Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

TAR

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    32 209
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez TAR

  1. Niestety nie zdazylam na final ale czaem tak sie ulozy, gratuluje wszystkim wylicytowanych pieknych arcydziel. Ja także myslalam o Nefer, bylo mi smutno ale jednak Nef byla mocno pozytywna i po nosie by mi dala, ze smutamy. Kase wplacilam. Adres bez zmian. Życze Wszystkim i kazdemu z osobna Wesołych i pogodnych Świat w rodzinnym gronie.
  2. to w takim razie jest blad w podpisie, nr 5 Tajemniczy ogrod i nr 6 tez tajemniczy ogrod
  3. To juz chyba koniec mojego dziennika. 13 stron:cool: Mieszkamy od 7 miesiecy, dom oswojony, umeblowany i przetestowany. Co prawda nie mam wciaz zlożonych kloszy na niektorych lampach a obrazki wciaz spakowane zamiast wisiec na scianie. Ogolnie jest zarabiscie. Oba auta juz parkowane w garazu, znaczy sie kartony rozpakowane. Odkurzacz centralny zalozony i pomimo wielu jego krytykow ja sobie wciaz chwale to rozwiazanie i bym nie zrezygnowala. Wiosna moze uda sie zrealizowac zabudowe podcienia, taras w podcieniu i zabudowę śmietnika. To 3 ostatnie punkty na liscie do odhaczenia. Niestety wiosna mielismy niewielki problem z wełna na podaszu ale wykonawca nie zostawil nas z reka w nocniku, zostaly zrobione poprawki i teraz juz wszystko w porzadku. Oczywiscie pewne zmiany w umeblowaniu i ustawieniach juz zaszły ale wyniklo to jedynie z wygody i potrzeby. Tak wiec dziekuje wszystkim za wizyty i do nastepnego.....
  4. dzieki reklamacje komody nam uznano, wymienia szuflade na nowa i dosla brakujace uchwyty. w sumie sie ciesze, bo nie chcialabym z niej rezygnowac, jest bardzo ładna na zywo
  5. dziekuje mieszkamy niecaly miesiac ale kilka dni temu poczulam sie dopiero jak u siebie. jakby przeskok. jest super.
  6. jak sie uda wklejam, jak nie to nie bede probowac, bo szkoda o czasu sypialnia zielono-rozowa (mam drugi komplet zaslon i narzute w kolorze butelkowym na zmiane), wiem ze polączenie kolorystyczne moze szokujace ale w samej sypialni jest cieplo i przytulnie Na razie odpuszczam wnetrze i zajmujemy sie ogrodem, rozplantowalismy w duzej czesci czarnoziem zwieziony jesienia, w weekend tyczymy jakies rabatki. a w następny przyjedzie znowu pan z kratownica podrownac teren z tylu. wiec jest co robic, na pewno sie nie nudzimy
  7. a dziekujemy, mieszka sie wysmienicie, konczymy ostatnie szlify typu skladanie szaf, ostatnie lampy i takie tam pierdolety upiekszajace. nowy czlonek rodziny jest cudowny ale cos fotek nie moge tu wstawiac ostatnio, za dlugo sie laduja i mnie wyrzuca łozko typu kontynentalne w szarej oliwce, kupilam rok temu i stwierdzilam ze styknie. bardzo pasuje do reszty. postaram sie zaraz cos wkleic. dlugo ten remont ciagniesz:cool: ja bym chyba psychicznie nie dala rady
  8. od kilku dni mam problemy z dodaniem postow, ciagle murator chce potwierdzenia, ze jestem czlowiekiem, otwiera sie jakas dziwna strona, kiedys tego nie bylo. Po czym kiedy potwierdze, ze jestem tym nieszczesnym czlowiekiem wszystko sie wywala. Odechciewa sie pisac. Zdjec nie ma szans juz wstawic. Nie mam na to checi i czasu jesli kilka razy posta wywalilo. A z kompa nie wchodza.
  9. Prawie zostaly do zalozenia firany, trzeba złozyc komode i kupic jakis pasujacy dywan. No i brakuje docelowych stolikow przy łózku. Z tym da sie zyc. Ale z dywanem jeszcze poczekam, bo na razie małe siury czasem zrobia niespodzianke. Zazwyczaj udaje sie im na podklad czsem jednak w amoku zabawy zdarzy im sie "nabroic". Lampy sa. Kochana dziekuje:hug:
  10. Od ponad tygodnia mieszkamy juz u siebie. Jest super i ekstra. Ogolnie w chacie kipisz, nie wszystko udalo nam sie skonczyc ale powolutku do przodu. Jest gdzie spac, mozna sie umyc i ugotowac wiec nie jest zle do naszej rodzinki dołączył kolejny szczeniak Karolek vel Pulpet vel Klucha. I jest zarabiscie:lol:
  11. niewatpliwie kierownik bardzo pracowity i wymagajacy:lol2::lol2: my mieszkamy od tygodnia, jest ekstra
  12. fajny ten wasz kierownik:lol2:
