Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rozbił sie samolot z prezydentem!


perm

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 314
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tak się zastanawiam...

 

Gdzie się podział ten silny polski patriotyzm??? Gdzie empatia??? Gdzie zrozumienie??? Gdzie współczucie??? Gdzie umiejętność zjednoczenia się w obliczu tragedii??

 

Polacy! Wstyd mi... wstyd mi za Was...

 

Zginęła Głowa Państwa - wybrana przez naród w wolnych, demokratycznych wyborach, ale na litość boską - czy to, że serce mam po lewej stronie ma znaczyć, że prawicowy Prezydent nie był moim Prezydentem?

Oprócz niego straszną śmiercią zginęło jeszcze 95 osób... niektórych naprawdę wspaniałych ludzi...

 

 

A Wy? Wy zachowujecie się jak wściekłe psy... Żal... Żal za tragicznie zmarłymi, żal za narodem polskim i jego wartościami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciril człowieku opamiętaj sie !

Zginęła Głowa Państwa - wybrana przez naród w wolnych, demokratycznych wyborach, ale na litość boską - czy to, że serce mam po lewej stronie ma znaczyć, że prawicowy Prezydent nie był moim Prezydentem?

o cym ty piszesz - czy to ktoś tu podważał ????

Polacy! Wstyd mi... wstyd mi za Was...

za co ??? czy ktoś coś tu niewłasciwego napisał ?

A Wy? Wy zachowujecie się jak wściekłe psy...

chyba piszesz o sobie - otrzeźwiej !!!

 

a przy okazji : podobna choć mniejsza tragedia była dwa lata temu w Mirosławcu gdzie zginął

kwiat dowództwa Wojska Polskiego - w takich samych okolicznościach.

"Ta katastrofa jeden do jednego przypomina katastrofę w Mirosławcu - pogoda, podejście nie w osi pasa, decyzja o lądowaniu mimo braku wyposażenia lotniska w urządzenia do precyzyjnego lądowania - powiedział Hypki. - Mówiło się wtedy, że tyle zajmujących wysokie stanowiska osób nie powinni podróżować jednym samolotem; wydaje się, że nikt nie wyciągnął wniosków co do szkolenia i procedur - dodał."

Edytowane przez Lenart
dopisanie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Was proszę czy jak tylko wydarzy się coś w polityce, choćby taka porażająca tragedia, jak wczorajsza, to zaraz muszą się znaleźć tacy, którzy przekują to w dyskusje i spory?

Chcecie koniecznie się kłócić, to kłóćcie się u siebie w domu.

Słowo daję, wstyd, żeby nawet w obliczu śmierci nie umieć się zachować.

I jeszcze słowo: jeśli kogoś nie dotyka jakoś szczególnie TA śmierć (choć zginęli ci, którzy stali na czele naszego państwa), to czy koniecznie musicie to w tych wątkach napisać?

Nie po to były zakładane, jak sądzę.

Zachowajcie się jak należy i darujcie sobie takie uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy przelatują mi przed oczami twarze, postaci uczestników wczorajszej Katastrofy czuję przede wszystkim grozę..

 

Spotkało mnie to w przeciągu dwóch dni dwukrotnie. Pierwszy raz czułem grozę, czytając szczegóły życiorysu kata ze Smoleńska - Błochina - bepośredniego zabójcy aż 7 z około 20 tysięcy polskich pomordowanych w operacji likwidacji polskich elit..----------

 

 

Patrzenie na koszmar tej tragedii przez wymiar czysto ludzki, odbieram jako ucieczkę od rzeczywistości.

Na śmierć każdy musi być przygotowany. Jest ona naszą nierozłączną oczywistością od momentu narodzin.

Każda z tych pojedynczych śmierci jest faktem, a z faktami nie należy się kłócić..

Nad tymi odejściami pozostaje pokłonić się z pokorą, w milczeniu..

 

Jest jednakże wymiar państwowy tego koszmarnego wydarzenia.

Tragedia wyrwała z naszego życia politycznego nie tylko postaci niezmiernie istotne dla Państwa, osoby mające swoje do powiedzenia. Lecz to nie tylko to. Gigantyczna strata dla Kościoła, dla wojska, dla życia politycznego.

Tragedia zmiotła w jednej sekundzie czołówkę opcji politycznej.

Powstała luka na wielu pozycjach, która nie wiadomo jak zostanie obecnie wypełniona. Powstała niebezpieczna dla demokracji nierównowaga....

........................

Takie mam odczucia. Nie patrząc na korzenie polityczne, wydaje mi się, że w obecnej sytuacji p. Cimoszewicz i wiele innych osób, ktore wybrały wewnętrzną emigrację, lub zostało zepchnięte na margines przez czwartą władzę, powinno wrócić do aktywnego życia politycznego.

