Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kuracja

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    81
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kuracja

  1. dzięki z apomoc z wklejaniem stronka inaczej teraz wygląda
  2. W listopadzie trafiłem na fajne promocje dachówek ceramicznych KORAMIC Od początku planowałem ceramike, bo wbrew pozorom taniej na dach to już tylko papa wychodzi. Chciałem naturalną, najtańszą jaką znajdę, byle z polskiej gliny - bo najlepsza w Europie. w promocji była czerwona angoba: cena niższa od naturalnej. Kupiłem wszystko w cenie 9308.50 zł Dachówka Koramic renesansowa L15 Kunice http://www.ciurex-2.pl/dachowki_ceramiczne_koramic.php?what=Renesansowa%20L15
  3. gratuacje Ja jestem na etapie szukania rurek do wentylacji mechanicznej
  4. Ja też pracuję popołudniami i w dni wolne. Też praca idzie powoli. Lecz tego nie zmienię, bo daje spore oszczędności i jeszcze więcej satysfakcji :)
  5. też kupiłem dachówkę, ale czeka na więźbę - jest ceramiczna, stoi na paletach, więc zima jej nie straszna
  6. Witajcie Przczytałem Wasz dziennik w całości. Całkiem fajny temat. Praca szybko idzie, ale też widać, ze dość kosztownie. To z powodu piwnicy, strasznie czaso i pieniądzo chłonna Ja sie zdecydowałem na piwniczkę, ale ziemną. mam nadzieję, ze zda egzamin. Ciekawa była opinia fachowców co do scian zewnętrznych - że lepsze jednowarstwowe. Mnie fachowcy radzili dokładnie odwrotnie - docieplenie ścian styropianem, lub wełną pozwala zlikwidować wszystkie ew. mostki cieplne spowodowane błędami murarskimi, lub trafieniem, na jakiś materiał o gorszych parametrach izolacyjnych. Dodatkowo ściana odgrodzona styropianem od zewnątrz jest ścianą nieprzemarzającą. Widać, co region, to inna myśl budowlana Życze szczęścia do fachowców, bo to najważniejsze.
  7. dzięki za pomoc z fotografiami, już wszystko jak należy jest
  8. PAŹDZIERNIK Po zdjęciu szalunków z ostatnich wylanych nadproży zdjąłem miarę z mojego domku, biegając po jego ścianach. Było to koniecznie, ponieważ wymiary domu odbiegają nieznacznie od tych w projekcie. Różnice są kilkucentymetrowe, ale jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach, zwłaszcza, gdy zamawia się gotowy strop, który musi się opierać na ścianach. Pojechałem do Betardu z projektem i zapytałem o cenę gotowego stropu kanałowego. Cena była atrakcyjna, więc zamówiłem. Na miejscyu rozrysują ile płyt i jakiej długości i szerokości będzie potrzebnych. Podałem prawdziwe wymiary ścian zewnętrznych i nośnych, oraz obmiar wszystkich otworów ( kominowych, wentylacyjnych i kanalizacyjnych ) Wpłaca sie zaliczkę i czeka 2 tygodnie na realizację zamówienia. Przywożą strop na umówioną godzinę - u mnie spóźnili sie półtorej godziny Dźwig w zakresie własnym - był punktualnie, a płaci sie od godziny I zaczęło się: http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125789.jpg koledzy ojca z pracy przyjechali pomóc przy takim przedsięwzięciu. Płyty mają sporą bezwładzność, a trzeba je jak najdokładniej położyć - dla późniejszej własnej wygody przy układaniu zborijeń i izolacji wieńca. Płyta potrzebuje min. 6 cm oparcia na ścianie. http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125790.jpg efekt - jak dla mnie - super. Dwie godziny i już moge chodzić na piętrze :) http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125791.jpg otwór na klatkę schodową: http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125793.jpg http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125794.jpg kanały zaślepione plastykowymi deklami - żeby woda się tam nie dostała. Strop gotowy i od razu mogłem zadzwonić po przywiezienie palet z ostatnimi zamówionymi bloczkami http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125795.jpg Przy okazji zrobiłem z ojcem gruntowanie ścian, bo wilgoć z rana masakryczna i bloczki aż sine od wciągniętej wody. Kupiłem bloczki gazobetonowe 6cm grubości, poszły na obmurowanie skraju wieńca, między nimi a stropem z płyt położyłem zbrojenie spinające cały dom od góry. http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125796.jpg Po