
zbiegulec
Użytkownicy-
Liczba zawartości
86 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez zbiegulec
-
Do mpoplaw: Kończę trolowanie:). Było 0,6 bara czyli ok 0,06 MPa. żaden domowy kociołek nie zniesie 6 barów. A takie wężownice wstawiałem do kupionych baniaków bez wężownic. Do camel998 Masz rację. Trochę mnie poniosło:). Pora spadać na jakiś czas. A wracając do sedna. Zbudowałem dwa takie układy. Jeden z buforem na poziomie kotła i laddomatem a drugi z buforem nad kotłem. Pierwszy użytkuję od pewnie 8 lat a drugi dwa sezony. Parę doświadczeń mam. Kol G69 narysował Ci schemat. Jest on dobry, prosty i oczywisty. Naczynie wzbiorcze powinno być włączone inaczej, ale to opisują normy. Kocioł o którym pisałeś. Wybierz taki jaki ci pasuje i do którego masz przekonanie. Zgazowujący atmos jeśli będziesz miał suchutkie drewno to fajny wynalazek. Przypuszczam, że odczytałeś objętość komory spalania, która wynosi ok 60 litrów jako załadunek 60 kg drewna. Faktycznie zmieści się w niej ok 20 kg zależnie od gatunku drewna. Przy buforze 1000 l sugeruję kocioł o mocy 21 a jeszcze lepiej 25 kW żeby zachować rozsądny czas ładowania bufora a super by było gdyby jednym załadunkiem kotła. Ja mam zwykły Zębiec KWK 25 ale do drewna nie polecam. Koniec trolowania Pozdrawiam:). Zapomniałem dopisać. To tylko moje osobiste zdanie:).
-
Sory. Tak jakoś wyszło. przez pięć lat mam koło 80 postów więc nie martw się o moje tysiące:). A gorszy niby od kogo?. Pozdrawiam
-
Aleś Ty mistrzu nieudolnie upierdliwy:). Czy ja pisałem, że nie może się polać z zaworu bezp.?. Pisałem tylko, że w domkowych instalacjach CO nie ma kosmicznych ciśnień. Jestem zwolennikiem układów otwartych przy kotle stałopalnym (pisałem przecie otwarty do atmosfery) ale i zamknięty się da. Chłopak dał za małe naczynie wzbiorcze i to cała filozofia mistrzu:). Jeżeli np. początkowe ciśnienie 0,7atm, po nagrzaniu wzrost nie powinien być większy niż 0,4 lub 0,5 atm bo kotły na ogół więcej nie lubią, zawór bezpieczeństwa 1,5 atm. Aby tak było przeponowe naczynie wzbiorcze musi mieć conajmniej 100 litrów a lepiej więcej przy baniaku 1000 litrów. Cała filozofia mistrzu. To nie chłopak kłamie tylko Ty manipulujesz. O stali nierdzewnej oczywiście nie słyszałem ale nikt kto nie ma 10 000 postów nie słyszał. A te wężownice to miały być emaliowane czy lakierowane?. Wbrew lansowanym na forum tezom moje wężownice wyglądają mniej więcej tak. Trzba być bardzo nadętym kilopostowcem, żeby o wszystkich innych myśleć, że nie odróżniają wężownicy stalowej od miedzianej, że nie słyszeli jak mówią "fachowcy" o mamce z nierdzewki itp. Pozdrawiam:).
