
johnzee
Użytkownicy-
Liczba zawartości
101 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez johnzee
-
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Ten krótki wpis powyżej to własnoręczne dzieło Tomka w tajemnicy przede mną. Przyznał się przed chwilą, że zajęło mu to pół godziny, ale najważniejsze, że zupełnie samodzielnie! Mam nadzieję, że to zwiastun nowej ery w naszym życiu! Właśnie minęła siódma rocznica wypadku, może siedem lat chudych mamy za sobą i teraz pora na siedem tłustych. -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Spotkanie było wspaniałe. Edziu dziekuję. Tomek. -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Tomek bardzo naładowany pozytywnie, tyle serdeczności na raz bardzo go zmobilizowało. Dziś, pilniej niż zwykle, walczył z oporną materią czytania i pisania na komputerze. Dzięki aukcyjnemu zastrzykowi finansowemu dostał nowy komputer z wielkim ekranem monitora.Wykupujemy też kolejne etapy komputerowych ćwiczeń neuropsychologicznych usprawniających język. To jest kontynuacja miesięcznego kursu, który odbył w Konstancinie w Centrum Kompleksowej Rehabilitacji. Wszystko pamięta ze spotkania u Edzi i to jest wielki sukces, bo jeszcze niedawno niczego prawie z bieżących wydarzeń nie udawało się zatrzymać w głowie. Tomek. bardzo jest dumny, że Franio siedział mu na kolanach i nie bał się. Jakaś niezwykła wspólnota inaczej funkcjonujących mózgów i wielkiej wrażliwości. Tomek wyrażał podziw dla wielkiego wysiłku jego rodziców a przy tej okazji wspominał Stefka i ogromnie trudną sytuację jego rodziców. Bardzo Wam współczujemy i podziwiamy. -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Wesołego Alleluja życzymy Wam Kochani Forumowicze i Drogiej Redakcji Tomek Majka. Dużo się działo w naszym życiu od świąt Bożego Narodzenia, ale nic złego. Był to czas intensywnej rehabilitacji dla Tomka i na zmianę, dla mnie. Tomek trochę usprawniał się ruchowo i neuropsychologicznie w Ośrodku w Konstancinie ( codziennie go tam zawoziłam ) albo sama jeździłam na swoje zajęcia usprawniające moją ześrubowaną rękę. No i oczywiście praca zawodowa. Już nie dałam rady zaglądać tutaj. Obiecuję poprawę. Tomek też się zaktywizuje ale nie o tak późnej porze. -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
ŻYCZYMY WSZYSTKIM PRZYJAZNYM FORUMOWICZOM ZDROWYCH, POGODNYCH I PEŁNYCH MIŁOŚCI WASZYCH BLISKICH KOMTUROSTWO Z RODZINĄ Tyle Tomek( samodzielnie!), ale tak się przy tym wyeksploatował, że odpadł, i zlecił swojemu zastępczemu mózgowi podziękowania co niniejszym czynię. Święta spędzamy w Warszawie żeby być z dziećmi i wnukami ale nie wszystkimi bo Jasio z teściami nad morzem. Szkoda,ze go nie ma bo pomógłby nam spreparować jakąś ładną kartkę Swiąteczną. Tomek pisze do Was prawdziwe, dawne kartki świąteczne, tylko wyślemy po Świętach bo dotychczas tomkowy zastępczy mózg dużo pracował i nie mógł mu pomóc. -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Ostatnio chorowaliśmy po kolei na jakieś długotrwałe przeziębienia a u Tomka oznacza to potężny spadek formy we wszystkich sprawnościach. Ale już idzie ku lepszemu. Na razie mnie wydelegował do pisania. A szkoda bo już pojawiają się w naszych rozmowach wątki satyryczne, Tomek zaczyna podobnie jak w swoim dawnym dzienniku podkpiwać z lokalnych dziwolągów. Ja niestety nie mam takiego talentu pisarskiego, musimy więc poczekać jeszcze trochę na Tomka. Ostatnio przeżywamy absurdy związane z wycinaniem jednej z wielkich lip, która zagraża domowi, bo pęka i strażacy kazali ściąć. Z pozwoleniem na wycinkę poszło gładko: wniosek, wizytacja, decyzja w ręku. Teraz to już z górki, ale realia mazurskich usługodawców rządzą się prawami nieco innymi niż w reszcie kraju. Polecony w gminie wykonawca zapowiedział swą wizytę