-
Liczba zawartości
28 039 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Arnika
-
Komentarze do Brazowego Uroczyska
Arnika odpowiedział braza → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Przytulam Pestko -
Ale Wam fajnie
-
Komentarze do Brazowego Uroczyska
Arnika odpowiedział braza → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Szanowny Panie życzę więc Kpt.ż.w. U nas komary są, huśtawki żadnej nie mam, czas jak chcę to mam, albo i nie.... Gąski powiadasz... Ewa a w jakim terminie? -
Dobrze, że Zuza urodziła i jest lepiej Dla Ciebie siły, dla Taty zdrówka A w wakacje gdzie jedziesz?
-
Komentarze do Brazowego Uroczyska
Arnika odpowiedział braza → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Ten Chief jest odpowiedzialny za wszystko... i kiedy tu się napić można? -
Dla Zuzy zdrówka, pomizjaj psa, a dla Ciebie siły. Zaraz wszystko się unormuje i będzie tylko lepiej
-
Komentarze do Brazowego Uroczyska
Arnika odpowiedział braza → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
I ja składam gratulacje Z opisu egzaminów aż ciarki miałam.... -
Już kilka lat temu mówiłam, że Zu jest dorosła.
-
Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?
Arnika odpowiedział Agduś → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Zaklej pępek plastrem... Podobno pomaga, ja nie sprawdzałam, bo pływam na łodziach, latam samolotami i jeżdżę aż do znużenia bardzo dużo i nie mam choroby lokomocyjnej... Ale plaster podobno pomaga... no chyba, że to tylko tak pomaga jak dziecko skaleczy się i przyklejamy mu plasterek, bo on mu pomoże... -
Komentarze do dziennika Arniki
Arnika odpowiedział dardurdka → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
W kominku zapalam jak chcę mieć "klimat". Lubię kominek, ale za dużo sprzątania jest później... W domu grzała podłogówka, u nas już tylko wystarczy włączyć wtyczkę do gniazdka, a grzałam może nie tylko ze względu na temperaturę, ale ze względu na wilgoć, która wdziera się wszelkimi dziurami.. ot mieszkanie przy lesie i te ciągłe opady... -
Pomidory już masz?
-
Komentarze do Brazowego Uroczyska
Arnika odpowiedział braza → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Ściany w granacie b fajne Poczekam na tapetę... już miała być i jej nie ma... jak następnym razem wpadnę to może będzie.... -
Komentarze do dziennika Arniki
Arnika odpowiedział dardurdka → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
U mnie wiosna szleje... Cudne kolory, nasycona zieleń, wody nie brakuje, jest cudnie, tylko do wczoraj grzałam... bo jakoś mi w domu zimno było... -
Komentarze do Brazowego Uroczyska
Arnika odpowiedział braza → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Jak to dobrze, że ja nie mieszkam w Krakowie czy okolicy W Katowicach nie jest źle jak się zna gdzie się chce jechać i nie w godzinach do i z pracy na wlotówkach do Katowic. W moim mieście nie ma korków. Chyba wcale. bo ja nie zauważyłam, no może kilka samochodów na jednym czy drugim skrzyżowaniu koło 16.00 i tyle. Wszystko płynnie, świateł jest tylko kilka w całym mieście, nie mamy WORD i "L"-ki nie jeżdżą, jest spokój. Dodatkowo od centrum mieszkam z 3-4 km, w lesie, mamy ciszę... jestem szczęśliwa. I ja jeżdżę wszędzie samochodem, bo do przystanku daleko, autobusy jeżdżą 1 na godzinę ale stadami, do sklepów daleko, więc zakupów nie przyniosę, ale korków nie mamy. -
Komentarze do Brazowego Uroczyska