-
Przyłapałeś mnie Mistrzu (manipulacji). Popatrz. Tak dawno uruchomiłem swój pierwszy bufor, że zapomniałem już z czego się składa. Nie chce mi się grzebać w postach żeby zobaczyć jakie wtedy miałeś pojęcie o buforach:). Chciałem tylko nieśmiało przypomnieć, że nie chodzi o to czy baniak jest firmy Dukla czy srukla. To nadal zbiornik z czarnej stali gr 3 mm i z miedzianą wężownicą CWU. A może pisałem też o emaliowanych wężownicach?. Na świecie jest dużo rzeczy pracujących z ciśnieniem dużo, dużo większym niż 0,6 bara ale raczej nie w układach CO domków jednorodzinnych Mistrzu (manipulacji). A do tych którzy martwią się uwarstwieniem i temperaturą na dole bufora. Jeżeli po zakończeniu palenia w kotle temp na dnie zbiornika jest ok 70 stopni to po kilku pobraniach ciepłej wody na dnie jest 15 od 17 stopni a granica między zimną i gorącą wodą jest nadal ostra. W srodku musi powstawać niezły wodospad zimnej wody. Tak więc powrót na sam dół bufora. Jeśli nawet czasem trafi tam cieplejsza woda to i tak powędruje do góry i tylko trochę się przy tym przemiesza. Tak mi wychodzi z doświadczenia. Pozdrawiam.
-
Bajcik. Poczytaj posty mistrza i nie pytaj:). Siara jak smok. Tak mówią moje wnuki:).
-
Oj chopie! Lecz się z zadufania:). To jednak ja zgadłem o jaki kocioł może chodzić. Autor nie napisał, że chodzi o DC 15 E. A zbliżone parametry może mieć tylko kocioł zgazowujący tej marki. O 60 kg węgla wogóle nie było mowy:). Ile tam można włożyć to napisał autor postu a ja wspomniałem, że nie chce mi się tego sprawdzać i szukać bo nie mam zamiaru niczego autorowi wytykać. A kotły te znam faktycznie tylko z opisu ale to i tak więcej niż TY:). O żadnej dukli nigdzie nie pisałem. W jednym układzie mam dwa zbiorniki z czarnej stali po 750 litrów a w drugim 1 zbiornik 1500 l. oba ze stali 3 mm. Wężownica nie emaliowana jeno z rury miedzianej karbowanej o pow 3,5 m kwadratowego. I Ty mnie gonisz do czytania postów???. Pisałem o tym kilka postów wcześniej a Ty byłeś łaskaw nawet coś tam odpowiedzieć. NIe czytasz, kiepska pamięć czy coś bierzesz?. No i wreszcie mistrz który ogarnął temat ogrzewnictwa pisze o buforze jako zbiorniku ciśnieniowym. Jeśli mądrze zrobiony to jest tam tylko ciśnienie słupa wody zależne od wysokości budynku. Pewnie średnio 0,6 do 0,7 bara. Otwarte do atmosfery. Ogarnij się mistrzu:).
-
Ech jak ja to lubię. Przeczytaj ten post z osiem razy a i tak będziesz uparcie bronił twierdzy z piasku. Napisał, że chce kocioł Atmos i chce palić drewnem prawda? napisał, że niewielki 15 kW prawda? Napisał że stałopalność 10 godzin prawda? Napisał że załadunek (wyszło, że drewna) 60 kg prawda? Otóż Mistrzu szanowny do takiego opisu pasuje tylko Atmos zgazowujący drewno. Doszedłem do tego metodą dedukcji (czytając bez zrozumienia). Ale ja wogóle czytam posty a kilopostowcy warczą po przeczytaniu trzech pierwszych słów c.n.d:). Dalej już tylko gorzej bo tendencyjnie. Choć żem wieśniak to interneta cienkiego mam i coś czasem zobaczę. W tej zabawie to był bojler ciepłej wody użytkowej prawda? Pozbawiony wyłącznika termostatycznego prawda? Pozbawiony zaworu bezpieczeństwa prawda? W takich warunkach musiał eksplodować prawda? Podejrzewam ponadto, a nawt się założę, że aby uzyskać spektakularny efekt nie był pełen wody a raczej było jej tam niewiele. U mnie na wsi wszyscy wiedzą jak eksplodują zbiorniki wypełnione praktycznie nieściśliwą cieczą a jak te z gazem (czytaj parą wodną). Otóż bufor jeśli nie konstruowała go jaka straszna mądrala nigdy się w takich warunkach nie znajdzie prawda?. No i jeszcze korozja zbiornika. Kończ Waść .... Tamte korodujące zbiorniki to były bojlery CWU. Napełniane ciągle nową natlenioną wodą i dlatego korodują aż słychać. W układzie CO i buforze woda jest odgazowana. U mnie to nastąpiło po prawie trzech miesiącach. W niej stal praktycznie nie koroduje (Jeśli nie wierzysz spytaj Pana Adama). Znam układ CO mający prawie 100 lat. Rury stalowe. Ścianka pewnie nie więcej niż 3 mm i całość ma się świetnie i nadal działa:). Dzisiaj pozdrawiam kilopostowców, życzę im dużo cierpliwości i przypominam, że milczenie często jest złotem:).