nazajutrz, wszystko szybko sprawnie i przyjemnie. Fachowiec dysponujący podnośnikiem koszowym, na umówione oględziny nie przybył... Następnego dnia złapany telefonicznie oświadczył, że będzie za pół godziny, godziny mijały a fachowiec nie odbiera telefonu. Gdy tylko udawało się dodzwonić można było się dowiedzieć, że „zaraz będę”. Zabawa trwała od połowy listopada, a decyzja ważna jest do końca roku... W okolicy niestety nie ma więcej fachowców z podnośnikami, tak wygląda lokalny monopol. Po świętach ma przyjechać inny specjalista, tym razem alpinista ze znacznie odleglejszej miejscowości, bez podnośnika, ale może solidniejszy, zobaczymy. Komturowi pomagali Żona z Synem, wspólnymi siłami udało się myśli poskładać. -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Kiedy siedliśmy do komputera to przeczytałam Tomkowi, tak na rozgrzewkę, kilka fragmentów z Jego dziennika. Bardzo się podłamał, bo prawie niczego z tego okresu nie pamięta. Dobrze, że jest tyle waszych wspaniałych, wspierających słów ,które zaraz przeczytałam mu na odtrutkę. Powiedział, to mnie trzyma jakoś ale to niewyobrażalnie trudne tak nie pamiętać swojego życia. Ale to cierpienie ma swoją pozytywną stronę, oznacza zwiększenie świadomości i odtwarzanie sprawności procesów poznawczych. Pamięć też wróci ! Tomek samodzielnie pisze : Jesteście wspaniali. Tyle lat, a pamiętacie o mnie. To mnie mobilizuje do przedzierania się przez mgłę w mózgu. Ale nie zawsze potrafię znaleźć odpowiednie słowa dla kłębiących się myśli. No razie tyle, jeszcze wrócę! -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Kochani bardzo dziękuję za pamięć i pomoc. Jesteście wspaniali. Trudno mi pisać ale napisałem. Dalej pisze Majka. Te parę zdań po raz pierwszy własnoręcznie wystukane na klawiaturze to swoiste mistrzostwo świata. Tomek tak się zmęczył że przeszedł na pozycję dyrektorską i dalej dyktuje swojej sekretarce ale powiedział, że wysiłek samodzielnego pisania skasował mu wszystkie pomysły ( super, że umie to powiedzieć ) Jutro może coś więcej wyjawi ze swoich myśli ja to spiszę na kartce tak żeby On mógł już tylko skoncentrować się na technicznej stronie pisania. Pozdrawiamy Majka + Tomek -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Tomek od tego myślenia co chce napisać tak się przejął, że wyszedł na papieroska. Proszę nie miejcie mu tego za złe bo pali tylko dwa dziennie, i dzielnie trzyma się tej wersji. Wrócił i dyktuje: " potrafię już powolutku czytać, choć idzie mi to wyjątkowo opornie. Przez dwa tygodnie codziennych wysiłków przeczytałem cztery i pół strony Waszych dawnych postów z czasów mojej nieprzytomności. Jestem przyjemnie zdumiony Waszą troską o mnie. Te teksty są tak poruszające i zabawne, że łagodzą trud nauki czytania i obchodzenia się z komputerem. Wścieka mnie, kiedy przypominam sobie jak szybko czytałem i pisałem przed wypadkiem. Ale pocieszające jest to, że coś sobie przypominam. Nie pamiętam hasła do mojej strony więc na razie korzystam z konta Janka. Mam nadzieję że sobie przypomnę, ale na razie może jest jakiś sposób żeby do tego mojego starego konta dodać nowe hasło. Myślę, że już niedługo zacznę coś pisać. Ciągle nie mogę uwierzyć, że o mnie pamiętacie i przez tyle lat cierpliwie czekacie i wierzycie że wrócę". Pozdrawiam wszystkich Komtur Tomek 1950 Pozdrawi -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Tomek bardzo się cieszył oglądając Wasze buźki, że też wszystkich zna i pamięta. Za to przy swojej strasznie protestował patrząc na swą łysinę skwitował:" to chyba jakiś mój ( nieznany) brat, na pewno nie ja. Wielkie dzięki za chwile wspomnień i za wielką pomoc. Jutro może coś więcej napiszemy wspólnie, dziś przyjechałam do tomkowej komturii i kilka dni pobędziemy razem. -
Tu licytujemy...
