-
Liczba zawartości
1 018 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez an.i
-
Amtla - staram się - wierz mi bardzo się staram. Gdyby nie samokontrola - stale bym popłakiwała na forum jak w realu..... staram się. Nie chciałam aby to było narzekanie, raczej opis stanu emocjonalnego po wykonaniu jakiegoś ~zadania. Co znaczy że dosyć rzadko czuję radość - najwyżej zadowolenie, że coś się udało. Ja nie mogę "ciągle szukać" Muszę się śpieszyć i dlatego stale gonię jutro. Każdy dzień wydaje mi się ostatnim. Mam dużo lat, mieszkam w wynajętej klitce, niespełna 30 metrów kwadratowych, z potłuczonym życiem, na paczkach, walizkach i pudełkach ....... uczę się od nowa żyć w swojej nowej, bardzo bolesnej rzeczywistości. Każdego dnia wracam wieczorem do domu a im wieczór dłuższy tym gorzej i spotykam ją ..... czeka na mnie.......stale tu jest..... muszę na siłę wypełniać każdą możliwą chwilę pracą, aby nie myśleć, muszę doprowadzić jak najszybciej dom do użytku - cokolwiek to znaczy, aby się tam przeprowadzić - bo tam jest przestrzeń potrzebująca pracy... a więc to czego ja potrzebuję najbardziej - byle mieć jak najmniej czasu do myślenia.....rozpamiętywania... tak właśnie jest.... samotność.... w tej klitce - dobija mnie.....nie mam jak zaprosić znajomych czy rodziny.....bo wcześniej musiałam zmieścić tu całe swoje dorosłe życie...... muszę się śpieszyć - tak to czuję ....
-
sipatka - dzięki, trochę mnie dopingujesz tym swoim biegiem.... u mnie dzieje się dużo za dużo.......już nie mam siły... i jak u Mrożka - jutro jest dziś tyle że jutro....i tak ciągle...
-
u mnie refleksyjnie i chyba znowu smutno...... tracę mnóstwo czasu na szukanie igły w stogu siana....żebym chociaż wiedziała jeszcze jak ta igła wygląda.... a może to święta tak " budująco" na mnie wpływają.... mentalnie w moim małżeństwie ja chyba byłam facetem a ~on babą. Lubił chodzić po sklepach, robić zakupy, wiedział gdzie.... ja odwrotnie. Wejść - kupić - wyjść. Teraz nie mam pojęcia gdzie jeszcze pojechać, żeby zobaczyć, męczy mnie to okropnie, nie znam na tyle sieci handlowej, by to nie było problemem.... i jestem potwornie zmęczona i nie mam chwili czasu na odpoczynek i dla siebie....świątek, piątek i niedziela w biegu.....ale bez entuzjazmu....
-
idę sobie... strasznie mi dziś .....buźka w dół ramiona w górę.... to moja postawa w ostatnich dniach...
-
od kilku dni szukamy wąskiej ale ładnej umywalki - nic nie ma. Są takie ........ http://img29.imageshack.us/img29/1451/20112010217.jpg a mnie pasowałaby taka - ale nie czarna ...tylko, że wszystkie inne kolory są szerokie - 40 cm lub więcej.... http://img337.imageshack.us/img337/600/20112010212.jpg i w LM - jak widać kosztuje 250 zł. Można przełknąć... takie same w innych sklepach zyskują na wartości średnio o 500 i więcej złotych - dlaczego ? Tylko, że tam za blisko 800 zł można dostać prawie wszystkie kolory. Ciekawa jestem jak wyglądałaby czarna umywalka w beżowym kibelku...... http://img132.imageshack.us/img132/8657/14112010112.jpg ta mogłaby też być ale będzie wystawała w światło drzwi 15 cm....a kosztuje tylko 150 zł...
