Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki

[Elfir]

23 godziny temu, Ajdaniu napisał:

Dziękuję za informacje. Podpowiedz proszę jeszcze, czy jeśli problem występuje od 3-5 lat, a irga mimo wszystko żyje i na wiosnę wygląda na prawdę nieźle to raczej będzie parch, a nie zaraza ogniowa, bo ta druga choroba w tym czasie zniszczyłaby roślinę całkowicie? Próbuję dać sobie nadzieję

Z góry dziękuję.

pewnie tak. Ponieważ zaraz jest chorobą kwarantannową i od razu niszczy się jej stanowiska trudno mi powiedzieć jak długo żyje zakazona roslina

[Robinson74]

Elfir, czy można jakoś naprawić te przyschnięte goldy? Jeśli tak, to jaki sposób postępowania byś zaleciła?

 

Edytowane 22 Maja przez Robinson74

[Robinson74]

A pomiędzy goldami widać taką wyskubaną tuję. To zasługa sarny.

Tu poniżej to też efekt sarny.

 

Edytowane 22 Maja przez Robinson74

[Elfir]

W dniu 21.05.2025 o 14:46, Robinson74 napisał:

Elfir, czy można jakoś naprawić te przyschnięte goldy? Jeśli tak, to jaki sposób postępowania byś zaleciła?

 

Ta ostatnia jest sucha wiec jedynie wykopać. 
Trzecią ściąć nad suchym

[Tomasz Bukowski]

Czy jest jakaś metoda na pozbycie się tych chwastów z roślin ozdobnych? Trochę zaczyna mi brakować czasu i chęci na wyrywanie co chwilę pojedynczych ździebełek.

[Elfir]

nie. Ale za to brak włókniny i gruba ściółka ułatwia pielenie.

W tej chwili chwasty ci wychodzą między roślinami, bo tylko tam jest dziura we folii. Więc rozrastają się pod nią i wyrastają gdzie mogą. 


przy braku czasu na ogród lepiej postawić na krzew a nie na byliny.
 

[Robinson74]

Elfir, a jeszcze wracając do tych żywotników na powyższych zdjęciach, to jak najlepiej zabezpieczyć się, żeby między tujami oraz między tujami o planowanym ogrodzeniem nic nie rosło?

[Mareks77]

Występowanie chwastów pomiędzy tujami jest zależne od grubości agrowłókniny oraz ewentualnej warstwy na niej np. kory lub żwiru itp .

Trwałość jest także uzależniona od zagospodarowania okolicy gdyż okresy pylenia poszczególnych roślin spowodują że w następnym roku na tej powierzchni zawsze może się coś pojawić.

Pojedyncze egzemplarze rozsiewane razem z wiatrem będą jednak łatwe do eliminacji ze względów na główne ukorzenienie tylko w warstwie na włókninie dlatego im grubsza frakcja np. kory tym mniejsze prawdopodobieństwo, przynajmniej przez okres pierwszych kilku lat dopóki część z tej warstwy nie ulegnie przekompostowaniu i degradacji w pył który zmieszany z kurzem będzie powodował bardziej sprzyjające warunki do kiełkowania.

 

 

[Robinson74]

W tej chwili nie ma ani agrowłókniny ani kory. 

Czyli to jest to co powinienem zastosować za tujami i między tujami? 

[Elfir]

4 godziny temu, Robinson74 napisał:

W tej chwili nie ma ani agrowłókniny ani kory. 

Czyli to jest to co powinienem zastosować za tujami i między tujami? 

W każdym ogrodzie rosną chwasty.

Grubsza warstwa ściółki jedyne im utrudnia kiełkowanie (wiele chwastów kiełkuje w słońcu, wiec jak nasiona zasypiesz, to wstrzymujesz kiełkowanie) i ułatwia wyrywanie (bo korzenią się w puszystej korze a nie zbitej glebie i łatwiej wyciągnąć).

Ja zalecam ściółki organiczne jak kora czy zrębki.
I żadnej agrowłokniny. Jeśli już to karton. 

[Mareks77]

50 minut temu, Elfir napisał:

W każdym ogrodzie rosną chwasty.

Ja zalecam ściółki organiczne jak kora czy zrębki.
I żadnej agrowłokniny. Jeśli już to karton. 

Ten karton to rozumiem że wymieniasz co 3 miesiące bo po takim mniej więcej okresie się rozłoży ?

[Mareks77]

45 minut temu, Mareks77 napisał:

Ten karton to rozumiem że wymieniasz co 3 miesiące bo po takim mniej więcej okresie się rozłoży ?

 

1 godzinę temu, Elfir napisał:

(wiele chwastów kiełkuje w słońcu, wiec jak nasiona zasypiesz, to wstrzymujesz kiełkowanie)  

Nie żebym się czepiał ale ja nasiona także zasypuje po to aby ziemia utrzymująca wilgoć i ciepło spowodowała sprzyjające warunki do kiełkowania a następnie wzrostu.

W tym wypadku kora która z biegiem czasu częściowo się rozłoży wraz z kurzem utrzymuje także ciepło i wilgoć. Niektóre nasionka lubią kwaśny odczyn

[Elfir]

2 godziny temu, Mareks77 napisał:

Ten karton to rozumiem że wymieniasz co 3 miesiące bo po takim mniej więcej okresie się rozłoży ?

