Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

panczurka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    296
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez panczurka

  1. Aneczko trzymaj się kochana. Wszystko dopiero przede mną, ale ja wcale też nie wykluczam dokarmiania lub karmienia butelką. Mam już nawet 3 butelki... i wcale nie uważam, że jesteś wyrodną matką. Myślę, że nawet za dużo od siebie wymagasz. Jestem myślami i sercem z Wami!!!
  2. Dzięki za opinie. Dzisiaj zrobię jazdę próbną i sama zadecyduję. Pozdrawiam!
  3. Uproszczę sprawę (producentów mam już wybranych na 100%) czy wybrać: na 4 pomp kołach na wahaczach; na 4 pomp kołach na paskach czy na 4 pomp kołach zwrotny?
  4. Aniu Ty pewnie nie masz czasu mi doradzić, ale może ktoś doświadczony zajrzy i mi podpowie. Jedziemy jutro z mężem kupić wózek i rozpatruję 3 rozwiązania (każde ma zwolenników wśród członków mojej rodziny i znajomych, dlatego proszę jeszcze Was o opinie): - wózek na 4 pompowanych kołach na wahaczach ROAN MARITA (taki jak ma Anka właśnie) - wózek na paskach i 4 pompowanych kołach JEDO BARTATINA PLUS - wózek na 4 pompowanych kołach, w tym przednie zwrotne (na wahaczach) JEDO FYN 4DS Dodam, że mieszkam na obrzeżach miasta (błoto, dziury), ale na spacery zjeżdżać będę do miasta (chodnik, piesi, samochody, dziury). Doradźcie coś proszę! P.S. Rodzę na jesień.
  5. Lasche tylko niczego nie zapomnijcie Szczęśliwej drogi (już czas...) hehe!
  6. No patrz - w każdej książce o ciąży piszą, żeby zagotować i pozamrażać sobie jedzenie. Do tej pory nie traktowałam tego poważnie, ale może coś w tym jednak jest...
  7. Ja pomyślałam w pierwszej chwili, że to zdjęcia jakiś inspiracji, a dopiero potem doczytałam, że to WASZA sypialnia. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Szczególnie zazdroszczę szafy ze składziku...
  8. To może kupić sosnę bez sękową? Ja mam drzwi z takiej sosny, malowane własnoręcznie i nie żółkną. Inna sprawa, że się rozsychają, ale nie żółkną (tzn. trochę od gazu... ale to inny temat). Dodam, że mam białe tralki JESIONOWE w schodach i też pożółkły w miejscach sęków. Mam też boazerię świerkową - tu z sęków nawet po jakimś czasie wypłynęła żywica. Masakra... Mój mąż latał kiedyś po domu z jakimś środkiem i 'łatał' sęki, żeby nie żółkły, ale nie pamiętam, co to było za ustrojstwo...
  9. Magda w takim razie życzymy udanego wyjazdu! Poopalaj się za nas wszystkie budujące = spłukane babki Czekamy na relacje i zdjęcia z wakacji!
  10. Anja ja co prawda parkietu nie mam, ale mam 2 koty i do tego drewniane jesionowe schody. MASAKRA. Nigdy nikomu nie daj się namówić na jesion, że niby tańszy a wytrzymały jak dąb! G**** prawda. Schody po miesiącu użytkowania nadawały się do wymiany. Żyjemy teraz z takim schodami pełnymi dziur, wgnieceń, o rysach nie wspominając... Życzę udanego wyboru!
  11. Mała prze,przesłodka. Mnie te usteczka i oczka kojarzą się nawet z pewną aktorką o symbolach A.J., więc to może nawet dobrze, że na zdjęcia właścicielki (czyli mamy) się nie załapałam, bo bym trupem padła Magda ja doskonale wiem, o co Ci z tym wzrostem chodzi. Ja mam (aż lub tylko) 176 cm i też zawsze czułam się taka 'wielka'. Mimo, że mam rozmiar no taki 'w sam raz' czyli 38, to zawsze na zakupach z niższymi koleżankami czułam się o co najmniej kilka numerów za duża. A jeszcze parę lat wstecz to nawet odpowiednio długich nogawek w spodniach nie szyli. Dzięki Ci Panie za sklepy sieciowe typu Z**a itp
  12. Wiem o tym, że wymaz jest obowiązkowy w 36(?) tyg ciąży. Chodzi mi o to, że kiedyś się o tym tyle nie słyszało, a teraz słyszę od 4 babki, że miało paciorkowca, z czego u 2 tak to się skończyło (tzn. że maluszek zachorował). Ja w takich sprawach to bardzo obowiązkowa jestem (np. cukrzyce ciążową kazałam sobie 2 razy sprawdzić), bo sama mam styczność ze służbą zdrowia. Interesuje mnie tylko, czy da się temu jakoś zaradzić. Pewnie nie, dlatego wolę na razie złe myśli 'odegnać'. Ale teraz to Wy jesteście najważniejsi, więc koniec już moich fanaberii Trzymam kciuki!!!!!