Arnika odpowiedział braza → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Agduś.. trzeba było dzwonić, że jedziesz do Katowic, z kawą bym podjechała. Szanowny Panie.. w Stambule kilka lat temu na 3 pasach drogi jechało jednocześnie 5 rzędów samochodów. Kierowcy nie przepuścili za nic policji na sygnałach no bo i jak i gdzie mieliby zjechać, nikt nie chciał wpuścić karetki na sygnałach przez długi czas, aż my dojechaliśmy i wpuściliśmy ją... ot taki kraj. Powinny być takie parkingi na zewnątrz miasta, aby tam przesiąść się do jednego samochodu albo podstawione busy do centrum czy w kilka miejsc. Zauważyłam, ze u nas w centrum pod Lidlem był duży parking i mnóstwo ludzi zostawiało swój samochód i jechało autobusem czy wspólnie z innymi do np Katowic, po rozbudowie Lidla parking się zmniejszył, wprowadzono bilety na parking bezpłatnie 1,5 godz, i teraz ludzie mają problem... Szkoda, że włodarze miasta o tym nie myślą aby wprowadzić parkingi koło kolei, dużych przystanków autobusowych itd.... Tak mówiłyście o remoncie sypialni, że i my ją troszkę zmieniliśmy u siebie -
Kupiłam sobie ostatnio wózek na zakupy (chyba się starzeję ...) wygląda jak mały sklepowy wózek z rączką aluminiową jak walizka, wchodzę z nim do sklepu, na targ, robię zakupy wkładając bezpośrednio do mojego wózka (mój wózeczek jest czysty w przeciwieństwie wszystkich sklepowych) kasuję i wychodzę do samochodu. Wreszcie nie dźwigam zakupów. Nie kupiłabym może tego wózeczka, gdyby nie napierniczał mnie kręgosłup. W samochodach mam duże siatki materiałowe do ręki i na ramię uszyte przeze mnie, albo te duże siatki z Ikei czy te co są w sklepach do kupienia. To jest bardzo dobre rozwiązanie na bezreklamówkowe zakupy. Jarzyny i owoce mogą być bez woreczków, grochu czy fasoli na rynku nie kupię bez woreczków.
-
Mirku, już sporo za Wami, ale myślę , że jeszcze więcej przed Wami. Mój syn jest epi , na początku swojej choroby miał 50-60 napadów na dobę. Nie było mowy pozostać w domu, więc był w klinice przez kilka miesięcy pierwszy raz, potem średnio leki przestawały działać co 2-3 miesiące i znów klinika na 2 miesiące, bo był bardzo lekooporny. Nie działał na niego jeden lek, ale mieszanka. Tak , leki podaje się stopniowo do pełnej dawki, później jest nasycenie organizmu, i później sprawdzanie, czy dany lek działa czy nie. Jak działa to OK, jak nie, to wyjście z niego znów stopniowo, a to znów czas i trwa, potem wprowadzenie nowego leku. Ta choroba uczy cierpliwości i pokory, a tu czasu , i sił brak. Na mojego syna zadziałała karbamazepina podana w tegretolu, ale z innym lekiem. potem depakina, były różne postacie podawania i w różnej mieszance. To fakt, z początku podawania nowego leku, bywał senny, ale później organizm się przyzwyczaja. Z moich obserwacji wynika, że bardzo często dzieci stymulowane poprzez różne terapie dostają padaczki. Tu na forum już drugie dziecko, a w okół mnie wśród znajomych jest całkiem spora ilość dzieci, które dostają padaczki, a których rodzice jeżdżą po różnych terapiach, turnusach.... Fakt, rehabilitować trzeba, ale to wg mnie ćwiczenia, a nie stymulacje mózgu, bodźce i inne takie tyrpania (Mazgutowa, terapia czaskowo-krzyżowa, Tomatis, i wiele innych) raz , że drogie jak diabli, a dwa, że nie widziałam przez lata żadnych rezultatów u dziecka, a mam takich znajomych co już dzieci są dorosłe, rodzice stają na głowie aby jeździć z turnusu na turnus, rehabilitacje różne na miejscu, rezultatów nie ma.... kiedyś jednej z mam powiedziałam w oczy, że to jest jej sposób na życie, przestała się ze mną kolegować na jakiś czas. Druga strona medalu, to ceny jakie się płaci za te terapie... są astronomiczne. I znów nasze (moje i męża ) spostrzeżenia, że te firmy żerują na ludziach, którzy chcą nieba uchylić dla swoich dzieci i zrobią wszystko aby zapewnić im to co w danej chwili usłyszą , poznają, i wydaje się , ze to jest najlepsze dla ich córki/syna. Bądźcie silni, bo tak trzeba, bo tak musicie być, wiem, że nieraz jest trudno, nikt Wam nie powie, że będzie łatwo. Bądźcie mądrzy, wybierajcie to co jest potrzebne, a nie co modne, wybierajcie to co jest ważne.