wylaniu wieńca - z ojcem i bratem - rozpoczęło się murowanie ścian piętra. Tym razem pierwszą warstwę układałem bez pomocy fachowców - miałem już doświadczenie po ułożeniu wykusza http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125798.jpg z tej strony murował ojciec: http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125799.jpg koszty październikowej zabawy budowlanej: Strop: 6542,53 zł dźwig: 600 zł dekle do stropu: 113,88 zł bloczki na wieniec - 6cm: 75 zł. beton robiliśmy w betoniarce z pospółki płukanej ( niemal jak żwir, a połowę tańsza !! ) i cementu. Osobom, które przeraża katowanie sie z wylewaniem stropów monolitycznych, lub gęstożebrowych polecam kupno gotowca. Nie trzeba bawić sie z ustawianiem szalunków, podpór, kręceniem zbrojenia, laniem betonu przez pompę, zagęszczaniem tego wszystkiego, równaniem.... ech. Koledze w czasie lania stropu rozeszły się szalunki i miał niezłą masakrę na budowie. Gotowe stropy kanałowe i monolityczne można zamówić wszędzie. Przywożą, stawiają i już można po nich chodzić, stawiać palety z bloczkami - oczywiście w miejscach, gdzie najmniej sie je obciąży, bo stropy są też na daną klasę obciążenia robione ( u mnie wytrzymały, nawet część nad wykuszem, gdzie trzeba było postawić 4 palety bloczków ) To chyba na tyle. O szczegóły pytajcie na priv
  9. WRZESIEŃ Szalunki odczekały swoje dwa tygodnie i ściany gotowe na przyjęcie stropu: http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125767.jpg ...lecz nie całkiem, pozostał wyksz, który też trzeba szybko wznieść , i oto jak rośnie: http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125768.jpg Jak widać na zdjeciu kocica od sąsiada sie do mnie wprowadziła Jak tylko przyjadę, jest już na budowie dalsze foto wykusza: http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125769.jpg http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125770.jpg Nadproża wykusza muszą być mocne, więc nie dawałem tam kształtek U, lecz mocno zbroiłem a od zewnątrz ociepliłem jedynie styropianem 2cm. to wystarczy ponieważ cały dom będzie później ocieplany jeszcze styropianem 5-6 cm. oto całość gotowa do zalania betonem: http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125772.jpg http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125773.jpg
  10. SIERPIEŃ Dalszy ciąg prac murarskich, oczywiscie w deszczu... http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125757.jpg w tym czasie kolejnie ciężarówki dowoziły gruz na przyszłą drogę wewnętrzną http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125758.jpg koniec murowania ścian, zaczynamy nadproża http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125759.jpg powoli domykam część od wykusza - do tej pory potrzebowałem tego otworu do transportowania materiałów i zapraw do wnętrza budowy, teraz powoli zamykam budowę http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125760.jpg nadproża gotowe do zalania betonem. Kształtki U gwarantują brak mostków cieplnych, wewnątrz nich oczywiście zbrojenie, oczywiście zrobione samemu http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125761.jpg wibrator konieczny do zagęszczania betonu w nadprożach, koszt wynajmu - 50 zł/dzień http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125762.jpg nadproża wewnątrz domu nie muszą być izolowane cieplnie, lecz mocne - wystarczą stalowe dwuteowniki: http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125763.jpg gruz nawieziony przez ciężarówki - jakieś 6 transportów - rozplantowała koparka - koszt 110 zł http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125764.jpg
  11. ława fundamentowa ( w zalezności od miejsca w Polsce ) ma być na głebokości około 70 cm. później i tak podniesiecie fundamenty bloczkami ponad poziom gruntu. Jeśłi macie glinę, to zróbcie jak ja: wbiłem się na metr pod ziemię i dodatkowo wzmacniałem podwieszone zbrojenie, zbrojeniem w pionie. Nie zapomnijcie wystawić sobie drutu ze zbrojenia ponad powierzchnię ziemi ( tak z metr ) na późniejszy odgromnik