-
Do camel998 Masz sporo racji ale pompę daj tak jak jest na schemacie:). Nie widzi mi sie spinanie pól podłogówki przez grzejnik. Ja bym go zasilił osobnymi rurkami. Pozdrawiam:).
-
I w tym właśnie problem. Kilopostowcy czują się w obowiązku każdego pouczyć, każdemu odpowiedzieć choćby byle co:). Camel 998 napisał Ci powyżej ale przecie to było w jego pierwszym poście. Chce palić drewnem w kotle zgazowującym. Nie odpowiadać przed przeczytaniem postu. Ze zrozumieniem oczywiście:). Te kotły mają z natury dużą komorę. Czy akurat taką? Nie wiem i nie mam zamiaru szukać. Z postów wynika, że kuma o co chodzi i sobie poradzi. A bufor Migoo ze ściankami 3 mm. Jeśli nie wiesz albo ci się nie chce to wystarczy milczeć. Ciśnienie będzie pewnie rzędu 0,6 bara. migo wspomina o stężeniach więc zdaje sobie sprawę z parcia na ściany i zapewne wymyśli jak to zrobić. To nie wybuchnie a jak parcie mu baniak rozpruje to coś ulepszy. To nie najlepsze rozwiązanie ale wykonalne. Nie można każdego pytającego traktować jak idioty i o to głównie chodzi:). Pozdrawiam wszystkich rozsądnych:).
-
Kotły takie jak atmos znam tylko z opisów. Masz dwie możliwości. Albo jeśli to możliwe dostosowywać załadunek do potrzeb, albo dobrać bufor tak żeby przejął całą energię nawet jeśli nie ma odbioru. Laddomat możesz pominąć jeżeli podstawa bufora jest powyżej górnej krawędzi kotła. Jeśli tak nie jest to laddomat jest dobrym patentem ale są też inne możliwości. Pompa umieszczona tak aby wodę z powrotu tłoczyła do dołu bufora i do rury zaworu mieszającego, tej na której na schemacie umieściłeś pompę, czyli pompa na rurze powrotnej, przed rurą do zaworu mieszającego. Pozdrawiam.
-
No i masz odpowiedź. A pościk nabity:). Jakbym czytał Mistrza Adama. Moim zdaniem, podkreślam MOIM: bezwzględnie bufor, fajnie gdyby z wężownicą CWU. Inne można sobie odpuścić albo dodać. Spory kociołek stałopalny. Atmos jest ok. Nie wiem jak duży bufor masz na myśli ale kocioł 25 do 32 kW Laddomat jest fajny jeśli bufor masz na poziomie kotła. Jeśli dasz go wyżej to laddomat jest niepotrzebny. Zasilanie podłogówki z bufora. Nie komplikuj układu:). Drabinki jeśli masz przewymiarowane i służą raczej do suszenia ręczników itp podłączył bym tak jak podłogówkę. Do napędu całości potrzebna jest jeszcze pompa i zawór mieszający. Pompę włączył bym na powrocie z obiegów. Schemat który pokazałeś jest raczej do bani:). Pozdrawiam:).