-
mam już kawałek podłogi, na razie wygląda to bardzo mizernie. Ciemne dosyć wysokie listwy przypodłogowe, schody, stolik - to wszystko mam nadzieję, nada życia i koloru temu pomieszczeniu ale dziś nic nie cieszy.... http://img249.imageshack.us/img249/7653/21112010223.jpg w głowie kompletna pustka, stoję w sklepach i nic mi się nie podoba..... nie mam żadnego pomysłu... kupiłyśmy w jakimś akcie rezygnacji gres do wc- tu. Dosyć tani i kilka dekorów. I w sklepie wydawało się, że uda się zrobić jakąś sensowną rzecz... a teraz walczymy z tym i jest coraz gorzej. Będzie możne tylko poprawnie. http://img408.imageshack.us/img408/7092/21112010227.jpg próby ułożenia czegokolwiek z tego co nabyłyśmy....na razie na podłodze... wyszły schody... dekor miał nawiązywać do ratanu... taki element łączący z koszami i innymi .... ale wychodzi bele co... http://img195.imageshack.us/img195/2743/21112010225.jpg no i dobrze...
-
cokolwiek jeszcze by się stało - skończyłam z hydraulikiem. No ! może z wyjątkiem awarii i działania w ramach reklamacji. Przyjechał aby oprawić i poprawić moją skrzynkę rozdzielczą - ogrzewanie domu. Nie wymienił wszystkich elementów o których mówiliśmy, bo ........... po co? spytał człowiek - przecież nie zagląda się tu często. Że pod tymi rurkami pełne gruzowisko - co z tego, przecież nie widać....że elementy zachodzą jeden na drugi ..... no to nie przeszkadza....., że zaworek z wysokości podłogi, blokujący możliwość założenia drzwiczek, przeniesiony w miejsce, gdzie kompletnie nie ma do niego dostępu....a odkręca się go tylko raz , jak uruchamia się grzejniki..., że nie będzie jak go odkręcić....no jakoś się odkręci...powiedział PAN. Zamontował obudowę skrzynki i mówi dziękuję......do widzenia. W tym samym czasie próbowałam sama otworzyć te nieszczęsne drzwiczki - wylazły z futryną w 2/3 swojej wielkości. ...... a no to może dokręcę jeszcze trochę ....powiedział hydraulik już w drzwiach, kiedy zobaczył wypadnięte drzwiczki. tylko, że okazało się, że nie ma jak ... bo nie ma dostępu do tych miejsc....gdzie te śrubki... trochę po skosie... wkręcił jeszcze jedną śrubę i tyle tylko udało się zrobić.... Tak więc moja skrzynka trzyma się na dwóch śrubach, trochę na słowo honoru.....w środku bajzel, zaworek schowany gdzieś.....gdzie ręka dziecka mogła by go odkręcić, ale ona nie będzie miała siły... Płakać mi się chce....człowiek nie reagował na żadne uwagi.... Nie wiem ile będzie kosztowało zrobienie tego od początku, ale mam wrażenie że trzeba to zrobić.... Z tych nerwów zapomniałam wymusić na nim opisanie - który zawór do którego obwodu, czy pokoju......
-
komentarze do akowego gniazdka
an.i odpowiedział aka z Ina → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
gdziekolwiek jesteś - jestem z Tobą...... w dole i z dołem i nawet kawałek ułożonej podłogi tego nie zmienia..... -
Komentarze do Brazowego Uroczyska
an.i odpowiedział braza → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
jedno zioło do moczenia nóżek, drugie do inhalacji....bo s...trawy różniste są. -
Komentarze do Brazowego Uroczyska
an.i odpowiedział braza → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
sipatka - Ty wobec tego nam opowiedz jak to jest - bo Twój awatar na pewno ! nie stoi na miejscu -
moja mama, w drodze powrotnej od lekarza, dała się przywieźć do Paskudy. Pierwsze co powiedziała, to - " nie będzie żadnego dywanika w glazurze... tylko tak?" - no tak - mamuś.... - ale dlaczego - spytała bardzo zawiedziona - no co Ci mogę odpowiedzieć - niezręczna, długa przerwa - po prostu tak mi się podoba Szkoda, że ojciec ją namówił, bo była tak niezadowolona z mojego wyboru, że kazała glazurnikowi wycinać małe kwadraciki z resztek brązowej z biblioteki i wstawiać między tę jasną płytkę ... - no widzisz jak ładnie, ożywiło bardzo ...zachęcała do zmiany... Ja mam zaraz wyrzuty sumienia, a Agnieszka mówi - mamo nie przejmuj się, ważne że nam się podoba, trudno, babcia musi to zrozumieć.... tylko tak jakoś .... ale mnie się naprawdę podoba.....