  12. Lipiec Zakończyły sie prace z fundamentami, izolacja przeciwwilgociowa uzupełniona o folę kubełkową, dającą oddech ścianom, ale i też niepozwalającą stać wodzie przy ścianach W oczekiwaniu na zamówione bloczki gazobetonowe H+H zacząłem robić porządek wokół budynku: czyli rzucenie rur drenarskich, obsypanie ich żwirem, podsypanie piaskiem i ziemią do poziomu gruntu. Udało się też wykorytować przyszłą drogę wjazdową, oraz postawić murki oporowe dla schodów wejściowych. prace zieme i ich poszczególen warstwy: http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125729.jpg http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125732.jpg wykorytowana droga: http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125733.jpg http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125735.jpg koszt korytowania 100 zł - jechała koparka z budowy autostrady i sobie dorobiła. szalunki na murek oporowy http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125736.jpg znowu deszcz... prześladuje mnie aż do października 2010 pierwsza dostawa gruzu http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125737.jpg na tyle mała, ze plantowałem sam http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125738.jpg dotarły bloczki na ściany. Pierwsza warstwa położona przez dwóch starych fachmenów murarki - ja się jednak bałem sam - przy pomocy niwelatora poziom ustawiony niemal co do milimetra. http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125739.jpg ściany działowe i kominy stawia mój ojciec http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125740.jpg ściany zewnętrzne stawiam ja http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125741.jpg http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125742.jpg wszystkiemu przeszkadza deszcz, który jakby uwziął sie na mnie. Klej nie lubi deszczu, na mokrych bloczkach ślizga się i kolejne warstwy bloczków długo ślizgają się na nim. masakra, ale wolę to niż murowanie ceramiki.
  13. dzięki za pomoc dziś skorzystam z tych rad wklejając kolejne etapy
  14. hej, właśnie zacząłem uzupełniać swój truskawkowy dziennik zamiast zdjeć odnośniki - niestety Pozdrawiam
  15. Widzę, ze wystartowaliśmy w podobnym czasie, ale kiedy ja muruję szczyty Ty już zaczynasz mieszkać :) Bardzo ładną masz podłogę w salonie Wyglada jak deska Biomag, jeśli masz jakąś stronę to podaj odnośnik do niej, masz super meble w salonie, aż ciekaw jestem reszty. Sam osobiście będę robił kuchnię i salon w klimatach rustykalnych.
  16. Czerwiec Koniec plantowania gliny i piasku wewnątrz. Wyciągnąłem peschla do przewodów elektrycznych, bednarkę i uziemienie - rura stalowa 4 m. wbita w ziemię młotami: http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125065.jpg Kotłownia znajduje się niżej od parteru, wcześniej wylaliśmy tam płytę betonową i zaizolowaliśmy przed wilgocią. Widać też zbrojenia pod schody, oraz rurę od wykopanej studzienki drenarskiej. Studzienki wykopałem 3. połączone zostały rurą drenarską w otulinie ( jak na razie bezodpływowo ) to wystarczyło, by okolica budowy przestała wyglądać jak bagno: http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125068.jpg http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125069.jpg Nastepna sprawa: w wolną sobotę - wolną od deszczu - na piasku wylądowała gruba folia, a na niej wylaliśmy płytę betonową. Wszystko robione na miejscu. Cieżka praca, ale dająca satysfakcję. Nastepnie ruszyła izolacja przeciwwilgociowa, czyli podwójna warstwa papy ( na razie jedynie na ścianach fundamentowych ) http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125070.jpg Docierają zamówione bloczki fundamentowe - 1650 zł http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125071.jpg Niwelator w ruch i wstępne wyrównanie poziomu podczas murowania bloczkami. http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125072.jpg Ściany zewnętrze fundamentów muszą być pokryte izolacją przeciwwilgociową, oraz termiczną. W tym celu otynkowaliśmy je, by uzyskać jednolitą powierzchnię na której rozsmaruje się izolację. http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1125073.jpg ta wystająca rurka ze ściany to dopływ powietrza do kominka.