W obliczu tego straszliwego nieszczęścia, my Polacy, mamy unikalną, niepowtarzalną szansę do zmiany oblicza naszej polityki. Czas na autorytety. Czas skończyć z partyjniactwem.

Czy wykorzystamy naszą szansę? Być może ostatnią w świecie totalnej globalizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lenart poczytaj wcześniejsze posty w tym wątku... Twierdzę jedno... jeżeli ktoś nie czuje żalu z powodu tragedii, która spotkała nasz naród, nasz kraj - niech zamilknie i nie daje dowodu braku uczuć wyższych... i nie rani uczuć osób, którzy tę katastrofę odbierają bardzo osobiście... jako Polak, członek wspólnoty, narodu, społeczeństwa...

 

Tragedia w Mirosławcu dotknęła moją rodzinę personalnie... część z ofiar to znajomi i współpracownicy mojego ojca - oficera Wojska Polskiego - teraz już w stanie spoczynku...

 

Tragedia w Smoleńsku dotknęła moją rodzinę jako Polaków...

Edytowane przez Ciril
literka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....zginęli politycy,generałowie,duchowni,ale....zginęli przede wszystkim LUDZIE!!!! I ja tak na to patrzę....córka straciła nagle oboje Rodziców,brata stracił brata, kobiety zostawiły mężów,dzieci, mężczyźni osierocili żony,dzieci....

I myśle,że to jest prawdziwe oblicze tej tragedii, uszanujmy to...Pomyślmy o tych bliskich zmarłych,którzy cierpią...baaaardzo cierpią.....czeka ich bardzo długi czas żałoby..nie rok,dwa....do końca ich życia....

Niech dobry Bóg da im siłę.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak czytam wypowiedzi niektórych forumowiczów, to jestem przerażona, że można być tak chłodnym na to, co się wydarzyło.

Nie był moim idolem ś.p.Lech, ale ... był Naszym Prezydentem, a przede wszystkim był Polakiem, podobnie jak wszyscy pozostali pasażerowie tego samolotu.

Pochylam głowę nad śmiercią wszystkich, którzy zginęli wczorajszego dnia, choć nie znałam ich osobiście. Porusza mnie każda wspomniana tutaj tragedia - i ta na Haiti, i WTC i wiele innych wypadków, jednak wczorajsza tragedia powinna dotknęła mnie wyjątkowo - zginęli ludzie, którzy polecieli do Katynia reprezentować cały nasz kraj i nie mają tu nic do rzeczy poglądy polityczne! Nie chodzi tu o to, że zginęli politycy, ale o to, że byli to przede wszystkim zwykli ludzie, nasi rodacy. Uważam, że w takich chwilach powinniśmy być razem, przeżywać wspólnie odejście tych ludzi, okazać współczucie rodzinom zmarłych. Powinna to być chwila zatrzymania się dla wszystkich. Taka tragedia uświadamia przede wszystkim to, że zycie ludzkie jest niezwykle kruche - dzisiaj jesteśmy, a jutro nas nie ma.

Przyjęłam tę tragedię z wielkim szacunkiem i zadumą. Brak mi słów, aby wyrazić współczucie rodzinom zmarłych, bo sama czuję wielki smutek. Poruszające i piękne jest to, że jest tak wielu Polaków, którzy przeżywają to podobnie, potrafią połączyć się w takich chwilach. Chciałoby się, aby politycy potrafili wyciągnąć odpowiednie wnioski z tego wszystkiego i w dalszej przyszłości potrafili mądrze ze sobą rozmawiać w sprawach mających na celu nasze wspólne dobro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, ze wszyscy Polacy kochali Kaczyńskiego? Popierali go całym sercem i duszą. Był ich autorytetem, ich wodzem. Tylko dlaczego on miał takie niskie wyniki poparcia w sondażach?

To właśnie nazywam obłudą. Widzę, że po prostu jest trendy, razem z mediami, urządzać szopkę z powodu czyjejś śmierci i licytować się ilością wpisanych nawiasów z gwiazdkami na różnych formach internetowych. Bo jakoś nie widzę masowego umieszczania wpisów na forum z powodów ofiar wypadków samochodowych na polskich drogach. Chyba, ze zginie ktoś znany z mediów. Polityk, aktor. Wtedy, nagle nasz naród ogarnia mania wyrażania żalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir lepiej zamilcz... ubliżasz ludziom... nie zauważasz różnicy ON był Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej, kraju, którego jesteśmy obywatelami... większość wybrała go w wyborach wolnych i demokratycznych... jako polityka mogliśmy go nie lubić, mieć odmienne poglądy (w moim przypadku skrajnie odmienne), krytykować jego postępowanie... ale jako Głowie Państwa należy mu się szacunek, jako człowiekowi zmarłemu tragicznie - współczucie.

