Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

taka_ja taki_on

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2 912
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez taka_ja taki_on

  1. Witam:) Nu co za pogoda wrrrrrrrrrrrrr:( Mały ma charakterek był najbardziej zbzikowany z całej grupy i nie brałam az tak bardzo kropkowanego, a teraz co? No o dziwo spi w swoim posłaniu, ale jak tak dalej będzie, to Misiek jak przyjedzie na weekend, to będzie spał w jego koszyku a pies na łózku:rotfl:. Wczoraj tak szalał z kotem, że krzesło przewrócili... Listki mi kwiatuszków obgryza, niedobrota jeden. Z kapciem to tak wieje na pole, ze tylko uszy mu podskakują. Gdzie to wyjeżdżasz 8 lipca? A co ze zwierzakami? Tam poproszę psinków fotkę, bo napewno spore łobuziaki:)
  2. Witaj Arctica:) Ja mam z gnojkiem problem spania na łózku, przechodzi resocjalizację, ale uparty zwierzak, dzisiaj 40 minut siedziałam nad koszem aby tam spał, ba nawet kiełbaskę jako przysmak miałam, odrazu zjawił się Kuba i śmiać mi się chciało, bo co Pluto chciał wyjść z kosza, to Kuba go cyk łapą, a ten zły, to kiełbaska podzielona była na 2 głowy:) W końcu usnął w tym koszu, ale pośpi krótko, potem wylezie i przy łózku skacze. A wszystko przez to, że zmókł strasznie maluch i trząsł się cały, wzięłam go do łóżka, do siebie, leżał pod kołdrą ze mną i pokochał łóżko:o. No i teraz już wierci się w koszyku, siądzie patrzy w moja stronę, stęka coś, mruczy niezadowolony. Charakter ma. Poza tym uczę go wkładania dłoni do miski, bo było ich jednak 9 dalamtyńczyków i jadły z jednej miski. Jemu nieraz odbije i warczy na mnie, ostatnio aż szczekał. Jak dotąd nie mam problemu z jego załatwianiem na zewnątrz, ale chce jednak mały rządzić. Nu nu... teraz leje i nici ze spaceru, a tak chociaz się wybiega.
  3. Witaj nazwa12:) Nazwa ty zakładaj u siebie na FM galerię, chętnie pooglądam Wasz domek:) Nu leje, że martwie się aby mi tu pomidory i kabaczki, cukinie nie pogniły:( To syn poważny młodzieniec, ja ostatnio swoją do gimnazjum zapisywałam. Kurczę czas leci co nie? A syna przyciskaj, to se zdjątka pooglądamy. Z deszczami ponoć ma być do 7 lipca:) Wrrrrrrrrrr... więcej słońca... więcej słońca:yes:
  4. Witaj Iza:) No super że sie odezwałas, bo zachodziłam w głowę czy coś sie stało. Doskonale rozumiem, jak pieniązki szybko sie rozchodzą. U nas narazie zastój z robotką dalej, z tym, że mam odbiór domu. Odzywaj się i wklejaj zdjątka z domku. Ewentualnie inne:) Pozdrawiam Was:)
  5. Witaj ciotka:) Nu co tam u Ciebie? Kanalizacje załatwiłam sama z dyrektorem, jakos wsio sama pozałatwiałam i mam odbiór uffffffff. Mi czas jakos ucieka, ale tak to jest jak jest się samą to koszenie reszta na mojej głowie:) Jeszcze nie miała baba kłopotu to se kupiła psa, oczywiście decyzji tej nie załuję, pomimo, ze dzisiaj ugryzł mnie w nogę łobuziak:) Teraz spi, to mogę poodwiedzać FM:) Pozdrawiam ciepło z zachlapanego Południa.