- 4 910 odpowiedzi
-
- bliźniaczki
- dzielne
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wożę ze sobą torby uszyte prze zemnie torby, mam też taki wózeczek na zakupy i dużo reklamówek . jednorazówki są potrzebne bo nie ma innego zamiennika, czasami zdarza ni się wpaść na niezaplanowane zakupy, i wówczas albo pakują w kartony, albo kupuję reklamówki przy kasie.
-
Komentarze do Brazowego Uroczyska
Arnika odpowiedział braza → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
To ja tylko zostawię ślad, bo na temat sypialni się nie będę wypowiadać, bo się nie znam.. -
Szukając informacji jak długo w domu nie było remontu, to gdzie znajdę info.. we własnym dzienniku. Właśnie zaczęliśmy wielkie malowanie całego domu, uzupełnianiem braków, doposażaniem. Odświeżenie już części domu sprawiło uśmiech na mojej buzi. Choć nie jest to wyzwanie całkiem lekkie, zważywszy, że robimy to sami, a lata to już nie te, bo kręgosłup nawala, ale radość z wykonanej pracy ogromna.. Przyszedł też czas na refleksje.. co będzie za następne 10-20 lat... Duży ten dom mamy, choć bardzo wygodny i w sumie wszystko potrzebne. Zważywszy, że mieszkamy nadal w 4 osoby, dom tętni życiem, cały czas ktoś do nas przyjeżdża, ktoś nocuje, to i dodatkowy pokój zawsze jest wykorzystany. Bardzo lubimy gości, i jak dom tętni życiem, a nie jest to tylko sypialnia. Największa nasza radość to pompa ciepła. Nie ma to jak ekologia, brak brudu, palenia, węgla, emisji spalin, rozpalania i zakopcenia. Pompa to jest super wynalazek. Bezobsługowa, w domu mam bardzo ciepło, jest super.
-
W niedzielę robiłam zakupy dość rzadko, no chyba, że czegoś zapominałam... teraz nie wiem kiedy jest handlowa, a kiedy wolna, więc robię zakupy w tygodniu. W soboty też raczej nie robię zakupów, bo ludzie dostają małpiego rozumu przed niedzielą niepracującą i z półek znika wszystko... Klienci klną, że sklepy są zamknięta, ekspedientki klną, bo pracują dłużej, nie mają czasu wyłożyć towarów, i najważniejsze, nie mają dnia wolnego w tygodniu, w którym mogły załatwić swoje sprawy urzędowe, czy wizytę u lekarza.
-
Komentarze do Brazowego Uroczyska
Arnika odpowiedział braza → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
-
Komentarze do dziennika Arniki
Arnika odpowiedział dardurdka → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
I powiedz to starszakowi... Ani mu tam się oglądać za dziewczynami... Kiedyś obejrzy się... i wpadnie mu w oko... -
Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?
Arnika odpowiedział Agduś → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Jak ferie to na narty jedziecie? -
Komentarze do dziennika Arniki
Arnika odpowiedział dardurdka → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Wszystko jedno jak będą mówić ... oby jak najpóźniej