 

Każda tragiczna śmierć jest ciosem dla najbliższych... a Prezydent RP jest w jakiś sposób bliski każdemu obywatelowi polskiemu... Był Wałęsa, Kwaśniewski i Kaczyński i każdy z nich był moim Prezydentem, bo jestem obywatelstwa polskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, ze wszyscy Polacy kochali Kaczyńskiego? Popierali go całym sercem i duszą. Był ich autorytetem, ich wodzem. Tylko dlaczego on miał takie niskie wyniki poparcia w sondażach?

To właśnie nazywam obłudą. Widzę, że po prostu jest trendy, razem z mediami, urządzać szopkę z powodu czyjejś śmierci i licytować się ilością wpisanych nawiasów z gwiazdkami na różnych formach internetowych. Bo jakoś nie widzę masowego umieszczania wpisów na forum z powodów ofiar wypadków samochodowych na polskich drogach. Chyba, ze zginie ktoś znany z mediów. Polityk, aktor. Wtedy, nagle nasz naród ogarnia mania wyrażania żalu.

 

Pozwolę sobie napisać kilka słów we własnym imieniu - nie kochałam, nie popierałam całym sercem i duszą, ale ... mam wielki szacunek do tego człowieka jako Prezydenta i jako (niezaprzeczalnie) doskonałego historyka.

Dlaczego miał niskie poparcie w sondażach? Bo popełniał gafy, był mało medialny (wizerunek) i często uparty. Zasługuje jednak na podkreślenie fakt, że nie był człowiekiem nastawionym na korzyści finansowe, ale to co robił, robił dla kraju - tak sądzę patrząc na całokształt zupełnie z boku i nie jako zwolenniczka PIS.

Nie widzisz masowego umieszczania wpisów na forum z powodów ofiar wypadków samochodowych na polskich drogach? Służą temu bardziej miejscowe fora, jak np. internetowe forum lokalnej prasy - w moim mieście taka strona funkcjonuje i można każdorazowo wyrazić swoje współczucie i żal, co zawsze ludzie czynią.

Elfir, to nie obłuda, ale zwykłe, ludzkie emocje - niemal każdy człowiek w takiej chwili czuje żal i smutek, zwłaszcza, gdy nastąpi tak wielka tragedia, jaka miała miejsce wczoraj. Nie oskarżaj więc ludzi jako obłudnych, robiących, jak to nazwałaś "szopkę z czyjejś śmierci" i " licytujących się ilością wpisanych nawiasów z gwiazdkami na różnych forach internetowych" - przerażają mnie Twoje słowa, naprawdę :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakkolwiek jest to ogromna tragedia dla rodzin zmarłych, nie da się ukryć, że są to dla mnie obce osoby. Codziennie człowiek dowiaduje się o tragicznie zmarłych - istnieją wojny, wypadki, kataklizmy. Przyjmuję to do wiadomości, jest mi przykro, że świat jest taki okrutny, ale przechodzę z tym do porządku dziennego.

To zdarzenie różni się tym, że brali w nim udział Polacy z pierwszych stron gazet. Jestem zszokowana, podobnie jak to było w przypadku chociażby zamachu na WTC, ale nie zmieni to specjalnie mojego jutrzejszego dnia. Rozważam w zasadzie na chłodno głównie konsekwencje polityczne, bo to bezpośrednio będzie dotyczyło mojej przyszłości. Ale nie czuję potrzeby płaczu, posypywania głowy popiołem, czuwania pod pałacem prezydenckim i specjalnego jednoczenia się z narodem.

To co się teraz robi w mediach przypomina mi nakręcanie histerii po śmierci JP II czy Michaela Jacksona.

 

Nic dodać nic ująć... moje odczucia...

 

Owszem. Na znak szacunku wobec głowy państwa. A nie z żalu i rozpaczy.

 

Nie ukrywam, że nie potrafię żałować szczerze śmierci pewnych osób, z których poglądami politycznymi się nie zgadzałam.

 

Było trzęsienie ziemi na Haiti. Zginęło tragicznie o wiele więcej osób. Też mną to wstrząsnęło - ale ogólnie, z powodu tragedii, a nie jakoś osobiście wobec każdego zmarłego. Czy jest taka wielka różnica między śmiercią biednego Haitańczyka, a śmiercią osób znanych mi z mediów? Osobiście nie poznałam ani Haitańczyków ani zmarłych z Tupolewa. Nie łączą mnie z nimi więzi emocjonalne. Ich śmierć mnie nie boli, tylko szokuje. Jak mam więc ich szczerze żałować?