  6. Halooooooooooooooooooooooooooooo no gdzie to się zagubiłaś? Pozdrawiam Aniu:)
  7. Witaj Gosiu:) Bardzo się cieszę, że sie odezwałaś, a doskonale rozumiem brak czasu, bo ja sama niby narazie nie robimy nic w domku, bo Misiek wyjechał juz w lutym i jak przyjedzie to na 3-4 dni raz w m-cu, to gdzies czas mi umyka. Bój sie Boga, jakbym mogła ZAPOMNIEĆ o Tobie:) To cieszę sie bardzo, ze dzieje sie u WAS w domku, a odpocząć też trzeba, macie rację. To ja poproszę o zdjątko córci, tak przy okazji, niech nacieszę oczęta, bo w końcu ja to forumowa ciotka:) Czekam i ja na zdjątka i pozdrawiam Was:)
  8. O NIE tyle czasu a naszej Perły ni widu, ni słychu:( Nu gdzieś sie podziała Kobietko?
  9. Witaj Kaluś Eeeeeeeeeee nie taki diabeł straszny jak go malują, zobaczysz, ze potem bedziesz sie smiała z tego a siedząc przed kominkiem będziesz z męzem wspominać ile to nerwów Was kosztowało itp. Każdy z nas przechodzi to samo, dlatego powiadają, że wykończeniówka domu - wykańcza:rotfl:. Mnie osobiście wykończy zastój, ale co zrobić, sama reszty nie porobię, Misiek jak przyjedzie to na 3 - 4 dni i wraca, gdzie jest jak zwykle full innych załatwień. Byłam strasznie napalona, bo inaczej ująć nie można na wannę z hydromasażem, ba mam wrazie zmiany decyzji gniazdko ukryte pod swoją skromną, niedrogą wanną. Ostatnio widziałam maty do wanny do hydromasażu, takie jakie mają w specjalnych ośrodkach i sanatoriach, pomyslałam, że super rozwiązanie, więcej bąbli, różne tez funkcje. Także jak ktoś chce mieć wannę np. w takim kaształcie i masaże to rozwiązanie ma. Kaluś napewno cosik znajdziesz:hug:Głowa do góry, wypoczniesz w Chorwacji, chyba, ze tam będziesz śmigać po sklepach:rotfl:. Pozdrawiam ciepło:)
  10. Jessi gdzie Ty sie podziewasz kobietko? Może zajęta budową domu, potem nas zaskoczy tu zdjęciami:)
  11. Witam:) Nu popatrz jak sie złozyło, ja tez po odbiorze i w końcu mozna mieszkać faktycznie na legalu:D. Fajnie tam u Was przed domkiem, widać, ze sporo pracki włożone. Heros duzy psinka i śliczny ten łobuziak. Z Sandrą super wygladają, kurczę tak człek widzi po tych maluchach jak rosną, że czas leci. Sandra tez już spora dziewczynka. A dobrali się, bo zapewne dwa łobuziaki, jej to tylko oczka błyszczą ahahha... Ja juz mam problem z małym psiną, bo łazi i dość, że mam niewiele narazie kwiatów w kole, to podchodzi i obgryza. A co to będzie jak podrośnie:o. Kurczę ale okropna u mnie pogoda, leje i leje. Makabra, wczoraj udało mi się, bo nie padało, to pokosiłam wsio, ale kilka godzin roboty miałam, dzisiaj pomimo rękawic odciski -norma. Dobrze, że wrazie co, to mężczyźni cmokają zewnętrzną stronę dłoni na przywitanie ahaha (chociaż kto by tu teraz tak witał? Dżentelmenów już ni ma). Pozdrawiam cieplutko:)
  12. Poczytałam, ale takie czytanko to uwielbiam, tym bardziej, ze lubię kwiaty. Ja niestety nie mogę sobie w tym roku pozwolić na rabaty:( Najpierw musimy nawieźć przed dom sporo ziemi, a szybko to nie nastąpi, bo cel jest inny - domek dokończyć. Ale ponieważ ja uwielbiam kwaity, nie brak mi w domu tez ich:), to mam od roku takie koło dość spore przed domkiem i oprócz róży, mam dookoła posadzonych sporo innych. Od sąsiadki dostałam astry, też wsadziłam, ja poprostu uwielbiam jak mam coś kolorowego, bądź jakis kolor. Odbiłam sobie w dwóch dużych balkonówkach. akurat byłam na rynku, początek