Nie rozumiesz. Działa bez problemu ponad rok. Karton wcale nie rozkłada się w trzy miesiące. Przynajmniej nie na mojej piaszczystej glebie.
Efektywność to ok. dwa lata. Ale u mnie nawet po tym czasie chwasty prawie nie rosną. Oczywiście na kartonie jest warstwa kory. 
Sama byłam zdumiona jakie to jest efektywne w użytkowaniu. Na zimę zabezpieczam także kartonem grządki warzywne, aby podczas ciepłych zim mi tam nic nie kiełkowało. 
Oczywiście nie można kartonem przykryć nieodchwaszczonej gleby z perzem i liczyć na cud. 

Ale w sumie to mnie zdziwiłeś sceptycyzmem, bo myślałam, ze te kartony są tak popularne, ze wszyscy co mają ogrody już o nich słyszeli. Na większości forum ogrodniczych czy grupach dyskusyjnych to oczywistość w ściółkowaniu. Agrowłóknina jest przeżytkiem passe, jak papierosy i brak segregacji śmieci, bo rozkłada się do mikroplastiku. Na facebooku za taką propozycję to by cię w komentarzach zjedli
Jak ktoś musi dać tkaniny (np. do separacji żwiru od gleby) to daje maty z materiałów biologicznych (np. wełny owczej, kokosowa)

Nie każe nasiona dobrze kiełkują po zasypaniu. Właśnie w przypadku wielu gatunków chwastów dostęp do światła słonecznego jest stymulatorem kiełkowania. Dlatego np. maki i chabry nie rosną na dojrzałych łąkach, a wyłącznie na obszarach gdzie się regularnie orze i gleba jest odkryta. 
W sumie nawet nasion trawy na trawniki się nie przysypuje ziemią a jedynie wgniata w glebę. 

[Tomasz Bukowski]

Burza złamała mi młodą wierzbę. Jeśli utnę powyżej złamania to jest szansa że jeszcze coś z niej będzie czy od razu wykopać i szukać nowej?

[Elfir]

to jest chwast. Za rok nawet nie będziesz widział ze się złamała.

Obetnij poniżej rozłamanego pnia. Jak nie chcesz aby była wielopniowa, to z odrostów jedną najsilniejszą gałązkę podwiązać do wkopanego obok słupka, by zastąpiła pień. 

[Ifarrg]

Hej. Elfir, masz może pomysł na kształt rabaty na tym wąskim kawałku trawnika? Kawałek ma 30 m długości i około 5 szerokości. Chcę dać rabatę w środku na około 25 m długości i 3-3,5 szerokości. Żona wspomniała o kołach nachodzących na siebie, czyli coś jak falowane brzegi. Tyle, że przy szerokości koła 3,5 metra fala musiałaby zmieniac kierunek co ok 2m. Nawet przy elipsie o najdłuższej średnicy 7 m wychodzi jakby 5 jajek. Zresztą jest to na szkicach. 

Chciałbym to zrobić raz a porządnie, z obrzeżem z kostki, ale to oznacza, że przeróbek lepiej unikać. Chciałbym uniknąc też naroży wewnętrznych, bo to ciężko dociąć kosiarką bez używania podkaszarki. Ale jeśli się nie da, to jakoś to przełkę. Masz jakiś pomysł? Wąż, zwykły prostokąt? 

[Elfir]

Zły pomysł zostawianie wąskich pasków trawnika - ani tego sensownie podlać a i koszenie jest upierdliwe. Jak już to po prostu zlikwiduj trawnik i zrób ścieżkę np. ze żwiru.

Ponieważ masz wszystko w prostych liniach,  jakiekolwiek łuki w formie fali będą wyglądać jakby ktoś tyczył po pijaku. Więc proste krawędzie. 

[Ifarrg]

Dzięki. Ścieżki nie będą wąskie, będą miały około metra szerokości. Da się jakoś to skosić. Mógłbym zrobić i żwir, ale ... W sumie zobaczę. Ale lubię trawę

 

A to, co piszesz, że wąsko i wszędzie proste linie to też mi się tak wydawało, że tutaj jest zbyt symetrycznie, żeby to jakoś sensownie ogarnąć kształtami innymi, niż symetryczne. Dzięki. 

[Elfir]

2 godziny temu, Ifarrg napisał:

Dzięki. Ścieżki nie będą wąskie, będą miały około metra szerokości. Da się jakoś to skosić. Mógłbym zrobić i żwir, ale ... W sumie zobaczę. Ale lubię trawę

 

A to, co piszesz, że wąsko i wszędzie proste linie to też mi się tak wydawało, że tutaj jest zbyt symetrycznie, żeby to jakoś sensownie ogarnąć kształtami innymi, niż symetryczne. Dzięki. 

Warto rabatę podzielić na 2 i dodatkowo zrobić wąskie ścieżki wewnątrz rabat aby ułatwić dojście do roślin, pielenie

 

[bartus01]

Witam,

Co dolega tym żurawkom? ,  za dużo wody, za mało?,  za dużo nawozu, za mało, rosną  pod klonem,   większość ma się dobrze ale te dwie padają... zdjęcia sprzed tygodnia, po usunięciu zeschłych liści żyją, ale co będzie dalej .....