-
żeby zdecydować musiałam niestety kupić kilka płytek..... to chyba tylko u nas, normalnie na świecie, znosi się do domu dziesiątki wypożyczonych płytek i próbuje..... http://img29.imageshack.us/img29/4189/15112010172.jpg http://img100.imageshack.us/img100/4863/15112010173.jpg nijak - bardzo nijak...... i w wejściu....... http://img202.imageshack.us/img202/7753/15112010179.jpg nijak ...... Wydawało mi się, o czym pisałam, że hol powinien być ciemny.... tymczasem kupiłam wczoraj płytkę na holl...... piękna. Dla mnie piękna... tu tylko próba ułożenia - zresztą nie jedna, bo mamy trzy rozmiary płytek.... http://img576.imageshack.us/img576/4214/18112010200.jpg do wiatrołapu też kupiłam......może bardziej po polsku - do sieni....i jak do sieni to..... gres, który udaje starą deskę przybitą gwoździami.... http://img821.imageshack.us/img821/3943/171120101155.jpg dla mnie super........w rzeczywistości jest ciemniejsza - bardziej brązowa ale nie mam dobrego zdjęcia.... to niżej - to biblioteka - została ta którą wybrałyśmy wcześniej.... niestety wiem już dlaczego ludzie narzekają na to g...... NO . Mimo, że więłam pierwszy gatunek płytka nie daje się ułożyć - przemiennie fugami. Jest bardzo krzywa, wybrzuszona i powstają zadziory....... szybko zdecydowałam, że będzie układana - tak jak na ekspozycjach - fuga w fugę - wtedy nie powstają żadne nierówności.... szok.... ale jestem już tak zmęczona , że na samą myśl organizowania transportu ze zwrotem, awanturami, ewentualnym szukaniem nowej - dostaję skrętu kiszek....została i mam nadzieję, że będzie ok - bo to tylko biblioteka. Po bokach zabudowa pod książki, biurko, jakiś fotel, może zmieszczę niewielką sofkę a na środku dywanik.....tu buźka z wywalonym na chwilę językiem.....tak jak wtedy gdy chcemy coś zamieść pod dywanik.....bo się nie udało... http://img232.imageshack.us/img232/8861/18112010202.jpg pierwsze dwa rzędy od góry położyli z fugą na przemian......koszmar, bo nie daje się przesunąć dłoni po tak ułożonej płytce bez zadrapania .. dwa kolejne z fugą równą i jest dobrze ale już nie tak ładnie....- nie szkodzi....
-
Komentarze do Brazowego Uroczyska
an.i odpowiedział braza → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
mogę tylko powiedzieć - przepraszam - nie było tak późno... żebym nie kumała gdzie wpisuję - sorki -
ale numer - zjadło mi kawałek postu.... zwykle albo cały albo było OK, a teraz tylko kawałek... Amtla - pisałam do Ciebie, że trzeba zawężyć ilość sklepów do .... sama musisz wyznaczyć i tam szukać. Wszystko potem wprowadza tylko potworny bałagan.... jo@nna - traktuję to zdarzenie jak wypadek przy pracy - niestety nadal daleko mi do żelaznej kobitki... chociaż uwielbiam " Stalowe magnolie"......i jak one brnę jakoś do przodu, codziennie dziwiąc się, że znowu mi się udało....