maja, pan miał rozsady, pobrałam po kilka sztuk, z 5 rodzajów, a teraz urosły mi spore kwiatki, musiałam powbijać kijki i sznurkiem je wesprzeć ahaha... Ile razy jestem w kuchni, czy łazience, to oczywiście patrzę na swoje kwiatuszki. Ja posadziłam full nawet warzyw, ale u nas jednak ziemia nie za fajna, urósł mi koperek, może z 3 krzaczki, ale dorodne, pietruszka, słata, az jeden krzak fasolki szparagowej, za to już mam kilka cukini i kabaczków, te akurat rosną b. dobrze. Mieszałam z taka ziemią zakupiona w sklepie, ale to jednak trzeba nawieźć obornika, lepszej ziemi i wtedy napewno będa jarzynki. Nawet marchewka mi nie urosła, rabarbar też. Nu ale to i tak powiedziałam, będzie, to będzie, nie to nie, aby tylko przez te deszcze nie pogniły mi pomidory, bo w mojej skrzynce z palet sporo ich widzę. Czekam na cukinie i kabaczki, zaraz będę szalała z placuszkami:D. Meganko ślicznie tam u WAS i róże piękne masz, w ogóle mi tez podoba się skalniak, az zazdroszczę tych kamieni, a z roslinkami znam z własnej autopsji, jak jestem w sklepie, gdzie sa kwiaty... nu jak wyjść z pustym koszykiem? Ja az tak narazie nie szaleje, bo wiem, że nie mam narazie gdzie sadzieć i po co, jak potem będę musiała wykopać to co mam teraz. Ale ową manię kupowania znam:) Pozdrawiam WAS i zyczę siły, bo pracy nie brakuje co? Jeszcze teraz układanie łupka Was czeka, to tym bardziej zdrówka i siłyyyyyyyyyyy, coby kręgosłupy i ręce nie bolały:D.
  13. Witam:) Ufffffffffffffffffffffffffffffff i achhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh, nadrobiłam swe zaległości . Chociaz przyznac muszę, że takie zaległości lubię czytać Te kropecki i przecinecki są słodziutkie. Przypomniał mi się jeden kurczaczek u mojej babci, którym zajmowała się, bo jakos kwoka go odganiała, nauczył się taki malutki wchodzić po nogach do góry na kolana, był w ogole fajniuchny. Wasz domek jest śliczniutki, a ten nowy zwierzyniec, to .... takich kurek to ja nie widziałam:o. Te z nogawkami są superanckie. Kurczę to te kurczę ma być jeścio większe? Śliczne są. Wczoraj udało mi się, bo obkosiłam przed domkiem. za domkiem i drogę swą do drogi gminnej, łapy mam jak facet:rotfl:, a dzisiaj proszę - pada, pada i pada... buuuu do tego wiatr:-x Najgorsze to, zetaka pogoda ma być do 7 lipca:mad: Makabra. Bosheeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee 10 godzin snu, łoj rany, kiedy ja tak se lulkałam? Teraz gdy mam tego małego łobuza, to łodpada, właśnie złości się drapiąc i zrobił fikołka:) Mały akrobata. Nu Arctica ale Twoje Psice to już duże muszą być... Uciekam zrobić sobie kawuśkę. Życzę WAM dobrego dzionka i niech w końcu budziet słonce;)
  14. Nu plaga plaga:) Ty to masz dopiero wesoło tam u siebie:D.
  15. Witaj nazwa12:) Mały jakoś załatwia się na zewnątrz dalej, mam nadzieję, że tak pozostanie, czasami gdy go wołam aby szedł za mna to skręca w stronę misek:) Musiałam i ja tego brudasa wykapać, w najgorsze błoto włazi, a jest też biały z kilkoma kropkami:) Tak to obmywam mu łapy. Coraz cięższy się robi i skacze przy łóżku aby koło mnie leżeć, jak powiem - połóż się, leżeć, to włazi na mnie i leży, abodaj głowę musi mieć na mnie. Jakos sobie zakodował tak, teraz ok, ale potem dziekuję jak ma tak położyć mi się na kolana, albo wspiąć na brzuch:) A radość jest, zwłaszcza gdy szaleją z Kubą przed domem.