johnzee odpowiedział Redakcja → na topic → Święta, nasze akcje, imprezy i archiwum konkursów
Forumowa Rodzinko, Jesteście Wielcy a nas zupełnie zatkało z podziwu, wdzięczności i zażenowania. Wykreowaliście nową filozofię pomagania: NA WESOŁO I BEZ ZADĘCIA, za to z determinacją i uporem. Dzięki temu trochę łatwiej pokonać zawstydzenie i stare nawyki, że to my jesteśmy od pomagania ludziom a nie od brania. Śpiewamy Wam STO LAT ! Ślemy modlitwy żeby dobro wróciło do Wszystkich po stokroć. Już zacznę szukać lepszych metod stymulacji i prywatnej terapii afazji. Teraz już Tomek nie ma wyjścia, tylko musi znaleźć nowy zapał do odtworzenia umiejętności czytania i pisania. To jest dla niego taki ból że ucieka od konfrontacji ale też jak za bardzo się wysila robi mu się jakiś tłok na mózgowych „złączach” i litery się mieszają. Dziękujemy za serce i solidarność no i za kasę oczywiście! -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
ŻYCZYMY RADOSNEGO ALLELUJA WSZYSTKIM ODWIEDZAJĄCYM TE STRONY a Tomek siedzi obok i pilnuje, żeby pamiętać również o ŻYCZENIACH DLA REDAKCJI, ŻYCZYMY WSZYSTKIM WSPANIAŁYCH ŚWIĄT WIELKIEJ NOCY. Strasznie dawno nie spotykaliśmy się tutaj bo ja miałam niezwykłe spiętrzenie spraw sądowych, w różnych stronach Polski,w których musiałam uczestniczyć zawodowo. Tylko, że musiałam te zajęcia dodatkowo wcisnąć w mój i tak przeładowany harmonogram. Ale najważniejsze, że Tomek ma się nieźle a ludzie, którzy nie widzieli go od dawna, mówią że znacznie lepiej funkcjonuje.Coraz więcej umie wyrazić,czasem krążymy w poszukiwaniu odpowiedniego słowa, ja mam chęć pomóc mu, zgadywać , domyślać się z kontekstu ale staram się zwalczać te pokusy, bo zasady terapii funkcji poznawczych mówią "nie wyręczać" Razem z powracającą sprawnością wraca też pamięć i świadomość utraconych funkcji a ta refleksja nie jest miła. Czytanie i pisanie jest nadal niebotyczną trudnością.Ale póki co T. Jest b. zadowolony, ze wrócił do swojej Komturii( bo luty i marzec spędził w Warszawie, gdyż nie miałabym czasu dojeżdżać do niego ).Już nawet tutaj piekna wiosna, choć sezon grzewczy tu dłuższy niż w innych rejonach. -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
och, straszna rzecz się stała nasz Janek został wydelegowany do napisania życzeń dla Was wszystkich wraz z Drogą Redakcją ale tak się zaczytał w wątku, że już zapomniał wysłać życzeń. Dopiero dziś przed chwilą odkryłam ten przykry fakt. Już chyba się Tomkowi nie przyznam Bardzo spóźnione ale bardzo serdeczne życzenia w ostatnich chwilach Bożego Narodzenia wysyłamy i zupełnie aktualne życzenia pomyślności w nadchodzącym Nowym Roku 2014 pomyślności wszelkiej składamy Redakcji i wszystkim Forumowiczom. -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Przyjechałam do Komturii po Tomka żeby go zabrać do Warszawy i wspólnie z dziećmi spędzić Święta, ale żeby nie było za prosto musiałam cały zapas drewna kominkowego upchnąć do domu, bo inaczej rozkradną. Już nie raz to przerabialiśmy. Ale, w przeciwieństwie do złodziejaszków aura dla nas bardzo