-
znalazłyśmy jeszcze coś takiego w rzeczywistości dużo ładniejsze - zwyczajnie ładne..... http://img508.imageshack.us/img508/3300/100hollsalon.jpg mogłyby być w salonie.... ta jaśniejsza byłaby bazą a z tej ciemniej jakiś dywanik - może w ramce..... i tu muszę powiedzieć, że kiedyś już tak robiłam..... glazurnik ciął taką płytkę na wąskie paseczki z których potem robiliśmy dekor..... wychodziło dużo taniej niż kupienie gotowego....a tak samo ciekawie...
-
właściwy kolor tej płytki - to ten na górze zdjęcia... ale zdjęcia robione komórką przekłamują, bo patrzymy na wszystko w pozycji lekko pionowej lub pionowej a podłogi powinno się oglądać w poziomie..... no nie ... http://img16.imageshack.us/img16/2856/14kuchnia.jpg http://img257.imageshack.us/img257/1811/12kuchnia.jpg Płytki do kuchni które dziś znalazłyśmy - lało cały dzień....... pierwsze - te wymarzone i nadal bardzo mi się podobają ..... kosztują tyle, że muszę z nich niestety zrezygnować. Najlepsze jest to, że w Hiszpanii i we Włoszech to najbardziej popularne płytki - oczywiście kolory różne - zwykle trochę jaśniejsze....i zwyczajnie tanie..... te drugie też fajne... zobaczymy....
-
sure, Gosiek, meg, atija, - napisałam o tym właśnie dlatego, że to mój maleńki sukces....wcześniej przy podobnych rozmowach nie miałam odwagi zaprotestować, ale byt kształtuje człowieka - mogłabym powiedzieć, gdybym nie miała 100 lat.... Teraz kiedy powinno być najprzyjemniej, robi się trudno. Pieniędzory gdzieś wsiąkły... więc wybór dosyć trudny..... Gdyby nie wspomniał o tym, że pojechał po 10 gwoździ do zabicia płytami bramy garażowej i za to sobie policzył....podczas gdy różne niepotrzebne walają się po budowie, wystarczyło się rozejrzeć....gdyby -tego nie powiedział....ale zachłanność go zgubiła....
-
dzięki - sama jestem w szoku.....
-
no i nastąpiła wiekopomna chwila - rozliczenie za ocieplenie dachu i sufity... Na wstępie pan! podliczył najmniejsze choćby wydatki - poza umową.... benzyna do dmuchawy, węgiel do kozy, gwoździe, jazda po gwoździe ( sama jeździłam po jedne ale, biedaczek zapomniał mi powiedzieć, że jeszcze z 6 innych mu potrzeba.....jakaś taśma, większość została, jakaś filia ) - dobrze - pomyślałam .... Zaraz potem podał mi kwotę która została do rozliczenia z samego dachu. Większa od pierwotnie ustalonej o bardzo dużo...? - dlaczego ? Bo on zapomniał policzyć jednego sufitu, bo musiał kupić więcej wełny, bo kupił więcej płyt kartonowych niż obliczył......bo...... Zatkało mnie.... próbowałam powiedzieć, że to nie uczciwe... robił u mnie, bo miał dobrą cenę.... zaniżenie ilości wymierzonych sufitów spowodowało, że jako wykonawca, był dla mnie atrakcyjny....teraz okazało się, że jest droższy niż inni... - Co, myśli Pani, że chcę ją oszukać... możemy mierzyć jeszcze raz - razem......choć nie mam czasu, bo zostawiłem inną robotę.....ale możemy mierzyć.... No ..... może nie trzeba....- powiedziałam - przecież nie mogę zakładać, że jest pan nieuczciwy.....raczej uważam...... Patrzyłam na niego i zobaczyłam ulgę na twarzy.....kiedy powiedziałam, że nie trzeba...i taki ruch ciała w stronę " no to rozliczmy się w końcu " - nie , wie pan, może jednak zmierzymy, bo skoro raz się pan pomylił, to może jeszcze czegoś pan nie policzył - byłoby szkoda gdyby musiał pan dopłacać do mojego dachu - mierzymy........ Szlag go trafił ale nie miał wyjścia..... Sufitów razem przemierzonych było mniej niż tych mierzonych pierwotnie.... W ciągu półtorej godziny - bo tyle to wszystko trwało - zarobiłam ponad 5 tysięcy złotych ... a żeby było śmieszniej - po tych nowych pomiarach, okazało się, że przychodząc do mnie po tę końcową dopłatę - już miał za wszystko zapłacone z górką..... Trzymał w ręku pieniądze, które dałam mu wcześniej za te dodatkowe wydatki- ponad tysiąc złotych......i stał tam - nie wiedząc co powiedzieć....szczęka opadła mu do ziemi..... Brzydko ale wykorzystałam ten moment i zwyczajnie wyjęłam mu te pieniadze z ręki..odliczyłam spokojnie 200zł.....tyle mu się jeszcze należało i powiedziałam - DZIĘKUJĘ a pomyślałam - WON Wstępnie rozmawialiśmy jeszcze o tym, że może będzie mi robił parapety wewnętrzne..... ale już nie będzie......