  13. dziewczyny nawet nie wklejam fotek bo czasu brak, przeprowadzamy sie codziennie po trochu, trwaja ostatnie szlify typu silikony listwy itp. mamy juz zabudowy w lazienkach wiec ile moge zwoże na miejsce. Godzina W za tydzien w sobote ale juz kuchnie bede miec ulozoną. Dzis sklada luby szafy do wiatrolapu i 2 sypialni. zajmie mu to co najmniej kilka dni. dzieje sie. Prababciu dawno Cie nie widzialam. Jak fajnie, ze jestes W ogole milo, ze stare twarze sie pokazuja, tym bardziej, ze po covidzie to juz nie wiadomo kto zostal a kto nie
  14. Loftowo to jedynie salon i troche kuchnia. Ale cala reszta bedzie w inny desen. Zobaczymy jak wyjdzie polaczenie z innym stylem i jak umeblowanie dojdzie. W sumie dobrze sie w czyms takim czuje. I calkiem przyjemnie rozpakowywalo sie kuchenne graty:lol2: drzwi szklanki sa cudne. Nie zaluje ze dolozylam
  15. a w tygodniu i weekend nastepne wozenie drobiazgow i wstepne sprzatanie, umycie okien i takie tam z grubsza ogarniecie, bo kolejny weekend juz planuje przewiezienie wszystkiego i zamieszkanie. Czy wyjdzie, zobaczymy. tektury nie wyrzucam, przyda sie na rabaty.
  16. w sumie mam jeszcze fortki po ulozeniu paneli przed rozlozeniem tektury: Fotel Nadzorcy podczas montażu drzwi:p ... montaz zrobili w jeden dzien od samego rana i koniec o 23 ale mieli wolna sobote i my tez a ja kupilam takie wklady do szuflad i ostatecznie wzielam jednych 3 szt., drugich 6 szt., bo tyle mi bylo potrzeba Wiecej nie mam, bo po rozpakowaniu musialam zajac sie małym Tajfunem. Przy odpaleniu ciepłej wody pusciły nam śrubunki i zalalo kotlownie . Dobrze, ze luby byl ze mna i mial narzedzia. jakos podkrecil i zakrecił. wszystko w blocie i wodzie a w samym srodku tej imprezki biały Tajfun. Radosc gucia, ze wreszcie cos sie dzieje, on tak bardzo sie nudzil przy rozpakowywaniu. Musialam siersciucha wykapac i padlam po powrocie:lol: A dzis panowie hydraulicy maja wszystko dokladnie posprawdzac, nie potrzebuje wiecej takich niespodzianek:rolleyes:
  17. chodzimy juz na rzesach, dopadly nas chorobska, maz plackiem od tygodnia lezy a ja sama juz nie wyrabiam. z tego wszystkiego w ikei nie kupilam mat do szafek kuchennych i sie posilkuje jakimis starymi
  18. wow, stara gwardia sie pokazuje, cieszy bardzo. Dorka dawno Cie nie widzialam u mnie w zasadzie to juz koniec budowy i pewnie tez po przeprowadzce zakopie sie w moim lesie by odsapnac. zaczyna mnie lapac jakies ogolne zniechecenie. a tymczasem, borem lasem mamy drzwi wewnetrzne. zwiozlam w weekend czesc kuchni i czesc gratow ze strychu. a szaf, naroża i łózka nadal nie zamowilam. normalnie w sobote uciekalam do centrow handlowych, to nienormalne co ci ludzie wyrabiaja. zamiast isc na spacer do parku czy nad morze to wedrowki ludow po ikei:sick::sick: ale kij im w oko, zamowie przez neta jak wszystko ogolnie drzwi dosc porzadne, lepsze niz marketowe, mam nadzieje ze sprawdza sie w uzytkowaniu:wiggle:
  19. oj tak, dzis zwiozlam kilka rzeczy do kuchni i przymierzalam wklady szuflad, od jutra zwoze dalej kuchnie i wszystkie luzne kartony, walizki ze strychu, ile dam rade. tylko trzeba pozabezpieczac posadzki. kupilam tekture w rolkach i folie. a w sobote pora zamowic szafy, zdecydowac ktory naroznik. z lózkiem poczekam az beda lamele zrobione. Chodze juz na rzęsach a trzeba jeszcze zajac sie siersciami po powrocie do domu. W weekend generalnie pakujemy i wozimy, elektryk ma montowac lampy. A jutro montaż drzwi, przyjechaly moje szklaki, sa piekne. Kurtka, no ciesze sie:lol:
  20. Prawie gotowy do zamieszkania .... Powoli zblizamy sie do konca. Zostalo juz niewiele do zamkniecia jak 3 tapety, lamele, sprzęt w łazienkach i listwy. Za 2 tygodnie planujemy przeprowadzke.
  21. niestety nie mam jeszcze zamontowanego odkurzacza centralnego i vroom-ow wiec musze zwyklym śmierdziuchem z szuflad odkurzyc paprochy. ale planuje juz przewiezc wiekszosc kuchni to musze uporzadkowac w szafkach i powycierac kurze pomontażowe. zostawie sobie tylko kilka szklanek i talerzy na wynajetym reszta juz jedzie na nowe. musze tez dokupic zmywacz kleju Tesy, to sie zawsze przydaje przy przeprowadzkach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...