łaskawa, plusowa temperatura zwalnia mnie z zamykania i spuszczania wody. No i droga do W-wy prostsza. Bardzo to doceniam, bo ostatnio nie dojechałam na czas do pracy w sobotę, po tym jak szalał Ksawery i powalił w lesie drzewa, które zatarasowały drogę. A jak już je usunięto to nawiało z pól tyle śniegu, że w ogóle nie wiadomo było gdzie droga. Ale nasze stuletnie lipy stoją. Tomek ma się nieźle, chociaż za mało się ruszał korzystając z tego, że a to deszcz a a to ślisko. A tu czeka trzecie piętro bez windy. Chcieliśmy to mieszkanie sprzedać, żeby kupić dla Tomka jakieś małe lokum na parterze, ale okazało się, że tylko nasz pion mieszkań nie ma uregulowanej własności gruntu i nie może mieć, a reszta bloku ma ! Nie tracę nadziei, że to się jednak jakoś uda, może zamiana ? Ale, póki co, jestem trochę w strachu, że Tomkowi jakaś żyłka w tym biednym mózgu trzaśnie z wysiłku. Tymczasem powoli, ale do przodu ze sprawnością myślenia, ostatnio Tomek powiedział, że od niedawna myśli sprawnie tylko nie umie tego wyrazić, nieodpowiednie słowa mówi do tego co myśli. Ale teraz siedzi tu obok i mówi, że” marzę o tym żeby samodzielni pisać do Was Kochani Forumowicze zanim mnie zapomnicie, chociaż jestem zawsze wzruszony Waszą cierpliwością i pamięcią i to mnie bardzo podtrzymuje na duchu szczególnie wtedy, kiedy tęsknię za dawnym życiem.” -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Tomek przeżył na mazurach samotnie, odcięty od świata tydzień, kiedy ja byłam w Warszawie a Jemu wyłączyły się oba telefony stacjonarny - radiowi i komórka a z e-mailem jeszcze sobie nie radzi. Ale poradził sobie dzielnie z tą sytuacją, chodził do sąsiada ok. kilometra żeby porozumieć się ze mną. Teraz jesteśmy razem i rozwiązałam problemy z mediami. Może będzie miał większy zapał do ćwiczenia, trudnej w jego przypadku sztuki precyzyjnego naciskania we właściwe klawisze, już coś dla Was napisać samodzielnie. bardzo chciałby.klawisze -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Dzięki za kartki pocztowe i wszystkie życzenia, które Tomek z wielkim wysiłkiem odczytuje jak ma humor a jak się wkurza to nic nie próbuje. Powolutku czyta swojego własnego bloga i czasami coś z tego pamięta a czasem czyta jakby to o kimś innym było. Teraz jest na Mazurach sam, zadowolony z solidnego zapasu drewna kominkowego bo od czasu choroby stał się bardzo ciepłolubny. Pali w kominku z dużą wprawą i jeszcze większą satysfakcją. -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
No nareszcie i ja mam wakacje wspólnie z Tomkiem, bo do tej pory to raczej była pracowita organizacja akcji letnich dla różnych grup ludności, albo z mojego wątku profesjonalnego - dla chleba, albo dla czwórki chłopaków-wnuków. W porywach było 19 osób i wszystko udało się bezkolizyjnie, więc dom się przetestował jako miejsce dla gości. Oczywiście latem, bo zimą nie wszędzie jest możliwość ogrzania a to przecież polski biegun zimna. Tomek w tym całym zamieszaniu jakoś przetrwał, choć chwilami tęsknił do spokoju i samotności. Ale nieco się rozruszał bo