  17. Maj Jeśli chodzi o pogodę, to nadal prześladowały mnie deszcze, padały gdy miałem wolne Mimo wszystko budowa powoli rosła. Zrobiłem szalunki pod kolejną część fundamentu: http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1124742.jpg po zdjeciu szalunków: http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1124743.jpg natychmiast wstawiłem rury kanalizacyjne i rozplanowałem glinę mieszając ją z piaskiem: http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1124744.jpg koszt - 1950 zł.
  18. Hej, wreszcie mam chwilę na uzupełnienie dziennika Sporo sie działo i spróbuję po kolei wszystko opisać i dodać zdjęcia. Na początek zdjecie z listopada 2009 - zdjęcie humusu: http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1124719.jpg koszt - 400 zł. Z powodu ostrej zimy i deszczowej wiosny nic więcej nie udało się zrobić aż do kwietnia 2010 roku. W kwietniu ruszyły prace związane z kopaniem fundamentów... droga przez mękę. Pogoda "dopisała", ciągle padał deszcz. Koparka katowała się 9 godzin, grzęznąc w wodzie i glinie. Wyszło, co wyszło: http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1124721.jpg koszt - 560 zł Zanim dojechała pompa i gruszki z betonem dołek sie sporo powiększył - dzięki opadom deszczu. Dość powiedzieć, że z założonych 16 m3 zrobiło się 21m3 betonu, czyli jakiś 1000 zł. drożej. Oto efekt końcowy: http://th.interia.pl/30,g2ebefffb4527200/i1124722.jpg koszt: 6124 zł Z powodu gliniastej gleby ławę trzeba było oszukać wykopując głębszy fundament, podwiesić zbrojenie, oraz dorzucić zbrojenie pionowe. Beton musi być zagęszczony. Można to robić wibratorem, ale lepiej zamówić pompę, która rozleje beton w wykopie z ciśnieniem 5 barów. Tyle w kwietniu
  19. kuracja

    Kwiecień

    Hej, wreszcie mam chwilę na uzupełnienie dziennika :) Sporo sie działo i spróbuję po kolei wszystko opisać i dodać zdjęcia. Na początek zdjecie z listopada 2009 - zdjęcie humusu: http://galeria.interia.pl/praca,w_id,1004644,ref,1,Dom+w+truskawkach2" rel="external nofollow">http://galeria.interia.pl/praca,w_id,1004644,ref,1,Dom+w+truskawkach2" rel="external nofollow">http://galeria.interia.pl/praca,w_id,1004644,ref,1,Dom+w+truskawkach2" rel="external nofollow">http://galeria.interia.pl/praca,w_id,1004644,ref,1,Dom+w+truskawkach2 koszt - 400 zł. Z powodu ostrej zimy i deszczowej wiosny nic więcej nie udało się zrobić aż do kwietnia 2010 roku. W kwietniu ruszyły prace związane z kopaniem fundamentów... droga przez mękę. Pogoda "dopisała", ciągle padał deszcz. Koparka katowała się 9 godzin, grzęznąc w wodzie i glinie. Wyszło, co wyszło: http://galeria.interia.pl/praca,w_id,1004646,g_id,108327,kwiecie%C5%841" rel="external nofollow">http://galeria.interia.pl/praca,w_id,1004646,g_id,108327,kwiecie%C5%841" rel="external nofollow">http://galeria.interia.pl/praca,w_id,1004646,g_id,108327,kwiecie%C5%841" rel="external nofollow">http://galeria.interia.pl/praca,w_id,1004646,g_id,108327,kwiecień1 koszt - 560 zł Zanim dojechała pompa i gruszki z betonem dołek sie sporo powiększył - dzięki opadom deszczu. Dość powiedzieć, że z założonych 16 m3 zrobiło się 21m3 betonu, czyli jakiś 1000 zł. drożej. Oto efekt końcowy: http://galeria.interia.pl/praca,w_id,1004647,g_id,108327,kwiecie%C5%842" rel="external nofollow">http://galeria.interia.pl/praca,w_id,1004647,g_id,108327,kwiecie%C5%842" rel="external nofollow">http://galeria.interia.pl/praca,w_id,1004647,g_id,108327,kwiecie%C5%842" rel="external nofollow">http://galeria.interia.pl/praca,w_id,1004647,g_id,108327,kwiecień2 koszt: 6124 zł Z powodu gliniastej gleby ławę trzeba było oszukać wykopując głębszy fundament, podwiesić zbrojenie, oraz dorzucić zbrojenie pionowe. Beton musi być zagęszczony. Można to robić wibratorem, ale lepiej zamówić pompę, która rozleje beton w wykopie z ciśnieniem 5 barów. Tyle w kwietniu
  20. laliście beton w fundamenty ? Pamietasz ile metrów sześciennych wam wyszło ? jeśłi tak, to napisz, będę miał orientacyjną miarę. Mnie wysżło z obliczeń że około 16 m3 ? Pozdrawiam