-
Możesz to sobie nazywać wojną. Może pan Adam pisze niezrozumiale a może ja jestem za głupi żeby go pojąć. Wybieram tą drugą opcję. Zresztą wielcy często byli niedoceniani za życia. A wracając do sedna jeśli coś tu napiszę to tylko w oparciu o własne doświadczenia i dokonania. Zbudowałem i wiem jak działa. Wiem co jest dobrze a co do du..y. Nie snuję przedziwnych teorii. Jeśli chodzi o wymyślenie układu CO, CWU i OZC itp. to są tysiące doświadczeń wokół i można się nimi kierować. Moja żona doskonale gotuje i nie używa do tego tabel dietetycznych, programów komputerowych. Jest wielowiekowe doświadczenie przekazywane z pokolenia na pokolenie i odpowiedni modyfikowane, intuicja i własne pomysły:). Pozdrawiam tych, którzy nie lubią iść w stadzie:)
-
Nigdy tego jakoś specjalnie nie liczyłem. Nie korzystałem z żadnych OZC. Kierowałem się wcześniejszymi doświadczeniami i intuicją. Średnio pewnie około 1 na m kwadratowy. W łazienkach więcej nieco. Ale to bez znaczenia. Nie można mówić o przewymiarowaniu grzejników czy tam innego źródła ciepła w oderwaniu od właściwości termicznych budynku. Przypominam BIEDADOMEK co wedle niejakiego Adama_mk równoznaczne jest z..... Szkoda gadać Pozdrawiam:).
-
Jeżeli faktycznie wspawanie mufki pod miarkownik nie jest możliwe to kombinował bym następująco: - obniżyć temperaturę na czujniku na wyjściu z kotła tak aby włączał pompę przed wystąpieniem podgotowań - dodać termostat kominowy na czopuchu tak aby włączył pompę kedy kocioł dogasa. Nie przejmuj sie teoriami o zaburzeniu uwarstwienia w buforze przez pompę. Pozdrawiam.
-
cyt. mpoplaw: "to nie jest nic oszałamiającego, 1500L + podłogówka = 24h swobody manewru" Ech teoretycy:). Mistrzowie odpowiadają jeszcze przed przeczytaniem postu. To nie ma oszałamiać. To ma grzać i nie sprawiać kłopotów. Ma być proste, tanie i skuteczne. Tak na marginesie w BIEDADOMKU moich dzieci 1500L + grzejniki żeliwne nieco przewymiarowane + 2 małe pola podłogówki=30 godzin swobody działania:). A u mnie pisałem: dość stary, energożerny dom i zastana instalacja CO do której dodałem bufor więc opisany poniżej "eksperyment" mogę sobie odpuścić. To co napisałeś to tak zwana oczywista oczywistość cyt. mpoplaw: "tytułem eksperymentu możesz celowo i świadomie wprowadzić do układu CO powietrze tak żeby w pokoju np:10m2 grzały maksymalnie 4 żeberka (ok 40W/m2 70/55/20°C), stawiam dolary przeciwko orzechom że nie będziesz zadowolony z takiego pomysłu i stało-palność spadnie ci na 4-5h" I coś jeszcze. Dobrze wymyślony układ nie da się zapowietrzyć. Pozdrawiam grzejących pod prąd:).
-
. Trochę prawda a trochę nie:). Ogrzewanie domu nie działa w układzie zero jedynkowym (zimno, ciepło). Przy mrozach mam na zasilaniu ok 60 stopni. Na powrocie nie mierzę ale powiedzmy 50. W domu ok 22. Grzejniki żeliwne, trudno powiedzieć czy przewymiarowane. To zależy od założeń. W mrozy 1500 litrowy bufor daje mi swobodę manewru ok 8 do 10 godzin. To mi wystarcza. w okresach takich jak teraz (a to ok 5 miesięcy w sezonie) mam zapas w buforze na ok 15 do 20 godzin. Latem CWU na 4 do 5 dni nie siląc sie na maksymalne naładowanie bufora. Rodzinka spora:). I co bardzo ważne: Czyste spalanie, żadnej smoły w kotle czy w kominie, prostota i nezawodność układu. Pozdrawiam:).
-
Z doświadczenia mogę powiedzieć, że sprawę załatwia zwykły miarkownik ciągu odpowiednio zestrojony z termostatem pompy na rurze wyjściowej z kotła. Pozdrawiam:). I żadnych dmuchaw:).