musiał trochę wysilać swoją mózgownicę ponad standardowo. Mamy wreszcie spokojną chwilę żeby nadrobić wielkie zaległości w komunikacji z Wami nawet w kwęstii tak zadawnionej jak podziękowania za życzenia urodzinowe dla Tomka; DZIĘKUJEMY BARDZO SERDECZNIE I PONAWIAMY ZAPROSZENIE DO ODWIEDZIN W KOMTURII, bo wrzesień chyba jest ostatnim miesiącem jakiej takiej pogody i temperatury. Może zechcielibyście(kto może odwiedzić nas w okolicach weekendu 20-22? kiedy to są imieniny Tomka. Dajcie znać czy to możliwe i co o tym sądzicie ? Może nie wszyscy znają adres to podajemy SOŁTMANY 56, 11-612 KRUKLANKI -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Dzięki Źelko, że tak pracowicie opisałaś funkcjonowanie Tomka, ale z tą wyjątkowością to juź przesada bo i tak nie ma innej drogi jak przedzierać się do przodu. Ostatnio robiliśmy wiele badań diagnostycznych, które zlecał chirurg naczyniowy i ostatecznie wyszło, że nie jest najgorzej z drożnością naczyń żylnych. Dobrźe też nie, ale bez konieczności interwencji chirurgicznej. Czas wakacji to intensywne życie w Komturii, szczególnie lipiec bo i nasze liczne wnuki i akcje terapeutyczne. Ale po wakacjach, tak na początku września super byłoby gdyby, kto może, zawitał do Komturii bo miejsca do nocowania jest sporo, Tymczasem ,Tomek szczęśliwy bo już na Mazurach, Ja zdalnie podtrzymuję Go telefonicznie i na dystans tygodnia jakoś to się sprawdza. Ale jak nie urok to sraczka i właśnie zepsuła mu się lodówka. Błogosławię internet bo dzięki niemu mogłam, będąc w W-wie zorganizować naprawę ale nie dąli rady zreperować, więc Tomek jeszcze kilka dni musi się przemęczyć,przyjade na Boże Ciało.uściski -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
No to jesteśmy w Komturii, ale Tomek na razie całą dobę przespał, chyba narkoza tlenowa to była bo już się obudził w dobrym humorze. Strasznie się bałam jak tak spał bez końca że to jakiś nowy udar ale, na szczęście to tylko koszty zmiany klimatu i długiej podróży. A teraz dyktuje "pozdrów wszystkich i napisz, że bardzo się dziwię,że ciągle pamiętacie o mnie i że chce się Wam tu zaglądać i pisać do mnie. Jest mi bardzo miło z tego powodu. Niestety nie jestem w stanie odpisać. Na razie różne myśli kłębią mi się w głowie, różne urywki wspomnień. Bardzo chciałbym napisać Wam coś miłego i optymistycznego ale trudno mi to wyrazić. Dziękuję za wszystko." -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Tomek powiedział, ze bardzo Was wszystkich Forumowa Rodzino pozdrawia, że jest na bieżąco to znaczy myśli o Was. Odtwarzamy jakoś z tych rozsypanych fragmentów wspomnień układankę jego życia i powoli, powoli ale jakoś idzie.najgorzej z pisaniem i czytaniem, a to kiedyś ja mu zazdrościłam umiejętności szybkiego czytania, zdolności do języków obcych i tzw. "lekkiego pióra ". Ale wiosna posłuchała wreszcie naszych zaklęć i ruszyła więc, mam nadzieję, Tomek też ruszy do przodu. W tym tygodniu jeszcze kilka wizyt lekarskich i wreszcie Tomek się doczeka powrotu do Komturii, bo już bardzo o tym marzy. A ja wreszcie zajmę