-
Lekko pokręcona droga do Uroczyska
an.i odpowiedział braza → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
dzielnie sobie poczynasz z tymi zmianami. Każda - na lepsze.... super jeśli chodzi o zdjęcia ja korzystam z tego - nie ma problemów, może spróbuj.. http://imageshack.us/ -
Gosiek - przeczytałam ale nie wiem o co chodzi z tymi płytkami... moje to Madera Wenge mają łagodne brzegi, nie wiem jeszcze jak z wymiarami ale ja zamierzam je położyć w bibliotece, to ostatnie pomieszczenie ..do którego dotrze piach......więc nie przeszkadza mi, że są te wgłębienia, nawet mi się to podoba. Jadę znowu - popatrzeć...... ale dziękuję i oczywiście proszę o uwagi.....
-
naprzeciwko mojej sypialni jest biblioteka..... do biblioteki potrzebne są drzwi ciemne.... konsekwencja kolorystyki we wnętrzu, a do mojej sypialni np w bieli, różnych odcieniach szarości, srebra, bo ja - jak sroczka lubię jak się świeci.....nie pasują ciemnobrązowe drzwi - jak rozwiązać ten problem....dziewczyny POMOCY:( te zostaną w sferze marzeń - do niczego mi nie pasują ale podobają mi się....bardzo http://img220.imageshack.us/img220/1889/301mdrzwi.jpg chyba pozwoliłam sobie na skopiowanie tego zdjęcia z forum - jeżeli tak - przepraszam ale nie pamiętam od kogo - tylko że takie ładne
-
tyle dół - nie ma łazienki i nie ma salonu ..... ale te wskazane płytki będą wymiennie zastosowane właśnie jeszcze w salonie - które i gdzie zdecyduje się za ...chwilę mało czasu mam ......niestety... a w kuchni taka wiem - znowu nie jasna..... ale bardzo mi się podoba.....ten różny wymiar płytki.... tylko, że w sklepie jej nie widziałam, to zdjęcie z internetu... http://img338.imageshack.us/img338/1876/10podogawkuchnikopia.jpg
-
http://img338.imageshack.us/img338/6339/400sypgod.jpg ten panel - dla mnie cudeńko... chociaż nie lubię paneli bo są u dziadków i dudni jak się po nich chodzi - mimo, zastosowania jakiegoś podkładu.,.. ale ten....... jest piękny, nie składa się na idealnie równą płaską powierzchnię. Między ~deskami pozostaje fuga, co nadaje podłodze plastyczności http://img525.imageshack.us/img525/5567/10112010074.jpg ma niestety tę samą wadę.... dużo kosztuje.....
-
a w swojej sypialni chyba zrobię panele..... coś takiego jak te zaznaczone po prawej stronie .... http://img249.imageshack.us/img249/8179/300msyp.jpg i chyba pójdę w biały i szarości złamane brudnym niebieskim - tak mi się wydaje.....ale czy to się uda albo czy się nie zmieni - nie wiem....