-
Nie czytaj od początku, bo naczytasz sie ..... szkoda gadać Włącz myślenie. Mogę trochę powiedzieć jako użytkownik domu z piecem stałopalym od 30 lat i z kilkoma modyfikacjami układu ogrzewania. Bojler jest do bani. Wymieniałem chyba 4, a w międzyczasie każdy z nich kilka razy spawałem. Upierdliwe i wkurzające. Spuszczanie wody, zdejmowanie termoizolacji, demontaz itd. Nawet jeśli masz nowy to go wywal, przerób na podstawkę pod kwiatki choć może później uda się go wykorzystać do solarów ale inaczej niż zamierzasz. Od 8 lat mam w układzie bufor 1500 l i przepływowe ogrzewanie CWU w wężownicy zamontowanei w najwyższej części bufora. Pow wężownicy miedzianej to chyba 3,5 m2. Ameryka i święty spokój. Czy bufor jest potrzebny przy kaloryferach? Tak właśnie mam bo kaloryfery już były i bufor w takim układzie jest jak najbardziej ok. cyt Adam_mk: Bufor idealnie współpracuje z podłogówką. Kaloryfery bardzo go "skracają". Z 1000 litrów robią ze 300. W sporej części bajka. U mnie w chałupie dość starej i żrącej ciepło jak koń owies temperatura podawana na grzejniki dzisiaj to 45 stopni. W duże mrozy to ok 60 stopni. Mrozy są średnio przez 2 miesiące w sezonie grzewczym trwającym 7 do 8 miesięcy. A poza tym jeśli nawet dzisiaj temperatura wody podawanej na grzejniki spadnie do 40 stopni to temperatura w domu zmienia się praktycznie nieodczuwalnie a przy 30 nadal jest nieźle. W zamian bufor pozwala mi palić w kotle tak jak zamierzasz czyli wieczorem po pracy i co ważniejsze palę w kotle z pełną mocą. Kociołek czyszczę bardziej dla formalności niż z potrzeby a zwykły komin z czerwonej cegły znosi to bez problemu. Ostatnio zbudowaliśmy podobny układ w nowym BIEDADOMKU moich dzieci. Też są grzejniki i dwa małe pola podłogówki. Mieszkamy na zadupiu a podstawowoą zaletą tego układu jest to, że awaryjnie może działać bez prądu:), a w obsłudze jest prostszy od cepa, bezawaryjny i tani. Schemat który przedstawiasz ma błędy, które wytkną Ci tu 100 razy. Może być dużo prostszy. Jeżeli możesz ustaw bufor powyżej kotła. To eliminuje pompę ładującą bufor albo inne sztuki z zaworami, syfonami itp. Wystarczy podmurówka wys. 80 do 100 cm. Wodę na grzejniki daj przez zawór trójdrogowy termostatyczny. Na nim ustawisz temperaturę zasilania grzejników. Ja zmieniam ją 2 razy w sezonie kiedy jest bardzo zimno i w okresach przejściowych. Temperaturą w domu steruje termostat pokojowy włączający pompę obiegową. W całym układzie jest tylko ta jedna pompa. Można by tu jeszcze wiele pisać ale chyba i tak przegiąłem:). Pozdrawiam:).
-
Czy będzie zakaz palenia węglem???
zbiegulec odpowiedział macmac84 → na topic → Kotły na paliwa stałe
Do Värmepumpsägare: Szkoda gadać. Nie pojmiesz. Pozdrawiam:). -
Czy będzie zakaz palenia węglem???
zbiegulec odpowiedział macmac84 → na topic → Kotły na paliwa stałe
Ludzie mieszkają w dziadowskich domach z niesłusznych czasów kiedy lepiej im sie wiodło. A Ty grzej prądem a syf zostawiaj w Bełchatowie jeśli Cię stać. Tylko nie próbuj ustawiać całego świata wedle swego widzimisię. Tych innych jest więcej i mogą się wkurzyć. A wedle Twoich kryteriów to krowa mało, że śmierdzi to jeszcze ryczy. Pij mleko z biedronki, będziesz wielki:). A dom z dziadowskiej pensji budują np. moje dzieci. Nie siedzą i nie narzekają tylko robią co się da. I będą go ogrzewać kotłem opalanym drewnem. I dokąd życia z radością popatrzę na dym z ich komina bo to ich miejsce na ziemi (dziadowskie), a moje wnuki będa tam miały ciepło:). I nikt nie będzie siedział przy liczniku i odczytywał kilowatogodzin. Pozdrawiam:). -
Czy będzie zakaz palenia węglem???
zbiegulec odpowiedział macmac84 → na topic → Kotły na paliwa stałe
A było się budować w środu osiedla? Było sobie kupić działeczkę dziewiczą, w środku jakiej puszczy, doprowadzić media, wybudować drogę itd. Za drogo??? A ci ludzie co tu żyja z dziadowskich pensji albo i bez, maja sobie kupić pompy ciepła, panele foto cuś tam, doprowadzić gaz, amoże kupić zbiornik na olej opałowy??? Na pohybel oszołomom i pseudo eko cuś tam:) Pozdrawiam:). -
Czy będzie zakaz palenia węglem???
zbiegulec odpowiedział macmac84 → na topic → Kotły na paliwa stałe
Może to nie przypadek. Oliwa sprawiedliwa:) Produkty i owszem trafiają ale nie udajemy świętych i czasem dymimy:). A tu już bywają tacy co im gnój śmierdzi - zakazać, pies szczeka - zabić, kogut pieje - na rosół. Przecie koguty rosną w biedronce (syf daleko) a psa zastapi system alarmowy ( nie sra po trawnikach) Pozdrawiam:) -
Czy będzie zakaz palenia węglem???
zbiegulec odpowiedział macmac84 → na topic → Kotły na paliwa stałe
Brawo Tosia:) A już traciłem nadzieje i wiarę w lepsze jutro. Na szczęście moja kobitka nie jest ostatnią normalną na świecie:). Jestem wieśniak może nie do końca z urodzenia ale duchem z dziada pradziada i od zawsze grzało sie tu tym co było blisko i na co było stać, czyli drewno, torf i czasem węgiel bo był już dalej. Ponieważ zagęszczenie nas wieśniaków nie jest zbyt duże tośmy się czasem zadymiali ale przyroda sobie z tym doskonale radzi a faktycznie dzisiejsze badziewne żarcie bardziej nam szkodzi niż to okresowe zadymienie. Problem się pojawił kiedy zaczęli się tu osiedlać uciekinierzy może z miast a może huk wie skąd i narzucać swoją wizję ekoświata. Mają wysoko rozwinięte poczucie własności i zaczynają od grodzenia swojego terenu coby im tam kto nie wlazł. I nie chodzi o działke przydomową tylko tysiące hektarów ogrodzone cienką drucianą siatką w której giną czasem dzikie zwierzęta bo jej nie widzą. Nie pójdziesz już do jaśkowej gruszy, a potem w stronę czarciego kamienia żeby dojść nad jezioro bo zagrodzone. Nad jeziorem też często zagrodzone choć teoretycznie nie wolno. Ot takie ich nowe prawo. I w imię tego samego prawa opowiadają tu te banialuki pompiarze z Bożej łaski:). Do ich domu trafia gotowy produkt, prąd, tworzywa sztuczne, metale, kamień, wełna itp. ale cały związany z tym syf zostaje gdzies daleko i oni nie chą o nim nawet wiedzieć. Fajnie być takim ekologoem. Tfu na psa urok:). Pozdrawiam:) -
POMOCY - o mało nie zaczadzieliśmy przez piec Cichewicza Futura Dual Komfort
zbiegulec odpowiedział PiotrKac → na topic → Ogrzewanie
cyt:"Trzeba być skończenie "odważnym" żeby: 1. kupić kocioł od firmy, która już na dzień dobry Cię oszukała na cenie 2. następnie dać temu "oszustowi" zainstalować sobie to co kupiłeś 3. odebrać kotłownię do użytkowania od instalatora-"oszusta" bez instrukcji sterownika i podstawowego przeszkolenia z obsługi kotła i mieć wiarę że wszystko jest w porządku 4. użytkować niebezpieczne urządzenie nie mając pojęcia o zasadach jego działania i zabezpieczeniach 5. użytkować niebezpieczne urządzenie nadal, pomimo jednego wypadku prawie śmiertelnego nadal nie mając pojęcia o zasadach jego działania i zabezpieczeniach 6. mieć pretensje że kocioł spala tony węgla, skoro "3. odebrać kotłownię do użytkowania od instalatora-"oszusta" bez instrukcji sterownika i podstawowego przeszkolenia z obsługi kotła i mieć wiarę że wszystko jest w porządku" Co do uwag innych oprócz Puławiak i adam_mk - dno kompletne" Człowiek prezydenta (znaczy Cichewicza)? Do gentoonx - sam sie ogarnij:). 1. Kupić MERCEDESA od dilera, który jak okazało się później wziął od ciebie o 50 tyś więcej niż inny chciał (teoretycznie bo nie kupiłeś u niego) bywa - kiepski zakup ale to nadal MERCEDES:) 2. wsiąść do takiego wozu od oszusta? przecie to nadal MERCEDES:) 3.odebrać MERCEDESA bez instrukcji gdzie wlać płyn do spryskiwacza i co do zbiornika fakt. Nieostrożne. instrukcja musi być 4.Używać urzadzenia skrajnie niebezpiecznego bez znajomości zasad jego działania... Wszak to MERCEDES - samochód jak każdy inny. Jest w łapce prwao jazdy i w głowie zestaw prostych zasad i wystarczy. 1 procent użytkowników zna niuanse działania wszystkich śmegesów współczesnego samochodu. A samochody zabijają znacznie więcej ludzi niż kotły CO. 5. Przywaliłeś w drzewo bo jechałeś po lodzie za szybko i nadal wsiadasz do niebezpiecznego pojazdu? Wszak to MERCEDES. Wiesz już tylko, że tak szybko po lodzie sie nie da. A w instrukcji było tylko żeby dostosować prędkość do warunków ble ble ble:) Itd. Natomiast nie może byc tak, że np. układ ESP tego wozu otwiera przepustnicę, zwiększa dawkę paliwa, odcina sprzęgło i dźwignie biegów bo mu się elektroniczny mózg przegrzał. To zwyczajnie niedopuszczalne:) I jeszcze pytanie... Cóż tak mądrego napisali panowie Puławiak i adam_mk ? -
POMOCY - o mało nie zaczadzieliśmy przez piec Cichewicza Futura Dual Komfort
zbiegulec odpowiedział PiotrKac → na topic → Ogrzewanie
Nie wiem co miałeś na myśli pisząc, że muszę więc odpowiem co muszę. Otóż lubię poczytać forum i bardzo sobie cenię to co tu znajduję, tylko tak jakoś wychodzi, że gdzie nie zajrzę to napotykam teksty MISTRZA. Dokąd jest to w Twoich wątkach to ciort Cię bierz ale to jest wszędzie. A ponieważ Twoje zarozumialstwo, zadufanie w sobie i często chamstwo mnie wkurza więc czasem muszę. Tak już mam. Dlatego niekiedy jak mam trochę czasu połażę Twoim tropem:). A swoją drogą ciekawe zjawisko. Facet pisząc często bzdety dochrapał się wirualnego netowego stołka REKORDZISTY FORUM i w dupie się poprzewracało:). Jak dziwić się naszym rządzącym. Oni mają realne stołki:). A wracając do rzeczy. Ucz się mistrzu. Choćby i z Wiki. Jestem inżynierem mechanikiem starej daty i wiem co to DTR i wentylacja. Wskazany przez Ciebie dokument nie spełnia co najmniej kilku warunków jakim musi odpowiadać DTR nawet z pominięciem nowych regulacji unijnych. Jest to co najwyżej lepsza lub gorsza instrukcja czegoś tam:). Przeproś więc innych a nie mnie. Trzymaj MISTRZU poziom:). Pozdrawiam wszystkich budujących:)