się jego terapią intensywniej i cierpliwiej. Muszę też przygotować dom do akcji wakacyjnych tzn obozu dla nastolatek w pierwszym tyg. wakacji a później warsztat dla rodziców. -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Tomek wraz ze mną bardzo dziękuje za nieustające dowody Waszej wzruszającej pamięci i życzenia świąteczne ŻYCZYMY WAM ZDROWYCH, RODZINNYCH, POGODNYCH WEWNĘTRZNIE ŚWIĄT WIELKIEJ NOCY. Tomek bardzo się cieszy ze wszystkich kartek i listów i bardzo bardzo dziękuje. Z moją pomocą odpisze wszystkim ale póki co jak ja mam chwilę wolną to on nie ma siły. Jest teraz w Warszawie, znowu mamy turę wizyt i badań lekarskich. Niestety raz popsute zdrowie leci jak domino, chyba tętnica szyjna wymaga chirurgicznej interwencji ale jeszcze nie ma ostatecznej decyzji chirurga naczyniowego. Tomek z wielkim żalem opuszczał Komturię, która zrobiła psikusa bo nie dało się zamkńąć wody. Główny zawór się popsuł i przecieka. Więc żeby nie potrzaskały rury podtrzymuję temperaturę, jeżdżąc w te i we wte, bo po historii domu Neli boję się zostawić elektryczne ogrzewanie podłogowe. Przytomne osoby z sąsiedztwa, które mogłyby palić tam w kominku wyprowadziły się. A tu ciągle mrozy na tym polskim biegunie zimna. Jutro też pojadę na jeden dzień grzać, ale absurd ! Pozdrawiamy, nie tracimy nadziei na lepsze jutro. -
TO BYŁO: Nelli Sza spłonął dom..
johnzee odpowiedział malgos2 → na topic → SOS na Forum - SOS na Forum - Pomóżmy!
Przeczytaliśmy z Tomkiem straszne wieści i choć nie kojarzymy osoby, myślimy z ogromnym współczuciem. Jesteśmy gotowi w miarę możliwości do włączenia się do pomocy. Myślę też o dzieciach, które doznały potężnego urazu psychicznego w tej sytuacji. Trzeba z nimi dużo rozmawiać, dopytywać co myślą i czują obecnie bo dzieci same nie potrafią prosić o wsparcie psychiczne nawet gdy bardzo potrzebują. Może potrzebują profesjonalnej pomocy psychologicznej. My z Tomkiem nie wiemy nawet w jakiej części kraju wydarzyła się ta tragedia. Jeśli to gdzieś daleko, to może można uzyskać informacje o lokalnej pomocy psychologicznej dla dzieci w dziecięcym telefonie zaufania biura rzecznika praw dziecka 800 12 12 12 oraz centrala biura -( 22) 5836600 Życzymy siły i solidarności i wsparcia od przyjaciół. Majka i Tomek -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Bardzo dziękujemy za piękne i wesołe życzenia, Tomek śmiał się i cieszy ogląjąc kartki.A teraz życzy Wszystkim wszelkiej pomyślności i radości na resztę Świąt i cały Nowy Rok 2013. Mówi, że dzięki waszym postom i życzeniom czuje się znacznie lepiej. Trochę powraca umiejętność pisania. Ale na samodzielne posty to jeszcze trochę trzeba poczekać. Bardzo chcieliśmy zadzwonić do wszystkich, których n-ry telefonów Tomek miał w swojej komórce ale przy zmianie operatora sieci i zachowaniu jego numeru zagubiły się wszystkie kontakty, tylko do DPS ocalał. To pewnie jest do odzyskania, przy pomocy jakiegoś magika, ale trzeba go znaleźć, więc to trochę potrwa. Może przyślecie sms-em na mój nr 501 017 214, lub tomka nr 602 614 565. to