 

Kaczyńskiego wielu krytykowało, naśmiewało się z niego, gdy żył. Nie miał większych szans na ponowną reelekcję.

Teraz tylko słychać jakim był wielkim człowiekiem. Owszem, o zmarłych nie powinno mówić się źle, ale to, co się dzieje trąci to obłudą.

Na wyścigi - kto bardziej spektakularnie pokaże żałobę.

Bo wybory za 60 dni, trzeba grać pod publiczność kierująca się histerią wykreowaną przez media.

Życie toczy się dalej a że wszystko się przyspieszyło więc trzeba wyciągać nogi...

Tak się zastanawiam...

 

Gdzie się podział ten silny polski patriotyzm??? Gdzie empatia??? Gdzie zrozumienie??? Gdzie współczucie??? Gdzie umiejętność zjednoczenia się w obliczu tragedii??

 

Polacy! Wstyd mi... wstyd mi za Was...

 

(...)

 

Gdzie się podziały? Zabiły w nas czyny ludzi z pierwszych stron gazet... ze sceny politycznej... nie spełnione obietnice... pogarda dla ludzi z "nizin"... rozumiem że nad trumną nie wspomina się tego...

 

Tragedia! Wielka tragedia! Spadł kolejny samolot! Ofiary... współczucie rodzinom... takie samo współczucie jak wszystkim co stracili bliskich... czy to we wypadku samochodowym czy śmierci na budowie....

 

 

...a tak swoją drogą gdybym miał zginąć we wypadku i mógłbym wybrać to wybrałbym katastrofę np. autokaru z pielgrzymami! Wtedy może "państwo" by coś dało mojej rodzinie... oczywiście przed kamerami TV... a gdybym zginął w "zwykłej" kraksie to moją rodzinę czekały by długie procesy z ubezpieczycielem... niestety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niemal każdy człowiek w takiej chwili czuje żal i smutek,(

 

Gdybym czuła żal i smutek po każdej tragicznej śmierci osób mi obcych, bo byłabym przepełniona empatią, nie mogłabym normalnie funkcjonować, bo takich tragedii jest codziennie tysiące na całym świecie.

Zarzucanie braku uczuć wyższych jest śmieszne. Rozumiem, że osoba, która to zapisała nosi się jak cały rok okrągły na czarno, codziennie płacze i wyraża żal za tragicznie zmarłych? Bo jeśli nie, to jego uczucia wyższe są wybiórcze. Ograniczone do ludzi z pierwszych stron gazet.

 

Piszesz "niemal każdy człowiek" - ja patrzę przez okno i widzę młodzież siedzącą na murku i głośno się śmiejąca, widzę mojego partnera, który jak co dzień gra sobie na komputerze i nie widzę wielu wywieszonych flag. Jak już pisałam: wiadomość szokuje, ale nie sądzę (i nie widzę tego) by ogół społeczeństwa odczuwał to jakoś osobiście.

 

Ale osobiste, nie oznacza ważne. Bo to wydarzenie jest ważne dla narodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Piszesz "niemal każdy człowiek" - ja patrzę przez okno i widzę młodzież siedzącą na murku i głośno się śmiejąca, widzę mojego partnera, który jak co dzień gra sobie na komputerze ...

Byc może ich tatusiowie również beztrosko grają sobie na komputerze a mamusie wylewają wiadra pomyj w sieci.

Moje dzieci są autentycznie smutne i przejęte. Nawet nie chcą aby im włączać bajki.

 

Ps. a miałam tu nie wchodzić, już wolałam łudzić się że potrafimy się zjednoczyć w obliczu tkiej tragedii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir napisał":Bo to jest wydarzenie ważne dla narodu"

 

Więc pozwól ludziom ,którzy się czują jego częścią przeżyć ten moment tak jak sami chcą i nie nazywaj tego szopką.

Często nie zgadzałam się z tym co Prezydent robił czy mówił ale na wszystko jest czas i miejsce.

Inne państwa wprowadzają dni żałoby ,bo coś się stało.

A Ty piszesz::

Ludzie płaczą-niedobrze-obłudnicy.

Młodziez siedzi na murku i sie śmieje -to już nie wiem czy to pochwalasz czy nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie naszła taka refleksja.....czy aby napewno zginął ten prezydent :o ten, który uwsteczniał Polskę, który wetował ustawy, który była marionetką w rękach brata, na którym nie zostawiano suchej nitki jeszcze dwa dni temu?

Bo teraz..z tych samych ust, słyszę o bohaterze, o "Richardzie Nixonie polskiej polityki. " wielkim patriocie, elicie, światłym człowieku...

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...