  13. Aniu Staś jest po prostu do schrupania! Zazdroszczę Ci niezmiernie, że możesz już tulić w ramionach swoje Szczęście. Co do karmienia męża - dziewczyny radzą babcię (też pewnie skorzystam). A jak tam z karmieniem Stasia? Dajesz radę sama, czy dokarmiasz? Wiesz 23.07 byłam na Weselu i poznałam właśnie parę, która też doświadczyła wewnątrzmacicznego zapalenia płuc u maleństwa. Kiedyś nie słyszałam o tym w ogóle, a teraz już 2ga para. Aż strach się bać... No ale czarne myśli kysz kysz. Czekamy na kolejne zdjęcia Małego Modela
  14. A może potraktować te odstające zdobienia bardzo drobną gąbeczką. Ja tak patynowałam białe donice. Moczysz gąbkę w farbie np do metalu i tak lekko, ledwie - ledwie dotykasz powierzchni, którą chcesz spatynować. Może to być np gąbka taka 'na patyku', jaką używa się do makijażu. Ja wycinałam po prostu z dużej gąbki. No i korzystając z okazji witam się pierwszy raz w wątku, choć podczytuję i podziwiam od początku
  15. U mnie też płytki drewnopodobne na całym dole z podobnych względów (podłogówka, 2 koty i latorośl 'w drodze') stąd właśnie moje pytanie. Czy dzieci nie doświadczają za dużo 'obrażeń' na płytkach w salonie? Mnie każdy straszy, że powinnam była dać panele vel drewno ze względu na dzieci. I teraz strasznie się martwię (na zapas oczywiście) i myślę, jak to obłożyć dywanami, żeby małej się krzywda nie stała... Zgłupiałam chyba od tego gadania
  16. Aniu gdzie jesteś??? Wracaj(cie) do domku czym prędzej, bo ja -ciężarna- nie mogę się tak długo zamartwiać!!! Myślę o Was dzień w dzień...
  17. Madziu ale w łazience to ten kamień dość często może ci 'zamakać'. Ja tak jak lasche niekamieniowa zupełnie jestem, ale oczywiście cała reszta katalogowa, przemyślana, spójna, piękna. Spóźniona, ale pochwalam również przemalowanie okien (kolor i sposób wykonania). Ekipa spisała się na 100%.
  18. O tak kuchnia rządzi Witam się w wątku, podziwiam, kibicuję... Mam pytanko - czy na podłodze w salonie masz płytki drewnopodobne?
  19. Aniu trzymam kciuki za zdrowie Twoje i Stasia. Mogę tylko podejrzewać, jak się zamartwiasz, ale wiem to na pewno: wszystko będzie dobrze!!!
  20. Aniu gratuluję i zazdroszczę Wam szalenie, że możecie trzymać już Wasz CUD w ramionach! Wszystkiego dobrego!!!
  21. Aniu zapomniałam jeszcze o jednym pytanku do Ciebie - czy Twój ROAN ma amortyzatory??? Czy przednie koła są dokładnie tej samej wielkości co tylne, czy ciut mniejsze? Jak się go prowadzi? Nie mam możliwości zobaczenia na żywo, a również wzdycham do tej firmy. Będę wdzięczna za obiektywną ocenę.
  22. Aneczko ja chciałam gaz nie po to, by mnie rozweselił, ino znieczulił heheh... W szpitalu, w którym chcę rodzić ZOP jest w standardzie i nieodpłatnie, dlatego zaczęłam się zastanawiać czy jednak go odmówić, jak mi lekarz zasiał ziarno niepewności (on pracuje w tym szpitalu). Ale znam siebie już tak długo, że wiem na pewno: teraz zgrywam twardziela, a jak mnie pierwszy skurcz weźmie, to będę krzyczała wniebogłosy o pomoc (czyli ZOP)... Trzymam więc kciuki za udany poniedziałek i jestem myślami z Wami (ale się rymło)
  23. Aniu ja taka 'do tyłu' z tematem (w końcu też jestem Rakiem), ale doczytałam dopiero o problemach z anestezjologiem. Ja byłam przekonana, że chcę znieczulenie ZOP, ale po zajęciach z położną i wizytach u mojego gin, nie jestem już taka pewna... Ze względu na maleństwo i sam przebieg porodu odradzają. Ale - choć głupio to zabrzmi - zastanawiam się ostatnio nad użyciem 'gazu rozweselającego'. Myślałaś może o tym? O co Twój gin sądzi na temat ZOP? No i oczywiście ochuję i achuję nad elewacją - dopieszczona w każdym calu. NIC bym nie zmieniła. Buziaki dla mamusi i Stasia!
  24. Ane3ko wszystko piękne! Domek wygląda z zewnątrz jakby go 'przywieźli' ze Skandynawii, chociaż przepięknie komponuje się z naszym polskim złotym zbożem U Stasia widzę patenty, które i ja wykorzystałam u mojej małej tzn. przerobione Malmy i Lack na pierdółki. Fotel bujany to też moje marzenie, ale pewnie na przyszłoroczne urodziny, bo limit na ten rok już u mnie wykorzystany Łóżeczko prze, przepiękne, a mamina pościel to patchwork na miarę Riviera Maison. Chyba musisz namówić mamę na hurtową sprzedaż Pozdrowionka i buziaki :-* P.S. Uściski dla Stasia!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...