  21. Ja mam rolety z materiału. Bardzo sympatyczne.
  22. Geodeta żerujący na miejscowej ludności chciał za wytyczenie 4 kołków 800 zł. Oczekiwał także, że przygotuję dla niego kołki, sznurek i farbę... Na rozmowę spóźnił się... jeden dzień Sąsiad powiedział mi z pełnym przekonaniem - on jest tani, tak mi powiedział"... Ech, Okazało sie, ze znalazłem kogoś kto wziął za tą samą pracę 450 zł. mając ze sobą wszystko, czego potrzeba, w dodatku był punktualny !
  23. Geodeta żerujący na miejscowej ludności chciał za wytyczenie 4 kołków 800 zł. Oczekiwał także, że przygotuję dla niego kołki, sznurek i farbę... Na rozmowę spóźnił się... jeden dzień Sąsiad powiedział mi z pełnym przekonaniem - on jest tani, tak mi powiedział"... Ech, Okazało sie, ze znalazłem kogoś kto wziął za tą samą pracę 450 zł. mając ze sobą wszystko, czego potrzeba, w dodatku był punktualny !
  24. na początek małe zestawienie dotychczasowych wydatków: 2050 Notariusz 140 Wypisy i wyrysy z miejscowego planu zagospodarowania 700 Mapka sytuacyjno-wysokościowa do celów projektowych 70 Wniosek o warunki przyłączenia prądu 183 Wniosek o warunki przyłącza wody i odbioru ścieków 1903 Projekt domu 1850 Architekci (mapa zagospodarowania terenu, adaptacja projektu, pozwolenie na budowę) 98 Uzgodnienie projektu przyłącza wod.-kan. 2110 Przyłącze energetyczne z odbiorem 113 kserokopie dokumentów razem 9217 zł zanim wbiłem łopatę w ziemię :) 400 zł Zdjęcie humusu 450 zł Geodeta - ustytuowanie domu. Ponieważ zbrojenie do ławy robię sam, to kupiłem stal za 1470 zł Fundamenty wytyczyłem z ojcem - koszt kilka godzin marznięcia :)
  25. na początek małe zestawienie dotychczasowych wydatków: 2050 Notariusz 140 Wypisy i wyrysy z miejscowego planu zagospodarowania 700 Mapka sytuacyjno-wysokościowa do celów projektowych 70 Wniosek o warunki przyłączenia prądu 183 Wniosek o warunki przyłącza wody i odbioru ścieków 1903 Projekt domu 1850 Architekci (mapa zagospodarowania terenu, adaptacja projektu, pozwolenie na budowę) 98 Uzgodnienie projektu przyłącza wod.-kan. 2110 Przyłącze energetyczne z odbiorem 113 kserokopie dokumentów razem 9217 zł zanim wbiłem łopatę w ziemię 400 zł Zdjęcie humusu 450 zł Geodeta - ustytuowanie domu. Ponieważ zbrojenie do ławy robię sam, to kupiłem stal za 1470 zł Fundamenty wytyczyłem z ojcem - koszt kilka godzin marznięcia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...