  16. witaj magpie101:) Fajny i szybko rośnie, tydzień temu był mniejszy, teraz dalej taka kulka, ale na wyższych łapach:)
  17. Witaj Ktośku:) No domek stał się domkiem:) Wiesz, pomimo, że wykończeniówka faktycznie potrafi człeka wykończyć, to uwielbiam te szwendanie po sklepach (jak każda babka) i wybieranie tego, a może takie płytki a może taka podłoga itp. Nie zapomnę jak znalazła się wanna i sedesik w domku... zabrzmi banalnie, ale dla mnie jak hotel 5 gwiazdkowy:) Bo kobieta wanne musi mieć, nu wygodnicka taka jest;) Tylko patrzeć Ktosku jak przeczytam --------------> przeprowadziliśmy się mamy numer domu ...... . Bardzo podoba mi się WASZ domek. Pozdrawiam WAS:)
  18. Od piątku jest z nami nasz kolejny pupil, który teraz śpi. Pewnie musimy śmiesznie wyglądać, ja w szlafroku w srodku nocy przed domem i on. W dzień nieraz z nami na spacer chodzi nasz kot Kuba, który chętnie zaczepia malca, który chętnie by z nim się bawił. Myslałam, że gorzej będzie, piszczenie itp. Kuba chętnie zaczepia go, a potem mu ucieka, aby ten go gonił. Nie uczę malca i nie biorę do łóżka, raz go wzięłam i o... Jeden z jednej strony śpi, drugi z drugiej, a ja pośrodku. Pluto spi przy łóżku narazie, w swoim koszyku, z którego zaraz obcykał jak wychodzić. Dzisiaj oba przez monet kopali w piachu, naśmaić sie można czasami do łez. Zakupiłam gryzaki, jakieś prażone łapki, takiego gryzaka to zje na raz, na podwórku chętnie bawi sie kijkami. Pozdrawiam, uciekam z małym na spacerek, juz wariuje w koszyku:)
  19. Witaj TT16:) Rany fundamenty:jawdrop: Teraz jak sobie pomyślę, to wydaje mi sie tak to odległe, a przecież to było niedawno:) Mimo to sporo jeszcze robotki jest u nas, ale wolę o tym nie myśleć. Narzie Miska nie ma to odpoczynek;) oczywiście od prac budowlanych:)
  20. witaj magpie101:) Bałam sie tej pierwszej nocy, ale nie było źle, kojec jego miałam koło łóżka, gdy cichutko popłakiwał pogłaskałam. Jak narazie nie zrobił swoich potrzeb w domu, zaraz tylko wstanie, to biore go i wynoszę. Dzisiaj o 1, 4, 6 byłam z nim na zenatrz, taki malec a jak szybko załapie gdzie drzwi itp. Kupiłam przysmaki mięsne i gdy sie załatwi to chwalę i daję Najgorzej to z posiłkami, jak go brałam, to brzuch az miał kwadratowy, daje mu mało, a on idzie do kota miski, która musze zabrac i postawic na górę. Czytałam, ze 5 posiłków itp. ale przy jego apetycie byłoby ich więcej. Daje mu mało, to szuka i szuka i zaczyna sie domagać Mój kot ucieka przed nim, albo łapą do lekko uderza, ten chce sie bawić, a narazie kocurek musi go bardziej poznać. Musiało fajnie wyglądać, kiedy szłam ja koło domu, pies i za nami kot:) Kuba niby go zaczepia, ale gdy ten do niego biegnie to ucieka ...
  21. Witaj Ktosiu:) Szczerze to szybko pobiegłam do Ciebie i... szczęka mi opadała, tylko patrzeć, jak zaraz WY będziecie mieli odbiór i numerek, czego zyczę jak najszybciej z całego swego serducha;).
