmianach.