Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zapalanie światła (włączniki) - w dół czy w górę


Filippo

Recommended Posts

Myślałam, że żartujemy z tym kurzem, ale widzę, że to na serio ....

 

oczywiscie, że napisałam to w formie żartu .

 

Ale przy okazji zaczelam się zastanawiac czy w nowym domu nie wprowadzić takiej inowacji :-) Znaczy włacznik wyłaczny - wciśnięty u góy :D

Teraz w mieszkaniu mam odwrotnie i pewnie gdyby nie ten post to nie przyszło by mi do głowy montować inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 years później...
Ta kwestia jest regulowana przez normę PN-EN 60447

„Podstawowe zasady oraz zasady bezpieczeństwa dotyczące współdziałania człowieka z maszyną, znakowanie i identyfikacja -- Zasady manewrowania „

W wielkim skrócie:

"Łączniki kołyskowe mocować tak, aby wciśnięcie górnej części kołyski powodowało załączenie, a dolnej – wyłączenie” ...

 

Oświetlenie to nie maszyna, więc ta norma nie tyczy się do problemu przedstawionego w tym temacie. Jeśli już mówimy o bezpieczeństwie, to najniebezpieczniej jest w ciemnościach i dlatego też tej reguły nie stosuje się do włączników oświetleniowych, gdyż z racji bezpieczeństwa włączamy oświetlenie w dół, aby w razie potrzeby szybko stało się jaśniej... zauważ że tak instalowane są włączniki oświetleniowe na klatkach schodowych w blokach. Niestety tak naprawdę nie ma żadnych norm odnośnie włączników oświetleniowych, panuje jedyna zasada aby montować wszystkie w jednakowy sposób, dla ciekawości podam że w Anglii jest to ujednolicone i tam nawet maszyny włącza się do dołu, tak jak na przykładzie tego rysunku:

45124639acfe3e75.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Nie sądziłam, że temat włączników do świateł może się aż tak rozwinąć :)

Nigdy się na ten temat nie zastanawiałam, ale zaciekawiło mnie do tego stopnia, że jak "włącznikowa wróżka" biegałam po domu zapalając i włączając światło :) U nas wszystkie są w dół, chyba z przyzwyczajenia.

 

To może zaproponuje teraz mały "twist" - włączniki dotykowe. Ktoś ma? :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja cud malina! Teraz mam zagwozdkę jak mam w domu... bo w pracy "w dół" :) Co do włączników dotykowych - u Rodziców takie były w salonie (i tylko tam) przez dobre 15 chyba lat, dotykowe z regulacją natężenia światła. Można by pomyśleć, że to szajs i szybko się rozleci ale dawały radę cały ten czas, aż do remontu (kiedy to wszystko praktycznie wymienili włącznie z włącznikami :). Uczą, że tak powiem delikatności - nie trzepie się brudną łapą w ścianę z nadzieją, że się pi razy drzwi trafi, tylko delikatnie ... hmmm... muska palcami po czułej płytce aby stała się jasność (wyszło jak z harlekina jakiegoś :) Ściana czysta to na plus. Regulacja natężenia - często z tego korzystaliśmy przy wspólnym oglądaniu telewizji albo uroczystym świątecznym biesiadowaniu przy świecach (przy samych świecach ciężko by było jeść bo ciut za ciemno i osoby po drugiej stronie stołu nie widać), a z regulacją delikatne światło się przydało - co logiczne zastosowania w kuchni cz łazience nie znajduję -na romantycznym porcjowaniu tasakiem mięsa czy innych łazienkowych posiedzeniach chyba lepiej w pełnym oświetleniu czas umilać :) Fakt, pod koniec żywota tychże włączników zdarzało się że tym palcem trzeba było kilka razy stuknąć bo się widać miejscami włącznik znieczulił (czyt. zużył)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@U Jaśków

Haha! Jak harlekin, świetne!

 

"I gdy wszedł do przestronnego pokoju, który spowijał półmrok, delikatnie wyciągnął dłoń z kieszeni. Jego szorstka skóra ocierając się o materiał spodni, wydała ledwo dosłyszalny, chropowaty dźwięk. Skierował dłoń ku przełącznikowi światła. Spokojnym ruchem opuszków palców, delikatnie musnął czuły panel włącznika. Ten ostatnim tchnieniem ekscytacji rozświetlił cały pokój."

 

może coś takiego :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas "fachowcy" porobili tak - w dół zapalasz, w górę gasisz. I uważam, że to błąd. Bo tam, gdzie tych włączników używa się rzadziej to kurz osiada strasznie, gdy klawisz jest w pozycji wyłączonej. Ale to tylko w kilku miejscach w domu tak mamy. Reszta to włączniki typu schodowe więc zapalane są i gaszone w różnych miejscach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ee, to samo pomyślałam. Kot31, chyba odwrotnie?

 

Odnośnie włączników przyciemniających - uzmysłowiłam sobie, że całe dzieciństwo taki włączała i wyłączałam. Był bardzo wygodny, jak mogłam o tym zapomnieć. Muszę wrócić do tego rozwiązania w przyszłości.

Pamiętam też, że znajoma z rozrusznikiem serca nie mogła go dotykać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 years później...
Teraz i mnie ten temat dotyczy.

Jak montować? W dół czy w górę? :)

Norma czy kwestia kurzu? Co wygra?

 

U mnie wygrała kwestia kurzu ;)

A tak na serio to podszedłem do tego jak do dzwonkowych. Czyli w dół świecę.

Zresztą na mieszkaniu tak miałem więc jesteśmy przyzwyczajeni.

 

Mam też kilka schodowych/krzyżowych tam również zastosowałem tą zasadę (do pierwszego włączenia) hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://apsys.pev.pl/zapalanie+swiatla+wlaczniki+w+dol+czy+w+gore.php

 

Przytoczona tam norma już nie obowiązuje. Nie wiem, czy w nowej jest to przemilczane.

Logiczne wytłumaczenie, że do dołu ma być wyłączone, które gdzieś dawno temu wyczytałem jest takie, że w sytuacji niebezpiecznej łatwiej sięgnąć leżąc na podłodze żeby coś wyłączyć a raczej jak np. coś nas pieści będziemy potrzebowali wyłączyć, niż włączyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...