  22. Zbysiu no tak ahahaaa... zapraszam:) A pieska jakbys chciał to ta Pani jeszcze ma na sprzedaż
  23. Czas ucieka juz czerwiec:eek: Trawa odrasta, juz z kosą szaleć nie będę, bynajmniej nie na taką skalę Grządka moja jakaś bidna, pewnie wypieliłam co nieco, poza tym co się dziwić, jak dodałam tylko ciut czarnej ziemi, ani to nawożone, ni nic. hm, no tak się pocieszam. Mam paczkę marchwi najwyżej posieję. Najpikniejsze są kabaczki i cukinie. Od tygodnia mamy z Miskiem odebrany domek, co ja sie najeździłam za tymi pieczątkami, raz złożyłam, brak odbioru wewnętrznej kanalizacji:eek:, Pan na kartce mi napisał co potrzeba, załatwiłam, wróciłam za kilka dni, tym razem była Pani i... brak odbioru wody wewnątrz budynku, ten który posiadałam papierek z odbioru nie był taki, jaki powinien był byc. Ot w ten dzień wróciłam z tym drugim papierkiem. Przeżywałam każdy dzień, nagle zadzwoniono do mnie z INB że dokumenty do odebrania, ranyyy jaka ja byłam szczęśliwa. Jeszcze w ten sam dzień pojechałam do gminy i złożyłam wniosek o numer budynku;) Od poniedziałku posiadam numer (zaraz poprułam autem po cyferki i zamocowałam - przy poziomicy ma się rozumieć, coby prosto było:)) I włalaaaaaaaaaaaaaa... Dzisiaj jadę po swoje 3 dziecko;) Jest nim oto taki łobuziak: Dalmatyńczyk - Pluto;) A to część jego rodzeństwa, 9-tkę ruchliwych szczeniaków na serio nie łatwo uchwycic, tym bardziej że jeden gryzie obcasy, a drugi juz palce u nóg, a trzeci liże nogi:D Pozdrawiam WAS serdecznie:)
  24. No i to było tak z tą grządką w maju... że nawet Kubuś wzdychał i się przygladał [ATTACH=CONFIG]61521[/ATTACH] Teraz połowa czerwca, chyba część wypieliłam:bash: Marchewek połowa rzędu, pietruchy tyż, najpikniejsze są kabaczki:D a oto skrzyneczka dla pomidorków, które rosną i ciut ciasnawo mają, ale boję się je teraz rozsadzić, gdy kwitną, ba nawet jeden pomidorek jest, ufff jakieś warzywko będzie nu i widać co Miśka kosiła kosą, aż kosa wysiadła, zreperowali na szczęście:D A tak szalałam z tyłu domu, zostało do skoszenia z 10 arów z pół ha, ale tam juz ciągnik skosi:)
  25. Witam:) Kochane/ Kochani nie wiem gdzie ten czas mi umyka, czasami mam juz niby więcej czasu, a jednak go w sumie nie mam, bo wynajduję coróż coś do robotki. Ale teraz odpoczywam:) bynajmniej do koszenia trawy, która wokół domu rosnie jak szalona. Kosa była już w naprawie, zarżnęłam ją . Dobrze mieć poczciwą starą na 4 kółkach, starą ale jarą kosiarkę. Nu i dobrze, że ma obudowę metalową, to mogłam wkrętami ją podreperować, a śmiga jak szalona:) A teraz tak: Miśka pozałatwiała wszystkie papiery odbiorcze i..... OD TYGODNIA MAM ODBIÓR DOMKUUUUUU Tutaj dopiero potem z papierkiem o odbiorze budynku składa się wniosek o numer domu. Od poniedziałku posiadamy numer .... No i od dzisiaj będę miała 3 dziecko;) nowy domownik:D Już pół roku temu miałam okazję wziąć od znajomej pieska. Ale obawiałam się, bo jej kundelek to ciągle szczekający piesek. Rozmyśliłam się... Nu i nadeszła pora, kiedy człowiek nagle poczuje więź od pierwszego spojrzenia:) Przemyslałam wsio, bo owy domownik, będzie mieszkał w domku, jest rasa spokojna, nie szczekająca bardzo, nie malutki będzie... ale co tam:) Tutaj jeszcze chwiejąco człapały i miały ponad 3 tygodnie, nie są to wszystkie... bo jest ich 9. Niżej na zdjęciu mają ponad 4 tygodnie, szczekają, gryzą, liżą nogi, bawią się... Nie mogłam razem im zrobic zdjęcia, bo każdy w swoją stronę maszeruje:) A oto mój wybraniec, najbardziej ciekawski, pijący wodę z oczka, najodważniejszy i najbardziej zwariowany:) Ciągle mnie podgryzał, jak nie palce u nóg, to obcasy... Kubuś bedzie w szoku, ale czasami sąsiadki tutaj przybiega pies, to potrafią we dwóch biegać za piłką. Kubuś już wyspał się w koszyczku przygotowanym dla pieska. Z Darią postanowiłysmy nazwać go Pluto:) Niedługo jadę kupić mu akcesoria do gryzienia... kość ... jeszcze dywany muszę zwinąć Nu nie miała baba kłopotu to se kupiła psa ahaha... na wsi padną, bo dość ze kota ma w chałupie to teraz psa ahahah Pozdrawiam WAS...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...