zadzwonimy. Tomkowi na razie łatwiej mówić niż pisać. Bardzo się zmartwiliśmy spalonym domem podpowiedzcie jak mamy przesłać choć symboliczne wsparcie albo jakiejś rzeczowej pomocy udzielić. -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Jakoś nie mieliśmy nic nowego, optymistycznego do napisania, ot, po prostu żmudne codzienne wyrąbywanie nowych ścieżek mózgowych do dawniejszych zapisanych w szarych komórkach umiejętności. Ato trudne i energetycznie i emocjonalnie. Te wszystkie ćwiczenia bardzo konfrontują ze stratami w umyśle, a uczucia są nie uszkodzone więc Tomek co i raz wpada w rozpacz. Chyba najtrudniejsza do zniesienia dla T. jest utrata możliwości czytania, ale siedzę nad nim jak kat nad dobrą duszą i udaje się już z wielkim wysiłkiem po parę zdań przeczytać. Jeszcze niedawno żadnego słowa nie czytał. Z pisaniem ręcznym jest coraz lepie,j główna trudność polega na braku precyzji ruchów a nie przekazie informacji. Coraz skutecznie też T. przekazuje myśli i przy okazji wydało się, że on opacznie rozumie mój przekaz, żeby był cierpliwy, bo wiele funkcji poznawczych odzyska. On myślał, że wystarczy biernie czekać i one same po jakimś czasie powrócą, dlatego tak się opierał moim naciskom na ćwiczenie. Ćwiczymy też z elektronicznym papierosem, idzie opornie ale ja wierzę w wygraną. Zdrowie ogólne nie najgorzej, dobrze dobrane leki. Gagata zadeklarowała gotowość odwiedzin, oczywiście, gorąco zapraszamy wszystkich chętnych. Teraz to myślę żeby po Świętach zamknąć Komturię do wiosny, bo ja już nie udzwignę niepokoju o Tomka gdy muszę być w pracy w W-wie a tam zasypie i nikt nie dojedzie szybko jak będzie potrzebował pomocy. Dramatyczne były doświadczenia zeszłej zimy. Ale teraz i od kwietnia 2013 Komturia zaprasza Wszystkich. -
Wiadomość dla przyjaciół tomek1950
johnzee odpowiedział 1Gabrysia → na topic → Tomek1950 - dalsza historia
Strasznie mnie wycięło, bo ogromnie dużo pracy zawodowej się nagromadziło od września. Wszystkie wolne od pracy chwile dzielę pomiędzy wnuki i Tomka. Ciągnę go za język żeby mówił, mimo niepowodzeń. To musi być strasznie przykre takie trudności w wyrażaniu myśli. Próbowałam z audiobukami ale jakoś najłatwiej docierają treści w połączeniu z obrazem czyli TV. W tę niedzielę zabieram Tomka do Warszawy, pomimo jego protestów bo ma wizytę u neurologa. Planuję wtedy kupić mu elektroniczne pianinko. Kiedyś o tym marzył ale ciągle jakoś się nie składało, były inne priorytety finansowe.Teraz nie pamięta o swoim nie zrealizowanym marzeniu z przed choroby ale wierzę, że na Boże Narodzenie zagra nam kolędę. To może być dodatkowa rehabilitacja a nie tak frustrująca jak próby pisania i czytania bo on doskonale pamięta, że to potrafił. A granie, to bez kompleksów, od początku trzeba opanować. Tomek będzie w W-wie ze mną tydzień lub trochę więcej i możemy pomyśleć o odwiedzinach. Ja w powszednie dni to pracuję od rana do wieczora ale w niedzielę (następną0 i poniedziałek możemy kogoś odwiedzić. Wreszcie może da się zrealizować Twoje Żelko nieustające, gorące zaproszenie.